Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

[exclusivee]

Napisane przez kitkulka

Jezus same problemy u mnie, kiedy to się skończy, teraz moja Mama po operacji cierpi a ja jej nawet nie mogę pomóc od dwóch miesięcy jakaś totalna beznadziejność u mnie, no kur*wa mam dość

Kitka trzymaj się Dużo zdrówka i dobrego samopoczucia dla mamy

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

A tak w ogóle to kiedyś dawałaś zdjęcie różowego roweru jaki widziałaś gdzieś na mieście, już wtedy miałam się Ciebie pytać czy to nie przypadkiem El

[Carolajn]

Hej

przyszłam Wam trochę ponarzekać jakiś cholerny kryzys mnie dopadł i trzyma już dłuższy czas. Wszystko nie takie.. dieta nie idzie tzn. nie mogę się za nią za cholerę zabrać a jak wlazłam na wagę to się o mało stopami nie przeżegnałam. Nie mam ochoty nawet o siebie dbać byle jak wyglądam jeszcze gorzej się czuję nie mam zielonego pojęcia co to się dzieję niby fajnie..jesień czas na zmiany.. później zima Święta Sylwek klimat ale jakoś się nie umiem pozbierać

ponadto proszę tu tak nie kusić tymi zmianami przyciemnianiem fryzurkami bo uwielbiam swój kolor i przerażają mnie moje myśli na temat przyciemniania! a tak poważnie to przy kolorze zostanę jeszcze się nim nie nacieszyłam chociaż wiem że w przypadku zmiany zawsze mogę wrócić do alfy no ale z fryzurką to pewnie coś pokombinuję po zdjęciu włosów. Mam zamiar dać im odpocząć do grudnia/Sylwka długość zostaje oczywiście - dalej zapuszczam

[novelove]

Carolajn
mi na takie doły pomaga naoglądanie się np. na tvn style programów o grubaskach, jak zrzucają te kilogramy i ogólnie się zmieniają w krótkim czasie. Po tym jestem tak pozytywnie naładowana, że od razu chce mi się ćwiczyć i z powrotem wierzę, że dam radę. Bo skoro jakiś dwustukilogramowy bizon dał radę, to ja nie dam?! No ejże, nie ma opcji uszy do góry !

[blond bunny]

Napisane przez kitkulka

Jezus same problemy u mnie, kiedy to się skończy, teraz moja Mama po operacji cierpi a ja jej nawet nie mogę pomóc od dwóch miesięcy jakaś totalna beznadziejność u mnie, no kur*wa mam dość

ojej biedulka... duzo zdrowka dla mamy bedzie dobrze, z moim dziadkiem tez juz lepiej

Napisane przez Carolajn

Hej

przyszłam Wam trochę ponarzekać jakiś cholerny kryzys mnie dopadł i trzyma już dłuższy czas. Wszystko nie takie.. dieta nie idzie tzn. nie mogę się za nią za cholerę zabrać a jak wlazłam na wagę to się o mało stopami nie przeżegnałam. Nie mam ochoty nawet o siebie dbać byle jak wyglądam jeszcze gorzej się czuję nie mam zielonego pojęcia co to się dzieję niby fajnie..jesień czas na zmiany.. później zima Święta Sylwek klimat ale jakoś się nie umiem pozbierać

ponadto proszę tu tak nie kusić tymi zmianami przyciemnianiem fryzurkami bo uwielbiam swój kolor i przerażają mnie moje myśli na temat przyciemniania! a tak poważnie to przy kolorze zostanę jeszcze się nim nie nacieszyłam chociaż wiem że w przypadku zmiany zawsze mogę wrócić do alfy no ale z fryzurką to pewnie coś pokombinuję po zdjęciu włosów. Mam zamiar dać im odpocząć do grudnia/Sylwka długość zostaje oczywiście - dalej zapuszczam

ja tez kocham twoj kolor

[exclusivee]

