Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie… - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-06-12, 13:39   #1
cranberry juice
ctrl alt delete
 
Avatar cranberry juice
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826

Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…


Zainspirowana wątkiem o gotowaniu:


Kontekst: TŻ jednej wizażanki wyjeżdża na dwa miesiące za granicę, więc z oszczędności czasu postanowiła upichcić mu zapas obiadków, żeby sobie zamroził na wyjeździe.

Mnie to wydało się mega, mega dziwne, i wywiązała się dłuższa dyskusja, którą niniejszym postanowiłam przenieść na szersze forum


Jak u Was wygląda kwestia podziału obowiązków? Co uważacie za „rolę kobiety”?


W wątku o gotowaniu pojawiły się takie wpisy:

„Ja swojemu mężowi też bym porobiła jedzonko, bo sam robić to on sobie może kanapki co najwyżej...”

„Ja dla TŻeta też bym wolała przygotować mrożonki i weki niż żeby miał się przez dwa miesiące odżywiać na zupkach chińskich i innych takich. Po ciężkiej pracy rzadko, który mężczyzna będzie chciał sobie kotlety robić. Większość postawiłaby na kanapki i chińszczyznę z proszku. I po powrocie do kraju całą zarobioną kasę trzeba by było wydać na lekarzy, bo żołądek by wysiadł.”

„Czemu kogoś dziwi, że to ja mam przygotować obiady? Mieszkamy ze sobą od kilku lat, to co, mam teraz polecieć do jego mamy i powiedzieć "To Twój synuś, ugotuj mu, bo ja sobie tipsy połamię"?”

„A swoją drogą, do dziewczyn, które dziwią się, że chcę mu te obiady przygotować? Jaka Waszym zdaniem jest rola kobiety? Skoro gotowanie, sprzątanie i pranie to zło.”


Stąd kilka pytań:

Czy naprawdę przeciętny facet jest aż tak niepełnosprawny, żeby sobie obiadu nie potrafił ugotować? Czy też może jest tak leniwy, że jak obiad pod nos nie podjedzie, to już tylko zupka chińska mu zostaje?

Dlaczego, kiedy mowa o gotowaniu obiadu, to automatycznie („w przenośni”) mamy odwołanie do mamy, a nie do taty? Skąd powszechne założenie, że mama gotuje?

Bo tak przeważnie jest? Dlaczego? Co robimy z tym, żeby coś zmienić? Kto u Was gotuje i co druga osoba robi zamiast gotowania?

Jaka Waszym zdaniem jest rola kobiety? Bo moim zdaniem w codziennym życiu od roli faceta różni się wyłącznie tym, że facet nie urodzi dziecka i nie będzie go karmił piersią… Gotowanie, pranie i sprzątanie to wspólny interes.

I wreszcie, czy tylko ja uważam, że TŻ, któremu się nie chce gotować własnych (własnych, nawet nie mówiąc o wspólnych) obiadów, błyskawicznie zostałby byłym TŻ-tem?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
cranberry juice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 13:53   #2
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

Nie wiem, ja mam pelnosprawnego fizycznie i intelektualnie TŻa.
Potrafi zrobic pranie, przewinąć dziecko, umyć podłogę i zrobić zakupy.

Po za tym pakowanie żarcia na zapas na 2 miesiące!!! za granicę nie jest rozsądne, jak to przewieść żeby się nie zepsuło, a po za tym dzwiganie

Z drugiej strony od nastu lat jestem straszona tym że zostane sama z dziećmi, ponieważ nie spełniam się jako wielozadaniowy robot i poza praca zawodową i dziećmi mam czas dla siebie, na sport, czytanie czy ogólnie pojęty rozwój własny. A domem zajmujemy sie oboje.

TŻ-et jak na razie nie zwiał, a ja nie umęczam się gotując trzydaniowe obiadki czy prasując stosy ciuchów.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 13:59   #3
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

Jak dla mnie robienie żarcia na zapas na dwa miesiące to głupota.
Chyba facet jest dorosły i wie, jak zrobić proste dania?
Ja robię dużo rzeczy w domu, ale to głównie dlatego, że siedzę w domu, a mój TŻ dużo pracuje.
Ale umie sobie sam uprać, uprasować ubrania, usmażyć kotlety i nierzadko to robi.
Nie traktuję go, jak sierotki, której trzeba wszystko podstawić pod nos.
Nie należy przesadzać w żadną stronę.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 14:05   #4
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

Co do robienia jedzenia - matka mojego tż też robi ojcu na kilka dni w słoikach, ale to wynika z tego, że on jak wyjeżdża na taką delegację to nie ma czasu zrobić czegoś innego prócz nie wiem gotowych dań. A smaczne to one nie są.
Ja np to samo często robię mojemu tż jedzenie, dlaczego? Nie dlatego, że nie umie. Oj gotować to on potrafi lepiej i szybciej ode mnie po prostu lubię Sprawia mi to przyjemność i jemu pewnie także .

