Jak szybko zaczęłyście pieszczoty z TŻ ?

[otoMati]

Napisane przez Dysia1990

Moje koleżanki miały podobne przejścia, że facet nie dążył do związku, gdy dostał to co chciał.

to nie jest wprost powiazane z seksem !

facet jesli nastawi sie tylko na seks to zwiazku nie bedzie niezaleznie czy mu sie odda po 1 dniu czy po 1 miesiacu
(bo powyzej miesiaca to zadnemu chyba na seks juz sie czekac nie bedzie chcialo)

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Napisane przez mlodziutka_101

My natomiast "kocham" powiedzieliśmy sobie jakieś pół roku po chodzeniu. I po jakimś miesiącu od tego zaczęły się pieszczoty

dzieki za rady :P

trzeba powiedziec KOCHAM i wtedy bedzie sie duzo blizej seksu ...

[apows]

Napisane przez hesitant91

Witam drogie Wizażanki Jestem tu nowa - wcześniej tylko przeglądałam to forum, ale postanowiłam się zarejestrować, bo jest super

Moje pytanie brzmi: ile miałyście lat, jak długo byłyście z Waszym TŻ, gdy rozpoczęliście pieszczoty; i co [dla mnie] najważniejsze: czy najpierw usłyszałyście te piękne słowa 'Kocham Cię' i potem weszliście w etap głęszych pieszczot, czy jednak było odwrotnie ?

Pozdrawiam

Witaj, czasy w jakich przyszło nam zyć, zmuszają nas do tego, by sceptycznie patrzeć na czule slówka. To żadna gwarancja tego, że naprawdę Cię kocha. To trzeba czuć

[Tygri]

Nie rozumiem jak tu jedna z Wizażanek napisała, że facet ją namówił już 4 razy na loda. Kurcze o co chodzi...?! Ja jakoś sobie nie wyobrażam by facet miałby mnie namawiać na loda

Jak już to robię go mu bo chcę dać mu przyjemność itp. nie wyobrażam sobie by mnie o to facet prosił. Jest gorąco, miło i to samo wychodzi, nikt nikogo nie prosi, każdy we na co druga połówka ma ochotę.

Jakoś nie mogę sobie wyobrazić takiego namawiania 4 razy :P

[otoMati]

Napisane przez Tygri

Nie rozumiem jak tu jedna z Wizażanek napisała, że facet ją namówił już 4 razy na loda. Kurcze o co chodzi...?! Ja jakoś sobie nie wyobrażam by facet miałby mnie namawiać na loda

Jak już to robię go mu bo chcę dać mu przyjemność itp. nie wyobrażam sobie by mnie o to facet prosił. Jest gorąco, miło i to samo wychodzi, nikt nikogo nie prosi, każdy we na co druga połówka ma ochotę.

Jakoś nie mogę sobie wyobrazić takiego namawiania 4 razy :P

bo wiele kobiet nie rozumie ze facet (prawie kazdy) uwielbia lody , ale nie lubi sie o nie prosic

[neia]

Z tym pierwszym z którym do jakichkolwiek pieszczot doszło, to 2 miesiące przed rozpoczeciem związku był oral. Żadnych uczuć między nami nie było. Miałam 18 lat.

[raita]

17 lat, po miesiącu w sumie zaczęliśmy zabawę z pieszczotami
Pierwsze usłyszałam "kocham Cię"

[JohnLena]

Na drugim spotkaniu - wpadł do mnie na wspólny seans filmowy. Przyjechał samochodem, a że wypiliśmy po 2 piwa to zgodziłam się, żeby został na noc - naszykowałam mu kanapę. Jednak jakoś tak wyszło, że położyliśmy się razem.. i tego, no...

[maszToCoChcesz]

w wieku 17 lat po miesiącu mniej więcej

[xblackxshadowx]

