Zmiana stylu :D

[xLeffusHx]

Nie pewnie ale śmiało, zeby nie było dotyczy generalnie dziewczyn, które zmieniają stajla

Najlepiej jest być sobą, chociaż zmiana image'u to dobry sposób na zmienienie siebie A z tego co wszystkie wiemy,
najlepiej jest być sobą Przede wszystkim nikogo nie udawać


A co Wy o tym myślicie?



BuŚś

[Dezzire]

nigdy nie pedze za moda nosze to co mi sie podoba i w czym jest mi dobrze tak samo jest z fryzura czy makijazem maluje sie tak jak mi sie podoba a nie tak jaka jest moda fryzure tez mam hmmm normalna :P nie jakas super modna jak Victoria beck...(cos tam) czy inna Rihana ( nie wiem jak sie to pisze wybaczcie) poprostu jestem soba tak jak napisalas najlepiej byc soba (a nie inna Doda) haha

[samaraelf]

w związku z tym że pomału przeradzam się w bardziej dojżałą dziewczyne zaczełam zmieniać styl.
A to tylko dlatego, że szerokie spodnie do kroka, czapka z daszkiem i szerokie bluzy przestały mi się podobac. Teraz w mojej szafie można znależć rurki, balerinki, torebki (!) bluzeczki itd. Co naprawde bardzo dobrze wpływa na moje samopoczucie)

[darkdot]

przepraszam za off top, ale czy ava xLeffusHx nie miał już ktoś z użytkowników, któryś mod?

[samaraelf]

owszem zapomniałam napisac: Pomadka

[darkdot]

Napisane przez samaraelf

owszem zapomniałam napisac: Pomadka

miałam właśnie Pomadkę na mysli, ale nie byłam pewna.
Wypadałoby po prostu zmienić av autorko wątku

edit: to av Jagi_2001, właśnie ją "zauważyłam".

[lilith1234]

tez zmienilam styl, zmega gotyckiej, na troche mniej mega gotycka
i mimo, ze zmiana jest dosc znaczna, to nie czuje sie przebrana, bron boze - to dalej ta sama ja, zreszta czesc elemntow rockowych sie zachowala - dziwnie sie czulam w sklepie na poczatku, bo wczesniej najpierw najwazniejsze bylo, zeby bylo czarne - a teraz musze 6 razy tyle czasu spedzic z sklepie bo jeszcze kolor trzeba wybrac

[Atoska]

Napisane przez darkdot

miałam właśnie Pomadkę na mysli, ale nie byłam pewna.
Wypadałoby po prostu zmienić av autorko wątku

a czy avatary to jest kogos własność? gdzie jest to napisane co?
;/



Co do tematu, kiedys lwolalam luzny styl. Spodnie z kieszeniami i te sprawy Zmiana nastapila pod wplywem wieku, zmieniania pogladu na swiat. Przemieniło sie na styl kobiecy. I jest mi z tym dobrze

[201707171556]

Ja jestem w trakcie zmieniania stylu Z nijakiego (ubierałam się w dżinsy dzwony, byle jaką koszulkę i adidasy) na...hmm...nie wiem jak to nazwac ale na inspirowany fotkami ze street fashion, blogów o modzie, my style diary itp
Powodem przystapienia do matamorfozy było glownie to że teraz mam troszke wiecej pieniędzy niż kiedyś i dzięki czemu czasem stać mnie na małe szaleństwo i nie muszę chodzić całą zimę w jednych spodniach i dwóch swetrach na zmianę z czego się ogromnie cieszę
Pozbyłam się też dzieki temu części kompleksów i nabrałam pewnosci siebie.

[eternal_a]

Hm... Ja dość długo szukałam własnego stylu. Przez kilka lat ubierałam się tylko w sportowych sklepach i zwykła bluza i dżinsy wystarczyły mi do szczęścia. Później poznałam wyjątkowego chłopaka. Zaczęły mnie interesować bardziej kobiece ubrania, biżuteria i makijaż. Pokochałam ten styl i dzięki niemu czuję się atrakcyjniejsza i pewniejsza siebie . A chłopak mówi, że jak mnie widzi to ciągle zakochuje się we mnie na nowo

[lilith1234]

hehe ja dzieki mojemu facetowi zaczelam zwracac uwage na to co mam pod spodem, wczesniej nieszczegolnie dbalam o bielizne, byle jaka byle byla - teraz jestem bardzo wybredna

we wlasnym stylu najwazniejsze jest chyba to, zeby niepodazac slepo za kazdym terndem, tylko wybierac to co naprawde nam pasuje

[Sc-laja]

Napisane przez Durga

Ja jestem w trakcie zmieniania stylu Z nijakiego (ubierałam się w dżinsy dzwony, byle jaką koszulkę i adidasy) na...hmm...nie wiem jak to nazwac ale na inspirowany fotkami ze street fashion, blogów o modzie, my style diary itp
Powodem przystapienia do matamorfozy było glownie to że teraz mam troszke wiecej pieniędzy niż kiedyś i dzięki czemu czasem stać mnie na małe szaleństwo i nie muszę chodzić całą zimę w jednych spodniach i dwóch swetrach na zmianę z czego się ogromnie cieszę
Pozbyłam się też dzieki temu części kompleksów i nabrałam pewnosci siebie.

Dokładnie to samo miałam napisać
Wcześniej byłam strasznie nieśmiała, chciałam się zapaść pod ziemie i broń Boże wyróżniać się z tłumu, bo po co ryzykować. Za bardzo nie przejmowałam się tym co na siebie wkładam. Teraz również mogę sobie pozwolić na większe szaleństwo ze względu na przypływ gotówki.
No i okazało się że kocham świat mody, teraz mogę spędzać na zakupach cały dzień i uwielbiam to

[katrina_]

Hmm w sumie nie znalazłam siebie jeszcze w żadnym stylu raz jestem strasznie kobieca raz sportowo , a jeszcze innym czymś hmm wymieszanym ? Ubieram się w to co mi pasuje w czym czuje się dobrze i chyba tak wyglądam . Nie wiem jaki mam styl , więc nie mam na jaki zmieniać na razie jako, że nikt nie wymaga ode mnie niczego oprócz nie pokazywania dużej ilości gołego ciała w szkole to mogę ubierać się jak sobie chcę . Zdaję sobie jednak sprawę , że jak pójdę do pracy może to ulec zmianie ... A szkoda Pozdrawiam

[samaraelf]

Napisane przez Atoska

a czy avatary to jest kogos własność? gdzie jest to napisane co?
;/



Co do tematu, kiedys lwolalam luzny styl. Spodnie z kieszeniami i te sprawy Zmiana nastapila pod wplywem wieku, zmieniania pogladu na swiat. Przemieniło sie na styl kobiecy. I jest mi z tym dobrze

nigdzie tylko to myli użytkowniczki.

[jaga_2001]

Napisane przez Atoska

a czy avatary to jest kogos własność? gdzie jest to napisane co?
;/

Owszem, jest o ile gdziekolwiek jest wzmianka (czy to na samym avie, czy w podpisie - tak jak u mnie, ktora to inf. widnieje od ladnych paru miesiecy), ze dany av zostal stworzony przed danego lub dla danego uzytkownika.

Kopiowanie czyichkolwiek prac, czy to fotograficznych, graficznych czy tekstowych bez zgody autora i bez odpowiedniej adnotacji na naszym forum jest karane. A gdzie napisane? Niechaj zgadne. W regulaminie?...

