Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.

[marzanna95]

Spokoju i duzo radości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[florris]

Dołączam się do życzeń.Radosnych Świąt Wielkanocnych wam życzę


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hiyori]

Napisane przez zakonna

wiele z nas ma tutaj kiepskie dzieciństwo za sobą. Pisz więc, postaramy się wesprzeć.

Dzięki
Udanych Świąt dziewczyny. Ja znalazłam sposób na swoje w tym roku, teraz wystarczy inna karta na pare dni

[201705080934]

Dołączam się do życzeń... możliwie bezbolesnego przetrwania świąt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Napisane przez Hiyori

Dzięki
Udanych Świąt dziewczyny. Ja znalazłam sposób na swoje w tym roku, teraz wystarczy inna karta na pare dni

Karta?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hiyori]

Do telefonu...Podobno czasem jednak lepiej jest czegoś uniknąć. Pomyślałam, że jeśli zawsze będę spędzać święta tak jak nie chcę, to już zawsze będą przykre i okropne. Nie chcę się do niczego zmuszać.

[medeline]

Mam takie pytanie: czy któraś z was brała paroksetynę? Jak długo po odstawieniu będa mnie męczyć skutki uboczne odstawienia ?

[TelAviv]

Też życzę wam wszystkim spokojnych świąt

W tym roku po raz pierwszy TŻ został ze mną na święta i niby powinno mi być lepiej, bo zawsze łapałam doła, że wszyscy oprócz mnie spędzają czas z ukochanymi, a teraz i tak już się stresuję nadchodzącymi dniami. Chyba 2 dni z rodziną i przy zastawionym stole to mimo wszystko za dużo dla mnie, nieważne czy z TŻ czy bez

medeline, niestety ja jeszcze nie próbowałam odstawić, więc ci nie pomogę, ale trzymam kciuki żebyś się szybko lepiej poczuła

[medeline]

Napisane przez TelAviv

Też życzę wam wszystkim spokojnych świąt

W tym roku po raz pierwszy TŻ został ze mną na święta i niby powinno mi być lepiej, bo zawsze łapałam doła, że wszyscy oprócz mnie spędzają czas z ukochanymi, a teraz i tak już się stresuję nadchodzącymi dniami. Chyba 2 dni z rodziną i przy zastawionym stole to mimo wszystko za dużo dla mnie, nieważne czy z TŻ czy bez

medeline, niestety ja jeszcze nie próbowałam odstawić, więc ci nie pomogę, ale trzymam kciuki żebyś się szybko lepiej poczuła

Dziękuję Na razie jestem tydzień bez, po prostu horror. Jest gorzej, niż na początku brania

[just_wlosy]

Zrobiłam coś fatalnego. Czuję się z tym bardzo źle. Płaczę, będę mieć beznadziejne, smutne święta. Coś mnie pokusił i napisałam do exa. Dowiedziałam się, że ma narzeczoną i...poplakalamy się. Nie wytrzymam. Dlaczego sobie to robię, dlaczego to jest silniejsze ode mnie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Candy_lips]

Ja tez zycze radosnych swiat, pelnych spokoju, odpoczynku

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Just_wlosy wspolczuje :-* Dlugo nie jestescie razem? Takie informacje sa zawsze trudne, zwlaszcza gdy nadal cos czujemy do drugiej osoby. Wtedy jest zazdrosc, ciezko wyobrazic nam sobie te osobe z kims innym. Pamietam jak mialam kiedys z bylym, to takie dziwne uczucie, ale minie. Nie obwiniaj sie o to, ze do niego napisalas, moglo tak byc wlasnie dlatego, ze ida swieta i wtedy tym bardziej mozna poczuc bol po rozstaniu, moze brakowac tej osoby.

[AgataBm180]

Witam, czy mogę dołączyć?

Dostałam od psychiatry skierowanie na terapię, na którą mam zamiar się zapisać.
W silnych stanach stresu, miewam paraliże przysenne, które zdarzają się coraz rzadziej ale coraz intensywniej. Dochodzą wtedy ataki lęku i paniki i chwilowej utraty świadomości. Ostatni taki atak skończył się halucunacją i myślałam że umieram. Lekarz stwierdził, że moje dawne przeżycia i problemy nie mają ujścia i nawartswiając się, powodują szereg właśnie takich napadów. Oprócz tego terapia ma mi pomóc w odcięciu się psychicznie od problemów w domu. Miewam mieszane stany nastrojów, ostatnio nie jem po 7 godzin a potem się opycham śmieciowym żarciem. Nie mam siły żeby nawet wstać z łóżka i nie czuć walącego serca. To jakaś masakra. Rzuciłam palenie i znowu wróciłam. Jednego dnia coś zmieniam a na drugi "a co mi tam, wszystko mi jedno". Na domiar tego, wszystko robię na ostatni, cholernie krytyczny moment, co wzmaga napady lęku. Tylko wstaje, myje sie, wpycham na siłę jakieś byle jakie jedzenie i daje z siebie wszystko w pracy. W domu zdycham...