Ale wg mnie mój tż nie jest przeciętny - niestety z tego co widzę po znajomych i czytając tutaj na forum przeciętny facet nie potrafi sobie sam ugotować czegoś prócz... kanapki.

Ja nie mam założenia, że mama gotuje bo moja matka nie potrafi gotować - zawsze u mnie gotował ojciec. Z resztą i tak uważam, że faceci są lepszymi kucharzami.
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 14:07   #5
Suvienka
Raczkowanie
 
Avatar Suvienka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 107
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

Ja myślę, że znaczenie ma tutaj tradycja rodzinna - kilka(naście) lat temu to przede wszystkim (choć oczywiście nie wszędzie) facet pracował, oprócz tego wykonywał wszelkie techniczne prace związane z prowadzeniem domu,kobieta miała natomiast w udziale kuchnię i sprzątanie.
I w takim podziale wychowanych zostało mnóstwo dzieci przez co uważa je za naturalny. Zauważcie, że na reklamach środków czyszczących dominują kobiety - to one polecają proszki do prania i myją naczynia zachwalając każdego "ludwika" (I to się wcale z czasem nie zmienia! Tylko kobiety coraz piękniejsze w tych reklamach )

Coraz więcej młodych par odchodzi od tego schematu głównie z tego powodu,że kobiety pracują tyle samo a czasem nawet więcej od facetów. A dom się sam nie posprząta, obiad też się sam nie ugotuje, więc naturalnym jest, że podział zanika.

Ja mimo, że zostałam wychowana w klasycznym schemacie,który opisałam na początku z czasem zauważam,że coraz bardziej nie widzę siebie w takiej roli. Wydaje mi się jednak,że podziały powinny być bardzo indywidualne, ja gotować lubię, mój TŻ nienawidzi. Myślę,więc że powinien zająć się sprawami technicznymi w domu, a sprzątaniem powinniśmy się dzielić. Ale to akurat gdybanie, ponieważ jeszcze samodzielnie nie mieszkamy.
__________________
Memory is deceptive because it is colored by today's events.

Edytowane przez Suvienka
Czas edycji: 2013-06-12 o 14:08
Suvienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 14:07   #6
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

Abstrahując od sensowności gotowania na 2 miesiące.

Mój TŻ gotować nie umie i bardzo nie lubi. Nie chce się nauczyć. Zrobi sobie tylko kilka podstawowych rzeczy, jak nie ma to nie jest wybredny, może jeść kanapki, jajecznicę i spaghetti z puszką pomidorów na okrągło. Ale lubi to, jak ja gotuję, i lubi moje jedzenie. Ja z kolei gotować uwielbiam, lubię spędzać czas w kuchni i tak dalej. Więc chętnie gotuję dla nas obojga jak mam nastrój, i nie czuję, żebym mu robiła tym jakąś wielką łaskę.

On z kolei dużo więcej sprząta, bo jest pedantem.

Nie czuję, żeby gotowanie mnie definiowało jako kobietę, ale skoro ja to bardzo lubię, a mój TŻ nie znosi, to nie będę w imię równości, miłości i innych haseł z czarodziejki z księżyca zmuszać jego do stania przy garach a sama wbijać gwoździe w ścianę.
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 14:08   #7
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

Cytat:
Napisane przez cranberry juice Pokaż wiadomość
Czy naprawdę przeciętny facet jest aż tak niepełnosprawny, żeby sobie obiadu nie potrafił ugotować? Czy też może jest tak leniwy, że jak obiad pod nos nie podjedzie, to już tylko zupka chińska mu zostaje?

Pewnie, że nie jest niepełnosprawny. Po prostu jest wiele egzemplarzy, które wykorzystają to, że ktoś ich traktuje jak niepełnosprawnych.

Kwestia lenistwa to inna sprawa. Jak ktoś ma ochotę lecieć na zupkach chińskich, to droga wolna. Nie wzruszyłoby mnie to aż tak, żeby się w naczelną kucharkę zamienić


Ja nie lubię gotować, mój TZ nie lubi gotować... Maksymalizujemy więc wysiłki, żeby spędzić w kuchni jak najmniej czasu, ale jednak nie jeść co dzień makaronu z sosem i barszczu z torebki. Ale nie przerzucamy gotowania tylko na jedną stronę, bo to nie fair w tej sytuacji. Co innego jakby któreś z nas było pasjonatem gotowania
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody

Edytowane przez Suvia
Czas edycji: 2013-06-12 o 14:12
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-06-12, 14:10   #8
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

ja bym tu rozróżniła kilka sprawa

1) robienie żarcia na dwa miesiące? poza tym, że ja nienawidzę odgrzewanego żarcia to na dodatek trzeba to targać, pewnie się połowa popsuje.. nosz bleh bleh bleh
2) facet nie ma dwóch lewych rąk żeby sobie jeść nie zrobić, zresztą jak nie umie to knajpy stoją otworem
3) matko rozliczanie się z garów i mopa jak w sklepie co do grosza - bo ja zapłaciłam 25,49 i jak mamy to na pół rozdzielić? u mnie robi ten kto się weźmie i tyle, trzeba mieć niezłe problemy ze sobą żeby się z obowiązków domowych rozliczać na zasadzie "no dobrze kochanie to ja pozmywam 6 talerzy a ty za to wypleruj 12 płytek podłogowych".....
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 14:10   #9
Cytrynowe_Marzenie
Zakorzenienie
 
Avatar Cytrynowe_Marzenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Deszczowa kraina :D
Wiadomości: 5 394
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

w wątku-inspiracji było też podane, że nie mają to być obiady na cały pobyt. więc część posiłków tak czy siak owy mężczyzna będzie musiał sobie coś sam ugotować
__________________
Szukaj mnie
Szczesliwie dzień po dniu...


Cytrynowe_Marzenie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 14:13   #10
klaudusk_a
Zakorzenienie
 
Avatar klaudusk_a
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Mała mieścina niedaleko Lublina :)
Wiadomości: 5 945
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

ja tak samo jak większość dziewczyn (wyżej) uwielbiam gotować, szczególnie kiedy widzę, że mąż zajda się moimi daniami aż mu się uszy trzęsą. Sam gotować umie i również lubi, ale siłą rzeczy ja mam więcej czasu na gotowanie niż on, więc nie zmuszam go do tego żeby stał pół dnia w kuchni, za to może posprzątać albo poodkurzać, to kwestia dogadania
__________________

Zapraszam na mój blog
http://kikalifestyle.blogspot.com/
klaudusk_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 14:16   #11
Aniap23
Zadomowienie
 
Avatar Aniap23
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 564
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

Było też napisane: "Zresztą TŻ jedzie zarobić pieniądze, których NAM brakuje do kupna mieszkania więc chcę chociaż w taki sposób pokazać, że to doceniam."

Dlatego jak ktoś chce się tutaj wypowiadać na temat tamtego wątku to dobrze byłoby żeby go najpierw przeczytał
Aniap23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-06-12, 14:23   #12
cranberry juice
ctrl alt delete
 
Avatar cranberry juice
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

Cytat:
Napisane przez Aniap23 Pokaż wiadomość
Było też napisane: "Zresztą TŻ jedzie zarobić pieniądze, których NAM brakuje do kupna mieszkania więc chcę chociaż w taki sposób pokazać, że to doceniam."
No, tylko w tym ujęciu, to skoro facet więcej zarabia, to kobieta może więcej w domu zrobić. Tez bym podziękowała za taki układ.
cranberry juice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 14:24   #13
iceflower
Przyjaciółka KWC
 
Avatar iceflower
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

Cytat:
Napisane przez Aniap23 Pokaż wiadomość
Było też napisane: "Zresztą TŻ jedzie zarobić pieniądze, których NAM brakuje do kupna mieszkania więc chcę chociaż w taki sposób pokazać, że to doceniam."

Dlatego jak ktoś chce się tutaj wypowiadać na temat tamtego wątku to dobrze byłoby żeby go najpierw przeczytał
A autorka tego wątku porównała niezmiernie trafnie jej sytuację życiową do sytuacji kobiety uwikłanej w związek z alkoholikiem. Też zasługuje na uwagę.


Może załóż jeszcze drugi analogiczny wątek o mężczyznach, bo może też nie każdemu sie podoba, że stereotypowo jest w domu od wbijania gwoździ i zmieniania kół w samochodzie.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją
nauczymy się kochać
przestaniemy się bać
życie stanie się muzyką
i stanie się to co ma się stać
iceflower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 14:26   #14
monyczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar monyczkaaa
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

uuu wątek o mnie.
Otóż owszem, robię dla TŻ'ta obiady na wyjazd (nie będzie tego wcale tak dużo - bo wiadomo, że nie weźmie po porcji na każdy dzień). O dowiezienie tego się nie martwię, znajomi jeżdżą w te miejsce od kilku lat i zawsze wożą podobną ilość jedzenia, które później przechowują w zamrażarce na miejscu. I tak jak pisałam w moim wątku, chłopak jedzie zarobić brakujące pieniądze do mieszkania. Jedzenie i życie w okolicy, w której będzie życie jest strasznie drogie, więc chcemy w ten sposób zaoszczędzić. Zresztą autorko, jeżeli już założyłaś taki wątek, to przedstaw sprawę do końca. Mój tż nie jest upośledzony, potrafi sam gotować i często gotuje ale tutaj w grę wchodzi praca od rana do nocy i czasem brak sił na wybranie się do sklepu, który jest dość daleko i ugotowanie obiadu.


