Wszyscy którzy chcą schudnąc ok. 5 kg ZAPRASZAM!

[olcik_07]

Witamy Noemi__

[winyl]

Nie, bo zdecydowanie mi nie służy . Szkoda, bo miałam nadzieję na lepsze efekty, no ale najwyraźniej muszę pozostać przy starym dobrym MŻWR .

[IWONA8800]

U mnie dziś kompletna porażka:
sniadanie:bułka kajzerka z serem żółtym +activia jagodowa
II śniadanie:bułka kajzerka z żółtym serem
Obiad:warzywka na parze i smażona pierś z kurczaka +activia jagodowa
Kolacja:kawałek ciasta drożdżowego + prince polo xxl mleczne

[mikusia1302]

to ja sie dołączam bo mam do zrzucenia jeszcze około 5 kg juz tak bardzo chce się ich pozbyc! dlatego dietka, dietka i jjeszcze raz dietka.
Raz sie udało zrzucić 32 kg to czemu teraz sie ma 5 nie udac co nie?
bioreeee sie za siebie ostro tym bardziej że zbliżają sie WAKACJE i jak ja sie w stroju pokaże

[winyl]

Napisane przez mikusia1302

to ja sie dołączam bo mam do zrzucenia jeszcze około 5 kg juz tak bardzo chce się ich pozbyc! dlatego dietka, dietka i jjeszcze raz dietka.
Raz sie udało zrzucić 32 kg to czemu teraz sie ma 5 nie udac co nie?
bioreeee sie za siebie ostro tym bardziej że zbliżają sie WAKACJE i jak ja sie w stroju pokaże

Wow, gratuluję tych 32! A jak sprawa waga/wzrost wygląda teraz?
Zainspirowałaś mnie . Od jutra już naprawdę się nie dam .
I masz taki piękny brzuszek w avatarze .

[Noemi__]

Napisane przez mikusia1302

to ja sie dołączam bo mam do zrzucenia jeszcze około 5 kg juz tak bardzo chce się ich pozbyc! dlatego dietka, dietka i jjeszcze raz dietka.
Raz sie udało zrzucić 32 kg to czemu teraz sie ma 5 nie udac co nie?
bioreeee sie za siebie ostro tym bardziej że zbliżają sie WAKACJE i jak ja sie w stroju pokaże

Wow... 32 kg. Brawo Chcoiaż tak w zasadzie schudnąć jest chyba dużo prościej niż później utrzymać tą wagę... To jest chyba najgorsze. To taka jakby dożywotnia dietka

[Paula_M]

Ciekawe tylko, czy pogoda pozwoli nam nacieszyć się swoimi figurami w stroju kąpielowym

Ostatnio w "pytanie na śniadanie" była mowa o dietach, i SB została wymieniona jako ta zła, wyniszczająca organizm, niezdrowa itp. i wspomniany też był efekt jo-jo więc nie masz czego żałować

[winyl]

Ja się będę cieszyć piękną figurą bez względu na pogodę . Wreszcie sobie kupię jaśniutkie rurki i będę w nich ładnie wyglądać . No i zawsze jest możliwość nacieszenia się takim pięknym ciałem w bieliźnie . Ale jasne, też chcę piękne lato - słońce, gorąc i orzeźwiający wietrzyk .

Doszłam do wniosku, że nie żałuję. Przynajmniej próbowałam . A teraz może i schudnę w wolniejszym tempie, ale mi się uda i będę się przy tym świetnie czuć!

[Rozzz]

tak samo jak dieta kopenhaska, z tego co wiem co masakra jakaś, z resztą jak patrzyłam na nią to w ogóle mi się jakiś kosmos wydawał... i metabolizm by chyba szalał przy tym, bo z tego co pamiętam to tam nie ma 5 posiłków, tylko ze 3 i to jakieś biodne.
Ja chcę jutro rano wstac koło 5 i isc biegac, ciekawe czy się uda

[gajkin]

Napisane przez Paula_M

Ciekawe tylko, czy pogoda pozwoli nam nacieszyć się swoimi figurami w stroju kąpielowym

Ostatnio w "pytanie na śniadanie" była mowa o dietach, i SB została wymieniona jako ta zła, wyniszczająca organizm, niezdrowa itp. i wspomniany też był efekt jo-jo więc nie masz czego żałować

Zła, wyniszczająca? Niby na jakiej podstawie to stwierdzili?
Nie ma to jak kłaść zdrowe odżywianie między kopenhaską i inne rodem z KW.
W SB jeśli jest dobrze przeprowadzona nie ma szans na jojo.
Zresztą co ja tam będę prdukować, wystarczy poczytać o podstawowych zasadach, nikogo nie namawiam

winyl ok, to powodzenia na MŻWR

[Paula_M]

