Niedoczynność tarczycy, pomocy!

[Serenely]

Jakaś niekompetentna ta pani doktor, jeśli mówi, że objawy czuć przy TSH na poziomie 10. Mam dwie koleżanki i jedna z nich bardzo źle się czuje przy TSH na poziomie 4.

[white_crow]

ja przy TSH 4.5 umieram, mi też wmawiali, że przy taki Tsh nic się nie czuję. To nie prawda, to zależy od osoby, ja czułam się jakbym potrącił mnie Tir.

[gwiazdka93]

Czy Wasi endo. wpisują Wam literkę P na recepcie? Ogólnie niedoczynność jest uważana za chorobę przewlekłą?

[inverso]

Napisane przez gwiazdka93

Czy Wasi endo. wpisują Wam literkę P na recepcie? Ogólnie niedoczynność jest uważana za chorobę przewlekłą?

niestety nie ....

[ineczka7]

Napisane przez Serenely

Jakaś niekompetentna ta pani doktor, jeśli mówi, że objawy czuć przy TSH na poziomie 10. Mam dwie koleżanki i jedna z nich bardzo źle się czuje przy TSH na poziomie 4.

ogólnie moim zdaniem po prostu lepiej jest jak się zacznie leczenie. pewnie psychika też swoje robi.
Przy tsh 4,5 czułam się bardzo bardzo źle. Przy 9,5 zupełnie średnio . Przy 1 z hakiem jest idealnie.

[gwiazdka93]

Napisane przez inverso

niestety nie ....

Nie? Mnie właśnie endo. ostatatnio wpisała i się zastanawiałam z jakiego powodu

inverso, wiem,że się orientujesz w tym temacie- jaki związek ma niedobór wit. B 12 ze schorzeniami żołądka? Od tyg. leczę żołądek, najprawdopodobniej został podrażniony przez leczenie. Dzis odebrałam wyniki morfologii, mam podwyższony wskaźnik, który sugeruje niedobór wit. B 12 lub żelaza... Pamiętam, że pisałaś o zapaleniu żołądka i B 12 w Hashimoto,ale ciekawa jestem jak to się ma do 'zwykłej' niedoczynności bez Hashi. Dodam, że w międzyczasie wzrosło mi TSH do 1,78

[white_crow]

Rano byłam na pobraniu krwi,
mój wynik TSH to 1,41 (0,27 - 4,2)
Biorę E 12, 5 N czyli pół tabletki 25
rozumiem, że dawka jest odpowiednia i mam ją nadal brać ?

[Talantea]

Huh powiedzieli mi ze wyniki dobre i nie beda nic z tym robic, nawet nie wiem jak wygladaja, bo bez wielkiej potrzeby nie wydrukują.
Wprost uwielbiam tutejsza sluzbe zdrowia =.=

[fluoxetine]

Napisane przez gwiazdka93

Czy Wasi endo. wpisują Wam literkę P na recepcie? Ogólnie niedoczynność jest uważana za chorobę przewlekłą?

Teraz (od stycznia) nie ma takiego oznaczenia, jak "P" na recepcie, tylko różne poziomy odpłatności - 100%, 50%, 30% lub bezpłatnie w odniesieniu do limitu ceny leku. Więc lekarz Ci tak napisał z powodu swojego niedoinformowania.

[gwiazdka93]

Napisane przez fluoxetine

Teraz (od stycznia) nie ma takiego oznaczenia, jak "P" na recepcie, tylko różne poziomy odpłatności - 100%, 50%, 30% lub bezpłatnie w odniesieniu do limitu ceny leku. Więc lekarz Ci tak napisał z powodu swojego niedoinformowania.

Oj nie wiem, bo wcześniej nie pamiętam, żeby mi tak pisała, a formy odpłatności mam wpisywane. Poza tym moja lek. ma nowe druki recept i zapewne jest zorientowana w sprawach org. (jest ordynatorem).