---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Cytat:
Napisane przez cranberry juice Pokaż wiadomość
No, tylko w tym ujęciu, to skoro facet więcej zarabia, to kobieta może więcej w domu zrobić. Tez bym podziękowała za taki układ.
Ty umiesz czytać ze zrozumieniem? Czy ja kiedykolwiek wspomniałam, że skoro on zarabia więcej to ja mam być kurą domową i się nie odzywać? Opanuj się.
__________________

Edytowane przez monyczkaaa
Czas edycji: 2013-06-12 o 14:31
monyczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 14:26   #15
Aniap23
Zadomowienie
 
Avatar Aniap23
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 564
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

Cytat:
Napisane przez cranberry juice Pokaż wiadomość
No, tylko w tym ujęciu, to skoro facet więcej zarabia, to kobieta może więcej w domu zrobić. Tez bym podziękowała za taki układ.
Musiałach kiedyś jechać gdzieś daleko od domu, od rodziny do pracy??

Sytuacja o której teraz piszesz to zupełnie coś innego i nie w tym rzecz.
Aniap23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 14:26   #16
baby montana
Zakorzenienie
 
Avatar baby montana
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 329
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

Cytat:
Napisane przez cranberry juice Pokaż wiadomość

Czy naprawdę przeciętny facet jest aż tak niepełnosprawny, żeby sobie obiadu nie potrafił ugotować? Czy też może jest tak leniwy, że jak obiad pod nos nie podjedzie, to już tylko zupka chińska mu zostaje?

Dlaczego, kiedy mowa o gotowaniu obiadu, to automatycznie („w przenośni”) mamy odwołanie do mamy, a nie do taty? Skąd powszechne założenie, że mama gotuje?

Bo tak przeważnie jest? Dlaczego? Co robimy z tym, żeby coś zmienić? Kto u Was gotuje i co druga osoba robi zamiast gotowania?

Jaka Waszym zdaniem jest rola kobiety? Bo moim zdaniem w codziennym życiu od roli faceta różni się wyłącznie tym, że facet nie urodzi dziecka i nie będzie go karmił piersią… Gotowanie, pranie i sprzątanie to wspólny interes.

I wreszcie, czy tylko ja uważam, że TŻ, któremu się nie chce gotować własnych (własnych, nawet nie mówiąc o wspólnych) obiadów, błyskawicznie zostałby byłym TŻ-tem?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
zwykle ja sprzątam, bo TŻ jest leniwy i przyzwyczajony do innego stanu mieszkania niż ja jak przypada dzień sprzątania jak on ma wolne to też poogarnia.
ja robię pranie, bo lubię prać często i zawsze mieć wszystko czyste i świeże.
gotujemy po polowie, ostatnio częściej ja, ale przez pierwsze kilka miesięcy związku tylko on, bo ja nie potrafiłam a teraz zależy od tego kto z nas danego dnia pracuje, co mamy ochotę zjeść (on jest mistrzem w owocach morza, mięsach i daniach regionalnych, ja zajmuję się ciastami, naleśnikami, czasem jakieś zupy albo dania z piekarnika) i czy w ogóle chcemy jeść coś sensownego danego dnia czy może tylko tosty z serem

u mnie w domu zawsze mama gotowała, ojciec nie robi w domu nic, jak rodzice ostatnio do mnie przyjechali to nie mogłam na to patrzeć, niby oboje na urlopie, a ona skacze dookoła niego, on wielki pan i władca. w życiu nie chciałabym takiego związku.
co do przygotowywania jedzenia na wyjazd - z TŻem nie oszczędzamy na jedzeniu więc na pewno byśmy czegoś takiego nie zrobili, bo szkoda by nam było naszego czasu i zachodu.
__________________
'zapytaj się siebie, czy chcesz mieć "poważaną" pracę, czy być szczęśliwa'

http://www.youtube.com/watch?v=h7NEQT3tQu8 soy orgullosa de vivir en ese lugar unico, en CANARIAS <3

mi vida en cholas czyli moje życie na Wyspach Kanaryjskich - 12 dni w Kostaryce

Edytowane przez baby montana
Czas edycji: 2013-06-12 o 14:30
baby montana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 14:35   #17
cranberry juice
ctrl alt delete
 
Avatar cranberry juice
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
A autorka tego wątku porównała niezmiernie trafnie jej sytuację życiową do sytuacji kobiety uwikłanej w związek z alkoholikiem. Też zasługuje na uwagę.


Może załóż jeszcze drugi analogiczny wątek o mężczyznach, bo może też nie każdemu sie podoba, że stereotypowo jest w domu od wbijania gwoździ i zmieniania kół w samochodzie.
No chłop się narobi wbijając te gwoździe, nie ma co. U mnie we własnym mieszkaniu to przypominam sobie wbicie dwóch, jak szafkę w Ikei kupiliśmy. Skąd się w ogóle takie argumenty biorą?

