Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy - Strona 18 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury > Pielęgnacja włosów

Notka

Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas.

Pokaż wyniki sondy: Z jakiej firmy szampony i odżywki są najlepsze aby włosy były proste ? (wypróbowane)
Nivea 55 19,93%
Sunsilk 27 9,78%
Joanna 28 10,14%
z Avonu 13 4,71%
inne... 163 59,06%
Sonda wielokrotnego wyboru Głosujący: 276. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-03-07, 15:59   #511
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Moje cholerstwa ostatnio puszą się jak szalone nigdy nie miałam z tym problemu, zawsze chodziło o przetłuszczenie i przyklap.
Włosy mam naturalne, nie farbuję już ponad rok, nigdy nie były bardzo wymagające, ale teraz to jakaś tragedia.

Wypróbowałam Garnier pomarańczowy Goodbye damage, nie pasuje. Odstawiłam, wróciłam do Dove, bo ten akurat pasuje.

Zawsze lubiły len, zrobiłam wczoraj płukankę: spuszyło jak cholera.
Włosy mam proste jak druty, nigdy żadnej falki; pianki, żele i lakiery nie pomagały, więc już dawno pogodziłam się z tym, że są nie do ruszenia. A podobno proste się nie puszą...

Zobaczyłam zdjęcia po imprezie: sterczą jakieś 3 cm nad głową, taka aureola (owszem, po piciu siemienia lnianego miałam baby hair, ale chyba nie aż tak) nie łamią się, nie kruszą. Raczej nie wypadają ponad normę.
Odstawiłam odzywkę w sprayu Gliss kur (była ok, ale lekko przeciążała).

Nigdy nie lubiły protein
, ale czy to możliwe, że właśnie tego im teraz brakuje? Nie mogę zrozumieć, czemu tak nagle zaczęły się puszyć? Chyba jednorazowe użycie nieodpowiedniego szamponu nie miało na to wpływu.

Może wilgotność tak na nie wpływa, na to wskazywałaby reakcja na len.

Nie jest prawdą, że proste włosy się nie puszą Puch może także iść w parze w przyklapem oraz strączkowaniem - kombinacja dziwna, ale jak najbardziej możliwa. Ja walczę z puchem od półtora roku, jakiś czas temu oficjalnie się poddałam i na początku kwietnia robię encanto.

Kiedy ten puch się pojawia, podczas schnięcia? Potem trochę się zmniejsza, wygładza go np przetrzymanie włosów w koku (o ile stosujesz)?

Edytowane przez chimay
Czas edycji: 2015-03-07 o 16:02
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-07, 19:10   #512
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Może wilgotność tak na nie wpływa, na to wskazywałaby reakcja na len.

Nie jest prawdą, że proste włosy się nie puszą Puch może także iść w parze w przyklapem oraz strączkowaniem - kombinacja dziwna, ale jak najbardziej możliwa. Ja walczę z puchem od półtora roku, jakiś czas temu oficjalnie się poddałam i na początku kwietnia robię encanto.