Napisane przez blond bunny

bedzie dobrze, z moim dziadkiem tez juz lepiej

Oo, dobrze słyszeć

[Lavia15]

Napisane przez kitkulka

masz doła powyjazdowego?
a Wy się dziwiłyście jak ja wróciłam z wakacji na początku marca takiego doła miałam, że dopiero w czerwcu fotki obejrzałam

nie wiem co by tu zjeść... pewnie znowu wygrzebię pierożki z zamrażarki

Hahaha dobre okreslenie -"dol powyjazdowy" - lepiej tego ujac nie moglas bo dokladnie tak sie czuje...Tam bylo po 32stopnie a tutaj przyjechalam i jesien....Tam kazdy dla mnie mily i usmiechniety, a tutaj ludzie smutni i ponurzy i jak tu nie wpasc w depresje ?
Do tego nawet nie mialam komu zaprezentowac swojej opalenizny bo odrazu musialam w sweterek wskoczyc

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Napisane przez caskada

ojj dol powakacynjy widze
bedzie dobrze , nie mysl ze wakacje za rok dopiero ja np tak wogole nie mysle i odpedzam od siebie takie mysli , bo po co mi sie martwic czyms na zapas
Pomysl jak fajnie ze idzie jesien, dlugie wieczory , ten klimat pozniej Boze Narodzenie , choinka a pozniej to juz z gorki i wiosna....


adzi mozesz tu zobaczyc co mi wyszlo , ale ciemno ostrzegam
http://blogcaskady.blogspot.be/2012/08/moja-wakacyjna-przygoda-z.html na blogu opiasalam moja przygode bo bez niej sie nie obylo oczywiscie

i w albumie widac dobrze kontrast miedzy tamtymi jasnymi a tymi przyciemnionymi
https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=12285




z kolezanka na telefonie 2h wisialama pozniej sie dziwie ,ze mi leb peka

no masz racje- musze sobie wynajdowac jakies same pozytywy np. to ze niedlugo swieta, Sylwester, moje urodzinki itd Jesien jest najsmutniejsza pora roku jak dla mnie.....Juz bym wolala zeby byly mrozy i snieg padal przynajmnioej mozna jakies sporty zimowe uprawiac a teraz to mozna tylko pobiegac sobie z parasolka

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Napisane przez novelove

Specjalna oferta menago dla Lavia:
-gorąca czekolada pod koc i książka/laptop
-zakupy
-basen
-fryzjer/kosmetyczka
-masaż wykonany przez tżta

do usług xd

Kochana na wiekszosc z tych opcji trzeba miec hajs a jestem przed wyplata takze nie pocieszylas mnie chyba ze moj Menago za mnie zaplaci

a masazyk od Tz-ta bede miec jutro

[exclusivee]

A kuriera dziś oczywiście nie było

[kitkulka]

Napisane przez exclusivee

Kitka trzymaj się Dużo zdrówka i dobrego samopoczucia dla mamy

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

A tak w ogóle to kiedyś dawałaś zdjęcie różowego roweru jaki widziałaś gdzieś na mieście, już wtedy miałam się Ciebie pytać czy to nie przypadkiem El

trzymam się jeszcze jakoś, co innego mi zostało
dziękuję, przyda się

a rowerek tak, był zaparkowany właśnie pod katedrą i co z domu wyjdę to na niego wpadam

Napisane przez Carolajn

Hej

przyszłam Wam trochę ponarzekać jakiś cholerny kryzys mnie dopadł i trzyma już dłuższy czas. Wszystko nie takie.. dieta nie idzie tzn. nie mogę się za nią za cholerę zabrać a jak wlazłam na wagę to się o mało stopami nie przeżegnałam. Nie mam ochoty nawet o siebie dbać byle jak wyglądam jeszcze gorzej się czuję nie mam zielonego pojęcia co to się dzieję niby fajnie..jesień czas na zmiany.. później zima Święta Sylwek klimat ale jakoś się nie umiem pozbierać