[iwulaa]

heh ja mloda i styl mi sie zmienia :P jak sobie pomysle w co ubieralam sie chocby rok temu to mnie mdli teraz bardziej zwracam uwage na (szczegolnie) dodatki. Przedtem nie nosilam ich a teraz uhu szafa cala w paskach, getrach, torebkach, szelkach... Ide tez do nowej szkoly wiec napewno mi sie jeszcze zmienie styl. Nie zmieniam go jakos tak drastycznie ale powoli i wciaz ja to ja

[lilith1234]

Napisane przez iwulaa

heh ja mloda i styl mi sie zmienia :P jak sobie pomysle w co ubieralam sie chocby rok temu to mnie mdli teraz bardziej zwracam uwage na (szczegolnie) dodatki. Przedtem nie nosilam ich a teraz uhu szafa cala w paskach, getrach, torebkach, szelkach... Ide tez do nowej szkoly wiec napewno mi sie jeszcze zmienie styl. Nie zmieniam go jakos tak drastycznie ale powoli i wciaz ja to ja

hehe z tymi dodatkami to tez prawda, kiedy mialam jedna torbe i dwoe pary butow [ w tym jedne glany - alez mhrock teraz torebek mam chyba z 20 a butow jeszcze wiecej i ciagle przybywa

ale wlasnie to jest ciekawe, ze wciaz uwazam, ze to dalej ta sama ja w szerokich rekawach i spodnicy ciagnacej sie po ziemi, tylko juz sie tak nie ciagne

[17zakrecona]

chyba kazdy, jak dojrzewa, albo wchodzi w jakis nowy etap w zyciu, zmienia styl. bardzo mi sie to podoba. kiedys tez bylam taka szara myszą, gdzies tam sobie bylam w bluzie sportowej, adidasach i spodniach
jak zaczynalam odkrywac te bardziej damskie ciuchy, czasami wygladalo to dosc komicznie, bo nie wszystko do wszystkiego pasowalo. jak zerkne na zdjecia, sprzed 2 lat, to yyyyy dziwnie wygladalam..
zachowanie tez sie zmienia- bylm dosyc cicha i nie pchalam sie do ludzi( moze to przez chorobe), ale teraz wszystko sie zmienilo
dzisiaj kolega powiedzial mi ze przez te 2 lata "wyrobilam sie, i jestem laska" fajnie slyszec, ze taka zmiana wychodzi na dobre.
ale czasami mam ochote ubrac wyciągniątą bluze, luzne spodnie i odpoczac od dopasowanych rurek to tyle ode mnie

[Pure_Evil]

Jak już wcześniej wiele dziewczyn wspomniało, dojrzewanie to czas zmian. Kiedyś nie wyróżniałam się niczym, nosiłam takie same swetry i spodnie co inne dziewczyny. Moich rodziców nie było stać na nowe rzeczy więc dostawałam je po moich siostrach ciotecznych.
Potem było już lepiej dorabiałam pilnując dzieci cioci i dostawałam za to jakieś 100 zł miesięcznie... nie można było za to kupić wiele, ale zaczęłam masowo odwiedzać lumpeksy. Od tej pory mam świetne ciuchy, wcześniej nosilam sie na sportowo, a teraz wolę styl bardziej elegancki.
Teraz noszę dużo longów i długaśnych wisiorków, no i uwielbiam szaliki- taki mój znak rozpoznawczy... taki styl już mam od 2 lat i mi się bardzo podoba

[Moona_85]

Nie podążam za modą, nie wyżce bluzki tylko dlatego, że była modna sezon temu a w tym już nie, styl mam raczej stały, choć zmienia mi się teraz z bardziej sportowo-luzackiego na trochę bardziej elegancki ale to kwestia chyba dojrzałości a nie chęć zmiany czego w sobie. Podstawą jest to żebym dobrze czuła sie w ciuchu i żeby pasował do mojej figury.

[samaraelf]

Napisane przez jaga_2001

Owszem, jest o ile gdziekolwiek jest wzmianka (czy to na samym avie, czy w podpisie - tak jak u mnie, ktora to inf. widnieje od ladnych paru miesiecy), ze dany av zostal stworzony przed danego lub dla danego uzytkownika.