Kiedy ten puch się pojawia, podczas schnięcia? Potem trochę się zmniejsza, wygładza go np przetrzymanie włosów w koku (o ile stosujesz)?
Pojawia się po, zawsze używam suszarki, bo inaczej mam szopę. Susząc modeluję, zawsze psikałam Gliss kurem, ale lekko obciążał.
Włosy mam lekkie i delikatne.
Po suszarce jest dobrze, najgorzej następnego dnia, dopiero gdy włosy się przetłuszczą (ostatnio nawe 3-4 dni!), jest równo i gładko. Na pewno działa wilgotne powietrze, po powrocie do domu mam szopę, trudną do rozczesania.
Tak, jak piszesz: puszą się, a końce (resztki farbowanych) strączkują.
Ten puch głównie na czubku głowy, baby hair się nie liczy, przedziałek mi się zagęścił, ale czubek i boki sterczą po 3 cm
Wyglądają jak sztuczne, mam kilka włosów dysplastycznych.
Nie noszę koków, mam włosy do szyi, zbieram je w ogon, ale na końcach się nie puszą, tylko głownie bliżej głowy.
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-07, 20:23   #513
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Pojawia się po, zawsze używam suszarki, bo inaczej mam szopę. Susząc modeluję, zawsze psikałam Gliss kurem, ale lekko obciążał.
Włosy mam lekkie i delikatne.
Po suszarce jest dobrze, najgorzej następnego dnia, dopiero gdy włosy się przetłuszczą (ostatnio nawe 3-4 dni!), jest równo i gładko. Na pewno działa wilgotne powietrze, po powrocie do domu mam szopę, trudną do rozczesania.
Tak, jak piszesz: puszą się, a końce (resztki farbowanych) strączkują.
Ten puch głównie na czubku głowy, baby hair się nie liczy, przedziałek mi się zagęścił, ale czubek i boki sterczą po 3 cm
Wyglądają jak sztuczne, mam kilka włosów dysplastycznych.
Nie noszę koków, mam włosy do szyi, zbieram je w ogon, ale na końcach się nie puszą, tylko głownie bliżej głowy.
A suszysz na szczotce? U mnie trochę pomagało, zwłaszcza jak dodałam jakiś stylizator typu pasta z wierzchu na te puszące się.

Wygląda to z opisu podobnie jak moje. Nie pocieszę Cię, ale u mnie zaczęło się to właśnie około 2 lata temu, jak miałam włosy do ramion. Najpierw puszyły się baby hair, miałam zwłaszcza po myciu permanentna aureolę, która dopiero jak włosy przyklapły po spaniu to trochę lepiej bywało. Łudziłam się, że to minie jak baby hair podrosną, ale one są teraz na wysokości łopatek, a nowe które rosną też się z wierzchu puszą. Chodzi tylko o wierzchnią warstwę, te włosy mają po prostu inną strukturę, są sztywniejsze od reszty, bardziej wrażliwe na wilgoć. I tę warstwę zamierzam okiełznać encanto, bo już nie mam do nich siły. Żadna pielęgnacja nie to nie działa, a testowałam zarówno metody włosomaniacze jak i profesjonalne produkty.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-07, 23:05   #514
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Coś podejrzewam, że mam to samo
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-07, 23:37   #515
201801220933
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

A ja zaakceptowałam swoje puchatki , puszyste falowane włosy mają swój urok . Większość osób ma proste przylizane włosy - czy to jakiś ideał do którego każdy musi dążyć?
201801220933 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-09, 09:12   #516
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Cytat:
Napisane przez "niusia" Pokaż wiadomość
A ja zaakceptowałam swoje puchatki , puszyste falowane włosy mają swój urok . Większość osób ma proste przylizane włosy - czy to jakiś ideał do którego każdy musi dążyć?
No tak, z tym że ja mam PROSTE
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-09, 20:18   #517
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Cytat:
Napisane przez "niusia" Pokaż wiadomość
A ja zaakceptowałam swoje puchatki , puszyste falowane włosy mają swój urok . Większość osób ma proste przylizane włosy - czy to jakiś ideał do którego każdy musi dążyć?
Puszyste włosy to co innego niż puszące. To co się u mnie dzieje to jest patologia a nie norma, reszta włosów jest zupełnie inna, całkiem prosta, o gładszej strukturze, najtrafniej chyba porównały to dziewczyny na wątku SG do "nieudanego tapirowania". Moja walka z puchem nie ma nic wspólnego z dążeniem do przylizanych włosów, bo puszące się włosy wcale nie wykluczają tego, że reszta może być przylizana i obciążona. Mnie się akurat to zjawisko zdarza dość często.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-03-09, 20:43   #518
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Puszyste włosy to co innego niż puszące. To co się u mnie dzieje to jest patologia a nie norma, reszta włosów jest zupełnie inna, całkiem prosta, o gładszej strukturze, najtrafniej chyba porównały to dziewczyny na wątku SG do "nieudanego tapirowania". Moja walka z puchem nie ma nic wspólnego z dążeniem do przylizanych włosów, bo puszące się włosy wcale nie wykluczają tego, że reszta może być przylizana i obciążona. Mnie się akurat to zjawisko zdarza dość często.
Chimay, dziś wypróbowałam maskę Dove, włosy są miękkie, gładkie, nie przylizane, zero puchu. Coś cudownego.
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-09, 21:14   #519
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Chimay, dziś wypróbowałam maskę Dove, włosy są miękkie, gładkie, nie przylizane, zero puchu. Coś cudownego.
Mam tę maskę Dove. Jest mocno dociążająca, bardzo gęsta, teoretycznie powinna zadziałać wygładzająco, ale w praktyce tak nie jest. Na mój puch nie działają żadne kosmetyki. Jestem teraz w takim miejscu, że obojętnie co stosuję, włosy wyglądają praktycznie tak samo. Jestem w stanie je przeciążyć, ale pusząca warstwa pozostaje na miejscu.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-10, 09:41   #520
jlys
Zakorzenienie
 
