Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II - wchodzisz na własną odpowiedzialność:D

[201608040942]

Napisane przez miracela

Spróbuję jeszcze raz zapytać. Jakie olejki mogłybyście mi doradzić do cery naczynkowej, wrażliwej, jakimi mogłabym smarować skorę pod oczami ? Jakie olejki są według Was najlepsze, które możecie polecić? Które się dobrze wchłaniają i nie pozostawiają tłustości na skorze?

na wilgotnej skorze wszystkie wlchaniaja sie do matu, a ktore najlepsze do naczynkowej cery? Tego nie wiem, mnie poki co nie podraznilo nic, a uzywam masla shea, jojoby, arganowy,kokosowy olej i z brokul tez raz na twarz uzylam, chodz kupilam go jako naturalny zastepnik silikonow

[miracela]

Dzięki za podpowiedzi

[earthpace]

Macie jakiś pomysł na samorobiony balsam do ust (na noc)? Coś, że tak powiem, w zrobieniu na poziom podstawowy a nie zaawansowany

Od prawie 2msc stosuje serum do rzęs wg przepisu skompletowanego na bazie różnych pomysłów w Internecie i jestem bardzo zadowolona! Rzęsy mi niemal nie wypadają, wydłużyły się, może nawet trochę zagęściły (mam dość rzadkie i ciężko je zagęścić). Myślę, że można efekt porównać do Revitalash (ale nie rosną aż tak nienaturalnie długie!) za to bez podrażnień, bez szalonej ceny no i bardziej trwały efekt.

[m.arty]

Napisane przez earthpace

Macie jakiś pomysł na samorobiony balsam do ust (na noc)? Coś, że tak powiem, w zrobieniu na poziom podstawowy a nie zaawansowany

Od prawie 2msc stosuje serum do rzęs wg przepisu skompletowanego na bazie różnych pomysłów w Internecie i jestem bardzo zadowolona! Rzęsy mi niemal nie wypadają, wydłużyły się, może nawet trochę zagęściły (mam dość rzadkie i ciężko je zagęścić). Myślę, że można efekt porównać do Revitalash (ale nie rosną aż tak nienaturalnie długie!) za to bez podrażnień, bez szalonej ceny no i bardziej trwały efekt.

Ja robie balsam pomadke w proporcjach 4:4:2 maslo kakaowe:wosk pszczelilej plynny. Wszystko topie i przelewam do opakowan na pomadki. 10gram wystarcza na 2 pomadki. Mam wrazenie ze takie wlasne pomadki starczaja na dluzej niz te kupne.

Sent from my SK17i using Tapatalk 2

[201608040942]

ja kiedys na afrika-fandel kupujac shea butter kupilam tez balsam do ust i na nim pisalo 70% shea butter i 30% oleju migdalowego . basamik bardzo fajny, tylko 2 skladniki i latwo policzyc ilosc na 10ml gotowego produktu. Nawet obmyslalam ze zastapie migdalowy olej olejem jojoba bo taki mam w domu. Poki co zrobilam sobie shea-sahne w proporcjach 50% shea i 50% jojoba i to tez nadaje sie do ust i ze mam pomadke Alterra sensitiv to jeszcze nie umieszalam balsamu na podstawie tego gotowego co mialam.

[EbonyLuna]

Czy któraś z Was przy skórze z tendencją do zaskórników używała olejku z pestek moreli? Jakie wrażenia? Zastanawiam się, czy zacząć z nim 'przygodę"... Opis właściwości wygląda obiecująco
Chciałam się jeszcze poradzić w sprawie emulgatora do olejku myjącego. Czy któryś z tych dostępnych na zsk sie nada? Może któryś z poniższych:
glyceryl stearate citrate, glyceryl monostearate lub SLP.

[luisa002]

a ja tak z innej beczki. Czy przy takich temp jak obecnie oleje nie ulegaja utracie swoich wlasciwosci podczas przesylki. ostatnio zamowilam dwa oleje, przesylka "list polecony" i zaraz po odbiorze byly troche zimne jak to jest ?

[doris_99]

Bardzo proszę o doradztwo. Do tej pory ze względu na fundusze, a właściwie ich brak używałam kremów - resztek od koleżanek i siostry. Takich co im nie posłużyły bądź się znudziły. Teraz z kasą nie jest lepiej ale wkurzyło mnie to do tego stopnia,że zaczęłam eksperymentować. Zakupiłam na MAZIDŁACH zestaw na takie serum
Kwas hialuronowy - 1% roztwór (humektant) 1,5 ml
Owies hydrolizowany (proteina; humektant) 2 krople**
NMF – Naturalny Czynnik nawilżajacy (humektant) 1 kropla**
Wybrany olej\macerat zimnotłoczony* 1,5 ml
I byłoby super gdybym nie zapomniała o oleju składając zamówienie.
I w związku z tym właśnie moje pytanie.
Mam w domu olej słonecznikowy zinmotłoczony nie rektyfikowany i olej lniany zimnotłoczony. Moja cera jest BARDZO sucha i po tym co przeczytałam domyślam się, że ten słonecznikowy raczej nie dla mnie. A lniany?
Mogę go używać do mojej bardzo suchej skóry w tym serum?
Jak myślicie doświadczone użytkowniczki olejów?
Mam też ochotę zacząć bardzo delikatną kurację, tzn na początek raz na dwa tygodnie i na tym ma polegać jej delikatność (w moim przypadku odmładzającą, wygładzającą celem pozbycia się zmarszczek) atredermem. Czy mogę odżywczo po nim używać tego serum? Trochę mnie zastanawia zawartośc kwasu hialuronowego.
Dodam też , że borykam się z okropną zmianą na łydce od lipca. Sucha, czerwona, jakby opuchnięta skóra. Byłam z tym u dermatologa i podczas kuracji, używania maści na sterydach i jakiś tabletek (niestety nie pamiętam co to było) było lepiej. Zaraz po odstawieniu znów masakra. Od kilku dni robię okłady z leciutko podgrzanego oleju lnianego i mam wrażenie , że jest poprawa. Nie chcę brać tych leków bo to nie kuracja zdrowotna tylko jak mi się widzi doraźna, bez skutków długometrażowych. Najgorzej jest po kąpieli. Zaognia się wszystko i tak swędzi, że w trakcie snu potrafię rozdrapać do krwi. Śpię zatem ostatnio w skarpetuchnie - antygwałtce a pod nią mam ligninę nasączoną tym olejem. JEST LEPIEJ!!! Chyba dobrze wymyśliłam.
Powiedzcie mi jeszcze taką rzecz. Czy jeśli na buteleczce nie ma informacji, że olej jest rektyfikowany lub nie tzn że jest? Na moim żadnej uwagi nie ma.

[Tasiax]

Dziewczyny mam pytanie, jeśli było to przepraszam, ale nie bardzo odnajduję się w tych wątkach na biochemii Czy myślicie, że hydrolat z mięty pieprzowej może powodować zaczerwienienie? Bo ostatnio po oczyszczeniu twarzy i przetarciu jej hydrolatem koło nosa i na czole pojawiaja mi się mini krosteczki i zaczerwienienie, które po chwili znikają. Chyba, że jest to spowodowane pzejściem na naturalną pielęgnację i tym, że skóra się oczyszcza? Bo od niedawna stosuję również organiczne kremy. Już sama nie wiem...

