Do trzech razy sztuka, czyli Projekt Denko - część III!

[Gangola]

Napisane przez MissChievousTess

Warto zrobić od czasu do czasu taki spis. Tym bardziej jak się ma jakieś zapasy- widać ile i czego się ma.

Ja staram się robić. Bo czasem zdarza mi się pogubić w czeluściach moich zapasów

Czego ile mniej wiecej mam to wiem
Ostatnio robiłam porządki... Duzo tego. Moze faktycznie kiedys zrobie spis

[MissChievousTess]

Ja spis polecam.Warto zaznaczyć sobie daty ważności poszczególnych produktów. dzięki temu niczego nie przeoczysz i nic się nie przeterminuje.

[Gangola]

Widzę minę swojego męża gdy zobaczy mnie spisującą kosmetyki
- Kochanie, co robisz?
- Remanent!!!

[MissChievousTess]

Gangola- przywyknie. Mój TŻ zdziwił się ze 2 razy a potem przywykł. I teraz pomaga mi nawet zapasy zebrać w jednym miejscu jak aktualizuję spis.
Mam arkusz w google docs i co jakiś czas aktualizuję. Inne dziewczyny mają arkusze excel i to też fajne bo można wyszukiwać np. rodzajem produktu albo datą ważności.

[fioleciasto]

Denko zelu do golenia isana for Men

[Gangola]

Napisane przez MissChievousTess

Gangola- przywyknie. Mój TŻ zdziwił się ze 2 razy a potem przywykł. I teraz pomaga mi nawet zapasy zebrać w jednym miejscu jak aktualizuję spis.
Mam arkusz w google docs i co jakiś czas aktualizuję. Inne dziewczyny mają arkusze excel i to też fajne bo można wyszukiwać np. rodzajem produktu albo datą ważności.

Coraz bardziej o tym mysle
Szczególnie przekonuje mnie spisanie dat ważności.

[aneidra]

Napisane przez Gangola

Coraz bardziej o tym mysle
Szczególnie przekonuje mnie spisanie dat ważności.

Ja mam wszystko w Wordzie spisane (osobno kategoriami plus daty ważności) tuż pod zdenkowanymi kosmetykami. Jak wskakuje denko, to tylko przerzucam pod odpowiedni miesiąc (chcę sprawdzić ile w tym roku mi zejdzie kosmetyków)- system bardzo prosty i przyjemny, bo jak widzę że na liście jest jeden szampon, który w dodatku używam w chwili obecnej, to zaczynam się rozglądać za promo na kolejny szampon

[Kayira]

Patrzcie uzywam docsow do innych rzeczy.. a nie pomyslalam by kidmetyki spisywac... trza bedzie chyba porzadki zrobic.. dzieki

[Karola 87]

Napisane przez Gangola

Widzę minę swojego męża gdy zobaczy mnie spisującą kosmetyki
- Kochanie, co robisz?
- Remanent!!!

[MissChievousTess]

Ja w wordzie mam spis całej kolorówki. I ilekroć na niego zerkam to odechciewa mi się zakupów z tej kategorii. ;-)
Muszę chyba wiosennie przewietrzyć kosmetyczkę i część kolorówki puścić w świat bo sama raczej tego wszystkiego nie zużyję. A mam czasem ochotę na jakąś nowość a zbiory aktualne już za duże by sobie pozwalać na nowe zachcianki. I tak zaszalałam bo 4 nowe lakiery essie ostatnio kupiłam i jedną kredkę do ust. No ale lakiery za pół ceny to szkoda było nie brać a kredka matowa (a takiej nie miałam) i praktycznie za bezcen, więc się skusiłam. Powinnam wydać kilka nietrafionych kredek do oczu, róży, które są dla mnie za jasne i których na mojej cerze nie widać i kilka nietrafionych szminek też się znajdzie (patrz nude nie dla mnie- za blade, cy mat to nie moja bajka). Człowiek głupi kupuje a potem tylko obrasta w nadmiar tych kosmetyków. Chyba w weekend zrobię wietrzenie kosmetyczki.