Nie wiem jaka jest reguła w tym, że jeśli pospieszysz sie z pieszczotami i seksem to może być źle. To chyba wszystko zależy od człowieka. CHociaż czasami faktycznie faceci jakoś dziwnie reagować mogą na to, że kobieta przejmuje inicjatywę w zbliżeniach itp.
Z pierwszym facetem pieszczoty zaczęłam jakoś trochę po ponad miesiącu. Jakoś nie miałam chęci czekać niewiadomo ile na jego krok, więc sama brałam sprawę w swoje ręce i inicjowałam pierwszy seks.
Z obecnym partnerem bardzo szybko zaczęliśmy pieszczoty, kilka dni po pierwszym realnym spotkaniu (znaliśmy się wcześniej z internetu). Nie wiem co we mnie wstąpiło, ale strasznie wtedy nalegałam na seks, on nie uległ. Dopiero miesiac później przy drugim spotkaniu. Pytałam się go jak odbiera takie coś, że nalegałam na seks i go namawiałam to odpowiedział, że chyba nieczęsto się takie coś spotyka, ale jakoś negatywnie mnie nie odbiera przez to.
W sumie to nawet nie byliśmy razem, potem jakoś tak wyszło, że porozmawialiśmy, ja powiedziałam co czuję (powiedział mi, ze jest na dobrej drodze do zakochania) i doszliśmy do wniosku, ze będziemy razem (na odległość).

[raita]

Różni są faceci. Niektórych odstrasza to, że dziewczyna jest taka "chętna" i nie pozuje na żadną cnotkę, a niektórzy to lubią i tyle.
Ja uważam, że jeśli ludzie się kochają to jakie znaczenie ma fakt po jakim czasie zaczęli pieszczoty? Ja zaczęłam wcześnie i nie odczułam,żeby chłopak zmienił swoje nastawienie do mnie.

[Capresse]

Z racji, że dorośli z nas ludzie, 3 randka zakończyła się pierwszym pocałunkiem, kolejna wspólną kolacją u mnie i dłuższymi pocałunkami, a gdzieś po 3 tygodniach randkowania wylądowaliśmy w łóżku (i przez następne 2 miesiące ledwo z niego wychodziliśmy hehe)

A za gówniarza (17 lat) mój eks czekał 9 miesięcy na to by dostać się do moich majtek. Ale i tak z perspektywy czasu uważam, że to za wcześnie. Z własnych doświadczeń (jak i znajomych) określiłam wiek dojrzałości seksualnej u kobiety na ok 19 lat. Oczywiście to moja subiektywna opinia.

[mohrda]

Znaliśmy się od zawsze ale kontakt się urwał.

Całowaliśmy się na drugim spotkaniu od odnowienia kontaktu.
Wkładał mi rękę pod bluzkę na jakimś 4 spotkaniu.
Po miesiącu było kocham Cię (ale jako przyjaciółkę, nie chcę być z Tobą, narazie)
Spanie nago w łóżku, seks oralny itd. po 2 miesiącach.
Seks po 4 miesiącach naszej "przyjaźni".
Po tygodniu od seksu zapytał się czy nie zostanę jego dziewczyną i oświadczył że mnie kocha
Miałam 16 lat i jesteśmy razem do dziś czyli już 3,5 roku i jest idealnie, jestem zakochana <3

Wiem, że trochę nie pokolei niektóre sprawy, ale niczego nie żałuję, nawet gdyby to się wszystko teraz rozpadło uważam, że tamte miesiące były jedne z natrudniejszych ( bo to nie łatwy chłopak ) ale i najwspanialszych w moim życiu )

[Lady Audrey]

Pierwszy pocałunek na piątym spotkaniu.
Najpierw było "Kocham Cię", jednak moim zdaniem były to jedynie zwykłe słowa bo powiedział to po 3 tygodniach bycia razem.
Żeby dobrać mi się do majtek musiał czekać 8 miesięcy. Nie żałuję, nie chciałam się spieszyć a że cierpliwie czekał to byłam bardzo zadowolona
Seks oralny po 11 miesiącach, czyli stosunkowo niedawno.
Na początku chcemy poznać swoje ciała, aby potem w łóżku nie czuć dyskomfortu i wstydu jak dojdzie już do współżycia

Niczego nie żałuję bo kocham go a on mnie. No i mam 19lat a tż już prawie 21

[201801191006]

z obecnym tż pierwszy pocałunek na 3 randce, potem dość szybko był seks jeszcze zanim byliśmy razem. w sumie to ja wszystko zainicjowałam, bo facet mnie tak kręcił, że nie chciałam czekać niezależnie od tego czy będzie z tego związek czy nie.
nie żałuje, jesteśmy razem, kocham usłyszałam.

