kotka znienawidzila (?) swojego kociaka

[Vanessa176]

Moja kotka ma rok.W czerwcu urodzila 4 kocieta,ale przezyl tylko jeden.
Od poczatku byla bardzo doba matka, nie odstepowalam go na krok,przynosila nawet kilka myszy dziennie i odstepowala jedzenie.
Od okolo 3 tyg.wszystko sie zmienilo. Cos w nia wstapilo i nawet nie chce spojrzec na malucha:kiedy on do niej chce podejsc, reaguje badzo nerwowo i gwaltownie(drapie,bije lapka i warczy)... Nie mam pojecia co sie stalo????
Moze Wy macie jakis pomysl.
Na poczatku podejrzewalismy,ze to z zazdrosci,poniewaz maluch zblizyl sie i nawet ssal obca dla niego kotke(mieszka z nami). Teraz w sumie to ona zastapila mu prawziwa matke.
Mozliwe,ze biologoiczna matka jest w ciazy?A moze po prostu koty,po odchowaniu malych tak sie zachowuja???

[A taka jedna]

U mnie dzieje się podobnie.
Mam dwa małe kotki. Kotka karmiła je na każde ich zawołanie,a teraz z dnia na dzień przestała.Kociaki nie potrafią same pić ;( Co zrobić?

[esfira]

kotka odstawia podrośnięte kocięta, kociak z czerwca już nie musi ssać kotki i nie będzie dla niej więcej małym dzidziusiem, którym ona musi się opiekować, tylko innym, obcym kotem.

[lwia paszcza]

Napisane przez A taka jedna

U mnie dzieje się podobnie.
Mam dwa małe kotki. Kotka karmiła je na każde ich zawołanie,a teraz z dnia na dzień przestała.Kociaki nie potrafią same pić ;( Co zrobić?

Do weterynarza z całą trójką, młode o ile możności trzeba karmić ciepłym mlekiem ze strzykawki lub pipetką.

[A taka jedna]

Napisane przez lwia paszcza

Do weterynarza z całą trójką, młode o ile możności trzeba karmić ciepłym mlekiem ze strzykawki lub pipetką.

Karmię strzykawką i próbujemy pić z miseczki,co nam nawet wychodzi
Do tego jeszcze 'zmuszam' kotkę do karmienia ich (mam dla nich w domu taką 'budkę' zamykaną.Zamykam tam świętą trójcę na noc i jak kocica zaśnie to sobie troszkę zjedzą) Kotki mają już miesiąc,myślicie że mogą już zaprzestać ssać kocicę?

[lwia paszcza]

Napisane przez A taka jedna

Karmię strzykawką i próbujemy pić z miseczki,co nam nawet wychodzi
Do tego jeszcze 'zmuszam' kotkę do karmienia ich (mam dla nich w domu taką 'budkę' zamykaną.Zamykam tam świętą trójcę na noc i jak kocica zaśnie to sobie troszkę zjedzą) Kotki mają już miesiąc,myślicie że mogą już zaprzestać ssać kocicę?

Nie, to za wcześnie, weterynarz powie ci pewnie to samo. Może właśnie kotka jest chora, patrzyłaś czy je normalnie, ma pokarm?

[Del]

Warto też podjechać do weterynarza i umówić się na sterylizację

[A taka jedna]

Napisane przez Del

Warto też podjechać do weterynarza i umówić się na sterylizację

Kotki nie chcę sterylizować,ponieważ dostałam ją już zaciążoną a u mnie nie będzie miała dostępu do żadnego kocura.

Nie jest chora,ma pokarm.

[agusiajnw]

Napisane przez A taka jedna

Kotki nie chcę sterylizować,ponieważ dostałam ją już zaciążoną a u mnie nie będzie miała dostępu do żadnego kocura.

Nie jest chora,ma pokarm.

ale jest też ryzyko ropomacicza w przyszłości, więc jednak warto by było mimo wszystko poważnie się zastanowić nad sterylką...

[edzina]

Napisane przez A taka jedna

Mam dwa małe kotki. Kotka karmiła je na każde ich zawołanie,a teraz z dnia na dzień przestała.Kociaki nie potrafią same pić ;( Co zrobić?

Kotka może mieć juz poczatki ruji, dlatego odrzuciła kociaki.
Miałam tak niedawno w kotka ze schroniska, ktora karmila 3 tygodniowe kociaki. W ekspresowym tempie została wysterylizowana a kociaki odseparowane i dokarmiane. Na szczescie same jadly.
Takim maluchom kupuje sie specjalne mleko dla kociat, najlepiej w proszku. Kosztuje ok. 40zl za puszkę. W zadnym wypadku nie wolno podawac krowiego mleka.
Przerazenie mnie ogarnia jak czytam "moja kotka ma male.."
Czy naprawde tak trudno wysterylizowac kotke, zeby maluchow nie bylo? Kazdy kto w domu rozmnaza swoje koty - powinien je wszystkie sobie zostawiac.

[loss_lauri]

Napisane przez A taka jedna

Kotki nie chcę sterylizować,ponieważ dostałam ją już zaciążoną a u mnie nie będzie miała dostępu do żadnego kocura.

Nie jest chora,ma pokarm.

nie chcesz jej sterylizować bo zakładasz hodowlę? masz zamiar zarejestrować się w klubie felinologicznym i jeździć z nią/jej dziećmi na wystawy, ulepszać rasę??? bo jeśli nie to nie widzę żadnego sensu w tym, żeby nie sterylizować kotów.
WSZYSTKIE KOTY NIEHODOWLANE POWINNY BYĆ STERYLIZOWANE!!! nie ma znaczenia że kotka nie będzie miała dostępu do kocura. takim bezmyślnym postępowaniem narażasz ją na cierpienie (ciągłe rujki) i poważne choroby (ropomacicze, rak)! a co jeśli jakimś trafem kotka znów zajdzie w ciążę? przez ciebie na świat znowu przyjdą niechciane kocięta - a wiesz ile kotów w schroniskach szuka domów i kochających opiekunów? sterylizacja to najlepszy prezent jaki możesz dać swojemu kotu - dzięki niej będzie dłużej żył (to już udowodnione) i cieszył się zdrowiem.

przepraszam jeśli moja wypowiedź zabrzmiała ostro, ale jak czytam "nie chcę sterylizować kotki' to nie mogę... ...

[sunshain]

skoro jej nie kastrujesz to rozumiem, że liczysz się z kosztami leczenia ropomacicza lub raka "listwy mlecznej"

i sytuacją emocjonalną jaka jest w momencie choroby

[trojka]

ręce i nogi opadają, coraz więcej na Wizażu osób które mają gdzieś rady o tym, że sterylizacja jest dla dobra kota,
młodych kotki też nie zamierzasz wysterylizować?
jeśli jest wśród nich kocur to za niedługo wszystkie kotki będą w ciąży