Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń

[Angi74]

Napisane przez LoudCalm

Do wszystkich Wizażanek:
Z całego serduszka dziękuję za założenie tego tematu.
Dziś rano popłakałam się ze szczęścia, już widzę spłycone pory i przebarwienia bledną w oczach.
Myślę, że żeby dojść do upragnionego stanu skóry na twarzy na który czekam od 3 lat wystarczy 3-4 peelingach, za które zapłaciłam grosze a nie ponad 1000 zł!!!
Dziękuję jeszcze raz.
Basia.: cmok:

To gratuluję.Ja zachwycam się peelingiem migdałowym od sierpnia ubiegłego roku,kiedy to zakupilam kwasik migdałowy i ukręcałam całe lato na przemian,a to tonik a to peeling.W zasadzie nie potrzenuję juz nic innego.Tez jestem szczęsliwa dzięki BIOCHEMII !!!

[maja55]

Wczoraj zrobiłam 3 peelingStężenie 25% i trzymałam jakies 8 minutW zasadzie dałabym radę dłuzej, ale nie chciałam przesadzać. O dziwo skóra nie pobielała, ani też mocno sie nie zaczerwieniła. Dzisiaj jest spragniona nawilżania i odżywienia.

Najbardziej cieszy mnie fakt, że nos oczyszcza mi się pięknie z zaskórników, bo to moja zmora od dawna. Jeszcze mam trochę czarnych punkcików, ale naprawdę jest ich zdecydowanie mniej a pory sa domknięte

[cava]

Napisane przez anah

To zależy od Twojej skóry. Ja po dwóch dniach, z reguły, łuszczę się (różnie z tym łuszczeniem, po kilku peelingach coraz później sie pojawia i jest niewielkie). Na noc po peelingu - lanolina, 3 następne noce półtłusty krem AA (czasem cos innego, ale jakies solidne nawilżenie i natłuszczenie), na dzień filtry gruba warstwą i bez żadnego matowienia pudrem. Następne noce to Acne Derm i tak ciągnę do kolejnego peelingu

Dziękuję, a jednak się złuszczyłam na drugą dobę - nie było tego wcale widać póki nie spróbowałam się przypudrować.
Ale się zdziwiłam.

Mam jeszcze jedno pytanie. jak często można robić ten peeling?
Czy seria ok 4-6ciu peelingów co 2 tygodnie (tak do lata by wyszło) to dobry pomysł, czy za często?


Bo jednak efekt, choć nie było go widać od razu, jest baaaardzo fajny.

[Erato]

Napisane przez cava

Dziękuję, a jednak się złuszczyłam na drugą dobę - nie było tego wcale widać póki nie spróbowałam się przypudrować.
Ale się zdziwiłam.

Mam jeszcze jedno pytanie. jak często można robić ten peeling?
Czy seria ok 4-6ciu peelingów co 2 tygodnie (tak do lata by wyszło) to dobry pomysł, czy za często?

może być nawet seria co tydzień. Ale co 2 tygodnie też jest w porządku.

[Erato]

Napisane przez LoudCalm

Do wszystkich Wizażanek:

Z całego serduszka dziękuję za założenie tego tematu.
Dziś rano popłakałam się ze szczęścia, już widzę spłycone pory i przebarwienia bledną w oczach.
Myślę, że żeby dojść do upragnionego stanu skóry na twarzy na który czekam od 3 lat wystarczy 3-4 peelingach, za które zapłaciłam grosze a nie ponad 1000 zł!!!
Dziękuję jeszcze raz.
Basia.: cmok:

O matko. Jak się coś takiego przeczyta, to naprawdę serce rośnie Super!