Kopiowanie czyichkolwiek prac, czy to fotograficznych, graficznych czy tekstowych bez zgody autora i bez odpowiedniej adnotacji na naszym forum jest karane. A gdzie napisane? Niechaj zgadne. W regulaminie?...

o chryste Jaga właśnie chciałam zrugać Cię za to że Twoja bezczelnośc nie ma granic pisząc o regulaminie jednocześnie nie zmieniając ava

[_diabolique_]

zaczęło się 1,5 roku temy : cały czas chodziłam na czarno, do tego doszła pseudo-deprecha oraz delikatne problemy w szkole mnie namówiły mnie do zmiany stylu, zaczełam się robić na tzw EMO (tylko ubiór) jakieś to weselsze mi się wydawało rzucić trochę koloru na siebie hm...jednak po prostu to do mnie nie pasowało i wróciłam do czarnego, zdecydowanie lepiej się czuje w czarnej bieliźnie, czarnych skarpetkach, czarnych spodniach, czarnych bluzkach i w czarnym sweterku +glany CZARNY TEŻ KOLOR
moja zmiana stylu trwała jakiś miesiąc i co ........i nic nie potrafię wyobrazić sobie zmiany na dłuższa skale

[marthusia]

Ja miałam tak samo jak osóbka nade mną.Jakieś tam buzujące hormony,zbuntowane dziecko i czarny przy tym świetnie współgrał
Po prostu nie mogłam sobie wyobrazić jak można załóżyć coś kolorowego,jak dla mnie nic do siebie nie pasowało,najlepiej wyglądała czerń z czernią.I nic więcej Potem znalazłam nowe towarzystwo i to chyba im zawdzięczam to,że korzystam z kolorów,w mojej sprzed dwóch lat czarnej szafie,nagle czarne są tylko dwie pary spodni i buty(klasyka,tego chyba nigdy się nie wyzbędę) i marynarka.
Teraz jestem na etapie przejścia ze sportowego na bardziej dzieczęco-kobiecy styl.Teraz wyzwaniem bedzie wiosna i dobranie do niej jakichś odpowiednich zestawów
Ale nie ma co,zawsze jestem sobą,ewoluuje jedynie,rewolucji brak

[marthusia]

--

[lilith1234]

Napisane przez marthusia

Ja miałam tak samo jak osóbka nade mną.Jakieś tam buzujące hormony,zbuntowane dziecko i czarny przy tym świetnie współgrał
Po prostu nie mogłam sobie wyobrazić jak można załóżyć coś kolorowego,jak dla mnie nic do siebie nie pasowało,najlepiej wyglądała czerń z czernią.I nic więcej Potem znalazłam nowe towarzystwo i to chyba im zawdzięczam to,że korzystam z kolorów,w mojej sprzed dwóch lat czarnej szafie,nagle czarne są tylko dwie pary spodni i buty(klasyka,tego chyba nigdy się nie wyzbędę) i marynarka.
Teraz jestem na etapie przejścia ze sportowego na bardziej dzieczęco-kobiecy styl.Teraz wyzwaniem bedzie wiosna i dobranie do niej jakichś odpowiednich zestawów
Ale nie ma co,zawsze jestem sobą,ewoluuje jedynie,rewolucji brak

hehe znam to, czarny najlepiej komponuje sie... z czarnym
a mnie przewrotnie 'pokolorowalo' wejscie glebiej, jak sie przerzucilam z metalu czyt. spodnie i koszulki na ciuchy gothic - wtedy to totalne szalnestwo, czarny z fioletem, czerwienia i zielonym no baaardzo kobieco sie zrobilo, a jak schudlam duzo kilosow to tak jakos w mniej mroczne zaczelam wchodzic, aczkolwiek mam wielokrotnie ochote na takie mroki, ale to juz chyba poczekam az zostane w glasgow na stale, tam przynajmniej nikt sie na to dziwnie nie patrzy

[marthusia]

Napisane przez lilith1234

hehe znam to, czarny najlepiej komponuje sie... z czarnym
a mnie przewrotnie 'pokolorowalo' wejscie glebiej, jak sie przerzucilam z metalu czyt. spodnie i koszulki na ciuchy gothic - wtedy to totalne szalnestwo, czarny z fioletem, czerwienia i zielonym no baaardzo kobieco sie zrobilo, a jak schudlam duzo kilosow to tak jakos w mniej mroczne zaczelam wchodzic, aczkolwiek mam wielokrotnie ochote na takie mroki, ale to juz chyba poczekam az zostane w glasgow na stale, tam przynajmniej nikt sie na to dziwnie nie patrzy

O!I jeszcze zmiana miejsca zamieszkania mnie troche podbudowała,bo w swoim mieście wręcz obawiałam się ubierać kolory,żeby sie nie rzucać w oczy(tak,a cała na czarno,napewno się nie rzucałam,daaa -_-')
Swoją drogą na ciekawy temat weszłaś,jak tu śmiało zmienić styl i nosić co się chce,jak cię obcinają z góry na dół,jak wyglądasz po swojemu,albo co gorsza lepiej
Aaale,co cie nie zabije,to wzmocni.Ja się strasznie tym przejmowałam kiedyś,ale teraz sobie myślę,że co ja na to poradzę.Dobrze się czuję w tym,co na siebie założyłam,a reszta mnie generalnie wali

[KassiaKonsultantka]

Heh.. ja wlasnie mam straszna ochote na zmiane stylu... nie moge juz tych moich dżinsów i zwyklych bluz ;P ale nie wiem od czego mam zaczac /?/ i zawsze jest tak, ze jak wybiore sie na zakupy, to nigdy nie wybiore czegos innego, zawsze kolejna bluza i kolejne zwykle dzinsowe spodnie xD tak jakbym sie bala :/ eech.. mam nadzieje, ze jak bedzie przyplyw gotowki, to w koncu sie odwaze i powymieniam kilka ciuchow
pozdrawiam
Tak w ogole, to bardzo fajny temat

[lilith1234]

Napisane przez marthusia

O!I jeszcze zmiana miejsca zamieszkania mnie troche podbudowała,bo w swoim mieście wręcz obawiałam się ubierać kolory,żeby sie nie rzucać w oczy(tak,a cała na czarno,napewno się nie rzucałam,daaa -_-')
Swoją drogą na ciekawy temat weszłaś,jak tu śmiało zmienić styl i nosić co się chce,jak cię obcinają z góry na dół,jak wyglądasz po swojemu,albo co gorsza lepiej
Aaale,co cie nie zabije,to wzmocni.Ja się strasznie tym przejmowałam kiedyś,ale teraz sobie myślę,że co ja na to poradzę.Dobrze się czuję w tym,co na siebie założyłam,a reszta mnie generalnie wali

no jest to problem w naszym kraju przyznaje, mimo, ze mnie osobiscie nigdy nie spotkala zadna przykra sytuacja z powodu tego jak sie ubieralam [no moze poza cigalymi haslami paniod niem w lo, ktora wciaz mi sie pytala, czy juz ide na studniowke, ale tp juz mnie smieszylo bardziej niz dotykalo], choc raz jakis pijany dres powiedzial do mnie w nocy na ulicy, siostro odpusc mi wszytskie grzechy [czy ja wygladam na zakonnice ]
i u mnie zmiana miejsca zamieszkania, pewnie spowoduje opwrot do poprzedniego stylu, aczkolwiek w maly procencie zapewne, od czasu do czasu, moda jest za fajna, zeby sie od niej tak po prostu odwrocic a no i cieszy swiadomosc, ze kazdy ma kazdego wglad w glebokim powazaniu i nie zwraca na druga osobe uwagi - ciekawi mnie to z socjologicznego pukntu widzenia jak poglady grupy zmieniaja nasze postawy i zachowania czesto o 180 stopni i jak czesto dzieje sie to wbrew naszej woli

[jaga_2001]

Napisane przez samaraelf

o chryste Jaga właśnie chciałam zrugać Cię za to że Twoja bezczelnośc nie ma granic pisząc o regulaminie jednocześnie nie zmieniając ava

to mialas szczescie, ze tego nie zrobilas

Ale fakt, sama teraz sie myle z ta uzytkowniczka.

[xLeffusHx]

Aj, zmiana stylu to niezly pomysl na zmienie siebie.
Może podsuniecie mi jakis pomysl na extra ubiór?