|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów i fryzury Podyskutuj o pielęgnacji włosów kręconych, prostych, farbowanych, blond. Sprawdź modne fryzury: cięcia, koloryzacje, fryzury na ślub, wesele, Komunię, Sylwestra. |
|
Narzędzia |
2008-02-29, 07:36 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2
|
zakład fryzjerski zniszczył włosy mojej narzeczonej czy można to gdzieś zgłosić?
Witam. Narzeczona chciała sobie zrobić tak zwane "sprężynki" i żeby to była trwała. "Pseudofryzjerka" w zakładzie nakładała nie te wałki które zwykle stosuje sie do tego typu fryzury. Kiedy narzeczona zapytała czy z tego napewno wyjdą "sprężynki" ta odpowiedziała że oczywiście że tak i zapewniała ją 10 razy że tak będzie kiedy skończyła powiedziała że nie suszy sie włosów przy tym tylko że mają same wyschnąć i może pójść spokojnie do domu i jak wyschną to będą sprężynki. Tak się jednak nie stało zamiast tego włosy są zniszczone (prawdopodobnie pseudofryzjerka dała zbyt dużo płynu), nie ma ani jednej sprężynki ani nawet loka, ogólnie włosy przypominają bardziej siano niż zdrowe włosy. Regeneracja potrwa 2 miesiące a z początkiem kwietnia mieliśmy brać ślub. Pseudofryzjerka nie dała nawet paragonu i skasowała 100 zł. Kierowniczka w rozmowie telefonicznej powiedziała, że "nie będzie rozmawiać z laikiem i rozłączyłą sie po chamsku. Dziewczyna została praktycznie oszpecona. Czy można to zgłosić do jakiegoś cechu czy związku rzemiosła polskiego i czy to coś da? prosze o pomoc
p.s. Omijajcie szerokim łukiem Visage we Wrocławiu na Szczytnickiej |
2008-02-29, 16:33 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: zielony pokój w szarym miasteczku
Wiadomości: 28
|
Dot.: zakład fryzjerski zniszczył włosy mojej narzeczonej czy można to gdzieś zgłosić
oj.. współczuję bardzo
radzę jak najszybciej pójść OSOBIŚCIE do tej pani lub do przełożonej tej pani, opisać sytuację, podkreślić, że fryzjerka wykonała usługę niefachowo i zażądać całkowitego zwrotu pieniędzy i kilku darmowych zabiegów regenerujących zniszczone włosy. Jak nie poskutkuje - pozostaje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Procedur dokładnie nie znam, bo taka sytuacja na szczęście jeszcze (tfu, tfu!) nigdy mi się nie przydarzyła. Powodzenia!
__________________
Maj 2008 - tak jakby matura. "Czas ma zielone kocie oczy, tak samo, jak Ty.." Przyszłość rysuje się zielono. |
2008-02-29, 18:33 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2
|
Dot.: zakład fryzjerski zniszczył włosy mojej narzeczonej czy można to gdzieś zgłosić
rozmowa z pseudofryzjerką niewiele dała chciała jej zrobić znów to samo wiec narzeczona wyszła z tamtąd jak najszybciej żeby jej całkiem nie zniszczyła włosów bo chciała jej zrobić drugą trwałą dzień po dniu. Ja tam fachowcem nie jestem ale po tym to chyba by jej włosy wszystkie wypadły. Rozmowa z kierowniczką zdała sie na nic wyśmiała nas i powiedziała że pieniędzy nie zwróci(100 zł) i że narzeczona dostała to co chciała. Nigdy nie uderzyłem kobiety ale na takie chamstwo dłoń zaciska sie w pięść. Czy UOKiK coś może z tym zrobić i czy wogóle jest sens cokolwiek robić jeśli nie wystawiono za to paragonu. Za to to chyba tylko do Urzędu skarbowego można się udać. Będę wdzięczny za każdą pomoc
|
2008-02-29, 19:43 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: zakład fryzjerski zniszczył włosy mojej narzeczonej czy można to gdzieś zgłosić
Współczuję narzeczonej.
Sytuacja ciężka, ale ja bym nie odpuściła. To była usługa. Fryzjerka sprzedała swoją niefachową usługę, za którą otrzymała zapłatę. Dlatego sądzę, że sprawa jest jak najbardziej ''do wygrania''. Może napiszcie maila do Rzecznika Praw Konsumenckich? Ostatnio w radiu słyszałam, że można przez Internet bez problemu wyszukać adres mailowy Rzecznika z danego miasta. Potem wystarczy w mailu krótko i rzeczowo opisać zaistniałą sytuację. No i czekać na odpowiedź. Ja bym tak w każdym razie zrobiła. Nie ma co się kłócić z babskami. Niech rozsądzi ktoś inny... Szkoda, że nie macie tego paragonu, bo można by było złożyć reklamację z powodu źle wykonanej usługi. Pewnie to jakiś mały salon? Bo widać, że kierowniczka czuje, że rządzi i jest bezkarna |
2008-02-29, 19:55 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 550
|
Dot.: zakład fryzjerski zniszczył włosy mojej narzeczonej czy można to gdzieś zgłosić
http://www.uokik.gov.pl/pl/ochrona_k...o:1/page2.html
tu masz adres gdzie we Wrocławiu można sie poradzić co zrobić w takiej sytuacji, a to ze nie macie paragonu to wg mnie nie zmienia faktu ze można reklamować usługę, bo zawsze można !! nie dajcie sie zmyć, wiem ze czytałam kiedyś w jakiejś gazecie, właśnie o reklamacjach usług fryzjerskich, bo ludzie często po prostu nie chcą wracać do tego salonu i nic nie robią. A co do paragonu, to wydaje mi się, że wg prawa fryzjerzy muszą wydawać paragony jeśli ich przychody roczne przekroczą jakąś wymaganą kwotę. Więc Izaluka ma pewno rację - mały salon gdzie panoszy sie kierowniczka :/ Współczuję twojej narzeczonej |
2008-03-12, 14:42 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 550
|
Dot.: zakład fryzjerski zniszczył włosy mojej narzeczonej czy można to gdzieś zgłosić
z ciekawości pytam jak sprawa się ma? cos robiliście w tym kierunku? Jesli masz jakies przydatne informacje z biura konsumenta to warto by bylo napisac, zeby nie daj Boże odpukac
nikomu sie to nie przydarzyło ale takie informacje warto posiadac
__________________
|
2008-03-12, 17:25 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: zakład fryzjerski zniszczył włosy mojej narzeczonej czy można to gdzieś zgłosić
Przecież bez paragonu nic nie zrobicie,fryzjerka moze zaprzeczyć,że wykonała jakąkolwiek usługę.
|
2008-03-12, 20:01 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 135
|
Dot.: zakład fryzjerski zniszczył włosy mojej narzeczonej czy można to gdzieś zgłosić
bez paragonu można reklamować usługę, tym bardziej, że większość salonów fryzjerskich rozlicza się na podstawie karty podatkowej i nie jest zobowiązana do posiadania kas fiskalnych.
Na Waszym miejscu poszłabym jeszcze raz do salonu z gotowym pismem skierowanym do rzecznika i postraszyła, że jeżeli nic z tym nie zrobią, to pismo trafi do urzędu. Może to ruszy babę. A jeśli chodzi o rzecznika hmm on sam z siebie za wiele w tej sprawie nie zrobi. Poza tym przydałoby się mieć w tym momencie jakiegoś świadka. Może akurat jakaś znajoma była w tym czasie u fryzjera razem z narzeczoną. |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:22.