A co do alkoholika, to polecam ogólnie czytanie ze zrozumieniem Wyjaśniam: chodziło o wypowiedzi na temat iny niż pytanie autorki wątku. W wątku o alkoholiku nikt nie odpowiedział na pytanie autorki, tylko wszyscy komentowali jej życiowe wybory, i było git. W wątku o obiadkach dla misia miejsce było tylko na przepisy na obiadki dla misia. Sugestia, żeby misio sam ugotował, była już nie na miejscu i nie ma temat. Jakkolwiek przyznaje, że skala problemu jest inna.

Edytowane przez cranberry juice
Czas edycji: 2013-06-12 o 14:38
cranberry juice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 14:39   #18
iceflower
Przyjaciółka KWC
 
Avatar iceflower
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

Czytanie ze zrozumieniem jest Twoją na tyle słabą stroną, że nie powinnas pouczac o nim innych, co zresztą widać w tejże samej wypowiedzi.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją
nauczymy się kochać
przestaniemy się bać
życie stanie się muzyką
i stanie się to co ma się stać
iceflower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 14:40   #19
201604191500
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 2 474
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

tak, robię tż kanapki do pracy i wbrew pozorom korona mi z głowy nie spada - taki mamy poranny podział zajęć - on się przygotowuje do pracy i ścieli łóżko, ja robię kanapki i ziewam

pracuję w domu, więc przynajmniej dla mnie, naturalne jest, że robię obiad, absolutnie nie przeszkadza mi to w obowiązkach zawodowych, a poza tym - lubię i umiem gotować

nie odkurzam i nie myję okien, bo tż robi to lepiej, zmywa ten, kto ma większą ochotę, pierze pralka, którą zwykle włącza tż, prasuję ja, bo wiem, że on tego nienawidzi, więc nie robię problemu

nigdy w życiu nie zrobię nam śniadania w niedzielę ani w wolny dzień, bo mi się zwyczajnie nie chce i tż doskonale o tym wie, więc sam robi śniadanie
201604191500 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-06-12, 14:45   #20
MonikaFaustyna
Zakorzenienie
 
Avatar MonikaFaustyna
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 7 145
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

Mój mąż nie ma problemu z ogarnięciem gotowania, prania, przebierania dziecka etc. Jak była sytuacja, że on jechał za granicę a ja zostawałam w kraju, to nie gotowałam mu jedzenia na 4 miesiące. Na mieszkaniu pracowniczym był z kuzynami, więc jedzenie robili wspólnie. Jakby był sam, to pewnie jadałby u Turka czy robił sobie jakieś proste obiady na kilka dni. Gotowanie rzeczy na zapas ma ten minus, że bagaż jest ciężki i człowiek się stresuje, czy czasem nic się nie zepsuje w drodze.

Póki co mamy układ on - praca, ja - dom. Pomaga mi przy większych zakupach, przy dziecku etc. Wszystko jest kwestią ustaleń. Na szczęście mój mąż nie jest z tych, którzy uważają, że baby do garów i stara się pomagać. Natomiast w moim rodzinnym domu tato robił zazwyczaj jajecznicę na sobotnie śniadanie i czasem leczo . Resztę robiła mama, ale to raczej nie z lenistwa całej reszty, tylko ona ma podejście "jak ja zrobię, to będzie cacy idealnie i nikt inny nie może mi przeszkadzać". Nawet, jak człowiek sam posprzątał całe mieszkanie, to ona potrafiła znaleźć niedociągnięcie i mówić, że syf .
MonikaFaustyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 14:45   #21
Pigeons
Zadomowienie
 
Avatar Pigeons
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 401
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

Cytat:
Napisane przez monyczkaaa Pokaż wiadomość
uuu wątek o mnie.
Otóż owszem, robię dla TŻ'ta obiady na wyjazd (nie będzie tego wcale tak dużo - bo wiadomo, że nie weźmie po porcji na każdy dzień). O dowiezienie tego się nie martwię, znajomi jeżdżą w te miejsce od kilku lat i zawsze wożą podobną ilość jedzenia, które później przechowują w zamrażarce na miejscu. I tak jak pisałam w moim wątku, chłopak jedzie zarobić brakujące pieniądze do mieszkania. Jedzenie i życie w okolicy, w której będzie życie jest strasznie drogie, więc chcemy w ten sposób zaoszczędzić. Zresztą autorko, jeżeli już założyłaś taki wątek, to przedstaw sprawę do końca. Mój tż nie jest upośledzony, potrafi sam gotować i często gotuje ale tutaj w grę wchodzi praca od rana do nocy i czasem brak sił na wybranie się do sklepu, który jest dość daleko i ugotowanie obiadu.

Amen Wydaje mi się, że nie ma sensu ciągnąć wątku, którego autorka sama sobie dużo dopowiedziała i nie zrozumiała wypowiedzi do których się odnosi.
Pigeons jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 14:46   #22
houseofcolours
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 1 852
GG do houseofcolours
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

Link do wątku o którym mowa:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=698206

Szkoda gadać...
houseofcolours jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 14:52   #23
Rvda88
Zadomowienie
 
Avatar Rvda88
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 250
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

Mój mąż jest z domu, gdzie gotowały i zajmowały się domem mama (czynna zawodowo) i babcia, stąd nie do końca umie on sprzątać, ogarniać wokół siebie, gotować. To się zmienia, bo ja wychodzę z założenia, że Bozia dwie rączki dała i on też brud w domu produkuje, więc nie ustępuję Jak jeszcze tylko studiowałam i nie pracowałam, to owszem, miałam czas i przeważnie ja sprzątałam, gotowałam, ale teraz oboje wracamy o tej samej porze i obiady robimy na zmianę. Mąż umie zrobić jakieś penne, frittatę, mięso przyprawić i usmażyć/ugrillować, to naprawdę nie jest wielka filozofia, a jak ma wenę i chęci i znajdzie jakiś przepis, to próbuje i innych rzeczy (z różnym skutkiem, raz się zabrał za robienie kofty indyjskiej... ). Trochę go że tak powiem "wychowałam", ale to wynika z mojego podejścia i doświadczen - mój tata sam sobie codziennie prasuje koszule do pracy, umie przyszyć guziki, w domu przy sprzątaniu każdy miał swoje obowiązki, mój brat też miał wpajane, że nic w domu samo się nie robi. Kwestia dogadania się w związku, jak obie strony widzą podział obowiązków lub zwalanie ich na jedną osobę, jeśli dziewczyna chce nadskakiwać facetowi, to naprawdę mnie to nie przeszkadza
__________________

Rvda88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 14:53   #24
Syl993
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 705
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

U mnie w domu, zawsze byla zasada ktory rodzicow wrocil pierwszy do domu, robil obiad, a ten co wracal drugi sprzatal po obiedzie. Gdy ja juz potrafilam gotowac i wracalam pierwsza, robilam to ja, toz kobieta tez pracuje, to nie kiedys, ze facet zajmowal sie gospodarka a kobieta domem. Jesli ja pracowalam do pozna to moj Tz gdy wrocilby do domu, przymieralby glodem do momentu az wroce i mu ugotuje ;d. U mojego Tz to jego mama tylko gotowala i zajmowala sie domem, on chyba myslal, ze z nami tez tak bedzie, ale gdy przyjezdzal do mnie, zobaczyl, ze da sie inaczej i bardziej to dziala, niz czekanie na obiadek. Gdy wyjechal do Anglii nie robilam mu obiadkow, sam nauczyl sie gotowac, prac, sprzatac, moze z roznymi efektami, bo kilka koszulek, trzeba bylo wyrzucic, spalil dwa garnki, ale sie nauczyl. Facet to taka sama osoba jak my, wiec czemu mamy nad nim skakac, to nie dziecko, nie rozumiem, kobiet, ktore twierdza, ze trzeba podac dla faceta obiadek pod nos, bo biedak tylko bedzie umial sobie zrobic zupke chinska, same ich przyzwyczaily, ze maja wszystko podane.
Syl993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 14:57   #25
6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 105
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

Cytat:
Napisane przez cranberry juice Pokaż wiadomość
Stąd kilka pytań:

Czy naprawdę przeciętny facet jest aż tak niepełnosprawny, żeby sobie obiadu nie potrafił ugotować? Czy też może jest tak leniwy, że jak obiad pod nos nie podjedzie, to już tylko zupka chińska mu zostaje?
Trudno powiedzieć. Znam faceta, który gotuje normalnie, znam parę (!), gdzie nikt nie potrafi nic poza najprostszymi rzeczami (ewentualnie zaglądają do książki kucharskiej), znam pary o "tradycyjnym" podziale ról. Uważam, że to głównie kwestia wychowania.

Cytat:
Napisane przez cranberry juice Pokaż wiadomość
Dlaczego, kiedy mowa o gotowaniu obiadu, to automatycznie („w przenośni”) mamy odwołanie do mamy, a nie do taty? Skąd powszechne założenie, że mama gotuje?

Bo tak przeważnie jest? Dlaczego? Co robimy z tym, żeby coś zmienić? Kto u Was gotuje i co druga osoba robi zamiast gotowania?
W większości domów mamy gotowały, ale myślę, że teraz jest okres zmian i większej niezależności kobiety od mężczyzny (finansowo), a mężczyzny od kobiety (w prowadzeniu domu). Związki są mniej trwałe, więc każdy dorosły powinien umieć na siebie zapracować, ugotować, posprzątać i uprać skarpetki.

