Jak wyglądają Wasze zakupy z mężami (partnerami)

[kulbit]

Co do zakupów ubraniowych moj kochany mąż miewa humorki Raz moze chodzic godzinami i doradzać i przebierać a innym razem pogania by szybko je skończyć Ale jak już sam kupuje cos z ubrania to poprostu tragedia - godzinami się oglada z każdej strony, zastanawia się do czego to będzie nosił z czym zestawiał itp itd Zadaje stosy pytań i męczy
Zakupy pt. kosmetyki to wogóle robię bez niego, bo on zupełnie nie kuma jak można 30 minut wybierac np podkład
Natomiast jesli chodzi o zakupy spożywcze, to ja wymiękam przy nim Jest bardzooo skrupulatnym, dokładny i cierpliwy w robieniu tych zakupów, Ja bym najchetniej przeleciała po pólkach jak czarownica na miotle i zmiotła byle co, byle szybko On zupełnie przeciwnie Dzieki niemu zawsze mamy dobrze i różnorodnie zaopatrzoną lodówke

[hecate]

Jak idziemy na zakupy to w sumie sie meczy. Ja go biore bo lubie z nim jezdzic ale nie dlatego ze potrzebuje jego rady (tylko czasem) tylko wiezie mnie autem. Bez niego zakupy moje np z mama czy kumpelami wydluzaja sie znacznie - z nim musze sie strescic bo biedny nudzi sie strasznie. Nawet czasem jak jedziemy kupic cos dla niego a on nie ma dnia to nic z tego - a jak ma dzien to spoko nabywany spore ilosci ciuszkow ktore czasem delikatnie podsuwam i sugeruje ja

Kiedy buszuje za kosmetykami to tez jest cierpliwy choc widac ze wiekszosc to dla niego czarna magia. Jesli chce miec mnie z glowy i jzu wracac czesto sugeruje jakies tam nazwy ktore zapamietal i podrzuca ' To moze kup sobie tego ....' tu padaja nazwy ja sie wkurzam bo np nie mam dnia na wydawanie kupe kasy na diora tylko chce np zwyczajny L'oreal ...

Ogolnie to czesto zdarza nam sie sciac na zakupach bo robimy je glownie w weekendy wiec wiadomo kupa ludzi i na text ' o popatrz jakie tlumy' zanim nawet wloze reke miedzy wieszaki doprowadza mnie do bialej ...doceniam jednak ze raczej powstrzymyje sie od krytyki moich wyborow choc sa rzeczy do ktorych sie nie przekona i ja dla swietego poprostu je olewam np latem byly to takie spodnice zwiewne cos ala maryna z mlyna - fajny klimat wg mnie M. oponowal. Wiec nie weszlam w posiadanie takiej.

[vichy]

Ja zakupy wole robic sama...On albo nie ma cierpliwosci czekac az ja przymierze kolejna bluzke,albo ( w spozywczym)oglada dokladnie kazdy produkt,porownuje ceny,sprawdza date waznosci....Lo matko...ja w zasadzie i tak chodze sama po sklepach..na szczescie!

[Madziorka]

Napisane przez lucyAS

koszmar.....nawet w spozywczym
wole chodzic sama bo mnie nikt nie pospiesza i nie marudzi

u mnie dokładnie to samo wole iść sama niz słuchac jego marudzeń.

[DorciaL]

Ja uwielbiam robić zakupy z moim mężem,zawsze mi doradzi jak chcę kupić jakiś ciuszek,a i przy zakupie kosmetyków jest mi pomocny.

[so_na_ta]

Artykuły spozywcze wole sama kupować, mam wtedy czas sprawdzić termin przydatności do spożycia , rozejrzeć się spokojnie po półkach ,mąż jest zbyt niecierpliwy i raczej nieprzydatny .natomiast ciuszki -wole z nim kupowac, chyba ma lepszy gust ode mnie , potrafi doradzić ,skrytykowac -czego nie zrobi koleżanka np. . Gorzej z wyborem dnia , raczej dobrego humoru na planowany dzień zakupów . Nie -w humorze -zbyt uwaznie zwraca uwage na zawartosc portfela .
Dziwne ,ale lubie z nim kupowac kosmetyki w drogerii Douglas , może zapachy w sklepie mają na niego dobroczynne działanie

[m.a.r.t.a]

Ja i mój partner jesteśmy dobrym przykladem jak działa zasada komplementarności Zawsze chodzimy razem na zakupy, i te mniejsze i większe. O dziwo chetnie lata ze mną po drogeriach i mimo że do konca nie orientuje się w tych wszystkich kredkach, pomadkach stara sie cos doradzic czasem znegować. Żeby nie było tylko jednostronego poswięcenia, sama tez uczestnicze w zakupach gdy chodzi o sprawy motoryzacyjne

