Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII - Strona 52 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-10-30, 05:44   #1531
justka89
Zakorzenienie
 
Avatar justka89
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 20 140
GG do justka89
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Kyarii gratulacje
__________________
08.06.2016 r. Kierowca
24.06.2016 r. Nauczyciel kontraktowy
03.09.2016 r.
04.01.2019 r.
13.06.2020 r.

Pisząc z telefonu nie mam opcji cytowania. Jeżeli przekręcę jakiś nick to przepraszam.
justka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-30, 19:53   #1532
Kyarii
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 813
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Dzieki dziewczyny!
Kyarii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-30, 21:28   #1533
Sherminka
Zadomowienie
 
Avatar Sherminka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 1 164
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Kyarii Pokaż wiadomość
Dzieki dziewczyny!
Zazdroszczę Ja jeszcze nie podchodziłam do egzaminu, ale już to widzę...
Sherminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-30, 22:03   #1534
Carousel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Acia13 Pokaż wiadomość
mi instruktor poradził żebym sobie dokupiła dodatkowe godziny i sama też tak czuję, bo własnie, lepiej wydać kasę na dodatkowe jazdy niż na egzamin i skończyć np po 10 minutach
Ale prawda jest taka, że nawet, gdybyś dokupiła drugie 30 godzin, też nie masz pewności, że zdasz. I nie że tylko Ty (żeby nie było ), my wszyscy, w sensie wszyscy kursanci, jesteśmy w takiej sytuacji. Jeden zdaje po 30 godzinach i za pierwszym razem, a drugi musi dokupić kolejne 10 i zdaje np. za trzecim czy kolejnym razem. Ale najczęściej jest to w dużej mierze kwestia szczęścia... bo np. nie było ruchu, bo trasa w miarę spoko, bo egzamin przymknął oko na drobne niedociągnięcia itp. Nie mówię, że każdy, kto zdaje za pierwszym, miał farta i nie umie jeździć, ale że czasem można wszystko umieć, na jazdach radzić sobie naprawdę nieźle, a i tak na egzaminie 'tego czegoś' zabraknie, zrobi się jakiś głupi błąd, stres nie pozwoli się skupić albo egzaminator pewnie sytuacje potraktuje na niekorzyść... i już wynik negatywny. Mojej przyjaciółce egzaminator nie otwierał drzwi przy parkowaniu, a mój kolega na parkowaniu oblał, bo właśnie drzwi się nie dało 'dwa razy otworzyć', ale to nie znaczy, że ktoś z nich nie nadaje się na kierowcę albo nie umie parkować. Kolega miał skręcać w prawo, a przegapił zjazd na pas do skrętu w prawo, zestresował się, bo w końcu nie wykonał polecenia egzaminatora i skręcił za późno, a na jego pasie już, niestety, można było jechać tylko prosto. I nie zdał, a gdyby jechał prosto, miałby jedynie błąd. To samo ze mną i moim widowiskowym oblaniem pierwszego egzaminu - zaciągnęłabym ten cholerny ręczny, to ewentualnie by mi zgasł, miałabym błąd i jechałabym dalej. I sporo jest takich przykładów, że niezdanie egzaminu niekoniecznie równało się z tym, że zdający totalnie nie umiał jeździć albo faktycznie zrobił rażący błąd.
Ale racja, dodatkowe godzinki na pewno nigdy nie zaszkodzą - im więcej wprawy i doświadczenia, tym mniejsze prawdopodobieństwo głupich błędów.

Cytat:
Napisane przez love_wizaz Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja juz wysiadam znow nie zdalam wczoraj

Jeździlam po miescie GODZINE ! caly egzamin trwal ponad godzine bo plus placyk.
Babka chyba chciala mnie uwalic, zrobilam parkowania zawracania i wszystkie te ☠☠☠☠☠☠☠y. Zatrzymalam sie niepotrzebnie na skrzyzowaniu omylkowo chcac przepuscic auta, podczas gdy ja mialam pierszenstwo.

Nigdy nie zdam
Zdasz, na pewno zdasz! Ja już też miałam takie chwile, że myślałam, że to bez sensu, że nigdy mi się nie uda, że tego nie zdam... I tak, nadal nie zdałam, niedługo mam kolejny egzamin, ale uświadomiłam sobie, że nie warto się poddawać. Nie można i już. Trzeba wierzyć, że się uda - jak nie za tym, to za kolejnym razem. Trzymam kciuki! Kiedy masz następny?