[_Sarenka_]

Napisane przez doris_99

Bardzo proszę o doradztwo. Do tej pory ze względu na fundusze, a właściwie ich brak używałam kremów - resztek od koleżanek i siostry. Takich co im nie posłużyły bądź się znudziły. Teraz z kasą nie jest lepiej ale wkurzyło mnie to do tego stopnia,że zaczęłam eksperymentować. Zakupiłam na MAZIDŁACH zestaw na takie serum
Kwas hialuronowy - 1% roztwór (humektant) 1,5 ml
Owies hydrolizowany (proteina; humektant) 2 krople**
NMF – Naturalny Czynnik nawilżajacy (humektant) 1 kropla**
Wybrany olej\macerat zimnotłoczony* 1,5 ml
I byłoby super gdybym nie zapomniała o oleju składając zamówienie.
I w związku z tym właśnie moje pytanie.
Mam w domu olej słonecznikowy zinmotłoczony nie rektyfikowany i olej lniany zimnotłoczony. Moja cera jest BARDZO sucha i po tym co przeczytałam domyślam się, że ten słonecznikowy raczej nie dla mnie. A lniany?
Mogę go używać do mojej bardzo suchej skóry w tym serum?
Jak myślicie doświadczone użytkowniczki olejów?
Mam też ochotę zacząć bardzo delikatną kurację, tzn na początek raz na dwa tygodnie i na tym ma polegać jej delikatność (w moim przypadku odmładzającą, wygładzającą celem pozbycia się zmarszczek) atredermem. Czy mogę odżywczo po nim używać tego serum? Trochę mnie zastanawia zawartośc kwasu hialuronowego.
Dodam też , że borykam się z okropną zmianą na łydce od lipca. Sucha, czerwona, jakby opuchnięta skóra. Byłam z tym u dermatologa i podczas kuracji, używania maści na sterydach i jakiś tabletek (niestety nie pamiętam co to było) było lepiej. Zaraz po odstawieniu znów masakra. Od kilku dni robię okłady z leciutko podgrzanego oleju lnianego i mam wrażenie , że jest poprawa. Nie chcę brać tych leków bo to nie kuracja zdrowotna tylko jak mi się widzi doraźna, bez skutków długometrażowych. Najgorzej jest po kąpieli. Zaognia się wszystko i tak swędzi, że w trakcie snu potrafię rozdrapać do krwi. Śpię zatem ostatnio w skarpetuchnie - antygwałtce a pod nią mam ligninę nasączoną tym olejem. JEST LEPIEJ!!! Chyba dobrze wymyśliłam.
Powiedzcie mi jeszcze taką rzecz. Czy jeśli na buteleczce nie ma informacji, że olej jest rektyfikowany lub nie tzn że jest? Na moim żadnej uwagi nie ma.

to serum ma być dwufazowe, tak? Ja bym dała lniany olej i sie nie pitoliła.

Apropo atredermu - nie widzę przeciwskazań, nmf jest skladnikiem naturalnego plaszcza wodno lipidowego, kwas hialuronowy też występuje naturalnie w skorze.

[201608040942]

A czy ktos uzywa olejow Khadi? Ja od wczoraj posiadam olej twarzowo-cielsny Anti Age. Pierwsze uzycia obiecujace. Pory sie zmiejszyly, a ja myslalam ze jak zmienilam przed latem pielegnacja na naturalna, zlwaszcza na oleje, to juz mi sie zmiejszyly pory, a tu taka niespodzianka. Ok, tak gladkiej cery jak w wieku 20 lat nie mam, ale cera jest zdecydowanie mniej porowata ;o)
Teraz kusi mnie olej Amla do wlosow i szampon.

[Apsik13]

Napisane przez m.arty

Ja robie balsam pomadke w proporcjach 4:4:2 maslo kakaowe:wosk pszczelilej plynny. Wszystko topie i przelewam do opakowan na pomadki. 10gram wystarcza na 2 pomadki. Mam wrazenie ze takie wlasne pomadki starczaja na dluzej niz te kupne.

Jak się takie pomadki sprawują?

[m.arty]

Napisane przez Apsik13

Jak się takie pomadki sprawują?