Avatar jlys
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 5 340
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Mam tę maskę Dove. Jest mocno dociążająca, bardzo gęsta, teoretycznie powinna zadziałać wygładzająco, ale w praktyce tak nie jest. Na mój puch nie działają żadne kosmetyki. Jestem teraz w takim miejscu, że obojętnie co stosuję, włosy wyglądają praktycznie tak samo. Jestem w stanie je przeciążyć, ale pusząca warstwa pozostaje na miejscu.
Ja od lat szukalam sposobu na puszace wlosy i dopiero keratynowe prostowanie cos dalo...teraz mam swiety spokoj,raz na3-4miesiace powtarzan zabieg(robie samaomu.produkty zamawiam na allegro)i jestem zadowolona...
__________________
razem 01.01.2008
zaręczyny 13.03.2011
ślub 09.06.2012
jlys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-10, 10:22   #521
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Mam tę maskę Dove. Jest mocno dociążająca, bardzo gęsta, teoretycznie powinna zadziałać wygładzająco, ale w praktyce tak nie jest. Na mój puch nie działają żadne kosmetyki. Jestem teraz w takim miejscu, że obojętnie co stosuję, włosy wyglądają praktycznie tak samo. Jestem w stanie je przeciążyć, ale pusząca warstwa pozostaje na miejscu.
Tak, to ta
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-03-10, 14:15   #522
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Cytat:
Napisane przez jlys Pokaż wiadomość
Ja od lat szukalam sposobu na puszace wlosy i dopiero keratynowe prostowanie cos dalo...teraz mam swiety spokoj,raz na3-4miesiace powtarzan zabieg(robie samaomu.produkty zamawiam na allegro)i jestem zadowolona...
Dlatego właśnie się zdecydowałam na encanto, chcę zrobić je sama w domu na wierzchnich partiach, reszta jest gładka sama z siebie. Długo się wahałam, bo moje włosy ogólnie nie znoszą keratyny w kosmetykach, a to przecież jej końska dawka, ale na wątku o encanto piszą, że to nielubienie keratyny w kosmetykach wcale się nie musi przekładać na zły efekt zabiegu.

To efekt u Ciebie trwa 3-4 miesiące?
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-10, 21:09   #523
jlys
Zakorzenienie
 
Avatar jlys
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 5 340
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Dlatego właśnie się zdecydowałam na encanto, chcę zrobić je sama w domu na wierzchnich partiach, reszta jest gładka sama z siebie. Długo się wahałam, bo moje włosy ogólnie nie znoszą keratyny w kosmetykach, a to przecież jej końska dawka, ale na wątku o encanto piszą, że to nielubienie keratyny w kosmetykach wcale się nie musi przekładać na zły efekt zabiegu.

To efekt u Ciebie trwa 3-4 miesiące?
Jesli chodzi o puszenie sie wlosow to tak,ale skret,lekkie fale bardzo szybko odzyskuje-ale mnie to nie przeszkadza-czasem na wyjsce pokatuje wlosy lekko prostownica i efekt sie trzyma caly dzien ,czasem dwa(a kiedy prostowalam dzien w dzien)
Ogolnie encanto robilam kilka razy ale i kilka razy cocochoco i jestem zwolenniczka tego drugiego-ale to juz najlepiej jak sama porownasz i sprawdzisz na swoich włosach
__________________
razem 01.01.2008
zaręczyny 13.03.2011
ślub 09.06.2012

Edytowane przez jlys
Czas edycji: 2015-03-10 o 21:11
jlys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-10, 21:15   #524
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Cytat:
Napisane przez jlys Pokaż wiadomość
Jesli chodzi o puszenie sie wlosow to tak,ale skret,lekkie fale bardzo szybko odzyskuje-ale mnie to nie przeszkadza-czasem na wyjsce pokatuje wlosy lekko prostownica i efekt sie trzyma caly dzien ,czasem dwa(a kiedy prostowalam dzien w dzien)
Ogolnie encanto robilam kilka razy ale i kilka razy cocochoco i jestem zwolenniczka tego drugiego-ale to juz najlepiej jak sama porownasz i sprawdzisz na swoich włosach
To mnie bardzo pociesza, bo skrętu u mnie nie uświadczy, tylko ten patologiczny puch z wierzchu. Na początek zdecyduję się na encanto
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-10, 21:27   #525
jlys
Zakorzenienie
 
Avatar jlys
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 5 340
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
To mnie bardzo pociesza, bo skrętu u mnie nie uświadczy, tylko ten patologiczny puch z wierzchu. Na początek zdecyduję się na encanto
To mysle,ze bedziesz zadwolona
__________________
razem 01.01.2008
zaręczyny 13.03.2011
ślub 09.06.2012
jlys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-11, 13:36   #526
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

No i widzisz, to jest różnica: falowane a proste
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-11, 19:17   #527
jlys
Zakorzenienie
 
Avatar jlys
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 5 340
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

masz falowane? ja mam kręcone...po keratynie wraca mi skręt dość szybko , ale nie taki mocny jaki 'mam naturalnie''.mnie to akurat na rękę bo nie cierpię siebie w kręconych
jlys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-11, 19:43   #528
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Cytat:
Napisane przez jlys Pokaż wiadomość
masz falowane? ja mam kręcone...po keratynie wraca mi skręt dość szybko , ale nie taki mocny jaki 'mam naturalnie''.mnie to akurat na rękę bo nie cierpię siebie w kręconych
O ile wiem to kaguya ma proste, na takich włosach puch wygląda o wiele gorzej niż na kręconych czy falowanych.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-11, 19:54   #529
jlys
Zakorzenienie
 
Avatar jlys
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 5 340
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
O ile wiem to kaguya ma proste, na takich włosach puch wygląda o wiele gorzej niż na kręconych czy falowanych.
ahaaa ok
jlys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-03-11, 22:28   #530
biexray
Przyczajenie
 
Avatar biexray
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5
Nie wiem już co mam robić..

Witajcie. Jak wiele z Was mam duży problem z włosami. Jak widać na zdjęciu ich stan nie jest najlepszy. Są na nim jeszcze lekko wilgotne, po olejowaniu i odżywce więc się błyszczą a z resztą - byłam pod lampą, więc światło się odbiło

Jak każda z nas - miałam chwile słabości w swoim życiu. Moje z natury puszące się włosy suszyłam, prostowałam i nie używałam jakichś odżywek, masek na nie. Spałam w mokrych, tapirowałam, tona lakieru, ciasne gimki do włosów, miliony wsówek, prostowanie wilgotnych włosów. Od pewnego czasu (ok. 2 lat) dbam o nie. Wyeliminowałam prostownicę, suszarkę, lakier do włosów, schną naturalnie a na noc wiążę je w warkocz, nakładam maski, odstawiłam odżywki przepakowane silikonami, olejuję.

Włosy wyglądają jak siano, puszą się i bardzo łatwo je przeciążyć.. za to bardzo ciężko dociążyć.

Mniej więcej uzywałam takich kosmetyków:
Płyn do kąpieli babydream fur mama - szampon.
Facelle sensitive - szampon
olejki orientalne Marion
Maska crema al latte ta niebieska z Serical
odżywka Nivea long repair
odzywka Elseve total repair (ta różowo/fioletowa)
maska Alterra granat.
jedwab do włosów Green pharmacy
odżywka do włosów suchych i sniszczonych Green Pharmacy
Biovax do włosów suchych i zniszczonych

nie pamiętam dokładnie ale to mniej więcej takie i oczywiście nie wszystko na raz

Aktualnie uzywam odżywki i szanponu Timotej drogocenne olejki.
Włosy równiez olejuję zazwyczaj na noc - olejek babydream fur mama, olej rycynowy i olej macadamia z Lotonu.
Zakupiłam również naftę kosmetyczną.

Nie wiem co mam już z nimi zrobić. Macie może jakieś rady?

aby jakoś wyglądały zawijam je na noc w taki sposób : http://lh6.ggpht.com/-JNdjU6_3xDA/UX...2154914977.jpg

Zapomniałam dodać, że używam szczotki Tangle Teezer lub grzeb ienia z szeroko rozstawionymi ząbkami.

Liczę na jakieś rady z góry dziękuję


*wybaczcie te zdjęcia, jestem już w piżamce

http://i57.tinypic.com/r1ws9u.jpg
http://pl.tinypic.com/r/fvjj29/8
http://i59.tinypic.com/24cvdky.jpg
http://pl.tinypic.com/r/f9e0z9/8
biexray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-12, 09:58   #531
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Otóż to, dlatego ciągle powtarzam, że falowane może i wyglądają ok, ale nie proste. Ja mam proste jak druty

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

biexray, farbujesz włosy?
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-12, 10:18   #532
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

biexray, ale jakie Ty masz właściwie naturalnie włosy, proste czy falowane? Bo trudno na tych zdjęciach ocenić, chociaż wydaje mi się, że falowane.

Na temat pielęgnacji się nie wypowiem, bo z moich doświadczeń wynika, że są takie włosy, na których żadna pielęgnacja nie eliminuje problemu puchu. Tylko stylizacja lub zabiegi fryzjerskie.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-12, 10:27   #533
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Dlatego spytałam, czy farbuje, bo może być tak, że są po prostu "krzywe", bo suche (od farbowania), nie falowane
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-12, 10:41   #534
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Chimay, dziś wypróbowałam maskę Dove, włosy są miękkie, gładkie, nie przylizane, zero puchu. Coś cudownego.
Która dokładnie? Szukam czegoś co okiełzna mój puch i juz mam dość nie sprawdzonych produktów.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-12, 10:48   #535
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Która dokładnie? Szukam czegoś co okiełzna mój puch i juz mam dość nie sprawdzonych produktów.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
W poście pod cytowanym postem kagui jest link.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-12, 11:09   #536
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Dla mnie cudo
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-03, 01:28   #537
paprikam
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Ja od zawsze miałam problem z puszącymi się włosami czym bym ich nie myła, nie smarowała i nie pryskała. Od około 2 tygodni przestawiłam się na mycie włosów odżywką Isany, od dłuuuższego czasu raz w tygodniu stosuję oleje na włosy (włosy raczej wysoko porowate, więc wystrzegam się kokosa), zawsze wcieram w końcówki (albo małą ilość po długości) jedwab Green Pharmacy a włosy kiedy pozwalam im wyschnąć bez suszarki schną chyba 2h-3h i są tak napuszone, że wyglądam jak lew. Krew mnie już zalewa, bo nie chcę całe życie być uzależniona od suszarki (nie zawsze jest pod ręką). Nie wiem już co z nimi począć, chciałabym nie mieć codziennie po myciu katorgi pt. bad hair day...
paprikam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-03, 08:36   #538
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Cytat:
Napisane przez paprikam Pokaż wiadomość
Ja od zawsze miałam problem z puszącymi się włosami czym bym ich nie myła, nie smarowała i nie pryskała. Od około 2 tygodni przestawiłam się na mycie włosów odżywką Isany, od dłuuuższego czasu raz w tygodniu stosuję oleje na włosy (włosy raczej wysoko porowate, więc wystrzegam się kokosa), zawsze wcieram w końcówki (albo małą ilość po długości) jedwab Green Pharmacy a włosy kiedy pozwalam im wyschnąć bez suszarki schną chyba 2h-3h i są tak napuszone, że wyglądam jak lew. Krew mnie już zalewa, bo nie chcę całe życie być uzależniona od suszarki (nie zawsze jest pod ręką). Nie wiem już co z nimi począć, chciałabym nie mieć codziennie po myciu katorgi pt. bad hair day...

Masz wlosy proste, falowane czy krecone?
Mycie odzywka u mnie nie eliminowalo problemu, za zupelnie nie nadawalo sie do tlustej skory glowy, nasilalo problem.
Pewnie Cie to nie pocieszy, ale jesli samo suszenie suszarka Ci pomaga, to nie jest zle. Na moje dzialalo w miare dobrze suszenie na szczotce z dodatkiem stylizatora - czyli codziennie co najmniej godzina poswiecona wlosom, bo tyle to u mnie trwalo. Nie mam ani czasu ani ochoty na takie zabawy. Zrobilam encanto i na razie jestem zadowolona, nie wiem tylko jak dlugo utrzyma sie efekt.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-07, 02:22   #539
Katinka93
Przyczajenie
 