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
No bez przesady... Nigdy nikt Cię na jazdach nie puszczal? Ludzie czasami chcą być mili, utrudnianie ruchu to jak staniesz na środku, zgasnie Ci i jeszcze parę razy nie możesz ruszyć. Do tego to egzamin, stres jeszcze wiekszy.
Ale czym innym jest wpuszczenie samochodu, jak, na przykład, jest naprawdę duży ruch, godziny szczytu i widać, że ciężko będzie temu komuś włączyć się do ruchu, a czym innym zatrzymanie się, mimo tego, że ma się pierwszeństwo - to jest jak sygnał, że dana osoba nie wie, jak zachować się na skrzyżowaniu, kiedy ma pierwszeństwo, a kiedy nie. Pomijając, czy ktoś ogólnie to wie, a ten błąd to wynik stresu na przykład - fakt faktem, że w tym konkretnym momencie dana osoba zrobiła po prostu źle i może wzbudzać podejrzenie, że tych podstawowych zasad po prostu nie zna albo nie wie, jak zastosować. Nie mówię, że love_wizaz czy ktokolwiek inny nie zna przepisów, ale że po prostu w danym momencie nie do końca udało się to 'pokazać'.

Cytat:
Napisane przez Sherminka Pokaż wiadomość
Zdasz, zdasz. Prawda jest taka, że większość osób nie zdaje, przez własną głupotę. Niestety stres robi swoje, rzeczy, które nigdy nam sie nie zdarzały na jazdach wychodzą na egzaminie. Inna sprawa, że jeżdżąc tak długo prawie na pewno chciała Cię oblać.

Sama w tym miesiącu zacznę zdawać, więc też pewnie tu pomarudzę.
Dokładnie, ja w sumie za każdym razem nie zdałam przez głupotę. No, może poza jednym, kiedy faktycznie zrobiłam błąd w konkretnym momencie, na konkretnym manewrze. Wiadomo, można było tego błędu uniknąć, ale był to błąd, zawaliłam, trudno. Ale pozostałe egzaminy kończyły się wynikiem negatywnym, niestety, przez moją głupotę.

Cytat:
Napisane przez Kyarii Pokaż wiadomość
Haha mnie też bardzoo bawią ludzie którzy uważają że zdanie prawka to pikuś i tak na przykład mój kolega uwielbia krytykować jazdę innych a sam będzie zaczynac kurs dopiero w przyszłym roku. Dzisiaj ze zgryzliwością skomentował fakt że mam czym jeździć (mamy dwa samochody, jeden stoi nieużywany), ja mu na to że mimo wszystko jeszcze nie czuje tego auta bo sprzęgło bierze przy samej górze, pedały opornie chodzą, a ten mi na to: BO SŁABA JESTEŚ! co najciekawsze kiedys mi sie chwalil ze z ojcem jechał 110 km/h polną drogą. Taaaaki wyczyn Jeszcze sie przekona ze jazda miejska a na jakims totalnym bezludziu to skrajnie dwie rozne rzeczy
No to w przyszłym roku ten Twój kolega się przekona, że to wcale takie proste nie jest. Jak się nigdy nie siedziało za kierownicą, to się łatwo mówi, a pewnie!
__________________
Piszę.

Edytowane przez Carousel
Czas edycji: 2014-10-30 o 22:04
Carousel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-30, 22:09   #1535
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

O.o Czy u was też jest coś takiego jak dzień otwarty wordu? :P Przeżyłam szok jak to zobaczyłam Ale z chęcią bym sobie na taki poszła, szkoda, że nie było jak ja zdawałam :P Można porobić testy, zadania tzn łuk i górkę z egzaminatorami czy iść do psychologa :P To chyba jedyny dzień gdzie wszyscy egzaminatorzy w Wordzie są mili Z drugiej strony ktoś może potem przeżyć szok jak już niech trafi na takiego spoko
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-30, 22:38   #1536
Carousel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
O.o Czy u was też jest coś takiego jak dzień otwarty wordu? :P Przeżyłam szok jak to zobaczyłam Ale z chęcią bym sobie na taki poszła, szkoda, że nie było jak ja zdawałam :P Można porobić testy, zadania tzn łuk i górkę z egzaminatorami czy iść do psychologa :P To chyba jedyny dzień gdzie wszyscy egzaminatorzy w Wordzie są mili Z drugiej strony ktoś może potem przeżyć szok jak już niech trafi na takiego spoko
Nie słyszałam o czymś takim - a szkoda, bo brzmi ciekawie.

