Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-04-12, 11:15   #91
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Cytat:
Napisane przez soniacz Pokaż wiadomość
Myślę, że ponowne oczarowanie faceta jest niemożliwe, a przynajmniej niezwykle trudne. zawłaszcza jeśli związek rozpadł się z powodu różnego podejścia do związku. niezmiernie trudno będzie bowiem przekonać drugą stronę, że to podejście się zmieniło, że jest inne.

właśnie wróciłam ze spotkania z moim byłym mężczyzną. rozstaliśmy sie 10 miesięcy temu. wprawdzie on zerwał, ale winna byłam ja - nie dawałam w tym związku tyle, ile powinnam była. potem przez pół roku miał inną dziewczynę, 2 miesiące temu rozstali się.

nasze dzisiejsze spotkanie było przyjemne. nie widzieliśmy się 3 miesiące, pogadaliśmy co sie u kogo dzieje, o planach na przyszłość. był dla mnie niesamowicie miły, jak to on. mimo to wiem, że nie ma szans na to byśmy znów byli razem. wprawdzie już dawno zrozumiałam swój błąd, ale to niestety nic nie zmienia. po prostu nie wykorzystałam danej mi przez los szansy, pewne rzeczy po prostu są nie do naprawienia. pozostaje tylko żałować. żałować jakim się było głupim.
Być może masz rację... Miałam podobną historię - nie dawałam tyle ile powinnam... było się głupim, ale nikt nie jest od razu alfą i omegą, a życie uczy, niestety czasami na tych osobach, którzy są dla nas najbliżsi... On był moim pierwszym chłopakiem na poważnie... i wydaje mi sie ze mialam prawo zrobic cos nie tak, zreszta on to wiedział, ale nie przetrwało, dlaczego? Bo przez cały nasz zwiazek przeplatały sie strzałki, telefony i smsy od jego byłej... chyba chciał jej zrobić na złośc i dlatego był ze mną... teraz dopiero rpzejrzałam na oczy... kolejna zabawka... kolejny niedorosły facet, pomimo ze był 5 lat ode mnie staszy...

Wiecie co pojawiły się nowe informacje o moim byłym, podobno odsunął się od naszych wspólnych znajomych, nie mają juz takiego kontaktu z nim jak wczesniej. Poza tym ta dziewczyna zktorą jest to niejest jego była (wiec pewnie tamta wciaz uprzykrza im zycie strzalkami i gluchymi telefonami jak wtedy gdy byłam z nim). Poza tym co mną wstrząsnęło, on jeździ na tirach i w domu jest co 2-3 tygodnie, a ona... ona jezdzi z nim! Normalnie jak uwiązany smyczą pies u boku swojej pani, nie mający nawet przestrzeni dla siebie, oddechu... Wspolczuje mu... Poza tym kiedy ja widziałam, była w wieku 20-22 lat, to było jakies 7 miesiecy temu, więc skoro z nim jezdzi na tych tirach to ma conajwyzej srednie wykształcenie, pewnie jak wroci to bedzie pracowała w sklepie spozywczym... Jest chuda, kiczowato sie ubiera i jest farbowaną blondyną... poza tym jak ona jezdzi z nim tymi tirami to tam mozna sie umyc tylko na stacjach benzynowych co 2 dni... Musi byc brudna skoro spedza tam 2 tygodnie, nie uczy sie, pewnie pracuje w pobliskim kiosku, a skoro on zarazbia ok 4000-5000 to pewniepoleciala najego kase... jak mi go teraz szkoda, zastanawiam sie na anonimem z internetu zeby go ostrzec, przeciez gdzie on ma oczy...

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2007-05-04 o 00:24 Powód: Post pod postem.
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-13, 11:56   #92
ifffka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 19
GG do ifffka
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Rozmawialam wczoraj z Nim....wkoncu sie odwazyl ze mna spotkac...ale nie bylo to mile spotkanie...ja mu wszystko powiedzialam co czulam.. a on ze nie kocha, ze zyczy mi szczescia z kims innym...bylo fajnie ale sie skonczylo....jego slowa byly najgorszymi slowami jakie w zyciu uslyszlaam...czyje sie jak wielkie gowno
ifffka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-13, 14:10   #93
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Cytat:
Napisane przez ifffka Pokaż wiadomość
Rozmawialam wczoraj z Nim....wkoncu sie odwazyl ze mna spotkac...ale nie bylo to mile spotkanie...ja mu wszystko powiedzialam co czulam.. a on ze nie kocha, ze zyczy mi szczescia z kims innym...bylo fajnie ale sie skonczylo....jego slowa byly najgorszymi slowami jakie w zyciu uslyszlaam...czyje sie jak wielkie gowno
mialam dokladnie tak samo,trzymaj sie

