Sierpniowe Panny Młode cz.III

[Almariel]

Napisane przez paula54

Na pewno jakoś się da ten welon tak wpiąć, żeby Ci nie przeszkadzał, a przy okazji ładnie wyglądał. Na oczepiny go ściągniesz i pokażesz kolejną część swojego PMkowego wizerunku - fantastyczną fryzurkę. Przynajmniej ja mam taki plan


Mama mnie właśnie uświadomiła, że jeszcze na poprawiny sobie muszę jakieś kupić Butki w załączniku. Przy okazji zdjęcie fryzurki z jakiegoś miesięcznika fryzjerskiego. Całkiem niegłupia.


A ja tam nie chcę się starzeć. Już mi z tym źle, że muszę się poważnie zachowywać i wogóle. Ostatnio dostałyśmy z koleżankami doła pt "Jestem stara, trzeba się hajtać, rodzić dzieci, pracować, a potem to już tylko umierać". A ja chcę jeszcze trochę pokorzystać z tego życia. Pozwiedzać świat, poskakać po kałużach... a tu trzeba być dorosłym...

Ja myślę, że to się wcale nie wyklucza.

Fryzurka mi się nie podoba, ale butki cudne

[jagoda221]

Z tym wiekiem to ja też tak mam. Ja już jestem 2 lata po studiach a po piwko w sklepie muszę brać dowód . Na makijażu ślubnym na razie nie byłam dopiero w lipcu razem z próbną fryzurką. Zaczęłam szukać jakiś muzyków do mszy. Marzy mi się saksofon ale nie ogę nikogo znaleźć chyba za późno się za to wzięłam.

[jusztyska]

Napisane przez gwiazdeczka26

No ale welon bedziesz miala tylko do oczepin, pozniej sciagniesz.....
No i nawet na zdjeciach czy filmie tej fryzurki nie bedzie widac tak dokladnie.....
hmmm ja bym wziela welon - pozniej mozesz zalowac

Napisane przez paula54

Na pewno jakoś się da ten welon tak wpiąć, żeby Ci nie przeszkadzał, a przy okazji ładnie wyglądał. Na oczepiny go ściągniesz i pokażesz kolejną część swojego PMkowego wizerunku - fantastyczną fryzurkę. Przynajmniej ja mam taki plan

echh, pewnie macie rację, muszę pokombinować... choć mam obawę, że po oczepinach z mojej zacnej fryzury nie zostanie już zbyt wiele, a na pewno nie będzie już tak czarująca jak na początku... no ale to jest chyba nieuniknione...

Jadę jutro po mój akt urodzenia..., mam nadzieje, że sprawnie to załatwię, choć jak sobie pomyślę o tych korkach w Krośnie....

[barwineczek]

Napisane przez paula54

Na pewno jakoś się da ten welon tak wpiąć, żeby Ci nie przeszkadzał, a przy okazji ładnie wyglądał. Na oczepiny go ściągniesz i pokażesz kolejną część swojego PMkowego wizerunku - fantastyczną fryzurkę. Przynajmniej ja mam taki plan


Mama mnie właśnie uświadomiła, że jeszcze na poprawiny sobie muszę jakieś kupić Butki w załączniku. Przy okazji zdjęcie fryzurki z jakiegoś miesięcznika fryzjerskiego. Całkiem niegłupia.


A ja tam nie chcę się starzeć. Już mi z tym źle, że muszę się poważnie zachowywać i wogóle. Ostatnio dostałyśmy z koleżankami doła pt "Jestem stara, trzeba się hajtać, rodzić dzieci, pracować, a potem to już tylko umierać". A ja chcę jeszcze trochę pokorzystać z tego życia. Pozwiedzać świat, poskakać po kałużach... a tu trzeba być dorosłym...

to nie jest dobra fryzura, za dużo się w niej dzieje, sprawia wrażenie nieprzemyślanej;

być dorosłym nie znaczy być smiertelnie poważnym i zrezygnować z zabawy; to znaczy umieć wziąśc odpowiedzialność za swoje życie, podejmować decyzje i ponosić tego konsekwencje

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez jagoda221

Z tym wiekiem to ja też tak mam. Ja już jestem 2 lata po studiach a po piwko w sklepie muszę brać dowód . Na makijażu ślubnym na razie nie byłam dopiero w lipcu razem z próbną fryzurką. Zaczęłam szukać jakiś muzyków do mszy. Marzy mi się saksofon ale nie ogę nikogo znaleźć chyba za późno się za to wzięłam.

mam koleżankę która ma 31 lat i proszą ja nadal o dowód powinnam skończyć studia dwa lata temu pewnie dlatego czuję sie jeszcze jakbym była nastolatką

[Angel_a]

Napisane przez thea2

Paula, dla mnie starości nie mają żadnej funkcji, oprócz stania w kościele, ale na niektórych weselach to oni zajmują się np. roznoszeniem alkoholu ( u nas będzie robił to mój tato). W małopolsce (a przynajmniej w moim regionie) są druhny, drużbowie (męski odpowiednik druhny, nie druh ) i starości właśnie. Druhna/Drużba to u nas to samo co świadek

