Klapsy w ramach kary

[mawik0]

Od dłuższego czasu męczy mnie sytuacja, jaka miała miejsce, gdy byliśmy u znajomych. Ich synek zachowywał się niegrzecznie, więc jego tatuś przy nas wstawił go do kąta i dał mu klapsa.
Dla mnie bicie dziecka jest absolutnie niedopuszczalne. Jestem cholerykiem z natury, ale nigdy nie przyszło mi do głowy użyć przemocy. Po prostu organicznie jestem na nie. Trudno to nawet nazwać poglądami na wychowywanie, bo ja sobie tego po prostu nie wyobrażam. Mężowi mówiłam o tym od początku - że nigdy się nie zgodzę, aby nasze dzieci były bite. Tak samo uprzedziłam dziadków - kategorycznie nie wolno i już. Na szczęście wszyscy mamy takie same podejście.
I teraz przychodzi taka sytuacja. Dzieciak - nie mój, ale jednak dziecko - dostaje klapsa. We mnie wewnętrznie się gotuje, ale nie wiem jak zareagować. Atmosfera i tak nieprzyjemna, bo dzieciak nabroił, jego ojciec jest wściekły, a ja miałabym mu jeszcze zwracać uwagę. Tym bardziej, że prawie wszyscy rodzice "uwielbiają" jak ktoś z boku im prawi morały.
Chętnie więc posłucham jakie macie pomysły na taką sytuację.

[ajah]

Napisane przez mawik0

Od dłuższego czasu męczy mnie sytuacja, jaka miała miejsce, gdy byliśmy u znajomych. Ich synek zachowywał się niegrzecznie, więc jego tatuś przy nas wstawił go do kąta i dał mu klapsa.
Dla mnie bicie dziecka jest absolutnie niedopuszczalne. Jestem cholerykiem z natury, ale nigdy nie przyszło mi do głowy użyć przemocy. Po prostu organicznie jestem na nie. Trudno to nawet nazwać poglądami na wychowywanie, bo ja sobie tego po prostu nie wyobrażam. Mężowi mówiłam o tym od początku - że nigdy się nie zgodzę, aby nasze dzieci były bite. Tak samo uprzedziłam dziadków - kategorycznie nie wolno i już. Na szczęście wszyscy mamy takie same podejście.
I teraz przychodzi taka sytuacja. Dzieciak - nie mój, ale jednak dziecko - dostaje klapsa. We mnie wewnętrznie się gotuje, ale nie wiem jak zareagować. Atmosfera i tak nieprzyjemna, bo dzieciak nabroił, jego ojciec jest wściekły, a ja miałabym mu jeszcze zwracać uwagę. Tym bardziej, że prawie wszyscy rodzice "uwielbiają" jak ktoś z boku im prawi morały.
Chętnie więc posłucham jakie macie pomysły na taką sytuację.

Wyszłabym z tego spotkania i nie pewnie nie utrzymywałabym kontaktu.
Jeśli zwróciłabym uwagę na spokojnie, nie jak facet się gotuje.

[LadyChatterbox]

Nie wtracalabym się, od klapsa się nie umiera. Dostawałam za dziecka klapsy jak byłam naprawdę niegrzeczna i jak widać żyję. Dopóki są to nie ciężkie klapsy w tylek to bym nie ingerowala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ajah]

Napisane przez LadyChatterbox

Nie wtracalabym się, od klapsa się nie umiera. Dostawałam za dziecka klapsy jak byłam naprawdę niegrzeczna i jak widać żyję. Dopóki są to nie ciężkie klapsy w tylek to bym nie ingerowala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Klapsy są szkodliwe, choć się od nich nie umiera.
Podobnie jak pokazowe, jak stawianie do kąta, upokarzanie dziecka przy gościach i urządzanie pokazu siły.