A co do tych miłych egzaminatorów, to jak dla mnie może być wredny, gburowaty czy jaki tam sobie chce, byleby był sprawiedliwy i nie starał się za wszelką cenę doprowadzić do tego, żeby egzamin zakończył się negatywnie. Jasne, wiadomo, że fajnie jest mieć obok sympatycznego gościa, który coś tam zagada, rozładuje stres itp, ale nie za cenę czepianie się każdej pierdoły. Oczywiście, idealnie by było, jakby egzaminator był i miły, i obiektywny. Nie twierdzę, że obiektywnie na pewno zdam, bo nadal mogę zrobić jakiś błąd czy coś, ale czym innym jest sytuacja, kiedy zdający faktycznie coś zrobił źle, a czym innym, kiedy egzaminator stara się pewne rzeczy 'naciągnąć' - z autopsji nie znam, ale o kilku takich przypadkach, niestety, słyszałam.
__________________
Piszę.

Edytowane przez Carousel
Czas edycji: 2014-10-30 o 22:41
Carousel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 07:22   #1537
Personal_Jesus
Zakorzenienie
 
Avatar Personal_Jesus
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 38 005
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
O.o Czy u was też jest coś takiego jak dzień otwarty wordu? :P Przeżyłam szok jak to zobaczyłam Ale z chęcią bym sobie na taki poszła, szkoda, że nie było jak ja zdawałam :P Można porobić testy, zadania tzn łuk i górkę z egzaminatorami czy iść do psychologa :P To chyba jedyny dzień gdzie wszyscy egzaminatorzy w Wordzie są mili Z drugiej strony ktoś może potem przeżyć szok jak już niech trafi na takiego spoko
U mnie był jakoś we wrześniu czy sierpniu, też psychologa dali, chociaż u mnie powinni raczej otworzyć stanowisko-kup egzamin szybko i wygodnie
Mój brat dziś wieczorem zdaje. Ja dalej nie dojechałam do ośrodka, chęci brak, zwalam na przesilenie. A może powinnam iść jak właśnie teraz mi się nie chce i temat prawa jazdy nie jest priorytetowy?
__________________
Every siren often my lullaby Every heartbeat functioning thrown to the night I'm quenched in your light And see the floor rising through a dream Forgotten thoughts lost in a memorable theme And soaked to the skin


Mój kulinarny kącik
Personal_Jesus jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-31, 08:32   #1538
Sherminka
Zadomowienie
 
Avatar Sherminka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 1 164
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Personal_Jesus Pokaż wiadomość
U mnie był jakoś we wrześniu czy sierpniu, też psychologa dali, chociaż u mnie powinni raczej otworzyć stanowisko-kup egzamin szybko i wygodnie
Mój brat dziś wieczorem zdaje. Ja dalej nie dojechałam do ośrodka, chęci brak, zwalam na przesilenie. A może powinnam iść jak właśnie teraz mi się nie chce i temat prawa jazdy nie jest priorytetowy?
jeśli Cię stać w sensie finansowym na porażki to idź Może akurat Ci się poszczęści? Teraz umiesz jeździć, ale jak tak będziesz odkładała to może się okazać, że trochę wyszłaś z wprawy i będzie trzeba dokupić godzinki. A po co? Uszy do góry i próbuj
Sherminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 08:54   #1539
201604251028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Zmotywujcie jakos, czuje jakbym miała tego nigdy nie zdać, mimo ze oblałam dopiero 2 razy czuje się jak głupek bo przeciez prowadzenie samochodu nie jest trudne. A ja oblalam na luku, to dopiero....

Sent from my Windows Phone using Tapatalk
201604251028 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 09:18   #1540
Edzia92
Raczkowanie
 
Avatar Edzia92
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 141
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez yonce Pokaż wiadomość
Zmotywujcie jakos, czuje jakbym miała tego nigdy nie zdać, mimo ze oblałam dopiero 2 razy czuje się jak głupek bo przeciez prowadzenie samochodu nie jest trudne. A ja oblalam na luku, to dopiero....

Sent from my Windows Phone using Tapatalk
Mnie motywuje to, ze:
- dzis prawo jazdy jest prawie niezbędne, a juz na pewno warto je miec chodzbyśmy mialy zdawac 20 razy.
- wydalas juz tyle kasy, ze trzeba to dokonczyc jak sie jest juz blisko celu
- poogladaj sobie auta, ktore bedziesz mogla kupic po zdaniu i po uzbieraniu ewentualnej gotowki oczywiscie
Wiec glowa do góry to dopiero 2 raz

A dziewczyna powiedzcie mi chce zapisac sie na teorie w wordzie ale w moim profilu kandydata przy zakladce egzaminy wewnetrzne jeszcze nic nie widnieje w zwiazku z tym nie moge jeszcze tego zrobic?
Edzia92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 10:29   #1541
Acia13
Raczkowanie
 
