Walka o zdrowe i piękne włosy część IX

[the rock]

Napisane przez pannanika

Odnówcie przysięgę!!

Po 7 miesiącach super

[sylvi300]

Napisane przez nafiyqa

Rozwalilas mnie

Napisane przez the rock

Fuck a ja juz po ślubie

Napisane przez pannanika

Odnówcie przysięgę!!

no właśnie

[pannanika]

Napisane przez the rock

Po 7 miesiącach super

Myślę, że na pierwszą rocznicę jak znalazł

[trommelka]

Napisane przez Nuova

A ja za kilka dni mam urodziny i najchętniej to bym sobie zażyczyła wielką pakę olejów, odżywek, masek i maści sutkowych, ale w domu nikt mnie w moim hobby nie wspiera i głupio sobie coś takiego zażyczyć. I tak mama kręci nosem na te wszystkie zakupy, bo jest zwolenniczką teorii "organizm należy pielęgnować jedynie od wewnątrz" i że pielęgnacja włosów od zewnątrz to głupota

Rozumiem Cię doskonale!
I chociaż chcialam dostać jakieś sprzęty wlosowe na urodziny i gwiazdkę, to wiem, że na rodziców w tej kwestii nie ma co liczyć, bo "za czasów mojej mamy, wystarczyl jej szampon i nafta a warkocz miala pięć razy grubszy niż ja przy tylu odżywkach.." Znam to na pamięć, ale cóż Róbmy swoje

Napisane przez justusia16

W aucie.... to on będzie nam wiózł te dobroci dla włosów

I to ilee dobroci

[sylvi300]

Napisane przez trommelka

Rozumiem Cię doskonale!
I chociaż chcialam dostać jakieś sprzęty wlosowe na urodziny i gwiazdkę, to wiem, że na rodziców w tej kwestii nie ma co liczyć, bo "za czasów mojej mamy, wystarczyl jej szampon i nafta a warkocz miala pięć razy grubszy niż ja przy tylu odżywkach.." Znam to na pamięć, ale cóż Róbmy swoje



I to ilee dobroci

nikt nas nie rozumie

[ogorekpazurek]

a ja sie pochwale ze opiekunka ze zlobka mojego synka pochwalila moje wloski i pytala sie co z nim zrobilam ale dzisiaj rzeczywiscie byly lsniace az szoku sama doznalam musze koniecznie te koncowki obciac w przyszlym tygodniu wtedy bede very happy

[Redhaired Witch]

Zajrzyj do polecanego wątku...
A tak na szybkiego: olejowanie + nawilżanie (np. oliwa z oliwek, olej kokosowy, maseczka z miodu, gliceryny, pantenolu, aloesu), może farbowanie henną (Khadi ma rożne odcienie i jest w pełni naturalna, dodatkowo zwiększa objętość - przynajmniej ja to zaobserwowałam), maski i odżywki - te naprawdę wartościowe a nie napakowane silikonami, może szampon do delikatnych włosów np. dziecięcy Hipp bez silnych detergentów, u mnie na wypadanie sprawdzają się wcierki ziołowe (pokrzywa, łopian, tatarak, skrzyp) i picie pokrzywy by przyspieszyć porost.
I odstaw prostownicę, najlepiej też suszarkę albo chociaż nie susz gorącym powietrzem i z bardzo bliska o ile tak robisz.

[Aleksandriiia]

Wywal prostownicę!: pala:
A reszte co do odżywiania, przyśpieszenia wzrostu i regeneracji znajdziesz w poszczególnych wątkach

PS. mi przy castingu włosy wypadały bardziej niż przy innych farbach, szamponach koloryzujących, może to tylko przypadek, no ale...

