Polecamy:

prince_polo · 2012-09-12, 15:58

Cytat:

Napisane przez Linka25

dziecko ciągnie z butelki ssąc pierś

takie małe oszustwo

w butelce masz mm, dziecko pije je ssąc pierś
nie denerwuje się bo mleko leci i pobudza Ci laktację

nie stosowałam ale wiem ze jest takie cudo firmy Medela

dobre!

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

reka mi zaraz odleci......

phdwao · 2012-09-12, 16:01

Cytat:

Napisane przez Linka25

u mnie podobnie
raczej ubogo w pokarm
tyle ze bez mm

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

karmię małą, piszę na wizazu i zastanawiam się co tak pachnie....
zapomniałam ze podgrzewam zupę!

u mnie wychodzi raz dziennie mm-60ml

nie za duzo, za to święty spokój i cisza-bezcenne

pumas · 2012-09-12, 16:11

Cytat:

Napisane przez chce_byc_mama

co zrobic...
przestalo padac jak wyjde z domu to pojde po ser zrobie sernik i objem sie jak swinka...
a jak nie wyjde to nie zjem sernika

niezła konkluzja haha

Cytat:

Napisane przez phdwao

no wlasnie lilou mialam na mysli, ale tanie one nie sa, zalezy ile blue chce wydac.

Co do kurtki jesiennej mąz mi fundnal ostanio skórkę

ja czaje się jesazcze na troebkę shopper w zarce, taka bordową

a mam pretekst by ją kupic bo chce mezowi kupic cos na imieniny

lilou srebrne ok. 100 zł. wiadomo, nie mało jak za blaszke na sznurku, no ale...

super masz meza

ile ta shoperka kosztuje? nie widziałam bordowej...

Cytat:

Napisane przez Maciejka__

Nie wszyscy lubią bransoletki z zawieszkami. Ja czegoś takiego nie noszę, więc zawieszkę otrzymaną w prezencie gdzieś schowałam. Od jednej osoby już trzy razy dostałam biżuterię ładną, ale kompletnie nie w moim stylu.

No tak racja, to kwestia gustu. Ja lubię

Cytat:

Napisane przez houserka

hehe... swoja drogą kiedyś widziałam spacerujących dwóch facetów z wózkami... rozczulający widok

, komuś to mówiłam to reakcja- geje czy co? hmm.... może to rzadki widok , częściej widzi się same kobiety z dzieckiem, rzadziej pary, a najrzadziej samych facetów ...a szkoda

a na spacer pewnie dopiero w przyszłym tygodniu, w ten weekend wesele i brat tż-a przylatuje z żoną z Irlandii i zostają aż do chrzcin Poli.W czwartek przyszły wyjeżdżamy już do mojej rodzinnej wioski na przygotowania do chrzcin.

No tak, 2 facetów z wózkami, widok niecodzienny

No to jak już wrócisz to się odezwij koniecznie - my może też w przyszłym tygodniu jakoś w połowie pojedziemy na wioskę poodpoczywać

Cytat:

Napisane przez Linka25

dziecko ciągnie z butelki ssąc pierś

takie małe oszustwo

w butelce masz mm, dziecko pije je ssąc pierś
nie denerwuje się bo mleko leci i pobudza Ci laktację

nie stosowałam ale wiem ze jest takie cudo firmy Medela

Ale cuda noooo!

Cytat:

Napisane przez phdwao

My z Jasiem chyba jesteśmy zapreczeniem cąłej tajmnicy laktacji

on ssie nadal co godzinę(czasem co 2) wyjada do dna(bo gdy po karmieniu cos chce odciagnąc nie ma nic już, zanim maz zrobi mm do dopojenia to przystawiam go wciąż do pustych piersi, a mimo tego laktacja wciaz taka sama

Ciekawe...

A jak powstrzymać laktację? To spędza mi powoli sen z powiek

Już myślę, jak wrócić do pracy nie mając mleka, albo mając minimum, tak na raz, dwa razy dziennie, ale póki co nie mam pomysłu prócz hormonów.

hanjah · 2012-09-12, 16:13

Jesteśmy po wizycie i szczepieniu. Było trochę płaczu, ale jak ją przytuliłam to się zaraz uspokoiła. Zanim wyszłyśmy z przychodni to już spała-i śpi nadal, ponad godzinę już.

