Mając 19 lat wychodzę za mąż... - Strona 79 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-04-10, 08:03   #2341
gosia1007
Wtajemniczenie
 
Avatar gosia1007
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 319
GG do gosia1007
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko Pokaż wiadomość
była ostatnio na weselu, gdzie podczas oczepin welon i to, co rzucał pan młody złapały dzieci w wieku około 8 lat. Bezsens kompletny, właściwie to psuło całe oczepiny. Nie rozumiem też rodziców, którzy pozwolili dzieciom wziąć udział w zabawie nie dla nich przeznaczonej.
No to są rodzice, którzy lubią aby ich dzieci były w centrum zainteresowania
Tylko prawda jest taka, że na weselu to młodzi mają być najważniejsi a nie dzieci, którymi należałoby się zachwycać.
gosia1007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-10, 09:55   #2342
calkiem-spoko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

Ja po raz pierwszy byłam na weselu, kiedy miałam 20 lat Ale to też z powodu, że mało tych wesel w rodzinie było.
Moi rodzice są zdeklarowanymi przeciwnikami zabierania dzieci na imprezy dla dorosłych - także w żadnych imieninach u znajomych jako dzieciak udziału nie brałam. I ten system mi się podoba. Nasz świat nie może być zdominowany przez dzieci - jest czas dla nich i dla dorosłych.
Dlatego nie rozumiem ludzi, którzy mogliby się obrażać na brak zaproszenia dla ich dzieci.
Mój kuzyn robił wesele tego typu, ale że tak to ujmę, było to wesele bardziej na poziomie, czyli bez tych wszystkich kretyńskich zabaw. Owszem, niektórym w rodzinie się nie podobało, że bez dzieci, ale według mnie takie gadanie trzeba olewać, bo to NASZE wesele i wszystkim się nie dogodzi.
calkiem-spoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-10, 12:53   #2343
lalunia105
Raczkowanie
 
Avatar lalunia105
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 443
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko Pokaż wiadomość
A ja jeszcze nie uznaję jednej rzeczy, skoro o dzieciach mowa: ciąganie dzieci na imprezy dla dorosłych znajomych, na przykład na imieniny do koleżanki. Większość towarzystwa wtedy krew zalewa, jak ktoś przyjdzie z 4letnią marudą, która (w sumie słusznie, bo to nie miejsce dla niej) strasznie nudzi się na tej imprezie i rodzice, zamiast zająć się konwersacją ze znajomymi, zabawiają swoją pociechę.
Rozumiem, że czasem dzieciaka nie ma z kim zostawić, ale wówczas po prostu na tę imprezę się nie idzie, albo wpada symbolicznie na pół godzinki. Szkoda, że wiele osób tego nie rozumie...
no to strasznie denerwujace jak dzieciaki latają w koło stołu i sie dra co innego jak się idzie na imieniny do kogoś kto już ma dzieci wiekowo podobne do naszych wtedy robi sie im mały stolik w pokoju dzieciecym ze słodyczami i róznosciami i sie tam bawią, ale iscie do znajomych bezdzietnych wpychanie sie ze swoimi dla mnei okropieństwo...

Cytat:
Napisane przez gosia1007 Pokaż wiadomość
W takiej sytuacji jak dzieci np na imieninach nie byłam więc się nie wypowiem, ale... Mam problem z dziećmi na weselu Dysponuję salą na określoną liczbę osób a rodzina całkiem spora, dlatego postanowiliśmy zapraszać bez dzieci (szczególnie ze strony TŻ-a bo to głównie jego rodziny ten problem dotyczy). Wiem, że to może nie ładnie i że część się obrazi (wiem z opowieści moich koleżanek które czują sie obrażone zaproszeniem "bez dzieci"), ale najzwyczajniej nie mamy gdzie tej gromadki upchnąć.
znam wiele osób które by sie obraziły ze napisane BEZ DZIECI dla nich to całe szczęście i czasem nei rozumieją że komuś to przeszkadza. na moim weselu był mój 3 letni chrześniak i kuzynki 6 letni synek. Bawili sie razem i nikomu nie przeszkadzały. Był też 13 latek i mój braciszek 14letni ale on to ze starszymi i z moimi znajomymi siedział przy stole młodych .....

byłam też na weselu jako 12 latka i był zrobiony na tej samej sali stół dla dzieci po prostu jeden długi był do tego przeznaczony. ale tam było ok 20 dzieci . moim zdaniem jak jest dużo dzieci to warto pomyśleć o takim stole i postawić na nim trochę inne rzeczy do jedzenia niż u dorosłych....