Jak dla mnie to sprawuja sie doskonale. Poprzednie zrobilam z ojelem rycynowym a ostatnie z malinowym. Tylko malinowy ma dosyc intensywny zapach. Usta sa dobrze nawilzone i miekkie. I nie pekaja od zimna i wiatru.

Sent from my SK17i using Tapatalk 2

[Fleuri]

Hej, pytałam już na wątku trądzikowym, ale jak na razie nie doczekałam sie odpowiedzi, a chciałabym złożyć zamówienie dziś. Otóż dziewczyny, jaki macerat polecacie do przemywania cery mieszanej, z tradzikiem? Oprócz nagietkowego, bo on nie jest dostępny w tym momencie na zsk.

[EbonyLuna]

Zamówiłam ostatnio oleje z krokosza i pachnotki. Zobaczymy, jak się będą sprawować. Mam nadzieję, że pachnotka sprawdzi sie lepiej, niż tamanu Przyznam, że ciągnie mnie niesamowicie do wypróbowania oleju z pestek moreli. Już kilka razy lądował w koszyku...

[m.arty]

Napisane przez EbonyLuna

Zamówiłam ostatnio oleje z krokosza i pachnotki. Zobaczymy, jak się będą sprawować. Mam nadzieję, że pachnotka sprawdzi sie lepiej, niż tamanu Przyznam, że ciągnie mnie niesamowicie do wypróbowania oleju z pestek moreli. Już kilka razy lądował w koszyku...

Dla mnie pachnotka jest troche za lekka. Malina jest bardziej tresciwa. Krokosz mi odpowiadal i tez ostatnio znowu sobie zamowilam.

Sent from my SK17i using Tapatalk 2

[EbonyLuna]

Napisane przez m.arty

Dla mnie pachnotka jest troche za lekka. Malina jest bardziej tresciwa. Krokosz mi odpowiadal i tez ostatnio znowu sobie zamowilam.

Sent from my SK17i using Tapatalk 2

A miałas może tamanu? Jeśli tak, jakie masz porównanie w używaniu jego i pachnotki? Ja myślę, że pachnotka właśnie sprawdzi mi się pod minerał Choć z HA to i argan był dobry. Co do tamanu, zły nie jest, ale także mnie jakoś mocno nie zachwycił, dlatego pachnotkę mogę uznać za pewnego rodzaju alternatywę.

[..:marisa:..]

Napisane przez Apsik13

Jak się takie pomadki sprawują?

Ja również od jakiegoś czasu robię własnoręcznie balsamy do ust i muszę przyznać, że sprawują się bardzo dobrze dobrze nawilżają usta i nie mogę im nic zarzucić.
Zwykle robię balsamy w proporcji 20% wosku pszczelego, 20% masła kakaowego, 20% masła shea, 20% miodu i 20% oleju lnianego

[m.arty]

Napisane przez EbonyLuna

A miałas może tamanu? Jeśli tak, jakie masz porównanie w używaniu jego i pachnotki? Ja myślę, że pachnotka właśnie sprawdzi mi się pod minerał Choć z HA to i argan był dobry. Co do tamanu, zły nie jest, ale także mnie jakoś mocno nie zachwycił, dlatego pachnotkę mogę uznać za pewnego rodzaju alternatywę.

Tamanu mi zaszkodzil wiec do niego nie wrocilam. Pod mineraly uzywam serum z ekstraktem z malin wg przepisu z ZSK, dodaje do niego olej i mam serum dwufazowe.

Sent from my SK17i using Tapatalk 2

[earthpace]

Napisane przez ..:marisa:..

Ja również od jakiegoś czasu robię własnoręcznie balsamy do ust i muszę przyznać, że sprawują się bardzo dobrze dobrze nawilżają usta i nie mogę im nic zarzucić.
Zwykle robię balsamy w proporcji 20% wosku pszczelego, 20% masła kakaowego, 20% masła shea, 20% miodu i 20% oleju lnianego

Szukam czegoś na usta, ale nie mam wosku pszczelego. Zastanawiam się czy mogłabym troszkę Carmexu (bądź innego) rozpuścić i wzbogacić o kakaowe masło, witaminy i jakieś oleje, czy to bezsensu? Jak to zrobić? Albo jak ominąć brak wosku pszczelego?
Ostatnio próbowałam zrobić coś z masłem kakaowym, ale nie wiem jak je "rozpuścić".. ciepło nie zabije właściwości? Normalnie robić kąpiel wodną?