Lekarka (okazało się, że to ta sama do której poszłam jak zaszłam z Marysią w ciążę

) zbadała jej oczy, osłuchała serduszko, sprawdziła puls i bioderka.
Dostała dwie dawki szczepionki (jedna na pneumokoki i druga skojarzona: błonica, tężec, krztusiec, polio i hib), po jednej na każdą nóżkę.
Zakleiła jej to plasterkami, ale mogę je dziś zdjąć i nawet wykąpać ją mogę. Jeśli obrzęk wokół wkłucia będzie większy niż dwupensówka albo będzie bardzo płakać, pojawi się temperatura to mam zadzwonić do lekarza. A jakby tylko niespokojna była to podać 2,5ml paracetamolu. Póki co śpi.

chce_byc_mama · 2012-09-12, 16:17

Cytat:

Napisane przez hanjah

Jesteśmy po wizycie i szczepieniu. Było trochę płaczu, ale jak ją przytuliłam to się zaraz uspokoiła. Zanim wyszłyśmy z przychodni to już spała-i śpi nadal, ponad godzinę już.

Lekarka (okazało się, że to ta sama do której poszłam jak zaszłam z Marysią w ciążę

) zbadała jej oczy, osłuchała serduszko, sprawdziła puls i bioderka.
Dostała dwie dawki szczepionki (jedna na pneumokoki i druga skojarzona: błonica, tężec, krztusiec, polio i hib), po jednej na każdą nóżkę.
Zakleiła jej to plasterkami, ale mogę je dziś zdjąć i nawet wykąpać ją mogę. Jeśli obrzęk wokół wkłucia będzie większy niż dwupensówka albo będzie bardzo płakać, pojawi się temperatura to mam zadzwonić do lekarza. A jakby tylko niespokojna była to podać 2,5ml paracetamolu. Póki co śpi.

brawa dla Marysi

phdwao · 2012-09-12, 16:18

Cytat:

Napisane przez pumas

super masz meza

ile ta shoperka kosztuje? nie widziałam bordowej...

A jak powstrzymać laktację? To spędza mi powoli sen z powiek

Już myślę, jak wrócić do pracy nie mając mleka, albo mając minimum, tak na raz, dwa razy dziennie, ale póki co nie mam pomysłu prócz hormonów.

to ta trebeczka http://www.zara.com/webapp/wcs/store...ER%20PLECIONKA

no to najgorsze z pełnymi piersiami w pracy, chyba bym zdechla, jak na zakupach mnie zallewało i bolało, tylko u nas w pracy jest pokoj dla matek i laktator i sterylizator

Cytat:

Napisane przez hanjah

Jesteśmy po wizycie i szczepieniu. Było trochę płaczu, ale jak ją przytuliłam to się zaraz uspokoiła. Zanim wyszłyśmy z przychodni to już spała-i śpi nadal, ponad godzinę już.

Lekarka (okazało się, że to ta sama do której poszłam jak zaszłam z Marysią w ciążę

) zbadała jej oczy, osłuchała serduszko, sprawdziła puls i bioderka.
Dostała dwie dawki szczepionki (jedna na pneumokoki i druga skojarzona: błonica, tężec, krztusiec, polio i hib), po jednej na każdą nóżkę.
Zakleiła jej to plasterkami, ale mogę je dziś zdjąć i nawet wykąpać ją mogę. Jeśli obrzęk wokół wkłucia będzie większy niż dwupensówka albo będzie bardzo płakać, pojawi się temperatura to mam zadzwonić do lekarza. A jakby tylko niespokojna była to podać 2,5ml paracetamolu. Póki co śpi.

ja nie wiedzialam ze po szczepieniu nie mozna kąpać?

pumas · 2012-09-12, 16:22

Hania, brawa!!!!!
Phdwao, super kolor, modny tego sezonu, też o niej pomyślę, choć strasznie oklepana, a może powinnam powiedziec: kultowa?

U nas w pracy nie ma takiego pokoju, więc będę musiała laktator brać do toalety i odciagać. Choć myślę, że do stycznia laktacja sama powoli ustanie.

phdwao · 2012-09-12, 16:25

Cytat:

Napisane przez pumas

Hania, brawa!!!!!
Phdwao, super kolor, modny tego sezonu, też o niej pomyślę, choć strasznie oklepana, a może powinnam powiedziec: kultowa?

U nas w pracy nie ma takiego pokoju, więc będę musiała laktator brać do toalety i odciagać. Choć myślę, że do stycznia laktacja sama powoli ustanie.

dzieki

chyba oklepana, ale co tam, tego modelu jeszcze nie mam

ja nie wiem jak długo bede karmic

ooolllccciiiaaa · 2012-09-12, 16:31

wow ile nadrabiania

zostawić Was na chwile i już nowy wątek

prince_polo · 2012-09-12, 16:32

Cytat:

Napisane przez hanjah

Jesteśmy po wizycie i szczepieniu. Było trochę płaczu, ale jak ją przytuliłam to się zaraz uspokoiła. Zanim wyszłyśmy z przychodni to już spała-i śpi nadal, ponad godzinę już.

Lekarka (okazało się, że to ta sama do której poszłam jak zaszłam z Marysią w ciążę

) zbadała jej oczy, osłuchała serduszko, sprawdziła puls i bioderka.
Dostała dwie dawki szczepionki (jedna na pneumokoki i druga skojarzona: błonica, tężec, krztusiec, polio i hib), po jednej na każdą nóżkę.
Zakleiła jej to plasterkami, ale mogę je dziś zdjąć i nawet wykąpać ją mogę. Jeśli obrzęk wokół wkłucia będzie większy niż dwupensówka albo będzie bardzo płakać, pojawi się temperatura to mam zadzwonić do lekarza. A jakby tylko niespokojna była to podać 2,5ml paracetamolu. Póki co śpi.

dzielna Marysia

nadalka · 2012-09-12, 16:39

Brawa dla Marysi

Dziewczyny które nie karmią piersią, miałyście już @ ?

prince_polo · 2012-09-12, 16:49

tak sie ciagle zastanawiam nad kp...

Maciejka__ · 2012-09-12, 16:52

Cytat:

Napisane przez pumas

A jak powstrzymać laktację? To spędza mi powoli sen z powiek

Już myślę, jak wrócić do pracy nie mając mleka, albo mając minimum, tak na raz, dwa razy dziennie, ale póki co nie mam pomysłu prócz hormonów.

Sądzę, że stopniowo skracając czas przystawiania do piersi. Jak zamiast pozwolić córci ssać pod koniec podasz jej mm, to z czasem produkcja się zmniejszy. Tylko na pewno trzeba robić to stopniowo, żeby nie zapracować sobie na stan zapalny. Pewnie zadziałałoby też zwiększenie przerw pomiędzy przystawianiem do piersi, ale dziecko chce jeść, więc być może żeby nie bolały Cię piersi, to będziesz musiała trochę pokarmu ściągnąć.
Tak mi się wydaje.

hanjah · 2012-09-12, 16:54

Cytat:

Napisane przez phdwao

ja nie wiedzialam ze po szczepieniu nie mozna kąpać?

Nawet nie wiem czy nie można, ale tu przy każdym szczepieniu na wszelki wypadek mówią, że można

Cytat:

Napisane przez pumas

Hania, brawa!!!!!

Cytat:

Napisane przez chce_byc_mama

brawa dla Marysi

Cytat:

Napisane przez prince_polo

dzielna Marysia

Cytat:

Napisane przez nadalka

Brawa dla Marysi

koglus · 2012-09-12, 16:54

Witam mamy,
w koncu znalazlam chwilke. Starsza corka zaakceptowala nowoprzybyla dzidzie entuzjastycznie. Ale niestety mam dla niej mniej czasu. Dobrze ze mi mama pomaga bo ciezko by mi bylo, maz tez ale niestety wyjechal na miesiac.

.
Porod wspominam dobrze , ale to chyba dlatego ze rodzilam w szpitalu prywatnym ale na fundusz.
stronka szpital, wyglada jak hotel 4*

http://www.pro-familia.pl/o-szpitalu/galeria/

w kazdym pokoju jest lazienka z prysznicem. Mialam sale porodowa dla siebie i maz mogl byc ze mna. Skurcze zaczely mi sie ok 10.00, polozylam sie na troche w sali dla oczekujacych( bylam sama) potem dostalam czopki rozkurczowe , zrobili mi ktg i zainsatlowali wentlon no bo nie mialam rozwarcia. przez wentlon dali mi w roznych odstepach czasu okolo 4 strzykawek czegos na skrocenie szyjki i jej zmiekczenie. Dostalam lewtywe i poszlam o 14.20 na porodowke. Tam polozna pomogla mi troszke z rozwarciem i zaczely mi sie saczyc wody. Mialam strasznie duzow wod plodowych , ktore lecialy mi chyba przez gpdzine nawet jak siedzialam na pilce to mi lecialy. Przy rozwarciu na 3 palce zrobili mi znieczulenie w kregoslup. Nie wiem jak to robia w innych szpitalach ale w tym zrobili to super. Bo zastrzyk nie byl dawany w kregoslup tylko w taki wentlonik (zalozyli mi go w 10 sekund) ktory wygladal jak nitka do szycia i byl polaczony z kegoslupem i przyklejony do mojego ramienia, wiec zastrzyk mialam przy ramieniu zrobiony. Okolo 17.45 urodzil sie Oskar 4350g. Ciezko bylo mi go wypchnac mimo ze wszystko czulam nogi itp, parte z wyjatkiem boli przy skurczach.
Potem lezalam z maluszkiem 2 godziny przy piersi. Polozna pobrala krew pepowinowa a maz mi przyniosl pizze, ktora cala zjadlam , taka bylam glodna .
Zawiezli mnie potem na sale , wzielam prysznic . Mam jeden szew wewnatrz. Po dwoch dobach wyszlismy do domku. Personel byl super, pokoje rewelacja, w lazienkach i na sufitach wszedzie fototapety, lozka i swiatlo na piloty. Nie czulam sie ze jestem w szpitalu.

W porownaniu z pierwszym porodem to niebo a ziemia.Tak duzo zalezy od szpitala i jego wyposazenia.

Teraz maly od dwoch dni robi duzo malych zoltych kupek, nie wiem czy nie ma tez jakiejs kolki bo tak sie prezy . tez go dokarmiam troche ale najpierw daje piers potem zadko ale daje butelke 60 ml potrafi zjesc po oproznieniu moich cyckow. Ale robi sie tez z niego leniuszek bo zasypia mi przy cycu. Czy mialy wasze dzieciatka zadkie, i czeste kupy?
pozdrawiam

Maciejka__ · 2012-09-12, 16:54

Cytat:

Napisane przez hanjah

Jesteśmy po wizycie i szczepieniu. Było trochę płaczu, ale jak ją przytuliłam to się zaraz uspokoiła. Zanim wyszłyśmy z przychodni to już spała-i śpi nadal, ponad godzinę już.

Lekarka (okazało się, że to ta sama do której poszłam jak zaszłam z Marysią w ciążę

) zbadała jej oczy, osłuchała serduszko, sprawdziła puls i bioderka.
Dostała dwie dawki szczepionki (jedna na pneumokoki i druga skojarzona: błonica, tężec, krztusiec, polio i hib), po jednej na każdą nóżkę.
Zakleiła jej to plasterkami, ale mogę je dziś zdjąć i nawet wykąpać ją mogę. Jeśli obrzęk wokół wkłucia będzie większy niż dwupensówka albo będzie bardzo płakać, pojawi się temperatura to mam zadzwonić do lekarza. A jakby tylko niespokojna była to podać 2,5ml paracetamolu. Póki co śpi.

Ja podałam chyba 0,5 ml! Wystarczyło.

kasikkkkka · 2012-09-12, 16:55

Cytat:

Napisane przez hanjah

Jesteśmy po wizycie i szczepieniu. Było trochę płaczu, ale jak ją przytuliłam to się zaraz uspokoiła. Zanim wyszłyśmy z przychodni to już spała-i śpi nadal, ponad godzinę już.

Lekarka (okazało się, że to ta sama do której poszłam jak zaszłam z Marysią w ciążę

) zbadała jej oczy, osłuchała serduszko, sprawdziła puls i bioderka.
Dostała dwie dawki szczepionki (jedna na pneumokoki i druga skojarzona: błonica, tężec, krztusiec, polio i hib), po jednej na każdą nóżkę.
Zakleiła jej to plasterkami, ale mogę je dziś zdjąć i nawet wykąpać ją mogę. Jeśli obrzęk wokół wkłucia będzie większy niż dwupensówka albo będzie bardzo płakać, pojawi się temperatura to mam zadzwonić do lekarza. A jakby tylko niespokojna była to podać 2,5ml paracetamolu. Póki co śpi.

klask i: dzielna Marysia

my już po spacerku
widzę, że sporo z was planuje dość szybko zakończyć kp, ja to tak sobie myślę, że na pewno do pół roku będę chciała karmić, a może i dłużej

ewka5891 · 2012-09-12, 16:59

dla Marysi

kasikkkkka · 2012-09-12, 16:59

Cytat:

Napisane przez koglus

Witam mamy,
w koncu znalazlam chwilke. Starsza corka zaakceptowala nowoprzybyla dzidzie entuzjastycznie. Ale niestety mam dla niej mniej czasu. Dobrze ze mi mama pomaga bo ciezko by mi bylo, maz tez ale niestety wyjechal na miesiac.

.
Porod wspominam dobrze , ale to chyba dlatego ze rodzilam w szpitalu prywatnym ale na fundusz.
stronka szpital, wyglada jak hotel 4*

http://www.pro-familia.pl/o-szpitalu/galeria/

w kazdym pokoju jest lazienka z prysznicem. Mialam sale porodowa dla siebie i maz mogl byc ze mna. Skurcze zaczely mi sie ok 10.00, polozylam sie na troche w sali dla oczekujacych( bylam sama) potem dostalam czopki rozkurczowe , zrobili mi ktg i zainsatlowali wentlon no bo nie mialam rozwarcia. przez wentlon dali mi w roznych odstepach czasu okolo 4 strzykawek czegos na skrocenie szyjki i jej zmiekczenie. Dostalam lewtywe i poszlam o 14.20 na porodowke. Tam polozna pomogla mi troszke z rozwarciem i zaczely mi sie saczyc wody. Mialam strasznie duzow wod plodowych , ktore lecialy mi chyba przez gpdzine nawet jak siedzialam na pilce to mi lecialy. Przy rozwarciu na 3 palce zrobili mi znieczulenie w kregoslup. Nie wiem jak to robia w innych szpitalach ale w tym zrobili to super. Bo zastrzyk nie byl dawany w kregoslup tylko w taki wentlonik (zalozyli mi go w 10 sekund) ktory wygladal jak nitka do szycia i byl polaczony z kegoslupem i przyklejony do mojego ramienia, wiec zastrzyk mialam przy ramieniu zrobiony. Okolo 17.45 urodzil sie Oskar 4350g. Ciezko bylo mi go wypchnac mimo ze wszystko czulam nogi itp, parte z wyjatkiem boli przy skurczach.
Potem lezalam z maluszkiem 2 godziny przy piersi. Polozna pobrala krew pepowinowa a maz mi przyniosl pizze, ktora cala zjadlam , taka bylam glodna .
Zawiezli mnie potem na sale , wzielam prysznic . Mam jeden szew wewnatrz. Po dwoch dobach wyszlismy do domku. Personel byl super, pokoje rewelacja, w lazienkach i na sufitach wszedzie fototapety, lozka i swiatlo na piloty. Nie czulam sie ze jestem w szpitalu.

W porownaniu z pierwszym porodem to niebo a ziemia.Tak duzo zalezy od szpitala i jego wyposazenia.

Teraz maly od dwoch dni robi duzo malych zoltych kupek, nie wiem czy nie ma tez jakiejs kolki bo tak sie prezy . tez go dokarmiam troche ale najpierw daje piers potem zadko ale daje butelke 60 ml potrafi zjesc po oproznieniu moich cyckow. Ale robi sie tez z niego leniuszek bo zasypia mi przy cycu. Czy mialy wasze dzieciatka zadkie, i czeste kupy?
pozdrawiam

faktycznie świetne warunki, a co do kupek, to dzidziuś karmiony piersią może załatwiać się nawet po każdym karmieniu, a kolor żółty jest jak najbardziej ok

phdwao · 2012-09-12, 17:00

Cytat:

Napisane przez hanjah

Nawet nie wiem czy nie można, ale tu przy każdym szczepieniu na wszelki wypadek mówią, że można

dobrze ze mówia, mi nie mówili a wykąpała, w każdym razie niktórzy sieją popłoch że nie mozna

chce_byc_mama · 2012-09-12, 17:08

a paracetamol nie jest czasami od 3 miesiaca?

Maciejka__ · 2012-09-12, 17:09

Cytat:

Napisane przez kasikkkkka

klask i: dzielna Marysia

my już po spacerku
widzę, że sporo z was planuje dość szybko zakończyć kp, ja to tak sobie myślę, że na pewno do pół roku będę chciała karmić, a może i dłużej

Około dwóch tygodni temu też planowałam karmić nawet dłużej, niż przez pół roku, a jak okazało się, że niewiele mogę jeść, a do tego spadł mi poziom płytek krwi, to mogę skończyć za dwa tygodnie.