albo porostu nie patrzeć na to i zaprosić bez... najwyżej ktoś sie obrazi.. ale jak to się mówi z rodziną to sie ładnie na zdjęciu wychodzi..
lalunia105 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-10, 12:58   #2344
sanetka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

mi jakos dzieci nie przeszkadzaja. na wszystkich weselach na ktorych bylam byly maluchy, swietnie sie bawily i nie robily zadnych problemow

ja mam takie podejscie ze wole zeby rodzina przyszla z dziecmi niz mialoby ich w ten dzien zabraknac (bo nie ma z kim zostawic dziecka). zreszta fajnie bedzie z 5-letnim siostrzencem zatanczyc (on juz sie podobno uczy)
__________________

sanetka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-10, 14:24   #2345
precious_81
Wtajemniczenie
 
Avatar precious_81
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

Cytat:
Napisane przez gosia1007 Pokaż wiadomość
Niestety u mnie nie ma małej salki. Ale z tymi poprawinami to całkiem dobry pomysł. Muszę to dzisiaj sprzedać mojemu TŻ-owi Wprawdzie ustaliliśmy już, że będzie bez dzieci, ale ciągle mam jakieś obawy. Wiem, że cześć ludzi potraktuje to jako obrazę.
Z drugiej strony bądźmy szczere jaki jest sens zabierania np 5-cio latka na wesele?
Wcale się nie dziwię że ludzie mogą poczuć się urażeni, jeżeli mają ochotę przyjść z dzieckiem i się nim zajmować to dlaczego nie? My zapraszaliśmy z dziećmi i to do dorosłych należała decyzja czy przyjść z dzieckiem czy nie. Oczywiście większość przysżła bez dzieci, ale nie dlatego że my im tego zabroniliśmy tylko dlatego że chcieli się wybawić i poszaleć. Natomiast na poprawinach była już całkiem spora gromadka bobasów. My zapraszając jedną ciotkę usłyszeliśmy od jej 6-letniego syna żeby tylko mu nie załatwiała kolonii w tym czasie bo on musi być na tym weselu, mnie to na przykład wzruszyło, ale to dlatego że ja my jestesmy z TŻ bardzo rodzinni i dla nas wazni byli zarówno Ci 5-letni, 16-letni czy 50-letni.
Pamiętam że tez jako małe dziecko chodzłam na wesela i dla mnie i dla mojego kuzynostwa była to wielka frajda.


Cytat:
Napisane przez sanetka Pokaż wiadomość
mi jakos dzieci nie przeszkadzaja. na wszystkich weselach na ktorych bylam byly maluchy, swietnie sie bawily i nie robily zadnych problemow

ja mam takie podejscie ze wole zeby rodzina przyszla z dziecmi niz mialoby ich w ten dzien zabraknac (bo nie ma z kim zostawic dziecka). zreszta fajnie bedzie z 5-letnim siostrzencem zatanczyc (on juz sie podobno uczy)
Zgadzam się z Sanetką.
precious_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-10, 22:36   #2346
mroczna88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 16
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

