HELP! Pryszcze... Jak zakryć?

[nutka85]

Słuchajcie, pomóżcie mi, bo ja nie chcę tak wyglądać...
Ale do rzeczy...
Mam trądzik, już nie taki jak kiedys,ale jednak...Leczę się u dermatologa, ale jak na razie moja cera jast dość oporna na wszystkie maści, żele, maseczki, ziółka , antybiotyki etc.
Pół biedy jeśli moje "niespodzianki" są w miarę...hm.. "płaskie" - zwykłe zaczerwienienie, mała krostka czy coś w tym stylu...Bo wtedy krem tonujący, podkład, korektor, puder czy co tam jeszcze to to zakryje i jeszcze mogę się światu pokazać...
Ale gorzej, jeśli zrobi mi się coś większego, dość wypukłego, nawet bez ropnej "zawartości", ale dość duży, wypukły,dorodny (wrr:/) pryszcz... jak sobie z tym poradzić? nawet jeśli nie widać czerwonej krostki, ale....ale i tak widać taką paskudną wypukłość.... Jak sobie z tym poradzić?

[Rei]

to chyba wątek na wizażystke, moderator powiennien w najbliższym czasie go przesunąć
Napewno ktoś Ci pomoże

(dobrym kamuflazem na niespodzianki jest podkład (ok9-12zł) DERMACOL, jast on bardzo mocno kryjący i najlepiej stosowac go jako korektor + jakiś inny podkład..
O DERMACOLU znajdziesz dużo na forum - polecam wyszukiwarke

Ja kiedy mam wypukłego pryszcza to go wyciskam, przecieram czymś dezynfekującym, nawilżam kremem i potem nakładam podkład )

Pozdrawiam

[Pomadka]

Wątek przesuwam na wizażystkę.

Odnośnie pryszczy to musisz kupić jakiś kamuflaż, przejrzyj KWC. Z najtańszych polecam CI Dermacol- kosztuję coś ok. 12,oo zł. Poszukaj starszych wątków o Dermacolu, bo jest ich pełno na forum. Innym równie dobry, to ArtDeco, ale drogi... Poza tym na rynku jest cała masa korektorów antybakreyjnych, które działają wysuszająco na pryszcze.

[smileofangel]

Napisane przez nutka85

Słuchajcie, pomóżcie mi, bo ja nie chcę tak wyglądać...
Ale do rzeczy...
Mam trądzik, już nie taki jak kiedys,ale jednak...Leczę się u dermatologa, ale jak na razie moja cera jast dość oporna na wszystkie maści, żele, maseczki, ziółka , antybiotyki etc.
Pół biedy jeśli moje "niespodzianki" są w miarę...hm.. "płaskie" - zwykłe zaczerwienienie, mała krostka czy coś w tym stylu...Bo wtedy krem tonujący, podkład, korektor, puder czy co tam jeszcze to to zakryje i jeszcze mogę się światu pokazać...
Ale gorzej, jeśli zrobi mi się coś większego, dość wypukłego, nawet bez ropnej "zawartości", ale dość duży, wypukły,dorodny (wrr:/) pryszcz... jak sobie z tym poradzić? nawet jeśli nie widać czerwonej krostki, ale....ale i tak widać taką paskudną wypukłość.... Jak sobie z tym poradzić?

ja jak mam takiego "od krwi" to po prostu musze sie z nim pogodzic na pare dni... wypukladsni nie zamaskujesz w ogole wiekszej bo swiatlo pada pod wszystkimi mozliweymi katami

[majashih]

grrr wypukle pryszcze gincie!! mialam kiedys dosyc ostry tradzik teraz biore tabletki anty ale jakies niespodzianki sie jeszcze pojawiaja np teraz mam blizny i jednego wypuklego chama (bo jak to inacej nazwac) na srodku czola!! dermacol uzyty ale i tak wygladam na jednorozca

[nutka85]

właśnie.... wyglądam jak jednorożeć (dobre porównanie) albo jakby mi jakieś poroże rosło

[Kinga_im]

Czy fluid (antybakteryjny oczywiście) to dobry pomysł na zakrycie trądziku, a w zasadzie niewielkich (ale licznych :/) pryszczy? Czy w jakiś sposób może to zaszkodzić cerze?