[Nuova]

Napisane przez trommelka

Rozumiem Cię doskonale!
I chociaż chcialam dostać jakieś sprzęty wlosowe na urodziny i gwiazdkę, to wiem, że na rodziców w tej kwestii nie ma co liczyć, bo "za czasów mojej mamy, wystarczyl jej szampon i nafta a warkocz miala pięć razy grubszy niż ja przy tylu odżywkach.." Znam to na pamięć, ale cóż Róbmy swoje

Moja mama ogólnie jest żywieniowym wariatem, wszystko przypisuje zdrowej diecie i jak widzi moje mazidła to powtarza: "Jakbyś przestała pić Colę to byś miała tysiąc razy lepsze włosy". No i oczywiście nie rozumie jak można OLEJ nakładać na WŁOSY. Olej jest do jedzenia, a nie do taplania się Chciałabym ją namówić na trochę lepszą pielęgnację, bo póki co ma bardzo suche, wypadające, farbowane kręciołki, które codziennie myje szamponem Dove i suszy suszarką

A TŻ też jest dobry, bo dla niego to moje włosy w każdej wersji są piękne...I ten susz sprzed roku i obecne nawilżone, błyszczące fale I oczywiście głupek nie umie wyczuć momentu i komplementuje moje włosiska jak są tłuste albo totalnie roczochrane. A jak są piękne po całonocnej kuracji to ani słowa

[visionAM]

A ja Wam szczerze powiem, że mój TŻ mnie wspiera we włosomaniactwie i zawsze wypytuje i mówi, że mam śliczne włosy i że jest ze mnie dumny
W dodatku swojej siostrze i mamie opowiada o moim włosomaniactwie, one też się zachwycają i proszę o porady, ostatnio im wiozłam z Krakowa dwie butelki Jantara

A teraz TŻ jest w Anglii i co chwili mi podsyła jakieś linki z ebuy'a z jakmiś kosmetykami do włosów i pyta czy mi kupić i czy to dobre będzie dla mnie

[Lethie]

Napisane przez Nuova

A TŻ też jest dobry, bo dla niego to moje włosy w każdej wersji są piękne...I ten susz sprzed roku i obecne nawilżone, błyszczące fale I oczywiście głupek nie umie wyczuć momentu i komplementuje moje włosiska jak są tłuste albo totalnie roczochrane. A jak są piękne po całonocnej kuracji to ani słowa

Dokładnie, ja się dzisiaj ze swoim umówiłam, a od rana miałam problem z włosami, no nic się nie chciały ułożyć, podchodzę do niego, przywitaliśmy się, ja coś tam zaczęłam macać się po włosach a on wyskakuje "no coraz ładniejsze masz włosy, a dzisiaj tak fajnie Ci odstają te krótsze, każdy w inną stronę" ... posłałam mu tylko wzrok mordercy i się odwróciłam.
Też mi komplement

[karolina2121]

Napisane przez visionAM

A ja Wam szczerze powiem, że mój TŻ mnie wspiera we włosomaniactwie i zawsze wypytuje i mówi, że mam śliczne włosy i że jest ze mnie dumny
W dodatku swojej siostrze i mamie opowiada o moim włosomaniactwie, one też się zachwycają i proszę o porady, ostatnio im wiozłam z Krakowa dwie butelki Jantara

A teraz TŻ jest w Anglii i co chwili mi podsyła jakieś linki z ebuy'a z jakmiś kosmetykami do włosów i pyta czy mi kupić i czy to dobre będzie dla mnie

Jakie to słodkie

[weegirl]

Napisane przez Nuova

A ja za kilka dni mam urodziny i najchętniej to bym sobie zażyczyła wielką pakę olejów, odżywek, masek i maści sutkowych, ale w domu nikt mnie w moim hobby nie wspiera i głupio sobie coś takiego zażyczyć. I tak mama kręci nosem na te wszystkie zakupy, bo jest zwolenniczką teorii "organizm należy pielęgnować jedynie od wewnątrz" i że pielęgnacja włosów od zewnątrz to głupota

Ja się tutaj po części zgadzam, ale odnośnie pielęgnacji skóry. Po części dlatego, że jednak wiatr, słońce czy zanieczyszczenia powietrza mają negatywny wpływ na skórę i ja nie lubię swojej takiej "nagiej" wystawiać Może jakbym mieszkała na wsi i nie byłoby mrozu i silnego wiatru, to prędzej, ale w mieście ma się skóra tego syfu nawdychać? Niekoniecznie

