Padłaś?Powstań!Popraw koronę i zasuwaj! Czyli II cz. "Postaw na siebie!"

[szkrabus30]

hej dziewczyny

wlasnie nie lepiej, boli mocno, bylam nawet w szpitalu an dyzurze to mi kazala pojsc jutro do lekarza rodzinnego i wyniki zrobic bo szkoda organizmu katowac antybiotykiem, brrr

Monika mazus chyba z glowy bedzie robil ale nie wiem kiedy sie zabierze bo ciagle nie ma czasu, dzis tez pojechal sedziowac , prawde mowic nie ma dnia wolnego do wakacji wiec moze popoludniu kiedys zacznie robic. Jesli zrobi fote wstawie

[Infernallullaby]

Biegam tylko na obudzenie z psem jakieś max 3-5 km wolnym truchcikiem

Rowerem jeżdżę regularnie do kilku lat tras po 60 km więc dziennie 5-10 km to dla mnie naprawdę jest żaden wysilek - zwiedzanie krajobrazu

Konno jeżdże 6 lat także sytyuacja podobna

Napewno nie uda mi się zaliczyć wszytskich treningów w tygodniu - nie pozwoli mi praca, ale chcialabym conajmniej 3 x w tygodniu zaliczyć tą siłownie

[gianna]

Szkrabus no to niefajnie zdrówka

Infernallullaby w takim razie 3x siłownia plus rekreacyjna aktywność jest OK. Sama jeżdżę na rowerze w sezonie często po 50-60 km dziennie z dzieckiem w foteliku (więc z dodatkowym obciążeniem) I wczorajsze 18 km wysiłkowo zupelnie nie zrobiło na mnie wrażenia, ale zrelaksowałam się super
Jedyne co to radziłabym Ci nie szaleć z bieganiem 5x/tydzień, tylko biegać co drugi dzień, a w pozostałe dni szybki marsz (żeby nie dopuścić do przeciążenia stawów i kontuzji). Jutro startujesz, wiec powodzenia w osiąganiu celu

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Jutro robię kolejne podejście do usunięcia tej nieszczęsnej ósemki - mam nadzieję, że się uda, szybko się zagoi i będę mogla ruszyć z intensywnym robieniem formy na lato

[Gorzałka]

Dziękuję.
Moja historia jest nieco żałosna. Schudnąć staram się praktycznie całe moje dorosłe życie. Czasami się udawało ale zawsze z efektem jo-jo.
Mam poważne problemy z kręgosłupem i biodrem co bardzo ogranicza moją aktywność ruchową.
Do tego dochodzi trwającą już kilka lat depresja i kompulsywne objadanie się.
Jestem na terapii już dość długo ale zawsze odmawialam brania leków, teraz nie mając już wyjścia musiałam się na nie zdecydować. W przeciągu miesiąca przutylam z 6kg. Moja wina bo po tabletkach naprawdę jestem dużo zjeść. A już moją wagą jest za wysoka i tak. To i ED maja bardzo negatywny wpływ na moje życie.
Powoli chciałabym zmienić moją złe nawyki żywieniowe (a jest ich mnóstwo) i wrócić do aktywności fizycznej.
Mam 30 na karku, 85kg na wadze i 176cm wzrostu.

[szkrabus30]

Napisane przez Gorzałka

Dziękuję.
Moja historia jest nieco żałosna. Schudnąć staram się praktycznie całe moje dorosłe życie. Czasami się udawało ale zawsze z efektem jo-jo.
Mam poważne problemy z kręgosłupem i biodrem co bardzo ogranicza moją aktywność ruchową.
Do tego dochodzi trwającą już kilka lat depresja i kompulsywne objadanie się.
Jestem na terapii już dość długo ale zawsze odmawialam brania leków, teraz nie mając już wyjścia musiałam się na nie zdecydować. W przeciągu miesiąca przutylam z 6kg. Moja wina bo po tabletkach naprawdę jestem dużo zjeść. A już moją wagą jest za wysoka i tak. To i ED maja bardzo negatywny wpływ na moje życie.
Powoli chciałabym zmienić moją złe nawyki żywieniowe (a jest ich mnóstwo) i wrócić do aktywności fizycznej.
Mam 30 na karku, 85kg na wadze i 176cm wzrostu.