Nie wiem już sama, czy to co piszę ma sens. Jestem sobą zażenowana..

[Alpina86]

Zdrowych i pogodnych świąt kochani 🐰🐥🌼

[ladybird1395]

W tym tygodniu w końcu byłam u psychiatry. Niestety trochę się zawiodłam, lekarka stwierdziła, że żadnych leków nie może mi przepisać, miałam nadzieję, że coś lekkiego na uspokojenie jednak mogę brać w drugim trymestrze ciąży :/ Z racji, że leków i tak nie przepisze to zaproponowała chodzenie do psychologa. Zasugerowała też spotkania dla DDA, będę musiała się dowiedzieć kiedy są. Czy ktoś z Was kiedyś brał udział w takich spotkaniach? Nie mam pojęcia czego oczekiwać i mnie to stresuje.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez just_wlosy

Zrobiłam coś fatalnego. Czuję się z tym bardzo źle. Płaczę, będę mieć beznadziejne, smutne święta. Coś mnie pokusił i napisałam do exa. Dowiedziałam się, że ma narzeczoną i...poplakalamy się. Nie wytrzymam. Dlaczego sobie to robię, dlaczego to jest silniejsze ode mnie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Just włosy czytam od dłuższego czasu Twoje posty i jest mi naprawdę bardzo przykro, że tak cierpisz. Parę lat temu przechodziłam przez taki sam koszmar, dlatego tulę Cie mocno

[201805170918]

Wesołych Świąt dziewczyny. Ja spędzam pracująco, jak już mi przyszło dalej żyć, to trzeba trymestr rozliczyć... Ale jutro rano gotuje sobie jajka, biorę książkę i jadę z tym na plażę. Takie śniadanie wielkanocne sobie wymyśliłam. Spokoju Wam życzę

[just_wlosy]

Napisane przez Candy_lips

Ja tez zycze radosnych swiat, pelnych spokoju, odpoczynku

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Just_wlosy wspolczuje :-* Dlugo nie jestescie razem? Takie informacje sa zawsze trudne, zwlaszcza gdy nadal cos czujemy do drugiej osoby. Wtedy jest zazdrosc, ciezko wyobrazic nam sobie te osobe z kims innym. Pamietam jak mialam kiedys z bylym, to takie dziwne uczucie, ale minie. Nie obwiniaj sie o to, ze do niego napisalas, moglo tak byc wlasnie dlatego, ze ida swieta i wtedy tym bardziej mozna poczuc bol po rozstaniu, moze brakowac tej osoby.

Nie jesteśmy razem siedem miesięcy, a byliśmy ponad 3,5 roku i 4 lata znajomości. A on teraz już jest zaręczyny. Tak szybko...,
nie rozumiem tego wszystkiego. Jestem głupia, że do niego napisałam. Zranił mnie, złamał moje serce i teraz jeszcze to...,
nie rozumiem tego wszystkiego. Pisząc do niego przyznałam się,że o nim myślę, że wciąż kocham i cierpię..., on i tak pewnie ma to w dupie.
Już nawet psychotropy mi nie pomogły wczoraj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;72901531]Just włosy czytam od dłuższego czasu Twoje posty i jest mi naprawdę bardzo przykro, że tak cierpisz. Parę lat temu przechodziłam przez taki sam koszmar, dlatego tulę Cie mocno [/QUOTE]
Dziękuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Candy_lips]

Wspolczuje :-* Byliscie ze soba sporo, potrzeba jeszcze troche czasu, by sie od tego odciac, to normalne. Widzisz wychodzi na to, ze kochalas go, kochasz, a on pewnie co bolesne nie byl az tak zaangazowany dlatego nie sprawilo mu takiego problemu tak szybkie zwiazanie sie z kims. No albo probuje tym dziwnym sposobem o Tobie zapomniec (choc to wtedy jest zawsze zle, bo rani sie druga osobe). No ale jezeli mu na Tobie nie zalezy, nie wyszlo Wam lub mu zalezalo, ale nie byl to udany zwiazek, to z czasem bedzie coraz lepiej i zobaczysz, ze i tak by Wam nie wyszlo. Rozumiem Twoje emocje i tez by mi bylo przykro. Szybko sie pocieszyl, tacy bywaja niestety ludzie, ale i Tobie sie polepszy zobaczysz

[lisnov]

Czy ktoś tu jeszcze biuerze leki i przesypia całe święta?