ponadto proszę tu tak nie kusić tymi zmianami przyciemnianiem fryzurkami bo uwielbiam swój kolor i przerażają mnie moje myśli na temat przyciemniania! a tak poważnie to przy kolorze zostanę jeszcze się nim nie nacieszyłam chociaż wiem że w przypadku zmiany zawsze mogę wrócić do alfy no ale z fryzurką to pewnie coś pokombinuję po zdjęciu włosów. Mam zamiar dać im odpocząć do grudnia/Sylwka długość zostaje oczywiście - dalej zapuszczam

spoko, u mnie to samo, jakiś przeklęty czas

Napisane przez blond bunny

ojej biedulka... duzo zdrowka dla mamy bedzie dobrze, z moim dziadkiem tez juz lepiej

dziękuję Bunny
cieszę się, że z dziadkiem lepiej

Napisane przez Lavia15

Hahaha dobre okreslenie -"dol powyjazdowy" - lepiej tego ujac nie moglas bo dokladnie tak sie czuje...Tam bylo po 32stopnie a tutaj przyjechalam i jesien....Tam kazdy dla mnie mily i usmiechniety, a tutaj ludzie smutni i ponurzy i jak tu nie wpasc w depresje ?
Do tego nawet nie mialam komu zaprezentowac swojej opalenizny bo odrazu musialam w sweterek wskoczyc

Ty masz chociaż opaleniznę


idę sobie podnieść poziom endorfin - najpierw zrobie Buns a później zjem parówkę i rogala z czekoladą

[Lavia15]

Napisane przez kitkulka

trzymam się jeszcze jakoś, co innego mi zostało
dziękuję, przyda się

a rowerek tak, był zaparkowany właśnie pod katedrą i co z domu wyjdę to na niego wpadam

spoko, u mnie to samo, jakiś przeklęty czas

dziękuję Bunny
cieszę się, że z dziadkiem lepiej

Ty masz chociaż opaleniznę


idę sobie podnieść poziom endorfin - najpierw zrobie Buns a później zjem parówkę i rogala z czekoladą

niby mam ale sądze, że za jakiś tydzień już nie bedzie po niej śladu musze ją chyba utrwalać jakimiś balsamami brązującymi a wlosy jak mi sie rozjasnily przez wyjazd szoook......narazie jednak nie bede nic z nimi kombinować póki sa ok, dopiero za jakiś czas bede tez przyciemniać jak pozostale watkowe blondyny


mmmm rogal z czekolada ja dzisiaj sobie humor poprawialam i cala czekolade kokosowa zjadlam

[7Paulina7]

Czy ktos uzywał farby z Joanny ciepłe cappuccino nr 240
bo ciekawa jestem czy kolor wyjdzie na rozjasnianych/farbowanych włosach tak jak na opakowaniu czy raczej rudo??

[asiabb1983]

Napisane przez exclusivee

To tak jak ja Siedze właśnie i czekam na paczki, nie mogę się już doczekać

o ..to pochwal się jak przyjdzie

Napisane przez 7Paulina7

Czy ktos uzywał farby z Joanny ciepłe cappuccino nr 240
bo ciekawa jestem czy kolor wyjdzie na rozjasnianych/farbowanych włosach tak jak na opakowaniu czy raczej rudo??

ja robiłam kiedyś kiedyś i na długościach wyszło jasno i mało co było widać, a odrost wyszedł rudawy

Bunny czy wiesz coś na temat tych farb do włosów ? http://allegro.pl/indola-farba-profe...624468835.html

[exclusivee]

Napisane przez asiabb1983

o ..to pochwal się jak przyjdzie

O ile mój super-wypasiony aparat w kom 1,3mpx Was nie przeraża to spoko Adaptera do karty w dalszym ciągu nie mam także stoję w miejscu

Ty też pokaż zakupy jak już bd mieć

[Agatau88]

Dziewczyny teraz nie mam czasu Was nadrobic. Ale dalam do albumu dzisiejsze zdjecia gdzie widac wlosy z buzia-jak to gra. I kolor dokladniej widac. Przepraszam za potarganie
Caluje Was mocno

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

KITKA
zdrowka dla mamy, bedzie dobrze
a wieze to nie wiem czy widzialam...jakos przymuliło mnie
za zaproszenie dziekuje za rok na pewno wpadne do Ciebie a moze bede wczesniej w EL

BUNNY
dobrze ze z dziadkiem lepiejmowilam, a raczej pisałam ze bedzie dobrze.