[201608040942]

tak zrob kapiel wodna. najprostszy balsam to np maslo shea 70% i 30% olej migdalowy. takie cos kupilam sobie na afrika handel jak kupowalam ichnie maslo shea, to wsadzilam do koszyka tez balsam. Jest to na tyle twarde ze mysle ze mozna by bylo wlac do opakowania do pomadki pielegnacyjnej i do lodowki zeby stechlo i bez wosku pszczelego sie obejdzie. Przy masle kakaowym powinno tez funkcjonowac, moze nawet zwiekszyc plynny olej do 40% bo kakao jest twardsze od shea.

ja sobie myslalam zeby wlasny taki balsam zrobic, ale wlasnie w formie pomadki, ale mialam jeszcze jedna pomadke alterra sensitive, kupilam w tamtym roku jak byla to limitowanka. I tak sobie ostatnio myslalam ze wlasciwie to ja tak lubie pomadke Alterra, taniusia jest ledwo 1€ i kilka centow kosztuje to wlasciwie moglabym sie obejsc bez mieszana wlasnej pomadki. Z drugiej strony mam w planach zrobienie wlasnego balsamu do ciala w postaci stalej, jak wykoncze te gotowe co kupilam, wiec znow bede miala wiecej skladnikow i jak mi sie alterra skonczy to moglabym cos pokombinowac, a jak nie to shea mam, jojobe mam zamiast migdala i zawsze moge sobie wlasny taki balsam do ust zrobic jak ten z afrika handel. Z drugiej strony zrobilam shea sahne ale w proporcjach pol na pol i to tez nadaje sie na usta, wiec poki co nie mysle o pomadkach/balsamach pielegnacyjnych. Jak mi sie skonczy alterra to bede rozmyslac czy zakupic kolejna czy zrobic cos swojego.

[EbonyLuna]

Napisane przez m.arty

Tamanu mi zaszkodzil wiec do niego nie wrocilam. Pod mineraly uzywam serum z ekstraktem z malin wg przepisu z ZSK, dodaje do niego olej i mam serum dwufazowe.

Sent from my SK17i using Tapatalk 2

Dzięki za odp. To ja generalnie używam serum Agafii pod minerał, ale kiedy mam zbyt przesuszoną skórę, wybieram olej.

Dziewczyny, czy któraś łączyła może olej lniany z konopnym lub wiesiołkiem? Chciałam zrobic sobie olejek myjący na podstawie lnianego właśnie, myślę jednak o wzbogaceniu którymś z wyżej wymienionych.

[m.arty]

Napisane przez ..:marisa:..

Ja również od jakiegoś czasu robię własnoręcznie balsamy do ust i muszę przyznać, że sprawują się bardzo dobrze dobrze nawilżają usta i nie mogę im nic zarzucić.
Zwykle robię balsamy w proporcji 20% wosku pszczelego, 20% masła kakaowego, 20% masła shea, 20% miodu i 20% oleju lnianego

W jakiej postaci dodajesz miod? Tak normalnie ze sloika? Nie psuje sie wtedy?

Sent from my SK17i using Tapatalk 2

[anulla74]

Napisane przez EbonyLuna

Chciałam się jeszcze poradzić w sprawie emulgatora do olejku myjącego. Czy któryś z tych dostępnych na zsk sie nada? Może któryś z poniższych:
glyceryl stearate citrate, glyceryl monostearate lub SLP.

SLP - np. w proporcjach 100 ml olej + 10 ml SLP

[asmenaa]

A jesli chodzi o emulgator jakim jest lecytyna w granulkach + olej? da sie?

[201608040942]

nie bedzie trzeba najpierw rozpuscic lecytyny?

Ja szukalam glyceryl cocoate u mnie i niestety, ale tego emulgatora nie ma u mnie do kupienia, trzeba myslec o innym w plynie. Kolezanka polecila mi mulsifan czy jakos tak sie nazywa, ale ja pamietalam ze w sklepie dla mieszaczy dawno temu widzialam ten emulgator. Sklep zostal przeniesiony na inna ulice( mam latwiejszy dojazd do niego teraz) , a ze wrocilam do krecenia to pomyslalam pojade , obejrze moze maja nadal. Niestety nieznalazlam, ani w dziale emulgatorow ani tensidow. Za to sprzedawca ktory sam swego czasu krecil polecil mi Fluidlecithin Super. To lecytyna w plynie i ma miec o wiele wiekszy potencjal emulgujacy od zwyklych lecytyn. Poza tym jest naturalnym emulgatorem, a przynam sie ze jak juz krece sama to chce miec jak najprostsza formule i jak najmniej chemicznych emulgatorow, tensydow itp, poza tym wlasciwosci pielegnacyjne lecytyny tez byly dla mnie istotne. Poki co mam jeszcze gotowca w domu, wiec za wlasny olejek myjacy sie nie wzielam( chcialam umerdac cos na wzor oleju myjacego z zsk, czyli olej slonecznikowy i emulgator) i nie wiem ile musze dodac tego fluidlecithin. Na poczetek wyporbuje z 10%, a jak bedzie za malo to walne najwyzsze zalecana dawke czyli 20%.
W przypadku olejku myjacego mysle ze plynne emulgatory sa lepszym rozwiazaniem. mieszac wszystko na zimno i gotowe.

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

No dobra, niewytrzymalam i poszlam umieszac pierwsza porcje testowa. zrobilam 10ml na probe. Zobaczymy czy 10% emulgatora wystarczy.

[asmenaa]

Napisane przez MonikaPogrzeba

nie bedzie trzeba najpierw rozpuscic lecytyny?

Ja szukalam glyceryl cocoate u mnie i niestety, ale tego emulgatora nie ma u mnie do kupienia, trzeba myslec o innym w plynie. Kolezanka polecila mi mulsifan czy jakos tak sie nazywa, ale ja pamietalam ze w sklepie dla mieszaczy dawno temu widzialam ten emulgator. Sklep zostal przeniesiony na inna ulice( mam latwiejszy dojazd do niego teraz) , a ze wrocilam do krecenia to pomyslalam pojade , obejrze moze maja nadal. Niestety nieznalazlam, ani w dziale emulgatorow ani tensidow. Za to sprzedawca ktory sam swego czasu krecil polecil mi Fluidlecithin Super. To lecytyna w plynie i ma miec o wiele wiekszy potencjal emulgujacy od zwyklych lecytyn. Poza tym jest naturalnym emulgatorem, a przynam sie ze jak juz krece sama to chce miec jak najprostsza formule i jak najmniej chemicznych emulgatorow, tensydow itp, poza tym wlasciwosci pielegnacyjne lecytyny tez byly dla mnie istotne. Poki co mam jeszcze gotowca w domu, wiec za wlasny olejek myjacy sie nie wzielam( chcialam umerdac cos na wzor oleju myjacego z zsk, czyli olej slonecznikowy i emulgator) i nie wiem ile musze dodac tego fluidlecithin. Na poczetek wyporbuje z 10%, a jak bedzie za malo to walne najwyzsze zalecana dawke czyli 20%.
W przypadku olejku myjacego mysle ze plynne emulgatory sa lepszym rozwiazaniem. mieszac wszystko na zimno i gotowe.