[bybella]

hej
witam sie ponownie, kiedyś pisałam tu o swoich wynikach, ale nie uzyskałam odp.
poczytuję was w miarę regularnie
także mam prośbę ponowną , najbardziej do inverso bo widzę że obcykana w temacie jest
jakbyś mogła zerknąć na moje wyniki i napisać gdzie chodzisz do endo bo widzę żeś z Torunia

a tak w skrócie - ok.24 tyg ciąży dopiero miałam badane tsh, nigdy wcześniej pomimo ze mama i siostra mają niedocz. a siostra hashimoto, od tego czasu dostawałam dawkę 25 euthyroxu, potem 25/50 aż do teraz, wyniki poprawiały się, teraz mam takie:
tsh 1,5, FT4 - 1,48, FT3 - 3,81. anty TPO - 20,0.
nie mam zamiaru leczyć sie dalej u tego samego lekarza bo wg niego niepotrzebnie robie sobie FT3, FT4 i inne bzdury.
byłam teraz z dzieckiem - 9 mies. u endok. innego żeby zerknął na jego wyniki czy nie przejął niedocz. po mnie - niby ma ok - TSH 0,973, FT3 - 3,19, FT 4 - 1,12., anty tpo 4,47. <inverso co Ty na to?>
martwi mnie to, ze pani dr tez powiedziała ze nie ma potrzeby póki co robić usg, no i kazała zmniejszyć dawkę i brać tylko euthyrox 25. a syn póki co żadnych leków.

Napisane przez inverso

wskazane byłoby wykonanie usg tarczycy. badania o których wspomniałam, może zlecić Ci lekarz rodzinny, więc nie będziesz musiała za nie płacić

wiem że to nie do mnie, ale niestety nie jest tak różowo, lekarze rodzinni nie chcą, ba, nie mogą dawać skierowań ta specjalistyczne badania. ja jedynie dostaje na tsh i ft4 jak wybłagam

[fluoxetine]

Napisane przez gwiazdka93

Oj nie wiem, bo wcześniej nie pamiętam, żeby mi tak pisała, a formy odpłatności mam wpisywane. Poza tym moja lek. ma nowe druki recept i zapewne jest zorientowana w sprawach org. (jest ordynatorem).

Na pewno "P" nie funkcjonuje odkąd weszły nowe (swoją drogą mega durne) przepisy dot. refundacji. Stety, niestety muszę takie rzeczy wiedzieć - jestem farmaceutą. Ale lekarze tak ciągle czasami piszą z przyzwyczajenia i nie ma się co im w sumie dziwić. To po prostu (już) niczego nie zmienia i dostajesz leki wg tych odpłatności, bez żadnych dodatkowych profitów ze względu na "P".

Napisane przez bybella

wiem że to nie do mnie, ale niestety nie jest tak różowo, lekarze rodzinni nie chcą, ba, nie mogą dawać skierowań ta specjalistyczne badania. ja jedynie dostaje na tsh i ft4 jak wybłagam

Też się ostatnio zmartwiłam, że lekarz POZ może dać skierowanie tylko na usg jamy brzusznej i że nici z wysępienia na tarczycę.

[gwiazdka93]

Napisane przez fluoxetine

Na pewno "P" nie funkcjonuje odkąd weszły nowe (swoją drogą mega durne) przepisy dot. refundacji. Stety, niestety muszę takie rzeczy wiedzieć - jestem farmaceutą. Ale lekarze tak ciągle czasami piszą z przyzwyczajenia i nie ma się co im w sumie dziwić. To po prostu (już) niczego nie zmienia i dostajesz leki wg tych odpłatności, bez żadnych dodatkowych profitów ze względu na "P".

Z tym się zgadzam, bo płaciłam normalnie za leki, więc pewnie masz rację, że to z przyzwyczajenia

[bybella]

inverso dzięki za pw

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez fluoxetine

Też się ostatnio zmartwiłam, że lekarz POZ może dać skierowanie tylko na usg jamy brzusznej i że nici z wysępienia na tarczycę.

no i jak tu sie leczyć i robić wyniki na nfz jak wszędzie trzeba pryw.biegać?
muszę iść chociaż po to skier na usg jamy brzusznej

[2e898c0989695950f373651a66ba3cb75919c28f_618322823ac8a]

Powtórzę więc, bo napisałam miesiąc temu, a do tej pory nikt mnie nie zauważył...

No kochane.
Właśnie odebrałam wyniki rezonansu przysadki i cóż.... mikrogruczolak przedniego płata przysadki po stronie lewej.
Przyznam, że trochę mnie to zmartwiło, ponieważ "coś" dodatkowego rośnie w moim mózgu. Opowiedzcie mi o swoich doświadczeniach, poczytałam sporo w sieci na ten temat, ale Wam ufam najbardziej... Wizyte u endokrynolog mam dopiero w styczniu....


