2011-05-28, 12:31 | #271 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
Cytat:
Ja miałam dziś pochodzić za bielizną ale nie chce mi się, bo pogoda paskudna. Muszę Łosia jeszcze namówić na rajd po szmatexach w poszukiwaniu garnituru na sesję niszczycielską coś mi się wydaje, że dziś będzie mało twórczy dzień... |
|
2011-05-28, 12:45 | #272 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 144
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
Cytat:
A po ślubie też przyjmuję nazwisko męża
__________________
szczęśliwa żona |
|
2011-05-28, 13:41 | #273 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 18 113
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
Cytat:
Tylko,ze 'wspomnimy' i to tylko znajomym. Jesli beda chcieli oddac, to super, jesli nie to trudno - noclegi beda i tak zaplacone przez nas z gory. 70 miejsc x 40zl robi spora kwote, wiec byloby milo odzyskac choc czesc pieniazkow. Bylismy z TZ na 3 weselach u znajomych, ktorzy mowili, ze jest mozliwosc noclegu za tyle i za tyle i my jak najbardziej bylismy chetni zeby im za ten nocleg oddac (nie czulam sie urazona ani tym bardziej nie pomyslalam o Mlodych, ze powinno im byc wstyd z tego powodu). Druga sprawa, ja uwazam, ze jesli ktos chce byc na weselu, to znajdzie sobie sposob zeby na nie dojechac i wrocic (mowie oczywiscie o gosciach z okolic). Mozna tez po prostu nie pic...... Ja zapraszam ludzi na zabawe, a nie do picia wodki Ostatniego zdania juz nie skomentuje, bo nie wiem do czego ma sie tyczyc. I nie chce sie klocic, ale czasem mozna kogos urazic przez nieuwazne czytanie wypowiedzi lub wyciaganie nieslusznych wnioskow. Cytat:
No i wierszyk winowy, rewelacyjny. Nazwisko zmieniam na mezowe Cytat:
Cytat:
Moze oddadza choc czesc pieniazkow..... Dziewczyny, czy ktoras zamawiala strzelajace tuby? Moze orientujecie sie, ktore sa lepsze...takie dlugie na 70cm czy te krotsze 40cm?
__________________
Never stop trying. Never stop believing. Never give up.
|
||||
2011-05-28, 14:25 | #274 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 71
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
Cytat:
---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ---------- Cytat:
Oczywiście ja po ślubie też również przyjmuję nazwisko męża
__________________
20.08.2011 Edytowane przez pati1750 Czas edycji: 2011-05-28 o 14:26 |
||
2011-05-28, 15:25 | #275 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 166
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
Cytat:
Nazwisko przyjmę mojego przyszłego Męża |
|
2011-05-28, 16:47 | #276 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 376
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
wlasnie szukam takiego ktory dobrze bedzie trzymal i mial lekki pusz up albo gorset albo biustonosz gorsetowy. tam jeszcze nie bylam dziekuje ci, napewno udam sie do tego sklepu
__________________
|
2011-05-28, 17:51 | #277 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 5 322
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
Cytat:
Cytat:
|
||
2011-05-28, 20:03 | #278 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
Dzisiaj mieliśmy ciężką rozmowę z Rodzicami i Teściami. I niestety,ale nasz plan spędzenia dnia ślubu ( a raczej spędzenia go przed uroczystością w Kościele) nie spodobał się nikomu. Więc klapa i nie będzie tak jak chcemy.Jest mi bardzo przykro z tego powodu
|
2011-05-28, 20:54 | #279 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 690
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
Cytat:
A jaki mieliście plan? I dlaczego nie spodobał się rodzicom i teściom? A my dziś spisaliśmy protokół i strasznie się cieszę, że mamy już to z głowy |
|
2011-05-28, 21:47 | #280 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||
2011-05-28, 22:51 | #281 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A co do nazwiska to ja mam duży problem, bo od zawsze chciałam mieć nazwisko dwuczłonowe, a mojemu przyszłemu mężowi nie podoba się ten pomysł... Zupełnie nie rozumiem dlaczego No i nie wiem, czy robić po swojemu (nie zależy mi jakoś bardzo na swoim nazwisku, ale jest ono dosyć rzadkie i z tego powodu chciałabym je sobie zostawić), czy przyjąć tylko jego nazwisko, żeby mu zrobić przyjemność (bo wiem, że by się cieszył).