Avatar Acia13
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tarnów/Kraków
Wiadomości: 34
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
O.o Czy u was też jest coś takiego jak dzień otwarty wordu? :P Przeżyłam szok jak to zobaczyłam Ale z chęcią bym sobie na taki poszła, szkoda, że nie było jak ja zdawałam :P Można porobić testy, zadania tzn łuk i górkę z egzaminatorami czy iść do psychologa :P To chyba jedyny dzień gdzie wszyscy egzaminatorzy w Wordzie są mili Z drugiej strony ktoś może potem przeżyć szok jak już niech trafi na takiego spoko
U mnie coś takiego było w lipcu, Dzień Bezpiecznego Kierowcy czy coś takiego. Można było spróbować zdać testy i plac. Szkoda że wtedy jeszcze byłam przed jazdami ale chociaż testy sobie spróbowałam
__________________
Acia13 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-31, 10:35   #1542
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Personal_Jesus Pokaż wiadomość
U mnie był jakoś we wrześniu czy sierpniu, też psychologa dali, chociaż u mnie powinni raczej otworzyć stanowisko-kup egzamin szybko i wygodnie
Mój brat dziś wieczorem zdaje. Ja dalej nie dojechałam do ośrodka, chęci brak, zwalam na przesilenie. A może powinnam iść jak właśnie teraz mi się nie chce i temat prawa jazdy nie jest priorytetowy?
Idź teraz Czasami właśnie jak coś sobie odpuścimy, mamy na to wywalone to się udaje :p Więc nie ma co odkładać, tylko sio do wordu





Cytat:
Napisane przez yonce Pokaż wiadomość
Zmotywujcie jakos, czuje jakbym miała tego nigdy nie zdać, mimo ze oblałam dopiero 2 razy czuje się jak głupek bo przeciez prowadzenie samochodu nie jest trudne. A ja oblalam na luku, to dopiero....

Sent from my Windows Phone using Tapatalk
Oj tam co tam łuk, właśnie najwięcej na nim odpada. Wydaje się łatwy, a to jednak nie tak hop. Ja po 2 byłam taka wkurzona, ze 3 miał to być mój ostatni, już mi się nie chciało zdawać i się udało Ale szczerze jakbym odpuscila to bym była na siebie wkurzona. Tyle kasy, czasu, nie ma co się poddawać.






Cytat:
Napisane przez Edzia92 Pokaż wiadomość

A dziewczyna powiedzcie mi chce zapisac sie na teorie w wordzie ale w moim profilu kandydata przy zakladce egzaminy wewnetrzne jeszcze nic nie widnieje w zwiazku z tym nie moge jeszcze tego zrobic?
Musisz mieć najpierw zdany wewnętrzny w szkole, oni tam coś wysyłają i dopiero wtedy możesz się zapisać. Innej opcji nie ma
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 10:37   #1543
201604251028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Edzia92 Pokaż wiadomość
Mnie motywuje to, ze:
- dzis prawo jazdy jest prawie niezbędne, a juz na pewno warto je miec chodzbyśmy mialy zdawac 20 razy.
- wydalas juz tyle kasy, ze trzeba to dokonczyc jak sie jest juz blisko celu
- poogladaj sobie auta, ktore bedziesz mogla kupic po zdaniu i po uzbieraniu ewentualnej gotowki oczywiscie
Wiec glowa do góry to dopiero 2 raz
Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
Oj tam co tam łuk, właśnie najwięcej na nim odpada. Wydaje się łatwy, a to jednak nie tak hop. Ja po 2 byłam taka wkurzona, ze 3 miał to być mój ostatni, już mi się nie chciało zdawać i się udało Ale szczerze jakbym odpuscila to bym była na siebie wkurzona. Tyle kasy, czasu, nie ma co się poddawać.
No właśnie jakoś te auta na ulicy mnie bardziej frustrują niż motywują Marzę o własnym autku i o tym żeby sama jeździć
201604251028 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 10:38   #1544
Edzia92
Raczkowanie
 
Avatar Edzia92
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 141
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
.