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

No dobra, niewytrzymalam i poszlam umieszac pierwsza porcje testowa. zrobilam 10ml na probe. Zobaczymy czy 10% emulgatora wystarczy.

U mnie niestety tez nie ma glyceryl cocoate
Dlatego wyczytalam w googlach o lecytynie. Znalazlam w granulkach oraz... w postaci kapsulek na odchudzanie jedna kapsulka ma 1200mg lecytyny, myslisz, ze moge tego uzyc jako emulgatora?
Musialabym ok 9 takich kapsulek wcisnąć na 90ml oleju zeby zrobic olejek myjacy
Sklad kapsulek to szysta lecytyna: 1200mg Soya Lecithin

[201608040942]

Nie ma zadnych dodatkow? A lecytyna w kapsulce jest plynna?
Moze zrob sobie z 10ml na probe i zobaczy co i jak. Ja wlasnie jestem po uzyciu tej mojej probki i jestem bardziej zadowolona umyciem buzie tym samorobionym olejkiem, od gotowej oliwki na parafinie. Mam od Daniel Jouvance oliwke do mycia twarzy. Kupilam ja na probe , bo dawno nie robilam demakijazu produktem tego typu i sie zastanawialam czy mi sie nadal takie cos bedzie podobac. 5€ tez nie majatek, wiec kliknelam, a wlasciwie kolezanka ktore robila zamowienie, wziela ta olwike dla mnie. Teraz jak sie zmylam moja samorobka, polecialam do kuchni wyciagnelam olej slonecznikowy( jakos szkoda mi do zmywajacych rzeczy uzywac drozszych wersji kosmetycznych oleju), wzielam Fluidlecithin Super, kubeczek miaroby, bagietke, lejek i buteleczke i zmieszalam 60ml. 10% Fluidlecithin wydaje mi sie w sam raz. Ladnie sie z woda zemulgowalo i zmylo w calosci z calym rozpuszczonym makijazem, to ta gotowa oliwka jest zueplnie inna, tlusciejsza i wole zdecydowanie zdejmowac ja sciereczka z mikrofazy. Oporniejsze tusze ktore sie rozmazuja, ale gorzej splukuja, wtedy porzadnie sciagam ze skory, bo juz mialam tak ze niby geba zmyta, a podkowki wkolo oczu szare nadal.

Wyprobuj ta kapsulkowa letytyne, zrob maja probke 10-20ml gotowego produktu. A gdzie mieszkasz ze masz tak ciezko z emulgatorem? Nie ma u ciebie sklepow online dla mieszaczy?

[MesaVerde]

Mieszałam lecytynę z kapsułek z oliwką Hipp i oliwą z oliwek i niestety się nie sprawdza - nie spłukuje się kompletnie Robiłam małe porcyjki ok. trzyużyciowe, więc nie liczyłam proporcji, ale większe niż 10% - na jedną kapsułkę 1200mg dawałam max łyżkę oliwki.
Próbowałam używać do demakijażu oczu, bo niestety delikatna skóra i wszystko mnie podrażnia i najlepiej się sprawdza najpierw zemulowanie makijażu olejem (np. oliwą), a potem przetarcie micelem. Przy dodaniu lecytyny do oleju emulguje się nieco lepiej i wacik łatwiej zbiera makijaż, nie ma tak dużego tarcia jak bez lecytyny. Ale różnica jest naprawdę niewielka. Do mycia twarzy się imo nie nada - zostaje cała tłusta.

[asmenaa]

Hmmm a dlaczego lecytyna z kapsulek się nie sprawdza? Nie rozumiem jaka jest roznica jesli kupię tą w kapsulkach a tą w plynie, przeciez to to samo

Monika, mieszkam w UK i niestety nie ma glyceryl cocoate .
Szukalam dzisiaj w necie i pusto.
Znalazlam jedynie lecytyne w kapsulkach,
lecytyne, ktora trzeba rozpuscic (ale nie wiem jak)
oraz o ile sie nie myle lecytyne w pudrze.