[chise]

Witajcie od jakiegoś czasu robie sobie peeling migdałowy raz na 10-14 dni najpierw robiłam tonik, a potem stężenia: początkowo 15% i przeszłam stopniowo co 5% aż do 30% niestety na mnie działały tylko suchością skóry i potem naprawdę minimalnym złuszczeniem
dzisiaj zrobiłam sobie 40% i trzymałam 10 minut (zaczytałam się na wizażu)
czuję, że chyba nareszcie podziałam na mnie na razie siedzę z lanoliną na pyszczku i mam nadzieję, że skórka ładnie mi się złuszczy, bo bardzo chcę się pozbyć mojego przebarwienia na policzku

P.S. ostatnio byłam na badaniu skóry i pani stwierdziła, że zaskórników brak pory nie są rozszerzone normalnie peeling chociaż bez łuszczenia, ale pozbywam się tych małych potworków, ach wizaż

[marika22]

A ja mam takie pytanie: czy któraś z Was robiła sobie tonik migdałowy i później nie sprawdzała jego ph ? ? ? I co z tego wyszło? Czy to jest jakaś ogromna różnica jeśli do 15 ml wody dodało się o ileś ziarenek mniej kwasu migdałowego albo więcej ? ? ? Czy to ph mocno wzrasta lub się zmniejsza jeśli różnica w mililitrach jest minimalna? Chyba w ten sposób nie zrobi się sobie krzywdy?

[anah]

Napisane przez gwiazdeczka7

anah pierwszy peeling byl 20%, drugi 25% (dokladnie nie wiem), bo na oko robilam, a trzeci 40%. Powiem, ze za pierszym razem bardziej skora byla czerwona i mocniej sie luszczyla, mimo ze krocej trzymalam. Widocznie skora juz sie przyzwyczaila. Zrobie max 8 peelingow i zobacze jakie beda efekty. Robie je w odstepach tygodniowych. Na razie buzia troche sie rozjasnila, ale przebarwienia nadal sa.

Wybacz gwiazdeczko, ale jeszcze Cie troche pomęczę Nie zbrązowiała Ci skóra? Przy wyższych stężeniach te złuszczajace płatki skóry mogą byc brązowe. Zrobiłabym wyższe stężenie, ale takiego efektu sie obawiam. Wiadomo, zależy to też od skóry, jej reakcje na kwasy.

Napisane przez maja55

Wczoraj zrobiłam 3 peelingStężenie 25% i trzymałam jakies 8 minutW zasadzie dałabym radę dłuzej, ale nie chciałam przesadzać. O dziwo skóra nie pobielała, ani też mocno sie nie zaczerwieniła. Dzisiaj jest spragniona nawilżania i odżywienia.

Najbardziej cieszy mnie fakt, że nos oczyszcza mi się pięknie z zaskórników, bo to moja zmora od dawna. Jeszcze mam trochę czarnych punkcików, ale naprawdę jest ich zdecydowanie mniej a pory sa domknięte

To jest ta cudowna właściwość takich peelingów. Pory oczyszczają sie w mgnieniu oka

[gwiazdeczka7]

anah zbrazowienie nie wystapilo, skora luszczy sie tak jak przy mniejszych stezeniach, dodam ze ten 40% trzymalam jakies 18 min i myslalam, ze efekt bedzie mocniejszy niz przy tych slabszych

[iszsza]

Kurczę Dziewczyny wczoraj miałam luzy w pracy i przeczytałam cały wątek! (hurra) no i nie napiszę żadnej rewelacji tylko: sama też spróbuje. Jak pisałam robiłam 2 razy u dermatologa ale kasy wydałam a niemiałam znów takiej frajdy teraz jak dostanę wypłatę to od razu zamawiam na mazidłach co trzeba i zaczynam od toniku
pozdrawiam kwasomaniaczki

[ankkka]

to moze ja się podzielę po raz kolejny na forum moimi przezyciami z peelingiem. ostani robiłam tydzień temu (w sumie dwa razy). i efekty widać. przebarwienia przygasły, sa mniej czerwone. z czego się bardzo cieszę. zamierzam jeszcze zrobic cztery razy. nie stosuję żadnego kremu z rossmanna jak piszecie, ale mi pomaga krem bambino i zjajka dla dzieci. niestety jak skóra schodzi towyglądam masakrycznie, bo mambardzo czerowne plamy na buzi (z apierwsyzm razem tak nie miałam, ale wtedy to było stężnie 14 %). nie iwem jak u was, ale u mnie wylinka trwa dlugo, bo jakieś 4-5 dni (oczywiście nie liczę czasu zaraz po peeleingu, kiedy skóra zamienia się w skorupę).

zauważyłam też, że są miejsca, gdzie skóra lekko schodzi, nie płatkami. i tam tez jest ładna skórka pod spodem.

przez cały czas stosuję tez tonik migdałowy, dla jeszcze lepszego rozjaśnienia przebarwień.



ps. nie wiem jak u was, ale u mnie największa pokusa to skubanie tych ciupinek skórki...ech...