Musisz mieć najpierw zdany wewnętrzny w szkole, oni tam coś wysyłają i dopiero wtedy możesz się zapisać. Innej opcji nie ma
No wlasnie mam tylko nic mi nie pisze w tym profilu i nie wiem czy tak powinno byc czy ma cos jednak widniec, bo nie chce mi sie tam jechac na marne
Edzia92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 10:41   #1545
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Aaa to nie, chyba nie powinno U mnie to w ogóle było inaczej bo z nami szkoła jeździ się zapisać :p Mamy egzamin wewnętrzny zdajemy teorię, wysyłają coś do wordu, potem czekamy na instruktora i z nim jedziemy Jak już dojeżdżamy do wordu to wszystko dotarlo i zapisujemy się na egzamin :p
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 10:46   #1546
Edzia92
Raczkowanie
 
Avatar Edzia92
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 141
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
Aaa to nie, chyba nie powinno U mnie to w ogóle było inaczej bo z nami szkoła jeździ się zapisać :p Mamy egzamin wewnętrzny zdajemy teorię, wysyłają coś do wordu, potem czekamy na instruktora i z nim jedziemy Jak już dojeżdżamy do wordu to wszystko dotarlo i zapisujemy się na egzamin :p
ah.. Ok dziekuje Ci za blyskawiczna odpowiedz
to pojade i zobacze
Edzia92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 10:47   #1547
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Siedzę na telefonie i on zawsze wibruje jak pojawi się nowa odpowiedź w śledzonym watku, więc nie ma za co Moja przyjaciółka pojechała dzień po wewnętrznym i wszystko było ok, normalnie się zapisała Daj znać jak wrócisz
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 11:18   #1548
niezarejestrowana
Raczkowanie
 
Avatar niezarejestrowana
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 411
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Edzia92 Pokaż wiadomość
No wlasnie mam tylko nic mi nie pisze w tym profilu i nie wiem czy tak powinno byc czy ma cos jednak widniec, bo nie chce mi sie tam jechac na marne
Ja ostatnio zdawałam wewnętrzny i też jak zdałam to nic mi się nie wyświetliło na stronie, a na drugi dzień z samego rana normalnie się zapisywałam już na egzamin i było wszystko ok
__________________
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.

Dr House: Ludzie się modlą, żeby Bóg nie rozgniótł ich jak robaka.
niezarejestrowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 11:19   #1549
love_wizaz
Raczkowanie
 
Avatar love_wizaz
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 282
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Carousel tak masz racje to byl moj blad, skrecalam w lewo oni byli na przeciwko, a byla to dorga z pierszenstwem lamanym ale jakos pominelam to. troche juz bylam sfrustrowana tym egzaminem, babka byla niemila i juz marzylam o koncu( ale poztywnym ).

Ja zdaje dopiero 15 listopada, jest to najblizsza sobota pracujaca w moim
Wordzie. Pierwszy egzamin mialam w sobote i jednak ten ruch jest mniejszy, upatruje tu nadziei. Moglam sie zapisac nawet na 3 listopada juz, bo u mnie sie nie czeka dlugo. A Ty kiedy masz ?
love_wizaz jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-31, 11:24   #1550
Personal_Jesus
Zakorzenienie
 
Avatar Personal_Jesus
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 38 005
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Sherminka Pokaż wiadomość
jeśli Cię stać w sensie finansowym na porażki to idź Może akurat Ci się poszczęści? Teraz umiesz jeździć, ale jak tak będziesz odkładała to może się okazać, że trochę wyszłaś z wprawy i będzie trzeba dokupić godzinki. A po co? Uszy do góry i próbuj
Ale optymizmem zarażasz Za egzamin mam dawno zapłacone, ale nie mam nawet czasu jechać do Pordu, tak mnie nowa praca zajmuje,że zupełnie nie myślę o tym prawku. Chociaż szkoda mi kursu, ale myślę,że zimą będę bardziej chętna do zdawania.
__________________
Every siren often my lullaby Every heartbeat functioning thrown to the night I'm quenched in your light And see the floor rising through a dream Forgotten thoughts lost in a memorable theme And soaked to the skin


Mój kulinarny kącik
Personal_Jesus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 13:00   #1551
Sherminka
Zadomowienie
 
Avatar Sherminka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 1 164
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Personal_Jesus Pokaż wiadomość
Ale optymizmem zarażasz Za egzamin mam dawno zapłacone, ale nie mam nawet czasu jechać do Pordu, tak mnie nowa praca zajmuje,że zupełnie nie myślę o tym prawku. Chociaż szkoda mi kursu, ale myślę,że zimą będę bardziej chętna do zdawania.
rzeczywiście mogło to dziwnie zabrzmieć Sama jeszcze nie zdawałam, ale prawda jest taka, że teraz nawet jak się umie jeździć to można nie zdać 10 razy... Ja mam wrażenie, że egzamin na prawko to obecnie test dla naszej psychiki a nie test umiejętności- wytrzymasz, nie wytrzymasz, poddasz się po x nie zdanych razach czy nie
Sherminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 13:04   #1552
Ariene
Raczkowanie
 
Avatar Ariene
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 255
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Sherminka Pokaż wiadomość
... Ja mam wrażenie, że egzamin na prawko to obecnie test dla naszej psychiki a nie test umiejętności
A ja mam wrażenie, że to test, czy tam gdzieś kasa się odpowiednio zgadza...

Oczywiście, sama idea egzaminów jest konieczna, ale niestety, to przesadne czepialstwo o szczegóły zbyt często nijak się ma do tego, czy ktoś nadaje się i jest bezpiecznym kierowcą...

Edytowane przez Ariene
Czas edycji: 2014-10-31 o 13:06
Ariene jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 13:16   #1553
A_neta1
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 105
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Zgadzam się z tym że to test psychiki. Umiejętności nieraz nijak się do tego mają.
Po kilku niezdanych psycha siada, coraz mniej chęci na zdawanie... Coraz mniej wiary w swoje możliwości i kompletny dół.
To najtrudniejszy egzamin... Matura, egzamin zawodowy... I wiele innych nie są aż tak stresujące.
__________________
22.06.2015- ostatnie farbowanie.


16.01.2009




A_neta1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 13:38   #1554
Personal_Jesus
Zakorzenienie
 
Avatar Personal_Jesus
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 38 005
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Też nie chciałabym by te egzaminy zniknęły bo bym się bała iść po chodniku, ale wydaje mi się, że z 80 % osób zdających śmiało mogłoby to prawko odebrać po egzaminie, ale przez nerwową atmosferę, specjalnie trudne trasy, czepianie się naprawdę wszystkiego zdaje te niecałe 30 %. Nie wiem dla mnie to taki test sprawdzimy jak bardzo ci zależy. Ale w ogóle to pordy,wordy,mordy w statucie mają zapisane,że ich celem ich wytworzenie zysku. A zysku nie będzie jak ludzie będą zdawać hurtowo. Żeby był zysk trzeba oblewać.
__________________
Every siren often my lullaby Every heartbeat functioning thrown to the night I'm quenched in your light And see the floor rising through a dream Forgotten thoughts lost in a memorable theme And soaked to the skin


Mój kulinarny kącik
Personal_Jesus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 17:56   #1555
Carousel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez yonce Pokaż wiadomość
Zmotywujcie jakos, czuje jakbym miała tego nigdy nie zdać, mimo ze oblałam dopiero 2 razy czuje się jak głupek bo przeciez prowadzenie samochodu nie jest trudne. A ja oblalam na luku, to dopiero....

Sent from my Windows Phone using Tapatalk
Ja bym powiedziała, że tylko 2 razy.
Damy radę, w końcu nam się wszystkim uda!

Cytat:
Napisane przez yonce Pokaż wiadomość
No właśnie jakoś te auta na ulicy mnie bardziej frustrują niż motywują Marzę o własnym autku i o tym żeby sama jeździć


Cytat:
Napisane przez love_wizaz Pokaż wiadomość
Carousel tak masz racje to byl moj blad, skrecalam w lewo oni byli na przeciwko, a byla to dorga z pierszenstwem lamanym ale jakos pominelam to. troche juz bylam sfrustrowana tym egzaminem, babka byla niemila i juz marzylam o koncu( ale poztywnym ).

Ja zdaje dopiero 15 listopada, jest to najblizsza sobota pracujaca w moim
Wordzie. Pierwszy egzamin mialam w sobote i jednak ten ruch jest mniejszy, upatruje tu nadziei. Moglam sie zapisac nawet na 3 listopada juz, bo u mnie sie nie czeka dlugo. A Ty kiedy masz ?
Ale macie fajnie z tymi terminami. U mnie jest strasznie, przedwczoraj moja koleżanka nie zdała i ma następnym dopiero 19 listopada. I to nie że sobie wybrała, bo wcześniej nie chce, nie może czy cokolwiek, tylko po prostu to był najwcześniejszy wolny termin. Zresztą, ja też przed każdym egzaminem czekałam przynajmniej 2 tygodnie. Już nawet myślałam, że już trochę lepiej z tymi terminami, bo przed ostatnim egzaminem czekałam tylko 2 tygodnie, co w porównaniu z wcześniejszymi trzema tygodniami dawało nadzieję, że te 'powakacyjne' kolejki się powoli zmniejszają. Ale szybko to zweryfikowałam, bo też dostałam termin za trzy tygodnie, no i dalej się to tak utrzymuje, jak widać po terminach, które dostają moi znajomi.
Ja zdaję niedługo, bo już we wtorek. I naprawdę mam nadzieję, że uda mi się to zdać, bo jakoś średnio uśmiecha mi się czekanie znowu na prawie że koniec miesiąca. No, ale zobaczymy, jak będzie. Już się umówiłam na jazdy, mam w poniedziałek i we wtorek... No i super by było, jakby wreszcie mi się poszczęściło i jakbym nareszcie dostała ten arkusz z napisem 'pozytywny'.

