Seks - sytuacja sie pogarsza a ja nie wiem co zrobic...

[Daenerys]

Witam
Jestem z tztem od ponad roku i od jakiegos czasu widze stopniowe pogarszanie sie naszych relacji seksualnych.
Oczywiscie na poczatku wszystko byli super, mnostwo seksu non stop, nawet w srodku nocy itp.
Teraz natomiast dzieje sie to raz na tydzien. Ja bym chciala czesciej i on dobrze o tym wie, ze mam duze potrzeby seksualne, ale... No wlasnie ale nie wiem czy on mysli tylko o sobie, czy mu wystarczy i to ma znaczyc ze mi tez ma wystarczyc. Nie wiem.
Glownym powodem dla ktorego pisze jest to ze nie wiem jak z nim porozmawiac, przeciez nie bede sie prosic... Jesli istnieje roznica w moim libido a jego to co mam zrobic nie mieszkamy razem ale spedzamy razem duzo czasu z tym ze on mieszka ze wspollokatorem co dosc utrudnia sprawe. Krzyczec nie moge, paradowac w bieliznie tez nie. Zreszta co ja pisze to nie powinien byc zaden problem, sypialnia wystarczy, ale on ostatnio nawet w tym sie doszukiwal problemow.
Przyklad z wczoraj. Jak juz uprawialismy ten seks to przez 10 minut wkladanie wyjmowanie i koniec. Ah jeszcze musialam mu dokonczyc ustami bo on praktycznie nigdy nie jest w stanie skonczyc we mnie. Jestem taka sfrustrowana. ((( i naprawde nie wiem co mam mu powiedziec i jak.
W sensie - dlaczego we mnie nie konczysz, cos ze mna nie tak, jestem za luzna? Czy z toba ze nie potrafisz ;( nie wiem jak mam do tego podejsc.

[bober111]

Spało mu libido też tak miałem. Może jest na coś chory. Jak się nie zmieni to go zostaw, znajdź kochanka albo kup wibrator.

[201607040946]

Napisane przez Daenerys

Witam
Jestem z tztem od ponad roku i od jakiegos czasu widze stopniowe pogarszanie sie naszych relacji seksualnych.
Oczywiscie na poczatku wszystko byli super, mnostwo seksu non stop, nawet w srodku nocy itp.
Teraz natomiast dzieje sie to raz na tydzien. Ja bym chciala czesciej i on dobrze o tym wie, ze mam duze potrzeby seksualne, ale... No wlasnie ale nie wiem czy on mysli tylko o sobie, czy mu wystarczy i to ma znaczyc ze mi tez ma wystarczyc. Nie wiem.
Glownym powodem dla ktorego pisze jest to ze nie wiem jak z nim porozmawiac, przeciez nie bede sie prosic... Jesli istnieje roznica w moim libido a jego to co mam zrobic nie mieszkamy razem ale spedzamy razem duzo czasu z tym ze on mieszka ze wspollokatorem co dosc utrudnia sprawe. Krzyczec nie moge, paradowac w bieliznie tez nie. Zreszta co ja pisze to nie powinien byc zaden problem, sypialnia wystarczy, ale on ostatnio nawet w tym sie doszukiwal problemow.
Przyklad z wczoraj. Jak juz uprawialismy ten seks to przez 10 minut wkladanie wyjmowanie i koniec. Ah jeszcze musialam mu dokonczyc ustami bo on praktycznie nigdy nie jest w stanie skonczyc we mnie. Jestem taka sfrustrowana. ((( i naprawde nie wiem co mam mu powiedziec i jak.
W sensie - dlaczego we mnie nie konczysz, cos ze mna nie tak, jestem za luzna? Czy z toba ze nie potrafisz ;( nie wiem jak mam do tego podejsc.

ostatnio coraz więcej jest takich wątków na forum...
tylko rozmowa, oczywiście, poważna, niech on też odniesie się do tego jak należy.
nie szukaj problemu w sobie, to normalne, że masz takie libido, tak samo normalne jest ,że on ma mniejsze (u mnie jest podobnie, mogłabym się kochać po kilka razy dziennie).

Jesteście raz już rok, to też ma wpływ

Czy możesz sama zainicjować stosunek seksualny?

Potrafisz sprawisz, żeby oderwał się od telewizora/komputera i skupił uwage na tobie?