Avatar Katinka93
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 7
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Proszę pomóżcie. Z całą pewnością mam włosy wysokoporowate. I jedyne co mogę o nich powiedzieć to to że są szalone. Bo jak kiedyś zdarzy mi się z mokrymi włosami położyć spać to nigdy nie wiem co rano zobaczę na głowie. Albo mam strąko-loki, albo lwa albo są u nasady proste a potem pofalowane, z tym że fale zaczynają się mniej więcej od połowy włosa(aktualnie mam do ramion) a pasmo które mam najbliżej twarzy wygląda tak jakby w nie piorun strzelił. Nie rozumiem czemu tak reagują. Stosuję szampon dla dzieci bambino naprzemiennie z szamponem z jedwabiem z biosilka. Nie używam odżywek tylko zastępuję je maskami jedną z moich ulubionych jest crema al latte (jeśli dobrze pamiętam) i maska arganowo-keratynowa z bioelixir (argan oil taka w granatowej tubie). Testowałam oleje do włosów i rzecz której jestem pewna to to że moje włosy nie tolerują oleju kokosowego, oliwa z oliwek nie robi im żadnej różnicy(ani na plus ani na minus). Wcześniej nieregularnie nakładałam w większej lub mniejszej ilości olej z pestek winogron i co było dziwne raz było widać poprawę a raz nie. Od około miesiąca regularnie nakładam olej lniany z domieszką oleju z pestek z winogron na suche włosy i zawijam je w folię i ręcznik na czas od 40 minut do 3 godzin. A 2 razy w miesiącu dokładam do tego również olej rycynowy na skalp. I powiem szczerze, że czuć że czują się lepiej są gładkie i miękkie w dotyku, ale absolutnie tego po nich nie widać. Mam wrażenie, że są za lekkie. Ale co mogłoby je lepiej dociążyć niż naturalny olej? Szopen jak się masz i koniec! Staram się je suszyć chłodnym nawiewem lecz przyznaję się bez bicia, że częściej robię to ciepłym powietrzem z uwagi na to, że po prostu nie mam czasu suszyć ich na "zimno". Może jest to kwestia suszarki, która ma już swoje lata i właśnie poluję na nową. Rzeczą która najbardziej mnie dziwi jest to, że u nasady bardzo często są proste a nawet lśniące a niżej wyglądają jak siano. Nie mam pojęcia jak temu zaradzić. Z przykrością stwierdzam, że używam prostownicy, ale tylko po umyciu na suche włosy. I po jednym prostowaniu trzymają się do następnej "kąpieli"(myję je co 3 dni) z tym, że końcówki się zawijają w różne strony co mi nie przeszkadza(bo o dziwo nie puszą się i wyglądają ładnie). Kiedyś przy odrobinie wilgoci rozpierzchały się każdy w swoją stronę(ok 2 lata temu), teraz jak je wyprostuję i o ile nikt nie wyleje mi wiadra wody na głowę to muszę przyznać, że nawet się trzymają. Po umyciu mokre włosy spryskuję płynną keratyną firmy Cameleo i czasami nakładam piankę do włosów syoss też z keratyną(złote opakowanie). Około 8 miesięcy temu zastosowałam zabieg prostowania płynną keratyną i od tamtego czasu mam praktycznie każdy kosmetyk z keratyną. Z uwagi na to, że moje włosy w końcu dały się ujarzmić. Ale czas leci i wszystko się wypłukało. I marzę o tym bym mogła odstawić prostownicę w kąt a z czasem nawet suszyć je naturalnie. A nie chciałabym w kółko tego zabiegu powtarzać. I tu pojawia się problem, bo nie wyobrażam sobie wyjść z taką szopą do ludzi, bo jeszcze pomyślą, że rzeczywiście zaczęła się zombie apokalipsa. Zastanawiałam się czy mogłam swoje włosy przeproteinować? Albo czy powinnam na jakiś czas używać tylko szamponu i olejów a resztę odstawić w kąt? W końcu te u nasady wyglądają najlepiej a tam żadnych masek nie nakładam...

Proszę o odpowiedź, gdyż najwyraźniej moja wiedza na temat pielęgnacji włosów jest zbyt uboga bym sama mogła im pomóc.

PS. Były kilkakrotnie farbowane i raz rozjaśniane. Aktualnie całe są naturalne. Po pierwszym farbowaniu były w lepszej kondycji niż wcześniej. A walczę z nimi już od początku gimnazjum.(mam 22 lata)

Pozdrawiam
Katinka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-07, 08:02   #540
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