Gotujemy na zmianę, druga osoba zmywa po obiedzie

Co można z tym zrobić? Po prostu wychowywać odpowiednio dzieci, żeby umiały ogarnąć swoje życie.

Cytat:
Napisane przez cranberry juice Pokaż wiadomość
Jaka Waszym zdaniem jest rola kobiety? Bo moim zdaniem w codziennym życiu od roli faceta różni się wyłącznie tym, że facet nie urodzi dziecka i nie będzie go karmił piersią… Gotowanie, pranie i sprzątanie to wspólny interes.
Nie ma sensu ustalać sztywnych ról. Różni ludzie oczekują różnych rzeczy po partnerze, kwestia dogadania, dopasowania. Są różne modele związków. Ja pasuję do Twojej "roli", ale nie uważam jej za jedyną słuszną.

Cytat:
Napisane przez cranberry juice Pokaż wiadomość
I wreszcie, czy tylko ja uważam, że TŻ, któremu się nie chce gotować własnych (własnych, nawet nie mówiąc o wspólnych) obiadów, błyskawicznie zostałby byłym TŻ-tem?
Zależy od powodów. Nie chce mu się? To mu się zachce (albo wypad ). Nie umie? Jest internet. Nie wzięłabym na siebie całego gotowania.
6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 15:02   #26
TheKey
Wtajemniczenie
 
Avatar TheKey
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 073
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

Wzorce wyniesione z domu często okazują się trudne do zwalczenia w dorosłym życiu, w związku z czym pomimo rozumienia na poziomie logicznym, że nie ma czegoś takiego jak "obowiązki kobiety", są jedynie obowiązki wspólnie ustalone, wciąż u wielu osób na poziomie podświadomym pojawia się taki motyw, że to "naturalne" by kobieta stała przy garach i usługiwała facetowi. Niektóre kobiety mają to tak wbite do głów przez wieloletnią indoktrynację, że wręcz odczuwają dumę ze spełniania się w roli służącej.
Osobiście gotować nie potrafię i nie mam zamiaru się tej sztuki nauczyć W sumie tylko jeden taki przypadek sobie przypominam, kiedy zrobiłam byłemu chłopakowi kanapki na drogę. Ale to była wyjątkowa sytuacja, miał mało czasu, a dużo rzeczy do zrobienia. Na codzień to by nie przeszło.
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife.

There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
TheKey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 15:17   #27
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

Rotfl. Mój facet wyjeżdża.
Do głowy by mi nie przyszło żeby mu żarcie robić w słoikach.
Dafuq

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

A u nas podział jest taki że on w większej części gotuje - zasada jest taka, kto wróci szybciej do domu robi obiad. Niestety ja wracam szybciej tylko w... poniedziałki (w tym semestrze) ale to nie znaczy że wychodziłam na późniejszą godzinę, bo mam dalej do szkoły i pracy i codziennie o 6 wstawałam ;-p chyba by mnie musiało grubo pochlastać żebym wstając o 6 rano i wracając o 19 jeszcze mu kotlety smażyła. On ma pracę 8-16 i to 10 minut od domu, więc daaa, to chyba jasne że gotuje. W sumie jakby nie chciał to nie musi, też mogę sama dla siebie przygotowywać prawda?;p
Inne obowiązki: on wyrzuca śmieci, ja robię pranie bo to lubię. Nie prasuje nikt bo nie uznajemy tej czynności ja robię częściej zakupy. Nie widzę problemu, jakoś z tym żyjemy
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 15:17   #28
aaanitka86
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: może z B, może z W, a może z O
Wiadomości: 560
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

Cytat:
Napisane przez cranberry juice Pokaż wiadomość
Zainspirowana wątkiem o gotowaniu:


Kontekst: TŻ jednej wizażanki wyjeżdża na dwa miesiące za granicę, więc z oszczędności czasu postanowiła upichcić mu zapas obiadków, żeby sobie zamroził na wyjeździe.

Mnie to wydało się mega, mega dziwne, i wywiązała się dłuższa dyskusja, którą niniejszym postanowiłam przenieść na szersze forum


Jak u Was wygląda kwestia podziału obowiązków? Co uważacie za „rolę kobiety”?


W wątku o gotowaniu pojawiły się takie wpisy:

„Ja swojemu mężowi też bym porobiła jedzonko, bo sam robić to on sobie może kanapki co najwyżej...”

„Ja dla TŻeta też bym wolała przygotować mrożonki i weki niż żeby miał się przez dwa miesiące odżywiać na zupkach chińskich i innych takich. Po ciężkiej pracy rzadko, który mężczyzna będzie chciał sobie kotlety robić. Większość postawiłaby na kanapki i chińszczyznę z proszku. I po powrocie do kraju całą zarobioną kasę trzeba by było wydać na lekarzy, bo żołądek by wysiadł.”