[ktsw]

wow inwentaryzacja u mnie ten problem, że ja mam to wszystko w różnych miejscach i nie ma mowy żebym wszystko znalazła do spisu ostatnio proboje okiełznac ukrywające się błyszczyki do ust i wsadziłam je do jednej mini kosmetyczki, już jeden jest w kieszeni płaszcza więc jak widać nie jest to takie proste

[MissChievousTess]

Ja też mam w różnych miejscach kosmetyki i muszę robić inwentaryzację bo inaczej zapominam, że np. nie mam już w zapasach peelingu a mam kilka szamponów. U mnie potrzeba inwentaryzacji wynikła jakoś naturalnie z konieczności racjonalizacji i minimalizacji wydatków. Także dziś chyba wezmę się za aktualizację spisów kosmetycznych i za przegląd zbędnej kolorówki. Poza kolorówką nie mam raczej zbędnych nabytków.Może lekki nadmiar perfum z gratisów z YR, ale z tym radzę sobie robiąc prezenty rodzince na różne okazje.

[Efkakam]

Kurde, Wy tu Excelami operujecie, a ja tylko w zwykłym zeszycie sobie notatki porobiłam

[Gangola]

Napisane przez Efkakam

Kurde, Wy tu Excelami operujecie, a ja tylko w zwykłym zeszycie sobie notatki porobiłam

Ale przynajmniej masz spisane.

[MissChievousTess]

Ja po szybkim przeglądzie wiem, że mam na pewno co najmniej 15 żeli do kąpieli i o jeden mały szampon więcej niż myślałam (zapomniałam o nim bo zaplątał się w kosmetyczce z kremami do twarzy). Wygląda na to, że nie mam już w zapasach peelingu do ciała i pianek do golenia. Poza tym raczej niczego mi nie brakuje. Mam jeszcze co nieco w jednym pudle wysoko na szafie i jeszcze tam muszę zajrzeć, ale tam mam głównie mleczka do ciała i maski/odżywki do włosów. Możliwe, że jakiś żel do kąpieli też się jeszcze tam znajdzie.

[Gangola]

Zaczęłam spisywać... O matko. Dopiero jedna z 3 szafek w łazience a tu ponad strona A4 linijka pod linijką. A gdzie szafa.... To chyba dobry pomysł, zeby to spisać bo sie opamiętać.

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Druga szafka w łazience spisana. Jest 113 pozycji na dzisiaj koniec.

Na razie wpisuję do zeszytu, przeniosę to pozniej do excel

[kudlik_kk]

Napisane przez poison.iv

W kwietniu mam na razie tylko denko żelu do golenia.

Napisane przez MissChievousTess

Sukces! Do denek leci preparat antycellulitowy YR.

Napisane przez Karola 87

hmm Kudlik rozkręci sie na pewno Mi tak marzec się nijako zaczął a potem sie rozkręcił

U mnie dziś kolejne mini denko : próbka perfum black opium z sephory chyba 1,5 ml ( nie jestem pewna bo została zrobiona na miejscu przez Ekspedientkę) - zapach super, słodki, czuć wanilię którą lubię i bardzo trwały
i po raz kolejny maseczka bielenda peel off.

Oby bo zapowiada się na jedną - dwie rzeczy przy dobrych wiatrach... Oczywiście brawa za denka

Napisane przez fioleciasto

Denko zelu do golenia isana for Men

[aneidra]

Napisane przez Efkakam

Kurde, Wy tu Excelami operujecie, a ja tylko w zwykłym zeszycie sobie notatki porobiłam

Dobry i taki sposób, ważne, że jest spis

Napisane przez MissChievousTess

Ja po szybkim przeglądzie wiem, że mam na pewno co najmniej 15 żeli do kąpieli i o jeden mały szampon więcej niż myślałam (zapomniałam o nim bo zaplątał się w kosmetyczce z kremami do twarzy). Wygląda na to, że nie mam już w zapasach peelingu do ciała i pianek do golenia. Poza tym raczej niczego mi nie brakuje. Mam jeszcze co nieco w jednym pudle wysoko na szafie i jeszcze tam muszę zajrzeć, ale tam mam głównie mleczka do ciała i maski/odżywki do włosów. Możliwe, że jakiś żel do kąpieli też się jeszcze tam znajdzie.