Do endokrynolożki wcisnęłam się niedawno, ta stwierdziła ze stoickim spokojem, że Bromergonem będziemy to leczyć... Argh nie dość, że euthyrox to jeszcze bromergon (który biorę od lipca). Tyle leków...biedna wątroba.

A co do niedoczynności to wg mojej endokrynolog ( i tak jestem przekonana) to choroba przewlekła i zawsze na receptach mam literke P i płacę dużo mniej niż 100%. Następnym razem napisze ile dokładnie.

[Serenely]

Zapraszamy do wątku o hiperprolaktynemii w takim razie.

[gwiazdka93]

[1=2e898c0989695950f373651 a66ba3cb75919c28f_6183228 23ac8a;37851132]
Do endokrynolożki wcisnęłam się niedawno, ta stwierdziła ze stoickim spokojem, że Bromergonem będziemy to leczyć... Argh nie dość, że euthyrox to jeszcze bromergon (który biorę od lipca). Tyle leków...biedna wątroba.

A co do niedoczynności to wg mojej endokrynolog ( i tak jestem przekonana) to choroba przewlekła i zawsze na receptach mam literke P i płacę dużo mniej niż 100%. Następnym razem napisze ile dokładnie.[/QUOTE]
Pewnie nie pocieszę, ale ja z racji zaburzeń hormonalnych biorę 3 leki
To też zależy od odpłatności, jakie posiada dany lek- jeśli jest refundacja max. 30%, to literka P raczej nie spowoduje 50% zniżki, ale mogę się mylić

[inverso]

jeśli chodzi o płatność za Euthyrox, to kupowałam w poniedziałek, na recepcie miałam napisane "ryczałt"

za 50 tabletek E88 - zamiast 8,77 zł ; zapłaciłam 4,98
za 50 tabletek E100 - zamiast 9,62 zł ; zapłaciłam 5,24

[2e898c0989695950f373651a66ba3cb75919c28f_618322823ac8a]

Napisane przez Serenely

Zapraszamy do wątku o hiperprolaktynemii w takim razie.

Moja PRL jest obecnie w normie.
Niedoczynność towarzyszy mi znacznie dłużej więc zostanę tu

[myszka1717]

Hej
Ja biore tabletki euthyrox N 50 i mam guzka na tarczycy on teraz mi sie powiększył o 5 milimetrów ale endokrynolog kazała mi smarować maścią bo doszło do małego wylewu i prawdopodobnie sie zmniejszy troszkę . Ja mam 19 lat i doktorka powiedział że jak będzie się powiększał do do usunięcia ten guzek bo jest w takim miejscu że mogę mieć problemu z połykanie . a moje TSH 0.510 - 4,300 a guzka mam ok 23 Milimetrów . Ja mam tego guzka już 4 lat a leczę od 3 . jak sie ma guzka to ma sie lekką niedoczynność . Ja też z tym muszę żyć niestety . ale to w niczym nie przeszkadza Pozdrawiam

[fluoxetine]

[1=2e898c0989695950f373651 a66ba3cb75919c28f_6183228 23ac8a;37851132]A co do niedoczynności to wg mojej endokrynolog ( i tak jestem przekonana) to choroba przewlekła i zawsze na receptach mam literke P i płacę dużo mniej niż 100%. Następnym razem napisze ile dokładnie.[/QUOTE]
Bo jeśli nie ma na recepcie znaku "X" albo "100%" to taką receptę wycenia się na zniżkę (nie ważne, czy jest "P" czy cokolwiek innego), przy czym brak podania konkretnej odpłatności powoduje wydanie na najwyższą możliwą (czyli np. gdy odpłatności są 100%, 50%, ryczałt - wydaje się lek na 50%, jeśli jest 100% i jeszcze tylko jedna opcja zniżki to ją się uwzględnia). "P" nie funkcjonuje w systemie refundacji od stycznia 2012, nie ma nawet już takiej opcji w programach aptecznych (kiedyś to była tzn. recepta niebieska) i wpisanie go nie powoduje, że płacisz mniej, niż gdyby tego "P" nie było. Refundacja to niestety dość skomplikowana sprawa, bo nie liczy się jej stopnia od ceny konkretnego leku, tylko od limitu ceny, czyli ustalonej przez NFZ granicy kwoty refundowanej za dany lek (a konkretniej danej substancji w określonej dawce i wielkości opakowania).