Odpowiem tak: mój narzeczony jest człowiekiem dowartościowanym, ja nie jestem tępa i jestem w stanie z nim rozmawiać na poziomie, w koncu 19 lat to nie 9. Nie jest też jakiś nienormalny, bo skoro go pokochałam, a mam naprawdę wysokie wymagania, to oznacza, że jest dla mnie kimś wspaniałym. Imponuje mi, ale staram sie tego nie okazywać. Ale imponuje nie doświadczeniem życiowym czy czymś, ale pogodą ducha, samozaparciem, ideałami, które u niego nie są pustosłowiem i przede wszystkim- szanuje mnie. Ile kobiet może się poszczycić człowiekiem, który kocha, jest kochany i umie to docenić? Wiek, do jasnej ciasnej, nie ma tu znaczenia. Moje stwierdzenie, że nie jest zramolałym dziadkiem miało być dowcipem, widocznie do niektórych nie trafiło.
Przykro mi, że doszło do niektórych wypowiedzi krzywdzących zarówno mnie, jak i jego. Wiek nie jest gwarantem dobrego związku. Widziałam wiele związków ludzi, którzy byli w tym samym wieku, czy różnica nie przekraczała 3lat,a i tak się rozpadały. Więc nie rozumiem, czemu to sprowadza aż takie opinie? Nie znając mnie, mojego stanu umysłowego, naszych zainteresowań, naszych rozmów, a oceniając jedynie po wieku, niektóre z Was nie powinny twierdzić, że nie oceniają ludzi po okładce.
Owszem, taki związek nie zawsze jest dobry, często jest krzywdzący dla jednej ze stron, ale jeśli mamy do siebie szacunek, kochamy się i czujemy się ze sobą dobrze- To co?
Mój tekst głównie odnoszę do Calkiem-Spoko. Musiałam jeszcze raz dokładnie przeczytać wypowiedzi, żeby dokładniej się do nich odnieść.
Pamiętaj, że każdy dorasta osobno i to, że jakieś wypicowane lalunie, którym tylko kosmetyki i ciuchy w głowie, to nie jest 100% dziewczyn z mojego rocznika. O psychologii więc nie masz pojęcia. Idąc dalej, nie jestem głupia i nie wydaje mi się nic, bo jestem realistką i widzę wady mojego narzeczonego, mimo to staram się jakoś z nimi dawać radę, trochę zmieniać siebie, trochę on sam sie zmienia. Zresztą, co by mi dało czekać kilka lat? Straciłabym tylko kilka lat z nim, a wiadomo, że z każdym dniem nie robi się młodszy.
Poza tym- rodzice odcinają mi dopływ kasy. Studiuję i pracuję jednocześnie. On ciągnie dwie prace. Damy radę.
Jestem młoda, możecie twierdzić, że "wydaje mi się", ale będąc osobą myślącą, wychowaną na poziomie i w tradycji rodzinnej, zdecydowanie wolę mieć kochającego mnie męża i spokojne życie, niż ciągłe latanie na imprezi, chlanie do białego rana i latanie do łóżka z kim popadnie.
mroczna88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-11, 06:30   #2347
gosia1007
Wtajemniczenie
 
Avatar gosia1007
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 319
GG do gosia1007
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

Cytat:
Napisane przez mroczna88 Pokaż wiadomość
Ile kobiet może się poszczycić człowiekiem, który kocha, jest kochany i umie to docenić? .
Myślę, a nawet jestem przekonana, że ja mogę się szczycić takim człowiekiem. Zresztą czytając wypowiedzi większości dziewczyn na tym forum można dostrzec, że większość jest szczęśliwa więc myślę, że one też są ze swoich partnerów zadowolone.
Skoro mając 19 lat czujesz się dojrzała do małżeństwa to ok. Gratulacje!
gosia1007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-04-11, 06:37   #2348
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

Cytat:
Napisane przez mroczna88 Pokaż wiadomość
Odpowiem tak: mój narzeczony jest człowiekiem dowartościowanym, ja nie jestem tępa i jestem w stanie z nim rozmawiać na poziomie, w koncu 19 lat to nie 9. Nie jest też jakiś nienormalny, bo skoro go pokochałam, a mam naprawdę wysokie wymagania, to oznacza, że jest dla mnie kimś wspaniałym. Imponuje mi, ale staram sie tego nie okazywać. Ale imponuje nie doświadczeniem życiowym czy czymś, ale pogodą ducha, samozaparciem, ideałami, które u niego nie są pustosłowiem i przede wszystkim- szanuje mnie. Ile kobiet może się poszczycić człowiekiem, który kocha, jest kochany i umie to docenić? Wiek, do jasnej ciasnej, nie ma tu znaczenia. Moje stwierdzenie, że nie jest zramolałym dziadkiem miało być dowcipem, widocznie do niektórych nie trafiło.
Przykro mi, że doszło do niektórych wypowiedzi krzywdzących zarówno mnie, jak i jego. Wiek nie jest gwarantem dobrego związku. Widziałam wiele związków ludzi, którzy byli w tym samym wieku, czy różnica nie przekraczała 3lat,a i tak się rozpadały. Więc nie rozumiem, czemu to sprowadza aż takie opinie? Nie znając mnie, mojego stanu umysłowego, naszych zainteresowań, naszych rozmów, a oceniając jedynie po wieku, niektóre z Was nie powinny twierdzić, że nie oceniają ludzi po okładce.
Owszem, taki związek nie zawsze jest dobry, często jest krzywdzący dla jednej ze stron, ale jeśli mamy do siebie szacunek, kochamy się i czujemy się ze sobą dobrze- To co?
Mój tekst głównie odnoszę do Calkiem-Spoko. Musiałam jeszcze raz dokładnie przeczytać wypowiedzi, żeby dokładniej się do nich odnieść.
Pamiętaj, że każdy dorasta osobno i to, że jakieś wypicowane lalunie, którym tylko kosmetyki i ciuchy w głowie, to nie jest 100% dziewczyn z mojego rocznika. O psychologii więc nie masz pojęcia. Idąc dalej, nie jestem głupia i nie wydaje mi się nic, bo jestem realistką i widzę wady mojego narzeczonego, mimo to staram się jakoś z nimi dawać radę, trochę zmieniać siebie, trochę on sam sie zmienia. Zresztą, co by mi dało czekać kilka lat? Straciłabym tylko kilka lat z nim, a wiadomo, że z każdym dniem nie robi się młodszy.
Poza tym- rodzice odcinają mi dopływ kasy. Studiuję i pracuję jednocześnie. On ciągnie dwie prace. Damy radę.
Jestem młoda,myślącą, wychowaną na poziomie i w tradycji rodzinnej, zdecydowanie możecie twierdzić, że "wydaje mi się", ale będąc osobą wolę mieć kochającego mnie męża i spokojne życie, niż ciągłe latanie na imprezi, chlanie do białego rana i latanie do łóżka z kim popadnie.
1. A ja I jest tylko rok starszy