Napisane przez gajkin

Zła, wyniszczająca? Niby na jakiej podstawie to stwierdzili?
Nie ma to jak kłaść zdrowe odżywianie między kopenhaską i inne rodem z KW.
W SB jeśli jest dobrze przeprowadzona nie ma szans na jojo.
Zresztą co ja tam będę prdukować, wystarczy poczytać o podstawowych zasadach, nikogo nie namawiam

to nie moja opinia, tylko dietetyka zaproszonego do programu
chodzi np. o I fazę, w której nie ma warzyw i owoców

winyl, ja również zamierzam ale akurat mówiłam konkretnie o stroju kąpielowym na plaży, ale myślę, że pare razu uda się pójść bynajmniej mam taką nadzieję
a figurą to można cieszyć sie ciągle i pokazywać ją nawet ubierając top i spódniczkę (mówię o rozsądnej długości)

[gajkin]

Napisane przez Paula_M

to nie moja opinia, tylko dietetyka zaproszonego do programu
chodzi np. o I fazę, w której nie ma warzyw i owoców

a i owszem
ja chyba jeszcze nigdy nie jadłam tyle warzyw co podczas SB

[winyl]

Mi się wydaje, że SB jest bardzo zdrowa, szczególnie druga faza. Pierwsza jest dość ekstremalna, nawet w książce piszą, że podczas pierwszej fazy się można źle czuć, co bodajże wynika z tego uregulowywania poziomu cukru we krwi . Ale ja stwierdziłam, że nie mogę się tak źle czuć (ledwie na nogach mogłam ustać, kręciło mi się w głowie itd. itp.), że wolę jeść po prostu zdrowo, ale dobrze się czuć i do tego ćwiczyć. Tylko mi trochę motywacji brakuje do ćwiczenia :/.
A dzisiaj zaczynam miesiąc bez słodyczy bez wymówek!

Paula - wiadomo . Wiem, że chodziło Ci o dobrą pogodę na chwalenie się idealną sylwetką w bikini , ale tak musiałam napisać, że nawet jak pogoda będzie zła, to nie zepsuje mojego humoru i radości z bycia szczuplutką .

[Paula_M]

Ja o SB nie wiele wiem, bo się tym też nie interesuję wiec swojego osobistego zdania nie wyrażam choć jakiś czas temu zainteresowałam się tą dietą, ale gdy usłyszałam, że owoców nie można to zrezygnowałam i trzymam się swojego zdrowego jedzonka bo nie wytrzymałabym dnia bez jabłka/cytryny

Gajkin -> na której jesteś fazie?

Winyl, podzielam Twoje zdanie ja też nawet bez pogody będę się z niej cieszyć

Dziś sporo zjadłam na obiad -> 9 dużych pierogów ruskich ale do końca dnia już raczej nic nie zjem, chociażby dlatego, że obiad obfity no i dlatego, że od 19 będę ćwiczyć 2,5h, to jakbym coś jeszcze wcześniej dała radę zmieścić, to potem kolka murowana i nici z ćwiczeń. Chociaż po treningu jeszcze zjem trochę serka homo naturalnego i powinno być ok

Osobiście prawie od dwóch tygodni nie jem nic słodkiego, 0 słodyczy, cukru w jakichkolwiek potrawach, itd. wszystko zgodnie z postanowieniami i jest fajnie, bo świadomość, że daje się radę jest naprawdę budująca - polecam nie koniecznie wszystko na raz wprowadzić, ale część, nawet stopniowo

[Paula_M]

No i jestem po 2godzinach ćwiczeń, miało być 2,5h ale że szybciej pokonałam trasę rowerową, to się skróciło

:

Jechałam 40', jakieś 16-17km Potem bieg 30' (ok.6km) + 10' ćwiczeń z serii + 15'brzuch z Tamilee + 15'pośladki z Tamilee + 8' rozciągania

[Noemi__]

Napisane przez Paula_M

No i jestem po 2godzinach ćwiczeń, miało być 2,5h ale że szybciej pokonałam trasę rowerową, to się skróciło

:

Jechałam 40', jakieś 16-17km Potem bieg 30' (ok.6km) + 10' ćwiczeń z serii + 15'brzuch z Tamilee + 15'pośladki z Tamilee + 8' rozciągania

Łooo.. ładnie
Muszę zaraz obadać co to za serie z Tamilee, bo ciekawa jestem

[Paula_M]

Jeśli chodzi o ścisłości, to wspomniana przeze mnie seria = ćwiczenia dołączone do planu treningowego biegu z pewnej strony, a ćwiczenia z Tamilee również były, ale dodatkowo
Póki co na brzuch robiłam dziś 4 raz, na pośladki pierwszy więc na razie trudno mi ocenić, czy działają, ale dają wycisk to coś w tym musi być

[Cindy90]