[kooren]

Napisane przez anah

Wybacz gwiazdeczko, ale jeszcze Cie troche pomęczę Nie zbrązowiała Ci skóra? Przy wyższych stężeniach te złuszczajace płatki skóry mogą byc brązowe. Zrobiłabym wyższe stężenie, ale takiego efektu sie obawiam. Wiadomo, zależy to też od skóry, jej reakcje na kwasy.




To jest ta cudowna właściwość takich peelingów. Pory oczyszczają sie w mgnieniu oka

Skórka troszkę brązowieje,ale da się wytrzymaćtylko w niektórych miejscach,tzn tam gdzie robią się strupki,ma taki mocniejszy kolorek.jak się te strupki potraktuje kwasikiem albo tonikiem<migdałowym,oczyw iście>to się złuszczają albo odpadają

[dorota_]

Napisane przez marika22

A ja mam takie pytanie: czy któraś z Was robiła sobie tonik migdałowy i później nie sprawdzała jego ph ? ? ? I co z tego wyszło? Czy to jest jakaś ogromna różnica jeśli do 15 ml wody dodało się o ileś ziarenek mniej kwasu migdałowego albo więcej ? ? ? Czy to ph mocno wzrasta lub się zmniejsza jeśli różnica w mililitrach jest minimalna? Chyba w ten sposób nie zrobi się sobie krzywdy?

hej ja robilam tonik bez mierzenia pH bo nie chcialam od razu kupowac wszystkiego i chcialam sprawdzic czy w ogole bedzie mi to sluzylo. Owszem moze lepiej sprawdzic pH ale mysle ze nie maja przepis i stosujac sie do niego nie mozna sobie jakos bardzo zaszkodzic, ja zrobilam wg przepisu skora mnie troszke czasem mrowila po nalozeniu, ale ja jestem przywyczajona do kwasow, a ostanio zrobilam mojej kolezance, ona nigdy w zyciu nie uzywala innych kwasow niz Effaclar a to jest niezbyt mocny kwas i ja pieklo dosc mocno to poelcilam jej dolac sobie do mikstury 5 ml wody. Mysle ze powinnas zrobic sobie najpierw wg przepisu a jak stwierdzisz ze to jest za mocne to mozesz dolac odrobine wiecej wody, bedziesz miec mniejsze stezenie. Co inne juz sam peeling bo to juz jest troche ekstremalne przezycie. ja zrobilam w tamtym tygodniu minelo juz 9 dni a nadal delikatnie sie luszcze, ale zastanawiam sie czy nie dac dzis znow. A efekty sa nadzwyczaj dobre. Zeby uzyskac taki efekt musialam sie smarowac 3 miesiace Glyco A, a tu 1 peeling i pory sa o polowe mniejsze . Ciekawe czy po 3 znikana zupelnie.... A juz sie szykowalam na TCA za 350zl. Dziekuje wam dziwczyny ze jestescie i ze was odkrylam...

[anah]

Napisane przez gwiazdeczka7

anah zbrazowienie nie wystapilo, skora luszczy sie tak jak przy mniejszych stezeniach, dodam ze ten 40% trzymalam jakies 18 min i myslalam, ze efekt bedzie mocniejszy niz przy tych slabszych