ADZI
tak tak ten moj pod rudy podjezdza

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Kurcze kiepsko widac, male te zdjecia:/
ale jak wroce dam lepszeteraz tak pogladowo wklejam, troche slonca było to widac.

[exclusivee]

Napisane przez Agatau88

Dziewczyny teraz nie mam czasu Was nadrobic. Ale dalam do albumu dzisiejsze zdjecia gdzie widac wlosy z buzia-jak to gra. I kolor dokladniej widac. Przepraszam za potarganie
Caluje Was mocno

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Kurcze kiepsko widac, male te zdjecia:/
ale jak wroce dam lepszeteraz tak pogladowo wklejam, troche slonca było to widac.

Agatko baw się dobrze! Włoski nawet że z daleka to fajnie wyglądają

[asiabb1983]

Napisane przez exclusivee

O ile mój super-wypasiony aparat w kom 1,3mpx Was nie przeraża to spoko Adaptera do karty w dalszym ciągu nie mam także stoję w miejscu

Ty też pokaż zakupy jak już bd mieć

ok

Napisane przez Agatau88

Dziewczyny teraz nie mam czasu Was nadrobic. Ale dalam do albumu dzisiejsze zdjecia gdzie widac wlosy z buzia-jak to gra. I kolor dokladniej widac. Przepraszam za potarganie
Caluje Was mocno

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

KITKA
zdrowka dla mamy, bedzie dobrze
a wieze to nie wiem czy widzialam...jakos przymuliło mnie
za zaproszenie dziekuje za rok na pewno wpadne do Ciebie a moze bede wczesniej w EL

BUNNY
dobrze ze z dziadkiem lepiejmowilam, a raczej pisałam ze bedzie dobrze.

ADZI
tak tak ten moj pod rudy podjezdza

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Kurcze kiepsko widac, male te zdjecia:/
ale jak wroce dam lepszeteraz tak pogladowo wklejam, troche slonca było to widac.

mnie sie podoba

[caskada]

Napisane przez exclusivee

Napisane przez kitkulka

Jezus same problemy u mnie, kiedy to się skończy, teraz moja Mama po operacji cierpi a ja jej nawet nie mogę pomóc od dwóch miesięcy jakaś totalna beznadziejność u mnie, no kur*wa mam dość

bedzie dobrze, to przejsciowe momenty kazdy ma swoj jakis krzyz



U mnie tez ciagle cos maly sie rozchorowal , nic powaznego ,ale do szkoly juz dzis nie poszedl wiec i ja w domu
Oczekuje tez eska z adresem nowej pracy bo mam spotkanie tam w poniedzialek i eska nadal nie ma
Takze jestem cierpliwa i jakos zniose te przeciwnosci losu narazie
A wczoraj wieczorem mielismy spotkanie rodzicow w szkole

[Agatau88]

Hej

Dzis wieje i na 10 idziemy na nauke pływania
Tak sie umowilismy z instruktorem.

Dzieki Wam za opinie, ja nic z tym nie kombinuje juz.
Podetne, niech rosna. bede podcinac.