Napisane przez Gangola

Zaczęłam spisywać... O matko. Dopiero jedna z 3 szafek w łazience a tu ponad strona A4 linijka pod linijką. A gdzie szafa.... To chyba dobry pomysł, zeby to spisać bo sie opamiętać.
Druga szafka w łazience spisana. Jest 113 pozycji na dzisiaj koniec.
Na razie wpisuję do zeszytu, przeniosę to pozniej do excel

Łomatkobiologiczno! Laski, ale macie kosmetyków
A ja myślałam, że moje 3 nadprogramowe żele, to megadużo

[Gangola]

Ja mam masakrę z kosmetykami!!! Wiem o tym

[MissChievousTess]

Napisane przez Gangola

Ja mam masakrę z kosmetykami!!! Wiem o tym

Też miałam, ale da się nad tym zapanować.
Ja wiem, że chomikowanie wyniosłam z domu rodzinnego i co nieco nadal chomikuję, ale nie w takich ilościach jak kiedyś.
Miałam fazę na włosomaniactwo i fazę na perfumy stąd mam jeszcze pewien nadmiar, ale teraz staram się mieć już zakupy pod kontrolą.
Aż dziwne, że na nadmiar innych dóbr jakoś nie cierpiałam- nigdy nie lubiłam za bardzo kupowania ubrań, butów czy torebek. Jedynie do książek i książek do nauki języków obcych miałam słabość, ale teraz też się ograniczam. Książkowo przesiadłam się na czytnik a część książek do języków obcych pewnie wymienię.
W odgruzowaniu kosmetyków denko bardzo pomaga. A spis tym bardziej. Ja jak chcę się powstrzymać od zakupów kosmetycznych to zerkam na spis i na zdjęcia aktualnych zbiorów (taka terapia szokowa) i chęć na zakupy mi przechodzi. Wolę denkować.

[Gangola]

Napisane przez MissChievousTess

Też miałam, ale da się nad tym zapanować.

Ja wiem, że chomikowanie wyniosłam z domu rodzinnego i co nieco nadal chomikuję, ale nie w takich ilościach jak kiedyś.

Miałam fazę na włosomaniactwo i fazę na perfumy stąd mam jeszcze pewien nadmiar, ale teraz staram się mieć już zakupy pod kontrolą.

Aż dziwne, że na nadmiar innych dóbr jakoś nie cierpiałam- nigdy nie lubiłam za bardzo kupowania ubrań, butów czy torebek. Jedynie do książek i książek do nauki języków obcych miałam słabość, ale teraz też się ograniczam. Książkowo przesiadłam się na czytnik a część książek do języków obcych pewnie wymienię.

W odgruzowaniu kosmetyków denko bardzo pomaga. A spis tym bardziej. Ja jak chcę się powstrzymać od zakupów kosmetycznych to zerkam na spis i na zdjęcia aktualnych zbiorów (taka terapia szokowa) i chęć na zakupy mi przechodzi. Wolę denkować.

Jakbym o sobie czytała...
Czyli jeszcze jest dla mnie nadzieja

[kudlik_kk]

Ja swoje zbiory trzymam w dwóch kartonach plus czasem ot tak gdzieś coś postawię. Mam tego dość dużo ale już jest lepiej niż np 3 czy 4 miesiące temu. Najbardziej straszą smarowidła do ciała, bo ich używam od wielkiego dzwonu i ilość 3 czy 4 mnie Nad kąpadełkami jakoś staram się zapanować, chociaż staram się i pewnie w tej chwili mam ich około 10-12 - nie liczyłam dokładnie. pewnie po niedzieli obejrzę co tam mam i ile. Na bieżąco mam tylko micele, szampony (mam zawsze w zanadrzu 1-2 i nie traktuję jako zapasy), żele do golenia. Światełko w tunelu widać w tonikach i żelach do twarzy, ale za to maseczki straszą niczym wzrok Bazyliszka

[elizka1987]

Ja z pielegnacji mam najwięcej kremów do twarzy. Chyba z 10 sztuk. Ale kolorowka to jest masakra. Szminki, cienie, róże, rozświetlacze i lakiery. Tonę w tym...

[MissChievousTess]

Napisane przez elizka1987

Ja z pielegnacji mam najwięcej kremów do twarzy. Chyba z 10 sztuk. Ale kolorowka to jest masakra. Szminki, cienie, róże, rozświetlacze i lakiery. Tonę w tym...

No ja kojarzę Twoje zakupy kolorówkowe z forum
Gdybym ja kupowała tyle i w takim tempie to chyba już bym nie miała gdzie mieszkać. Wiem,że lubisz ekskluzywne marki, więc ja bym poszła w jakość nad ilość w takim przypadku.
Właśnie kremy do twarzy muszę spisać bo ostatnio troszkę ich nakupiłam i straciłam rachubę. Ale mam cichą nadzieję, że aż 1o nie mam w zapasie.
Rozświetlacz mam jeden. Kusił mnie inny, ale powiedziałam sobie "kobito po kiego grzyba ci tyle tego"

[Gangola]

Napisane przez elizka1987

Ja z pielegnacji mam najwięcej kremów do twarzy. Chyba z 10 sztuk. Ale kolorowka to jest masakra. Szminki, cienie, róże, rozświetlacze i lakiery. Tonę w tym...