Ja też z małopolski - pełen komplet obstawy ma być ale mi to specjalnie nie przeszkadza - jest taki zwyczaj że na starostów bierze się takie małżeństwo jakim my chcielibyśmy być My mamy dwie pary starostów + pierwszych druhnę i drużbę + 3 druhny i 2 drużbów

Napisane przez jagoda221

Z tym wiekiem to ja też tak mam. Ja już jestem 2 lata po studiach a po piwko w sklepie muszę brać dowód . Na makijażu ślubnym na razie nie byłam dopiero w lipcu razem z próbną fryzurką. Zaczęłam szukać jakiś muzyków do mszy. Marzy mi się saksofon ale nie ogę nikogo znaleźć chyba za późno się za to wzięłam.

Mój znajomy już po 40 a dają mu 17 - zawsze musi dowód brać

[martitaw]

Napisane przez Kaja83

blueberry88 jesli chodzi o makijaż to ja jeszcze nie miałam próbnego więc nie wiem jak będę pomalowana, ale na co dzień maluje się dosyć mocno i też chciałabym tak być pomalowana w dniu ślubu, mam brązowe oczy i ostatnio znalazłam tak pomalowaną PM w jakimś reportażu ślubnym: http://marekkrolik.com/ i bardzo mi się spodobało, ogólnie sukienkę też będę mieć w podobnym stylu więc myslę że będzie pasować. Jak myślicie?

mi osobiście bardzo podoba się zestawieni kolorów. Ostatnio sama używam takich turkusów żeby zaakcentować oko. Obawiam się jednak o tą czarną kreskę, że byłoby mi za ciężko i że do białej sukni byłoby zbyt wyzywająco.. zwłaszcza, że na co dzień robię delikatny makijaż, eksperymentuję tylko imprezowo

Napisane przez jusztyska

u mnie świadkowa będzie miała bukiet, bo i tak zostawimy go potem w kościele przy ołtarzu więc nie będzie miała problemu z odbieraniem prezentów

Cieszę się, że podoba Wam się moja kiecuszka podobał mi się jeszcze jeden wzór... ale nie znalazłam odpowiedniego materiału na nią, ponoć najlepszy były jedwab lub delikatna satynka ale może jeszcze poszukam
podoba mi się też ta na drugim zdjęciu, ale mam już jedną bardzo podobną... uwielbiam sukienki i buty też i tak jak Paula pisała u nas stosunek ilości butów to faktycznie 9:1

U mnie kwiaciarka robi 3 bukiety (dla PM, dla Druhny i do kościoła(!) sama byłam w szoku) i zastanawiam się czy nie zrezygnować z czegoś na rzecz bransoletki dla Świadkowej ale ona się chyba strasznie w tańcu wymemła.
Obie sukienki ładne. Widzę, że mamy podobny gust

Napisane przez jusztyska

choć mi to pasuje dodawać sobie lat czasem... bo 25 na karku, a wszyscy myślą że 18 jeszcze nie mam na jedno to się cieszyć powinnam, ale jak już w każdym barze pytają mnie o dowód i w sklepie też, to lekka przesada zresztą nawet w USC jak byłam coś zapytać o dokumenty do ślubu konkordatowego, to pani się dziwiła, że taka młoda dziewczyna na mąż wychodzi, sugestia, że w ciąży jestem:P po czym jak coś tam sprawdzała i poprosiła o dowód, to się zadziwiła, że już tyyyle lat mam :P

hehe mam to samo a studia skończyłam już kilka ładnych lat temu.

Napisane przez paula54

Mama mnie właśnie uświadomiła, że jeszcze na poprawiny sobie muszę jakieś kupić Butki w załączniku. Przy okazji zdjęcie fryzurki z jakiegoś miesięcznika fryzjerskiego. Całkiem niegłupia.

A ja tam nie chcę się starzeć. Już mi z tym źle, że muszę się poważnie zachowywać i wogóle. Ostatnio dostałyśmy z koleżankami doła pt "Jestem stara, trzeba się hajtać, rodzić dzieci, pracować, a potem to już tylko umierać". A ja chcę jeszcze trochę pokorzystać z tego życia. Pozwiedzać świat, poskakać po kałużach... a tu trzeba być dorosłym...

Fryzura jakaś taka zmiksowana za bardzo jak na moje zdolności percepcyjne. Butki zacne. Ja zwróciłam z kolei uwagę na makijaż choć czegoś mi w nim brakuje.
Jeszcze trochę i będzie u mnie zmiana kodu i wskoczy 3 z przodu a wygłupiam się czasem okrutnie, w pracy rzucam spinaczami w przysypiających i nie można mnie doprowadzić do porządku. W każdym wieku trzeba mieć w sobie coś z dziecka

[butterfly20]

Dziewczyny pewnie są tutaj dziewczyny,które mają suknię w kolorze ivory/śmietankowym. Jak rozwiązujecie kwestię koszuli dla TŻa? Śnieżnobiała odpada,bo suknia wygląda na brudną.Kremowa?
Mam ciężko, bo mój M. ma mieć koszulę z łamanym kołnierzem (chcemy muszkę) a takich koszul pomiędzy śnieżną bielą a ecru prawie nie ma