Moja Siostra wrocila wczoraj z 3 dniowej wycieczki. A to 2 klasa podst. Rodzice sie strasznie martwili, dzieci nawet nie dzwonily do domu

[xXxKYLIExXx]

dzień dobry

Napisane przez Agatau88

Dziewczyny teraz nie mam czasu Was nadrobic. Ale dalam do albumu dzisiejsze zdjecia gdzie widac wlosy z buzia-jak to gra. I kolor dokladniej widac. Przepraszam za potarganie
Caluje Was mocno

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

KITKA
zdrowka dla mamy, bedzie dobrze
a wieze to nie wiem czy widzialam...jakos przymuliło mnie
za zaproszenie dziekuje za rok na pewno wpadne do Ciebie a moze bede wczesniej w EL

BUNNY
dobrze ze z dziadkiem lepiejmowilam, a raczej pisałam ze bedzie dobrze.

ADZI
tak tak ten moj pod rudy podjezdza

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Kurcze kiepsko widac, male te zdjecia:/
ale jak wroce dam lepszeteraz tak pogladowo wklejam, troche slonca było to widac.

jest ładnie

Kiteczko trzymaj się mocno
tak jak Caskada pisze,każdy ma swój krzyż i trzeba go jakoś udźwignąć.

Teraz jadę do Plusa,bo internet wariuje, a potem zostaje sama w domu, bo mój ma dzisiaj zlecenia na zdjęcia na weselu
Wiecie co,bardzo chciałam się przeprowadzić,a teraz kiedy mieszkam 60km od domu,bardzo tęsknie
Praca, dom,obowiązki, trochę mnie to wszystko przygniata

[kitkulka]

cześć

jadę do szkoły na 12, muszę załatwić kilka spraw

Agatko niezły ten kolor, nawet pasuje do Ciebie, ale szkoda, że tego ciemnego już ni ma, tak Ci ślicznie w nim było... i widzę nasze butki

Caskada na początku roku szkolnego dzieci najczęściej chorują, spotykają się wszystkie i zarażają... nawet ja tak często mam, że na początku roku akademickiego coś mnie łapie więc normalka

dziękuję za słowa otuchy

Kylie, widzę, że też masz swój krzyż - przeprowadzkowy

[Adzi07]

Dzin dobry

Kitka
Trzymam mocno kciuki aby mamie sie poprawiło
I zeby zaświeciło nad Toba słoneko

Caskada
No no pasuje Ci ten kolor.
I wiesz co? Bylam mile zaskoczona Twoim wygladem.
Chyba jestes happy ze miany

Agatko
Baw sie dobrze a wloski mi sie podobaja

Dziewczyny z dołami dont wory tak to jest ze raz jest lepiej a raz hmmm....
Ja tez ost.mialam straszny czas takiego doła chyba świat niepamieta :/
I po mimo tego ze biore tabsy to pierwszy raz nie dostalam @
Jak widac odbilo sie to mega na moj organizm

Pije kawke kto sie dołaczy?

[kitkulka]

Dziękuję Ci Adzi
jest tak, że raz lepiej raz gorzej, ostatnio u mnie było bardzo dobrze, widocznie teraz muszę odpokutować, ale ciągnie się to w nieskończoność

ja tabsów nie biorę, ale z tych nerwów też mi się @ rozregulowała a bez tabsów miałam punktualną jak w zegarku i teraz dupa, że tak powiem

[Adzi07]

Napisane przez kitkulka

Dziękuję Ci Adzi
jest tak, że raz lepiej raz gorzej, ostatnio u mnie było bardzo dobrze, widocznie teraz muszę odpokutować, ale ciągnie się to w nieskończoność

ja tabsów nie biorę, ale z tych nerwów też mi się @ rozregulowała a bez tabsów miałam punktualną jak w zegarku i teraz dupa, że tak powiem

Ale w koncu sie to skonczy kochana
badz dobrej myśli
U mnie to chyba z wiekiem idzie ale jakos dziwnie. Niby czlowiek starszy powinnien byc bardziej odporny na nerwice i stres a tu d........
Rozregulowanie to bym zniosla.
Ale kompletny brak to juz bardzo dziwne. Zwlaszcza,ze tak jak mowisz przy tabsach zawsze wszystko dzialalo jak w zegarku :/

