Mamusie lutowe 2015

[buu007]

meire no oby,oby juz nam sie wszystkim ta odpornosc poprawila troche

iza a jak Twoja cora?dobrze pamietam ze ona byla chora i balas sie ze sie szpitalem skonczy?czy pomylilam?

[nikaa2]

Witam
niestety nie mam dobrych wieści- wróciłam ze szpitala. Ciąża nie rozwijała się prawidłowo- m.in. brak serduszka. Teraz czeka mnie okres rekonwalescencji.

A Wam wszystkim życzę zdrowych kilku m-cy i super łatwego porodu na przełomie stycznia/lutego

Pozdrawiam

[Kasiulka22]

Napisane przez nikaa2

Witam
niestety nie mam dobrych wieści- wróciłam ze szpitala. Ciąża nie rozwijała się prawidłowo- m.in. brak serduszka. Teraz czeka mnie okres rekonwalescencji.

A Wam wszystkim życzę zdrowych kilku m-cy i super łatwego porodu na przełomie stycznia/lutego

Pozdrawiam

Współczuje.... Trzymaj sie kochana... Jesteś po lyzeczkowaniu? przytulam mocno.

[ewek000]

nikaa2- współczuję, trzymaj się, oszczędzaj i nie poddawaj, buziaki
1141655- gratulacje,
Ja też po wizycie, u mnie też wszystko książkowo, waga prawidłowa i serducho jak ta lala, wg usg 8tc i 4 dni , i zgadza się wg moich obliczeń.
Karta ciąży założona, ale nie wpisał mi terminu porodu ( wg mioch wyliczeń 4.02), dopiero na następnej wizycie czyli za 3 tygodnie. Ale lekarz powiedział że w moim przypadku to i tak jest to data orientacyjna, bo czeka mnie cesarka i rozwiązanie będzie zależało od mojej cukrzycy pod koniec ciąży i wagi dziecka.
Mam za mało żelaza, a za dużo cukrów, skierowanie do poradni cukrzycowej dla kobiet w ciąży do Warszawy, bo u mnie w Płocku nie ma lekarza ginekologa który prowadzi kobiety z cukrzycą. Tak więc od lipca podwójne wizyty jedna tu druga w Wawie.

[1141655]

nika Obyś szybko doszła do siebie Nie poddawaj się, a na pewno niedługo dołączysz do któregoś wątku

[buu007]

ewek bo to pieknie

nicka bardzo mi przykro

[nikaa2]

miałam podane tabletki dopochwowe

dziękuję ślicznie mam nadzieję że za jakiś czas dołączę dozafasolkowanych mam

[frik frik]

MaamaaZuzi bede musiala zrobic rozeznanie w sprawie polskiego gin, bo nie wyobrazam sobie tak funkcjonowac. Spoko, jesli kobieta ma ksiazkowa ciaze. Ale coraz mniej takich!

Ale dobry jest ten Twoj M, ze tak sie troszczy!

Jak sie uda to wstawie jutro zdjecie, dzis wydarzyly sie okolicznosci szalone i udalo mi sie dostac do domu po 23 Masakrejszyn!

Panna Migotka ranny test tez jest slaby.. no i martwi mnie ze slabsze sa te kreski niz byly a moja betka byla tez niska.

Na szczescie bete kolejna wymusilam jutro. Gorzej ze na wynik bede pewnie czekac... Znowu bede mordowac telefonicznie dopoki nie dowiedza sie (panie z recepcji o interpret. wyniku)!


hope masz racje - odwala mi troche... ehh tak to jest jak sie strasznie chce miec dzidzie Dziekuje kochana, lepiej mi

Ja jestem w UK w Eastbourne, pewnie nikomu nic to nie mowi, ale to na poludniu, rzut beretem od Francji

Jutro mam betke, wiec bedzie to jednoznaczne...

buu007 tak kochana, mam jutro bete ale tak spuscilam z tonu moja ekscytacje ciazowa, moze to zle ale nastawiam sie juz chyba na najgorsze. Myslalam sobie od poczatku, ze to za latwo u mnie poszlo. Mialam kilka lat temu torbiel jajnika i mi ja usuneli laparoskopia, wiec myslalam, ze z ciaza bedzie pod gorke. No zobaczymy.