[jusztyska]

Napisane przez butterfly20

Dziewczyny pewnie są tutaj dziewczyny,które mają suknię w kolorze ivory/śmietankowym. Jak rozwiązujecie kwestię koszuli dla TŻa? Śnieżnobiała odpada,bo suknia wygląda na brudną.Kremowa?
Mam ciężko, bo mój M. ma mieć koszulę z łamanym kołnierzem (chcemy muszkę) a takich koszul pomiędzy śnieżną bielą a ecru prawie nie ma

ja mam suknię śmietankową, więc TŻ kupiliśmy koszulę kremową i stwierdziliśmy, że do takiej koszuli właśnie lepiej krawat, bo tak jak mówisz, z takim kołnierzem ciężko dostać w tym kolorze...
ale zastanawiam się, czy nie dobraliśmy za ciemnej koszuli...

[blueberry88]

Oj, o dowód proszą i to często. Jak kupuje alkohol, to od razu mam w ręce gotowy do okazania dowód

Czy u każdej z Was TŻ będzie miał w butonierce kwiatek czy jednak wybieracie poszetkę? Jasny garnitur i róża w mocnym kolorze - mogłoby wyglądać śmiesznie... Myślę, żeby zrezygnować z kwiatka.

Zastanawiam się jeszcze... Jak chciałybyście mówić do teściów po ślubie?

[thea2]

gwiazdeczka, dziękuję za radę Rzęsy niestety nie moje To kępki. Ale za to mój przyszły małżonek ma takie długaśne rzęsy Zawsze mu ich zazdroszczę

Almariel, dziękuję To kępki doklejane

jusztyska, pomyśl jeszcze nad tym welonem, ja od zawsze chciałam mieć, więc nie mam tego dylematu Ale zawsze możesz założyć tylko na chwilę, np. do kościoła, a potem zdjąć i wpiąć kwiat albo nic. Ja bym pewnie tak zrobiła, bo ja wiele rzeczy robię po swojemu

paula, buciki super, ładną mają tą ozdobę z przodu

Angela, to dużo będziecie mieć par Mnie w zupełności wystarczy jedna A planujecie takie same stroje dla wszystkich druhen?

blueberry, przy kupowaniu garnituru pani nam powiedziała (a kupowaliśmy naprawdę w dobrym salonie, więc ufam, że ma o tym pojęcie), że dobrze będzie, jeśli w tej "kieszonce" znajdzie się ta poszetka (tzn mam na myśli tą chusteczkę malutką, czy to aby na pewno poszetka, czy ja coś mylę ?). Bukiecik natomiast powinien być wpięty w takiej małej dziurce, zaraz przy kołnierzu, tym wywiniętym. Ta pani sugerowała właśnie coś takiego jak w załączniku poniżej, nawet fajnie to wygląda
A do teściów pewno będę mówić "mamo", "tato", ale coś mi się wydaje, że nie od razu

[Angel_a]

Napisane przez thea2

gwiazdeczka, dziękuję za radę Rzęsy niestety nie moje To kępki. Ale za to mój przyszły małżonek ma takie długaśne rzęsy Zawsze mu ich zazdroszczę

Almariel, dziękuję To kępki doklejane

jusztyska, pomyśl jeszcze nad tym welonem, ja od zawsze chciałam mieć, więc nie mam tego dylematu Ale zawsze możesz założyć tylko na chwilę, np. do kościoła, a potem zdjąć i wpiąć kwiat albo nic. Ja bym pewnie tak zrobiła, bo ja wiele rzeczy robię po swojemu

paula, buciki super, ładną mają tą ozdobę z przodu

Angela, to dużo będziecie mieć par Mnie w zupełności wystarczy jedna A planujecie takie same stroje dla wszystkich druhen?

blueberry, przy kupowaniu garnituru pani nam powiedziała (a kupowaliśmy naprawdę w dobrym salonie, więc ufam, że ma o tym pojęcie), że dobrze będzie, jeśli w tej "kieszonce" znajdzie się ta poszetka (tzn mam na myśli tą chusteczkę malutką, czy to aby na pewno poszetka, czy ja coś mylę ?). Bukiecik natomiast powinien być wpięty w takiej małej dziurce, zaraz przy kołnierzu, tym wywiniętym. Średnio mi się to wydawało, ale dokładnie dopytam się przy odbiorze garnituru i zdecyduję jak to zrobić.
A do teściów pewno będę mówić "mamo", "tato", ale coś mi się wydaje, że nie od razu

Było problemów z takimi samymi sukniami, wyborem koloru kroju itd. po wielu narzekaniach stanęło na tym że krój kazda sobie, ale ma być niebieska bo taka tradycja u mnie w rodzinie i kropka

Dobranoc Tż wrocił, mam nadzieje na coś

[thea2]

Napisane przez Angel_a

Było problemów z takimi samymi sukniami, wyborem koloru kroju itd. po wielu narzekaniach stanęło na tym że krój kazda sobie, ale ma być niebieska bo taka tradycja u mnie w rodzinie i kropka