[kitkulka]

Napisane przez Adzi07

Ale w koncu sie to skonczy kochana
badz dobrej myśli
U mnie to chyba z wiekiem idzie ale jakos dziwnie. Niby czlowiek starszy powinnien byc bardziej odporny na nerwice i stres a tu d........
Rozregulowanie to bym zniosla.
Ale kompletny brak to juz bardzo dziwne. Zwlaszcza,ze tak jak mowisz przy tabsach zawsze wszystko dzialalo jak w zegarku :/

staram się być dobrej myśli
Ty też się nie dołuj

ale jestem zła... mamy XXI wiek a przelew z innego banku idzie tyle czasu


umyłam włosy, jeszcze mokre są, więc nie wiem czy kolor się zmienił, ale podczas mycia woda była prawie czysta. Jak myłam po pierwszym przyciemnianiu i po poprawce excellencem to leciała brązowa, ciemna. Może już się tak nie wypłukuje

[exclusivee]

Hej

Napisane przez caskada

U mnie tez ciagle cos maly sie rozchorowal , nic powaznego ,ale do szkoly juz dzis nie poszedl wiec i ja w domu
Oczekuje tez eska z adresem nowej pracy bo mam spotkanie tam w poniedzialek i eska nadal nie ma
Takze jestem cierpliwa i jakos zniose te przeciwnosci losu narazie
A wczoraj wieczorem mielismy spotkanie rodzicow w szkole

Oo i jak było? Dowiedziałaś się czegoś ciekawego? Ja się szczerze mówiąc boję tych czasów jak będę musiała chodzić na zebrania, bo jeśli synek wda się w tatę to będzie tragedia w szkole No chyba, że będzie inteligent po mamusi

Napisane przez Agatau88

Moja Siostra wrocila wczoraj z 3 dniowej wycieczki. A to 2 klasa podst. Rodzice sie strasznie martwili, dzieci nawet nie dzwonily do domu

Haha to ładnie Za moich czasów wycieczka szkolna w podstawówce to była jednodniowa wycieczka do kina i zoo

Napisane przez Adzi07

Pije kawke kto sie dołaczy?

Ja dziś wyjątkowo bez kawki, popijam ziółka dla zdrowia włosów i paznokci

Napisane przez kitkulka

ale jestem zła... mamy XXI wiek a przelew z innego banku idzie tyle czasu

umyłam włosy, jeszcze mokre są, więc nie wiem czy kolor się zmienił, ale podczas mycia woda była prawie czysta. Jak myłam po pierwszym przyciemnianiu i po poprawce excellencem to leciała brązowa, ciemna. Może już się tak nie wypłukuje

No właśnie, te przelewy to jest tragedia, tak samo jak przesyłki, ja zamówiłam swoje rzeczy we wtorek, jedna paczka to pocztowa priorytetowa a druga to kurier, dziś jest piątek i nie ma ani jednej ani drugiej jak narazie Jak dzisiaj nie przyjdzie przynajmniej ten kurier (bo po poczcie polskiej zbyt wiele się nie spodziewam) to naprawdę się wkurzę.. W końcu ile można czekać na buty?!

Daj znać po wysuszeniu czy kolor uległ jakiejś zmianie

[caskada]

adzi a co inaczej sobie mnie wyobrazalas? pewnie jak jakas jedze


czasem wkurza mnie to ze w mojej klawiaturze nie ma polskich znakow ale nie moge zmienic

