Czy powinnam być zła na tża? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-12-14, 09:32   #61
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

Cytat:
Napisane przez ewa102 Pokaż wiadomość
" mam być szczesliwa że przyjedzie do mnie chlopak w urodziny kolo 18 bo wczesniej mu sie dupy ruszyc nie chcialo? "


co do tortu... to dziewczyny... nie od razu zgodził się na zrobienie tortu
dopiero jak zobaczył tort z kształcie sowy na zszywce [oboje mamy do sowy slabośc ] to zaczął się przyzwyczając do tej myśli
dla pewności ze go sam wykona poprosiłam o robienie zdjęc z procesu i dostałam zdjęcia,nawet mama mu kilka zrobiła jak robił

Wszystko mi opadło. Masakra.

Ty masz chłopaka czy zwierzę do tresowania?
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-14, 09:36   #62
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

Cytat:
Napisane przez cholernarejestracja Pokaż wiadomość
Wszystko mi opadło. Masakra.

Ty masz chłopaka czy zwierzę do tresowania?
To chyba typ 'o boRZe on mi sie nie oswiadcza. Co mam zrobic zeby sie oswiadczyl. Mowil ze nie chce slubu bo wg niego nic nie zmienia. Wiec co mu za roznica skoro nic nie zmienia. Musze cos z tym zrobic.'

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-14, 10:11   #63
masquenada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 490
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

Mi również opadła szczęka i jestem mega zdziwiona, że osobą która założyła ten wątek jest właśnie Ewa102.
Nie raz zakładałam wątki o podobnej treści skarżąc się na tż-t, że powiedział to, zrobił tamto i wszyscy słusznie sprowadzali mnie na ziemię i uświadamiali, że to głupoty totalne. I wśród tych osób była właśnie Autorka wątku, którą za którymś razem zapamiętałam najlepiej, bo najbardziej dotarło do mnie to co mówiła i to jak tłumaczyła, że źle robię. A teraz ciężko uwierzyć, że ta sama osoba popełnia te same błędy. I nie chcę tu być złośliwa, każdemu z nas łatwiej jest rozwiązać czyjeś problemy niż swoje własne.
Ja mogę powiedzieć tyle, że takie zachowania biorą się chyba faktycznie z braku zajęć. Czytając ten wątek zdałam sobie sprawę, że zniknęła u mnie większość takich zachowań od kiedy zamieszkałam z tż i mam stałą pracę.
masquenada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-14, 10:50   #64
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

jak dla mnie to problem polega na tym, że Ty się nudzisz, a on nie.

normalnie zalatani ludzie to się cieszą, jak mogą być na 18 u kogoś, zwolnić obroty i spędzić z kimś wieczór, u Ciebie dodatkowo dochodzi to, że spędzicie razem łikend i wieczór.

Nie ogarniam problemu, znajdź sobie zajęcie, bo ja nie rozumiem takiej rozkminy, że nie dostalaś od chłopaka całego dnia, a właściwie to 3 dni zamiast 2,5

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

doczytałam resztę wątku i mnie lekutko osłabil.

urodziny to nie jest nie wiadomo co, to jest zwykły dzień i fajnie, jak dostanie się życzenia, jak prezent to już w ogóle odlot.

Mnie bys nie zmusiła do pieczenia ciasta w kształcie jakiegos ptaka (co za idiotyczny pomysl, przepraszam, może następnym razem zmusisz chlopaka by uszyl Ci sukienkę? w końcu tego nie robił nigdy więc niech szyje ) a jakbyś mi strzeliła focha na temat tego, o której godzinie należy się u ciebie zjawiać to chyba bym wyszła z siebie i stanęła obok ze złości.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-14, 11:41   #65
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
jak dla mnie to problem polega na tym, że Ty się nudzisz, a on nie.

normalnie zalatani ludzie to się cieszą, jak mogą być na 18 u kogoś, zwolnić obroty i spędzić z kimś wieczór, u Ciebie dodatkowo dochodzi to, że spędzicie razem łikend i wieczór.
no dokładnie. a ona mu jeszcze sprawdzała, że `na pewno nic nie miał do zrobienia w domu, bo zrobił wszystko wczoraj`

wymuszony tort, chamska wiadomość, fochy, tresowanie go jak pieska [jak to cholernarejestracja dobrze ujęła], ma-sa-kra.

żal chłopaka trochę...
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-14, 11:52   #66
GrumpyCat
Wredny kotecek
 
Avatar GrumpyCat
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

To ja myślałam, że on ten tort tak sam od siebie i z serca zrobił..... Biedny
GrumpyCat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-14, 12:02   #67
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

Ale swoja droga to ciekawe...-"misiek masz mi zrobic tort na urodziny" - "no niezbyt skarbie mam na to ochote, nie umiem, moze kupie Co torcik w piekarni?" - "nie i basta, masz upiec, chce romantyzmu! A na dowod zes sam poczynil tort w ksztalcie ptaszora masz zrobic szczegolowa dokumentacje fotograficzna" - "...o_O"


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-12-14, 13:06   #68
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

Ja właśnie Autorkę wątku pamiętam z innych wątków, gdzie dawała racjonale rady i mi ciężko uwierzyć, że teraz to pisze ta sama dziewczyna

Na miejscu chłopaka poczułabym się źle, pewnie przywiozłabym tort i wróciła do domu, bo nie ukrywajmy sms był chamski. Robisz z niego tresowanego pieska i jeszcze chyba chciałabyś kontrolować co robi i zakładasz zapewne, że wszystko o nim wiesz, co robi itp. Nie pomyślałaś też może, że człowiek ma czasami potrzebę pobycia sam ze sobą?