Cytat:
Napisane przez Ariene Pokaż wiadomość
A ja mam wrażenie, że to test, czy tam gdzieś kasa się odpowiednio zgadza...

Oczywiście, sama idea egzaminów jest konieczna, ale niestety, to przesadne czepialstwo o szczegóły zbyt często nijak się ma do tego, czy ktoś nadaje się i jest bezpiecznym kierowcą...

Też uważam, że egzamin jest potrzebny, ale na pewno nie w takiej formie i na takiej zasadzie jak teraz. Większość ludzi nie zdaje dlatego, że nie umie jeździć, tylko dlatego, że nie spełniło wygórowanych i dosyć 'sztucznych' wymagań. Jasne, pewnie i są tacy, którzy nie zdali zupełnie słusznie, bo serio zrobili jakiś poważny błąd, który nie daje pewności, że będą jeździć bezpiecznie. No i dobra, to jest ok. Ale jest też sporo takich, co nie zdają na głupich, niemających większego znaczenia dla ich późniejszej, samodzielnej jazdy błędach czy niedociągnięciach albo przez nadinterpretację egzaminatora, niestety.

Cytat:
Napisane przez Personal_Jesus Pokaż wiadomość
Też nie chciałabym by te egzaminy zniknęły bo bym się bała iść po chodniku, ale wydaje mi się, że z 80 % osób zdających śmiało mogłoby to prawko odebrać po egzaminie, ale przez nerwową atmosferę, specjalnie trudne trasy, czepianie się naprawdę wszystkiego zdaje te niecałe 30 %. Nie wiem dla mnie to taki test sprawdzimy jak bardzo ci zależy. Ale w ogóle to pordy,wordy,mordy w statucie mają zapisane,że ich celem ich wytworzenie zysku. A zysku nie będzie jak ludzie będą zdawać hurtowo. Żeby był zysk trzeba oblewać.
No właśnie. Więc dla mnie samo istnienie takich instytucji jest trochę bezsensu - bo to tylko sztucznie wytworzony twór, który ma dosyć wąski zakres specjalizacji, a przecież jakoś go trzeba utrzymać, żeby to wszystko jakoś w miarę funkcjonowało. Może tutaj właśnie jest źródło problemu? Może warto by było te wszystkie wordy/pordy/mordy jakoś zmodernizować? Albo w ogóle organizację egzaminu powierzyć jakiejś innej instytucji?
__________________
Piszę.

Edytowane przez Carousel
Czas edycji: 2014-10-31 o 19:13
Carousel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 18:59   #1556
Personal_Jesus
Zakorzenienie
 
Avatar Personal_Jesus
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 38 005
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Mój brat zdał, za 5 razem. Popłakał się, ale nie ze szczęścia. Facet bardzo chciał by nie zdał, i męczył go ponad godzinę specjalnie jeżdżąc koło cmentarza gdzie wiadomo ruch zmieniony, tłumy itp. Brat mówił,że chciał wysiąść, cały się trząsł, egzaminator był nieprzyjemny, ale z bratem jechał jakiś nadzorca-w aucie poza nim były dwie osoby. Więc może zdał bo ktoś patrzył na egzaminatora i nie mógł sobie czegoś od czapy wymyślić?
__________________
Every siren often my lullaby Every heartbeat functioning thrown to the night I'm quenched in your light And see the floor rising through a dream Forgotten thoughts lost in a memorable theme And soaked to the skin


Mój kulinarny kącik
Personal_Jesus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 19:04   #1557
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Personal_Jesus Pokaż wiadomość
Mój brat zdał, za 5 razem. Popłakał się, ale nie ze szczęścia. Facet bardzo chciał by nie zdał, i męczył go ponad godzinę specjalnie jeżdżąc koło cmentarza gdzie wiadomo ruch zmieniony, tłumy itp. Brat mówił,że chciał wysiąść, cały się trząsł, egzaminator był nieprzyjemny, ale z bratem jechał jakiś nadzorca-w aucie poza nim były dwie osoby. Więc może zdał bo ktoś patrzył na egzaminatora i nie mógł sobie czegoś od czapy wymyślić?
Ooo super, że mu się udało. Nadzorca o.O Ale może to i dobrze, ze ktoś był
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 19:12   #1558
Carousel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Personal_Jesus Pokaż wiadomość
Mój brat zdał, za 5 razem. Popłakał się, ale nie ze szczęścia. Facet bardzo chciał by nie zdał, i męczył go ponad godzinę specjalnie jeżdżąc koło cmentarza gdzie wiadomo ruch zmieniony, tłumy itp. Brat mówił,że chciał wysiąść, cały się trząsł, egzaminator był nieprzyjemny, ale z bratem jechał jakiś nadzorca-w aucie poza nim były dwie osoby. Więc może zdał bo ktoś patrzył na egzaminatora i nie mógł sobie czegoś od czapy wymyślić?
W takim razie i gratuluję, i współczuję Twojemu bratu. Gratuluję, bo zdał, a współczuję, bo to musiało być dla niego naprawdę megastresujące. I tym większe jego osiągnięcie, że udało mu się jednak opanować i że zdał, mimo tych wszystkich 'przeszkód'. Chociaż wyobrażam sobie, co on musiał czuć, jeżdżąc ponad godzinę i to w miejscach dosyć trudnych teraz. Pewnie temu egzaminatorowi nie było na rękę, żeby zdał, a że miał nadzór nad sobą, to nie mógł nic sobie wymyślił, więc pewnie specjalnie kazał mu jechać tam, gdzie największy ruch i gdzie, wiadomo, trudniej, żeby zrobił jakiś błąd i żeby go słusznie oblać. Ech, jakby im jeszcze było mało.
Teraz tylko kolej na Ciebie, Personal.
A ten nadzorca to ktoś z wordu czy z zewnątrz?
__________________
Piszę.

Edytowane przez Carousel
Czas edycji: 2014-10-31 o 19:15
Carousel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 19:26   #1559
Personal_Jesus
Zakorzenienie
 
Avatar Personal_Jesus
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 38 005
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Teraz się żali, że cały czas myślał,że zaraz go obleje. Ciągle mu mówił-za wolno, za szybko, biegów nie potrafisz zmieniać, źle skręca niby, źle się rozgląda, źle trzyma kierownicę, źle hamuje, źle rusza. Wszystko na nie. Ja bym na pewno już się podłamała takim gadaniem i w końcu jakiś błąd popełniła. Ale mój brat na studiach ogląda zwłoki, więc teraz go mało co rusza. Ja to nie wiem, mi każdy egzaminator mówi-jeździ pani bardzo dobrze, jemu mówią,że źle i on zdał. Zupełnie tego nie rozumiem.
__________________
Every siren often my lullaby Every heartbeat functioning thrown to the night I'm quenched in your light And see the floor rising through a dream Forgotten thoughts lost in a memorable theme And soaked to the skin


Mój kulinarny kącik
Personal_Jesus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 19:37   #1560
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Personal_Jesus Pokaż wiadomość
Teraz się żali, że cały czas myślał,że zaraz go obleje. Ciągle mu mówił-za wolno, za szybko, biegów nie potrafisz zmieniać, źle skręca niby, źle się rozgląda, źle trzyma kierownicę, źle hamuje, źle rusza. Wszystko na nie. Ja bym na pewno już się podłamała takim gadaniem i w końcu jakiś błąd popełniła. Ale mój brat na studiach ogląda zwłoki, więc teraz go mało co rusza. Ja to nie wiem, mi każdy egzaminator mówi-jeździ pani bardzo dobrze, jemu mówią,że źle i on zdał. Zupełnie tego nie rozumiem.
Normalnie jak mój egzamin :P Za wolno, co tak hamujesz itp... Też przez cały egzamin byłam w takim stresie i czekałam aż mi powie, że oblalam :P Jak widziałam już ostatni skręt do wordu to mało co zawału nie dostałam. Ale zdał to najważniejsze

Ja teraz się boję jeździć :/ Dziś spotkałam instruktora :p Stałam na przejściu, oni na światłach i otwiera szybę, macha i krzyczy do mnie gdzie samochód zgubiłam i czy jeżdżę :p Ja tak, tak jeżdżę A na serio praktycznie wcale nie jeżdżę, boję się tym bardziej, że już tak szybko ciemno jest :/ Obiecuję sobie, że na wiosnę będę jeździła i jak przyjaciółka pójdzie na prawko to będę po nią jeździła

Edytowane przez Quadesha
Czas edycji: 2014-10-31 o 19:39
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-06-10 10:00:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:04.