|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2016-05-05, 14:46 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 4
|
Ból po badaniach u ginekologa
Witam,
Mam 24 lata, jestem dziewicą i na wizycie u ginekologa byłam pierwszy raz, jakoś wcześniej nie było potrzeba, bo nic mi nie dolegało co potwierdziły badania. Na wizytę poszłam tylko dlatego że zamierzam rozpocząć współżycie co mnie cieszyło i ekscytowało aż do wizyty. Po wywiadzie lekarz kazał mi się rozebrać od pasa w dół i usiąść na fotelu. Powiedział jak to zrobić, nawet pomógł "ułożyć nóżki żeby mieć lepszy widok". I wtedy przypomniałam sobie że nie zapytał mnie czy jestem dziewicą. Ja jąkając się powiedziałam, że ten tego ale jeszcze nie współżyłam, a on na to że nic nie szkodzi. Pierwszym badaniem jakie mi wykonał to było badanie wziernikiem (bardzo małym), które bardzo mnie bolało. Jak mu o tym powiedziałam, to powiedział ze czasem trochę boli i jeszcze tylko chwilka. Następnym badaniem było badanie USG dopochwowe, gdzie mnie bolało tylko wprowadzanie i usuwanie ultrasonografu, samo badanie już nie. To były wszystkie badania które mi wykonano. Okazało się że nic mi nie dolega. Niestety od 3 nad ranem do tej pory bardzo mnie boli brzuch na dole, porostu wszystko mnie boli w środku. zastanawiam się czy nie zadzwonić do ginekologa i nie porozmawiać z nim, czy iść do innego, o ile się przemogę. Muszę też nadmienić że byłam bardzo spięta i zdenerwowana, o mało nie uciekłam z przed gabinetu. Lekarz był bardzo miły i delikatny, wszystko mi wytłumaczył i pokazał. Tylko te badania. Wzięłam nospe i metafem zasiadłam i piszę. Sama już nie wiem co mam robić. A na samą myśl o moim pierwszym razie to aż mnie strach paraliżuję. Bo niestety mój partner ma się czy pochwalić i wzdłuż i w szerz, a lekarz powiedział ze jestem płytka. Tym bardziej że wziernik był rozmiar XXS i posmarowany żelem. |
2016-05-05, 14:58 | #2 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 975
|
Dot.: Ból po badaniach u ginekologa
Cytat:
Natomiast po badaniu wziernikiem i usg nic nie powinno boleć. Coś się zmieniło? Poszłaś ponownie do lekarza? Edytowane przez victorion Czas edycji: 2016-05-05 o 15:00 |
|
2016-05-05, 15:37 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 343
|
Dot.: Ból po badaniach u ginekologa
Kochana mnie mój pierwszy raz bardzo bolał tutaj Cię nie oszukam. Nigdy wcześniej nie miałam badań u ginekologa nie używałam tamponow wiec ten pierwszy raz był pierwszą "ingerencją" ale za 2 i kolejnym razem było już lepiej. Podstawa to się wyluzować napić winka użyć nawilżacza i stawiać na delikatność. I będzie ok
__________________
GDY ROZMYŚLASZ O ŻYCIU MUSISZ PAMIĘTAĆ
O DWÓCH RZECZACH: ŻADNA ILOŚĆ POCZUCIA WINY NIE NAPRAWI BŁĘDÓW PRZESZŁOŚCI I ŻADNA ILOŚĆ NERWÓW NIE JEST W STANIE ZMIENIĆ PRZYSZŁOŚCI. |
2016-05-05, 17:32 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Ból po badaniach u ginekologa
Raz gdy lekarka robila mi cytologię, zemdlalam z bólu. Zero delikatności. Brzuch mnie potem bolał długo.
|
2016-05-06, 07:33 | #5 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 975
|
Dot.: Ból po badaniach u ginekologa
Cytat:
|
|
2016-05-06, 11:36 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: Ból po badaniach u ginekologa
Witam, bardziej mi chodziło o to czy to jest normalne że po badaniach tak boli brzuch, już druga dobę.
|
2016-05-06, 17:39 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
|
Dot.: Ból po badaniach u ginekologa
A w którym dniu cyklu jesteś? Może to zbliżająca się miesiączka albo owulacja albo zbieg okolicznsci? Ból po badaniu normą nie jest
|
2016-05-07, 09:20 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: Ból po badaniach u ginekologa
Jestem w 11 dniu cyklu, 6 dniu po miesiączce, ale nigdy nie miałam żadnych dolegliwości. A dzisiaj w nocy obudził mnie znowu ból. Mój partner w końcu wziął sprawy w swoje ręce i dzisiaj zadzwonił do ginekologa a ten kazał mi przejść w poniedziałek i sam powiedział że to nie jest normalne. Ale się denerwuję i boję kolejnego bolącego badania. Nie miałam badania palpacyjnego, ale z drugiej strony wydaje mi się że USG dopochwowe jest dokładniejsze. Nie znam się na tym, a czytać w necie nie chcę, bo jeszcze bardziej się stresuję. Teraz jeszcze bardziej boję się pierwszego razu.
|
2016-05-08, 17:59 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Otwock
Wiadomości: 4 056
|
Dot.: Ból po badaniach u ginekologa
a wg mnie to skurcze i tyle.
__________________
życie to nie bajka, nie głaszcze Cię po...nosie Dukam po raz 2 start: 97kg faza I od 16.11. do 24.11 koniec: 91,9kg start II faza: 92,7 kg faza II 25.11 |
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:35.