[Chatul]

Napisane przez inverso

Zaciekawiło mnie to, co cytowałaś jakiś czas temu. Bo z tego, co zacytowałaś wynika, że norma TSH została ustalona na zasadzie „większość młodych zdrowych osób ma TSH poniżej 2,5, więc ustalmy, że 2,5 to granica”. A co z młodymi zdrowymi osobami, które mają TSH powyżej 2,5? Uznaje się, że mają już niedoczynność tarczycy?

[octaviaa]

Napisane przez white_crow

Rano byłam na pobraniu krwi,
mój wynik TSH to 1,41 (0,27 - 4,2)
Biorę E 12, 5 N czyli pół tabletki 25
rozumiem, że dawka jest odpowiednia i mam ją nadal brać ?

Mój endokrynolog twierdzi, że w mojej sytuacji (mam niedoczynność z guzkami) TSH powinnam mieć na poziomie 1-1,5, więc jak dla mnie masz idealnie zazdroszczę tak małej dawki, bo ja jem 75, żeby mieć taki wynik :-( Jeżeli chodzi o samopoczucie to również czuję się najlepiej przy takim poziomie hormonów. Jak dowiedziałam się, że mam niedoczynność mój wynik był nieznacznie ponad normę (4,5) i przy tym wyniku miałam dwa guzy jeden ok. 22 mm, więc dziewczyny usg to podstawa.

[white_crow]

Dziś idę na tomografie głowy, boję się,
trzymać kciuki by było wszystko dobrze

[wioletap]

wczoraj robiłam badania i oto wyniki:

TSH 1,3 [0,4 -4,0]
fT3 3,1 [1,9-4,2]
fT4 1,4 [0,8-1,9]

od dwóch tygodni jestem na E75.

[goszzi]

Napisane przez white_crow

Dziś idę na tomografie głowy, boję się,
trzymać kciuki by było wszystko dobrze

będzie dobrze!

[white_crow]

Informuję, że żyje!
To było bardzo bardzo stresujące. Najpierw założyli mi wenflon, bolało trochę, potem położyłam się i przygotowali mnie do tej maszyny, nakryli mnie jakiś materiałem, i zaczęło się... brrr na początku się nie stresowałam, ale te dźwięki, zimno, spowodowało, że zaczełam sie stresować, chciała zamknąć oczy ale powieki mi drgały, wiec miałam otwarte.
potem wstrzykneli mi kontrast jodowy, uczucie gorąca, w ustach metal. Potem wszystko się skończyło, wyjeli wenflon i ucieczka do domu.

Czuję się dobrze. Tylko po badaniu miałam drgawki. Nie wiem czy ze stresu czy od kontrastu.

[gwiazdka93]

Napisane przez white_crow

Informuję, że żyje!
To było bardzo bardzo stresujące. Najpierw założyli mi wenflon, bolało trochę, potem położyłam się i przygotowali mnie do tej maszyny, nakryli mnie jakiś materiałem, i zaczęło się... brrr na początku się nie stresowałam, ale te dźwięki, zimno, spowodowało, że zaczełam sie stresować, chciała zamknąć oczy ale powieki mi drgały, wiec miałam otwarte.
potem wstrzykneli mi kontrast jodowy, uczucie gorąca, w ustach metal. Potem wszystko się skończyło, wyjeli wenflon i ucieczka do domu.

Czuję się dobrze. Tylko po badaniu miałam drgawki. Nie wiem czy ze stresu czy od kontrastu.

Dobrze, że wszystko gładko poszło

[dzamatasi]

Ehh muszę iść w tyg zbadać TSH -nie wiem ale jakoś źle się czuje od zmniejszonej dawki.. może TSH znowu podskoczyło..
W dodatku włosy lecą garściami już naprawdę jestem bezradna - serio będę łysa..

[fiolka85]

buu u mnie po miesiącu brania E50 tsh nie dość, że nie zmalało to jeszcze jest wyższe z 8,4 na 9,2
Czy może tak być, że tsh w ogóle nie ruszy dopóki nie będe mieć odpowiedniej dawki czy raczej powinno się stopniowo już obniżać?
Zaczynam się obawiać, że skoro tsh nie reaguje na hormony to wina leży w przysadce...