2011-06-02, 09:28 | #1741 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: 3miasto i okolice
Wiadomości: 367
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
częściowo mogę potwierdzić, kosmetyczka mi o tym opoiwadała, ma zamiar to praktykować u siebie. Tyle że nie padła nazwa "kwas mrówkowy", tylko enzym...może nie chciała mnie straszyć
__________________
"Wszystko, co nie jest świadomym poświęcaniem się rzeczom ważnym, jest nieświadomym poświęcaniem się rzeczom nieważnym" wymienię tusz L'Oreal |
2011-06-02, 12:08 | #1742 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Ja dodałam miodu. Nawet bardziej niż dodałam to miałam pół na pół miodu i cukru (mam kilka litrowych słoików naturalnego miodu i jakoś wolno mi idzie jego jedzenie...). Moja pasta akurat miała idealną konsystencję. Nie wiem, czy to zasługa tego miodu, bo robiłam ją pierwszy raz, ale myślę, że być może miód dodaje trochę lepkości paście i może dzięki temu lepiej włoski są wyrywane. Miód w temperaturze tych 80-100 stopni dalej jest taki trochę lepki, mam wrażenie, że bardziej niż sam cukier z wodą w tej samej temperaturze.
Jestem zachwycona depilacją woskową na rękach - minęło już sporo czasu, a ja mam dalej idealną gładką skórę, zero wrastania i w ogóle jest ekstra Zrobiłam też bikini kilka dni temu, ale nie takie pełne tylko raczej pachwiny, trochę u góry i też jestem zadowolona. Co prawda trochę bolało, ale jednak włosy tam są najgrubsze i cebulki najgłębiej siedzą. Robiłam przyklejając plaster, ale zrywałam z włosem, nie pod włos. Na razie, odpukać mam zupełnie gładko i żadnych problemów.
__________________
!Me encanta espanol! |
2011-06-02, 12:21 | #1743 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
a ja ciągle nie mogę się zmobilizować do zrobienia bikini.
Raz próbowałam i ból był nieziemski (porównywalny do depilatora elektrycznego, którego użyłam raz w tym miejscu i więcej nie będzie), więc dałam sobie spokój. A zaczęłam robić pastę właśnie ze względu na pachy i bikini. A pachy - do przeżycia. Też tak cierpicie przy bikini? |
2011-06-02, 13:00 | #1744 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
bikini - kwestia przyzwyczajenia
głębokiego nie robiłam nigdy, ale przód nie robił na mnie żadnego wrażenia. mnie bardziej bolały pachy no, ale to kwestia mocno indywidualna |
2011-06-02, 13:24 | #1745 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Ja do pach nie mogę się zabrać. Pensetką nie dam rady wyrwać tam włosów, a co dopiero oderwać plaster pasty... Ale pójdę chyba do kosmetyczki na wosk - najwyżej zemdleję jej na kozetce Natomiast jeśli chodzi o bikini to boli mocno, ale ja przykładałam zimne (zamrożony kawałek czegoś z zamrażalnika jest odpowiedni) i bardzo mi to pomagało.
__________________
!Me encanta espanol! |
2011-06-02, 23:01 | #1746 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Bieszczady
Wiadomości: 1 476
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
Spróbuj, może nie bedzie tak źle Ja pęsetką spróbowałam tylko raz i dalam zobie spokój, bo tak bolało, a pastę jakoś wytrzymuję, tylko biorę do pach mniejsze kuleczki. |
|
2011-06-03, 21:03 | #1747 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 494
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
dziewczyny ja bym pachy zostawila w spokoju na waszym miejscu, kiedys kiedys traktowałam je depiltorem i efektem byly guzy na wezlach chlonnych bo wlosy mi tam wrastaly. Moze nie kazdemu tak sie dzieje ale mnie okropnie bolalo, rak nie moglam normalnie trzymac bo te guzy tak bolały
__________________
38/40 Szymuś- mój skarbek <3 |
2011-06-03, 23:54 | #1748 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 217
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
To jest kwestia indywidualna, mnie się na paszkach nic nie dzieje, gorzej z innymi miejscami. Wrastały mi na paszkach włoski jedynie od maszynki
__________________
Cel osiągnięty |
2011-06-04, 05:08 | #1749 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 494
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
no byc moze to kwestis indywidualna, ja podziekowalam depilatorowi a pasty sie boje na pachy:P
__________________
38/40 Szymuś- mój skarbek <3 |
2011-06-04, 19:52 | #1750 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
moje podejście ...nie wiem które
Ugotowałam pastę od nowa, wyszła chyba całkiem nieźle. Zrobiłam pachy - to idzie mi coraz lepiej, wąsik - też nieźle i zmusiłam się do bikini. Tu było trochę gorzej. Owszem włosy się wyrywały, ale musiałam jedno miejsce robić kilka razy, żeby wydepilować wszystko i zrobiły się nieładne krwiaki. Nie robiłam głębokiego bikini - na to mnie psychicznie - i fizycznie chyba też - nie stać . Ale mam pewne zastrzeżenia. Nie dość, że - jak piszę - musiałam jedno miejsce traktować pastą kilka razy, to zauważyłam, że część włosków została urwana, a nie wyrwana. A nie mam w tym miejscu cienkich włosów (niestety) - jestem brunetką. Czy to kwestia techniki, czy z pastą jest coś nie tak? |
2011-06-04, 19:55 | #1751 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 494
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
chyba kwestia techniki bo w wiekszosci wloski powinny sie wyrwac a nie urwać a jedynie pojedyncze w moim przypadku nie chca odejsc- ale tez nie urywają si e tylko są na swoim miejscu.
__________________
38/40 Szymuś- mój skarbek <3 |
2011-06-04, 20:18 | #1752 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: 3miasto i okolice
Wiadomości: 367
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
aferka, dokładnie to co opisujesz działo mi się jak zbyt gwałtownie odrywałam pastę. Zwłaszcza w miejscach w których spodziewałam się większego bólu, mimowolnie zrywałam pastę jak najszybciej i niezbyt dokładnie. Ostatnio nauczyłam się odrywać pastę zdecydowanym, ale spokojnym ruchem i tak jest dużo lepiej.
Żeby było śmieszniej odkryłam to pomiędzy depilacją jednej łydki a drugiej, więc po tygodniu jedna nie dość że była szorstka, to wyglądała jak po wojnie, a druga była ładna i gładka
__________________
"Wszystko, co nie jest świadomym poświęcaniem się rzeczom ważnym, jest nieświadomym poświęcaniem się rzeczom nieważnym" wymienię tusz L'Oreal |
2011-06-04, 20:21 | #1753 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Aferka, mi się włoski w ogóle nie urywały. Może pasta była już za ciepła i się ciągnęła? Mi wtedy nie chcą już włoski wychodzić tylko pasta się lepi do wszystkiego. A żeby uniknąć krwiaków to spróbuj nałożyć pastę pod włos, przykleić plaster i zerwać z włosem. Jak robiłam w ten sposób to nie powstały mi żadne krwiaki. Tylko mocno naciągnij skórę!
Nad pachami dumam ciągle, ale coś muszę zrobić, bo na wakacje jadę zagranicę i nie będę przez miesiąc się stresować rano goleniem pach.
__________________
!Me encanta espanol! |
2011-06-04, 20:28 | #1754 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
dzięki
czyli muszę popracować nad techniką mam nadzieję, że z biegiem czasu nabiorę wprawy. |
2011-06-04, 21:54 | #1755 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
urywają się gdy pastę zrywa się gwałtownym ruchem
dlatego ja pastę rozprowadzam pod włos i roluję kciukiem a nie odrywam - mniej boli, nie ma krwiaków i wszystkie włoski usuwają się z cebulkami |
2011-06-04, 23:37 | #1756 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Wobec tego muszę tak spróbować. Mnie się wydawało, że trzeba oderwać gwałtownym ruchem, bo inaczej włoski wyjdą z pasty a nie z ciała
|
2011-06-05, 09:18 | #1757 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Pomiędzy mrokiem a blaskiem...
Wiadomości: 7 964
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Zaryzykowałam i potraktowałam je codziennie szorstką gąbką, i z tych zaczerwienionych miejsc zaczęły wychodzić włosy. Kurcze...tragedia z tymi włosami..wyrwać, cieszyć się chwilę i później masakra.. później czekanie na odrost i co? gotowanie się w długich spodniach!:/ Ale dobrze, że żadne wielkie blizny nie pozostały. Cytat:
Też muszę poćwiczyć, ale szkoda że tyle trzeba czekać.
__________________
"Zwróć swą twarz ku słońcu, a cień zostanie w tyle..."
|
|||||
2011-06-08, 17:05 | #1758 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Pomiędzy mrokiem a blaskiem...
Wiadomości: 7 964
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
nie miałam cierpliwości do pasty... potraktowałam nogi o zgrozo depilatorem niedotykanym od lat i żałuję.... masakra 3 dzień.. Mam dość. Bikini wyrywam pęsetom, teraz był drugi raz i bikini w porządku.