Dobranoc Tż wrocił, mam nadzieje na coś

No i tak najlepiej, każda będzie zadowolona ze swojej sukienki, a i Ty będziesz się cieszyć, bo będzie po Twojej myśli Ja mojej druhnie zostawiłam swobodę co do stroju, poprosiłam tylko, żeby sukienka nie była zbyt jasna- biała, beżowa czy kremowa

Miłej nocy

A co do wieku- mnie tez często proszą o dowód Jak zamawialiśmy salę, to pani bardzo się dziwiła, że taka młodziutka dziewczyna za mąż wychodzi To samo było, jak kupowałam w pasmanterii aplikacje-obrączki do zawieszek na alkohol. Pan nie wytrzymał i zapytał, czy to na moje wesele- był w szoku, że w tak młodym wieku ktoś wychodzi za mąż. Ale nie wyprowadziłam go z błędu, niech sobie myśli, że mam 17 lat.

A w salonach z sukniami zdarzało się, że sprzedawczynie były nieuprzejme, tak sobie teraz pomyślałam, że może były przekonane, że licealistka sobie ot tak dla uciechy suknie przymierza

[blueberry88]

thea2, no tak, ale niby jak jest poszetka, to kwiatka już nie powinno być.

[jusztyska]

Napisane przez blueberry88

Oj, o dowód proszą i to często. Jak kupuje alkohol, to od razu mam w ręce gotowy do okazania dowód

Czy u każdej z Was TŻ będzie miał w butonierce kwiatek czy jednak wybieracie poszetkę? Jasny garnitur i róża w mocnym kolorze - mogłoby wyglądać śmiesznie... Myślę, żeby zrezygnować z kwiatka.

Zastanawiam się jeszcze... Jak chciałybyście mówić do teściów po ślubie?

mój TŻ będzie miał kwiatka przypiętego do klapy garnituru i poszetkę w kieszonce

a co do teściów, to ja moich bardzo lubię (na razie ) więc myślę, że do teściowej mamo na pewno, z teściem troche mniejszy kontakt mam, ale mysle, ze tato natomiast do babci TŻ już czasem palne babciu :P

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez blueberry88

thea2, no tak, ale niby jak jest poszetka, to kwiatka już nie powinno być.

a dlaczego?

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Napisane przez thea2

jusztyska, pomyśl jeszcze nad tym welonem, ja od zawsze chciałam mieć, więc nie mam tego dylematu Ale zawsze możesz założyć tylko na chwilę, np. do kościoła, a potem zdjąć i wpiąć kwiat albo nic. Ja bym pewnie tak zrobiła, bo ja wiele rzeczy robię po swojemu

no coś muszę wykombinować, jednak welon dodaje chyba uroku PM

[thea2]

Napisane przez blueberry88

thea2, no tak, ale niby jak jest poszetka, to kwiatka już nie powinno być.

Ja też tak myślałam, ale według pani w salonie, powinien I w sumie jak się przyjrzałam to nie wygląda to źle, zastanowię się nad tym

Napisane przez jusztyska

mój TŻ będzie miał kwiatka przypiętego do klapy garnituru i poszetkę w kieszonce

a co do teściów, to ja moich bardzo lubię (na razie ) więc myślę, że do teściowej mamo na pewno, z teściem troche mniejszy kontakt mam, ale mysle, ze tato natomiast do babci TŻ już czasem palne babciu :P

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------


a dlaczego?

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------


no coś muszę wykombinować, jednak welon dodaje chyba uroku PM

Oj, welon dodaje uroku Zrób tak, żebyś Ty była zadowolona, na pewno i tak i tak będziesz uroczo wyglądać Mój K. chyba też pójdzie z poszetką i kwiatkiem, jemu pewno wszystko obojętne

[jusztyska]

Napisane przez thea2

Ja też tak myślałam, ale według pani w salonie, powinien I w sumie jak się przyjrzałam to nie wygląda to źle, zastanowię się nad tym


Oj, welon dodaje uroku Zrób tak, żebyś Ty była zadowolona, na pewno i tak i tak będziesz uroczo wyglądać Mój K. chyba też pójdzie z poszetką i kwiatkiem, jemu pewno wszystko obojętne

mojemu TŻ też wszystko jedno w tej kwestii, choć zauważyłam, że ta poszetka bardzo mu się spodobała, jak mierzył garnitur, żeby mojej babci pokazać :P a butonierka musi być bo muszę mu ją przepiąć po ślubie na prawą stronę

[thea2]

Napisane przez jusztyska

mojemu TŻ też wszystko jedno w tej kwestii, choć zauważyłam, że ta poszetka bardzo mu się spodobała, jak mierzył garnitur, żeby mojej babci pokazać :P a butonierka musi być bo muszę mu ją przepiąć po ślubie na prawą stronę

U nas tak samo- przepięcie musi być Tylko tak sobie teraz myślę, czy nie będzie to głupio, jak z lewej strony zostanie naszym mężom poszetka, a kwiatek przepniemy na prawą ? Czy ja pomyliłam strony jak zwykle ?Bo nie wiem, czy ta pani z salonu, która nam to radziła przewidziała zwyczaj przepinania

Ech, czas na mnie, bo jutro wcześnie wstaję Dobranoc wszystkim

[paula54]

Napisane przez Almariel

Ja myślę, że to się wcale nie wyklucza.