__________________
Nasz kochany Synuś |
|||
2011-05-28, 23:15 | #282 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
Cytat:
Cytat:
ps. piszę pracę! jak widać |
||
2011-05-29, 07:54 | #283 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 5 322
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
Cytat:
Przykro mi, ale jak powiesz o co chodzi, to może wspólnie wymyslimy, co można zrobić Cytat:
Cytat:
Szczerze, to ja bym przyjęła nazwisko w takiej formie, jakbym chciała - chyba, że po dyskusji doszlibyśmy do wniosku, że najlepiej jest zmienić na jego. Jeśli dowiesz się, dlaczego nie chce, żebyś miała dwuczłonowe, to łatwiej będzie Ci podjąć decyzję. ---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ---------- A tak w ogóle wczoraj kupiliśmy część prezentów dla rodziców we Flo - zegary, które wokół tarczy mają miejsca na 8 zdjęć. Pozostanie nam znaleźć zdjęcia i tak myślę, żeby zostawić 2-3 miejsca wolne na późniejsze zdjęcia ze ślubu. Coś jeszcze musimy dokupić, ale to jeszcze otwarta kwestia. Sprawa w ogóle zagmatwana, bo moi rodzicie nie są razem, więc póki co mamy trzy zegary - jeden dla mojej mamy, drugi dla taty i trzeci dla teściów. W ogóle udało nam się, bo były "urodziny" galerii handlowej i w sumie dostaliśmy zniżkę 160zł |
|||
2011-05-29, 08:11 | #284 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
No cóż...
Od zawsze mówiliśmy o tym,że skoro Tata ma mnie prowadzić do ołtarza (co jest tradycją w Kościele Ewangelickim), to spotkamy się odpiero pod ołtarzem. Wszystko mieliśmy fajnie obmyślone,ale wiedzieliśmy,że będzie duży problem odnośnie błogosławieństwa. Plan był taki,że wieczór wcześniej mieliśmy zrobić kolację i zaprosić Rodziców na błogosławieństwo. W dniu ślubu po mnie mieli przyjechać samochodem świadka i razem ze świadkową miałyśmy nim podjechać pod Kościół. Mój M. z kolei miał pojechać razem ze świadkiem do ślubu tym kabrioletem, którym mamy jechać z Kościoła na salę. No i potem Tata miał mnie wprowadzić i "oddać" lubemu. Wydawało się fajnie, a moi Rodzice nie mówili zdecydowanie "nie"( Tata nawet mówił,że fajny ten nasz plan). Ale oczywiście Teściowie wyraźnie się sprzeciwili,że jak to tak, że błogosławieństwo w dzień ślubu to tradycja. No i nie przegadasz:/ Ja rozumiem,że tradycja, ale czemu muszę sztywno trzymać się zasad, co do których nie jestem przekonana?Wydaje mi się,że nie byłoby wcale jakoś strasznie gorzej,gdyby błogosławieństwo było wieczór wcześniej-i tak potem aż do ślubu nie widzielibyśmy się z Narzeczonym. W każdym razie Teściowie przekonali moich Rodziców i twardo bronili swojej racji.Nie mam już pola do negocjacji. I tak oto nasz plan,który miałam już wymarzony w główce się posypał. Bardzo mi przykro i nie wiem zbytnio jak to teraz logistycznie rozwiązać.Jestem zła jak mała rozwydrzona dziewczynka,ale co w tym dziwnego,skoro to nasz ŚLUB i o ile do innych rzeczy pozwalam się mieszać Rodzicom, o tyle w tej kwestii chyba jednak powinno