Czy trzeba...?

[Agentka o 100 twarzach]

Witam. Ja mam krótkie pytanie:
Czy żel/akryl (planuję zrobić na palcach u stóp) koniecznie trzeba uzupełniać? Chciałabym przejść przez to jednorazowo, by przez kilka miesięcy dzięki akrylowi bądź żelowi pozwolić naturalnym paznokciom odpowiednio urosnąć.
Mam zamiar poprosić o jak najbardziej naturalny efekt, ale pewnie mimo to po czasie będzie widać różnicę między naturalnym a "sztucznym" paznokciem. Jak to jest?

[Eve21]

Nic nie trzeba koniecznie uzupełniać, połóż sobie , lepiej żel (delikatniejszy) na naturalną płytkę i niech sobie spokojnie rośnie, oczywiscie dopilnuj zeby przy skórkach było go mniej, a przy odrastaniu jesli bedzie duza różnica, to delikatnie opiłuj odrost i maźnij nawet bezbarwnym lakierkiem

[Agentka o 100 twarzach]

Ale jak długo taki żel wytrzyma? Nie pęknie (odbarwi się/ zejdzie) po krótkim czasie??

[Magali]

Średnio (zależy w od długości łożyska - ta różowa część paznokcia) po 3 tygodniach należy uzupełnić lub zdjąć. Dobrze zrobione paznokcie, na dobrych żelach, będą się ładnie trzymać, nic nie będzie zmieniało koloru Tylko musisz znaleźć dobrą stylistkę.

[Agentka o 100 twarzach]

No mnie zależy przede wszystkim na tym, żeby to była jednorazowa wizyta, bez dodatkowego uzupełniania w przyszłości. Raz jeden, potem dać czas by same urosły i koniec. Istnieje taka możliwość, tak? Że nie będzie widać z czasem tak tej granicy między żelem/akrylem a naturalnym paznokciem? I co bardziej będzie wyglądem przypominało naturalny? Żel czy akryl?

[Magali]

Granicę będzie widać. Nawet jeśli zamalujesz lakierem (nie będzie się odrost rzucał w oczy) Po ok 3 tygodniach patrząc z boku będzie widać uskok. Poza tym po tych 3 tygodniach paznokieć nie jest już tak mocny jak na początku (wynika to z poprawnej budowy przedłużonego pazurka - żel się przesuwa ku wolnemu brzegowi) i narażony jest na łamanie! A może się złamać również z naturalnym paznokciem... krew i łzy.... Albo po tym czasie uzupełnisz albo zdejmij. Dla własnego bezpieczeństwa.

Możesz ewentualnie nałożyć żel silikonowy, który jest miękki - jedną lub 2 warstwy. Utwardzi płytkę, będzie imitował lakier. Ale w końcu też będziesz musiała uzupełnić lub zdjąć

Jeśli paznokcie są zrobione dobrze to nie ma znaczenia czy żel czy akryl - będą wyglądały równie dobrze

[Agentka o 100 twarzach]

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi!!!

[adzia'90]

Magali, ale Agentka o 100 twarzach pytała o żel/akryl na stopach, ja odświeżam po 4tygodniach, czyli matowię i pociągam jednofazowką, a uzupełnienie robię po 2 miesiącach, ale mi na stopach ekstremalnie wolno paznokcie rosną, mam krótką płytkę. Mojej siostrze odnowę robiłam po 4tyg bo ma długie łożysko i po tym czasie przy skracaniu raz w tygodniu spiłowała białą końcówkę.
Jeśli chcesz uzyskać efekt naturalnych paznokci (bez frencha) to stylizacje wykonać żelem/akrylem maskującym. Nie wiem czy chcesz przedłużyć paznokcie u stóp, czy tylko utwardzić.

[Agentka o 100 twarzach]

Przedłużyć. Na tym mi zależy. Więc istnieje coś takiego jak żel/akryl maskujący, tak? Mnie właśnie chodzi o jak najbardziej naturalny i estetyczny efekt.

[Magali]

Napisane przez adzia'90

Magali, ale Agentka o 100 twarzach pytała o żel/akryl na stopach

No, ale zasada ta sama :P
Ja muszę uzupełniać na stopach co 4-5 tygodni. Ale mam klientkę, która ma tak krótkie łoże (2-3mm), że trzeba uzupełniać maksymalnie co 3 tygdnie, bo inaczej paznokieć się nie trzyma. Wszystko to kwestia indywidualna

[charolina]

no ale jeżeli mamy żel na stopach i z czasem jak będzie odrastał będziemy piłować wolny brzeg to co nam się ma połamać?;p ja stresu na stopach nie buduję

[Magali]

No niby nic, ale odrost i tak widać więc efekt naturalny nie będzie po kilku tygodniach :P

[adzia'90]

Agentko istnieje coś takiego jak żel i akryl maskujący, kolorem przypomina naturalny kolor płytki, przy ładnie wycieniowanym, odrost nie będzie prawie widoczny.

[Agentka o 100 twarzach]

Hmm... naturalny kolor paznokcia? To do mnie przemawia ;] Muszę o wszystko dopytać, bo nie chce wydawać kilkakrotnie kasy, tylko raz jeden, a później ewentualnie samej wprowadzać ewentualne korekty ( o ile to będzie możliwe).

[Albertyna]

W zeszłym roku nie zdjęłam żelu i nosiłam az nie zrósł.
Wsio było oki, tylko trzeba cieniutko połozyć i ładnie skracać, żeby nie odrosły,jak u złej czarownicy.