[Sabbath]

Oj, a ja na motoryzacji znam się znacznie lepiej, niż na kosmetykach. Nie mówiąc już o modzie. I dobrze mi z tym
Od konsultacji i zakupów kosmetycznych mam kumpla, który jest charakteryzatorem w teatrze i Was, Miłe Recenzentki z Wizażu

[dorinka30]

Napisane przez Sabbath

Oj, a ja na motoryzacji znam się znacznie lepiej, niż na kosmetykach. Nie mówiąc już o modzie. I dobrze mi z tym
Od konsultacji i zakupów kosmetycznych mam kumpla, który jest charakteryzatorem w teatrze i Was, Miłe Recenzentki z Wizażu

No widzisz przynajmniej nie naciągną Cię na kaskę w jakimś warsztacie samochodowym, jak to było wielokrotnie ze mną. Bardzo zazdroszczę Ci tej wiedzy Teraz wysyłam Tż jeśli coś nie tak z samochodem, jemu kitu nie wcisną....

[mała26]

u mnie zakupy?? Musimy tam iść?? długo jeszcze?? to dam Ci pieniadze sam sobie cos wybierzesz ok?? bo tu takie fajne stoisko z gazetami motoryzacyjnymi jest i tak dalej i tak dalej

[Sabbath]

Napisane przez mała26

u mnie zakupy?? Musimy tam iść?? długo jeszcze?? to dam Ci pieniadze sam sobie cos wybierzesz ok?? bo tu takie fajne stoisko z gazetami motoryzacyjnymi jest i tak dalej i tak dalej

Haha!
Mała26, czy Ty jesteś pewna, że to nie ja jestem Twoim TŻ?

[neska951]

zacznę od tego że ja nie cierpię robić zakupó ubranowych
za to mój ukochany uwielbia chodzić po sklepach i wybierać mi ubrania, często zdaża się że ja już mam dość chcę iść do domu a on nie tylko :przymierz jeszcze to i to i to..... gdyby nie on to żadnej spódnicy bym nie miała ani eleganckich butów......
a dziś wieczór czeka mnie przeprawa bo kupiłam sobie następne sportowe buty trekingi czarne zamszowe hmmmmm przecena była 50% a nie mam butów do biegania na jesień i wiosnę więc hmmmm same wiecie......matko jak ja mu to wytłumaczę............:ro lleyes:

[so_na_ta]

nie lubie doradzać TZ w zakupach ubrań dla niego , grymasi, długo przymierza, nic mu nie podoba sie .Motoryzacyjne -szok, unikam jak ognia .

[Nataniella]

"Mój ma słomiany zapał. Idzie chętnie, ale jest znuzony już po wizycie w pierwszym sklepie No, chyba, ze kupujemy coś dla niego, wtedy może przymierzać spodnie, koszulki i kurtki całymi godzinami" Spray

U mnie jest to samo. Na początku zaczyna od pytania "No dobra... co mamy dzisiaj kupić?" a potem robi miny meczennika przy kosmetykach lub w sklepie z ciuchami. Ciągle mnie pogania " Dobrze w tym wyglądasz, chodźmy już", albo " Już wybrałaś krem? Jeszcze nie? Co tak długo tam czytasz? Chyba nie masz zamiaru przeczytać wszystkich informacji na wszystkich kremach? Zobacz ile tego jest!". Bardzo się ożywia, kiedy kupujemy coś dla niego, albo kiedy wchodzimy do sklepu komputerowego, wtedy jest w swoim żywiole!

[ANKA20]

Mój TŻ bardzo lubi robić ze mną zakupy, jest niepocieszony jak musi iść po coś sam Sam namawia mnie do kupowania różnych rzeczy i zachęca do przymierzania (niestety ja jestem nieuleczalna sknera, a jemu też nie pozwalam nic sobie kupować ).

Tak samo lubi chodzić na zakupy "dla mnie" jak i "dla niego", jak już coś zaczyna mierzyć, to oczekuje, że wyrażę swoją opinię i zazwyczaj się do niej stosuje

Oczywiście w każdej przymierzalni muszę się od niego opędzać, bo nie daje mi w spokoju się ubrać , ale to dobry chłop jest

[martunia2005]

Uwielbiam chodzić na zakupy z moim TŻ. Jest bardzo cierpliwy, nie narzeka gdy chodzimy już 3 godziny, a ja jeszcze nic nie kupiłam, gdy mówie, że grubo w tym wyglądam, nie moge się zdecydować, przymierzam pół sklepu itp. I nigdy mi nieczego nie skąpi, gdyby tylko mógł to kupił by mi wszystko co tylko bym chciała. Mi zakupy z moim ukochanym sprawiają dużo przyjemności.