__________________
"Zwróć swą twarz ku słońcu, a cień zostanie w tyle..."
|
|
2011-06-08, 18:35 | #1759 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 87
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
A ja właśnie mam problem z pastą. Zrobiłam ją z przepisu
2 szkl cukru 1/4 szkl wody 1/4 szkl soku z cytryny Zrobiłam z połowy, ale proporcje zachowałam, pasta wyszła dobra, tylko wtedy zaczęły się schody. poczekałam aż wystygnie na tyle, żeby łapek nie poparzyć, pougniatałam trochę w dłoniach, przykleiłam i... prawie w ogóle nie widziałam odrywających się włosków. Poza tym po kilku rozprowadzeniach pasta zaczęła się robić twarda, wzięłam następne porcje i nic, udało mi się wyrwać znaczącą ilość tylko jeden raz. Nie używałam pasków materiału, robiłam to na zasadzie rozprowadzenia na skórze i zerwania. I nie wiem co źle zrobiłam :<. Może ktoś z większym doświadczeniem poradzi czy coś robię nie tak, czy jak ? Może dodać więcej cukru, żeby się bardziej kleiło ? |
2011-06-08, 18:45 | #1760 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Żabciajs, ile czasu zajęło Ci wyskubanie wszystkich włosków na bikini? Bo trochę ich tam jednak jest...
Mam pytanie: jadę na miesiąc za granicę. Jasne jest, że sporo czasu spędzę na plaży, trochę też w podróży po różnych miejscach. I teraz pytanie: co ja mam zrobić, żeby przez ten miesiąc nie stresować się włosami? Tylko maszynka? Po paście mam włoski po 2 tygodniach (maluśkie, ale jednak już są), więc po wosku pewnie będzie podobnie. Istnieje w ogóle jakiś sposób? Dodam, że chodzi o południe Hiszpanii, w lipcu/ sierpniu, więc upały będą takie, że nie będzie się dało niczego ciuchem ukryć.
__________________
!Me encanta espanol! |
2011-06-08, 19:00 | #1761 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Pomiędzy mrokiem a blaskiem...
Wiadomości: 7 964
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
Chciałabym tam niżej hmm jak to napisać- po wew stronie ud blisko tych sfer, ale po pierwsze boli nieziemsko, a po drugie nie da się tak wygiąć hehe A co do tego wyjazdu to niestety problem... w ogóle my kobiety mamy przerąbane z tymi włosami!
__________________
"Zwróć swą twarz ku słońcu, a cień zostanie w tyle..."
|
|
2011-06-08, 20:09 | #1762 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
Oj, mamy, mamy. A ja jeszcze jestem ciemną blondynką, czyli te włosy nie są super jasne i delikatne
__________________
!Me encanta espanol! |
|
2011-06-09, 08:26 | #1763 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: 3miasto i okolice
Wiadomości: 367
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Ama, tak żeby na cały miesiąc było gładko to chyba ni da rady... Ja i tak będę polecać pastę - chociaż te dwa tygodnie będziesz miała spokój, a potem albo żyleta albo krem. Poza tym mi np. włoski po paście nie odrastają po paście w jednym tempie i dzięki temu mogę golić się co drugi dzień, a nie codziennie
__________________
"Wszystko, co nie jest świadomym poświęcaniem się rzeczom ważnym, jest nieświadomym poświęcaniem się rzeczom nieważnym" wymienię tusz L'Oreal |
2011-06-09, 11:07 | #1764 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 494
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
dziewczyny ja tez kocham paste ale przy tych temp mi sie pasta rozpuszcza na ciele, co prawda wydepilowałam sobie psicine;P ale na 5 razy wyciagając paste bo tak szybko sie rozpuszcza. ma ktos pomysl co zrobic zeby tak nie bylo?
__________________
38/40 Szymuś- mój skarbek <3 |
2011-06-09, 17:52 | #1765 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
no niestety, temperatura otoczenia za wysoka i pasta się topi
robić wcześnie rano, albo wiatraczkiem chłodzić się przy depilacji |
2011-06-10, 09:45 | #1766 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 217
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
No masakra wiatraczek się sprawdza? Malutki wystarczy ?
__________________
Cel osiągnięty |
2011-06-11, 11:22 | #1767 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
nie wiem bo nie próbowałam, ale myślałam o tym
|
2011-06-11, 16:56 | #1768 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Mam problem z pastą.
Robiłam ją pierwszy raz. Na początku wszystko było ok, kolor ma ciemnobrązowy, po wystygnięciu jest twarda jak kamień. Podgrzałam wkładając miseczkę z pastą do rondelka z wodą, ale gdy wzięłam trochę do ręki i próbowałam zagnieść, to ona od razu mi zaschła i zagnieść się jej nie dało. Czy za mało podgrzałam tą pastę, czy może z przygotowaniem coś poknociłam? Pomóżcie |
2011-06-11, 21:36 | #1769 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 494
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
dzis mozna byo troche sie pasta pobawic) juz zamowilam 2 kolejne bo pierwsza byla za duzo razy testowana:P i szybko sie skonczyla:P
__________________
38/40 Szymuś- mój skarbek <3 |
2011-06-12, 00:39 | #1770 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:30.