2019-02-14, 00:17 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Ciągłe inekcje u 7 latka
Cytat:
Ciekawe co piszesz, bo nawet niewychodzące koty weterynarz zalecał odrobaczać raz w roku. Dzieci mają ogromną styczność z pasożytami w piaskownicach, kiedyś odrobaczało się dzieci "w standardzie" bez badań. Odrobaczenie lekiem bez recepty raz na rok - zwłaszcza przy takich problemach na pewno nie zaszkodzi, a dzieci są bardzo wrażliwe na pasożyty, ich występowanie zazwyczaj mocno się odbija na funkcjonowaniu. Odrobaczałam syna kiedy pojawiły się problemy ze snem, histerie i praktycznie minęło od razu, drugi raz kiedy poskarżył się, że swędzi go pupa, a w pkolu było info o owsikach i też przeszło od razu. Po sezonie piaskownicowym odrobaczam, czyli wychodzi, że raz na rok.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2019-02-14, 07:59 | #32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
|
Dot.: Ciągłe inekcje u 7 latka
Cytat:
Rozumiem, że odrobaczasz całą rodzinę + pierzesz wszystko w wysokich temperaturach? Inaczej odrobaczenie tylko dziecka ma średni sens. To nie jest lekarstwo na wszystko. Pan Tabletka o tym pisał - nie lekarz, farmaceuta. |
|
2019-02-14, 08:34 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Ciągłe inekcje u 7 latka
Cytat:
Wydawało mi się o oczywiste. Dodatkowo przejeżdżam tapicerki stacją parową. Dziwna uwaga o lekarstwie na wszystko i farmaceucie.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2019-02-16, 14:41 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Ciągłe inekcje u 7 latka
Nie powinno sie profilaktycznie odrobaczac dzieci, tylko przy konkretnych objawach. To jest jednak lek, który tez ma skutki uboczne.
|
2019-02-16, 17:23 | #35 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 17
|
Dot.: Ciągłe inekcje u 7 latka
U nas też pierwsze 3 lata to było chorowanie, teraz jak poszedł do zerówki jakoś już lepiej, wato zrobić wymaz u nas własnie na wymazie wyszły bakterie a też wiecznie katar i katar, rtg to też dobry kierunek, a odrobaczanie nie powinno zaszkodzić, powodzenia.
|
2019-02-17, 18:25 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 34
|
Dot.: Ciągłe infekcje u 7 latka
Moje drogie, dziękuję wam za porady. Wprawdzie wiekszosc już przerabiałam, ale dziękuję za pomoc i liczę na dalsze porady, sugestie. Może znajdzie się tu jeszcze jakaś mama z nowymi podpowiedziami.
Ja w każdym bądź razie zrobiłam dziecku wymaz z nosa i gardła i na chwilę obecną wiem z laboratorium, że hodują se jakieś bakterie. Czegoś więcej może dowiem się jutro. Dam znać ... |
2019-02-21, 17:24 | #37 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 074
|
Dot.: Ciągłe infekcje u 7 latka
A dlaczego tran jest bee?
https://pantabletka.pl/jak-wybrac-tran/ szafirowa2019 ja Ci polecę coś innego, czego żadna dziewczyna nie zaproponowała a mianowicie SANATORIUM. Miałam identyczne przejścia z córką tyle, że w 3 i 4-latkach w przedszkolu. Non stop katar, który najczęściej kończył się zapaleniem ucha albo oskrzeli. Wizyty u lekarzy chyba z milion (pediatra, laryngolog, pulmunolog, alergolog i znowu laryngolog ). Wymazy z nosa, gardła, testy alergiczne. Szczepionki doustne, syropy uodparniające, witaminy d, trany, witaminy c, multiwitaminy. Odrobaczanie (w swej naiwności i desperacji zrobiłam jej nawet to badanie żywej kropli krwi, czy jak to się tam nazywa). I jedna śpiewka w lekarzy (jakby się zmówili) "chodzi do przedszkola?" "tak" "albo wypisać albo się przyzwyczaić" Dopiero jak zmieniłam lekarza rodzinnego i jak przyszłam do niego z Małą drugi raz w ciągu miesiąca z zapaleniem ucha i anginą (bo takie kombo zdarzało nam się bardzo często) stwierdził, że sanatorium jest obowiązkowe w naszym przypadku. Wypisał skierowanie, zapytał gdzie chcemy jechać, nad morze czy w góry, i kazał wszystko wysłać. Pojechaliśmy do Rymanowa na 3 tygodnie. Możesz sobie tylko wyobrazić jakie to uczucie, kiedy dziecko przez rok czasu nie ma nawet kataru...Teraz mija półtora roku odkąd byłyśmy i dziecko jest zdrowe. Nie mówię, że w ogóle nie choruje bo miewa katary, nawet czasami gorączkuje, ale wystarczy jej wtedy podać syrop z cebuli i za 2 dni jest zdrowa. Tak, że polecam serdecznie. |
2019-02-21, 18:38 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 34
|
Dot.: Ciągłe infekcje u 7 latka
Jeju jak to czytam to jakby o moim dziecku dosłownie.
Czyli wiesz co ja przechodzę 😟 jeszcze nikt mi sanatorium nie zaproponował tak na prawdę. Nie wiem czy z moją pracą bym sobie mogła na to pozwolić niestety. Zobaczę co się da zrobic. Liczę po cichu, że może jak zmienić dni otoczenie i pójdzie do szkoły to będzie lepiej |
2019-02-21, 18:44 | #39 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 074
|
Dot.: Ciągłe infekcje u 7 latka
szafirowa2019 ja też miałam wątpliwości ze względu na pracę bo to w końcu 3 tygodnie, trochę długo. Podzieliliśmy się więc, tydzień była z babcią, tydzień ze mną i tydzień z mężem
|
2019-02-22, 15:47 | #40 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 316
|
Dot.: Ciągłe infekcje u 7 latka
Cytat:
Wyszło coś w wymazie? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Bo jestem kluską, po prostu kluską Choć bardzo staram się, wyglądać na istotę ludzką Tak naprawdę jestem pierogiem |
|
2019-02-23, 13:47 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 34
|
Dot.: Ciągłe infekcje u 7 latka
Niestety ja też, ogólnie mam słaba odporność. Niektórzy twierdzą, że dziecko mogło ją odziedziczyc po mnie.
Ja też odkąd pracuje, to średnio od jesieni mam co trzy tygodnie katar. W gorszym przypadku co dwa. Ale do sedna. Wyniki wymazu: Wymaz z gardła: STREPTOCOCCUS VIRIDANS (-) GROUP. STAPHYLOCOCCUS AUREUS, MSSA, MSb. (+) Do AUREUS napisano że może być wynikiem stałej lub przejściowej kolonizacji błon śluzowych Wymaz z nosa: STAPH.SP.KOAG(-) STAPHYLOCOCUS AUREUS, MSSA/POJED. Może któraś mama się szerzej wypowie? Z tego co wyczytałam w Internecie to nie jest źle, tylko wyszedł jakiś paciorkowiec zieleniejacy 🤔 |
2019-02-25, 15:29 | #42 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
|
Dot.: Ciągłe inekcje u 7 latka
Hej Szafirowa.
Co wyszło u syna? Masz juz wyniki? Ja z moją córą też załamuje ręce, próbuję wszelkich sposobów. Gdy miała 2,8 poszła do przedszkola i pobyła tam 4 dni, bo chora. W pierwszym miesiącu była łącznie 8 dni. Z biegiem lat wale nie było lepiej. Badania kał - nic, alergolog - wyszło ,że uczulona na trawę, Laryngolog stwierdziła, że nie ma trzeciego migdałka przerośniętego. Immunolog, że jest ok, mimo, że IM a ciut obniżone, mam badanie powtórzyć w czerwcu. Próbowałam wszystkiego już chyba, łącznie z bańkami. U niej zaczyna się od kataru, najpierw wodnisty, za dwa dni gęsty, żółto-zielony i dochodzi kaszel. Po 3 dniach ma już taki kaszel, że czasami wymiotuje. Huczy na cały dom. Teraz już mamy z panią pediatrą opracowany plan leczenia, można powiedzieć ,że wchodzę do niej jak do baru " to co zawszę proszę" . Ona już Lidkę zna. Po 6 latach córka ma na koncie 4 razy zapalenie płuc, w tym dwa w szpitalu, zapalenia oskrzeli chyba nie zliczę plus rożne zapalenia krtani i tchawicy. Przerabiałam szczepionki doustne - zapalenie płuc w trakcie, entitis, laktoferyna, syropki na odporność - nic. Nadal chora. Entitis trochę pomógł, bierze się go przez 3 miesiące, przez dwa miesiące było ok, ale potem znowu krtań. Teraz mam zestaw taki - vigantolette 1000, Hitaxę na alergię, probiotyk (w styczniu miała zapalenie płuc), bezzapachowy czosnek w kapsułkach oraz colostrigen od Genactiv. Nie wiem co pomaga ale od tego zapalenia płuc w styczniu jest zdrowsza. Nie całkiem, bo zdarzają się jej drobne infekcje. Zabieram ją wtedy z przedszkola na 2-3 dni i wraca zdrowa. Doraźnie podaję jej jeszcze Biostyminę w ampułkach. Działa przeciwwirusowo i przeciwbakteryjnie. Czekam jeszcze na Cristal Mind ale to już z powodu podejrzeń ADHD. Choć tez działa na odporność. Ogólnie staram się jej dostarczać rzeczy które mają jak najmniej chemii w sobie. Ona sama je dużo kiszonek, ma ograniczony cukier i art. słodkie, nie pije nic słodzonego ani tym bardziej gazowanego, głównie woda lub rozrzedzone soki owocowe. Czasami herbatkę z mięty. Mało wędlin, chyba, że nasze , bo wędzimy, wiem, że ma je w przedszkolu, ale nie chcę już wydziwiać. Teraz też ma zielony katar, dostała swoje codzienne leki plus biostyminę. dodatkowo woda morska w nosek w aerozolu, żeby było łatwiej jej to wydmuchać. I czekamy do jutra. ---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ---------- Cytat:
My tez jedziemy do sanatorium, tyle, że ja sama z tym wyszłam. Najpierw chcieli na z NFZ wysłać do rabki w lutym Nie zgodziłam się, sanatorium w miesiącu gdzie tam jest największy smog?! Przez telefon z kobitka uzgodniłam, że jedziemy ambulatoryjnie, wybieram gdzie chce (wybrałam Szczawnicę ) i kiedy chce ( chce w maju przełom czerwca). Mała już się cieszy, że zobaczy góry, bo my znad morza. ---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ---------- Cytat:
Sorki, dopiero teraz doczytałam, że masz już wyniki. Paciorkowiec, hmm, na gronkowca bym coś poleciła ale na paciorkowca. Muszę poszukać. ---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ---------- Czytałaś to : Paciorkowiec â leczenie domowe zapalenia gardła i migdałków Zapalenie gardła i migdałków jest najczystszą postacią zakażenia paciorkowcowego, ale udział tych bakterii szacowany jest na około 15% czynników etiologicznych infekcji górnych dróg oddechowych. Leczenie domowe opiera się na inhalacji z soli fizjologicznej i olejków eterycznych, a zwłaszcza z sosny, drzewa herbacianego i bergamotki. Doskonale sprawdza się syrop z buraków. Szklankę utartych buraków miesza się z łyżką octu jabłkowego. Mieszankę odstawia się na 3 godziny i przecedza. Sok pije się 2 razy dziennie po łyżce stołowej. Ból gardła przy anginie złagodzi też syrop z cebuli. Do płukania gardła można wykorzystać maliny, szałwię, rumianek i tymianek. Warto też płukać gardło roztworem wody i soli. W szklance wody o temperaturze 37°C rozpuszcza się łyżeczkę soli. Gardło płucze się kilka razy dziennie, co sprzyja usunięciu drobnoustrojów z jamy ustnej. Innym rozwiązaniem jest płukanie gardła 3% wodą utlenioną. Należy rozcieńczyć łyżeczkę wody utlenionej (około 5 ml) w szklance wody (około 250 ml). Ulgę przyniosą ciepłe, suche okłady na szyję. W przebiegu choroby trzeba wykluczyć z menu gorące, mocno schłodzone i ostro przyprawione potrawy oraz zimne napoje i lody. Dieta powinna być płynna lub mocno rozdrobniona. Warto pić mleko z miodem i masłem oraz herbatę imbirową. ---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ---------- Słuchaj, ale to nie jest paciorkowiec tylko gronkowiec.
__________________
Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki. Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów Maleńka i bezbronna Szybko tak ucieka czas, cenny czas córeczka |
||
2019-03-14, 10:07 | #43 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 24
|
Dot.: Ciągłe inekcje u 7 latka
Leczyć i leczyć, ale z głową. Kiedyś mnie tak leczyli lekarze, że wylądowałam z astmą. Teraz jest trochę inaczej, ale właśnie tak jak napisała koleżanka wyżej - sanatorium. Może to jest wyjście?
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:39.