Linka25 · 2012-09-12, 17:09

Cytat:

Napisane przez phdwao

dobrze ze mówia, mi nie mówili a wykąpała, w każdym razie niktórzy sieją popłoch że nie mozna

my nie kąpalismy ale tylko dlatego, ze Mała bardzo nie lubi kąpieli i płacze, stwierdzilismy, że szczepienie to dość wrazeń i Mała miała dzień dziecka

kasikkkkka · 2012-09-12, 17:11

Cytat:

Napisane przez Maciejka__

Około dwóch tygodni temu też planowałam karmić nawet dłużej, niż przez pół roku, a jak okazało się, że niewiele mogę jeść, a do tego spadł mi poziom płytek krwi, to mogę skończyć za dwa tygodnie.

pumas · 2012-09-12, 17:11

Konglus, znam to miejsce i osoby, które tam rodziły. Warunki super

cieszę się, że tak szybko poszło. Jakbym miała rodzić nast. razem, to znieczulenie na 100%

Maciejka__ · 2012-09-12, 17:12

Cytat:

Napisane przez phdwao

dobrze ze mówia, mi nie mówili a wykąpała, w każdym razie niktórzy sieją popłoch że nie mozna

Niektórzy mówią, żeby nie kąpać chorego dziecka, a przecież chore bardziej niż zdrowe potrzebuje rozluźnienia i odświeżenia. Trzeba tylko zadbać o zapewnienie odpowiedniej temperatury wody i pomieszczenia.

nel_a · 2012-09-12, 17:14

Cytat:

Napisane przez koglus

Witam mamy,
w koncu znalazlam chwilke. Starsza corka zaakceptowala nowoprzybyla dzidzie entuzjastycznie. Ale niestety mam dla niej mniej czasu. Dobrze ze mi mama pomaga bo ciezko by mi bylo, maz tez ale niestety wyjechal na miesiac.

.
Porod wspominam dobrze , ale to chyba dlatego ze rodzilam w szpitalu prywatnym ale na fundusz.
stronka szpital, wyglada jak hotel 4*

http://www.pro-familia.pl/o-szpitalu/galeria/

w kazdym pokoju jest lazienka z prysznicem. Mialam sale porodowa dla siebie i maz mogl byc ze mna. Skurcze zaczely mi sie ok 10.00, polozylam sie na troche w sali dla oczekujacych( bylam sama) potem dostalam czopki rozkurczowe , zrobili mi ktg i zainsatlowali wentlon no bo nie mialam rozwarcia. przez wentlon dali mi w roznych odstepach czasu okolo 4 strzykawek czegos na skrocenie szyjki i jej zmiekczenie. Dostalam lewtywe i poszlam o 14.20 na porodowke. Tam polozna pomogla mi troszke z rozwarciem i zaczely mi sie saczyc wody. Mialam strasznie duzow wod plodowych , ktore lecialy mi chyba przez gpdzine nawet jak siedzialam na pilce to mi lecialy. Przy rozwarciu na 3 palce zrobili mi znieczulenie w kregoslup. Nie wiem jak to robia w innych szpitalach ale w tym zrobili to super. Bo zastrzyk nie byl dawany w kregoslup tylko w taki wentlonik (zalozyli mi go w 10 sekund) ktory wygladal jak nitka do szycia i byl polaczony z kegoslupem i przyklejony do mojego ramienia, wiec zastrzyk mialam przy ramieniu zrobiony. Okolo 17.45 urodzil sie Oskar 4350g. Ciezko bylo mi go wypchnac mimo ze wszystko czulam nogi itp, parte z wyjatkiem boli przy skurczach.
Potem lezalam z maluszkiem 2 godziny przy piersi. Polozna pobrala krew pepowinowa a maz mi przyniosl pizze, ktora cala zjadlam , taka bylam glodna .
Zawiezli mnie potem na sale , wzielam prysznic . Mam jeden szew wewnatrz. Po dwoch dobach wyszlismy do domku. Personel byl super, pokoje rewelacja, w lazienkach i na sufitach wszedzie fototapety, lozka i swiatlo na piloty. Nie czulam sie ze jestem w szpitalu.

W porownaniu z pierwszym porodem to niebo a ziemia.Tak duzo zalezy od szpitala i jego wyposazenia.