Natomiast co do pielęgnacji włosów to pielęgnacja od wewnątrz jest ograniczona do cebulek, bo przecież włos na długości jest martwy. A jak dbamy tylko o to, co ma wyrosnąć, to efekty zobaczymy za dłuuugi czas Oczywiście, należy o to dbać, bo to jak z drzewem, w jego słojach widać wszystko, co ono przeszło, np. czasy suszy. Jednak właśnie przez to, że włosy są martwe, należy je chronić przed uszkodzeniami, bo raz powstałe nigdy się nie zabliźnią. Jak ktoś regularnie podcina włosy i ma je krótkie to może sobie z nimi robić co chce, ale przy długich włosach każde zaniedbanie wychodzi

[Magdalene29]

Napisane przez noseknosek

Jutro po nią jadę.

Moje włosy chyba polubiły się z aloesową maską Natur Vital.

Moje też ją uwielbiają, nawet skalp się zakochał

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Napisane przez Nuova

Moja mama ogólnie jest żywieniowym wariatem, wszystko przypisuje zdrowej diecie i jak widzi moje mazidła to powtarza: "Jakbyś przestała pić Colę to byś miała tysiąc razy lepsze włosy". No i oczywiście nie rozumie jak można OLEJ nakładać na WŁOSY. Olej jest do jedzenia, a nie do taplania się Chciałabym ją namówić na trochę lepszą pielęgnację, bo póki co ma bardzo suche, wypadające, farbowane kręciołki, które codziennie myje szamponem Dove i suszy suszarką

A TŻ też jest dobry, bo dla niego to moje włosy w każdej wersji są piękne...I ten susz sprzed roku i obecne nawilżone, błyszczące fale I oczywiście głupek nie umie wyczuć momentu i komplementuje moje włosiska jak są tłuste albo totalnie roczochrane. A jak są piękne po całonocnej kuracji to ani słowa

Napisane przez visionAM

A ja Wam szczerze powiem, że mój TŻ mnie wspiera we włosomaniactwie i zawsze wypytuje i mówi, że mam śliczne włosy i że jest ze mnie dumny
W dodatku swojej siostrze i mamie opowiada o moim włosomaniactwie, one też się zachwycają i proszę o porady, ostatnio im wiozłam z Krakowa dwie butelki Jantara

A teraz TŻ jest w Anglii i co chwili mi podsyła jakieś linki z ebuy'a z jakmiś kosmetykami do włosów i pyta czy mi kupić i czy to dobre będzie dla mnie

Łe tam, ja się tak nie bawię, bo mój TŻ jak tylko widzi, że znowu siedzę na Wizażu, to potem przy każdej okazji wykorzystuje moment, żeby mi specjalnie dokuczyć, że mam albo coraz rzadsze, albo coraz bardziej matowe włosy. Strasznie mnie to wkurza, o czym on doskonale wie i ma z tego taką radość...
Mężczyźni... Nie zrozumiesz...

[izus_86]

Napisane przez ewcia1807

Ja już kremu w życiu nie kupię do twarzy . Wolę jakiś lekki olejek, co się wchłonie, mimo, że mam cerę mieszaną, ale przekonałam się do tego A przy okazji można przetestować na włoski

Ja już tez nie kupuję kremów do twarzy
Wolę zdecydowanie olejki, albo sama sobie coś ukręcić

Napisane przez trommelka

Hm.. Chyba jednak za malo czasu, aby coś się faktycznie zmienilo. Może te olejki w odżywce domykają ladnie wlosy? Do tego wychodzą efekty pielęgnacji.. Nic innego nie przychodzi mi do glowy

Moje oczy chyba widzą, to co ja chcę zobaczyć

Napisane przez kuleczkka

ja myślę, że nada się też i do zabezpeczenia po myciu. Dałam nie za dużo, ale też nie minimalną ilość na moje przetłuszczające się włosy(końcówki) jakieś 3h temu - całkiem się wchłonęła.

