buty na zimę - kalosze, martensy.

[fanstyle]

Moim problemem od dawien dawna są mokre stopy w zimę. Każde buty, które do tej pory miałam w pewnym momencie, zaczynają przeciekać, przez co często mam katar i jestem przeziębiona. W tym roku mam dwie pary butów, których używam i po miesiącu noszenia każde z nich przeciekają lekko, mimo że nie widać zadnego pęknięcia. Jednocześnie coraz częsciej widzę na ulicach kobiety noszące na śnieg... kalosze. Czy to może być dobrym rozwiązaniem? Najlepeij by były obite futerkiem w środku, byłoby przez to cieplej. Innym pomysłem są martensy. Co sądzicie? Jakie buty na zimę kupujecie?

ZOBACZ KOMENTOWANY WIESZAK

[evela28]

zabezpieczasz buty pastą
moje też przeciekają ale po kilku latach
ja kupuję klasyczne kozaki z ociepleniem, bom zmarżluch
a wybór butów jest ogromny, zależy jaki styl preferujesz

[TeeQuillaa]

jak się nosi zwykłe buty, co widzę po Twoich wieszakach to rzecz jasna że przeciekają. W zimowe buty warto zainwestować i wydać na nie 200-300 zł i kupić sobie jedną porządną, skórzaną parę a nie kilka byle jakich. Mogę polecić markę nessi, moja mama ma kilka par ich butów i naprawdę świetnie się trzymają przez 3-4 sezony, a do tego mają fajne, uniwersalne fasony. Ja lubię w zimę chodzić w emu, ale nie każdy je preferuje. Swoje Emu wool mam trzeci sezon i są już trochę dotarte, ale przemokły mi jedynie raz gdy były wody po kostki, ale wtedy chyba mało który but by wytrzymał. Są chyba nie do dobicia i są mega ciepłe,w tym roku kupiłam Ukale i w ogóle nie równają się z emu. Mimo kilkukrotnego impregnowania kilka razy mi już przemokły.
No i właśnie.. żeby buty nie przemakały trzeba je pastować i impregnować

[StayStylish]

Mam taki sam problem, ale ze względu na chore osiedle na którym mieszkam...

Zawsze jak jest odwilż to na chodnikach jest totalna plucha i WODA. Nieraz nie da się przejść, bo chodnik na całej długości jest zalany wodą... Na zimę kupuję zazwyczaj skórzane kozaki (mam botki z ekoskórki) i po prostu żal mi w nich wychodzić jak widzę pluchę za oknem. Na śnieg są super.

Dla mnie jedynym sensownym rozwiązaniem są kalosze i grube skarpety.

[fanstyle]

Pastuje i impregnuje bardzo często ale, no właśnie - teraz u mnie kałuże są wszędzie i nie sposób jest ominąć.
a co do skórzanych butów - nie mogę ich nosić, przez to że mam płaskostopie. W efekcie bardzo szybko buty schodzą mi się do środka, miesiąc chodzenia codziennego i już są do wyrzucenia dlatego wolę kupić za te 200zl dwie pary i mieć na dłużej niż ten miesiąc.

[Ladywithweapon]

Napisane przez TeeQuillaa

jak się nosi zwykłe buty, co widzę po Twoich wieszakach to rzecz jasna że przeciekają. W zimowe buty warto zainwestować i wydać na nie 200-300 zł i kupić sobie jedną porządną, skórzaną parę a nie kilka byle jakich. Mogę polecić markę nessi, moja mama ma kilka par ich butów i naprawdę świetnie się trzymają przez 3-4 sezony, a do tego mają fajne, uniwersalne fasony. Ja lubię w zimę chodzić w emu, ale nie każdy je preferuje. Swoje Emu wool mam trzeci sezon i są już trochę dotarte, ale przemokły mi jedynie raz gdy były wody po kostki, ale wtedy chyba mało który but by wytrzymał. Są chyba nie do dobicia i są mega ciepłe,w tym roku kupiłam Ukale i w ogóle nie równają się z emu. Mimo kilkukrotnego impregnowania kilka razy mi już przemokły.
No i właśnie.. żeby buty nie przemakały trzeba je pastować i impregnować

Kto nosi takie buty jak emu kiedy wody jest po kostki

Mi rowniez coraz bardziej sie podobają kalosze- pomysle o nich na przyszły rok. Jeśli chodzi o te drugie to mam coś w tym stytu- dosłownie buciory, ale już 3rok mi towarzyszą. W tą zime ich jeszcze nie używalam, bo nie było potrzeby, ale ani razu mnie nie zawiodły. Gruba podeszwa i dobre wykonanie! W nich żadna zima nie jest mi straszna

[Gomra]

Teraz jest bardzo duzy wybór kaloszy, niektóre wyglądają jak oficerki, i ja wybrałabym wesje nie ocieplaną ze skarpetami. Można je nosic o każdej porze roku.
Tylko też trzeba patrzec na jakość, bo te najtansze szybko mogą popękać.

[Ylaa]

Nigdy nie zrozumiem mody na noszenie kaloszy zimą. Nie przeciekają, ale też nie dają ciepła. Ponadto nie wiem jak bardzo musiałyby być grube skarpety, aby razem z tymi butami dawały jakieś ciepło. Sama jestem zmarźluchem. Na Twoim miejscu zamiast szukać kaloszy, wybrałabym się do sklepu sportowego i rozejrzała się za butami zimowymi z prawdziwego zdarzenia. Nie są tanie, ale inwestycja się zwraca po kilku latach. Sama już chodzę w swoich butach już drugi rok i jedyne co muszę robić to przecierać je szmatką z soli. Są wodoodporne, ciepłe i wygodne. Jedyną wadą jest to, że nie mają powierzchni antypoślizgowych na śliskie powierzchnie.

[paulinkka]

trekkingi...

[rita 1]

Moim skromnym zdaniem to b. zły pomysł. W kaloszach na pewno nie będzie Ci ciepło, przecież są z gumy! Poza tym, kalosze są ok na deszczowe dni. Przy normalnej aurze wg mnie wyglądają głupio. Zainwestuj w porządne skórzane (skórzane nie skajowe!) buty, najlepiej na grubszej podeszwie. Zwróć uwagę czy na przodzie nie ma szwów, bo takie szybciej przemokną. O buty trzeba też zadbać, wypastować, zaimpregnować i nic nie przemoknie. Zwróć też uwagę na to żeby były dobrze ocieplone w środku. Wełniane ocieplenie sprawdza się świetnie. Ewentualnie kup dobre buty trekkingowe, może nie są ładne, ale za to praktyczne. Wydasz więcej kasy ale spokojnie pochodzisz 2, 3 sezony. Nie mogę zrozumieć czemu dziewczyny kupują zamszowe, sztuczne kozaczki, a później dziwią się, że przemakają. Przemakają bo takim butom nie pomoże nawet dobry impregnat.

[ally21]

trekkingi zimowe są chyba najpewniejsze, ostatnio widziałam w ecco i są już w niższej cenie

[fanstyle]

rita 1 - tak jak już napisałam, nie kupuję kozaków ze skóry, ponieważ nie jest to wogóle opłacalne. Mam płaskostopie i nawet glany ścierały mi się 'do środka' a dlaczego kobiety nie kupują skórzanych butów? Moim zdaniem są stosunkowo drogie, chociaż teraz zastanawiam się na poważnie czy nie zainwestować w jakieś na wyprzedaży
zaimpregnowałam porządnie jedne z moim butów, chyba z 1/4 opakowania poszło i nie przemokły mi dziś. Zdarza mi się zapominać o tym procesie

[skara]

Martensy są bardzo zimne bo to tylko cieniutka skórka. Ja w czasach glanowych na zimę nosiłam ocieplane HD-ki i nie przemakały oraz były ciepłe. Ale ze 400 zł trzeba wydać na komfort.
Co do gumowców to się nie wypowiadam bo nie noszę, ale z wiedzy ogólnej guma jest zimna.
Rozwiązaniem mogą być też buty na solidniejszej podeszwie (czy w formie słoniny, czy koturna czy grubszego obcasa). Wtedy dopiero naprawdę głęboka kałuża będzie w stanie dojść do wysokości Twojej stopy. Ja mam kozaki na koturnie (pod śródstopiem ze 2-3 cm, na wysokości obcasa do 5). Izolują stopę od zimna i wody. Wg mnie na zimę to bardzo dobry pomysł.