2. zgadzam się Tylko jak widze przykłady z życia, gdzie Pan jest atraszy o 15 lat to Znam przypadek roznica wieku 16 lat, on ma 50, ona 34 siedzi w domu,bo on tak chciał.
Pan zachwouje się, żeby nie powiedzieć dziwnie, potrafi wpaśc do domu nagle czy ona go nie zdradza, wylicza ja z czasu pieniedzy. Jakby nie patrzec ona w kwiecie wieku, a jemu zaczeła działac wyopbraźnia. Bo jak zona młoda, ma kase, to jakiś ją może ten tego

3. JAk mnie to wkurza,żeby nie powiedziec mocneij Czy ja studiuje i nie wzielam slubu w wieku 19 lat to cheleje i łajdacze się?

Ludzie wbiliście sobie w czaszke,że młody student, studentka to jak osoba spod monopolowego A wy jesteście świete


Jak czytam takie teksty, to mam wrażenie,ż emiejscmai zachouwjecie się jak 60 latki- do domku, telewizorek, kapioszki,robotka na drucikach, nawet na imieninach u cioci nie pijecie. Hipokryzja pełna gęba zapewne

Ehh klawiatura mnie swedzi jak czytam o dobbrywm wychowaniu
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-11, 08:53   #2349
mroczna88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 16
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

Mnie nie chodzi o to, że wszystkie studentki tak się zachowują, ale niestety, stereotyp studenta jest, jaki jest. A ja wokół siebie na studiach mam ponad 200 żywych dowodów(tylko na moim roku), że jest on prawdziwy. Ja jestem spokojna, wolę siedzieć w domu, a nie szaleć.
Z tym "która może się poszczycić" chodziło mi o dziewczyny w moim wieku, dla których słowo "szmula" jest szczytem pieszczoty słownej, facet trajtuje ją jak swoją własność i bywa chory z zazdrości, nawet o koleżanki. Takich przykładów też niestety mam wiele.
mroczna88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-11, 08:59   #2350
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

Cytat:
Napisane przez mroczna88 Pokaż wiadomość
Mnie nie chodzi o to, że wszystkie studentki tak się zachowują, ale niestety, stereotyp studenta jest, jaki jest. A ja wokół siebie na studiach mam ponad 200 żywych dowodów(tylko na moim roku), że jest on prawdziwy. Ja jestem spokojna, wolę siedzieć w domu, a nie szaleć.
Z tym "która może się poszczycić" chodziło mi o dziewczyny w moim wieku, dla których słowo "szmula" jest szczytem pieszczoty słownej, facet trajtuje ją jak swoją własność i bywa chory z zazdrości, nawet o koleżanki. Takich przykładów też niestety mam wiele.
Ty patrz ja nie znam słownictwa "szmula"

A siedzieć w domu będe może po 70 jak dozyje

Wyjdz na spacer- wiosna, nie siedz w domu
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-11, 09:31   #2351
calkiem-spoko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

lemoorka, zgadzam się z Tobą.

mroczna88, sama myślisz stereotypowo o studentach, a innych za takie myślenie ganisz. Ja już chyba wolę, jak ktoś w wieku 19 lat lata po imprezach (sama krążyłam - NIE, nie chodziłam do łóżka z kim popadnie, o dziwo ) niż szykuje się do ślubu, chwali rodzinnymi tradycjami, wychowaniem i dojrzałością, która się przejawia w trybie życia jak u emerytki, że to niby takie dojrzałe. Strach pomyśleć, co będzie za kilkanaście lat, gdy zechce się to odreagować
calkiem-spoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-04-11, 09:45   #2352
Elcia85
Rozeznanie
 