„Czemu kogoś dziwi, że to ja mam przygotować obiady? Mieszkamy ze sobą od kilku lat, to co, mam teraz polecieć do jego mamy i powiedzieć "To Twój synuś, ugotuj mu, bo ja sobie tipsy połamię"?”

„A swoją drogą, do dziewczyn, które dziwią się, że chcę mu te obiady przygotować? Jaka Waszym zdaniem jest rola kobiety? Skoro gotowanie, sprzątanie i pranie to zło.”


Stąd kilka pytań:

Czy naprawdę przeciętny facet jest aż tak niepełnosprawny, żeby sobie obiadu nie potrafił ugotować? Czy też może jest tak leniwy, że jak obiad pod nos nie podjedzie, to już tylko zupka chińska mu zostaje?

Dlaczego, kiedy mowa o gotowaniu obiadu, to automatycznie („w przenośni”) mamy odwołanie do mamy, a nie do taty? Skąd powszechne założenie, że mama gotuje?

Bo tak przeważnie jest? Dlaczego? Co robimy z tym, żeby coś zmienić? Kto u Was gotuje i co druga osoba robi zamiast gotowania?

Jaka Waszym zdaniem jest rola kobiety? Bo moim zdaniem w codziennym życiu od roli faceta różni się wyłącznie tym, że facet nie urodzi dziecka i nie będzie go karmił piersią… Gotowanie, pranie i sprzątanie to wspólny interes.

I wreszcie, czy tylko ja uważam, że TŻ, któremu się nie chce gotować własnych (własnych, nawet nie mówiąc o wspólnych) obiadów, błyskawicznie zostałby byłym TŻ-tem?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=698206
tutaj jest link do rzeczonego wątku w którym zdanie craberry nie znalazła poparcia dla swoich teorii i postanowiła stworzyć swój własny, oparty na swoim nakierunkowanym już opisie...
aaanitka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 15:20   #29
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

Aaa i tak, dzisiaj wróciłam szybciej do domu.
Właśnie odgrzewam na patelni gołąbki ze słoika, Łowicz które kupiłam na obiad.
Nienawidzę gotować i prędzej bym 3 dni nie jadła niż sama miała te gołąbki robić ;-p

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Ale w sumie jak kobieta tak czy siak siedzi w domu to wydaje mi się dziwne jeśli nie gotuje ;p jakby mi się wybitnie nudziło to może bym mu nagotowała na 2 miesiące, zależy chyba jaką kto ma sytuacje: czy są małe dzieci, czy jest praca, czy jest uczelnia, może jest wszystko na raz, a może żadne z powyższych. Trudno mówić o cudzej sytuacji gdy własna jest inna.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 15:30   #30
aaanitka86
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: może z B, może z W, a może z O
Wiadomości: 560
Dot.: Rola kobiety: gotowanie, prasowanie, pranie…

Cytat:
Napisane przez Pigeons Pokaż wiadomość
Amen Wydaje mi się, że nie ma sensu ciągnąć wątku, którego autorka sama sobie dużo dopowiedziała i nie zrozumiała wypowiedzi do których się odnosi.
Jednym słowem cranberry zostałaś objechana na całej linni i powinnaś rozwiesić białą flagę. Jednym słowem nikt Cię nie poparł i załozyłaś wątek oparty na swoich dopowiedzeniach, nie podając linka wątku pierwotnego. Odebrałam to tak jakbyś chciała zrobić z Monyczki głupią, tępą kurę domową i większości wizażanek wypowiadających się na tym wątku też...generalnie żenada!!!!

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Aaa i tak, dzisiaj wróciłam szybciej do domu.
Właśnie odgrzewam na patelni gołąbki ze słoika, Łowicz które kupiłam na obiad.
Nienawidzę gotować i prędzej bym 3 dni nie jadła niż sama miała te gołąbki robić ;-p

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Ale w sumie jak kobieta tak czy siak siedzi w domu to wydaje mi się dziwne jeśli nie gotuje ;p jakby mi się wybitnie nudziło to może bym mu nagotowała na 2 miesiące, zależy chyba jaką kto ma sytuacje: czy są małe dzieci, czy jest praca, czy jest uczelnia, może jest wszystko na raz, a może żadne z powyższych. Trudno mówić o cudzej sytuacji gdy własna jest inna.
Monyczki mąż wyjeżdża za jakiś czas do niemiec, będzie robił cieżko od rana do wieczora, A ona jak twierdzi ma dużo wolnego czasu i mu pogotuje. Do wyjazdu zostało troszkę czasu, więc Monyczka chce mu stopniowo jedzenie mrozić(stopniowo tzn., że przy okazji obiadów normalnych zrobi więcej )Pytanie Monyczki było co zrobić, a nie czy robić
aaanitka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:16.