Dzieki gwiazdeczko za odpowiedź Moze Ty z tych gruboskórnych jesteś

Napisane przez ankkka

to moze ja się podzielę po raz kolejny na forum moimi przezyciami z peelingiem. ostani robiłam tydzień temu (w sumie dwa razy). i efekty widać. przebarwienia przygasły, sa mniej czerwone. z czego się bardzo cieszę. zamierzam jeszcze zrobic cztery razy. nie stosuję żadnego kremu z rossmanna jak piszecie, ale mi pomaga krem bambino i zjajka dla dzieci. niestety jak skóra schodzi towyglądam masakrycznie, bo mambardzo czerowne plamy na buzi (z apierwsyzm razem tak nie miałam, ale wtedy to było stężnie 14 %). nie iwem jak u was, ale u mnie wylinka trwa dlugo, bo jakieś 4-5 dni (oczywiście nie liczę czasu zaraz po peeleingu, kiedy skóra zamienia się w skorupę).

zauważyłam też, że są miejsca, gdzie skóra lekko schodzi, nie płatkami. i tam tez jest ładna skórka pod spodem.

przez cały czas stosuję tez tonik migdałowy, dla jeszcze lepszego rozjaśnienia przebarwień.



ps. nie wiem jak u was, ale u mnie największa pokusa to skubanie tych ciupinek skórki...ech...

Skoro słuzy Ci bambino to dobrze. Ja jedna wole ekstemalne tłusiochy zaraz po peelingu. Babmbio zawiera bodajże cynk, który chyba mógłby dodatkowo wysuszać. Mam tłusta skórę, ale po kwasach zamienia sie w sucharka

Teraz łuszcze sie jakieś 4 dni, wcześniej nawet ponad tydzień. Nie mam skorupki, łuszczenie jest delikatne. Po pierwszym peelingu, 10% łuszczyłam sie najdłużej i skórki były większe, teraz sa coraz mniejsze.

ankkka, łapki precz od buzi nie ma zadnego odrywania skórek Jak Cie denerwuja to możesz zrobic sobie masaz oliwka hippa. Skóra jest miękka, natłuszczona i te największe, najbardziej odstające, schodzą bardzo ładnie.

Napisane przez kooren

Skórka troszkę brązowieje,ale da się wytrzymaćtylko w niektórych miejscach,tzn tam gdzie robią się strupki,ma taki mocniejszy kolorek.jak się te strupki potraktuje kwasikiem albo tonikiem<migdałowym,oczyw iście>to się złuszczają albo odpadają

Dzięki kooren za rozjaśnianie tematu

Napisane przez dorota_

hej ja robilam tonik bez mierzenia pH bo nie chcialam od razu kupowac wszystkiego i chcialam sprawdzic czy w ogole bedzie mi to sluzylo. Owszem moze lepiej sprawdzic pH ale mysle ze nie maja przepis i stosujac sie do niego nie mozna sobie jakos bardzo zaszkodzic, ja zrobilam wg przepisu skora mnie troszke czasem mrowila po nalozeniu, ale ja jestem przywyczajona do kwasow, a ostanio zrobilam mojej kolezance, ona nigdy w zyciu nie uzywala innych kwasow niz Effaclar a to jest niezbyt mocny kwas i ja pieklo dosc mocno to poelcilam jej dolac sobie do mikstury 5 ml wody. Mysle ze powinnas zrobic sobie najpierw wg przepisu a jak stwierdzisz ze to jest za mocne to mozesz dolac odrobine wiecej wody, bedziesz miec mniejsze stezenie. Co inne juz sam peeling bo to juz jest troche ekstremalne przezycie. ja zrobilam w tamtym tygodniu minelo juz 9 dni a nadal delikatnie sie luszcze, ale zastanawiam sie czy nie dac dzis znow. A efekty sa nadzwyczaj dobre. Zeby uzyskac taki efekt musialam sie smarowac 3 miesiace Glyco A, a tu 1 peeling i pory sa o polowe mniejsze . Ciekawe czy po 3 znikana zupelnie.... A juz sie szykowalam na TCA za 350zl. Dziekuje wam dziwczyny ze jestescie i ze was odkrylam...

Witaj dorota, następna zadowolona

[dorota_]

Napisane przez anah

Dzieki gwiazdeczko za odpowiedź Moze Ty z tych gruboskórnych jesteś




Skoro słuzy Ci bambino to dobrze. Ja jedna wole ekstemalne tłusiochy zaraz po peelingu. Babmbio zawiera bodajże cynk, który chyba mógłby dodatkowo wysuszać. Mam tłusta skórę, ale po kwasach zamienia sie w sucharka

Teraz łuszcze sie jakieś 4 dni, wcześniej nawet ponad tydzień. Nie mam skorupki, łuszczenie jest delikatne. Po pierwszym peelingu, 10% łuszczyłam sie najdłużej i skórki były większe, teraz sa coraz mniejsze.

ankkka, łapki precz od buzi nie ma zadnego odrywania skórek Jak Cie denerwuja to możesz zrobic sobie masaz oliwka hippa. Skóra jest miękka, natłuszczona i te największe, najbardziej odstające, schodzą bardzo ładnie.



Dzięki kooren za rozjaśnianie tematu




Witaj dorota, następna zadowolona

heh nie jestem taka pewana czy zadowolona, po pierwszym razie stwierdzilam ze nie bede czekac miesiac i dowalilam dzis drugi raz po 11 dniach, stezenie 20%, 20min, ale teraz dosownie masakra, mam alantan na buzi i czuje ze mam poparzona skore w 3 miejscach, i bardzo boli. Az sie boje co bedzie jutro, co prawda nigdzie nie wycodze, ale boje sie ze troche przesadzilam....Ale tak to jest jak czlowiekowi zawsze malo. Moze jakby byl poczatek zimy to bym robila rzadziej, ale chcialabym skonczyc sie z tym bawic gdzies tak do 15 kwietnia bo potem jak zacznie swiecic mocno sloneczko to troche nieciekawie chodzic ze skora cienka jak papaier, jakos nawet te mocne filtry do mnie nie przemawiaja

[maja55]

Napisane przez anah

To jest ta cudowna właściwość takich peelingów. Pory oczyszczają sie w mgnieniu oka

Napisane przez kooren

Skórka troszkę brązowieje,ale da się wytrzymaćtylko w niektórych miejscach,tzn tam gdzie robią się strupki,ma taki mocniejszy kolorek.jak się te strupki potraktuje kwasikiem albo tonikiem<migdałowym,oczyw iście>to się złuszczają albo odpadają

Ja miałam taką lekko zbrązowioną skórę tylko za pierwszym razem. Później skóra chyba przywykła i nie reagowała aż tak "drastycznie". W środę robiłam 3 peeling i mimo, że skóra prawie wogóle nie pobielała, mam od czwartu już ładną wylinkę. Delikatne łuski, prawie zupełnie niewidoczne pod podkładem(bez podkładu wogóle nie widziałam, że sie łuszczę). Nie wiem czy to dobrze, czy może powinnam zwiększyć stężenie

[Maggie-79]

Napisane przez maja55

Ja miałam taką lekko zbrązowioną skórę tylko za pierwszym razem. Później skóra chyba przywykła i nie reagowała aż tak "drastycznie". W środę robiłam 3 peeling i mimo, że skóra prawie wogóle nie pobielała, mam od czwartu już ładną wylinkę. Delikatne łuski, prawie zupełnie niewidoczne pod podkładem(bez podkładu wogóle nie widziałam, że sie łuszczę). Nie wiem czy to dobrze, czy może powinnam zwiększyć stężenie

ja sie tez luszcze tak "enigmatycznie" , mimo ze robilam juz chyba 6 peeling. Ale teraz poczytuje to za zalete, bo widze ze skora odnowiona, a jednoczesnie zostal mi oszczedzony "efekt jaszczurki". a brazowe plamki pojawily mi sie tylko w 2 bardziej przesuszonych miejscach, a trzymalam ostatni peeling pol godzinki

[marika22]

Dziewczyny, od trzech dni używam toniku migdałowego, w inne dni stosuję Retin A (od 2 miesięcy), Glico A (od roku) i Acne Derm (od 3 miesięcy). I znowu mam małą załamkę, bo efekty są marne, moja skóra na twarzy jest ohydna Tyle lat z tym walczę i ciągle wyglądam jak potwór. Byłam na zabiegach TCA i niewiele zmieniły. Co ja mam zrobić, żeby wreszcie jakoś wyglądać? Żeby w końcu koloryt skóry się wyrównał i zrobił się ładny? Czasem mam takie doły, że szok !

[cava]

Napisane przez marika22

Tyle lat z tym walczę i ciągle wyglądam jak potwór. Byłam na zabiegach TCA i niewiele zmieniły. Co ja mam zrobić

Ja ci poradzę od "drugiej strony skóry". Jeśli kuracje od zewnątrz nie działają, to może warto sprawdzić:
- morfologię szczegółową - taką która wykaże poziom poszczególnych pierwiastków a nie tylko standardowe żelazo, OB itp.
- poziom cukru
- wyleczenie wszelkich ew. stanów zapalnych - np. próchnica bywa przyczyną złego stanu skóry.
- zrobić wymazy w kierunku gronkowców, wirusa opryszczki, bakterii beztlenowych
- zbadać poziom hormonów - może to jest przyczyna, jakaś ich spora nierównowaga
- zbadać porządnie w _specjalizującym_ się w tym laboratorium czy się nie ma pasożytów, lamblii, grzybicy wewnętrznej, drożdżycy. Można to zrobić pocztowo - po prostu wysyła się próbki. Ale ważne żeby laboratorium się w tym specjalizowałao, bo standardowo robia to źle. Bardzo dużo problemów skórnych, nawet AZS to niestety objaw pasożytów, grzybicy, drozdzycy i powodowanego przez nie zatrucia organizmu.
- iść do alergologa - to nie musi być trądzik, to może być tak objawiająca się alergia.

[szeherezada]

Czesc wizazanki,
jestem glownie czytajaca wizazanka, trwa to juz ponad rok Teraz prosze o rade dot peelingu migdalowego.
Watek na ten temat jest tak dlugi, ze musialabym zarzucic dom i prace
Wiec postanowilam zapytac:
- chce kupic peeling migdalowy na allegro - wybor jest spory i juz w tym sie gubie - jaki poradzicie?
Dodam, ze dosc dlugo uzywam Diacnela, Effaclar K, maseczki aspirynowej, filtrow na codzien. Moja skora nie jet juz nowicjuszka
Na co powinnam uwazac robiac sobie taki peeling?
Dzieki z gory za wszystkie konkretne odpowiedzi
I milego weekendu

[Martenkaaa]

Dziewczyny pytanie z innej beczki: Czy Wy tez macie takie problemy z wejsciem na strone mazidel? Probuje zakupic kwasik, bo zapasy sie juz wyczerpaly i nie moge sie w ogole tam 'dokopac'...

[marika22]

Cava ale to wszystko trzeba zrobić prywatnie?? Jeśli tak to ile mniej więcej to będzie kosztowało?
Te moje doły to mam najczęściej jak stan skóry się pogarsza. Bo to nie jest tak, że każdego dnia jestem niezadowolona z tego co widzę w lustrze - raz jest lepiej raz gorzej. Ale chyba to właśnie to załamuje - już myślisz, że będzie dobrze, a tu nagle kolejny rzut... I już sam człowiek nie wie czego ma szukać, gdzie i po co...

[truskawkowawiosna]

Dziewczyny, czy peeling migdalowy spłycil Wam troche "dziurki" po krostkach?

[maja55]

Napisane przez Maggie-79

ja sie tez luszcze tak "enigmatycznie" , mimo ze robilam juz chyba 6 peeling. Ale teraz poczytuje to za zalete, bo widze ze skora odnowiona, a jednoczesnie zostal mi oszczedzony "efekt jaszczurki". a brazowe plamki pojawily mi sie tylko w 2 bardziej przesuszonych miejscach, a trzymalam ostatni peeling pol godzinki

Przynajmniej nie zdrapuję tych strupków Jak łuszczę się taką cieniutką skórką, nie dotykam ani nie robię nic przy twarzy.
Przy pierwszym peelingu miałam jedno miejsce na brodzie lekko "zestrupiałe", ciągle odrywałam te skórki. Potem miałam bardzo podrażnioną, czerwoną skórę.
Teraz jest ślicznie

[kinkaz]

Witajcie Dziewczyny!
Mam takie pytanie i bardzo liczę na Waszą pomocKupiłam własnie ten peeling migdałowy 20 procent. Uzywam zelu Differin i zastanawiam sie czy powinnam przed tym peelingiem na jakis czas go przestac uzywac? Bo po zastosowaniu peelingu to pewnie tak? Z gory dziekuje za wszelkie porady

[madulka]

Ja chyba jednak zrezygnuje z mojej zaplanowanej serii 6 zabiegow.. Jakies 10 dni po 4 peelingu tak mnie wysypalo jak chyba nigdy w zyciu Co prawda nie mam pewnosci czy to od tego, ale wole nie ryzykowac. Ale przydaloby sie teraz zlikwidowac przebarwienia po tym wszystkim. Zaczelam stosowac peeling, bo mialam kilka plamek, a teraz jestem cala w centki, bosko

[Maggie-79]

Napisane przez madulka

Ja chyba jednak zrezygnuje z mojej zaplanowanej serii 6 zabiegow.. Jakies 10 dni po 4 peelingu tak mnie wysypalo jak chyba nigdy w zyciu Co prawda nie mam pewnosci czy to od tego, ale wole nie ryzykowac. Ale przydaloby sie teraz zlikwidowac przebarwienia po tym wszystkim. Zaczelam stosowac peeling, bo mialam kilka plamek, a teraz jestem cala w centki, bosko

a nie robilas czasem zbyt malych przerw pomiedzy peelingami?
bo ja tak wlasnie po czwartym zrobilam i tez mi wysypalo (co prawda nie jakos ekstremalnie, ale jednak) i przyczyna byl wlasnie za maly odstep czasowy. Pozniej odczekalam ponad miesiac i wszystko jest pieknie.

[cava]

Napisane przez marika22

Cava ale to wszystko trzeba zrobić prywatnie?? Jeśli tak to ile mniej więcej to będzie kosztowało?

no skąd, idż do lekarza rodzinego i wymuś na nim skierowanie na badania, powiedz co chcesz spradzić. Do alergologa też skerowanie od lekarza rodzinnego się bierze.
Na poziom hormonów u ginekologa-endokynologa. Może coś tam trzeba będzie płacić za niektóre ale to musisz sama dopytać konkretnie.
Tylko te na psożyty nie wiem czy uda się załatwić refundowane - ale też majątku nie kosztują ok 50- 60zł.

Te moje doły to mam najczęściej jak stan skóry się pogarsza. Bo to nie jest tak, że każdego dnia jestem niezadowolona z tego co widzę w lustrze - raz jest lepiej raz gorzej.

No to już samam musisz wiedzieć czy faktycznie jest aż ak źle jak pisałaś wcześniej, czy nie. Bo po tamtym poście to pomyślałam że naprawdę masz jakis olbrzymi, niezaleczalny problem ze skórą

[madulka]

No tak, ale np. u mnie w miescie na wizyte u endokrynologa czeka sie 2 miesiace a
ten sam prywatnie przyjmuje 2 razy w tygodniu od reki.

Napisane przez Maggie-79

a nie robilas czasem zbyt malych przerw pomiedzy peelingami?
bo ja tak wlasnie po czwartym zrobilam i tez mi wysypalo (co prawda nie jakos ekstremalnie, ale jednak) i przyczyna byl wlasnie za maly odstep czasowy. Pozniej odczekalam ponad miesiac i wszystko jest pieknie.

Robie co 2 tygodnie, moze rzeczywiscie za krotko czekam..

[Maggie-79]

Napisane przez madulka

Robie co 2 tygodnie, moze rzeczywiscie za krotko czekam..

ja tez tak wlasnie zrobilam i u mnie to byl za krotki czas .
W zasadzie powinno sie odczekac az skora sie calkowicie zregeneruje (czyli chyba ok. 28 dni). Po tym wysypie odczekalam nawet dluzej i teraz mam zero krostek (nawet pojedyncze sie nie pojawiaja).