wspolczuje tych historii z depresja bo z tego ciezko wyjsc
waga moja a jestem nizsza o 4 cm wiec wygladam bardzo nieciekawie
witamy

[Infernallullaby]

Napisane przez Gorzałka

Dziękuję.
Moja historia jest nieco żałosna. Schudnąć staram się praktycznie całe moje dorosłe życie. Czasami się udawało ale zawsze z efektem jo-jo.
Mam poważne problemy z kręgosłupem i biodrem co bardzo ogranicza moją aktywność ruchową.
Do tego dochodzi trwającą już kilka lat depresja i kompulsywne objadanie się.
Jestem na terapii już dość długo ale zawsze odmawialam brania leków, teraz nie mając już wyjścia musiałam się na nie zdecydować. W przeciągu miesiąca przutylam z 6kg. Moja wina bo po tabletkach naprawdę jestem dużo zjeść. A już moją wagą jest za wysoka i tak. To i ED maja bardzo negatywny wpływ na moje życie.
Powoli chciałabym zmienić moją złe nawyki żywieniowe (a jest ich mnóstwo) i wrócić do aktywności fizycznej.
Mam 30 na karku, 85kg na wadze i 176cm wzrostu.

Najważniejsze to się nie poddawać, wyznaczyć realny cel i starać się do niego dążyć bez martwienia się o poszczególne przystanki które mogą popsuć calokształt - poprostu iść swoim tempem w przód i nie oglądać się w tył

[mooonik]

Hej

Gianna oby się udało
Szkrabuś jak się czujesz?
Gorzałka hej

Ja mam od rana srakę i to dosłownie ze strachu ...

[szkrabus30]

Gianna powodzenia u dentysty
Monika idziesz do lekarza dzis?

ja sie czuje troche lepiej,dopiero zaczynam troche ogarniac dom i myslec o obiedzie

[Gorzałka]

Tak. Mam nadzieję, że się uda. Mam zamiar jak najczęściej zaglądać na forum (ach dzięki za neta w telefonie :P ) i udzielać się jak tylko będę mogła. 10.00 zwleklam się z wyra i idę robić śniadanie. Miłego dnia dziewczyny.

[mooonik]

Szkrabuś tak, na 17 idę.

[szkrabus30]

Napisane przez mooonik

Szkrabuś tak, na 17 idę.

to trzymam kciuki! musi byc dobrze

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez Gorzałka

Tak. Mam nadzieję, że się uda. Mam zamiar jak najczęściej zaglądać na forum (ach dzięki za neta w telefonie :P ) i udzielać się jak tylko będę mogła. 10.00 zwleklam się z wyra i idę robić śniadanie. Miłego dnia dziewczyny.

szczesciara do 10

[mooonik]

Napisane przez szkrabus30

to trzymam kciuki! musi byc dobrze

a Ty się wybierasz?

[Infernallullaby]

Powodzenia wszystkim którzy dzisiaj mają jakiej ważne sprawy do załatwienia

Ja dzisiaj wypijam już 4 szklankę wody - co prawda smakowej ale lekarz powiedział że mam nawadniać się na początek chociażby wodą smakową bo niestety ale wczesniej nie piłam praktycznie nic i powstał problem Na śniadanko bułka razowa z serkiem, na 2 śniadanie jogurt z migdałami i borówkami, na obiad mam gołąbki z wołowiną i kaszą i w naturalnym przecierze pomidorowym z przewagą kaszy

O 14 biorę piesa i idę pobiegać Mam nadzieję że mnie wiatrzysko nie porwie

[Gorzałka]

Napisane przez szkrabus30

szczesciara do 10

Kwestia patrzenia na sytuację, bo pracuje na nocki więc będę na nogach do 8.00 rano jutro.

[mszafranska]

Hej,
Co prawda nie zmagam się z nadwagą, ale mam sporo do zrzucenia Problem jest w tym, że kiepsko mi się zmotywować i ruszyć tyłek. Mam różne "zrywy" ale kończą się one po dwóch trzech miesiącach i znowu cisza. Macie jakieś pomysły jak się wziąć w garść?