Avatar Elcia85
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 915
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

poczytałam sobie trochę ten wątek i szczerze- lekko ręce opadają. mam takie wrażenie jakby zebrało się tu kółeczko oczekujących na nowe "obiekty do oceny"- ta za mloda na ciaze, niech uwaza bo jej sie zycie zawali, coz ona zrobila strasznego o czym myslala?!
nastepna za mloda na ślub- ach uwazaj tez szczesliwa nie bedziesz!!
i wiecie co jest najlepsze? że same sie zachowujecie jak ciotki-klotki stereotypowo myślące, ale jak Ktoś wspomni o dobrym wychowaniu/stereotypie studenta bądź tez jakims innym to zaraz Wam to przeszkadza i jestescie pierwsze do oceniania oburzacie się ze Ktoś twierdzi, że jest dojrzaly a co same robicie? takie to jest troszke wszystko dziwne.
nie twierdze wcale, że jestem bardziej dojrzala- mam 23 lata, misia w avatarze i suwaczki w podpisie i coż z tego? niech kazdy zyje jak chce rozumiem napisac swoje zdanie, ale po co zaraz drążyć, dociekac i rzucac teksty, ktore przyjemne dla tych ocenianych osob nie sa?
choć z drugiej strony, jesli Ktoś pisze na forum o swoich prywatnych sprawach to musi sie liczyc niestety z takim odzewem również.

p.s. oczywiscie nie twierdzę, że wszytskie osoby wypowiadajace sie w tym wątku w ten sposob robią.
__________________
moja pasja
Elcia85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-11, 09:46   #2353
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

Cytat:
Napisane przez gosia1007 Pokaż wiadomość
Zresztą czytając wypowiedzi większości dziewczyn na tym forum można dostrzec, że większość jest szczęśliwa więc myślę, że one też są ze swoich partnerów zadowolone.
Skoro mając 19 lat czujesz się dojrzała do małżeństwa to ok. Gratulacje!
Dokładnie
Wiesz, Mroczna, jak ja miałam 19 lat, to byłam z moim facetem już w 3-letnim związku. Też mi się wydawało, że taka mołość, jak nasza, zdarza się niezmiernie rzadko, praktycznie nikomu innemu, oprócz mnie Ot, właściwość młodego wieku.
Jednak gratuluję pewności, że jesteś dojrzała do zamążpójścia. Ja w tym wieku zdecydowanie nie byłam.

Cytat:
Napisane przez mroczna88 Pokaż wiadomość
Mnie nie chodzi o to, że wszystkie studentki tak się zachowują, ale niestety, stereotyp studenta jest, jaki jest. A ja wokół siebie na studiach mam ponad 200 żywych dowodów(tylko na moim roku), że jest on prawdziwy. Ja jestem spokojna, wolę siedzieć w domu, a nie szaleć.
No widzisz, Ty też oceniasz po pozorach, więc dlaczego oburzasz się, gdy ktoś tak Ciebie podsumuje?
Obecnie kończę studia magisterskie, od ponad 4 lat mieszkam w innym mieście, lecz nie w akademiku. Mam na roku 80 ludzi. I prawie nikt tak się nie zachowuje, jak piszesz. Wiadomo, czasem ma się większą ochotę zaszaleć, czasem mniejszą. Czasem kupię sobie piwo do siedzenia nad projektem przy komputerze - czy to czyni ze mnie alkoholika albo "lalunię latającą na imprezy"? Tak na marginesie, przez te wszystkie lata studiów na imprezach byłam chyba z 3, 4 razy Nie wiem, co studiujesz - współczuję takich znajomych
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-11, 09:53   #2354
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