Teraz maly od dwoch dni robi duzo malych zoltych kupek, nie wiem czy nie ma tez jakiejs kolki bo tak sie prezy . tez go dokarmiam troche ale najpierw daje piers potem zadko ale daje butelke 60 ml potrafi zjesc po oproznieniu moich cyckow. Ale robi sie tez z niego leniuszek bo zasypia mi przy cycu. Czy mialy wasze dzieciatka zadkie, i czeste kupy?
pozdrawiam

bardzo zbliżona relacja do mojej

z tym że ja byłam w szpitalu państwowym - a warunki podobne do opisanych

znieczulenia nie miałam niestety.

ale se nadwyrężyłam jednego cycucha tą dojarką

dziś Emil pierwszy raz nie płakał w kąpieli

Maciejka__ · 2012-09-12, 17:14

Cytat:

Napisane przez chce_byc_mama

a paracetamol nie jest czasami od 3 miesiaca?

Sądząc po tabeli dawkowania, którą dostałam, to można podawać od początku. No i mi też poleciła podanie go p.pediatra.

hanjah · 2012-09-12, 17:16

Cytat:

Napisane przez chce_byc_mama

a paracetamol nie jest czasami od 3 miesiaca?

Niby jest, ale lekarka mówiła że mogę podać. Na razie jest spokojna, zaraz będę ją budzić, także pewnie jej nie dam tego paracetamolu dzisiaj

I kąpać jej dziś nie będziemy-była kąpana wczoraj

wanilllka82 · 2012-09-12, 17:16

no wiecie! od rana cytowałam przy karmieniu, chce odpisać i pupa, nie da rady bo watek zamknięty

już nawet nie wiem komu co chciałam napisać

dziś mój synuś pierwszy raz śmiał się na głos jak się z nim bawiłam

moje kochane słoneczko

Cytat:

Napisane przez nadalka

Brawa dla Marysi

Dziewczyny które nie karmią piersią, miałyście już @ ?

Cytat:

Napisane przez koglus

Czy mialy wasze dzieciatka zadkie, i czeste kupy?

rzadkie są nadal a częste już nie, a skoro w temacie kup to ostatnio mój syna ma inne kupki, już bez tych białych grudek tylko gładkie dość wodniste, czy u Was tez ta kupka się zmieniła???

Cytat:

Napisane przez kasikkkkka

klask i: dzielna Marysia

my już po spacerku
widzę, że sporo z was planuje dość szybko zakończyć kp, ja to tak sobie myślę, że na pewno do pół roku będę chciała karmić, a może i dłużej

ja nie planuje szybko, do końca 6 miesięcy myślę karmić wyłącznie piersią a potem kto wie... max 10 miesięcy

2012-09-12, 16:13	#34
hanjah Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: UK Wiadomości: 12 786	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 - część II Jesteśmy po wizycie i szczepieniu. Było trochę płaczu, ale jak ją przytuliłam to się zaraz uspokoiła. Zanim wyszłyśmy z przychodni to już spała-i śpi nadal, ponad godzinę już. Lekarka (okazało się, że to ta sama do której poszłam jak zaszłam z Marysią w ciążę) zbadała jej oczy, osłuchała serduszko, sprawdziła puls i bioderka. Dostała dwie dawki szczepionki (jedna na pneumokoki i druga skojarzona: błonica, tężec, krztusiec, polio i hib), po jednej na każdą nóżkę. Zakleiła jej to plasterkami, ale mogę je dziś zdjąć i nawet wykąpać ją mogę. Jeśli obrzęk wokół wkłucia będzie większy niż dwupensówka albo będzie bardzo płakać, pojawi się temperatura to mam zadzwonić do lekarza. A jakby tylko niespokojna była to podać 2,5ml paracetamolu. Póki co śpi.

2012-09-12, 16:22	#37
pumas Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta Wiadomości: 8 809	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 - część II Hania, brawa!!!!! Phdwao, super kolor, modny tego sezonu, też o niej pomyślę, choć strasznie oklepana, a może powinnam powiedziec: kultowa? U nas w pracy nie ma takiego pokoju, więc będę musiała laktator brać do toalety i odciagać. Choć myślę, że do stycznia laktacja sama powoli ustanie. __________________ http://suwaczki.maluchy.pl/li-62132.png

2012-09-12, 16:31	#39
ooolllccciiiaaa Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-12 Wiadomości: 2 164	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 - część II wow ile nadrabiania zostawić Was na chwile i już nowy wątek

2012-09-12, 16:39	#41
nadalka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury... Wiadomości: 15 388	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 - część II Brawa dla Marysi Dziewczyny które nie karmią piersią, miałyście już @ ? __________________ Iga i Ola

2012-09-12, 16:49	#42
prince_polo Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-07 Lokalizacja: z domku :) Wiadomości: 10 684	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 - część II tak sie ciagle zastanawiam nad kp... __________________ Ćwiczę Zapuszczam naturalki!

2012-09-12, 16:54	#45
koglus Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-06 Lokalizacja: UK Wiadomości: 754	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 - część II Witam mamy, w koncu znalazlam chwilke. Starsza corka zaakceptowala nowoprzybyla dzidzie entuzjastycznie. Ale niestety mam dla niej mniej czasu. Dobrze ze mi mama pomaga bo ciezko by mi bylo, maz tez ale niestety wyjechal na miesiac. . Porod wspominam dobrze , ale to chyba dlatego ze rodzilam w szpitalu prywatnym ale na fundusz. stronka szpital, wyglada jak hotel 4* http://www.pro-familia.pl/o-szpitalu/galeria/ w kazdym pokoju jest lazienka z prysznicem. Mialam sale porodowa dla siebie i maz mogl byc ze mna. Skurcze zaczely mi sie ok 10.00, polozylam sie na troche w sali dla oczekujacych( bylam sama) potem dostalam czopki rozkurczowe , zrobili mi ktg i zainsatlowali wentlon no bo nie mialam rozwarcia. przez wentlon dali mi w roznych odstepach czasu okolo 4 strzykawek czegos na skrocenie szyjki i jej zmiekczenie. Dostalam lewtywe i poszlam o 14.20 na porodowke. Tam polozna pomogla mi troszke z rozwarciem i zaczely mi sie saczyc wody. Mialam strasznie duzow wod plodowych , ktore lecialy mi chyba przez gpdzine nawet jak siedzialam na pilce to mi lecialy. Przy rozwarciu na 3 palce zrobili mi znieczulenie w kregoslup. Nie wiem jak to robia w innych szpitalach ale w tym zrobili to super. Bo zastrzyk nie byl dawany w kregoslup tylko w taki wentlonik (zalozyli mi go w 10 sekund) ktory wygladal jak nitka do szycia i byl polaczony z kegoslupem i przyklejony do mojego ramienia, wiec zastrzyk mialam przy ramieniu zrobiony. Okolo 17.45 urodzil sie Oskar 4350g. Ciezko bylo mi go wypchnac mimo ze wszystko czulam nogi itp, parte z wyjatkiem boli przy skurczach. Potem lezalam z maluszkiem 2 godziny przy piersi. Polozna pobrala krew pepowinowa a maz mi przyniosl pizze, ktora cala zjadlam , taka bylam glodna . Zawiezli mnie potem na sale , wzielam prysznic . Mam jeden szew wewnatrz. Po dwoch dobach wyszlismy do domku. Personel byl super, pokoje rewelacja, w lazienkach i na sufitach wszedzie fototapety, lozka i swiatlo na piloty. Nie czulam sie ze jestem w szpitalu. W porownaniu z pierwszym porodem to niebo a ziemia.Tak duzo zalezy od szpitala i jego wyposazenia. Teraz maly od dwoch dni robi duzo malych zoltych kupek, nie wiem czy nie ma tez jakiejs kolki bo tak sie prezy . tez go dokarmiam troche ale najpierw daje piers potem zadko ale daje butelke 60 ml potrafi zjesc po oproznieniu moich cyckow. Ale robi sie tez z niego leniuszek bo zasypia mi przy cycu. Czy mialy wasze dzieciatka zadkie, i czeste kupy? pozdrawiam __________________ 22.04.2010 kochana córcia Alicja 3630g 02.09.2012 kochany Oskarek 4350g http://www.suwaczki.com/tickers/relgmg7yzd4bdxjh.png http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0ah6tnr35k.png

2012-09-12, 16:59	#48
ewka5891 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 4 422	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 - część II dla Marysi __________________ http://suwaczki.maluchy.pl/li-60657.png Synek "Wędrówką jedną życie jest człowieka..."

2012-09-12, 17:08	#51
chce_byc_mama Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-07 Lokalizacja: Preston UK Wiadomości: 8 977	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 - część II a paracetamol nie jest czasami od 3 miesiaca? __________________ Szczescie sie do mnie usmiechnelo Amelcia

2012-09-12, 17:11	#55
pumas Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta Wiadomości: 8 809	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 - część II Konglus, znam to miejsce i osoby, które tam rodziły. Warunki super cieszę się, że tak szybko poszło. Jakbym miała rodzić nast. razem, to znieczulenie na 100% __________________ http://suwaczki.maluchy.pl/li-62132.png

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)