Na trzeźwo to się może i nie wyklucza, ale jak się złapie alkoholowego doła to wszystko jest logiczne

Napisane przez jusztyska

echh, pewnie macie rację, muszę pokombinować... choć mam obawę, że po oczepinach z mojej zacnej fryzury nie zostanie już zbyt wiele, a na pewno nie będzie już tak czarująca jak na początku... no ale to jest chyba nieuniknione...

Jadę jutro po mój akt urodzenia..., mam nadzieje, że sprawnie to załatwię, choć jak sobie pomyślę o tych korkach w Krośnie....

Pokombinuj, bo skoro już masz wątpliwości, to potem możesz żałować, że nie założyłaś w końcu tego welonu. A tak, jak się wkurzysz, to ściągniesz i po krzyku

Co do korków - też jestem do nich nie przyzwyczajona w Krośnie. Ostatnio non stop gonimy z Łosiem na busy z językiem na brodzie bo zapominam, że Podkarpacka wiecznie zapchana... Kiedyś aż tak to nie było

Napisane przez butterfly20

Dziewczyny pewnie są tutaj dziewczyny,które mają suknię w kolorze ivory/śmietankowym. Jak rozwiązujecie kwestię koszuli dla TŻa? Śnieżnobiała odpada,bo suknia wygląda na brudną.Kremowa?

Ja mam suknię białą, ale tyle co, dziś słyszałam historię siostry mojej koleżanki ze studiów - ślub chyba w czerwcu ma. I tak samo - sukienka "śmietankowa". Koszule kupili już trzy, bo za każdym razem nie ten kolor. W końcu ta trzecia jest najbardziej zbliżona. Podobno gdzieś fuksem znaleźli. Ale szczegółów nie znam. Słysząc to ucieszyłam się, że ja się zdecydowałam na zwykłą białą biel Kupiliśmy idąc za kopem razem z garniakiem dwie koszule (dzięki temu też taniej je mamy) i po problemie

Napisane przez blueberry88

Czy u każdej z Was TŻ będzie miał w butonierce kwiatek czy jednak wybieracie poszetkę? Jasny garnitur i róża w mocnym kolorze - mogłoby wyglądać śmiesznie... Myślę, żeby zrezygnować z kwiatka.

Zastanawiam się jeszcze... Jak chciałybyście mówić do teściów po ślubie?

Poszetka w brustaszy, kwiat w butonierce (a raczej w jej miejscu bo Łosiowy garnitur butonierki nie posiada ). Natomiast nie wiem, czy wiecie, ale podobno zgodnie z zasadami, poszetka nie powinna być z tego samego materiału co krawat/musznik. Przy wzorzystym muszniku, może być z tego samego typu materiału, ale gładka i odwrotnie, przy gładkim - wzorzysta. Dlatego zastanawia mnie fakt sprzedawania takich kompletów kamizelka+musznik+poszetk a w tym samym materiale... Wie ktoś czy to faktycznie tak ma być
Co do teściów - nie wiem jeszcze jak do nich będę mówić. W sumie u Łosia mówi się do mamy "niech mama mi poda szklankę" itp. U mnie to samo brzmi "mamuś daj mi szklankę". Dlatego chyba przejdę na "niechowy" tryb mówienia i będzie ok ale myślę, że to w praniu dopiero wyjdzie

Napisane przez thea2

A w salonach z sukniami zdarzało się, że sprzedawczynie były nieuprzejme, tak sobie teraz pomyślałam, że może były przekonane, że licealistka sobie ot tak dla uciechy suknie przymierza

Też tak miałam zresztą Łoś też na starego nie wygląda (chociaż ja tam go lubię starym nazywać). Dopiero jak z mamą chodziłam, to większe zainteresowanie okazywały.

Napisane przez jusztyska

butonierka musi być bo muszę mu ją przepiąć po ślubie na prawą stronę

Znając siebie, to zapomnę o tym zwyczaju...

[jusztyska]

Napisane przez thea2

U nas tak samo- przepięcie musi być Tylko tak sobie teraz myślę, czy nie będzie to głupio, jak z lewej strony zostanie naszym mężom poszetka, a kwiatek przepniemy na prawą ? Czy ja pomyliłam strony jak zwykle ?Bo nie wiem, czy ta pani z salonu, która nam to radziła przewidziała zwyczaj przepinania

Ech, czas na mnie, bo jutro wcześnie wstaję Dobranoc wszystkim

tak dokładnie tak ma to być wg mnie będzie w porządku jak się przepnie na prawą

Napisane przez paula54

Pokombinuj, bo skoro już masz wątpliwości, to potem możesz żałować, że nie założyłaś w końcu tego welonu. A tak, jak się wkurzysz, to ściągniesz i po krzyku

Co do korków - też jestem do nich nie przyzwyczajona w Krośnie. Ostatnio non stop gonimy z Łosiem na busy z językiem na brodzie bo zapominam, że Podkarpacka wiecznie zapchana... Kiedyś aż tak to nie było

Poszetka w brustaszy, kwiat w butonierce (a raczej w jej miejscu bo Łosiowy garnitur butonierki nie posiada ). Natomiast nie wiem, czy wiecie, ale podobno zgodnie z zasadami, poszetka nie powinna być z tego samego materiału co krawat/musznik. Przy wzorzystym muszniku, może być z tego samego typu materiału, ale gładka i odwrotnie, przy gładkim - wzorzysta. Dlatego zastanawia mnie fakt sprzedawania takich kompletów kamizelka+musznik+poszetk a w tym samym materiale... Wie ktoś czy to faktycznie tak ma być
Co do teściów - nie wiem jeszcze jak do nich będę mówić. W sumie u Łosia mówi się do mamy "niech mama mi poda szklankę" itp. U mnie to samo brzmi "mamuś daj mi szklankę". Dlatego chyba przejdę na "niechowy" tryb mówienia i będzie ok ale myślę, że to w praniu dopiero wyjdzie


Też tak miałam zresztą Łoś też na starego nie wygląda (chociaż ja tam go lubię starym nazywać). Dopiero jak z mamą chodziłam, to większe zainteresowanie okazywały.


Znając siebie, to zapomnę o tym zwyczaju...

Ech, te korki to już nie tylko na Podkarpackiej... całe Krosno rozkopane... Lwowska rozkopana, ta koło domu handlowego w dół do targowicy też, most koło targowicy zamknięty:P ogólnie to zabawa niezła:P a ja dziś do USC w Krośnie jade... więc chyba samochód zostawie gdzieś w okolicach targu i polece na nogach bo dłużej się ostoje w korkach niż warte to wszystko...

co do poszetki to jak dla mnie nie jest jakims mega błędem włożyć poszetkę w kolorze kamizelki skoro już taką mamy, nie będę szukała innej a w sumie tak sobie pomyślałam, że jak niektórzy wkładają białe skarpety frotte do garnituru, to taki drobny błędzik, jak poszetka w tym samym wzorze co musznik to nie jest tragedia takie o wytłumaczenie

ja miałam to samo jak chodziłam po salonach... dopiero jak mama ze mną poszła to gadka była jakaś sensowna, bo poza tym to niechętnie, bardzo niechętnie panie mnie traktowały zresztą jak z TŻ pojechalismy tylko we dwoje garnitur kupować, to podobnie było dopiero jak powiedzieliśmy, że bierzemy garnitury zaczęły w koło nas skakać

[butterfly20]

Ja słyszałam już od kilku osób,że jak jest kwiat w butonierce, to w złym guście jest dodatkowo poszetka.Mój będzie miał tylko kwiat
Oj to nas dzisiaj czeka ciężkie zadanie z szukaniem koszuli:/

[blueberry88]

Napisane przez jusztyska

mój TŻ będzie miał kwiatka przypiętego do klapy garnituru i poszetkę w kieszonce

a dlaczego?

Szczerze, to nie wiem - tak czytałam. Myślę, że w ogóle możemy zrezygnować z kwiatka. Ten srebrny garnitur i czerwona/bordowa róża... Nie widzę tego. Z drugiej strony Pan Młody bez kwiatka...

My mamy właśnie dyskusje, bo u mnie do teściów mówi się mamo/tato, a u TŻ po imieniu. Zobaczymy - jak zaproponują, tak będzie.

Co do przenoszenia przez próg, to też chcemy - tak sobie myślę, o ile więcej będę ważyć w sukni I to przed powitaniem chlebem i solą, czy po... hm

[magratka]

Pędzicie w zawrotnym tempie, a ja mam teraz więcej pracy i nie mam czasu regularnie pisać :/ Ale wszystko przeczytałam i powiem Wam, że wszystko idzie w dobrym kierunku
U nas już prawie wszystkie zaproszenia weselne rozdane, ale okazało się, że musimy jeszcze kilka dodrukować, czym mam zamiar zająć się jutro. Idę jutro na ślubną fryzurę, trzymajcie kciuki, żeby było ok. Zrobiłam sobie na próbę opalanie natryskowe i niestety porażka. Cieszę się, że zrobiłam próbę, bo pomarańczowa PMka nie wyglądałaby dobrze
Jutro jadę się zapisać na makijaże (próbny i właściwy), a welon planuję kupić przy przymiarce sukni, czyli dopiero w drugiej połowie lipca. Muszę się zastanowić nad tymi wkrętkami do włosów, do mojej fryzury by pasowały.
Blueberry, mi się bardziej podoba pierwszy makijaż, drugi jest moim zdaniem za smutny i Cię postarza. Nie chcesz spróbować jeszcze z innymi kolorami, np. fioletem czy różem? Mam wrażenie, że byłoby Ci ładnie.
Thea,, makijaż bardzo fajny. Chyba nie dla mnie, obawiam się, że jestem za blada.
Paula, bucki super, fryzura moim zdaniem przekombinowana, nie podobają mi się takie zwijane kucyki.
Barwineczek, super zestaw - kreacja + kapelusz. Bardzo oryginalne i eleganckie.

[pati1750]

Napisane przez blueberry88

Zastanawiam się jeszcze... Jak chciałybyście mówić do teściów po ślubie?

ja będę mówić mamo, tato... już teraz czasem się mi tak wymsknie

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Napisane przez magratka

Zrobiłam sobie na próbę opalanie natryskowe i niestety porażka. Cieszę się, że zrobiłam próbę, bo pomarańczowa PMka nie wyglądałaby dobrze

Kurcze to może i ja powinnam się umówić na takie próbne opalanie.. też planowałam opalanie natryskowe ale też nie chce wpadki z kolorem

[blueberry88]

Napisane przez magratka

Pędzicie w zawrotnym tempie, a ja mam teraz więcej pracy i nie mam czasu regularnie pisać :/ Ale wszystko przeczytałam i powiem Wam, że wszystko idzie w dobrym kierunku
U nas już prawie wszystkie zaproszenia weselne rozdane, ale okazało się, że musimy jeszcze kilka dodrukować, czym mam zamiar zająć się jutro. Idę jutro na ślubną fryzurę, trzymajcie kciuki, żeby było ok. Zrobiłam sobie na próbę opalanie natryskowe i niestety porażka. Cieszę się, że zrobiłam próbę, bo pomarańczowa PMka nie wyglądałaby dobrze
Jutro jadę się zapisać na makijaże (próbny i właściwy), a welon planuję kupić przy przymiarce sukni, czyli dopiero w drugiej połowie lipca. Muszę się zastanowić nad tymi wkrętkami do włosów, do mojej fryzury by pasowały.
Blueberry, mi się bardziej podoba pierwszy makijaż, drugi jest moim zdaniem za smutny i Cię postarza. Nie chcesz spróbować jeszcze z innymi kolorami, np. fioletem czy różem? Mam wrażenie, że byłoby Ci ładnie.

Dobrze, że zrobiłaś próbę...
Dzięki za opinię. Myślę, żeby spróbować - choć coraz bardziej przychylam się do naturalnego.

[aga-6]

Ale pędzicie z wątkiem
Nam udało się załatwić akt chrztu TŻ i w sobotę jedziemy spisać protokół. Przyszły nasze koperty do zaproszeń, już je występlowałam i wypisałam. Możemy rozpocząć rozdawanie.
U nas TŻ będzie miał tylko kwiatka przy marynarce.
Widzę, że piszecie o makijażu, ja jeszcze nie wiem w jakiej kolorystyce będzie, jeśli się uda to w sobotę spotkam się z moją makijażystką i pogadamy na żywo a nie tylko przez telefon.
Thea,, makijaż piękny, bardzo mi się podoba
Paula, bucki super, fryzura również moim zdaniem zbyt skomplikowana

[Almariel]

Napisane przez blueberry88

Oj, o dowód proszą i to często. Jak kupuje alkohol, to od razu mam w ręce gotowy do okazania dowód

Czy u każdej z Was TŻ będzie miał w butonierce kwiatek czy jednak wybieracie poszetkę? Jasny garnitur i róża w mocnym kolorze - mogłoby wyglądać śmiesznie... Myślę, żeby zrezygnować z kwiatka.

Zastanawiam się jeszcze... Jak chciałybyście mówić do teściów po ślubie?

Ja myślę, że kwiatek wcale nie jest konieczny, jeśli nie pasuje i bardziej widzicie tą poszetkę. Na pewno i bez kwiatka będzie wiadomo, kto jest Panem Młodym, no i Pan Młody to nie choinka, najważniejsze, żeby Wam się podobało.
A co do teściów, to mam z nimi świetny kontakt i pewnie będę mówić "mamo" "tato"

Napisane przez blueberry88

thea2, no tak, ale niby jak jest poszetka, to kwiatka już nie powinno być.

Też tak gdzieś czytałam, i jak dla mnie coś w tym jest. Kwiatek i poszetka to jak na moje oko za dużo szczęscia naraz.

[blueberry88]

Czy wg Was kwiatek tu http://szafa.pl/c2439714-piekny-bial...lubny.html?i=1 wygląda dobrze?