Witam piękne
Powiem wam szczerze- najpierw się objadałam, a potem stwierdziłam, że będę oochudzac się na kopenhadzkiej. Było mi słabo, piszczało w uszach cały dzień, nawet bym wytrzymała, ale jakoś tak te głodówki chyba są bez sensu. Co z tego, że schudnę 10 kg w 2 tyg na głodzie jak potem w ciągu tygodnia to nadrobię nawet zdrowym jedzeniem, co nie?
No niestety muszę znów MŻWR i myślę, że będzie dobrze. Dziś zaczynam od jajecznicy z 2 jaj lub 2 jajka na miękko na śniadanie, 1śn jogurt naturalny (125g), obiad- z grilla karczek i jakaś sałata, podwieczorek-kolacja jogurt naturalny.
A ruch? Rower i basen

[gajkin]

3 dzień na fazie II

na 1 zbyt dużo nie schudłam (pewnie ma to związek, że nie mam zbyt dużo do zrzucenia, albo że mam mało wody w organizmie ) - 1,7kg na 2 tygodnie. A zaczęłam od tej fazy, bo chciałam wyeliminować napady łaknienia na słodycze.
A dopiero teraz zaczyna się chudnięcie właściwe, czyli pozbywanie się tłuszczu

[winyl]

Mnie już wczoraj kusiło, żeby sobie batona zjeść, ale pomyślałam, że miało być w końcu bez wyjątków no i jak ciągle będę jeść słodycze to nie schudnę i podziałało . I jestem z siebie dumna . Oby teraz tylko do przodu i pozbywać się tego paskudnego tłuszczu!

[Cindy90]

wiecie jak ja mam? jak się nie odchudzam to jakoś nie chce mi się jeśc itd a jak się odchudzam to nagle mam ochotę na wszystko! ohhhhh

[Blue_Flower]

Hej chciałąbym sie dołączyć do was. Mogę ?
Mam 16 lat 164 cm wzrostu i ważę 62 kg (już schudłam 1,5 kg).
Zaczęłam sie odchudzać od poniedziałku stosuję dietę 1000 kcal.
Za 2 miesiące wyjeżdżam nad morze i nie chcę się czaić w moim bikini gdzies po kątach Pozdrawiam

[Paula_M]

Witaj

o diecie 1000kcal zapomnij:
a) regulamin wizażu
b) murowany efekt jo-jo
c) niezdrowo
d) męcząco
e) przez nas nie do przyjęcia

[olcik_07]

Blue_Flower

witam wśród dietowiczek

Tak jak mówi Paula_M, dieta 1000 kcal jest przez nas nie do przyjęcia, ze względu na wyniszczenie organizmu do którego prowadzi taka dieta^^ 1000 kcal to za mało! w stosunku do tego ile organizm zużywa kcal do funkcjonowania (nawet do siedzenia, nauki, zmywania naczyń itd.) Nie chcesz chyba wyjść z bilansem na minusie prawda?

jak dieta z nami, to tylko zdrowa dieta!

[Rozzz]

dokladnie, 1000 to za malo ja tam sie trzymam cos kolo 1300
a dzis jestem chora, grypa zołądkowa, moja mama miala i brat i mnie tez zlapalo... cały dzien muli jak nie wiem, ale jakoś nie wymiotowałam o dziwo a jak cos zjem i sie napije to znów muli, czyli więc nie jem i nawet nie piję, bo nie chce tego okropnego uczycia

[olcik_07]

Napisane przez Rozzz

dokladnie, 1000 to za malo ja tam sie trzymam cos kolo 1300
a dzis jestem chora, grypa zołądkowa, moja mama miala i brat i mnie tez zlapalo... cały dzien muli jak nie wiem, ale jakoś nie wymiotowałam o dziwo a jak cos zjem i sie napije to znów muli, czyli więc nie jem i nawet nie piję, bo nie chce tego okropnego uczycia

Ehh znam to biedna

ja kurcze mam @ i ciężko jest, dziś i wczoraj nie zjadłam nic słodkiego ale przedwczoraj wciągnęłam PRINCESSE kokosową i kamyczki jakoś może się wyrówna po tych dwóch dniach normalności dietowej

[Cindy90]

a ja jestem przed @ i wczoraj chipsy, lody itd.

[winyl]

A ja rozpoczęłam swój 3/30 dzień bez słodyczy .
Właśnie zaczęłam się obawiać jak to z @ będzie ... ale może jakoś wytrzymam .

[iguaa]

bałam się jak to będzie przez ostatnie dni, ale uważam że nie najgorzej.. oczywiście nie do końca zdrowo, ale starałam się trzymać swoich postanowień)
co do @ to doskonale Was rozumiem.. masakra... ta ochota na słodkie.. :/

[xsxs]

hej dziewczyny, można do was dołączyć?