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez exclusivee

Hej



Oo i jak było? Dowiedziałaś się czegoś ciekawego? Ja się szczerze mówiąc boję tych czasów jak będę musiała chodzić na zebrania, bo jeśli synek wda się w tatę to będzie tragedia w szkole No chyba, że będzie inteligent po mamusi

to bylo takie spotkanie rodzicow klas przedszkolnych ( u nas sa 1,2 i 3 klasa przedszkola inaczej troche niz w pl)
Moj jest w 3 klasie przedszkolnej to tak jakby kiedys w zerowce chyba w PL niewiem jak jest w PL...
Spotkanie w klasie z nauczycielami mielismy , takie pogadanki ,co czeka nas i dzieci w tym roku szkolnym raz na miesiac wyjazd na basen , wycieczki 3- dniowe poza miasto, wycieczki na wies i takie rozne sprawy organizacyjne.Dodatkowo malce beda sie uczyc jezyka flamandzkiego , poniewaz kraj w ktorym jestem jest dwujezyczny
Ogolnie bylo milo , mlodzi nauczyciele nauczyciel to w moim wieku a nauczycielka chyba nawet mlodsza i miala dziwna fryzure bo pol glowy wygolone dzieci maja w klasie 2 nauczycieli , jednego z rana , drugiego po poludniuPlus byla mowa o zywieniu dzieci w szkole , zero slodyczy , chipsow czy sokow 4 dni w tyg to owoce i warzywa jako przekaski
Ogolnie jestem zadowolona , aby synek sie zaakceptwal i mial dalej zapal do chodzenia do szkolySzkole tez mam blisko jak rzut beretem , moze z 3 min drogi od domu , wiec sobie go spokojnie prowadzam i pozniej odbieram


gotuje rosol bo w domu mam chorobzdziela

[exclusivee]

Napisane przez caskada

to bylo takie spotkanie rodzicow klas przedszkolnych ( u nas sa 1,2 i 3 klasa przedszkola inaczej troche niz w pl)
Moj jest w 3 klasie przedszkolnej to tak jakby kiedys w zerowce chyba w PL niewiem jak jest w PL...
Spotkanie w klasie z nauczycielami mielismy , takie pogadanki ,co czeka nas i dzieci w tym roku szkolnym raz na miesiac wyjazd na basen , wycieczki 3- dniowe poza miasto, wycieczki na wies i takie rozne sprawy organizacyjne.Dodatkowo malce beda sie uczyc jezyka flamandzkiego , poniewaz kraj w ktorym jestem jest dwujezyczny
Ogolnie bylo milo , mlodzi nauczyciele nauczyciel to w moim wieku a nauczycielka chyba nawet mlodsza i miala dziwna fryzure bo pol glowy wygolone dzieci maja w klasie 2 nauczycieli , jednego z rana , drugiego po poludniuPlus byla mowa o zywieniu dzieci w szkole , zero slodyczy , chipsow czy sokow 4 dni w tyg to owoce i warzywa jako przekaski
Ogolnie jestem zadowolona , aby synek sie zaakceptwal i mial dalej zapal do chodzenia do szkolySzkole tez mam blisko jak rzut beretem , moze z 3 min drogi od domu , wiec sobie go spokojnie prowadzam i pozniej odbieram

gotuje rosol bo w domu mam chorobzdziela

Ale super! Synek na pewno będzie zadowolony Szkoda, że u nas nad czymś takim nie pomyślą

[xXxKYLIExXx]

Napisane przez kitkulka

cześć

jadę do szkoły na 12, muszę załatwić kilka spraw

Agatko niezły ten kolor, nawet pasuje do Ciebie, ale szkoda, że tego ciemnego już ni ma, tak Ci ślicznie w nim było... i widzę nasze butki

Caskada na początku roku szkolnego dzieci najczęściej chorują, spotykają się wszystkie i zarażają... nawet ja tak często mam, że na początku roku akademickiego coś mnie łapie więc normalka

dziękuję za słowa otuchy

Kylie, widzę, że też masz swój krzyż - przeprowadzkowy

oj uwierz,ze ciężko mi jest. Jestem bardzo rodzinna i przezywam to w środku, że w każdej chwili nie mogę pójść do babci i w ogóle

Napisane przez Adzi07

Dzin dobry

Kitka
Trzymam mocno kciuki aby mamie sie poprawiło
I zeby zaświeciło nad Toba słoneko