Cytat:
Napisane przez Elcia85 Pokaż wiadomość
poczytałam sobie trochę ten wątek i szczerze- lekko ręce opadają. mam takie wrażenie jakby zebrało się tu kółeczko oczekujących na nowe "obiekty do oceny"- ta za mloda na ciaze, niech uwaza bo jej sie zycie zawali, coz ona zrobila strasznego o czym myslala?!
nastepna za mloda na ślub- ach uwazaj tez szczesliwa nie bedziesz!!
i wiecie co jest najlepsze? że same sie zachowujecie jak ciotki-klotki stereotypowo myślące, ale jak Ktoś wspomni o dobrym wychowaniu/stereotypie studenta bądź tez jakims innym to zaraz Wam to przeszkadza i jestescie pierwsze do oceniania oburzacie się ze Ktoś twierdzi, że jest dojrzaly a co same robicie? takie to jest troszke wszystko dziwne.
nie twierdze wcale, że jestem bardziej dojrzala- mam 23 lata, misia w avatarze i suwaczki w podpisie i coż z tego? niech kazdy zyje jak chce rozumiem napisac swoje zdanie, ale po co zaraz drążyć, dociekac i rzucac teksty, ktore przyjemne dla tych ocenianych osob nie sa?
choć z drugiej strony, jesli Ktoś pisze na forum o swoich prywatnych sprawach to musi sie liczyc niestety z takim odzewem również.

p.s. oczywiscie nie twierdzę, że wszytskie osoby wypowiadajace sie w tym wątku w ten sposob robią.

Wybacz nie zachowuje się jak ciotka klotka.

Ciotka klotka moze być 19 siedzaca w domu przy mezy i narzekajaca jakie te jej równiesnice niemądre, jak to pija, łąjdacza się. A ona matrona 19 letnia jest już taka mądra, taka ułozona, bo z dobrego domu. Maż jest kochający i taki cudowny.
Az mi się na śmiech zbiera

Nie twierdze, że jestm dojrzała, sama błedy popełniam, nikt nie ma monopolu na dorosłość.

Nie oceniam nikogo, sa studenci pijący i niepijacy. Moj tz jest abstynentem, w ogole nie pije, konczymy własnie razem studia. Co nie znaczy, że siedzimy w domu i sobie słodko pod kocykiem pierdzimy i to nasza jedyna rozrywka

Wiec może troszke luzu
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-11, 10:05   #2355
Elcia85
Rozeznanie
 
Avatar Elcia85
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 915
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Wybacz nie zachowuje się jak ciotka klotka.

Ciotka klotka moze być 19 siedzaca w domu przy mezy i narzekajaca jakie te jej równiesnice niemądre, jak to pija, łąjdacza się. A ona matrona 19 letnia jest już taka mądra, taka ułozona, bo z dobrego domu. Maż jest kochający i taki cudowny.
Az mi się na śmiech zbiera

Nie twierdze, że jestm dojrzała, sama błedy popełniam, nikt nie ma monopolu na dorosłość.

Nie oceniam nikogo, sa studenci pijący i niepijacy. Moj tz jest abstynentem, w ogole nie pije, konczymy własnie razem studia. Co nie znaczy, że siedzimy w domu i sobie słodko pod kocykiem pierdzimy i to nasza jedyna rozrywka

Wiec może troszke luzu
ja nie napisalam ze wychodzenie za maz w wieku 19 lat to dobry pomysl uwazam ze to za wczesnie- gdybym w takim wieku wziela slub juz bym byla rozwódka a tez bylam pewna ze to na zawsze itp td myslenie z wiekiem troche sie jednak zmienia i latwiej podjac zyciowe decyzje majac jakiekolwwiek doswiadczenie a nie sadze aby 19letnia dziewczyna mogla takowe miec a w moim poście chodzilo mi o to, że nie sądzę, żeby przegadywanie sie kto jest bardziej stereotypowy dalo jakis efekt. ja tez jestem na finiszu studiów, moj TŻ tak samo i zadne z nas sie nei zatacza co wieczor, a jesli ktos ma na studiach 200 osob pijacych to gratuluje bycia jedyna sprawiedliwą smieszne jest po prostu uzywanie argumentow, ktore na sile maja pokazac ze "tak, ja dorbze robie" bo to sie okaze dopeiro po jakims czasie. jesli Ktos ejst pewny swojej decyzji no to ok- zycie zweryfikuje.
a co do luzu- cóż czy wdawanie się w dyskusję z osobami, które uwazasz za niedojrzale i stereotypowo myslace i irytowanie sie tym uwazasz za oznake luzu?
__________________
moja pasja
Elcia85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-11, 10:08   #2356
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

Cytat:
Napisane przez Elcia85 Pokaż wiadomość
a co do luzu- cóż czy wdawanie się w dyskusję z osobami, które uwazasz za niedojrzale i stereotypowo myslace i irytowanie sie tym uwazasz za oznake luzu?
Z luzem chodizło mi to,żeby przystopowąły.

