Studia medyczne w Berlinie

[cwiklinskaa]

Witajcie perełki,
mam pytanie dotyczące studiowania w niemczech. Czy ktoś orientuje się może jak wygląda rekrutacja (tak, patrzylam na stronach uniwersytetów), chodzi mi dokładnie o system przeliczania matur i ocen, czy są jakieś przedmioty, któe trzeba zdawac obligatoryjnie czy na przykład mogę zdawac tylko matematykę, polski i niemiecki oraz czy jest róznica między matura podstawową i rozszerzoną. Bardzo mile widziana jest opinia osób, które przechodziły rekrutację w tym roku i są dobrze poinformowane.

[psycho_social]

Napisane przez cwiklinskaa

Witajcie perełki,
mam pytanie dotyczące studiowania w niemczech. Czy ktoś orientuje się może jak wygląda rekrutacja (tak, patrzylam na stronach uniwersytetów), chodzi mi dokładnie o system przeliczania matur i ocen, czy są jakieś przedmioty, któe trzeba zdawac obligatoryjnie czy na przykład mogę zdawac tylko matematykę, polski i niemiecki oraz czy jest róznica między matura podstawową i rozszerzoną. Bardzo mile widziana jest opinia osób, które przechodziły rekrutację w tym roku i są dobrze poinformowane.

Jako obywatelka EU przechodzisz taką samą rekrutację jak Niemcy, czyli przez specjalną centralę, a nie ubiegasz się o miejsce bezpośrednio na uniwersytetach. Wszystkie szczegółowe informacje są na tej stronie: http://www.hochschulstart.de/index.php?id=3470

PS. To centrala decyduje, gdzie będziesz studiowała medycynę, jeśli się dostaniesz. O miejsce konkretnie w Berlinie możesz się ubiegać jeśli masz ku temu ważne powody.

PS.2 Na maturze nie zdawałam żadnego z przedmiotów ścisłych. Nie zwracają na to uwagi, bo na pierwszym roku studiów zazwyczaj jest biologia i chemia.

PS.3 Jak się nie dostaniesz, to nie koniec świata. Wyliczają wtedy czas oczekiwania na miejsce na podstawie wyników z matury i podają czas, po którym otrzymasz miejsce na uniwerku. Im lepiej zdana matura, tym krótszy czas oczekiwania (np. 1 semestr).

[endorfinka91]

Przepraszam, że się wtrącę - nie zdawałaś ani biologii, ani chemii idąc na medycynę ? Dobrze rozumiem ? Czy te studia są płatne ?

[psycho_social]

Napisane przez endorfinka91

Przepraszam, że się wtrącę - nie zdawałaś ani biologii, ani chemii idąc na medycynę ? Dobrze rozumiem ? Czy te studia są płatne ?

To pytanie do mnie, czy do autorki wątku?

[endorfinka91]

Napisane przez psycho_social

To pytanie do mnie, czy do autorki wątku?

Do Ciebie, przepraszam

[psycho_social]

Spoko, spoko No więc nie zdawałam ani biologii ani chemii na maturze. Papiery na medycynę złożyłam w sumie tylko po to, żeby sprawdzić, czy się dostanę. No i się dostałam. Nie wiem, jak oni to sobie wyliczają, ale z całą pewnością zdawanie przedmiotów ścisłych na maturze nie jest konieczne. Taki problem mogą mieć jedynie osoby spoza UE, które ubiegają się o miejsca bezpośrednio na uniwersytetach (które decydują według własnych kryteriów niezwiązanych wówczas z centralą).

Oczywiście tak jak w przypadku każdego innego kierunku konieczne było zdanie egzaminu potwierdzającego znajomość niemieckiego.

Studia mogą, ale nie muszą być płatne. Jak masz szczęście to trafisz do Bundeslandu, w którym opłat nie ma w ogóle, a jak masz pecha, to trafiasz tam, gdzie jest około 500 euro za semestr. Istnieją jednak kruczki prawne, które mogą ułatwić zmianę przydzielonego miejsca na korzystniejsze dla Ciebie (np. jak masz rodzinę w jakimś konkretnym mieście, albo męża, który ma tam pracę itp.).

Tak wyglądała sytuacja w 2011. Konkurencja już wtedy była spora, ale nie było tragedii. Teraz w związku z przybyciem nowych obywateli do Niemiec pewnie będzie jeszcze trudniej z miejscami na studiach medycznych i miejscami w akademikach.

[cwiklinskaa]

Dziękuję bardzo, z pewnością przydadzą mi sie te informacje! 😊 a tak jeszcze z ciekawości, jaką miałaś średnią z matur?

[psycho_social]

Napisane przez cwiklinskaa

Dziękuję bardzo, z pewnością przydadzą mi sie te informacje! 😊 a tak jeszcze z ciekawości, jaką miałaś średnią z matur?

Nie pamiętam dokładnie, średnią z matur wyliczałam sobie tylko raz, już w Niemczech. W każdym razie egzamin z każdego przedmiotu, oprócz obowiązkowej matmy (75%), zdałam na ponad 90%.