O to muszę spróbować Nie dość, że będzie je zabezpieczać, to jeszcze pielęgnować

Napisane przez moooniek

o, a już prawie kupiłam, tylko nie chciało mnie zarejestrować na tej stronie.. może to i lepiej. kupię timotei

Ta Tołpa ma jeszcze masę parabenów, więc tak do końca naturalna, to ona nie jest

Napisane przez sylvi300

dobre to poczekam z 2-3 lata na ten ślub, o ile TŻ sie oświadczy kiedyś zresztą już pisałam, póki nie będę mieć długich włosów za piersi to żadnego ślubu nie biorę, jak będę wyglądać na fotkach

A ja jak brałam ślub, to miałam takie kłaczki biedaczki
Pokazałabym zdjęcia, ale nie będę Was straszyć włosami i buzią

Napisane przez Redhaired Witch

Kurcze, a ja głupia nie poczekałam ze ślubem i miałam włosy gdzieś do zapięcia stanika I jeszcze ważyłam z 7 kg więcej, po ślubie zachciało mi się ponownie "wylaszczyć".
Na pomysł z maskami i odżywkami w prezencie też nie wpadłam Żażyczyłam sobie natomiast alkoholi.

To tak jak ja
Wtedy nie dbałam tak o włoski, były takie cieniutkie i smętnie zwisały

Napisane przez visionAM

A ja Wam szczerze powiem, że mój TŻ mnie wspiera we włosomaniactwie i zawsze wypytuje i mówi, że mam śliczne włosy i że jest ze mnie dumny
W dodatku swojej siostrze i mamie opowiada o moim włosomaniactwie, one też się zachwycają i proszę o porady, ostatnio im wiozłam z Krakowa dwie butelki Jantara

A teraz TŻ jest w Anglii i co chwili mi podsyła jakieś linki z ebuy'a z jakmiś kosmetykami do włosów i pyta czy mi kupić i czy to dobre będzie dla mnie

Kochany jest

Mój tak samo mnie wspiera, nie kręci głową jak mówię, że coś znowu potrzebuję. No i w pracy u siebie raz jak Pani mu jedna chciała załatwić taniej kremy do twarzy, to z jaką dumą opowiadał o tym, że jego żona sama robi kremy
No i oczywiście cieszy się, że o sobie dbam. Mimo, że na co dzień się nie maluję, to on uważa, że przynajmniej dbam o swoje naturalne piękno

[visionAM]

Napisane przez Magdalene29

Łe tam, ja się tak nie bawię, bo mój TŻ jak tylko widzi, że znowu siedzę na Wizażu, to potem przy każdej okazji wykorzystuje moment, żeby mi specjalnie dokuczyć, że mam albo coraz rzadsze, albo coraz bardziej matowe włosy. Strasznie mnie to wkurza, o czym on doskonale wie i ma z tego taką radość...
Mężczyźni... Nie zrozumiesz...

Mnie mój ostatnio rozwalił, pierzchły mu usta i powiedziałam żeby sobie kupił Carmex w sztyfcie (ja mam i bardzo lubię). Któregoś dnia z dumą wyciąga z kieszeni sztyft Tissane i mówi coś w stylu: wyczytałam na Wizażu, że to jest lepsze niż Carmex. Były podzielone opinie, dziewczyny polecały i Tissane i Carmex, ale Carmex podobno może uczulić, więc zdecydowałem się kupić to drugie

i z taką dumą to mówił... myślałam, że padnę

[miss_dior]

Wczoraj użyłam pierwszy raz maski Biowaxu "Intensywnie regenerującej" i muszę powiedzieć, ze jestem zachwycona efektami. Włosy są nawilżone na całej długości, błyszczące i UKŁADAJĄ SIĘ

[aasiaa1109]

Napisane przez visionAM

Mnie mój ostatnio rozwalił, pierzchły mu usta i powiedziałam żeby sobie kupił Carmex w sztyfcie (ja mam i bardzo lubię). Któregoś dnia z dumą wyciąga z kieszeni sztyft Tissane i mówi coś w stylu: wyczytałam na Wizażu, że to jest lepsze niż Carmex. Były podzielone opinie, dziewczyny polecały i Tissane i Carmex, ale Carmex podobno może uczulić, więc zdecydowałem się kupić to drugie

i z taką dumą to mówił... myślałam, że padnę

świetne, mój by w życiu mnie nie posłuchał w tym temacie.