Caskada
No no pasuje Ci ten kolor.
I wiesz co? Bylam mile zaskoczona Twoim wygladem.
Chyba jestes happy ze miany

Agatko
Baw sie dobrze a wloski mi sie podobaja

Dziewczyny z dołami dont wory tak to jest ze raz jest lepiej a raz hmmm....
Ja tez ost.mialam straszny czas takiego doła chyba świat niepamieta :/
I po mimo tego ze biore tabsy to pierwszy raz nie dostalam @
Jak widac odbilo sie to mega na moj organizm

Pije kawke kto sie dołaczy?

Napisane przez kitkulka

Dziękuję Ci Adzi
jest tak, że raz lepiej raz gorzej, ostatnio u mnie było bardzo dobrze, widocznie teraz muszę odpokutować, ale ciągnie się to w nieskończoność

ja tabsów nie biorę, ale z tych nerwów też mi się @ rozregulowała a bez tabsów miałam punktualną jak w zegarku i teraz dupa, że tak powiem

Też mi sie @ spóźnia
już 4 dzień, ale ja nigdy nie miałam regularnie.
Tabsy odstawiłam w styczniu, bo po prostu mi nie służą
a brzuch mnie jakoś tak "mierzi" już z dobry tydzień a @ ani widu ani słychu, i jeszcze te moje nerwy i niestabilność emocjonalna

[infatuated]

Agatko-fajny kolorek ale jednak w brązie było

Dziewczynki, wpadłam na chwilkę-się pozegnać
Wiedniu nadchodzę klubowiczki wiedzą o co chodzi
trzymajcie się ciepło

[caskada]

Napisane przez infatuated

Agatko-fajny kolorek ale jednak w brązie było

Dziewczynki, wpadłam na chwilkę-się pozegnać
Wiedniu nadchodzę klubowiczki wiedzą o co chodzi
trzymajcie się ciepło

popieram

ale dostep do neta bedziesz miec
wszystkiego dobrego w takim razie i wracaj szybko

[kitkulka]

Napisane przez exclusivee

No właśnie, te przelewy to jest tragedia, tak samo jak przesyłki, ja zamówiłam swoje rzeczy we wtorek, jedna paczka to pocztowa priorytetowa a druga to kurier, dziś jest piątek i nie ma ani jednej ani drugiej jak narazie Jak dzisiaj nie przyjdzie przynajmniej ten kurier (bo po poczcie polskiej zbyt wiele się nie spodziewam) to naprawdę się wkurzę.. W końcu ile można czekać na buty?!

Daj znać po wysuszeniu czy kolor uległ jakiejś zmianie

ja czekam na przelew z innego banku i czekam i czekam... pewnie przyjdzie w poniedziałek
kolor nie uległ zmianie

Napisane przez xXxKYLIExXx

oj uwierz,ze ciężko mi jest. Jestem bardzo rodzinna i przezywam to w środku, że w każdej chwili nie mogę pójść do babci i w ogóle


Też mi sie @ spóźnia
już 4 dzień, ale ja nigdy nie miałam regularnie.
Tabsy odstawiłam w styczniu, bo po prostu mi nie służą
a brzuch mnie jakoś tak "mierzi" już z dobry tydzień a @ ani widu ani słychu, i jeszcze te moje nerwy i niestabilność emocjonalna

wierzę, jak mieszkałam z TŻ to kilka razy dziennie dzwoniłam do wszystkich i przyjeżdżałam ze 3-4 razy w tygodniu 60 km w jedną stronę

Napisane przez infatuated

Dziewczynki, wpadłam na chwilkę-się pozegnać
Wiedniu nadchodzę klubowiczki wiedzą o co chodzi
trzymajcie się ciepło

bezpiecznej podróży, bądź dzielna, będzie dobrze



jutro mam kolejną zmianę samochodu
o 10:30 jestem umówiona