być po mojej myśli?:confused : Znam siebie i wiem,że podczas błogosławieństwa nie będę mieć odczuć typu wzruszenie i szczęście, a prędzej będę wnerwiona i zdegustowana:/ Teściowa w ogóle chciała jeszcze sprosić niewiadomo ile osób na błogosławieństwo i zrobić wykupiny,ale na szczęscie to udało się wybić jej z głowy (i tak postawiła na tym,że MUSI być najbliższa Rodzina). Każda z nas ma swój pomysł na ślub i zapewne każda z Was byłaby zła i zawiedziona, gdyby wszyscy mu się sprzeciwiali. |
2011-05-29, 08:35 | #285 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
paula, w tym przypadku zazdroszczę Ci tego "jak tam chcesz" Wbrew pozorom to czasem dużo ułatwia
blueberry, on tłumaczy to tym, że chce, abym nazywała się tak samo jak on. No ale przecież będę się tak nazywała, z tym, że dodatkowo będę miała drugie nazwisko. Tłumaczyłam mu, że np. zapisując się na wizytę u fryzjera czy do lekarza będę używać tylko jego nazwiska, dwuczłonowym będę posługiwać się w pracy i we wszystkich ważniejszych sprawach, dokumentach itd, no ale nie dociera Argumentu, żeby on przyjął moje nazwisko też używałam I nic. butterfly, ja Cię rozumiem, bo też miałam kilka swoich drobnych wizji, które ktoś wybił mi z głowy. Nie fajnie, że teściowie za wszelką cenę chcą postawić na swoim Pewno od zawsze w ich rodzinie było tak, że błogosławieństwo tego samego dnia (u nas z resztą też tak jest) i nie wyobrażają sobie inaczej. No ale nie powinni Was swoimi planami unieszczęśliwiać. Ale dobrze chociaż, że udało Ci się wybić im z głowy pomysł zapraszania nie wiadomo jakiej ilości osób na błogosławieństwo, bo ja tego pomysłu zupełnie nie rozumiem. Na naszym błogosławieństwie chcę widzieć tylko rodziców, babcie i dziadków no i rodzeństwo.
__________________
Nasz kochany Synuś Edytowane przez thea2 Czas edycji: 2011-05-29 o 09:39 |
2011-05-29, 09:31 | #286 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 166
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
butterfly, może uda się jeszcze jakoś przekonać teściów do Waszego pomysłu, w końcu to będzie Wasz dzień, który będziecie pamiętać całe życie. Trzymam kciuki, żeby jednak udało się po Waszej myśli
Większość z Was już ma gotowe zaproszeni, więc mam do Was pytanie, czy umieszczałyście na nich jakieś wierszyki, np. żeby nie przynosić kwiatów tylko co innego? |
2011-05-29, 09:38 | #287 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
Cytat:
__________________
Nasz kochany Synuś |
|
2011-05-29, 10:04 | #288 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
Dzień dobry
Kiedy ja tu ostatnio byłam, to nie pamiętam Ale nie nadrobie teraz, bo musze zrobic kilka rzeczy. Napisze tylko, że wczoraj zostawiliśmy w parafii G zapowiedzi i dostaliśmy zgode dziekana na ślub w innej parafii. Woleliśmy to załatwić u G w parafii, bo u mnie ksiądz to straszny materialista. Tylko msuze jescze do mnie same zapowiedzi zanieść i juz W środę jade na przymiarkę sukni. Jakiegos stresa mam.