[Edta]

Ostatnio, przed Sylwestrem, widziałam bardzo fajną scenkęw Orsay'u. 7 przymierzalni, w każdej kobietka z kilkoma "kreacjami" a zza zasłonki wystaje 7 panów, których tylko głowy są schowane w przymierzalni.
Widok rewelacyjny jak sobie pomyslałam, ze mój mąż zaraz też tak będzie wyglądał to od razu mi się humor polepszył - mimo ogromnej kolejki.

[Rank]

A myslalam, ze to kobiety robia dlugo zakupy i zagladaja wszedzie. Moj maz jest jak dziecko, wszystkiego musi dotknac dlatego tez wole albo sama robic zakupy albo on sam niech idzie. Przyklad: kierujemy sie do pustej kasy, ale nagle staruszkowie nas wyprzedzili przeciskajac sie dwoma wozkami(nie mowiac przepraszam), wiec moj maz decyduje sie wracac na sklep bo nie chce stac w kolejce i mija nastepne kilka/-nascie minut. Zrozumiec faceta

[kropka75]

Pełna gama zakupowych osobowości, jak widzę.

Mój mężczyzna na początku naszej znajomości miał świętą cierpliwość do zakupów i był wielce pomocny. Ale to facetom, jak wiadomo, mija, prędzej lub później.

Teraz to wygląda tak:
- Zakupy ubraniowe i kosmetyczne robię zawsze bez niego. Po 1 lepiej, żeby nie wiedział na co wydaję i ile. Po 2 jego rady są antypraktyczne. Np. wkręca mi spodnie superhiperbiodrówki, nie bacząc na to, że nie ma tam miejsca na majtki. Albo kozaki na szpilach, podczas gdy ja zimą zabijam się w oficerkach.
- Zakupy jedzeniowe robimy razem, ale tylko w marketach. Po 1 on mnie tam wiezie, po 2 taszczy te zakupy. Zwykle jednak ja idę do Douglasa, a potem wskakuję do Carrefoura lub Tesco, a on przemierza pasaż, zaliczając po kolei wszelkie ery, orangi, plusy, fotojokery itd. Spotykamy się po jego spacerku i napełnieniu przeze mnie koszyków wg przygotowanej wcześniej listy. Czasem przybędzie wcześniej i coś tam prostego dostaje do znalezienia, np. colę, wodę, masło...
I to są nasze zakupy idealne.

Opcja mniej przyjemna ma miejsce wtedy, gdy mój szanowny małżonek nie ma humorku. Zdarza się wtedy, że wpada do mnie między półki z przyprawami i rzuca: już masz wszystko? skończyłaś? możemy iść?
Wtedy wręczam mu listę lub daję polecenie znalezienia tego i owego, i mam chwilę spokoju na skończenie zakupów. A on oczywiście dalej marudzi...

Ale największa masakra jest wtedy, gdy on ma coś kupić dla siebie do ubrania. Dla niego jeszcze nic dobrego nie wymyślono... To jest do bani, to nie ten kolor, te buty beznadzieja, tamte do d..., ta kurtka wsiowa, tamta bez sensu... Ręce i nogi opadają.
Ostatnio więc przyjęłam taktykę, że chodzę, pokazuję, przyjmuję że to i tamto nie, i milczę... Nie kupi - będzie chodził nago.

[AgaZ]

Jak wyglądają? Nie wyglądają, bo zakupy zwłaszcza te ciuchowe muszę robić sama Podobnie jak przychodzi do wyboru, jakiejś armatury,kafelków itp... Po prostu koszmar. A żarełko to kupujemy na biegu Nie daj Boże jak muszę przestudiować jakiś skład.
No cóż taki jest, i jakoś z tym przeżyję Zakupy to jego wróg, oczywiście z wyjątkiem technicznych gadżetów. Bo wtedy wsiąka jak dziecko w sklepie z zabawkami.

[poziomka61]

A mój uważa, że zakupy (jak zresztą wszystko inne) robię najpiękniej na świecie i stara się nie przeszkadzać.
Ale i tak czasem wolę bez niego...

[Asia31]

Ja uwielbiam zakupy z moim TZ,zawsze mi doradzi i czasem jestem pelna podziwu dla jego cierpliwosc.