Ta kolezanka to taka panikara i wszystko na ostatni moment. No i ona ma oczywiscie najgorzej i najtrudniej bo jest w ciazy Coz, Ty tez i musisz skupic sie na tym


1141655 gratuluje pieknego serduszka Cudowne wiadomosci Ciesze sie, ze dobrze sie uklada


nikaa2 trzymaj sie dzielnie, juz niedlugo sie uda


Dziekuje Wam Dziewuszki ze jestescie, to dobrze miec takie super wsparcie!

Ja dzis jestem nieco zmasakrowana, zapomnialam dzis kluczy, uswiadomili mi to robotnicy ktorzy chcieli wejsc malowac sufit bo przeciekal nam.. Takie angielskie klimaty.. Panowie mieli klucz tylko do mieszkania do gornego zamku a chcieli zebym otworzyla im klatke. Po pracy czekalam na mojego D no i jak przyjechal (a pracuje w innym miescie, wiec 1,5 h wrocil dzis po mnie) poszlimsy do domu zeby sie okazalo ze nie mozemy wejsc... D cos grzebal w drzwiach i okazalo sie ze robotnicy zamkneli dolny zamek, ktorego nie uzywamy i do ktorego klucz mam tylko ja. Nie wiem jak weszli na klatke i czym probowali zamknac dolny zamek... Nikt tam nie mieszka, sasiedzi z drugiego mieszkania juz sie wyniesli. No i po 23 udalo sie nam wejsc z pomoca slusarza. A okazalo sie, ze zamek byl rozwalony, klucze ktore ślusarz sprawdzal krecily sie w kolko bez oporu. Ehh ja myslalam ze zniose jajko. Siedzielismy na schodach na klatce. Dobrze ze w UK wszedzie maja te swoje dywany to chociaz bylo cieplo w pupe. Takze dzis bez rozrywek, wypoczynku czy porzadnego jedzonka. Po powrocie kanapka, herbatka, prysznic.. wizaz i spac.


Takze dobrej nocki

Trzymajcie kciuki za moja betke

Ja trzymam za Wasze fasoleczki!

[201704210903]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Mlebidakin u nas tak się nigdy nie jadło, dobrze to smakuje w ogóle? Hihi dla mnie to dziwne
Ja na kolację będę jadła croissanty i prażynki bekonowe Tż właśnie leciał kupić
1141655 gratuluję i cieszymy się razem z Tobą

Pyszne

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 05:03 ---------- Poprzedni post napisano o 04:59 ----------

Frik to jest niedaleko klifu beachy head? Byliśmy tam kiedyś podczas wakacji :p

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 05:04 ---------- Poprzedni post napisano o 05:03 ----------

Z zamkiem kiepska sprawa

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[iza251]

Napisane przez buu007

meire no oby,oby juz nam sie wszystkim ta odpornosc poprawila troche

iza a jak Twoja cora?dobrze pamietam ze ona byla chora i balas sie ze sie szpitalem skonczy?czy pomylilam?

Dobrze pamiętasz Wszystko skończyło się ok.Inhalacje pulmicortem uratowały nas od szpitala dzięki Bogu,ale wiesz muszę na nią w lecie bardzo uważać, bo to krtaniowiec czyli zero zimnego z lodówki, praktycznie zero lodów ( a wiesz jak to jest z dzieciakami i lodami w lecie )

Napisane przez nikaa2

Witam
niestety nie mam dobrych wieści- wróciłam ze szpitala. Ciąża nie rozwijała się prawidłowo- m.in. brak serduszka. Teraz czeka mnie okres rekonwalescencji.

A Wam wszystkim życzę zdrowych kilku m-cy i super łatwego porodu na przełomie stycznia/lutego

Pozdrawiam

Trzymaj się Kochana

[kasiabwwl]

Witam się w ten zaskakująco słoneczny poranek

Napisane przez nikaa2

Witam
niestety nie mam dobrych wieści- wróciłam ze szpitala. Ciąża nie rozwijała się prawidłowo- m.in. brak serduszka. Teraz czeka mnie okres rekonwalescencji.

A Wam wszystkim życzę zdrowych kilku m-cy i super łatwego porodu na przełomie stycznia/lutego

Pozdrawiam

To teraz zbieraj siły i nie poddawaj się. Mam nadzieję że za kilka miesięcy zawitasz do nas z wiadomością że wszytko się ułożyło po Waszej myśli.