[toothyy]

Czesc dziewczyny, ja tez dolaczam do watku Ale musze sie Wam pozalic pokazalam ostatnio suknie na zdjeciu dla przyszej tesciowej i nie powiedziala nic oprocz " a musi byc taka odkryta? kup cos na ramiona" ani ze ladna ani ze brzydka i tak mi sie smutno zrobilo (( (tak - licze na pocieszenie;pp)



---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez blueberry88

Czy wg Was kwiatek tu http://szafa.pl/c2439714-piekny-bial...lubny.html?i=1 wygląda dobrze?

mi sie wydaje ze albo kwiatek, albo chusteczka w kieszonce..pracowalam kiedys w kwiaciarni i ta tasma florystyczna zielona na lodyżce kwiatka powinna byc schowana w kieszonce

[blueberry88]

Napisane przez toothyy

Czesc dziewczyny, ja tez dolaczam do watku Ale musze sie Wam pozalic pokazalam ostatnio suknie na zdjeciu dla przyszej tesciowej i nie powiedziala nic oprocz " a musi byc taka odkryta? kup cos na ramiona" ani ze ladna ani ze brzydka i tak mi sie smutno zrobilo (( (tak - licze na pocieszenie;pp)



---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------



mi sie wydaje ze albo kwiatek, albo chusteczka w kieszonce..pracowalam kiedys w kwiaciarni i ta tasma florystyczna zielona na lodyżce kwiatka powinna byc schowana w kieszonce

Pytanie, czy sam kwiatek jest ok przy takim garniaku...

Co do sukni, to ja tak miałam z babcią... Podobno mojej cioci, która niedawno brała ślub w trakcie przyjęcia kazała założyć coś na siebie, bo jak mówi: "nie mogła na nią patrzeć, że taka goła". I nawet mi to powtórzyła z niesmakiem mówiąc o PMce... Kiedyś faktycznie PMki były "zabudowane", dlatego teściowa raz, że mogłaby iść z duchem czasu, a dwa swój ślub już miała...
Pokazując swoje suknie narażamy się także na negatywne opinie. Jednak samym stwierdzeniem, że jest "odkryta" w ogóle bym się nie przejmowała.
Pochwal się kiecuszką przede wszystkim

[paula54]

Napisane przez jusztyska

Ech, te korki to już nie tylko na Podkarpackiej... całe Krosno rozkopane... Lwowska rozkopana, ta koło domu handlowego w dół do targowicy też, most koło targowicy zamknięty:P ogólnie to zabawa niezła:P a ja dziś do USC w Krośnie jade... więc chyba samochód zostawie gdzieś w okolicach targu i polece na nogach bo dłużej się ostoje w korkach niż warte to wszystko...

Nawet mi nie mów o moście bo mnie szlag trafia Bo my mamy ślub w Krośnie, a potem (właśnie tym nieszczęsnym remontowanym mostem) mieliśmy jechać na salę do Korczyny. A tak to nie wiem którędy pojedziemy, bo przez most Pelczara (ten malutki nowiutki) to nie wiem czy pekaesa puszczą... będziemy jechać na tą salę godzinę. Zdążę umrzeć z głodu do tego czasu, tak jak i połowa gości...

Napisane przez blueberry88

I to przed powitaniem chlebem i solą, czy po... hm

U was też jest tradycja tego śmiesznego wierszyka przy powitaniu?
"- Pani Młoda, co wybierasz: chleb, sól, czy Pana Młodego?"
"- Chleb, sól i Pana Młodego, coby zarabiał na niego" albo " Pana Młodego, a chleba i soli dorobimy się powoli"

Napisane przez magratka

Zrobiłam sobie na próbę opalanie natryskowe i niestety porażka. Cieszę się, że zrobiłam próbę, bo pomarańczowa PMka nie wyglądałaby dobrze

Paula, bucki super, fryzura moim zdaniem przekombinowana, nie podobają mi się takie zwijane kucyki.

Ja myślałam o jakimś solarium albo coś. Na razie łapię słoneczko kiedy mogę przez okno albo na kocyku pod akademikiem (a że piszę pracę, pracuję i jeszcze studia muszę skończyć to czasu mam mnóstwo ).
Co do butów - dzięki, są mega wygodne. Nie żałuję, że je kupiłąm. Co do fryzury - myślałam nad czymś podobnym ale właśnie uproszczonym, i przede wszystkim bez tej masy kwiatów

Napisane przez blueberry88

Czy wg Was kwiatek tu http://szafa.pl/c2439714-piekny-bial...lubny.html?i=1 wygląda dobrze?

Tak. Jak dla mnie pasuje całkiem ok.

Napisane przez toothyy

Czesc dziewczyny, ja tez dolaczam do watku Ale musze sie Wam pozalic pokazalam ostatnio suknie na zdjeciu dla przyszej tesciowej i nie powiedziala nic oprocz " a musi byc taka odkryta? kup cos na ramiona" ani ze ladna ani ze brzydka i tak mi sie smutno zrobilo (( (tak - licze na pocieszenie;pp)

Oj tam oj tam. Ty bierzesz ślub, a nie ona. Ja dostałam od swojej teściowej jej suknię ślubną na sesję pt "trash the dress", i też jest taka full pod szyję zapinana. Czasy się zmieniły i inaczej się teraz nosi. A poza tym jak taka cfana to niech sama popyla cały wieczór w wielkiej sukni z masą tiuli i halką, a do tego jakieś futro na górę (przepraszam, że tak ostro piszę, ale reaguję czasem tak ze straszną agresją na każdą całkiem nieuzasadnioną pretensję ze strony kogokolwiek jeśli chodzi o MÓJ wymarzony ślub - ot taka ze mnie czasem księżniczka przyszła Panna Młoda )