Nie nazwałam nikogo oprocz siebie osobą niedojrzała A irytjaca może

Jak juz wpsomniałas człowiek z wiekiem inaczej mysli, to co uwazałam za dobre w wieku 19 lat, to teraz do tego mam sceptyczne podejście
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-11, 10:08   #2357
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

Cytat:
Napisane przez mroczna88 Pokaż wiadomość
Mnie nie chodzi o to, że wszystkie studentki tak się zachowują, ale niestety, stereotyp studenta jest, jaki jest. A ja wokół siebie na studiach mam ponad 200 żywych dowodów(tylko na moim roku), że jest on prawdziwy. n.
to ja nie wiem gdzie Ty studiujesz u mnie jest na roku 94 osoby i może 10 jest takich "stereotypowych"
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-11, 10:16   #2358
Elcia85
Rozeznanie
 
Avatar Elcia85
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 915
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Z luzem chodizło mi to,żeby przystopowąły.

Nie nazwałam nikogo oprocz siebie osobą niedojrzała A irytjaca może

Jak juz wpsomniałas człowiek z wiekiem inaczej mysli, to co uwazałam za dobre w wieku 19 lat, to teraz do tego mam sceptyczne podejście
w takim razie źle zrozumialam- moj blad przyznam szczerze- czytalam troche na wyrywki ale jak widzialam teksty pod tytulem "mam 17 lat i jestem w ciazy"(swoja droga nie bardzo rozumiem po co pisac o czyms takim w necie) to swoje sobie pomyslalam, nie wteirdze ze nie aczkolwiek dyskutowanie z osoba, ktora sadzi ze majac 17 lat wie o zyciu wszystko i jeszcze jak sie pozniej okazalo niezle kreci uwazam za bezcelowe bo pozniej rozmowa wyglada wlasnie tak, ze sobie ludzie wytykaja jakies *******ki i czepiają się słówek zeby postawic na swoim.
a co do temtu slubu w wieku 19 lat to sadze, ze jesli ktos ejst dojrzaly to widzi tez ciemne strony podejmowanej decyzji. nigdy nie ejst tak ze zycie ejst tylko rozowe. i jesli majac 19 lat mysli sie ze po slubie bedzie wszystko tylko cacy, roznica wieku nie ebdzie zadnym klopotem, no to coz- zycze powodzenia. nie twierdze, ze taki zwiazek nie ma szans, ale latwiej jest pokonac ewentualne przeszkody jelsi ma sie swiadomosc ze moga nastapic. a skupianie sie na tym ze sie ejst z dobrego domu nie wiem czemu ma sluzyc- tez jestem z "dobrego domu", przeszlam przez studia majac "chlopaka" a pozniej "narzeczonego" i nie wuazam ze na tym jakos specjalnie ucierpialam mam kolezanke, ktora wyszla za mąż majac lat 20, jej TŻ jest 7 albo 8 lat starszy i sa szczesliwi. przed slubem byli razem 5 lat, a ona i tak przed podjeciem tej decyzji bardzo sie zastanawiala i sama mowila "biore slub, wiem ze nie bedzie moze latwo ale chce wszelkie problemy pokonywac razem z Nim" i to uwazam za dojrzale podejscie.
__________________
moja pasja
Elcia85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-11, 10:23   #2359
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

Widzisz, troszke mi się wtedy cisnienie podniosło

Bo skoro 17 latka jest na tyle dorosła by uprawiać seks, to i też nie powinna kłamać Bo jak wiadomo kłamstwo ma krótkie nogi. O zebraniu już nie wspomne...
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-04-11, 10:45   #2360
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

u mnie również ciężko znaleźć takich "stereotypowych"

Może napisz nam, gdzie studiujesz?

i jaki kierunek
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-11, 12:35   #2361
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

Cytat:
Napisane przez mroczna88 Pokaż wiadomość
Mnie nie chodzi o to, że wszystkie studentki tak się zachowują, ale niestety, stereotyp studenta jest, jaki jest. A ja wokół siebie na studiach mam ponad 200 żywych dowodów(tylko na moim roku), że jest on prawdziwy. Ja jestem spokojna, wolę siedzieć w domu, a nie szaleć.
Z tym "która może się poszczycić" chodziło mi o dziewczyny w moim wieku, dla których słowo "szmula" jest szczytem pieszczoty słownej, facet trajtuje ją jak swoją własność i bywa chory z zazdrości, nawet o koleżanki. Takich przykładów też niestety mam wiele.
Gdzie Ty studiujesz?