[zu_]

Dziewczyny doradźcie !
Mam 18 lat, jestem ze swoim kochanym od ponad miesiąca, ale przedtem przez pół roku się 'rozwijaliśmy'. Chyba dobrze że zwlekałam, bo teraz jesteśmy razem bardzo szczęśliwi, kocham go i wiem że on to odwzajemnia, mówi mi wiele razy dzień w dzień i widzę to w jego oczach pieszczoty zaczęliśmy dość szybko, w sumie kilka tygodni po, ale teraz chodzi mi bardziej o te 'konkretniejsze' pieszczoty Mianowicie ma urodziny w sylwestra ( za parę dni !! ) i zastanawiam się czy by mu z tej okazji nie zrobić laseczkę pierwszy raz - taka niespodzianka. Wiem że każdy ma swoje tempo rozwoju w związku itd. Czuję że jestem na to gotowa, zwłaszcza że zwykła laska to raczej nic tak przełomowego, jak utrata dziewictwa np, a wiem że baaardzo by mu się taki prezent spodobał. Odstrasza mnie tylko myśl, że jesteśmy ze sobą ledwo ponad miesiąc i zastanawiam się czy nie 'wypadałoby' jeszcze poczekać. Z drugiej strony TERAZ jest ta okazja, a czuję że chciałabym się mu odwdzięczyć jakoś, bo on wewszystkim stara się mi nieba przychylić ( w codziennych sprawach i w kwestiach intymnych też ) no i generalnie to cudowny i kochany człowiek
Piszcie co myślicie szybciuuuutkoooo bo czas leci, a ja niezdecydowana )

[kolorowatecza]

jak można na pieszczenie partnera mówić "laseczka"?...
Ile Ty masz lat?

[zu_]

Napisane przez kolorowatecza

jak można na pieszczenie partnera mówić "laseczka"?...
Ile Ty masz lat?

Chodziło mi żeby zrobić mu laskę, w sensie zadziałać ręką. Nie wiem, wydaje mi się, że ta terminologia jest dosyć ogólnie przyjęta. Są różne formy pieszczot, a to jest dosyć konkretne określenie, czy nie ? Nie do końca czuję co w nim jest nie tak

[kolorowatecza]

Napisane przez zu_

Chodziło mi żeby zrobić mu laskę, w sensie zadziałać ręką. Nie wiem, wydaje mi się, że ta terminologia jest dosyć ogólnie przyjęta. Są różne formy pieszczot, a to jest dosyć konkretne określenie, czy nie ? Nie do końca czuję co w nim jest nie tak

ponawiam pytanie : ile masz lat?
dojrzałe osoby mówią o tym w dojrzały sposób - a tym bardziej na forum.
Np. pieszczoty ręką, pieszczoty oralne.

[zu_]

Swój wiek podałam w pierwszym zdaniu swojej odpowiedzi na post...

[kolorowatecza]

Przepraszam, nie zauważyłam.
Aż mi przykro, że jesteś ode mnie zaledwie o rok młodsza..
Poczytaj trochę o seksie i nie wypowiadaj się o nim tak wulgarnie - to jest domena dzieci z gimnazjum.

[zu_]

Bez przesady. Mówienie na pieszczoty ręką 'laska' nie jest wulgarne, raczej po prostu potoczne. Mam wrażenie że język łóżkowy właśnie się tym charakteryzuje że ma dużo obrazowych, czasami zabawnych itp. określeń, no ale skoro twierdzisz że to wulgarne ....
W takim razie jako niedojrzała ignorantka przepraszam za wulgarne słownictwo
i ponawiam swoje pytanie do wszystkich

[kolorowatecza]

Po tym co napisałam MOIM zdaniem nie powinnaś nic z nim robić.
Ale przecież zrobisz jak zechcesz
Rób to tylko tak, żebyś sobie niczego nie wyrzucała w przyszłości.

[Lady Audrey]

Napisane przez kolorowatecza

Przepraszam, nie zauważyłam.
Aż mi przykro, że jesteś ode mnie zaledwie o rok młodsza..
Poczytaj trochę o seksie i nie wypowiadaj się o nim tak wulgarnie - to jest domena dzieci z gimnazjum.

Też wydaje mi się, że to była dosyć wulgarna wypowiedź. No może nie tyle co wulgarna co po prostu niesmaczna, jakby mówiła to gimnazjalistka rozmawiająca z "psiapsiółkami". No ale to Twoja sprawa jak się wyrażasz.

A co do Twojej wypowiedzi to uważam, że nie dojrzałaś do tego. Moim zdaniem powinnaś sama tego chcieć a nie patrzeć z perspektywy tego, że "On dla mnie nieba uchyla więc powinnam mu się za to odwdzięczyć", to nie działa w taki sposób. To trochę dziecinne podejście, że spodobałby mu się taki "prezent".