__________________
Choć ciężko mi to idzie, walczę ze słabościami O miłość trzeba zawalczyć. To, co przychodzi łatwo, jest niewiele warte. A im będzie trudniej, tym będzie więcej warta. Leoś 29.12.2014 |
2011-05-29, 10:15 | #289 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 690
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
My zamówiliśmy również zaproszenia na allegro i czekamy na przesyłkę. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Okaże się lada dzień
Co do tych kwiatów, to my wierszyków nie zamieszczaliśmy, napisaliśmy tylko zwyczajnie, że : Goście, którzy pragną obdarować nas kwiatami, prosimy w zamian o książkę z dedykacją. W tym tygodniu mamy też do odbioru obrączki, już nie mogę się doczekać |
2011-05-29, 11:37 | #290 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
Thea dobrze to ujęłaś-zostałam unieszczęśliwiona
Dhalii ich nie da się przekonać do swoich racji.Za dobrze ich już znam.Trudno. Równie dobrze mogłąbym im odpyskować,że jak już chcą tak tradycyjnie to nie powinniśmy mieć ślubu w ich Kościele, tylko w moim. Jest to spora różnica,bo mój TŻ jest Ewangelikiem,a ja Katoliczką, więc roznosi się tu też o sam sposób przeprowadzenia ceremonii. Było kilka powodów dlaczego zdecydowaliśmy się na ślub w KEA, no ale przecież to takie nietradycyjne,że nie ma ślubu w Parafii Panny Młodej! A własnie... jak to jest z tymi zapowiedziami?Na ile wcześniej przed ślubem one są? |
2011-05-29, 12:00 | #291 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 690
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
Nam wczoraj proboszcz przy spisywaniu protokołu powiedział, że teraz zaprasza nas pod koniec lipca, wtedy dostaniemy kartkę z prośbą o wygłoszenie zapowiedzi w parafii TŻ, no i u mnie oczywiście też pójdą. Teraz są to 2 zapowiedzi i wychodzi na to, że w mojej parafii wygłaszane są tak na miesiąc przed ślubem, no i wiszą w gablocie przed kościołem
|
2011-05-29, 12:20 | #292 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 21 726
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
po spisaniu protokołu ksiądz dał nam kartki na zapowiedzi i tak: u mnie w parafii były 22.05 i 29.05, a u TŻ-a będą 5.06 i 12.06, bo jakoś nie umieliśmy się wybrać do jego kościoła, a rozmowa z księdzem jest zaplanowana na początek sierpnia
|
2011-05-29, 12:22 | #293 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 77
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
butterfly Współczuję Ci naprawde;/ Fajnie to sobie obmysliliscie, pomysl przedni Mnie tez mial tato prowadzic do oltarza i bardzo sie z tego cieszyl, ale niestety zostalismy "zdeptani" przez reszte rodzinki i dalszej i blizszej, ze to bez sensu, ze przejmujemy durne amerykanskie nawyki, ze mamy przeciez swoja tradycje bla bla bla!!!!! Wiec zeby dali mi spokoj zrezygnowalam zz tego pomyslu, podobnie jak i zz pomyslu zeby nie zakladac welonu. Wolalm kwiaty same. Ale zaraz sie zaczelo: a co ty wdowa jestes?!?! a co ty masz 40 lat?!?! Wiec tez zrezygnowalam z tego pomyslu. Ale pociesze Cie ze moja przyszla tesciowa miala lepsze pomysly... np dla niej nie do pomyslenia bylo ze zaproszenia bedziemy rozdawac razem. Jej zdaniem P. powinien rozdawac zaproszenia z drużbantem (!!!) jak jakies pedzie;/ a ja z drużbantka. Powiedzialam stanowczo NIE i juz mi glowy tym nie myla;/ Echh rozpislalam sie;p
|
2011-05-29, 12:24 | #294 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 16 346
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
My mamy za sobą kolejne 4 zaproszenia zostało jeszcze 14 zaproszeń....
|
2011-05-29, 12:40 | #295 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
Cytat:
Tak naprawdę to nie wiem skąd wśród starszego pokolenia wzięła się myśl,że prowadzenie przez Ojca to wymysł amerykański?Przecież jeszcze do czasów PRLu był to zwyczaj w Polsce. I właśnie w innych odłamach chrześcijaństwa- np. właśnie w Kościele Ewangelickim to jest właśnie tradycją i zwyczajem, a nie "głupim,amerykańskim wymysłem". Ech masakra... Co do welonu to przecież nie każdemu on pasuje,więc powinno się dobierać dodatki tak jak sukienki- do osobistych warunków. Np. ja w toczku wyglądałabym przeeegłupio, a w welonie jest ok Edytowane przez butterfly20 Czas edycji: 2011-05-29 o 12:41 |
|
2011-05-29, 12:46 | #296 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 77
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
No glupie to jest, ale nasi tesciowie i czasem rodzice to pokolenie ktore rzadzi sie swoimi prawami, tylko wkurza mnie ze moja tesciowa miala juz swoj slub i moglaby po prostu uszanowac pewne rzeczy... Dla mnie ostatno zrobilo sie bardzo przykro, gdy tesciowa powiedziala "nie wiem jak wytrzymam cala noc na tym weselu a jeszcze poprawiny, po co wam te poprawiny? prosze nie rob poprawin, bo wiem ze P. ich wcale nie chce, to tylko twoj wymysl" Ja mowie, ze poprawiny beda i juz..dla najblizszej rodziny. A ona ze nie wie jak wytrzyma cale wesele i jeszcze te nieszczesne poprawiny. Tak jakby robila jakas wielka laske, ze wogole przychodzi na te wesele... i z ta suknia, co pisalam wczesniej...moze niektorzy nie zdaja sobie sprawy z tego ze po prostu sprawiaja komus przykrosc.. Ale my dla swoich synowych nie bedziemy takie nie? :P:P
|
2011-05-29, 12:51 | #297 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
Toothy moja Mama taka nie jest. I specjalnie wczoraj coś mówiła o tym,że ona się nie wtrąca w nasze zamiary bo myślała,że to przemówi Teściowej do rozsądku podczas późniejszej rozmowy o błogosławieństwie. Niestety tak się nie stało
|
2011-05-29, 12:58 | #298 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 77
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
Moja tez sie w nic nie wtraca. A raczej staje po mojej stronie. Ale sama widzisz ze czasaem to nic nie daje
|
2011-05-29, 14:54 | #299 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
Cytat:
I nie dziwię Ci się, że się wkurzasz. Też bym była zła. I to bardzo. Może spróbuj metodą "tupnę, popłaczę i wyszlocham, że zawsze tak chciałam..." Cytat:
Cytat:
A ja mam dziś doła. Jakiegoś takiego "szaroprzyszłościoweg o". Boję się, że po ślubie zostaniemy z pustym portfelem, bez pracy i mieszkania. Jakiś taki smutny dziś dzień... |
|||
2011-05-29, 19:34 | #300 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.III
buterfly
toothy matko, co ta teściowa wymyśliła A propo prowadzenia do ołtarza - naa się ksiądz pytał czy chcemy "tak po amerykańsku" ale nie robie sobie z tego nic. Bedzie mnie tato prowadził czy się to komus podoba czy nie paula nie smuć się. Jakoś to będzie. Chociaż my też dziś z G o tym rozmawialiśmy. I G powiedział, że boi się slubu. Tzn nie ze nie chce czy coś, tylko ze "boi sie" samego dnia, czy wszystko pojdzie ok. ---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ---------- A i podjęliśmy dziś decyzje ze jednak nie bedziemy chodzić na ten kurs tańca. Facet stwierdził, że ułoży nak układ do piosenki, a my tak nie chcemy. Sami jakoś damy rade.
__________________
Choć ciężko mi to idzie, walczę ze słabościami O miłość trzeba zawalczyć. To, co przychodzi łatwo, jest niewiele warte. A im będzie trudniej, tym będzie więcej warta. Leoś 29.12.2014 |
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:33.