U mnie i u moich znajomych ze studiów impreza zdarza się raz na ruski rok (a wszyscy i tak mówią, że "artyści" piją ile wlezie i non stop imprezują). Powiem więcej, jesteśmy na 2 roku studiów a jeszcze nie byliśmy razem na imprezie bo ludziom po prostu się nie chce, każdy ma swoje życie i nie chce tracić czasu na jakieś bezsensowne chlanie. Wygląda na to, że studenci wypili co swoje za czasów liceum i już z tego wyrośli
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-11, 13:37   #2362
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

mroczna88 - a skad Ty niby wiesz co te 200 osob od Ciebie ze studiow robi, skoro Ty nic nie robisz tylko w domu siedzisz i widujesz sie ze swoim facetem? Ocenianie po pozorach to tez nie jest dobra sprawa.

Popatrz na to forum, wiekszosc wizazanek tu to studentki, przejrzyj watki na plotkowym i intymnym, i znajdz ta przerazajaca wiekszosc, ktora chleje do upadlego i sypia co noc z innym
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-11, 14:02   #2363
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

ja chyba musze ze studiów zrezygnować bo ja nie pijąca a przeciez jak student-to pijak
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-11, 14:12   #2364
calkiem-spoko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

Cytat:
Napisane przez ilonkaczapela Pokaż wiadomość

Może napisz nam, gdzie studiujesz?

i jaki kierunek
Ja myślę, że to będzie kierunek kluboznawstwo w Wyższej Szkole Baunsu i Lansu
calkiem-spoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-11, 14:32   #2365
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

aha, to na Jagiellońskiej jest, prawda?

Rzeczywiście to by pasowało
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-11, 15:58   #2366
calkiem-spoko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

Cytat:
Napisane przez ilonkaczapela Pokaż wiadomość
aha, to na Jagiellońskiej jest, prawda?
Nie, chyba coś Ci się pomyliło, to jest na ulicy Bananowej 55 promili, 88 - 666 Manieczki.
Przyjmują tam 201 osób na rok i 200 z nich klabinguje, żeby uzyskać promocję na następny rok studiów.
Na stypendium trzeba już sobie bardziej zasłużyć, a mianowicie chlać do białego rana i latać do łóżka z kim popadnie.
Szmulom przyznawana jest specjalna nagroda rektora.
Ot, taki normalny studencki żywot.
calkiem-spoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-11, 16:28   #2367
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

aaa. to rzeczywiście słyszałam coś o tym

To nasza koleżanka biedna, że akurat jest tą dwieście pierwszą. zabawić się nie może ani stypendium nie dostanie.

No ale, jeśli jest się osobą dojrzałą, która lubi siedzieć w kapciuszkach, obok swojego poważnego chłopaka prowadząc z nim dysputy na temat stereotypowej młodzieży, która traci życie, bo nie wychodzi za mąż w wieku 19 lat, to przecież nie można oczekiwać, że dostanie się wszystko.
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-11, 16:33   #2368
calkiem-spoko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

Właśnie, właśnie to jest taka długa tradycja w rodzinach, gdzie wychowanie jest na poziomie - młode podlotki wychodzą za mąż za starszych kawalerów, a wkrótce przeistaczają się w stateczne matrony, patrzące z wyższością na niedojrzałych rówieśników prowadzących nieco bardziej hulaszczy tryb życia.
calkiem-spoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-11, 16:38   #2369
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

Dziewczyny, dziękuję
Wy wiecie za co
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-11, 19:11   #2370
mroczna88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 16
Dot.: Mając 19 lat wychodzę za mąż...

Tak dokładniej to prawo, a na roku jest ponad 300 osób. Nie mówię, że w ogóle nie chodzę na imprezy, tylko wolę siedzieć w domu. A mieliśmy z kilka imprez dla całego roku, na których byłam. Więc po prostu mówię, co zauważyłam. Co do "dobrego domu", to chodzi mi o kwestię wychowania, że zawsze rodzina była dla mnie najważniejsza, była podporą i szczęściem. Zakładam własną i w sumie nigdy nie twierdziłam, że będzie łatwo, bo mój facet jest uparty jak dziki osioł i ma kilka innych wad, ale przecież jakoś trzeba będzie to przeżyć
Krytyka krytyką, ja mogę ją znieść, ale nie lubię, jak ktoś obraża moich znajomych, rodzinę czy narzeczonego, a do tego doszło po moim pierwszym poście. Stąd moja wypowiedź, którą w sumie pisałam na gorąco, po przeczytaniu odpowiedzi na mój post.
Może u mnie ludzie trochę po pierwszym roku się uspokoją, nie wiem, ale na razie niestety jest, jak jest.
mroczna88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-06-03 16:39:16


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:32.