[201705240954]

Napisane przez ajah

Klapsy są szkodliwe, choć się od nich nie umiera.
Podobnie jak pokazowe, jak stawianie do kąta, upokarzanie dziecka przy gościach i urządzanie pokazu siły.

o to to
I taka urocza obłudka-nie powiedzenia przy fakcie i stworzenie wątku zeby hejtersko sie wyzyc na znajomych

ehh

[mawik0]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

o to to
I taka urocza obłudka-nie powiedzenia przy fakcie i stworzenie wątku zeby hejtersko sie wyzyc na znajomych

ehh

Nie wyżywam się hejtersko na znajomych. To że nie zgadzam się z ich sposobem wychowania to znaczy, że to hejt? Ja tak nie uważam.
Po prostu zastanawiam się w jaki sposób reagować na takie sytuacje. Zwracać komuś uwagę, czy dać sobie spokój. Powiedzieć im przy jakiejś okazji, czy uznać, że to nie moja sprawa. Ciekawi mnie opinia innych, jak by zareagowali i czy sami by chcieli słuchać czyichś uwag.
Jestem obłudna, bo wtedy swoją opinie zachowałam dla siebie? Bo uznałam, że w tamtym momencie i tak by nie trafiła do ojca. Dobrze wiedzieć.

[201705240954]

Napisane przez mawik0

Nie wyżywam się hejtersko na znajomych. To że nie zgadzam się z ich sposobem wychowania to znaczy, że to hejt? Ja tak nie uważam.
Po prostu zastanawiam się w jaki sposób reagować na takie sytuacje. Zwracać komuś uwagę, czy dać sobie spokój. Powiedzieć im przy jakiejś okazji, czy uznać, że to nie moja sprawa. Ciekawi mnie opinia innych, jak by zareagowali i czy sami by chcieli słuchać czyichś uwag.
Jestem obłudna, bo wtedy swoją opinie zachowałam dla siebie? Bo uznałam, że w tamtym momencie i tak by nie trafiła do ojca. Dobrze wiedzieć.

Oplotkowywanie ich w necie jest tym własciwym co moglas zrobic :sarkazm:

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

Oplotkowywanie ich w necie jest tym własciwym co moglas zrobic :sarkazm:

OMG Dziewczyna nie wiedziała, jak zareagować i spytała. Ja przyznaję szczerze, że też się czuję zmieszana, jak ktoś uderza dziecko i też do końca nie wiem, co bym zrobiła. Na szczęście nigdy nie widziałam takiego czegoś u znajomych, za to ze dwa razy na placu zabaw i zwykle w takich momentach panuje ogólna konsternacja.

[201705240954]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;73395776]OMG Dziewczyna nie wiedziała, jak zareagować i spytała. Ja przyznaję szczerze, że też się czuję zmieszana, jak ktoś uderza dziecko i też do końca nie wiem, co bym zrobiła. Na szczęście nigdy nie widziałam takiego czegoś u znajomych, za to ze dwa razy na placu zabaw i zwykle w takich momentach panuje ogólna konsternacja.[/QUOTE]
Biedactwo, pewnie ukoiło jej sumienie założenie wątku i obgadanie znajomych...
Konsternacja? ciekawe określenie dla przyzwolenia dla przemocy wobec dzieci...

[mawik0]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

Oplotkowywanie ich w necie jest tym własciwym co moglas zrobic :sarkazm:

Bardzo dziękuję za konstruktywną krytykę. Od dziś będę wiedziała jak się zachować. A także, że spytanie o radę/opinię co do konkretnej sytuacji jest hejtem, obłudą i plotkarstwem.

[Toficzek1980]

Myślè, że taki zwyczajny klapsior przywołujący do rzeczywistosci dziecko, nie jest czyms, co wywołało by u mnie zwracanie uwagi rodzicowi, gdybym natomiast zobaczyla, ze rodzic szarpie,robi to w duzej zlosci, leje klapsy raz za razem, to bym zareagowała.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Napisane przez Toficzek1980

Myślè, że taki zwyczajny klapsior przywołujący do rzeczywistosci dziecko, nie jest czyms, co wywołało by u mnie zwracanie uwagi rodzicowi, gdybym natomiast zobaczyla, ze rodzic szarpie,robi to w duzej zlosci, leje klapsy raz za razem, to bym zareagowała.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie. Co innego klaps w tyłek co innego bicie.
No, ale żyjemy w czasach gdzie bezstresowe wychowanie jest na pierwszym miejscu. I za klapsa ludzie mają policję w domu.
A w przedszkolu mówią dzieciom,że jak rodzic na nich krzyczy, czy dostaną klapsa to mają dzwonić na policję i inne służby,że w domu ich biją.. a potem taki 6latek jak na niego glos podniesiesz z satysfakcją ci mówi,że masz na niego nie krzyczeć bo po policję zadzwoni.

Reagować to się powinno jak dziecko jest notorycznie bite, katowane, głodzone, zaniedbywane i występuje przemoc psychiczna.
A nie, jak dziecko dostanie klapsaw tyłek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201705240954]

Napisane przez Toficzek1980

Myślè, że taki zwyczajny klapsior przywołujący do rzeczywistosci dziecko, nie jest czyms, co wywołało by u mnie zwracanie uwagi rodzicowi, gdybym natomiast zobaczyla, ze rodzic szarpie,robi to w duzej zlosci, leje klapsy raz za razem, to bym zareagowała.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mówimy o normalnym podejściu, bo Ty w innym wątku pokazałaś, jak masz przesunięte granice pozwalania na przemoc wlasnie wobec dziecka

[Toficzek1980]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

Mówimy o normalnym podejściu, bo Ty w innym wątku pokazałaś, jak masz przesunięte granice pozwalania na przemoc wlasnie wobec dziecka

Masz bardzo mylną opinie, bardzo mi pasujesz do grupy "inni krzyczą to i ja będę". Na podstawie wątku, w którym jasno określiłam, ze nie toleruje pedofilii tylko mam zastrzeżenia do pana podającego sie za łowcę, kreujesz moją osobę jako skrajnie odstającą od normy. Albo pełnisz funkcję trolla - co mozna spostrzec po odpowiedziach jakie udzielasz na forach albo masz bardzo ograniczony światopogląd.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201705240954]

Napisane przez Toficzek1980

Na podstawie wątku, w którym jasno określiłam, ze nie toleruje pedofilii tylko mam zastrzeżenia do pana podającego sie za łowcę, kreujesz moją osobę jako skrajnie odstającą od normy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tia, jase, dlatego Ci wątek zamknęli Moderacja też odstaje od Twojej normy...

[Toficzek1980]

Pewnie zgłosiłaś, bo nie potrafiłas przeprowadzic konstruktywnej dyskusji, bowiem ograniczasz sie do stwierdzenia "tiaa"


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201705240954]

Napisane przez Toficzek1980

Pewnie zgłosiłaś, bo nie potrafiłas przeprowadzic konstruktywnej dyskusji, bowiem ograniczasz sie do stwierdzenia "tiaa"


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widzisz - masz rację niehejtowanie znajomych, niepopieranie przemocy wobec dzieci i przestrzeganie prawa są dziwnym zachowaniem :sarkazm:
Rozumiem ze nie rozumiesz, wiec znajdx sobie nowe pasje

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez xXBlankaXx

Dokładnie. Co innego klaps w tyłek co innego bicie.
No, ale żyjemy w czasach gdzie bezstresowe wychowanie jest na pierwszym miejscu. I za klapsa ludzie mają policję w domu.
A w przedszkolu mówią dzieciom,że jak rodzic na nich krzyczy, czy dostaną klapsa to mają dzwonić na policję i inne służby,że w domu ich biją.. a potem taki 6latek jak na niego glos podniesiesz z satysfakcją ci mówi,że masz na niego nie krzyczeć bo po policję zadzwoni.

Reagować to się powinno jak dziecko jest notorycznie bite, katowane, głodzone, zaniedbywane i występuje przemoc psychiczna.
A nie, jak dziecko dostanie klapsaw tyłek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli klaps to nie bicie, to czym jest?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201705240954]

Napisane przez mawik0

Bardzo dziękuję za konstruktywną krytykę. Od dziś będę wiedziała jak się zachować. A także, że spytanie o radę/opinię co do konkretnej sytuacji jest hejtem, obłudą i plotkarstwem.

Mam uwierzyć, że bez wątku na wizazu nie wiedziałaś, że na przemoc wobec kogokolwiek reaguje się od razu? Mam też uwierzyc, że obgadywanie w celu doedukowania Cię z zachowań społecznych do tej pory wydawalo Ci się wlasciwym zachowaniem? Ok, to proszę bardzo