Dzisiaj jest już 14 i jakby mnie spytał ktoś, co dzisiaj robiłam, to bym powiedziała, że w sumie nic i że się obijam :P ale w międzyczasie trzeba było wyjść 2 razy z psem, zrobić zakupy, przygotować obiad, umyłam włosy, starłam kurze, a teraz siedzę na wizażu i się lenie i mimo, że nie mam nic aktualnie do roboty, to z facetem widzę się o 18, bo po prostu wcześniej mi się nie chce, chce mieć czas dla siebie, poczytać, pomalować paznokcie itp. I takie "nie chce mi się" nie oznacza "nie zależy mi już". Jesteśmy ludźmi i czasami nachodzą różne potrzeby.

A jak było z tym tortem? Opierał się przed jego zrobieniem?
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-14, 13:16   #69
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

Cytat:
Napisane przez ewa102 Pokaż wiadomość

co do tortu... to dziewczyny... nie od razu zgodził się na zrobienie tortu
dopiero jak zobaczył tort z kształcie sowy na zszywce [oboje mamy do sowy slabośc ] to zaczął się przyzwyczając do tej myśli
dla pewności ze go sam wykona poprosiłam o robienie zdjęc z procesu i dostałam zdjęcia,nawet mama mu kilka zrobiła jak robił
więc ogólnie jestem pod wrażeniem ( tort miał być w kształcie sowy z czekolady i bananów ale z deka mu nie wyszło z kształtem bo się rozwalił jak wspominałam i na wierzchu zrobił "rysunek" sowy z biszkoptów i płatków czekolady ) że faktycznie go zrobił, bo kilka miesięcy temu w życiu bym nie pomyślała że zrobi - dla niego ten tort to można powiedziec że jak zdobycie góry
to jest chore i to wcale nie na grypę. Zmuszać kogoś do robienia czegoś byle tylko mieć satysfakcję, że zmusił się dla mnie Mój facet też nie potrafi piec, nie chce, nie lubi i w życiu by mi nawet przez głowę myśl nie przeleciała, żeby go poprosić o coś więcej niż przyniesienie ciasta z cukierni, by go na męki nie skazywać. Tak samo jak nie zmuszam go do oglądania ze mną komedii romantycznych (no chyba, że ma coś odpokutować ). A Ty się jeszcze tym jarasz i pewnie wszystkim koleżankom już opowiedziałaś jakiego masz bohatera (który tak po prawdzie Cię nudzi).

Edytowane przez 201607110949
Czas edycji: 2013-12-14 o 13:18
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-14, 13:52   #70
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

Należą mu się przeprosiny za tego smsa.

Wymuszany tort z relacją fotograficzną pominę milczeniem
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-14, 14:03   #71
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
to jest chore i to wcale nie na grypę. Zmuszać kogoś do robienia czegoś byle tylko mieć satysfakcję, że zmusił się dla mnie Mój facet też nie potrafi piec, nie chce, nie lubi i w życiu by mi nawet przez głowę myśl nie przeleciała, żeby go poprosić o coś więcej niż przyniesienie ciasta z cukierni, by go na męki nie skazywać. Tak samo jak nie zmuszam go do oglądania ze mną komedii romantycznych (no chyba, że ma coś odpokutować ). A Ty się jeszcze tym jarasz i pewnie wszystkim koleżankom już opowiedziałaś jakiego masz bohatera (który tak po prawdzie Cię nudzi).
Jak wyżej. Staranie się dla siebie wzajemnie, generalnie pojęcie "wzajemności" w związku nie na tym polega: nie na wymuszaniu na kimś rzeczy, które mu kompletnie nie leżą.

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Cytat:
Napisane przez niebieskie_oczko Pokaż wiadomość
Ja właśnie Autorkę wątku pamiętam z innych wątków, gdzie dawała racjonale rady i mi ciężko uwierzyć, że teraz to pisze ta sama dziewczyna

Na miejscu chłopaka poczułabym się źle, pewnie przywiozłabym tort i wróciła do domu, bo nie ukrywajmy sms był chamski.
(...)
Może to rzeczywiście przez chorobę i złe samopoczucie?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-14, 15:21   #72
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

Mnie najbardziej w tym wszystkim rozwalił rozkaz udowodnienia, że chłopak sam piekł ten tort w postaci fotorelacji. Mam wrażenie, że autorka napawa się tym, że ma chłopaka nad którym przejęła kontrole i który tańczy jak ona mu zgra. Wszystko do czasu, nikt nie potrafiłby żyć w takim kieracie
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-14, 15:27   #73
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

No nie pomyslal o tobie tylko o sobie, ale i tak przesadzasz.

Wysyłane z mojego SK17i za pomocą Tapatalk 2
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-14, 15:30   #74
alexandraa13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

Cytat:
Napisane przez lulka19 Pokaż wiadomość
Mnie najbardziej w tym wszystkim rozwalił rozkaz udowodnienia, że chłopak sam piekł ten tort w postaci fotorelacji. Mam wrażenie, że autorka napawa się tym, że ma chłopaka nad którym przejęła kontrole i który tańczy jak ona mu zgra. Wszystko do czasu, nikt nie potrafiłby żyć w takim kieracie
hehe ja już oczyma wyobraźni widziałam jak opowiada koleżankom:

A mój mi, że on kupi może tort, bo on takiego nie umie zrobić jak pokazałam, nie wie jak i że nie ma czasu...
To się go pytam co on niby takiego będzie robił, że nie ma czasu. Niech sobie tak zorganizuje dzień, żeby znalazł ten czas. I niech się wysili trochę, co to ma być, że on kupi. Na łatwiznę by poszedł. No i powiedział, że postara się zrobić. To mu mówię, że nie się postara, tylko bez tortu ma się nie pokazywać i chcę dostać zdjęcia, że faktycznie sam go zrobił.
Noo i zrobił. proszę bardzo dało się. Jego to krótko trzeba, bo inaczej zaraz jakąś wymówkę znajdzie, że nie umie albo nie lubi. Nie ma nie lubi, niech się wykazuje, a co.
alexandraa13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-15, 14:34   #75
ewa102
Zadomowienie
 
Avatar ewa102
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

Dziewczyny nie zrozumialyście mnie do końca - ten tort nie był "wymuszony" w takim sensie że jeśli mi go nie zrobi to będę zła, obrazona czy smutna - miał jeszcze inne opcje do wyboru co chcę dostać (mówimy sobie jaki chcemy prezent )
Powiedziałam natomiast, że tort byłby najlepszym prezentem jaki bym dostała bo zostałby zrobiony przez niego. (mnie cieszą rzeczy bardziej od serca niż kupione,jego na odwrót )
Na początku było stwierdzenie że w życiu on tortu nie zrobi - bo jak to facet i tort? - mam sobie to wybić z głowy.
Później trafiłam na tort sowy,który wygladal jakby był z nuttelli i powiedziałam w żartach że taki to już mi musi zrobić no i jak zobaczył tort z sowy to mu się tak spodobał,że stwierdził że zobaczy, tym bardziej że miał być tylko z Nuttelli - czyli zero pieczenia.

Co do zdjęc - mieszka aktualnie z rodzicami i nie chciałam by się później okazało że mama mu go robila, bo w takim wypadku wolalabym by go w ogole nie robił i głupio bym się czuła,a wiem że jest wygodnicki. A tak poza tym to mnie strasznie korciło jak to wyglądało jak go robil i będe miec pamiątke Ale to też nie było tak że jak tych zdjęc nie zrobi to będę sfochowana czy coś, nie żadałam tego od niego tylko poprosiłam i się o dziwo, zgodził po chwili namysłu.

Tort ostatecznie powstał - biszkopty[kupione] przekładane bananami z nuttellą i masą czekoladową (którą sam ukręcił ito była jego inicjatywa ). Na początku chciał z tortu stworzyć sowe,ale mu się rozpadł i ostatecznie sowa powstała jako obrazek na torcie. Nawet gdyby nie wyglądąło to jak sowa to bym się bardzo z niego cieszyla a tort robił dzień wcześniej.

Jak przyjechał to powiedział,ze nie spodziewał się że tak będzie mu się podobało robienie tortu i że bardzo dobrze się przy nim bawił

rozmawiałam też z jego mamą,która była bardzo zadowolona i dumna z syna bo on nigdy w domu nie gotował i w życiu by się nie spodziewała że tort będzie robił Mama też zadowolona, że są zdjęcia bo będzie miała pamiątke

A tort wyszedł bardzo dobry,wczoraj jeszcze wpadli znajomi na kawałek tortu i też zachwalali i tż aktualnie chodzi dumny jak paw

Dla jasności - gdy przyjechał nie bawiłam się w odstawianie focha,nie narzekałam że późno, tylko byłam szczęsliwa że jest i sam był zadowolony

Co do czasu - dziewczyny serio ale ja wiem jak wyglądał ten dzień tym bardziej że byłam na bieżąco i nie zamierzam się z wami kłócić jeśli uważacie że lepiej wiecie jak ten dzień wygladal

Co do tresowania - hmm może coś w tym jest - ja biore poprawke na to,że jestem jego pierwszą dziewczyną i to jak funkcjonuje się w związku czasem musze mu pokazac na początku związku myślał głównie o sobie,teraz to już inny facet [choć czasem mu sie zdarzy jak widać ]

a co do gotowania - nie wyobrażam sobie być z facetem który nic nie potrafi ugotowac i nie chce sie nauczyć. Mam brata,któremu moja mama gotuje, a stary już chłop i w życiu bym takiego faceta nie chciała.Nawet jej nie pomoże... ale nie da się jej przekonać że krzywde mu robi

i tak,można powiedzieć że "tresowałam" go właśnie z gotowaniem - nie umiał nic poza jajecznicą zrobić.Na plus że nie ma problemu z pomaganiem przy gotowaniu.
Przy mnie po raz pierwszy robił schabowego czy gotował zupe - choć nie był szczęśliwy że to musi zrobić. Jjednk jak wyjechał za granice i się okazalo,że jest to przydatne to teraz jest zadowolony że umie to zrobić. Ale pierwsze podejścia do tego to było ostre słowo "NIE" bo on nie lubi i nie umie gotowac.Nie każe mu codziennie gotować dla jasności ale wymagam by umial co kolwiek zrobić w razie czego. Dla jasności gotowanie nie wymusiłam przez fochy czy obrażanie, na początku prosilam by patrzył co ja robie,potem by sam sprobował zrobić.
Efektem tego jest dzisiejsza prośba bym mu powiedziała jak się robi rosół - mam zapalenie krtani i chyba tchawicy.
I vice versa - ja też czasem robie coś na co nie mam ochoty czy mnie nie interesuje,ale tż mnie o to prosi.
Inne dziewczyny "tresują" swoich by sprzątali po sobie,w domu, by opuszczały muszle itd.


Na pewno nie zmuszam mojego do czegoś co mu się z w życiu nie przyda - choćby tort, gdyby faktycznie nie chciał go zrobić to bym go nie zmuszała ani nie szantażowała i wciąz jestem w szoku że go zrobił, bo skoro z gotowaniem byly przejścia to nie spodziewałam się ze na robienie tortu wyrazi zgode I jestem dumna że go zrobił i mam satysfakcje

I przyznaje że za ostro zareagowałam ale czasu już nie cofne.
__________________





Akcja "pokaż kolana!"

czas: do maja

cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć !

15km

Edytowane przez ewa102
Czas edycji: 2013-12-15 o 14:37
ewa102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-15, 15:42   #76
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

Cytat:
Co do czasu - dziewczyny serio ale ja wiem jak wyglądał ten dzień tym bardziej że byłam na bieżąco i nie zamierzam się z wami kłócić jeśli uważacie że lepiej wiecie jak ten dzień wygladal
mnie raczej chodziło o to, że wystarczyło, że zmieniła Ci się perspektywa i zmieniłaś wymagania. Miałaś czas wolny, zaczełaś się nudzić i rozkminiać, czemu chłopak nie przyjechał jak ''powinien''. Organizować mu w domyśle dzień, czy powinien czekać na ojca czy załatwić sprawę rano i pędzić do Ciebie na wspólny łikend. A on żyje swoim zwyklym rytmem, i dlatego nie widział potrzeby jechać kilka godzin wcześniej.
Nie wiem, czy gdyby nie choroba byłabyś w tym dniu w domu, ale jeśli nie, to by nie przyjechał rano a Ty byś nie miała czasu zastanawiać się, czy może nie powinien latać za Tobą od bladego świtu w tak ''uroczystym'' dniu. No nieważne.

Fajnie, że się dogadaliście i gitara gra;-).
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-15, 15:45   #77
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

Cytat:
Napisane przez ewa102 Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie zrozumialyście mnie do końca - ten tort nie był "wymuszony" w takim sensie że jeśli mi go nie zrobi to będę zła, obrazona czy smutna - miał jeszcze inne opcje do wyboru co chcę dostać (mówimy sobie jaki chcemy prezent )
Powiedziałam natomiast, że tort byłby najlepszym prezentem jaki bym dostała bo zostałby zrobiony przez niego. (mnie cieszą rzeczy bardziej od serca niż kupione,jego na odwrót )
Na początku było stwierdzenie że w życiu on tortu nie zrobi - bo jak to facet i tort? - mam sobie to wybić z głowy.
Później trafiłam na tort sowy,który wygladal jakby był z nuttelli i powiedziałam w żartach że taki to już mi musi zrobić no i jak zobaczył tort z sowy to mu się tak spodobał,że stwierdził że zobaczy, tym bardziej że miał być tylko z Nuttelli - czyli zero pieczenia.

Co do zdjęc - mieszka aktualnie z rodzicami i nie chciałam by się później okazało że mama mu go robila, bo w takim wypadku wolalabym by go w ogole nie robił i głupio bym się czuła,a wiem że jest wygodnicki. A tak poza tym to mnie strasznie korciło jak to wyglądało jak go robil i będe miec pamiątke Ale to też nie było tak że jak tych zdjęc nie zrobi to będę sfochowana czy coś, nie żadałam tego od niego tylko poprosiłam i się o dziwo, zgodził po chwili namysłu.

Tort ostatecznie powstał - biszkopty[kupione] przekładane bananami z nuttellą i masą czekoladową (którą sam ukręcił ito była jego inicjatywa ). Na początku chciał z tortu stworzyć sowe,ale mu się rozpadł i ostatecznie sowa powstała jako obrazek na torcie. Nawet gdyby nie wyglądąło to jak sowa to bym się bardzo z niego cieszyla a tort robił dzień wcześniej.

Jak przyjechał to powiedział,ze nie spodziewał się że tak będzie mu się podobało robienie tortu i że bardzo dobrze się przy nim bawił

rozmawiałam też z jego mamą,która była bardzo zadowolona i dumna z syna bo on nigdy w domu nie gotował i w życiu by się nie spodziewała że tort będzie robił Mama też zadowolona, że są zdjęcia bo będzie miała pamiątke

A tort wyszedł bardzo dobry,wczoraj jeszcze wpadli znajomi na kawałek tortu i też zachwalali i tż aktualnie chodzi dumny jak paw

Dla jasności - gdy przyjechał nie bawiłam się w odstawianie focha,nie narzekałam że późno, tylko byłam szczęsliwa że jest i sam był zadowolony

Co do czasu - dziewczyny serio ale ja wiem jak wyglądał ten dzień tym bardziej że byłam na bieżąco i nie zamierzam się z wami kłócić jeśli uważacie że lepiej wiecie jak ten dzień wygladal

Co do tresowania - hmm może coś w tym jest - ja biore poprawke na to,że jestem jego pierwszą dziewczyną i to jak funkcjonuje się w związku czasem musze mu pokazac na początku związku myślał głównie o sobie,teraz to już inny facet [choć czasem mu sie zdarzy jak widać ]

a co do gotowania - nie wyobrażam sobie być z facetem który nic nie potrafi ugotowac i nie chce sie nauczyć. Mam brata,któremu moja mama gotuje, a stary już chłop i w życiu bym takiego faceta nie chciała.Nawet jej nie pomoże... ale nie da się jej przekonać że krzywde mu robi

i tak,można powiedzieć że "tresowałam" go właśnie z gotowaniem - nie umiał nic poza jajecznicą zrobić.Na plus że nie ma problemu z pomaganiem przy gotowaniu.
Przy mnie po raz pierwszy robił schabowego czy gotował zupe - choć nie był szczęśliwy że to musi zrobić. Jjednk jak wyjechał za granice i się okazalo,że jest to przydatne to teraz jest zadowolony że umie to zrobić. Ale pierwsze podejścia do tego to było ostre słowo "NIE" bo on nie lubi i nie umie gotowac.Nie każe mu codziennie gotować dla jasności ale wymagam by umial co kolwiek zrobić w razie czego. Dla jasności gotowanie nie wymusiłam przez fochy czy obrażanie, na początku prosilam by patrzył co ja robie,potem by sam sprobował zrobić.
Efektem tego jest dzisiejsza prośba bym mu powiedziała jak się robi rosół - mam zapalenie krtani i chyba tchawicy.
I vice versa - ja też czasem robie coś na co nie mam ochoty czy mnie nie interesuje,ale tż mnie o to prosi.
Inne dziewczyny "tresują" swoich by sprzątali po sobie,w domu, by opuszczały muszle itd.


Na pewno nie zmuszam mojego do czegoś co mu się z w życiu nie przyda - choćby tort, gdyby faktycznie nie chciał go zrobić to bym go nie zmuszała ani nie szantażowała i wciąz jestem w szoku że go zrobił, bo skoro z gotowaniem byly przejścia to nie spodziewałam się ze na robienie tortu wyrazi zgode I jestem dumna że go zrobił i mam satysfakcje

I przyznaje że za ostro zareagowałam ale czasu już nie cofne.
Ok wiesz jak dzien wygladal ale facet nie ma obowiazku leciec jak tylko skonczy cos waznego robic. Moze chcial odpoczac, tak po prostu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-15, 18:08   #78
masquenada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 490
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

To, że jedna strona zaciśnie czasem zęby i nie chce się kłócić i psuć atmosfery, nie oznacza, że jest ok i nic złego się nie stało. Tak na przyszłość.
masquenada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-15, 19:52   #79
ewa102
Zadomowienie
 
Avatar ewa102
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

masquenada wiem o tym i jak wyzdrowieje to na ten temat porozmawiamy aktualnie coraz gorzej się czuje i nie mam na to siły.

I tak bym siedziała w piątek w domu gdyby nie choroba - pracuje zdalnie i kiedy chce

Odnośnie cytatu - przyznam że się zdziwiłam na jego atak - nie wysłałam mu takiego smsa od tak, to byla odpowiedz na jego zdanie dlaczego nie zdązył na pociąg którym planował przyjechac [zasiedział się na forach ] .

Co do jego odpoczynku - odkąd skonczył robic z maszyna to siedział na komputerze - rozmawialismy przez gg i bylismy w ciągłym kontakcie.

Jestem osobą która musi mieć zaplanowane [ nawet jesli planu nie wykonam to potrzebuje mieć jakiś obraz dnia kolejnego ] a on właśnie na odwrót i na tej plaszczyznie dochodzi do spięc miedzy nami najczęsciej. Gdybym wiedziała od razu że przyjedzie o 18 to bym zwyczajnie popołudnie sobie zaplanowała - zaprosiła znajomych wcześniej i z nimi posiedziała [poleżała] do 18 i nie miałabym problemu odnośnie późniejszego przyjazdu. A że on sam nie potrafil mi powiedzieć o której będzie to siedziałam cały dzień "na szpilkach" i czekałam... a czekalam bo mu się dupy ruszyć nie chciało i mnie dlatego "szlak trafiał" i się denerwowałam że chociaż w moje urodziny mógłby dupe ruszyć - tu nie chodziło o to,że ma obowiązek zawsze ruszyć od razu jak skończy,a o to że chociaż w TEN jeden dzień mógłby to zrobić.
Patrząc teraz na "sucho" na sytuacje to widze,że o to mi najbardziej chodziło.
Dlaczego rozdzielam znajomych a tża - nie lubi z nimi siedzieć i woli by go wtedy nie było
__________________





Akcja "pokaż kolana!"

czas: do maja

cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć !

15km
ewa102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-15, 20:43   #80
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

Cytat:
Napisane przez ewa102 Pokaż wiadomość
masquenada wiem o tym i jak wyzdrowieje to na ten temat porozmawiamy aktualnie coraz gorzej się czuje i nie mam na to siły.

I tak bym siedziała w piątek w domu gdyby nie choroba - pracuje zdalnie i kiedy chce

Odnośnie cytatu - przyznam że się zdziwiłam na jego atak - nie wysłałam mu takiego smsa od tak, to byla odpowiedz na jego zdanie dlaczego nie zdązył na pociąg którym planował przyjechac [zasiedział się na forach ] .

Co do jego odpoczynku - odkąd skonczył robic z maszyna to siedział na komputerze - rozmawialismy przez gg i bylismy w ciągłym kontakcie.

Jestem osobą która musi mieć zaplanowane [ nawet jesli planu nie wykonam to potrzebuje mieć jakiś obraz dnia kolejnego ] a on właśnie na odwrót i na tej plaszczyznie dochodzi do spięc miedzy nami najczęsciej. Gdybym wiedziała od razu że przyjedzie o 18 to bym zwyczajnie popołudnie sobie zaplanowała - zaprosiła znajomych wcześniej i z nimi posiedziała [poleżała] do 18 i nie miałabym problemu odnośnie późniejszego przyjazdu. A że on sam nie potrafil mi powiedzieć o której będzie to siedziałam cały dzień "na szpilkach" i czekałam... a czekalam bo mu się dupy ruszyć nie chciało i mnie dlatego "szlak trafiał" i się denerwowałam że chociaż w moje urodziny mógłby dupe ruszyć - tu nie chodziło o to,że ma obowiązek zawsze ruszyć od razu jak skończy,a o to że chociaż w TEN jeden dzień mógłby to zrobić.
Patrząc teraz na "sucho" na sytuacje to widze,że o to mi najbardziej chodziło.
Dlaczego rozdzielam znajomych a tża - nie lubi z nimi siedzieć i woli by go wtedy nie było
Ja tam Cię w 100% rozumiem, też by mi było najnormalniej smutno. Bo dla mnie to chore, siedzieć z dziewczyną na gg tylko po to, żeby do niej nie pojechać
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-15, 21:22   #81
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Ja tam Cię w 100% rozumiem, też by mi było najnormalniej smutno. Bo dla mnie to chore, siedzieć z dziewczyną na gg tylko po to, żeby do niej nie pojechać
bez przesady. Można pisać z kimś na gg czy tam innym komunikatorze a w międzyczasie słuchać ulubionej muzyki/pracować/oddawać się swojemu hobby (np. rysowanie?), no milion różnych rzeczy można robić jeśli ma się podzielną uwagę - mógł mieć zwyczajnie inne zajęcie. I tak przecież spędzi z nią CAŁY weekend.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-15, 21:42   #82
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
bez przesady. Można pisać z kimś na gg czy tam innym komunikatorze a w międzyczasie słuchać ulubionej muzyki/pracować/oddawać się swojemu hobby (np. rysowanie?), no milion różnych rzeczy można robić jeśli ma się podzielną uwagę - mógł mieć zwyczajnie inne zajęcie. I tak przecież spędzi z nią CAŁY weekend.
No wlasnie..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-15, 22:34   #83
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
bez przesady. Można pisać z kimś na gg czy tam innym komunikatorze a w międzyczasie słuchać ulubionej muzyki/pracować/oddawać się swojemu hobby (np. rysowanie?), no milion różnych rzeczy można robić jeśli ma się podzielną uwagę - mógł mieć zwyczajnie inne zajęcie. I tak przecież spędzi z nią CAŁY weekend.
Raz, że dla mnie weekend, zawsze oznaczał dwa dni, nie niedzielę, zwłaszcza CAŁY weekend.
Dwa, że może jestem z innej bajki, trudno. Ale, albo umawiam się z TZ na dany dzień i wtedy robię wszystko, żeby ładnie te plany zrealizować, albo po prostu uznaję, że chce mi się chwili spokoju - wtedy mówię 'Kochanie nie dziś' i wysiaduję dupogodziny na nicnierobieniu. A nie, umawiam się, że kiedyś tam wpadnę, że spędzimy razem cały weekend, że urodziny, że blablabla, a potem siedzę na tyłku i 'się nie mogę zebrać' - wiedząc, że dziewczyna mnie wyczekuje.
W ogóle wstyd by mi było ukochanej osobie powiedzieć, wybacz, że kazałam czekać na siebie pół dnia, ale nie mogłam się zebrać, żeby do Ciebie przyjechać, dla mnie to nawet brzmi głupio i przykro.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!