[schaetzchen]

Zakupy z facetem? Nie, dziękuję Mój jest zakupofobem, co nieraz przybiera naprawdę przerażającą formę - potrafił chodzić w spodniach w hmmm nienajlepszym stanie dlatego, że nie miał ochoty iść do sklepu. Ubrania casualowe kupuję mu sama - nie musza być tak super dopasowane, już się nauczyłam "na oko" oceniać, czy to jego rozmiar. Gorzej jest z kupnem ubrań bardziej odświętnych, które muszą dobrze leżeć - jaśniepan zachowuje się w sklepie gorzej niż małe dziecko
A poza tym zakupy dla siebie lubię robić sama. Bez mężów, koleżanek, mam itd. Idę sobie tam, gdzie chcę, czasu poświęcam na to ile chcę, problemów z podejmowaniem decyzji nie mam

[jarek35]

Witam
Jeśli idzie o moje zakupy z żoną to prawie ich nie ma ale to dlatego ze jest osoba niepełnosprawną i ma kłopoty z chodzeniem.Co do mnie to uwielbiam chodzenie po sklepach szczegółnie tych z ubraniami ,moge w nch spedzic cały dzień.Bardzo lubie czesto to robie doradzac kobietom co do stylu i sposobu ubioru niestety najczesciej robie to przez neta.Moj ideał TO TZW Panie puszyste z tym ze bardzo malo jest takich sklepów w moim miescie.Ja uwazam ze jesli wasi partnerzy lubia z wami chidzic po sklepach a do tego obiektywnie i fachowo wam doradzaic to ja jestem całkowicie za ,jsli natomiast maja to byc dla nich katusze podczas gdy wy buszujecie miedzy wieszakami w 10 butiku ,to niech lpeiej oni znajda sobie na ten czas ine zajęcie

[ja-ika]

Ja niestety nie mogę chodzić z mężem na zakupy, bo zawsze kończy się to kłótnią. Ostatnio w Galerii chciał kilka rzeczy kupić dla siebie i prosił żebym mu doradziła. Ciągnął mnie po prawie wszystkich sklepach i przymierzał różne rzeczy. Kupił co prawda dość dużo, ale okazało się, że ja podobno nie mam gustu, a to się nie znam itd. Najlepsze było kiedy mówiłam, że mi się nie podoba to wtedy on decydował się na tą rzecz. Trwało to 4 godziny i powiedziałam NIGDY WIĘCEJ!!!

[marsi11]

zakupy z moim tz to dramat, steki i jeki,dlatego w galeriach ja ide przegladac szmatki a moj tz idzie do mediamarktu hehehe
jedyne co sprawia mu przyjemnosc to sklepy z bielizna i lubi kupowac mi kosmetyki i perfumy, o dziwo zna sie na markach

on twierdzi ze nie wie jak mozna sie tak dlugo zastanawiac nad ciuchem i butami- on zawsze wie co chce po prostu wchodzi i kupuje- ja tez tak chce

[Ikka1]

Jezeli o nas chodzi to zakupy jedzeniowe w supermarkecie to jak najbardziej- moj luby jest mistrzem ja czytam liste on wybiera i to trafnie i skład sprawdzi i date i cene porowna, wczesniej promocje przegląda ale to tyle pozostałe zakupy to tylko meka i płacz, nie chce nie lubi przestepuje z nogi na noge i tez nie musze widziec zeby wiedziec jaka ma mine wyjatków od tej reguły było dwa kiedy faktycznie zmuszony szybko i sprawnie kupił sobie kilka rzeczy i mi pare perełek wyłowił - no ale to tylko wyjatki potwierdzajace regułe i zakupy wole sama robic- nikt nie kwęka

[to ja magda]

Zakupy spożywcze robię najczęściej sama. Sama też kupuję kosmetyki dla siebie i męża, bo jego olbrzymi wybór na półkach przeraża.
Natomiast ciuchy lubię kupować z nim. Chodzi za mną, ogląda i najczęściej zachęca do kupna No i zawsze ciągnie do sklepów z bielizną.

I jeszcze lubię u niego to, że jak mam czasem zły dzień to często słyszę "chodź, pojedziemy kupić ci coś ładnego"

[truskaweczka42]

Nie chodze z mężem po zakupy...bo mi tylko przeszkadza i marudzi.. i mówi "A po co tu idziesz?no co ty tu tak długo oglądasz?no chodz już....itp

[vanessa21]

My raczej nie chodzimy razem na zakupy, po co sie stresowac Jesli chodzi o decyzje jakie musimy podjac razem, np ostatnio - pralka, kupilismy ja przez internet. Zamiast sie klocic miedzy polkami w sklepie spokojnie rozwiazalismy ten problem wieczorem przy komputerze i herbacie. kazdy wybral swoje typy i zachwalal. Polecam zakupy przez internet, lagodza obyczaje