Ja tez - kolorówke bede musiała w ogole osobno policzyc!!!
Nie sądziłam, ze ilościowo jest tego az tak duzo!!!

[MissChievousTess]

A jednak jest 10 kremów. W tym 2 zimowe -zapas na narty i 2 na chłodniejszy sezon tylko dla mnie czyli 4 sztuki rezerwy zimowej. Czyli jednak poszalałam i możemy sobie z Elizką ręce podać. ;-)
Z drugiej strony ja to ciągle mam jakieś przeboje ze skórą, więc np. teraz na zmianę używam 5 kremów, jeden mam na wykończeniu, więc może jakoś do końca lata to zużyję. Poza rezerwą zimową oczywiście.

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Napisane przez Gangola

Ja tez - kolorówke bede musiała w ogole osobno policzyc!!!
Nie sądziłam, ze ilościowo jest tego az tak duzo!!!

No mnie pierwsze spisy też otrzeźwiły.
Teraz wolę kasę na inne wydatki oszczędzać niż w kosmetyki ładować.
Podejrzewam, że w ciągu roku Polka wydaje na kosmetyki tyle, że na fajną wycieczkę na wakacje by wystarczyło. Ponoć Polki nie mają oszczędności i nie inwestują w instrumenty finansowe. Ja zaczynam rozumieć dlaczego.

[Iwoka]

Denko nr 5: BeBeauty, balsam do stóp i paznokci

[aneidra]

Napisane przez Gangola

Jakbym o sobie czytała...
Czyli jeszcze jest dla mnie nadzieja

Jest dla Ciebie nadzieja, trzeba mocno wziąć się w ryzy i szerokim łukiem omijać drogerie i kosmetyki w ogóle. Ja tak kiedyś zrobiłam i działało trzymam mocno

Napisane przez MissChievousTess

No mnie pierwsze spisy też otrzeźwiły.
Teraz wolę kasę na inne wydatki oszczędzać niż w kosmetyki ładować.
Podejrzewam, że w ciągu roku Polka wydaje na kosmetyki tyle, że na fajną wycieczkę na wakacje by wystarczyło. Ponoć Polki nie mają oszczędności i nie inwestują w instrumenty finansowe. Ja zaczynam rozumieć dlaczego.

Miss to oszczędzanie to składowa bardzo wielu, najgorzej jest jak człowiek nie ma w sobie mocy, żeby sobie odmówić

[elizka1987]

Napisane przez MissChievousTess

No ja kojarzę Twoje zakupy kolorówkowe z forum
Gdybym ja kupowała tyle i w takim tempie to chyba już bym nie miała gdzie mieszkać. Wiem,że lubisz ekskluzywne marki, więc ja bym poszła w jakość nad ilość w takim przypadku.
Właśnie kremy do twarzy muszę spisać bo ostatnio troszkę ich nakupiłam i straciłam rachubę. Ale mam cichą nadzieję, że aż 1o nie mam w zapasie.
Rozświetlacz mam jeden. Kusił mnie inny, ale powiedziałam sobie "kobito po kiego grzyba ci tyle tego"

Kurcze jak mnie po zakupach kojarzysz to nie jest dobrze . A jeszcze nie wrzucalam zdjęć ostatnich zakupów i do tego dzisiaj kliknęłam shimmer brick z bobbi brown...
Musiałabym neta odciąć żeby ograniczyć zakupy. A wizaż to już na pewno . A do tego promocja w rossmann się zbliża...

[aneidra]

Napisane przez MissChievousTess

Też miałam, ale da się nad tym zapanować.
Ja wiem, że chomikowanie wyniosłam z domu rodzinnego i co nieco nadal chomikuję, ale nie w takich ilościach jak kiedyś.
[...]
W odgruzowaniu kosmetyków denko bardzo pomaga. A spis tym bardziej. Ja jak chcę się powstrzymać od zakupów kosmetycznych to zerkam na spis i na zdjęcia aktualnych zbiorów (taka terapia szokowa) i chęć na zakupy mi przechodzi. Wolę denkować.

Też staram się walczyć ze swoim chomikarstwem, dlatego właśnie odnalazłam ten wątek. Jak tak wszystkie denkujecie, to od razu jest u mnie inne podejście do sprawy.
Taka terapia szokowa może być świetnym patentem