problem z prezerwatywą

[ishtar]

Przeszukałam forum wzdłuż i wszeż i znalazłam w sumie jeden wątek w miarę pasujący do mojego problemu, ale nie znalazłam rozwiązania. Może Wy mi teraz pomozecie.


Otóż spotykam się z nowym facetem. On jest (znaczy sie był) niedoświadczony, to dla niego był pierwszy raz ze mną. Ja natomiast miałam w sumie jednego partnera przez bardzo długi czas, więc można powiedzieć że jakieś doświadczenie (i porównanie) mam.
Problemem stał się seks z moim nowym facetem. Podczas gry wstępnej jest wszystko okej, chłopak trzyma fason Ale gdy dochodzi do momentu załozenia prezerwatywy, wzwód mu momentalnie opada. Przy niewielkiej pomocy z mojej strony po kilku razach udało się doprowadzic do momentu, kiedy w założonej prezerwatywie dochodzi do stosunku, ale potem zaraz jest "po ptokach", wszystko opada i muszę kończyć inaczej. Ja rozumiem, że to jego pierwsze razy, jestem cierpliwa, nic nie mówię (oczywiście rozmawialiśmy na ten temat, próbowałam znaleźć jakieś rozwiązanie), ale no ileż można... Dobrze wiem, że to własnie prezerwatywa powoduje problem, nic innego, ale tylko jej możemy używać, bo tabletek mój organizm nie toleruje (m.in. libido spada do 0%). Więc sytuacja jest patowa
W związku z tym mam pytanie, czy miałyście kiedyś taki problem z facetem, że on nie mógł stosować prezerwatywy? Ja ze swoim poprzednim nigdy nie miałam takich problemów, szybko dochodził i w ogóle nic nie opadało
Mój nowy TŻ ma też problemy z "dochodzeniem" nawet wtedy, gdy się bawimy oralnie...
Czy to może być spowodowane tym, że to jego pierwsze doświadczenia? Bo ja juz nie mam pomysłów na tę całą sytuację...

[edit23]

a moze pomysl nad tym w jaki sposob on zaklada prezerwatywę moze czas abys ty to robila wiesz jest wiele sposobow aby sobie ten moment urozmaicić

[ishtar]

Napisane przez edit23

a moze pomysl nad tym w jaki sposob on zaklada prezerwatywę moze czas abys ty to robila wiesz jest wiele sposobow aby sobie ten moment urozmaicić

własnie w tym problem, że to ja zawsze zakładam, bo on mówi że nie lubi i staram sie robić to prawie niezauważalnie próbuję odwrócić jego uwagę, np. całuję sie z nim i wtedy zakładam

[mrówka_zeta]

pamietaj ze to jego pierwsze kroki w tej dziedzinie. prezerwatywa sama w sobie jest taka.......aseksualna. poprobujcie jeszcze troche, w koncu trening czyni mistrza. a jesli nie uczyni, moze warto przemyslac zmiane metody antykoncepcji?? ale strasznie mnie zaskoczylas piszac ze facet "opada" podczas seksu oralnego. a ile on ma lat?? mysle, ze moze jeszcze nie dojrzal do tego.

[ishtar]

W sumie podczas seksu oralnego nie opada, ale strasznie długo to trwa, aż mi usta odpadają czasami Na razie wszystko rozumiem, jestem cierpliwa, bo wiem, że i u mnie wszystko nie było od samego początku doskonale.
Tak czy siak martwi mnie opadajacy wzwód po tej prezerwatywie
Facet ma 20 lat, ja 3 lata więcej, ale róznica wieku nam nie przeszkadza Może w sumie racja z tym czasem, w końcu sie moze przyzwyczai do prezerwatywy Na razie wymyśliłam tylko tyle, żeby ewentualnie prócz prezerwatywy stosować globulki, one dają uczucie ciepła, więc zapewne to może byc dodatkowa stymulacja

Co do innej metody antykoncepcji, to nie mam pomysłu. Tabletki jak pisałam odpadają, a inne metody niestety są zawodne...
Poczekamy, zobaczymy... na razie optymistycznie patrzę na przyszłość Chciałam sie tylko dowiedzieć czy nie macie jakiś ewentualnych pomysłów, na które sama nie wpadłam

[madzia815]

Cześć!
Nie wiem czy to prawda, ale słyszałam, ze tak sie może dziać przez masturbacje..
A co do metod antykoncepcji, to słyszałam ze globulki są dobre, osobiscie nie stosowałam..