Cytat:
Napisane przez Katinka93 Pokaż wiadomość
Proszę pomóżcie. Z całą pewnością mam włosy wysokoporowate. I jedyne co mogę o nich powiedzieć to to że są szalone. Bo jak kiedyś zdarzy mi się z mokrymi włosami położyć spać to nigdy nie wiem co rano zobaczę na głowie. Albo mam strąko-loki, albo lwa albo są u nasady proste a potem pofalowane, z tym że fale zaczynają się mniej więcej od połowy włosa(aktualnie mam do ramion) a pasmo które mam najbliżej twarzy wygląda tak jakby w nie piorun strzelił. Nie rozumiem czemu tak reagują. Stosuję szampon dla dzieci bambino naprzemiennie z szamponem z jedwabiem z biosilka. Nie używam odżywek tylko zastępuję je maskami jedną z moich ulubionych jest crema al latte (jeśli dobrze pamiętam) i maska arganowo-keratynowa z bioelixir (argan oil taka w granatowej tubie). Testowałam oleje do włosów i rzecz której jestem pewna to to że moje włosy nie tolerują oleju kokosowego, oliwa z oliwek nie robi im żadnej różnicy(ani na plus ani na minus). Wcześniej nieregularnie nakładałam w większej lub mniejszej ilości olej z pestek winogron i co było dziwne raz było widać poprawę a raz nie. Od około miesiąca regularnie nakładam olej lniany z domieszką oleju z pestek z winogron na suche włosy i zawijam je w folię i ręcznik na czas od 40 minut do 3 godzin. A 2 razy w miesiącu dokładam do tego również olej rycynowy na skalp. I powiem szczerze, że czuć że czują się lepiej są gładkie i miękkie w dotyku, ale absolutnie tego po nich nie widać. Mam wrażenie, że są za lekkie. Ale co mogłoby je lepiej dociążyć niż naturalny olej? Szopen jak się masz i koniec! Staram się je suszyć chłodnym nawiewem lecz przyznaję się bez bicia, że częściej robię to ciepłym powietrzem z uwagi na to, że po prostu nie mam czasu suszyć ich na "zimno". Może jest to kwestia suszarki, która ma już swoje lata i właśnie poluję na nową. Rzeczą która najbardziej mnie dziwi jest to, że u nasady bardzo często są proste a nawet lśniące a niżej wyglądają jak siano. Nie mam pojęcia jak temu zaradzić. Z przykrością stwierdzam, że używam prostownicy, ale tylko po umyciu na suche włosy. I po jednym prostowaniu trzymają się do następnej "kąpieli"(myję je co 3 dni) z tym, że końcówki się zawijają w różne strony co mi nie przeszkadza(bo o dziwo nie puszą się i wyglądają ładnie). Kiedyś przy odrobinie wilgoci rozpierzchały się każdy w swoją stronę(ok 2 lata temu), teraz jak je wyprostuję i o ile nikt nie wyleje mi wiadra wody na głowę to muszę przyznać, że nawet się trzymają. Po umyciu mokre włosy spryskuję płynną keratyną firmy Cameleo i czasami nakładam piankę do włosów syoss też z keratyną(złote opakowanie). Około 8 miesięcy temu zastosowałam zabieg prostowania płynną keratyną i od tamtego czasu mam praktycznie każdy kosmetyk z keratyną. Z uwagi na to, że moje włosy w końcu dały się ujarzmić. Ale czas leci i wszystko się wypłukało. I marzę o tym bym mogła odstawić prostownicę w kąt a z czasem nawet suszyć je naturalnie. A nie chciałabym w kółko tego zabiegu powtarzać. I tu pojawia się problem, bo nie wyobrażam sobie wyjść z taką szopą do ludzi, bo jeszcze pomyślą, że rzeczywiście zaczęła się zombie apokalipsa. Zastanawiałam się czy mogłam swoje włosy przeproteinować? Albo czy powinnam na jakiś czas używać tylko szamponu i olejów a resztę odstawić w kąt? W końcu te u nasady wyglądają najlepiej a tam żadnych masek nie nakładam...

Proszę o odpowiedź, gdyż najwyraźniej moja wiedza na temat pielęgnacji włosów jest zbyt uboga bym sama mogła im pomóc.

PS. Były kilkakrotnie farbowane i raz rozjaśniane. Aktualnie całe są naturalne. Po pierwszym farbowaniu były w lepszej kondycji niż wcześniej. A walczę z nimi już od początku gimnazjum.(mam 22 lata)

Pozdrawiam
Jeszcze się pytasz? Keratyna z zabiegu zdążyła się dawno wypłukać, a to co fundujesz teraz swoim włosom to regularne i świadome przeproteinowanie. Odstaw wszystkie kosmetyki z proteinami, także Crema al latte i zainwestuj w kurację nawilżająco - emolientową.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-02-17 12:31:57


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:43.