Napisane przez ewek000

Ja też po wizycie, u mnie też wszystko książkowo, waga prawidłowa i serducho jak ta lala, wg usg 8tc i 4 dni , i zgadza się wg moich obliczeń.
Karta ciąży założona, ale nie wpisał mi terminu porodu ( wg mioch wyliczeń 4.02), dopiero na następnej wizycie czyli za 3 tygodnie. Ale lekarz powiedział że w moim przypadku to i tak jest to data orientacyjna, bo czeka mnie cesarka i rozwiązanie będzie zależało od mojej cukrzycy pod koniec ciąży i wagi dziecka.
Mam za mało żelaza, a za dużo cukrów, skierowanie do poradni cukrzycowej dla kobiet w ciąży do Warszawy, bo u mnie w Płocku nie ma lekarza ginekologa który prowadzi kobiety z cukrzycą. Tak więc od lipca podwójne wizyty jedna tu druga w Wawie.

gratulacje
A przynajmniej te wizyty w Warszawie będziesz miała na NFZ czy będziesz musiała chodzić prywatnie?

Dziś córeczka moja kochana zafundował mi pobudkę po 4 i zabawy jej się w kosi kosi łapki zachciało Na szczęście po godzinie harców padła w naszym łóżku (oczywiście w poprzek z nogami na plecach TŻ). Ja zdążyłam się zdrzemnąć jeszcze 15 min i trzeba było wstawać do pracy...

[rena5]

Napisane przez nikaa2

Witam
niestety nie mam dobrych wieści- wróciłam ze szpitala. Ciąża nie rozwijała się prawidłowo- m.in. brak serduszka. Teraz czeka mnie okres rekonwalescencji.

trzymaj się! zbieraj siły i trzymam kciuki za Was

Napisane przez ewek000

Ja też po wizycie, u mnie też wszystko książkowo, waga prawidłowa i serducho jak ta lala, wg usg 8tc i 4 dni , i zgadza się wg moich obliczeń.

[buu007]

frik frik ale mieliscie przejscia dobrze ze sie w koncu do domu dostaliscie

kasiabwwl moja cora tez o 4 czy 3 sie obudzila,zaczela wolac siku-w nocy ma tylko pieluche,maz posadzil ja na nocnik,bo on tylko w nocy moze do niej wstawac ja nie,a potem ona jakies cyrki odstawiala,siedziala w lazience na plytkach,plakala,ze ona nie chce pampersa i w ogole,gdyby nie to ze ona co chwile chce pic w nocy odpuscila bym jej,ale ona sika potem bo sie nie obudzi-dzis jakos wyjatkowo sie obudzila,i tez skonczyla u nas w z lozku lezac w poprzek z nogami na mnie,a ja juz chyba do 6 nie zasnelam

w ogole nie wiem czy to przez to ze nie jadlam pol dnia,ale 3 razy w nocy wstawalam jesc
bo myslalam ze padne z glodu

dzien dobry

[iza251]

ja w nocy to nie ,ale generalnie tez mam napady głodu różnej treści :wczoraj np.: -obiad (panierowany kalafior z młodymi ziemniaczkami) >jagodzianka>ogórek kiszony >kanapka z nutellą a obiecałam sobie,że będę się pilnować,żeby dużo nie przytyć może to tylko w I trym. będzie... oby

[przeklete_pragnienia]

Nikaa2 strasznie Ci współczuję, trzymaj się jakoś i nie poddawaj się w dalszych staraniach

EwekOOO gratuluję

Iza ja też czuję takie napady głodu, czasem w nocy jak się przebudzę to aż mam takie dziwne uczucie w żołądku jakbym nigdy nie jadła za to smakowych przeplatanek nie mam

[kasiabwwl]

Napisane przez buu007

w ogole nie wiem czy to przez to ze nie jadlam pol dnia,ale 3 razy w nocy wstawalam jesc
bo myslalam ze padne z glodu

dzien dobry

Ja dziś w nocy wstałam dwa razy na siku, przy okazji za pierwszym razem posiliłam się bananem, a za drugim razem było gorzej bo wciągnęłam batonika....normalnie po ciemku ze dwie minuty przed barkiem stałam i walczyłam ze sobą...zjeść...nie zjeść...zjeść...nie zjeść...niestety nie mogłam się powstrzymać

[maciejka1987]

Napisane przez nikaa2

Witam
niestety nie mam dobrych wieści- wróciłam ze szpitala. Ciąża nie rozwijała się prawidłowo- m.in. brak serduszka. Teraz czeka mnie okres rekonwalescencji.