[justusia16]

Napisane przez visionAM

Mnie mój ostatnio rozwalił, pierzchły mu usta i powiedziałam żeby sobie kupił Carmex w sztyfcie (ja mam i bardzo lubię). Któregoś dnia z dumą wyciąga z kieszeni sztyft Tissane i mówi coś w stylu: wyczytałam na Wizażu, że to jest lepsze niż Carmex. Były podzielone opinie, dziewczyny polecały i Tissane i Carmex, ale Carmex podobno może uczulić, więc zdecydowałem się kupić to drugie

i z taką dumą to mówił... myślałam, że padnę

Hhahahhaahha dobreee




izus ja bym bardzo chciaała zobaczyć zdjęcie Twoje, może być i ze ślubu, bo nie widzialam a coś czuje że musisz być hot chick


Magdalene29 jest gdzieś może analiza składu tej maski natur vital ?

[trommelka]

Napisane przez sylvi300

nikt nas nie rozumie

O my nieszczęśliwe!!

Napisane przez ogorekpazurek

a ja sie pochwale ze opiekunka ze zlobka mojego synka pochwalila moje wloski i pytala sie co z nim zrobilam ale dzisiaj rzeczywiscie byly lsniace az szoku sama doznalam musze koniecznie te koncowki obciac w przyszlym tygodniu wtedy bede very happy

Super! Gratulejszyn!

Napisane przez izus_86

A ja jak brałam ślub, to miałam takie kłaczki biedaczki
Pokazałabym zdjęcia, ale nie będę Was straszyć włosami i buzią

Chcemy zdjęcia!

Napisane przez visionAM

Mnie mój ostatnio rozwalił, pierzchły mu usta i powiedziałam żeby sobie kupił Carmex w sztyfcie (ja mam i bardzo lubię). Któregoś dnia z dumą wyciąga z kieszeni sztyft Tissane i mówi coś w stylu: wyczytałam na Wizażu, że to jest lepsze niż Carmex. Były podzielone opinie, dziewczyny polecały i Tissane i Carmex, ale Carmex podobno może uczulić, więc zdecydowałem się kupić to drugie

i z taką dumą to mówił... myślałam, że padnę

Wyhodowalaś porządnego Wizażanka!

[Reavela]

Napisane przez sylvi300

mam pomysł, jak będziemy brać ślub, to zamiast kwiatów niech dają w prezencie olejki i maski

Napisane przez visionAM

A ja Wam szczerze powiem, że mój TŻ mnie wspiera we włosomaniactwie i zawsze wypytuje i mówi, że mam śliczne włosy i że jest ze mnie dumny
W dodatku swojej siostrze i mamie opowiada o moim włosomaniactwie, one też się zachwycają i proszę o porady, ostatnio im wiozłam z Krakowa dwie butelki Jantara

A teraz TŻ jest w Anglii i co chwili mi podsyła jakieś linki z ebuy'a z jakmiś kosmetykami do włosów i pyta czy mi kupić i czy to dobre będzie dla mnie

jaki kochany! przekaż mu te zachwyty wizażanek i/albo wykonaj jego klony

Napisane przez visionAM

Mnie mój ostatnio rozwalił, pierzchły mu usta i powiedziałam żeby sobie kupił Carmex w sztyfcie (ja mam i bardzo lubię). Któregoś dnia z dumą wyciąga z kieszeni sztyft Tissane i mówi coś w stylu: wyczytałam na Wizażu, że to jest lepsze niż Carmex. Były podzielone opinie, dziewczyny polecały i Tissane i Carmex, ale Carmex podobno może uczulić, więc zdecydowałem się kupić to drugie

i z taką dumą to mówił... myślałam, że padnę

Napisane przez miss_dior

Wczoraj użyłam pierwszy raz maski Biowaxu "Intensywnie regenerującej" i muszę powiedzieć, ze jestem zachwycona efektami. Włosy są nawilżone na całej długości, błyszczące i UKŁADAJĄ SIĘ

ooo! kupiłabym, ale nie mogę, nie mogę i już...

Wczoraj zmyłam olej arachaidowy i mam takie twarde, sztywne włosy dam mu jeszcze szansę, może dałam za dużo cytryny do maski po? No i pierwszy raz robiłam płukankę z octu jabłkowego, wcześniej tylko z balsamicznego... Za to mnie korci, żeby wypróbować już, teraz, zaraz maskę z Alterry

[evita_l]

Olejowałam wczoraj włoski słodkim migdałem i po zmyciu, masce, etc. już podczas suszenia zauważyłam, że część nie chce schnąć - nie domyły się. Nie miałam już czasu i ochoty i z takimi na wpół suchymi, na wpół z olejem poszłam spać. Wstaję rano, macam się po głowie, a tu zero oleju i nawet nie są przeciążone! Co jest?

[WeselneZaplecze]

A co sądzicie o algach do włosów? Dobre są takie maski?

[miss_dior]

Napisane przez Reavela

ooo! kupiłabym, ale nie mogę, nie mogę i już...

Wczoraj zmyłam olej arachaidowy i mam takie twarde, sztywne włosy dam mu jeszcze szansę, może dałam za dużo cytryny do maski po? No i pierwszy raz robiłam płukankę z octu jabłkowego, wcześniej tylko z balsamicznego... Za to mnie korci, żeby wypróbować już, teraz, zaraz maskę z Alterry

lubię maskę z alterry a Biovaxa kupiłam w promocji w Super Pharmie za 10zł

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Napisane przez evita_l

Olejowałam wczoraj włoski słodkim migdałem i po zmyciu, masce, etc. już podczas suszenia zauważyłam, że część nie chce schnąć - nie domyły się. Nie miałam już czasu i ochoty i z takimi na wpół suchymi, na wpół z olejem poszłam spać. Wstaję rano, macam się po głowie, a tu zero oleju i nawet nie są przeciążone! Co jest?

Miałam podobną akcję z Vatiką kokosową. Może część oleju się wytarła w poduszkę? Jednak następnym razem już porządnie domyłam i efekt na włosach był lepszy.

[alex1989]

Napisane przez izus_86

O to muszę spróbować Nie dość, że będzie je zabezpieczać, to jeszcze pielęgnować
Ta Tołpa ma jeszcze masę parabenów, więc tak do końca naturalna, to ona nie jest
A ja jak brałam ślub, to miałam takie kłaczki biedaczki
Pokazałabym zdjęcia, ale nie będę Was straszyć włosami i buzią

też muszę spróbować po myciu zaaplikowac, wczoraj nałożyłam olejek rycynowy na końce i nie obciążył mi włosów więc nie powinno być problemu
kurde ale ta Tołpa była naprawde super! jak będzie w przecenie to się chyba skuszę
dawaj zdjęcia ze ślubu dziołcha! bez marudzenia

Napisane przez WeselneZaplecze

A co sądzicie o algach do włosów? Dobre są takie maski?

ja sobie zamówie spiruline i będę dodawac do masek. W piątek wypłata więc będzie zamówienie na zsk ale musze się naprawdę ograniczać

Ja ostatnio pojechałam na urodziny do bratowej i jak mnie brat zobaczył to mówi "wow... jaka mokra włoszka" no myślałam że mu walne
chodziło o to że łądnie mi sie loki ułożyły mężczyźni i ich komplementy...

[Magdalene29]

Napisane przez izus_86

A ja jak brałam ślub, to miałam takie kłaczki biedaczki
Pokazałabym zdjęcia, ale nie będę Was straszyć włosami i buzią

Poka, poka! Na pewno ładne...

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez visionAM

Mnie mój ostatnio rozwalił, pierzchły mu usta i powiedziałam żeby sobie kupił Carmex w sztyfcie (ja mam i bardzo lubię). Któregoś dnia z dumą wyciąga z kieszeni sztyft Tissane i mówi coś w stylu: wyczytałam na Wizażu, że to jest lepsze niż Carmex. Były podzielone opinie, dziewczyny polecały i Tissane i Carmex, ale Carmex podobno może uczulić, więc zdecydowałem się kupić to drugie

i z taką dumą to mówił... myślałam, że padnę

Hahhaa świetne, ja zaopatruję w Carmexa kumpla

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez alex1989

też muszę spróbować po myciu zaaplikowac, wczoraj nałożyłam olejek rycynowy na końce i nie obciążył mi włosów więc nie powinno być problemu
kurde ale ta Tołpa była naprawde super! jak będzie w przecenie to się chyba skuszę
dawaj zdjęcia ze ślubu dziołcha! bez marudzenia


ja sobie zamówie spiruline i będę dodawac do masek. W piątek wypłata więc będzie zamówienie na zsk ale musze się naprawdę ograniczać