Mieszkacie razem?

Jak go "uwodzisz?"

[wioleta20]

Po pierwsze nie sluchaj BOBRA co pisze;p

A po drugie może faktycznie ma gorsze dni, jakieś egzaminy i wgl?
Może pokaż mu, że jest Ci tak troche obojetny, zapewne to zauwazy i moze zmieni nastawienie.
Musisz z nim pogadac powaznie.

[Daenerys]

Coz bobra ze mam nie sluchac to wiem. Ale coz w pewnym sensie on ma racje. Wibrator mam i nie zawaham sie go dzis uzyc. Jesli chodzi o mieszkanie to nie mieszkamy razem. Nie wiem jak go uwodzic, prawda jest taka ze on zawsze byl ta strona bardziej dominujaca i inicjujaca zblizenia w zwiazku a ja po prostu zawsze chetnie sie temi poddawalam. tylko teraz widze ze mu sie nie chce. Nie wiem czy mu sie moze znudzila taka postawa. Nie wiem jak mialabym go uwiesc. Seksowna bielizna i co lezec i czekac a co jesli on stwierdzi ze jednak mu sie nie chce. ((

[bober111]

Może zażywa jakieś leki, może udeżył się ostatnio w jądra, a może miał zapalenie prostaty, może ma chorą tarczycę.

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Oczywiście wszystko się nudzi ale od znudzenia popęd nie spada w takim stopniu.

[201607040946]

Napisane przez Daenerys

Coz bobra ze mam nie sluchac to wiem. Ale coz w pewnym sensie on ma racje. Wibrator mam i nie zawaham sie go dzis uzyc. Jesli chodzi o mieszkanie to nie mieszkamy razem. Nie wiem jak go uwodzic, prawda jest taka ze on zawsze byl ta strona bardziej dominujaca i inicjujaca zblizenia w zwiazku a ja po prostu zawsze chetnie sie temi poddawalam. tylko teraz widze ze mu sie nie chce. Nie wiem czy mu sie moze znudzila taka postawa. Nie wiem jak mialabym go uwiesc. Seksowna bielizna i co lezec i czekac a co jesli on stwierdzi ze jednak mu sie nie chce. ((

bober zapomniać spytać, czy twój partner ma małego

soryy, offtop

no dobra, ok, skoro to on zawsze był aktywną stroną, a skoro to ty chcesz więcej seksu, to może czas coś zmienić?
nie mówię tylko o seksownej bieliźnie wiesz, jako kobieta chyba potrafisz go uwieść, bo wiesz, co na niego działa? (mam nadzieję, że wiesz). wibrator jest fajny, sama też mam i używam
wykorzystaj swój urok kobiecy, wiem, że to banalnie zabrzmiało. nawet jesli on nie ma ochoty na seks, możesz go nakręcić. zalezy od sytuacji, musisz to wyczuć.
napisałaś, że on wie, że potrzebujesz częściej więc daj mu do zrozumienia, że chcesz. móże nie otwarcie (nie wszystkim się to podoba), ale subtelnie.
u mnie działa mruczenie, jak leżymy razem, tulę się niby od niechcenia (żeby nie pomyślał, że to ja chcę go zdobyć, choć tak włąśnie jest), obejmuje mnie, a wtedy to już ciało wie najlepiej. najważniejsze jest wyczucie.

flirtujecie?

czy kiedy go pieścisz (bo przed seksem chyba to robisz?), staje mu?

[bober111]

Jak mógł mieć małego skoro mieli dobry seks a problem leży w libido.

[otoMati]

Napisane przez Daenerys

on praktycznie nigdy nie jest w stanie skonczyc we mnie.

to jest ciekawe stwierdzenie ...

moze on sie np. boi ciazy ?
albo sorry - nie obraz sie , ciazy z Toba

[bober111]

To normalne jak facet ma mniejsze libido to jest mniej podniecony, miększy i wtedy ten cały mechanizm orgazmu może nie zadziałać. Uważam że powinien iść do lekarza bo może to byc zwiastun jakiś problemów ze zdrowie ciśnienia albo cukrzycy nie wiem.