A Wam wszystkim życzę zdrowych kilku m-cy i super łatwego porodu na przełomie stycznia/lutego

Pozdrawiam

kochana strasznie CI współczuję po samych tabletkach to nie musisz zdaje się czekać na starania...także mam nadzieję, że szybko uda CI się zobaczyć II kreski, a potem urodzić zdrowego bobaska. Także trzymam kciuki

[MaamaaZuzi]

Buu dzielna babeczko wytrzymałaś Dobrze ze koniec końcem wszystko jest dobrze
1141655 Super Ciesze się razem z Wami, M zdążył na usg z Tobą?
ewccik będzie wszystko dobrze
Mlebi u mnie się tak jadło szczególnie z dżemem mniammm i kakaoo Oj dawno nie jadłam tak i chyba dziś pójdę po twarożek, będzie jutro na śniadanko
Lubie też ser żółty z dżemem truskawkowym
meire zdrówka dla córeczki.
kasiabwwl ja też tak lubie
nikaa2 przykro mi Dużo siły i spokoju dla Ciebie i tż
ewek000 super "Kawałek" drogi będziesz musiała dojeżdżać ale dla dzidzi wszystko Dobrze że w ogóle jest ktoś kto się zajmuje kobietami w ciąży z cukrzycą
Za 2 tygodnie wybieram się w Twoje strony
frik czy Wizbeach jest w Twoich stronach? Czy coś pomyliłam?
ale miałaś wczorajszy dzień, nie lubię bardzo jak coś mi się tak nie układa tym bardziej teraz. Zaraz jestem zirytowana
Iza nie chce cie martwić ale ten apetyt później to z reguły nie przechodzi tylko się zwiększa.

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Dzień dobry Ja miałam kiepską noc, położyłam się późno, zasnąć nie mogłam o 23:30 jeszcze patrzyłam na zegarek, M 3 razy mnie obudził chrapaniem i Zuzia 3 razy popłakiwała trzeba było do niej wstać. Rosołek ugotowany, zaraz biore się za pasztet i sałatkę warzywną Uwielbiammmm

[iza251]

Napisane przez MaamaaZuzi

Buu dzielna babeczko wytrzymałaś Dobrze ze koniec końcem wszystko jest dobrze
1141655 Super Ciesze się razem z Wami, M zdążył na usg z Tobą?
ewccik będzie wszystko dobrze
Mlebi u mnie się tak jadło szczególnie z dżemem mniammm i kakaoo Oj dawno nie jadłam tak i chyba dziś pójdę po twarożek, będzie jutro na śniadanko
Lubie też ser żółty z dżemem truskawkowym
meire zdrówka dla córeczki.
kasiabwwl ja też tak lubie
nikaa2 przykro mi Dużo siły i spokoju dla Ciebie i tż
ewek000 super "Kawałek" drogi będziesz musiała dojeżdżać ale dla dzidzi wszystko Dobrze że w ogóle jest ktoś kto się zajmuje kobietami w ciąży z cukrzycą
Za 2 tygodnie wybieram się w Twoje strony
frik czy Wizbeach jest w Twoich stronach? Czy coś pomyliłam?
ale miałaś wczorajszy dzień, nie lubię bardzo jak coś mi się tak nie układa tym bardziej teraz. Zaraz jestem zirytowana
Iza nie chce cie martwić ale ten apetyt później to z reguły nie przechodzi tylko się zwiększa.

Ale w pierwszej ciąży tak nie miałam, miałam tylko naloty na słodkie,a teraz na wszystkooo

[meire]

Nikaa, duzo sily Ci zycze.. I mam nadzieje, ze szybko znow bedziesz sie cieszyc ciaza..

Moja corka juz dzis lepiej.. Inhalujemy sie berodualem, mamy syrop na kaszel, tantum verde do gardziola i woda morska do nosa.. Dzis juz szaleje i nie ma stanu podgoraczkowego.. mam nadzieje, ze tylko tak to sie skonczy, a nie na antybiotyku...
Ja jeszcze OK.. I oby tak dalej..

Bylam dzis na pobraniu krwi.. Tyle mi tego babka upuscila,ze juz mi sie ciemno przed oczyma robilo.. nienawidze byc na czczo..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lui_89]

zazdroszcze Wam tych zachcianek. U mnie takie, że z trudem znajduję jakąś chwilę przerwy między nimi i cokolwiek w siebie wmuszam.

Widziałam że powstał już wątek Mamuś marcowych

[Kasiulka22]

Nikaa ściskam i mam nadzieje, ze szybko ponownie zobaczysz dwie kreseczki.

O ale jaja z mamusiami marcowymi, nie jesteśmy juz najmłodsze ciazowo

[iza251]

Napisane przez lui_89

zazdroszcze Wam tych zachcianek. U mnie takie, że z trudem znajduję jakąś chwilę przerwy między nimi i cokolwiek w siebie wmuszam.

Widziałam że powstał już wątek Mamuś marcowych

Nie żartuj,dopiero o tym pisałam wczoraj lecę poszukać

[colorovva]

Witam, witam

[migotka03]

Napisane przez buu007

migotka mi tez coraz czesciej sie wbic,ale pisz,nawet jak nie nadrobisz

Dziękuje, miło mi


Nika współczuje ci bardzo, trzymaj się mocno

Mlebi u mnie też czasem je się biały ser z dżemem lub z miodem (ja za miodem szczególnie nie przepadam) ale także na inne sposoby.

Powiem wam że mnie ostatnio do słodkiego nie ciągnie, a jak zjem to jest dla mnie za słodko. A teraz zrobie chyba sobie jakąś sałatkę Bo znowu zaczyna głod doskwierać, ehh.

[rena5]

Napisane przez iza251

ja w nocy to nie ,ale generalnie tez mam napady głodu różnej treści :wczoraj np.: -obiad (panierowany kalafior z młodymi ziemniaczkami) >jagodzianka>ogórek kiszony >kanapka z nutellą a obiecałam sobie,że będę się pilnować,żeby dużo nie przytyć może to tylko w I trym. będzie... oby

przez te Twoje jagodzianki dziś byłam w sklepie i na drugie śniadanie wciągnęłam jedną

Napisane przez meire

Moja corka juz dzis lepiej.. Inhalujemy sie berodualem, mamy syrop na kaszel, tantum verde do gardziola i woda morska do nosa.. Dzis juz szaleje i nie ma stanu podgoraczkowego..

dużo zdrówka dla Was!

[iza251]

Napisane przez rena5

przez te Twoje jagodzianki dziś byłam w sklepie i na drugie śniadanie wciągnęłam jedną


dużo zdrówka dla Was!

a i dobrze co to mam tylko ja tyć

Tajgusia co tam u Ciebie??

[MaamaaZuzi]

Mam dziś 100% ciążowy humor Mogła bym tylko narzekać i jestem zmęczona Pogoda się znowu psuje pewnie będzie padać a ja mam pranie na balkonie no zaraz mnie coś trafi... Mam do ugotowania 3 różne makarony i muszę je ugotować osobno, każdy innej firmu a nie chce mieć jednego twardego, drugiego dobrego, a trzeciego rozgotowanego bleee.
Po obiadku umówiona jestem z koleżanką która ma córeczkę w wieku 3 lat Zuzia się już cieszy na spotkanie a i ja sobie będę mogła poplotkować
Ide moje pranie zdjąć bo jak zacznie padać fopiero się zdenerwuje

[buu007]

kasiabwwl wiesz na mnie to jedzenie z lodowki tak patrzalo,ze jak mialam nie zjesc?zreszta tak mnie brzuch bolal no na prawde,przeraza mnie to

meire to dobrze ze i Ty i mala czujecie sie dobrze
co do pobierania krwi,ja wczoraj tez juz mialam mroczki przed oczami,przy 3probowce lyz i stanely w oczach,zakrecilo mi sie w glowie,nic powiedziec nie moglam,a moja corka na mnie patrzy,no najbardziej bylam zla na siebie za te lzy bo nie wiem co mi sie stalo,hormony?looo matko

lui_89 biedna
mi tylko czasem niedobrze,ale to z glodu

Kasiulka22 hehe no wiecznie nie moglysmy byc najmlodszym watkiem ciazowym

Napisane przez colorovva

Witam, witam

hej

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

mamazuzi to milych pogaduszek

[maladT]

ja jak wczoraj byłam mega zadowolona z siebie bo nie spałam tak dzis juz jestem po prawie 1,5h drzemce. szlak mnie trafi bo w chałupie makabra od powrotu ze ślubu nie moge sie ogarnac z obowiazkami by było tak czysto jak ja chce.