[zakonna]

Nie. czy ty się leczysz u psychiatry? chodzisz na terapię?

[lisnov]

Napisane przez zakonna

Nie. czy ty się leczysz u psychiatry? chodzisz na terapię?

To do mnie?
Tak. Nawet w tym tygodniu byłam u obydwu.

[Hiyori]

Ten ex to chamczysko wredne. Jakby cię chociaż jeszcze lubił to by nie odpisywał, żebyś się nie poniżała i potem nie czuła głupio. Ale wolał posmyrać własne ego.

[lisnov]

No odbra. Nie. Nie leczę się. Dla psychiatry sam fakt, że się nie tnę oznacza, że jest ok a jak już cokolwiek wspomnę, że mi źle, to chce mnie zamknąć. A na terapię chodzę raz na kilka miesięcy jak już uda się trafić z dniem wolnym. Jak wylecę z pracy to od razu wracam do leczenia, bo inaczej tego nie pogodzę. Za mała wieś.
A ja sobie jakoś radzę, nie robię sobie krzywdy, nie mam myśli s. Tylko mi smutno i trochę źle bo mi bardzo zdrowie fizyczne dokucza - zespoły bólowe.

[zakonna]

no cóż, potrzebujesz pilnie pomocy lekarskiej. zdaje się, że lekarz słusznie sugeruje szpital.

[lisnov]

Napisane przez zakonna

no cóż, potrzebujesz pilnie pomocy lekarskiej. zdaje się, że lekarz słusznie sugeruje szpital.

A co mi da szpital? Trafię do obcego lekarza, który mnie nie zna. Leków mi nie zmienią ze względu na inne choroby. A psycholog? Pomogą mi cztery spotkania po jednym razie w tygodniu? - zakładając, że trafię na sensownego psychologa. A resztę będę siedzieć i głupieć. Tak to przynajmniej w pracy się czymś zajmuję. Uważam, że potrzebuję terapii, ale szpital to przesada. Nie wspominając o tym, że jak przyniosę zwolnienie z psychiatryka to mnie zwolnią przy najbliższej okazji,

[201805170918]

A na zwolnieniach jest podawana przyczyna zwolnienia/choroba, czy to tajne?

Enviado desde mi VF-895N mediante Tapatalk

[lisnov]

Napisane przez Mediterrania

A na zwolnieniach jest podawana przyczyna zwolnienia/choroba, czy to tajne?

Enviado desde mi VF-895N mediante Tapatalk

Nie. Ale jest pieczątka.

[on1122]

a edronax ktoś brał ? ma ktoś problem z zasypianiem w nocy ? nie zawsze ale czasem 2-3 dni z rzędu problem spać

[florris]

Również uważam,że szpital jest już ostatecznym rozwiązaniem.Też nie chciałam się zgodzić na skierowanie do szpitala.Mam parę pytań,czy któraś z was spotkała się też z takim zachowaniem lekarza,że musiałyście pokazać wasze blizny po cięciach?Jaki jest tego cel? Zdziwiło mnie też ostatnio na wizycie pytanie czy mam halucynacje.Kiedyś miałam taki problem,że jak szłam ulicą to miałam wrażenie,że wszyscy mnie obgadują.Czy któraś z was miała podobny problem?
Czy też musiałyście długo czekać na terapię na nfz?Jestem na liście oczekujących i dowiedziałam się,że będę czekać około roku.A myślałam,że za rok już nie będzie nawet śladów po zaburzeniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[just_wlosy]

Ostatnio zastanawiałam się czy nie wrócić znowu do mojego psychologa. Jak zaczęłam pracę, to musiałam przerwać, ale teraz wiem że dwa razy w tygodniu zaczynam w późniejszych godzinach pracę. Mogłabym to wykorzystać i jeszcze trochę pochodzić do psychologa, bo jeszcze nie przetrawiłam byłego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz