Technik usług kosmetycznych

[ParoleParole]

Napisane przez Monisia1993x

I jak mi się będę pokrywały to nie da się ich przesunąć jakoś??

wątpie. U mnie w czerwcu podczas pisania egzaminu pokrywały się terminy z innymi ważnymi sprawami. I nie dało się nic z tym zrobić.

[ellish]

Napisane przez Monisia1993x

I jak mi się będę pokrywały to nie da się ich przesunąć jakoś??

nie. Jedynie nie przyjdziesz i bedziesz powtarzac za pol roku bodajze. Moja kolezanka w w nocy, dzien przed zaczela rodzic. I zdawala pol roku pozniej czy jakos tak. Nie ma zmiluj.

[cyrkonia22]

Dziewczyny, możecie coś powiedzieć o szkołach policealnych w Lublinie? Zamierzam się do którejś zapisać, ale nie wiem, którą wybrać. Żak, Cosinus - kilka dobrych opinii słyszałam, ZDZ kiedyś też miał dobrą opinię. W Medycznym Studium Zawodowym są chyba tylko zajęcia stacjonarne, a mnie interesują tylko zaoczne. Pomożecie?

[TOMASZKA]

Ja bym wybrała ZDZ. Ma dobrą opinię , tylko płatne jakoś 120zł miesięcznie

[buleczka25]

Napisane przez bloomeq

dziewczyny, czy szkoła kosmetyczna dzienna jest w jakiś sposób lepsza od weekendowych?

ja chodzę w Kaliszu do Plus Edukacji na Technika Usług Kosmetycznych w systemie zaocznym i nie żałuję, mam porównanie z wcześniej szkoła dzienną i stwierdzam, że to było strata czasu.

[Blackpanthera]

Witam stoję właśnie przed wyborem dalszej nauki. Interesuje mnie kosmetyka ale mam dylemat. Czym różni się studium kosmetyczne od technika usług kosmetycznych? Chodzi mi przede wszystkim o wiedzę, doświadczenie, praktykę, koszty, itp. Wiem, że studium jest o rok krótsze i dlatego zastanawiam się która z opcji jest bardziej opłacalna.

[ellish]

Napisane przez Blackpanthera

Witam stoję właśnie przed wyborem dalszej nauki. Interesuje mnie kosmetyka ale mam dylemat. Czym różni się studium kosmetyczne od technika usług kosmetycznych? Chodzi mi przede wszystkim o wiedzę, doświadczenie, praktykę, koszty, itp. Wiem, że studium jest o rok krótsze i dlatego zastanawiam się która z opcji jest bardziej opłacalna.

Technik to nazwa zawodu, kiedy zdasz egzamin panstwowy.
A egzamin panstwowy wlasnie jest pod koniec studium kosmetycznego.

Studium trwa 2 lata.

[berry121]

Cześć dziewczyny!!

Idzie któraś z Was na kierunek kosmetyka do Cosinusa w Kaliszu??

[omleecik]

Hej

Tak czytałam, o tych szkołach policealnych,bo wpadłam na pomysł,żeby studiować kosmetologię dziennie,a zaocznie robić właśnie szkołę policealną. Nie wiem tylko,czy to dobry pomysł, czy lepiej zakończyć studia,a potem na dzienne do szkoły policealnej,by zrobić technika ? Czy to aż tak dużej różnicy nie ma ?

[Klaudyskaaaa]

Napisane przez omleecik

Hej

Tak czytałam, o tych szkołach policealnych,bo wpadłam na pomysł,żeby studiować kosmetologię dziennie,a zaocznie robić właśnie szkołę policealną. Nie wiem tylko,czy to dobry pomysł, czy lepiej zakończyć studia,a potem na dzienne do szkoły policealnej,by zrobić technika ? Czy to aż tak dużej różnicy nie ma ?

Ja osobiście nie łączyłabym kosmetologi ze studium kosmetycznym. Może lepszym wyborem byłaby np. roczna szkoła wizażu i stylizacji paznokci? Co do łączenia studiów, ja próbuję od października łączyć dzienne studia i wieczorowo szkołę policealną, zdam relację, czy jest to w ogóle do ogarnięcia.

[omleecik]

Czemu uważasz że lepiej nie łączyć tych dwóch kierunków ? Ja się boję że w mojej szkole będzie sama teoria,a mało zajęć praktycznych, dlatego myślałam nad technikiem. Jest to PWSZ , dlatego mam obawy, bo bardzo różne opinie chodzą, częściej te negatywne i trochę się obawiam. U nas jest to jedyna szkoła w tym kierunku, najwyżej gdzieś indziej,ale to znowu koszta.. Dlatego jednak rozważam nad studiowaniem tutaj,ale boję się lipy. Nie mam za bardzo jak się zorientować,jak jest w rzeczywistości,bo jest to nowy kierunek u nas i nawet panie z sekretariatu za bardzo nie wiedzą, jak będzie to wyglądało,a plan to chyba bliżej października będzie.

[Klaudyskaaaa]

Napisane przez omleecik

Czemu uważasz że lepiej nie łączyć tych dwóch kierunków ? Ja się boję że w mojej szkole będzie sama teoria,a mało zajęć praktycznych, dlatego myślałam nad technikiem. Jest to PWSZ , dlatego mam obawy, bo bardzo różne opinie chodzą, częściej te negatywne i trochę się obawiam. U nas jest to jedyna szkoła w tym kierunku, najwyżej gdzieś indziej,ale to znowu koszta.. Dlatego jednak rozważam nad studiowaniem tutaj,ale boję się lipy. Nie mam za bardzo jak się zorientować,jak jest w rzeczywistości,bo jest to nowy kierunek u nas i nawet panie z sekretariatu za bardzo nie wiedzą, jak będzie to wyglądało,a plan to chyba bliżej października będzie.

Nie studiuję kosmetologii, ale przeglądałam plany studiów różnych uczelni i zawsze jest sporo praktyki. Wiadomo, że szkoła policealna jest nastawiona na bardziej praktyczny aspekt, ale to nie znaczy, że po kosmetologii nie będziesz umiała robić zabiegów itp. Gorzej np. z makijażami, czy stylizacją paznokci, dlatego taki kurs na pewno byłby przydatny.

[omleecik]

Szkoda,że nie mam okazji zobaczyć jak plan wygląda. No ja właśnie obawiam się, że uczelnia nie przygotuje do wykonywania zabiegów, stąd pomysł na technika, który chyba daje mi te same uprawnienia co ukończenie studiów.. Może zbyt bardzo demonizuję ten PWSZ. Swoją drogą, kończąc kosmetologie, na jakie kursy / studium warto ukończyć ? Tzn mam na myśli w jakim kierunku te kursy by miały być. Słyszałam nawet o kursach masażu czy też studium po kosmetologii i przez to wszystko lekki mętlik w głowie mam. Jeśli bym została u siebie, zajęłabym się realizacją kursów, żeby mieć dodatkowe kwalifikacje, problem póki co tkwi w tym,że nawet nie wiem pod co najlepiej się kierunkować. Przyznam, że zawsze chciałam w spa pracować..

[ellish]

Napisane przez omleecik

Szkoda,że nie mam okazji zobaczyć jak plan wygląda. No ja właśnie obawiam się, że uczelnia nie przygotuje do wykonywania zabiegów, stąd pomysł na technika, który chyba daje mi te same uprawnienia co ukończenie studiów.. Może zbyt bardzo demonizuję ten PWSZ. Swoją drogą, kończąc kosmetologie, na jakie kursy / studium warto ukończyć ? Tzn mam na myśli w jakim kierunku te kursy by miały być. Słyszałam nawet o kursach masażu czy też studium po kosmetologii i przez to wszystko lekki mętlik w głowie mam. Jeśli bym została u siebie, zajęłabym się realizacją kursów, żeby mieć dodatkowe kwalifikacje, problem póki co tkwi w tym,że nawet nie wiem pod co najlepiej się kierunkować. Przyznam, że zawsze chciałam w spa pracować..

Niewazne czy konczysz kosmetologie czy technikum, na kursy zawsze warto isc.

Co do spa - ciezki kawalek chleba. Tam sie glownie robi masaze, pozniej myjesz prysznice - tam nie jest tak przyjemnie i latwo. I w spa pracujesz piatek, swiatek.
Pisze po swoim doswiadczeniu.
Dziennie robilam spooro masazy, strasznie rece bolaly. Jesli babka pobrudzi prysznic/wanne/podloge/sciane np czekolada to Ty najczesciej to myjesz.
Sylwester/wigilie/wielkanoc -nieraz sie zdarzalo, ze musialam byc w pracy. Bo Spa tez wtedy dziala, zwlaszcza przy hotelach.
Zarobki spore, ale juz nigdy wiecej w spa!
Obecnie pracuje juz w salonie i to jest dopiero raj w porownaniu w spa. Tutaj robie juz normalne zabiegi, a nie tylko upiekaszajace, relaksujace ( dla klienta, na pewno nie dla nas)
Na studiach dorabialam sobie przy roznych pracach, ale nigdy nie bylam tam zmeczona jak wlasnie w pracy w spa.
Spa jest przyjemnie dla klientow, dla pracownikow juz nie.

Jesli chcesz pracowac w spa to dwa podstawowe warunki:
jezyk angielski i znajomosc masazy.

[omleecik]

Z angielskim dobrze stoję i stale się douczam,bo jednak j. angielski zawsze się przyda. Kursy, to na pewno bym robiła. Jak najbardziej wskazane i wiem,że będę dzielnie chomikowała pieniądze na nie. Problem tkwi w tym, czy np postanowić sobie,że będę chodziła w trakcie studiów na kursy wizażu+to co się nauczę z yt i do tego dajmy na to masaż lub stylizacja paznokci. Czy po prostu tutaj liczy się każdy kurs? Chociaż jak na moje, to lepiej rozwijać sie w 2, maks 3 kierunkach,a nie w 5-6 innych. Wychodzę z założenia,że raczej obrać sobie z 2takie cele i w tym się realizować,żeby faktycznie być w czyms dobrym,a nie robić wszystko po troche i to z średnim efektem. Czy tutaj w tej branży,patrzy się inaczej?

Ja pamiętam, że zawsze chciałam albo pracować w jakimś gabinecie, w którym wykonuje się różne zabiegi, przez spory czas myślałam również o pracy właśnie jako masażystka w spa. Spróbować zawsze można, zrezygnować po tym również. Nie sądzę,że jest to łatwa praca,więc w sumie nie wiem,dlaczego mnie ciągnie od zawsze w tym kierunku. Jeżeli bym chciała próbować jako masażystka w spa,to kosmetologia + szkoła policealna z technikiem,a do tego parę kursów starczyłoby do pracy w tej branży,czy są koniecznie ukończone studia potrzebne?

Jak Ci się pracuje w tym gabinecie? Prócz wykonywaniem tych zabiegów jeszcze masz jakieś inne obowiązki ?

Wybaczcie, że tak dopytuję,ale niedługo zacznie się rok akademicki,a chciałabym jeszcze do policealnej zaocznie chodzić, ale nie wiem właśnie,w jakie kierunki warto inwestować. Chciałabym kończąc studia licencjackie mieć szkołę policealna 2letnią za sobą i jakiś jeden,lub dwa kursy.

[ellish]

Napisane przez omleecik

Z angielskim dobrze stoję i stale się douczam,bo jednak j. angielski zawsze się przyda. Kursy, to na pewno bym robiła. Jak najbardziej wskazane i wiem,że będę dzielnie chomikowała pieniądze na nie. Problem tkwi w tym, czy np postanowić sobie,że będę chodziła w trakcie studiów na kursy wizażu+to co się nauczę z yt i do tego dajmy na to masaż lub stylizacja paznokci. Czy po prostu tutaj liczy się każdy kurs? Chociaż jak na moje, to lepiej rozwijać sie w 2, maks 3 kierunkach,a nie w 5-6 innych. Wychodzę z założenia,że raczej obrać sobie z 2takie cele i w tym się realizować,żeby faktycznie być w czyms dobrym,a nie robić wszystko po troche i to z średnim efektem. Czy tutaj w tej branży,patrzy się inaczej?