[ishtar]

Napisane przez madzia815

Cześć!
Nie wiem czy to prawda, ale słyszałam, ze tak sie może dziać przez masturbacje..

Pewnie bardzo możliwe Chyba każdy młody chłopak to robi, niektórzy niestety jednak przesadzaja :/

[madzia815]

No niestety.. Porozmawiaj ze swoim chłopakiem.. moze razem cos na to poradzicie 3mam kciuki i pozdrawiam

[ishtar]

Rozmawiamy Nie chcę też za każdym razem poruszać tego tematu, zeby mi sie chłopak nie zraził Z tego co mówił, to się troche przejmuje, przynajmniej przejmował. Teraz jednak uważa że to wina prezerwatywy, bo on ich nie lubi i koniec. Ech, ci faceci...

[madzia815]

Napisane przez ishtar

Ech, ci faceci...

też czasami używam tego stwierdzenia.. Z nimi czasami porozmawiać, to szybciej Cie szlag trafi haha.. Ale trudno, za to ich chyba kochamy

Twoj TZ pewnie sie bardziej niz troche przejmuje, tylko nie chce tego okazywac, bo to przecież FACET haha..

Co do prezerwatywy, to zmiencie i problem z głowy

POZDRAWIAM

[korin]

ta zmień na truskawkowe

w sumie mi też się od gumek wszystkiego odechciewało, więc się chłopakowi nie dziwie, ale z czasem pewnie przywyknie

[samaraelf]

no wlasnie to moze byc przez masturbacje.. lepiej sie go zapytaj

[ishtar]

pytałam o masturbację, ale jaki facet przyzna sie jak często to robi

życzcie mi cierpliwosci

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

A może wizyta u jakiegoś specjalisty? Dziwne, żeby aż tak mu ta prezerwatywa przeszkadzała, przecież aż tak czucia się przez to nie traci

[ishtar]

Mnie też sie tak wydaje ze czucia nie traci, bo przecież miliony facetów używa prezerwatyw i jest ok. Myślę, że się uprzedził. Kiedyś mi powiedział, ze czuje, ale po prostu nie może dojść. W sumie skoro to inne uczucie nic przy masturbacji to właśnie może tego jednego silniejszego bodźca mu brakuje. Nie wiem juz sama. Poczekamy, zobaczymy.

[kootek_mamrotek]

moj TŻ nie ma z tym problemu za to ja na samym poczatku mialam, wszystko fajnie, przychodzi czas zalozenia gumki a mi sie juz odechciewalo rzeczywiscie gumki są jak najbardziej aseksualne

[ishtar]

Aseaksualnie, nie-aseksualne Z tego można zrobić fajną grę wstępną Lub zrobić to dyskretnie, co prawda przerywanie wszystkiego może być nieco brutalne... no ale przecież to tylko kilka sekund

[greenpea]

od początku to do mnie należało zakładanie gumki, czasami tylko jak boję się, że sprawiam mojemu chłopakowi ból, to proszę go o pomoc...

[lolita69]

Napisane przez ishtar

pytałam o masturbację, ale jaki facet przyzna sie jak często to robi

życzcie mi cierpliwosci

yyy... Moj to akurat temat jak kazdy inny przy naszej pierwszej probie tez mu opadl ale sie zalamal chlopak... ale pogadalismy, odlozylismy to na pozniej i juz przy nastepnej probie bylo zaje... fajnie fakt przy oralnym tez mi lekko nie bylo i wtedy mi powiedzial, ze on do INNYCH doznan jest przyzwyczajony to ja go odzwyczailam i o masturbacji rozmawiamy dosc czesto w sumie... bo ja ciekawa swiata jestem... zwlaszcza roznic miedzy nami

[samaraelf]

no własnie wtedy rozmowa jest najważniejsza