2010-02-18, 15:04 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 23 793
|
Dot.: nowość podkład Vichy Aerateint Pure
Cytat:
niestety tylko z okolic katosó też musze dojechać i też wiecznie coś mi stoi na drodze jak nie brak czasu to choróbsko :/ więc wybieram się i wybieram ale oczywiście jak dotrę to zdam relację |
|
2010-02-18, 17:21 | #32 |
Moderator
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Wiadomości: 9 403
|
Dot.: nowość podkład Vichy Aerateint Pure
hej - dorzucę swoje trzy grosze, bo właśnie zmyłam to coś z twarzy.
Użyłam próbki dołączonej do TS, odcień dla mnie odrobinę za ciemny... ale i tak nie będę poszukiwać jaśniejszego, siedzę w domku więc przetestowałam - wytrzymałam z nim 2 godziny... - aplikacja bardzo przyjemna, kremowo-pudrowa konsystencja podkładu jest OK - niestety straszliwie podkreśla suche skórki a mam sucha skórę i wersję do skóry suchej. Inne podkłady których używam tego nie robią... - mimo nazwy i obietnic producenta miałam wrażenie zapchanej skóry, wcale nie oddychała... może i wg obietnic nie zapychać, ale wole się nie przekonywac na własnej skórze bo jednak dla mnie formuła dość ciężka... szkoda. Myślałam, że może w końcu trafię na kosmetyk Vichy który mi podpasuje... |
2010-02-23, 21:18 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 23 793
|
Dot.: nowość podkład Vichy Aerateint Pure
dobra, wreszcie przetestowałąm, nawet kupiłam, ale ja zakupu żałuję - nie przetestowałam na swoich porach i moja wielka wina.
kolory - świetne. 12 opal - idealnei został tu juz opisany, jassssssniutenki bezyk, zero tonacji rozowych, czy zoltych, złotawa poswiata tak no dziewczyny opisaly go pieknie. 23 ivory clair - ten mam idealny cieply bez, jasny promienny, taki zdrowy, zero rozowych tonow, ciut zoltawa tonacja. odcien idealny dla zdrowo bladych nie lubiących rozowych tonow - ja ( ale ja zazwyczaj wybieram ciemniejsze zolte zeby sobei dodac kolorku ) 35 sand - lepszy niz poprzednie jego wersje u vichy, ale juz zleksza bedzie przebijał w rozową stronę, na prawdę delikatnie, dla mnei rozowiącej sie non stop kolor to juz za daleko. 45 honey - zołto pomarancz własciwosci- konsystencja płynna lekka, nie oleista, nawilzajaca mialam wrazenie ( pierwsze) taka jaka lubie. Nie smuży się. efekt - delikatny, lekki, przeswitujacy, ujednolicający koloryt, skora promienna, wygładzona i jednolita. taka nowa druga skóra. Ale, jest jedno ale - które zaznaczam jest moim ale, troszkę, nie dramatycznie, ale zawsze wchodzi w pory, i to juz wystarcza u mnie do dyskwalifikacji. Ja mam niestety jednak mocno podziurkowaną twarz przez rozszerzone kratery i na to żadne kosmetyki pielęgnacyjne nie pomagają na dłużej niż godzinę, dlatego wybieram podkłady na mnie jak najmniej wchodzace w pory. Bourjois 10 HSE taki jest i nowy Healthy mix tez - i mimo ze oba sa nawilzajace i do mojej tlustej cery nie polecane ( swiecę sie no bo jak inaczej) to i tak je wybieram i przy nich na razie zostane gdyż vichy pure ma lepsze o jeden stopien krycie ale te pory u mnie to jednak wazniejsze. of kors uzylam raz, chyba poleci na allegro, jesli nie to jakos zuzyje bo mi sie krycie ciut bardziej podoba ale nie wiem jak bede chodzic ze swiadomoscia ze widac biale kropki w podziurkowanej twarzy. szkoda mi będzie się z nim rozstac bo cale reszta jest na tak, jest dobry. niestety dla mnie nie bdb. mam nadzieję ze pomoglam. Edytowane przez rachell111 Czas edycji: 2010-02-24 o 15:00 |
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:58.