Ja pamiętam, że zawsze chciałam albo pracować w jakimś gabinecie, w którym wykonuje się różne zabiegi, przez spory czas myślałam również o pracy właśnie jako masażystka w spa. Spróbować zawsze można, zrezygnować po tym również. Nie sądzę,że jest to łatwa praca,więc w sumie nie wiem,dlaczego mnie ciągnie od zawsze w tym kierunku. Jeżeli bym chciała próbować jako masażystka w spa,to kosmetologia + szkoła policealna z technikiem,a do tego parę kursów starczyłoby do pracy w tej branży,czy są koniecznie ukończone studia potrzebne?

Jak Ci się pracuje w tym gabinecie? Prócz wykonywaniem tych zabiegów jeszcze masz jakieś inne obowiązki ?

Wybaczcie, że tak dopytuję,ale niedługo zacznie się rok akademicki,a chciałabym jeszcze do policealnej zaocznie chodzić, ale nie wiem właśnie,w jakie kierunki warto inwestować. Chciałabym kończąc studia licencjackie mieć szkołę policealna 2letnią za sobą i jakiś jeden,lub dwa kursy.

pytaj, pytaj

Powiem Ci z wlasnego doswiadczenia:
nie patrza tutaj czy jestes po studiach czy po technikum. Z tego co zauwazylam, pracodawcy sie pytaja: jaki kurs skonczony, jakie umiejetnosci i czy sa potwierdzone certyfikatem i tyle. Jak ja chodzilam na rozmowy to tylko i wylacznie pytaja sie o kursy/umiejetnosci a nie czy jestem po studiach/studium.

Kolezanka z ktora pracowalam w spa: skonczyla technikum kosmetyczne i roczna szkole masazu. W trakcie robila sobie mnostwo szkolen/kursow i problemow z praca zadnych nie ma.

Gdy pracowalam w spa moje obowiazki to byly glownie zabiegi na cialo ( a ze ja uwielbiam zabiegi na twarz, wiec nie czulam sie tam najlepiej). I oczywiscie dbanie o czystosc. Tylko, ze w zwyklym gabinecie to masz swoj maly pokoik i tam przetrzesz szmatka poleczki, umyjesz lozko, zlew, podloge. A w spa to sa ogromne pomieszczenia, wanny, prysznice itp. Padalam ze zmeczenia w domu. Nie dosc, ze sie meczylam przy samych zabiegach to pozniej jeszcze mycie wszystkiego po kliencie.

Obecnie pracuje juz w gabinecie medycyny estetycznej, wiec robie glownie zabiegi na twarz (ufff), na cialo to aparaturowe lub mezoterapie itp
Na razie od masazy uciekam;]
Zarabiam mniej niz w spa, (niemało, ale jednak) ale jestem bardzo zadowolona.
Co do obowiazkow: no oczywiscie dbanie o wlasne stoisko, czasami wymyslamy z manager promocje, nowe zabiegi, nieraz robimy zamowienia na kosmetyki i inne produkty potrzebne nam do pracy.
Do tego rowniez jestem szkoleniowcem, wiec i szkolenia prowadze.


Osobiscie uwazam, ze praca w spa nie jest dobra dla kogos kto ma wlasna rodzine, dzieci. Gdyz jak pisalam wczesniej- ludzie w wigilie, wielkanoc tez sie wybieraja do hoteli i tez wtedy jest niezla harowka. No chyba, ze jest sie w mini spa, gdzie w swieta sie zamyka.

[omleecik]

Niesamowite, że nie trzeba studiów/studium. Tzn, że nie pytają o to. Rozumiem,że liczą się przede wszystkim umiejętności,bo to jest naprawdę ważne, ale myślę,że trzeba mieć i tak już coś ukończone,chociażby po to,żeby mieć też wiedzę teoretyczną i już jakieś solidne podstawy z praktyk do pracy z klientem. Chociaż przyznam,że wczoraj zaczęłam myśleć,czy lepiej by nie pójść do pracy,weekendy policealna i w ten sposób zarabiać na same kursy i szkolenia,ale nie sądzę,że te 3lata studiów,2lata w trakcie studiów studium zaocznie (albo na technika usług kosmetycznych,lub masaż) mi nie zaszkodziło i raczej nie będę mogła tego uznać za czas zmarnowany, zwłaszcza że i tak w planach na 3roku lub w wakacje będę robiła kursy. Przynajmniej tak mi się wydaje. Jeśli coś źle mówię, proszę mnie poprawić,bo jednak chciałabym dobrze ten czas wykorzystać. Tajemnicą to nie jest, że czas trzeba szanować i dobrze go spożytkować.

Co do pracy w Spa,nie wiem, nie pracowałam . Mam Twoją opinię, która naprawdę mi też pomogła,bo przynajmniej wiem, czego ewentualnie mogłabym się spodziewać. Mimo wszystko, chciałabym i tak kiedyś spróbować, zawsze przecież można zrezygnować, gdybym miała podobne odczucia do Twoich. Dla ludzi posiadających rodzinę faktycznie nie jest to zbyt dobra praca.Pamiętam, jak byłam mała, że chciałam pracować właśnie w tym spa masując ludzi, lub wykonując zabiegi na twarz. Powołanie? Nie wiem,ale nie minęło mi i w sumie zmierzam do tego, by jednak zacząć realizować to.

Wolałabym jednak również wykonywać zabiegi na twarz, czy też te na ciało, ale aparaturowe. Skoro pracodawcy zazwyczaj pytają o certyfikaty, to jakie wykonać kursy/szkolenia,by mieć te umiejętności potwierdzone kursami? Tak przeglądałam różne kursy, ale nie natknęłam się na nic takiego z zabiegami na twarz. Zatem, jakie to są kursy ?

[ellish]

kursy:
mikrodermabrazja
kawitacja z sonoforeza
Oczyszczanie manualne
Mezoterapia beziglowa, iglowa, mikroiglowa
Fale Radiowe
Kwasy
elektrostymulacja
depilacja woskiem/pasta cukrowa ( nie mam)
Manicure/pedicure (tego nie mam i nie mam zamiaru zmieniac-niecierpie wykonywac tych zabiegow, wiec nie wykonuje)
Lasery
masaz twarzy




Warto tez sobie zrobic szkolenia z roznych firm kosmetycznych (clarena, xylogic, norel a nawet Bielenda itp)

To sa podstawowe szkolenia z zabiegow, kotre wystepuja w wiekszosci salonow.

Ja jeszcze mam dodatkowe z aparatury, ale na razie nie musisz inwestowac w grubsze sprawy, tutaj moze Cie pokierowac juz salon, w ktorym bedziesz pracowac

[jlys]

ja właśnie od września zaczynam naukę w technikum kosmetycznym i pomału chcę robić jakieś kursy - w miarę możliwości finansowych i czasowych dzięki ellish za listę kursów , które powinno sie mieć, zaczynam ostre poszukiwania może już we wrześniu czy październiku coś się uda.

[omleecik]

Dziękuję za odpowiedzi, są naprawdę przydatne
Wierzę, że jeszcze będą ze mnie ludzie

Szczerze mówiąc, znam te zabiegi solo, ale kursów osobno to nie widziałam . Może źle szukałam, za chwilkę jeszcze raz sprawdzę,rozejrzę się, może przeoczyłam jakimś cudem.

Co do kursów, na co jeszcze warto zwrócić uwagę przy ich wyborze ?

Swoją drogą, klientki często pytają o jakieś rady, co np mogłyby zmienić we własnej pielęgnacji np twarzy,czy raczej skupiają się na tym,co jest tu i teraz?

[ellish]

sa takie pytania i takie.
Ale ja zawsze sama pytam jaka maja pielegnacje domowa (zwalszcza, jak chce upchnac jakis kosmetyk czy kolejny zabieg).
I jak widze bledy, niedociagniecia, to wtedy mowie. Klientki sobie to chwala.
Wtedy widza, ze masz wiedze i lubia pozniej do Ciebie wracac.
Kurcze, jest niedziela, chce mi sie isc do pracy

[bloomeq]

2.września zaczynam naukę w takim studium

[_agg_]

ja mam zajęcia od 7.09

[Alexis93]

Napisane przez _agg_

ja mam zajęcia od 7.09

ja mam 14-15 Już 2 rok zaczynam

[_agg_]

a ja 2 semestr

[Alexis93]

Napisane przez _agg_

a ja 2 semestr

chociaż ja bym chciała być już po tym roku bo jak skończę to zapisuję się na wizaż i stylizację

[omleecik]

Kurcze, jest niedziela, chce mi sie isc do pracy

Nawet nie wiesz, jak ja nie mogę się doczekać aż pójdę do szkoły, zacznę się uczyć,robić kursy,a potem realizować praktyki. Tak się strasznie nie mogę doczekać Jeszcze na nic tak nie czekałam. Czuję, że to strzał w 10-tkę

sa takie pytania i takie.
Ale ja zawsze sama pytam jaka maja pielegnacje domowa (zwalszcza, jak chce upchnac jakis kosmetyk czy kolejny zabieg).
I jak widze bledy, niedociagniecia, to wtedy mowie. Klientki sobie to chwala.
Wtedy widza, ze masz wiedze i lubia pozniej do Ciebie wracac.

No to praca musi być naprawdę przyjemna. Mam nadzieję,że kiedyś sama będę mogła odpowiadać na podobne pytania klientek .

A co do kursów,to wyczytałam już wcześniej,że warto zwrócić uwagę na to,czy są indywidualne, czy w grupach,a jak tak - to jakich Zastanawia mnie jeszcze, czy ważne jest to,aby te certyfikaty miały zaświadczenie MEN ?

No i jeszcze myślałam, czy te kursy trzeba robić w super, znanych gabinetach,czy salonach,czy ważne w tym wszystkim jest certyfikat, że jednak się było na takowym kursie,ukończyło się go i umie wykonywać dany zabieg.

Tak wczoraj sobie patrzyłam na różne kursy w różnych salonach i później próbowałam znaleźć opinie chociaż o samym salonie,ale w większości żadne z nich nie miała,więc jak dobierać kursy, by nie trafił się nam jakiś bubel ? Te kursy trochę kosztują, więc lepiej je dobrze zainwestować
Oczywiście, szkolenia o których wspominałaś, na pewno wezmę pod uwagę i mam nadzieję,że uda mi się ukończyć któryś z nich.

To chyba wszystko.

Przynajmniej na ten moment

// Edit :

Swoją drogą,zastanawiam się, z jakim "profilem" wybrać szkołę policealną. Nie wiem,czy wybrać technika usług kosmetycznych, czy technika masażu . Co sądzicie o tym? Mimo studiów kosmetologii (i praktyk 320h) warto pójść na tego technika ? Przyznam,że jeden i drugi kierunek mnie bardzo kusi, ale fajnie by było, gdyby wszystko miało ręce i nogi

[WeWlasnejOsobie]

ja dopiero będę zaczynać pierwszy rok, i też kusi mnie wizaż więc na pewno będę robić kursy i w tym kierunku

[bloomeq]

ja boję się trochę iść do tej szkoły, dlatego że mam ogromne problemy ze skórą twarzy i całego ciała.. wszędzie mam pryszcze, jakieś plamy potrądzikowe :/

[Agitella]

Hej! Nie ma się czego wstydzić, ja właśnie będę już na ostatnim semestrze Technika Usług Kosmetycznych w Zaocznej Szkole Policealnej. Dziewczyny różnie wyglądają i są w różnym wieku. Niektóre mają również problem z cerą podobnie jak Ty, ale dzięki wykonywanym zabiegom na zajęciach ich skóra znacznie się poprawiła