[ciekawskanadia]

Napisane przez Daenerys

Witam
Ah jeszcze musialam mu dokonczyc ustami bo on praktycznie nigdy nie jest w stanie skonczyc we mnie. Jestem taka sfrustrowana. ((( i naprawde nie wiem co mam mu powiedziec i jak.
W sensie - dlaczego we mnie nie konczysz, cos ze mna nie tak, jestem za luzna? Czy z toba ze nie potrafisz ;( nie wiem jak mam do tego podejsc.

Miałam ten sam problem, mój TŻ nigdy nie kończył we mnie! Zawsze w pewnym momencie wychodził ze mnie i musiałam dokończyć ustami ... i tak za każdym razem! To spowodowało u mnie dziwne myśli, typu "jestem beznadziejna, nie potrafi we mnie dojść" lub "pewnie jestem za luźna i inaczej nie potrafi" - nie ma co wymieniać, tych myśli z czasem było coraz więcej i coraz bardziej sprawiały, że czuję się źle, że jestem sfrustrowana... Jednak po jakimś dziesiątym razie [!] powiedziałam o tym mojemu TŻ, zapytałam się co jest ze mną nie tak czy on po prostu nie potrafi. Okazało się, że on po prostu tak lubi i następnym razem gdy się kochaliśmy skończył we mnie Jednak aby każde z nas było zadowolone, on kończy we mnie a jak sobie odpoczniemy to kontynuujemy seksem oralnym i wszystko gra. Tylko rozmowa, szczera rozmowa może Ci pomóc! Twój partner nie może poczuć skrępowania przy odpowiedzi i wyśmiania dlatego podejdź do sprawy ostrożnie

[Daenerys]

Coz ciazy na pewno sie nie boi bo biore tabletki wiec nie ma czego. Jesli chodzi o to ze nie dochodzi to chyba ze wzgledu na lata mastrubacji jego penis uznaje tylko konkretny rodzaj stymulacji. Takie mam odczucie. Staje mu oczywiscie i jak uprawiamy seks moglby to robic godzinami i nie dojsc ale mu sie nie chce.

Minimalizuje ten czas i mowi teraz dokoncz. Chorob o ile wiem zadnych nie ma wiec co da sie ze mu sie znudzilam po roku? Nie wiem czu to ze ma zawsze kiedy chce na zawolanie moze byc przyczyna? Moze powinnam zaczac mu odmawiac
Mysle ze sprobuje tez bardziej byc uwodzicielska i go zachecic.

[ciekawskanadia]

Napisane przez Daenerys

Coz ciazy na pewno sie nie boi bo biore tabletki wiec nie ma czego. Jesli chodzi o to ze nie dochodzi to chyba ze wzgledu na lata mastrubacji jego penis uznaje tylko konkretny rodzaj stymulacji. Takie mam odczucie.
.

to jest bardzo prawdopodobne, dlatego nie przekonasz się dopóki z nim nie porozmawiasz i nie spróbujecie inaczej

co do czasu, mówisz, że minimalizuje i prosi o dokończenie. Czyli myślę, że tu nie o masturbację chodzi a po prostu o to , że tak lubi. Bo gdy mój TŻ skończył we mnie, nie minimalizował czasu tylko trwało to dłużej.

[201607040946]

Ale co jest dziwnego w tym, że facet nie kończy w tobie?

[Lilth]

kaguya powierzchownie patrząc, nic. Chociaż, szczerze gdyby mój facet ZAWSZE kończył gdzieś indziej, czy to w ustach, czy na twarzy, czy gdziekolwiek indziej, czułam bym się jednak nieco dziwnie. Trzeba jakoś rozgraniczyć, kończenie w środku i na zewnątrz.

I szczerze, gdybym za każdym razem miała kończyć ustami (szczególnie po ostrym seksie), to średnio by mi się chciało, seks jednak wykańcza, gdybym miała po większym wysiłku jeszcze go tarmosić w ustach to dziękuje bardzo.. Raz na jakiś czas, owszem, ale nie zawsze.

[jemsiebie]

myślę, że musisz mu to wprost powiedzieć. ja miałem tak z kolei z moją byłą, że się nie chciała tak często ze mną kochać jak ja z nią

[Ambelle]

Nie wiem czy masz nawet prawo zrzucic to na karby przepracowania. Chyba wszystko po trochu.
Coz tak naprawde nie wiem co masz mu powiedziec. Chyba sie po prostu zapytaj dlaczego kiedys uprawialiscie duzo wiecej seksu a teraz duzo mniej.