Ja ostatnio pojechałam na urodziny do bratowej i jak mnie brat zobaczył to mówi "wow... jaka mokra włoszka" no myślałam że mu walne
chodziło o to że łądnie mi sie loki ułożyły mężczyźni i ich komplementy...

Dokładnie, zawsze inaczej niż powinni

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Napisane przez justusia16

Hhahahhaahha dobreee




izus ja bym bardzo chciaała zobaczyć zdjęcie Twoje, może być i ze ślubu, bo nie widzialam a coś czuje że musisz być hot chick


Magdalene29 jest gdzieś może analiza składu tej maski natur vital ?

Nie mogę znaleźć, jeszcze niedawno nie było jej nawet w KWC. Na moje bardzo amatorskie oko skład wygląda bardzo dobrze, natomiast z tego co pamiętam, gdy ją kupowałam to porównywałam ją z tą granatową maską Naturvital i ona już wypadła blado

[sylvi300]

Napisane przez visionAM

A ja Wam szczerze powiem, że mój TŻ mnie wspiera we włosomaniactwie i zawsze wypytuje i mówi, że mam śliczne włosy i że jest ze mnie dumny
W dodatku swojej siostrze i mamie opowiada o moim włosomaniactwie, one też się zachwycają i proszę o porady, ostatnio im wiozłam z Krakowa dwie butelki Jantara

A teraz TŻ jest w Anglii i co chwili mi podsyła jakieś linki z ebuy'a z jakmiś kosmetykami do włosów i pyta czy mi kupić i czy to dobre będzie dla mnie

uu ale słodko

Napisane przez visionAM

Mnie mój ostatnio rozwalił, pierzchły mu usta i powiedziałam żeby sobie kupił Carmex w sztyfcie (ja mam i bardzo lubię). Któregoś dnia z dumą wyciąga z kieszeni sztyft Tissane i mówi coś w stylu: wyczytałam na Wizażu, że to jest lepsze niż Carmex. Były podzielone opinie, dziewczyny polecały i Tissane i Carmex, ale Carmex podobno może uczulić, więc zdecydowałem się kupić to drugie

i z taką dumą to mówił... myślałam, że padnę

dobry jest

[Nuova]

Napisane przez visionAM

Mnie mój ostatnio rozwalił, pierzchły mu usta i powiedziałam żeby sobie kupił Carmex w sztyfcie (ja mam i bardzo lubię). Któregoś dnia z dumą wyciąga z kieszeni sztyft Tissane i mówi coś w stylu: wyczytałam na Wizażu, że to jest lepsze niż Carmex. Były podzielone opinie, dziewczyny polecały i Tissane i Carmex, ale Carmex podobno może uczulić, więc zdecydowałem się kupić to drugie

i z taką dumą to mówił... myślałam, że padnę

Mój tak samo Mieszkamy w innych miastach i któregoś dnia do mnie zadzwonił "Kotku, mogłabyś teraz wejść na Wizaż i sprawdzić opinie o balsamie nawilżającym X? Bo nie chcę kupić bubla"

[fluoxetine]

Widzę, że mamy na wątku samych porządnych TŻów.
Mój też dzielnie znosi wszystkie smrody, z którymi przychodzę do łóżka. Ostatnio nawet kazał sobie wcierać Rzepkę, bo on też chce mieć piękne włosy. No i notorycznie podkrada mi szampony i odżywki.

[WarOfWorlds]

Ja mojego ostatnio pytam czy naolejować Ci brodę, a on do mnie, że tak pytam czy na pewno, a on, że tak dawaj ten olej byłam z nigo dumna bo na głowie to nie ma zbyt okazałych włosów :P ale brody już też nieee...