[xXBlankaXx]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;73410151]Jeśli klaps to nie bicie, to czym jest?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Dla mnie jest duża różnica w klapsie w tyłek bo już tłumaczenie po raz setny nie pomaga i dziecko po raz kolejny z premedytacją robi to samo, a biciem dla zasady, bez próby rozmowy i wytłumaczenia. Albo co gorsza biciem bez powodu bo się nie panuje nad sobą i chce się na dziecku wyżyć, bo za głośno się śmieje, bo dostał slaba ocenę, bo jego wyraz twarzy mi się nie podoba. Od klapsa w tyłek nikt nie umarl, od katowania i przemocy owszem.
Ja może w tyłek na otrzezwienie dostałam w dzieciństwie 3razy ale do dziś pamiętam za co i wiem ile razy rodzice mi najpierw tłumaczyli dlaczego tak mam nie robić.
Ale ta dyskusja nie ma po prostu sensu, bo jak dla kogoś klaps to bicie, to biciem będzie i nic tego nie zmieni.
Tak jak pisałam, reagować to trzeba jak się widzi przemoc ( podkreślam przemoc, a nie jednorazowego klapsa ) fizyczna i psychiczna, głodzenie i zaniedbanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

No i sama widzisz, takie nic, a jednak w pamięć Ci zapadło..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;73410431]No i sama widzisz, takie nic, a jednak w pamięć Ci zapadło..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Tak jak pierwsza jazda na rowerze, pierwszy dzień w szkole i wiele innych.
I wcale nie ważna,że miałam przez to traumę. Nie uważam że to było źle i na mnie negatywnie wpłynęło. Co więcej nigdy więcej tego nie zrobiłam. Po rozmowach i tłumaczeniu robiłam to, po klapsie nie. Każdy ma swoje zdanie w tym temacie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez xXBlankaXx

Tak jak pierwsza jazda na rowerze, pierwszy dzień w szkole i wiele innych.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie mam pytań.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;73410576]Nie mam pytań.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
W sumie to dobrze, nie będziemy musiały się przekonywać do swoich racji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez xXBlankaXx

W sumie to dobrze, nie będziemy musiały się przekonywać do swoich racji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale to nie jest moja racja, tylko obiektywne badania naukowe, psychologiczne itd. Jak będę miała możliwość, to wkleję linki.
I ja głupia żyłam w przekonaniu, że postawę "klaps to nie bicie, a teraz to bezstresowe wychowanie" prezentują głównie przedstawiciele starszego pokolenia..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;73410746]Ale to nie jest moja racja, tylko obiektywne badania naukowe, psychologiczne itd. Jak będę miała możliwość, to wkleję linki.
I ja głupia żyłam w przekonaniu, że postawę "klaps to nie bicie, a teraz to bezstresowe wychowanie" prezentują głównie przedstawiciele starszego pokolenia..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Wiesz że z tych obiektywnych badań naukowych sens ma tylko kilka z kilkadziesieciu ?
Ale spoko, niech każdy wierzy w to co wierzy.
No to może pomimo moich 23lat mam mentalność starszego pokolenia. No trudno.. przezyje jakoś.

Ty wychowuj swoje dzieci według swoich zasad, ja według swoich. Reaguj kiedy uważasz za słuszne. Dobrze,że za klapsa nie zamykają w więzieniu, ale jak coś to czekam na policję w moich drzwiach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez xXBlankaXx

Wiesz że z tych obiektywnych badań naukowych sens ma tylko kilka z kilkadziesieciu ?
Ale spoko, niech każdy wierzy w to co wierzy.
No to może pomimo moich 23lat mam mentalność starszego pokolenia. No trudno.. przezyje jakoś.

Ty wychowuj swoje dzieci według swoich zasad, ja według swoich. Reaguj kiedy uważasz za słuszne. Dobrze,że za klapsa nie zamykają w więzieniu, ale jak coś to czekam na policję w moich drzwiach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No nie do końca. Proszę, pierwszy z brzegu link: https://mataja.pl/2017/04/twoje-dzie...temat-klapsow/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

W zasadzie ten artykuł kompleksowo rozprawia się z każdą bzdurą, jaką powtarzasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;73411101]No nie do końca. Proszę, pierwszy z brzegu link: https://mataja.pl/2017/04/twoje-dzie...temat-klapsow/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

W zasadzie ten artykuł kompleksowo rozprawia się z każdą bzdurą, jaką powtarzasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Bzdura może to być dla ciebie, ten artykuł mówi o klapsach jako metodzie wychowawczej praktykowanej zamiast rozmowy, wytłumaczenie dziecku co robi źle.
Ja mówię o klapsach w sytuacji sporadycznej gdy rozmowa, tłumaczenie po raz enty nie przynosi żadnego skutku. I jeśli ktoś zastosował klaps 3 razy w życiu dziecka to nie ma tu mowy o przemocy.

Tak jak pisałam, klapsy stosowne jako metoda wychowawcza bo dziecko nie zachowuje się tak jak rodzic chce, czy wymuszanie w dziecko jedzenia co drugi dzień to już jest coś nie tak. Tu ma problem rodzic bo najwidoczniej nie radzi sobie ze swoimi emocjami i poległ na linii wychowawczej.
Temat długi, ja w sytuacji w której musze po raz któryś nakreślić o co mi chodzi kończę dyskusję bo nie ma ona sensu.
Tak jak pisałam, niech każdy robi co uważa. Reaguje kiedy uważa to za stosowne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eyo]

Napisane przez xXBlankaXx

Wiesz że z tych obiektywnych badań naukowych sens ma tylko kilka z kilkadziesieciu ?
Ale spoko, niech każdy wierzy w to co wierzy.
No to może pomimo moich 23lat mam mentalność starszego pokolenia. No trudno.. przezyje jakoś.

Ty wychowuj swoje dzieci według swoich zasad, ja według swoich. Reaguj kiedy uważasz za słuszne. Dobrze,że za klapsa nie zamykają w więzieniu, ale jak coś to czekam na policję w moich drzwiach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

na szczęście prawo zmierza w tym kierunku, że jeszcze może zdążysz mieć okazję do weryfikacji swoich racji pod presją ewentualnych konsekwencji

w końcu doświadczenie pokazuje, że bardzo dobrze reagujesz na różne kary - więc może jak za te parę lat ktoś Cię ukarze za klapsa to więcej nie będziesz go stosować

jakby Tobie teraz ktoś dał klapsa bo coś robisz źle - ja wiem, np. w pracy? to też by było ok? no wiesz np. szef tłumaczy Ci coś 3 razy a Ty robisz po swojemu więc koniec końców dostajesz klapsa, ot tak, wychowawczo to też byś uznała, że to prawidłowe zachowanie czy może jednak w takiej sytuacji uznasz rozmowę za wystarczający środek perswazji

Napisane przez xXBlankaXx

Bzdura może to być dla ciebie, ten artykuł mówi o klapsach jako metodzie wychowawczej praktykowanej zamiast rozmowy, wytłumaczenie dziecku co robi źle.
Ja mówię o klapsach w sytuacji sporadycznej gdy rozmowa, tłumaczenie po raz enty nie przynosi żadnego skutku. I jeśli ktoś zastosował klaps 3 razy w życiu dziecka to nie ma tu mowy o przemocy.

Tak jak pisałam, klapsy stosowne jako metoda wychowawcza bo dziecko nie zachowuje się tak jak rodzic chce, czy wymuszanie w dziecko jedzenia co drugi dzień to już jest coś nie tak. Tu ma problem rodzic bo najwidoczniej nie radzi sobie ze swoimi emocjami i poległ na linii wychowawczej.
Temat długi, ja w sytuacji w której musze po raz któryś nakreślić o co mi chodzi kończę dyskusję bo nie ma ona sensu.
Tak jak pisałam, niech każdy robi co uważa. Reaguje kiedy uważa to za stosowne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ile klapsów to "ilość sporadyczna" a ile to "metoda wychowawcza"?
klapsy, które Ty dostałaś też dostałaś bo nie zachowywałaś się tak jak rodzice tego od Ciebie oczekiwali

powinnaś teraz dostać klapsa - bo tłumaczymy Ci coś długo i w zasadzie nic nie dociera, należy się jak nic! to w sumie będzie sporadyczne i "niewychowawcze" bo jednorazowe - więc skoro wobec dzieci jest ok to chyba wśród dorosłych również?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

No to może należy zmienić sposób zwracania się do dziecka, skoro n razy nie zrozumiało co się do niego mówi? Albo zabrać go z miejsca, w którym jest sytuacja problematyczna i porozmawiać na spokojnie później?
Z doświadczenia (nie w roli dającej) i obserwacji - klaps to jest tylko i wyłącznie wyładowanie złości przez dorosłego, jego nieporadzenie sobie z własnymi emocjami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz