Polecamy:

trojka · 2013-07-07, 17:56

Dziwne, przecież to tylko pare minut w kościele albo w urzędzie, potem już są niepotrzebni i mogą nawet iść do domu, haha

Sonka88 · 2013-07-07, 20:42

Cytat:

Napisane przez biedroneczKAm

Decyzja została podjęta. Zmieniamy świadków.
Jesteśmy już po rozmowach... Gorzej to przyjęła świadkowa i powiem Wam że beznadziejnie się teraz czuję.
Oczywiście się nie obraziła ani nic z tych rzeczy żebyście mnie źle nie zrozumiały ale powiedziała że prawdopodobnie w ogóle nie przyjdzie na wesele bo nie da rady, praktycznie się rozpłakała. Liczę na to że jednak zmieni zdanie i postara się dobrze bawić dla nas i dla siebie...
Świadek natomiast powiedział że to jemu jest głupio że w ogóle do takiej sytuacji doszło i zapytał czy na pewno sobie poradzimy ale też - wiadomo - jest mu przykro.
No a nam jest jeszcze bardziej przykro że tak się stało ale nic innego już nie mogliśmy zrobić, mam nadzieję że naprawdę nas zrozumieją

Dobrze zrobiliście, to Wasz dzień i nic go nie powinno zepsuć, a złe emocje na pewno by wisiały w powietrzu.

biedroneczKAm · 2013-07-09, 20:15

Cytat:

Napisane przez trojka

Dziwne, przecież to tylko pare minut w kościele albo w urzędzie, potem już są niepotrzebni i mogą nawet iść do domu, haha

W kościele godzina a nawet więcej jeśli policzyć składanie życzeń i na sali cała noc... także byliby nam bardzo potrzebni

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Cytat:

Napisane przez Sonka88

Dobrze zrobiliście, to Wasz dzień i nic go nie powinno zepsuć, a złe emocje na pewno by wisiały w powietrzu.

Dzięki za zrozumienie

AnnBlus · 2013-07-12, 10:43

Ja i mój chłopak też byliśmy poproszeni o świadkowanie, rozstaliśmy się jakieś 2 tygodnie przed tym ślubem (poprzedzone miesiącem burzliwych kłótni). Ale młodzi nic o tym nie wiedzieli i normalnie byliśmy ich świadkami, bez cyrków. Okazało się, że ich ślub to był dla nas przełom. Teraz sami się pobieramy

Ale jeśli jest zagrożenie, że któreś z waszych (byłych) świadków wywinęłoby jakiś numer, to dobrze zrobiliście. Pozdrawiam!

Beezee · 2013-07-15, 23:55

Cytat:

Napisane przez AnnBlus

Ja i mój chłopak też byliśmy poproszeni o świadkowanie, rozstaliśmy się jakieś 2 tygodnie przed tym ślubem (poprzedzone miesiącem burzliwych kłótni). Ale młodzi nic o tym nie wiedzieli i normalnie byliśmy ich świadkami, bez cyrków. Okazało się, że ich ślub to był dla nas przełom. Teraz sami się pobieramy

Ale jeśli jest zagrożenie, że któreś z waszych (byłych) świadków wywinęłoby jakiś numer, to dobrze zrobiliście. Pozdrawiam!

o kurcze, dobre!

Darr · 2013-07-16, 00:20

Cytat:

Napisane przez AnnBlus

Ja i mój chłopak też byliśmy poproszeni o świadkowanie, rozstaliśmy się jakieś 2 tygodnie przed tym ślubem (poprzedzone miesiącem burzliwych kłótni). Ale młodzi nic o tym nie wiedzieli i normalnie byliśmy ich świadkami, bez cyrków. Okazało się, że ich ślub to był dla nas przełom. Teraz sami się pobieramy

Ale jeśli jest zagrożenie, że któreś z waszych (byłych) świadków wywinęłoby jakiś numer, to dobrze zrobiliście. Pozdrawiam!

fajna historia

2013-07-07, 17:56	#31
trojka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-01 Wiadomości: 3 247	Dot.: Rozstanie pary świadków przed weslem Dziwne, przecież to tylko pare minut w kościele albo w urzędzie, potem już są niepotrzebni i mogą nawet iść do domu, haha __________________ Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów! Nie dotykajcie ich telefonów! Nie czytajcie komunikatorów, maili. Nie szukajcie na siłę problemów! Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku.

2013-07-12, 10:43	#34
AnnBlus Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 551	Dot.: Rozstanie pary świadków przed weslem Ja i mój chłopak też byliśmy poproszeni o świadkowanie, rozstaliśmy się jakieś 2 tygodnie przed tym ślubem (poprzedzone miesiącem burzliwych kłótni). Ale młodzi nic o tym nie wiedzieli i normalnie byliśmy ich świadkami, bez cyrków. Okazało się, że ich ślub to był dla nas przełom. Teraz sami się pobieramy Ale jeśli jest zagrożenie, że któreś z waszych (byłych) świadków wywinęłoby jakiś numer, to dobrze zrobiliście. Pozdrawiam!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)