[Gorzałka]

Napisane przez mszafranska

Hej,
Co prawda nie zmagam się z nadwagą, ale mam sporo do zrzucenia Problem jest w tym, że kiepsko mi się zmotywować i ruszyć tyłek. Mam różne "zrywy" ale kończą się one po dwóch trzech miesiącach i znowu cisza. Macie jakieś pomysły jak się wziąć w garść?

Trwała zmiana nawyków? I kropka. Nic innego nie da się zrobić. W grupie ludzi którzy zmagają się z tym samym problemem jest łatwiej więc w kupie siła :P. Doprowadzić organizm do takiego stanu gdzie zdrowe odżywianie i aktywność fizyczna jest normą a nie wielki wyrzeczeniem. Ach i zmieniać nawyki po jeden po drugim nie wszystkie naraz. Ja skupiam się obecnie na ćwiczeniach a nie przejmuje się tak bardzo dieta. Jak poczuje, że aktywność nie jest już dla mnie takim problemem biorę się za jedzenie itd.

[gianna]

Hej

Wpadam tylko na chwilkę.

Mooonik kciuki za lekarza Mam nadzieję, że nie będzie tak strasznie

3,5 h wysiedziałam się w kolejce, a kolejne 1,5 h na fotelu dentystycznym. Mam nadzieję, że szybko wrócę do formy, bo na razie boli, spuchło i mam ogromną ranę, bo ząbek był konkretny. Plus tego taki, że mogę dziś bezkarnie żywić się lodami

Wpadnę później

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez mszafranska

Co prawda nie zmagam się z nadwagą, ale mam sporo do zrzucenia Problem jest w tym, że kiepsko mi się zmotywować i ruszyć tyłek. Mam różne "zrywy" ale kończą się one po dwóch trzech miesiącach i znowu cisza. Macie jakieś pomysły jak się wziąć w garść?

Hej To może tym razem zamiast zrywu zacznij stopniowo zmieniać nawyki na zdrowsze. A z ćwiczeniami - wybierz coś co będzie sprawiać przyjemność, nie każdy jest stworzony do skakania przed monitorem czy modnego biegania.
Ja np. uwielbiam rower i do tego zmuszać się w ogóle nie muszę.

[szkrabus30]

Napisane przez Gorzałka

Kwestia patrzenia na sytuację, bo pracuje na nocki więc będę na nogach do 8.00 rano jutro.

aj to rzeczywiscie nieciekawie,myslalam ze normalnie sobie spisz do 10

[gianna]

Napisane przez Infernallullaby

Ja dzisiaj wypijam już 4 szklankę wody - co prawda smakowej ale lekarz powiedział że mam nawadniać się na początek chociażby wodą smakową bo niestety ale wczesniej nie piłam praktycznie nic i powstał problem

O 14 biorę piesa i idę pobiegać Mam nadzieję że mnie wiatrzysko nie porwie

Jaki problem? Na początek niech będzie smakowa, później możesz mieszać z czystą. A może woda z cytryną, limonką albo pomarańczą by Ci zasmakowała?

Pobiegane?

[szkrabus30]

Gianna ale sie wysiedzialas, porazka
ale dobrze ze jestes juz po, teraz tylko juz lepiej bedzie
milego dnia

[gianna]

Napisane przez szkrabus30

milego dnia

Wzajemnie Jak się czujesz? Wybierasz się do lekarza?

[Infernallullaby]

Napisane przez gianna

Jaki problem? Na początek niech będzie smakowa, później możesz mieszać z czystą. A może woda z cytryną, limonką albo pomarańczą by Ci zasmakowała?

Pobiegane?

No bo ja to bym chciała już tak zdrowuśko czuściutką Muszę spróbować z pomarańczą po cytrynka nie nie przekonuje chociaż na lato z mięta muszę to przemysleć


Pobiegane ! Wieczorem może dołożę coś bo teraz zaledwie 1,5 km przez ten wiatr nawet pies nie chciał biec

[szkrabus30]

Napisane przez gianna

Wzajemnie Jak się czujesz? Wybierasz się do lekarza?

czuje sie lepiej a do lekarza mi s ie nie chce isc

[Infernallullaby]

Napisane przez szkrabus30

czuje sie lepiej a do lekarza mi s ie nie chce isc

nie ładnie !!

[Gorzałka]

Melduje, ze u mnie pocwiczone i zjedzony obidek (gura warzyw + jajo). Jak u Was? Co cwiczycie i jak czesto?

[gianna]

Napisane przez Infernallullaby

Pobiegane ! Wieczorem może dołożę coś bo teraz zaledwie 1,5 km przez ten wiatr nawet pies nie chciał biec

Brawo

Napisane przez Gorzałka

Melduje, ze u mnie pocwiczone i zjedzony obidek (gura warzyw + jajo). Jak u Was? Co cwiczycie i jak czesto?

Co ćwiczyłaś? No i jak na obiad to strasznie mizernie wygląda 1 jajko z warzywami

Ja mam teraz przerwę w treningach - generalnie zaczęło się od kontuzji kolan w trakcie Insanity Max 30, później próbowałam wskoczyć w rytm domowego siłowego, ale z kolanem było coraz gorzej, a teraz rekreacyjnie wskakuję na rowerek albo uskuteczniam długie spacery. Po wygojeniu zęba wracam do treningów - prawdopodobnie połączenie siłowego i aerobów/interwałów. Mam nadzieję, że w końcu zacznę też biegać. No i jak pogoda pozwoli będę śmigać na rowerze

To moja pierwsza dłuższa przerwa od treningów od długiego czasu (ćwiczę w domu regularnie od ponad dwóch lat).

[Gorzałka]

Napisane przez gianna

Brawo

Co ćwiczyłaś? No i jak na obiad to strasznie mizernie wygląda 1 jajko z warzywami

Ja mam teraz przerwę w treningach - generalnie zaczęło się od kontuzji kolan w trakcie Insanity Max 30, później próbowałam wskoczyć w rytm domowego siłowego, ale z kolanem było coraz gorzej, a teraz rekreacyjnie wskakuję na rowerek albo uskuteczniam długie spacery. Po wygojeniu zęba wracam do treningów - prawdopodobnie połączenie siłowego i aerobów/interwałów. Mam nadzieję, że w końcu zacznę też biegać. No i jak pogoda pozwoli będę śmigać na rowerze

To moja pierwsza dłuższa przerwa od treningów od długiego czasu (ćwiczę w domu regularnie od ponad dwóch lat).

Niby tak, ale czekają mnie jeszcze 2 posiłki dzisiaj w tym jeden większy w pracy (nie dość że nocka to jeszcze praca fizyczna po 10h). A męczę chodakowska. Tyle że narazie skalpel i jest to moja pierwsza aktywność od kilku miesięcy. Trochę boję się o kręgosłup więc powoli i ostrożnie podchodzę do ćwiczeń, jak do jeża :P. Mam nadzieję, że ząb i kolano wrócą do normy i będzie już dobrze . Też kiedyś biegałam, ale obecnie trochę niebezpiecznie i mnie na 'dzielni' więc sobie odpuszczam.

[Infernallullaby]

Ja to dzisiaj sobie dowaliłam szarlotkę z lodami na poprawę samopoczucia - z moim TŻ to ja nigdy nie schudnę na Boga :<

ale co tam ! jutro rano pies ja bieganie !

[Gorzałka]

Napisane przez Infernallullaby

Ja to dzisiaj sobie dowaliłam szarlotkę z lodami na poprawę samopoczucia - z moim TŻ to ja nigdy nie schudnę na Boga :<

ale co tam ! jutro rano pies ja bieganie !

Pocwicz więcej i spalisz
Dziewczyny co myślicie o maśle klarowanym?

[Infernallullaby]

Napisane przez Gorzałka

Pocwicz więcej i spalisz
Dziewczyny co myślicie o maśle klarowanym?

ja jem np jedynie masło - sztuczność margaryny mne odrzuca poprostu mi się cofa ...

Wstaje szkoda dnia i idę pobiegać z psem ;D

EDIT

pobiegane co prawda tylko 1,5 km ale z moim psem czuje się jakbym półmaraton przebiegla :X