[thealee]

Napisane przez TeeQuillaa

jak się nosi zwykłe buty, co widzę po Twoich wieszakach to rzecz jasna że przeciekają. W zimowe buty warto zainwestować i wydać na nie 200-300 zł i kupić sobie jedną porządną, skórzaną parę a nie kilka byle jakich. Mogę polecić markę nessi, moja mama ma kilka par ich butów i naprawdę świetnie się trzymają przez 3-4 sezony, a do tego mają fajne, uniwersalne fasony. Ja lubię w zimę chodzić w emu, ale nie każdy je preferuje. Swoje Emu wool mam trzeci sezon i są już trochę dotarte, ale przemokły mi jedynie raz gdy były wody po kostki, ale wtedy chyba mało który but by wytrzymał. Są chyba nie do dobicia i są mega ciepłe,w tym roku kupiłam Ukale i w ogóle nie równają się z emu. Mimo kilkukrotnego impregnowania kilka razy mi już przemokły.
No i właśnie.. żeby buty nie przemakały trzeba je pastować i impregnować

Zgadzam się

[Ettelie]

Nie znam się na płaskostopiu, ale buty sportowe też tak szybko Ci się zużywają? Są porządnie wyprofilowane, więc myślę, że mogłyby Ci się sprawdzić. Musisz wydać na nie trochę więcej kasy, ale ja przy roztopach chodzę w trekkingach zawsze i jeszcze mnie nie zawiodły (ale też trzeba impregnować!)
Dzisiaj wracałam do domu, woda prawie po kostki - szłam w moich zimowych trekkingach i tylko śmiać mi się chciało na widok zazdrosnych spojrzeń dziewczyn w zamszowych kozaczkach mijających mnie na ulicy (dodam, że jak szłam rano i był mróz, to witały mnie spojrzenia "skąd Ty się urwałaś dziewczyno?") .
A na samą myśl o kaloszach/martensach/glanach w zimie stopy mi odmarzają...

[emii]

Jeśli nie chcesz wydawać na skórzane kozaki to tak jak dziewczyny radzą kup buty trekkingowe. Możesz tez zainwestować w porządne kozaki z membrany.
Kalosze na mrozy będą za zimne. Jeśli chodzi o martensy, to jest w nich zimno, wiem, bo noszę, teraz już nie tak często jak kiedyś, ale jak nosiłam codziennie to zawsze zima musiałam do nich na zwykła skarpetę zakładać jeszcze wełnianą.I w martensach bardzo się ślizga.
Nie wiem jak to jest z płaskostopiem, ale może są jakieś wkładki do butów, aby stopa się układała i nie niszczyła obuwia?

[InnocensMundi]

Na pewno nie kupuj martensów - łatwo się przewrócić, naprawdę bardzo się ślizgają.

[lza_slonca]

3 lata temu zainwestowałam na wyprzedaży wiosennej ok 300zł w taki styl butów w których nic nie przecieka, nogi nie marzną (mam problemy w krążeniem więc to b. ważne):
http://moda.allegro.pl/manitu-zimowe...934388290.html


http://moda.allegro.pl/mustang-kozak...916868072.html

http://moda.allegro.pl/nowe-sniegowc...928996394.html

http://moda.allegro.pl/sniegowce-que...945619259.html

Teraz jak jeżdżę samochodem w pluchę to stawiam gdzie chce, a nie tam gdzie wysiądę i sucho ma być...zabawy z młodym w śniegu, brei też mi nie starszne. Buty strasznie szybko niszczę- miesiąc, góra 3 i nie nadają się (pościerane, powykrzywiane, rozciapciane..czasem w prawym zdarty bok zewnętrzny..)

[Wenress]

Mam trzeci rok martensy i nie przeciekają, ogólnie są bardzo porządne. W samych może Ci być zimno na mrozach ale po włożeniu wkładki są cieplutkie. Faktycznie trochę się ślizgają ale to mój problem z większością butów, bo w sklepie nie da się sprawdzić jak będzie się chodzić po lodzie w efekcie od wielu, wielu lat mam śliskie buty zimą, ale jakoś żyję
W kaloszach wyszłabym z domu tylko na wypadek powodzi, albo nawet wtedy wolałabym już boso, są paskudne... pasują tylko dzieciakom.

[sylluska]

Napisane przez InnocensMundi

Na pewno nie kupuj martensów - łatwo się przewrócić, naprawdę bardzo się ślizgają.

Fakt martensy ślizgają się i naprawdę trzeba umieć w nich chodzić ( dodatkowo są ciężkie, co może być lekkim utrudnieniem w chodzeniu po śniegu). Jednak który but nie ślizga się na lodzie? Jak dla mnie są to niezawodne buty. W ciągu czterech lat przemokły mi tylko jeden raz. Czy jest w nich zimno? Mi wystarcza grubsza skarpetka i jest w porządku. tak więc osobiście jestem za martensami

[Wenress]

Hmm a moje martensy nie są ciężkie, ani trochę mam te http://cn1.kaboodle.com/hi/img/2/0/0...=1164672065000
chyba, że robią je z cieńszej skóry niż niskie, bo jednak muszą być dopasowane do nogi, a już 10tki niekoniecznie

[emii]

Napisane przez Wenress

Hmm a moje martensy nie są ciężkie, ani trochę mam te http://cn1.kaboodle.com/hi/img/2/0/0...=1164672065000
chyba, że robią je z cieńszej skóry niż niskie, bo jednak muszą być dopasowane do nogi, a już 10tki niekoniecznie

A kupujesz z blachą czy bez? Bo ja swoje 10 z blachą i jednak troszkę ciężkie są. Jak się nosi codziennie to nie jest odczuwalne, ale dla kogoś dla kogo takie buty były by do założenia nie na co dzień mogłoby być niewygodnie.

[fanstyle]

Wenress a to nie są glany? Nie wiem, nie zanm się aż tak, stąd pytanie

[Wenress]

To martensy, bez blachy Z blachą na pewno są cięższe i zimno w palce na mrozie moje niewiele mają z glanami wspólnego, skóra jest zupełnie inna bo elastyczna, podeszwa też delikatniejsza no i kształt mniej toporny. Brakuje mi trochę glanów, no ale mam co mam

[agnisia029]

a ja Ci proponuję ecco siberian są świetne i baaaardzo ciepłe

[qwerty78]

Może i ja sie podlacze pod wątek Osobiście nie polecem martensow zima, szczegolnie naszą, obecna, ponieważ ich podeszwa jest bardzo śliska i ogolnie nie jest w nich za cieplo. Sama mam i uważam że są to buty na wiosne jesien, ewentualnie chlodniejesze dni lata, ale zima sie nia nadaja. Moje odstawiałam i chodze w jakichś tam kozakach. Btw Wenress
Twoje glany sa piękne

[fanstyle]

Wenress u mnie wciąż glany stoją na półce, teraz czekają na prawdziwą zimę i śnieg do kolana zawsze mogą się przydać

W tym roku już się chyba na wyprzedaże nie załapię, za dużo nauki do sesji, nie mam czasu, siły i weny nawet na to, by myśleć o wyjściu na zakupy więc zostawiam sobie zakup jakiś fajnych butów na inny czas

[annakannana]

polecam sa genialne
https://www.facebook.com/pages/Nosze...ref=ts&fref=ts

[kamallow]

Teraz jest wiele modeli kaloszy, które są grubo ocieplane, moim zdaniem to jest świetne rozwiązanie na zimowe buty!

[S_andy]

Napisane przez agnisia029

a ja Ci proponuję ecco siberian są świetne i baaaardzo ciepłe

Zima nie odpuszcza, więc jeszcze mogę poprzeć, może ktoś się zdecyduje