róż i puder

[jennifer777]

Chciałabym spytać o róż i puder, jakich używacie i jakie są godne polecenia

[Smoczyca]

Przeniosę Twój wątek na wizażystkę, myślę że tam możesz uzyskać więcej odpowiedzi, przy okazji sama odpowiem

[Smoczyca]

A o jaki puder Ci chodzi - sypki czy sprasowany? Ja mam pod ręką zawsze kilka, bo każdy do czego innego służy. Z sypkich pudrów najbardziej lubię wycofany już w Europie - choć wciąż dostępny w Stanach - Gentle Light Clinique, delikatny rozświetlający złotymi drobinkami puder. Na codzień zużywam już kolejne opakowanie pudru sypkiego Chanel, używałam już wielu różnych i do tego wracam, jest dla mnie najlepszy.
Róży mam też kilka w różnych odcieniach. Mój absolutnie ukochany pudrowy róż to Blush Delice Loreala - mięciutki, delikatny, daje subtelny efekt, bardzo lekko rozświetla. Szkoda że mały wybór kolorów - Bourjois bije tu Loreala na głowę, ale jak dla mnie jest ciut za twardy i przez to trudniejszy w aplikacji.

[hybris]

Jennifer, to zalezy, czego oczekujesz od pudru - czy matowania, czy rozświetlenia, tak samo nie doprecyzowałaś, czy wolisz róż matowy, czy z drobinkami, ani jaki ma być jego "stan skupienia" - w kamieniu, a może kremowy?
Poza tym w końcu nie napisałaś, w jakim przedziale cenowym ma się jeden i drugi kosmetyk mieścić
Gdybym miała Ci doradzać "w ciemno"
puder matujący - Les Voilettes Guerlain, ale ostatnio widziałam u koleżanki Max Factora i ślicznie na niej leżał.
puder rozświetlający - polecany przez Smoczycę Gentle Light z droższych a z tańszych - dziewczyny rozpisywały się całkiem pochlebnie o pudrach Joko.
róż w kamieniu - Blush delice L'oreal ze sredniej półki, z wyższej Divinora Guerlain, niższej nie znam. Zupełnie natomiast nie polecam Bourjois, jeśli nie masz wprawy w aplikacji rózu - twardzy strasznie, przez niego na kilka lat w ogóle zraziłam się do rózu.
róż kremowy - całkiem niezły jest Dior, a na Allegro możesz go kupić za grosze.

a jak podasz jakieś dokładniejsze wytyczne, to będziemy kombinować

[agabil1]

ja bardzo lubię róże Bourjois, nie zauważyłam by ciężko się aplikowały.
Dobry jest L'oreal, Pupa... z tańszych -Margaret czy Edit.
Miałam do czynienia tylko z jednym sypkim różem i był to i.d. (nadal go mam)
niestety do kupienia w Stanach, nie widziałam go w Polsce

Pudry sypkie i prasowane Bourjois, Juvena, Vipera

[Smoczyca]

Hybris dla mnie ten Bourjois też za twardy, choć paleta kolorów bajeczna - mam ciągle parę odcieni, uwielbiam jeden - Blonde D'or, nakłądam zawsze odrobinę na szczyty kości policzkowych (mocno złocisty i iskrzący). Faktycznie na codzień używam najwięcej kremowych róży - mój ulubiony to czerwony So Cheek Diora
Z niskiej półki dobry jest puder sypki Vipera, ale rozświetlający (matujący mi się osobiście nie podoba).

[jennifer777]

używam pudru i różu w kamieniu co do pudru to bardziej chodzi mi o matujący, natomiast roz jakiś rozświetlający, z drobinkami nigdy nie używałam kremowych róży ?? ..wydaje mi się, że nie umiałabym go nałożyć hehe wyszłyby pewnie jakies okrąge placki

[smerfeta01]

jeśli chodzi o puder to ja używam prasowanego z firmy Joko taki w opakowaniu z lustereczkiem mam akurat odcień 708 - taka mozaika natomiast co do różu to polecam Bourjois oraz puder brązujący Vipery
kremowe róże są super dobry jest z Maybelline lub Pierre Rene w sztyfcie.

[roztoczanka]

Z matujących pudrów sprasowanych wg mnie najciekawszy efekt daje puder przezroczystomatowy Kanebo. Jeśli zaś chodzi o róże do policzków polecam okrągłe wypiekane w specjalnych piecach, jak ciasteczka róże Chanela i nowy róż z Estee Lauder Tender Blush. Z róży kremowych świetny jest Dior So Cheek- nakładasz go na podkład i na pewno nie zrobisz nim sobie krzywdy, jest bardzo subtelny. Pozdrawiam gorąco!!!

[jessy]

Używam pudru matującego Sheisedo, a róże wg mnie najpiękniejsze i najlepsze są z Bourjois. Pozdrawiam