Edytowane przez _ema_
Czas edycji: 2013-12-15 o 22:37
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-15, 22:51   #84
sabbatha
Zakorzenienie
 
Avatar sabbatha
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

Cytat:
Napisane przez ewa102 Pokaż wiadomość


Co do tresowania - hmm może coś w tym jest - ja biore poprawke na to,że jestem jego pierwszą dziewczyną i to jak funkcjonuje się w związku czasem musze mu pokazac na początku związku myślał głównie o sobie,teraz to już inny facet [choć czasem mu sie zdarzy jak widać ]

.
tak się w związku NIE funkcjonuje, na zasadzie że pańcia-srańcia swojemu przydurnemu podwładnemu pokazuje jak żyć i co powinien robić bo inaczej super-foch. TO NIE JEST NORMALNE.
__________________
Blog lakierowy - SpookyNails Zapraszam


sabbatha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 12:22   #85
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

Hm.. pisałaś, że zrujnował ci dzień bo nie moglaś sobie zaplanować popoludnia ze znajomymi, bo tż nie przepada za ich towarzystwem a i tak mialas pozniej gości więc sory ale nie kapuję.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 16:50   #86
alexandraa13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Raz, że dla mnie weekend, zawsze oznaczał dwa dni, nie niedzielę, zwłaszcza CAŁY weekend.
Dwa, że może jestem z innej bajki, trudno. Ale, albo umawiam się z TZ na dany dzień i wtedy robię wszystko, żeby ładnie te plany zrealizować, albo po prostu uznaję, że chce mi się chwili spokoju - wtedy mówię 'Kochanie nie dziś' i wysiaduję dupogodziny na nicnierobieniu. A nie, umawiam się, że kiedyś tam wpadnę, że spędzimy razem cały weekend, że urodziny, że blablabla, a potem siedzę na tyłku i 'się nie mogę zebrać' - wiedząc, że dziewczyna mnie wyczekuje.
W ogóle wstyd by mi było ukochanej osobie powiedzieć, wybacz, że kazałam czekać na siebie pół dnia, ale nie mogłam się zebrać, żeby do Ciebie przyjechać, dla mnie to nawet brzmi głupio i przykro.
był cały weekend a nawet dłużej, mówimy o piątkowym popołudniu nie sobotnim.

I jak tam strasznie komuś zależy żeby z jakiegokolwiek powodu wiedzieć, o której druga osoba się zjawi to się umawia na konkretną godzinę Co za problem było powiedzieć : słuchaj, jutro mam urodziny, dla mnie to strasznie ważne żeby spędzić je od rana w towarzystwie, dasz radę być u mnie na 12? Wyrobisz się, czy 14? Umówmy konkretną godzinę żebym wiedziała, o której się Ciebie spodziewać.

co do pogrubionego - dlaczego wstyd i przykro? Szczerze po prostu Ja się często z kimś umawiam, że jak się zbiorę to przyjadę. I bardzo lubię taka formę, bo wiem, że jak akurat oglądałam serial do obiadu to go nie muszę przerywać i rwać na autobus żeby być punkt 18, jak mam ochotę dłużej poleżeć w wannie to też to robię, nie wiem ile mi zejdzie na wybranie ciuchów, makijaż, nie muszę patrzeć na zegarek jak w międzyczasie pogadam z kimś przez telefon albo postanowię jeszcze sprzątnąć w domu przed wyjściem czy zrobić sobie kanapki.

Z tym, że to może moje "zboczenie" bo ja w ogóle uważam, że tam gdzie nie trzeba, nie ma co się śpieszyć. Do takich sytuacji zaliczam umawianie się nie na konkretna godzinę.
alexandraa13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 17:33   #87
ewa102
Zadomowienie
 
Avatar ewa102
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

Goście byli w sobote i mamy troche więcej znajomych niż moi w sobote wpadła do nas para od strony tża która bardzo lubie no i wpadli złożyć mi życzenia i dogadać się odnośnie wyjazdu sylwestrowego

Ale ja się go pytałam i dzień wcześniej o której do mnie przyjedzie i czy ma coś do zrobienia. I w dzień urodzin i dopiero po południu mi "określił się " że jak przyjedzie tata i coś zje [czyli dalej nie wiadomo bo jego tata różnie wraca ]. Ale do jasnej ciasnej nie będe się go przecież prosić!
I wie że to dla mnie wazne - bo nie raz o tym rozmawialiśmy że ma się określać i szanować mój czas.
No i przez ostatnich kilka miesięcy było zbyt pięknie by się nie zepsuło w końcu

I niestety tż nie ma podzielnej uwagi dlatego jest ustalone,że jesli coś robi na komputerze [ w końcu informatyk ] to mi pisze że jest zajety i nie może teraz rozmawiac

No i był u mnie przez weekend - ale widujemy się tylko w weekendy,na tygodniu bardzo rzadko dzisiaj wyjątkowo do mnie przyjeżdza na kilka dni jeszcze bo jestem chora. I dzisiaj już się ładnie określił,że będzie wyjeżdzał od siebie po 17 , więc ja po lekarzu korzystając z tego, że wyszłam na zewnatrz i była piekna pogoda a sklepy obok lekarza zrobiłam zakupy,ogarnelam mieszkanie i nie stresowalam się czy zdążę

ssabatkha - aż żal komentować Twój wpis
__________________





Akcja "pokaż kolana!"

czas: do maja

cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć !

15km
ewa102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 17:43   #88
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

Cytat:
Napisane przez alexandraa13 Pokaż wiadomość
był cały weekend a nawet dłużej, mówimy o piątkowym popołudniu nie sobotnim.

I jak tam strasznie komuś zależy żeby z jakiegokolwiek powodu wiedzieć, o której druga osoba się zjawi to się umawia na konkretną godzinę Co za problem było powiedzieć : słuchaj, jutro mam urodziny, dla mnie to strasznie ważne żeby spędzić je od rana w towarzystwie, dasz radę być u mnie na 12? Wyrobisz się, czy 14? Umówmy konkretną godzinę żebym wiedziała, o której się Ciebie spodziewać.

co do pogrubionego - dlaczego wstyd i przykro? Szczerze po prostu Ja się często z kimś umawiam, że jak się zbiorę to przyjadę. I bardzo lubię taka formę, bo wiem, że jak akurat oglądałam serial do obiadu to go nie muszę przerywać i rwać na autobus żeby być punkt 18, jak mam ochotę dłużej poleżeć w wannie to też to robię, nie wiem ile mi zejdzie na wybranie ciuchów, makijaż, nie muszę patrzeć na zegarek jak w międzyczasie pogadam z kimś przez telefon albo postanowię jeszcze sprzątnąć w domu przed wyjściem czy zrobić sobie kanapki.

Z tym, że to może moje "zboczenie" bo ja w ogóle uważam, że tam gdzie nie trzeba, nie ma co się śpieszyć. Do takich sytuacji zaliczam umawianie się nie na konkretna godzinę.
Jakbym czytała o sobie
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 17:47   #89
alexandraa13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
Dot.: Czy powinnam być zła na tża?

Cytat:
Napisane przez ewa102 Pokaż wiadomość
Goście byli w sobote i mamy troche więcej znajomych niż moi w sobote wpadła do nas para od strony tża która bardzo lubie no i wpadli złożyć mi życzenia i dogadać się odnośnie wyjazdu sylwestrowego

Ale ja się go pytałam i dzień wcześniej o której do mnie przyjedzie i czy ma coś do zrobienia. I w dzień urodzin i dopiero po południu mi "określił się " że jak przyjedzie tata i coś zje [czyli dalej nie wiadomo bo jego tata różnie wraca ]. Ale do jasnej ciasnej nie będe się go przecież prosić!
I wie że to dla mnie wazne - bo nie raz o tym rozmawialiśmy że ma się określać i szanować mój czas.

No i przez ostatnich kilka miesięcy było zbyt pięknie by się nie zepsuło w końcu

I niestety tż nie ma podzielnej uwagi dlatego jest ustalone,że jesli coś robi na komputerze [ w końcu informatyk ] to mi pisze że jest zajety i nie może teraz rozmawiac

No i był u mnie przez weekend - ale widujemy się tylko w weekendy,na tygodniu bardzo rzadko dzisiaj wyjątkowo do mnie przyjeżdza na kilka dni jeszcze bo jestem chora. I dzisiaj już się ładnie określił,że będzie wyjeżdzał od siebie po 17 , więc ja po lekarzu korzystając z tego, że wyszłam na zewnatrz i była piekna pogoda a sklepy obok lekarza zrobiłam zakupy,ogarnelam mieszkanie i nie stresowalam się czy zdążę

ssabatkha - aż żal komentować Twój wpis
no i co pogadałaś sobie, ale konkretnej godziny nie ustaliliście i tak. Więc się nie spóźnił, bo nic nie było umówione. A to, że nie zachował się tak, jak Ty tego oczekiwałaś, to Twój problem, a nie jego.
Postaw się w jego sytuacji - jak jesteś np. z koleżankami na mieście i piszesz, że jak skończycie, to wpadniesz do niego, a on wylatuje z tekstami, że no super, jego dziewczynie się nawet dupy nie chce ruszyć, ciekawe co takiego ważnego robi z tymi koleżankami itd.
Jesteś szantażystką.
I nadal uważam, że masz roszczeniową postawę wobec swojego partnera.
Motto "faceta trzeba umieć sobie wychować".

edit:
Aha jeszcze co do tego "nie będę go przecież prosić!". Yyy to znaczy, że go pytałaś ileś razy o której będzie i co ma do zrobienia, a on miał z tego wyłapać, że jak tak pytasz to chyba jasne, że zależy Ci żeby był jak najwcześniej?

Edytowane przez alexandraa13
Czas edycji: 2013-12-16 o 17:53
alexandraa13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:54.