Cytat:
Napisane przez poziomka21 Pokaż wiadomość
Wiecie co pojawiły się nowe informacje o moim byłym, podobno odsunął się od naszych wspólnych znajomych, nie mają juz takiego kontaktu z nim jak wczesniej. Poza tym ta dziewczyna zktorą jest to niejest jego była (wiec pewnie tamta wciaz uprzykrza im zycie strzalkami i gluchymi telefonami jak wtedy gdy byłam z nim). Poza tym co mną wstrząsnęło, on jeździ na tirach i w domu jest co 2-3 tygodnie, a ona... ona jezdzi z nim! Normalnie jak uwiązany smyczą pies u boku swojej pani, nie mający nawet przestrzeni dla siebie, oddechu... Wspolczuje mu... Poza tym kiedy ja widziałam, była w wieku 20-22 lat, to było jakies 7 miesiecy temu, więc skoro z nim jezdzi na tych tirach to ma conajwyzej srednie wykształcenie, pewnie jak wroci to bedzie pracowała w sklepie spozywczym... Jest chuda, kiczowato sie ubiera i jest farbowaną blondyną... poza tym jak ona jezdzi z nim tymi tirami to tam mozna sie umyc tylko na stacjach benzynowych co 2 dni... Musi byc brudna skoro spedza tam 2 tygodnie, nie uczy sie, pewnie pracuje w pobliskim kiosku, a skoro on zarazbia ok 4000-5000 to pewniepoleciala najego kase... jak mi go teraz szkoda, zastanawiam sie na anonimem z internetu zeby go ostrzec, przeciez gdzie on ma oczy...
zadnych anonimow. rozumiem co czujesz,i ze jej nienawidzisz,mialam dokladnie tak samo,ale musisz zrozumiec, ze to jest teraz jego zycie i jego sprawa z kim jest. nie mozesz oceniac jej tk powierzchownie,widocznie jesli z nia jest to znaczy ze cos w niej widzi. zycz im szczescia,zachowaj resztki godnosci i nie narzucaj sie ani nie wtracaj. dasz rade!
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-13, 14:32   #94
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Poziomka daj im spokój,serio..
Ktoś (dokładnie mój były) tez mnie kiedyś tak nękał "walczył o mnie" wpierniczając się w mój związek,chciał spotkac sie,porozmawiać. Tez pisał takie anonimy,w stylu "gdzie ty masz oczy" (domyslic się nie trudno,kto był autorem,więc i Twój były tez się domyśli)
I niby milutko,nienachalnie i w góle...
Efket ? straciłam do niego resztki szacunku,unikam jak moge nawet przypadkowych spotkań.,zmienilma numer telefonu.
To teraz ICH życie i tylko i wyłącznie jego sprawa z kim jest. Nawet gdyby była łysa,koslawa,garbata i miała skończoną tylko zerówkę.
Widocznie ma jakiś powód dla którego chce z nia być. Jesli popełni błąd -to jego życie.A jesli będzie z nią szczęśliwy - to chyba dobrze ?(jesli go kochasz).
Możesz tylko czekać. Jesli będzie chciał Cię znależc - to znajdzie.
A najlepiej ułóż sobie zycie po swojemu.
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-13, 14:48   #95
Klariska
Wtajemniczenie
 
Avatar Klariska
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Po co druga szansa??? Jesli sie cos zniszczylo, to czasem ma to skutki na cale zycie. Poziomka skoro nie dal drugiej szansy to znaczy ze juz nie chcial byc razem i wolal inna. Trzeba zwracac uwage na swoje zachowanie na bierzaco. Jesli naprawde popelni sie wielki blad, nie okazuje sie uczucia drugiej osobie itp. to ona moze odejsc. Nie wszyscy walcza. Zostaw juz go w spokoju. Jemu widac jest dobrze skoro sie nie chcial odzywac.
stokrotka_to_ja popieram Twoje slowa w 100%
__________________

Klariska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-13, 14:50   #96
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Wiecie co. Tak sobie zagladam do was i... i okej.
Ale to:
Cytat:
Napisane przez poziomka21 Pokaż wiadomość
Wiecie co pojawiły się nowe informacje o moim byłym, podobno odsunął się od naszych wspólnych znajomych, nie mają juz takiego kontaktu z nim jak wczesniej. Poza tym ta dziewczyna zktorą jest to niejest jego była (wiec pewnie tamta wciaz uprzykrza im zycie strzalkami i gluchymi telefonami jak wtedy gdy byłam z nim). Poza tym co mną wstrząsnęło, on jeździ na tirach i w domu jest co 2-3 tygodnie, a ona... ona jezdzi z nim! Normalnie jak uwiązany smyczą pies u boku swojej pani, nie mający nawet przestrzeni dla siebie, oddechu... Wspolczuje mu... Poza tym kiedy ja widziałam, była w wieku 20-22 lat, to było jakies 7 miesiecy temu, więc skoro z nim jezdzi na tych tirach to ma conajwyzej srednie wykształcenie, pewnie jak wroci to bedzie pracowała w sklepie spozywczym... Jest chuda, kiczowato sie ubiera i jest farbowaną blondyną... poza tym jak ona jezdzi z nim tymi tirami to tam mozna sie umyc tylko na stacjach benzynowych co 2 dni... Musi byc brudna skoro spedza tam 2 tygodnie, nie uczy sie, pewnie pracuje w pobliskim kiosku, a skoro on zarazbia ok 4000-5000 to pewniepoleciala najego kase... jak mi go teraz szkoda, zastanawiam sie na anonimem z internetu zeby go ostrzec, przeciez gdzie on ma oczy...
zwalilo mnie z nog.
Szanowna Poziomko!
Pragne Cie poinformować, że ja też kiedyś byłam obecną kobietą jakiegoś tam mężczyzny.
Ten mężczyzna mnie zdradzil. To fakt, byl przez jakis czas w zwiazku z inna. Pozniej wrocilam do niego.
Ta Inna byla byłą.
Pisała o mnie tak jak Ty. A nawet gorzej.
Grozila mi smiercia, ze mnie dopadnie i zabije.
Rozstalaś sie z nim, on ma kogos. Koniec tematu.
Co z tego ze ma średnie wyksztalcenie? A spedzilam 3 lata w szpitalach, wiec pewnie jestem fu.
Może on nie jest uwiazany, tylko ONA wzielas to pod uwage? Spytaj sie go. Zadzwon teraz i natychmiast i sie go spytaj "Kochasz ją?", jeśli odpowie Ci że tak, to nie masz najmniejszego prawa myśleć o odzyskaniu go.
I teraz prosba do was wszystkich kobiet. A raczej rada:
jeśli rozstajecie sie z mezczyzna, albo mezczyzna z wami, i mezczyzna ten stworzy szczesliwy zwiazek, prosze nie niszczcie tego. Czy warto niszczyc szczescie innych?
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-13, 16:13   #97
Zuzick
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 34
GG do Zuzick
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
I teraz prosba do was wszystkich kobiet. A raczej rada:
jeśli rozstajecie sie z mezczyzna, albo mezczyzna z wami, i mezczyzna ten stworzy szczesliwy zwiazek, prosze nie niszczcie tego. Czy warto niszczyc szczescie innych?
bardzo madre to co napisalas i pewnie swiat bylby duzo piekniejszy gdyby ludzie byli dla siebie dobrzy. ale to chyba taka nasza kobieca natura, ze chcemy sie zemscic i pokazac mu co stracil. ale znow - czy warto? bo moznaby ta energie zamienic na cos pozyteczniejszego moja kolezanka po tym jak rozstala sie z facetem zapisala sie na kick-boxing i nie dosc ze wyzyla sie i wyrzucila z siebie zle emocje to jeszcze jaka ma figurke teraz
__________________
>> clovericious <<
Zuzick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-04-13, 16:20   #98
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Cytat:
Napisane przez Zuzick Pokaż wiadomość
bardzo madre to co napisalas i pewnie swiat bylby duzo piekniejszy gdyby ludzie byli dla siebie dobrzy. ale to chyba taka nasza kobieca natura, ze chcemy sie zemscic i pokazac mu co stracil. ale znow - czy warto? bo moznaby ta energie zamienic na cos pozyteczniejszego moja kolezanka po tym jak rozstala sie z facetem zapisala sie na kick-boxing i nie dosc ze wyzyla sie i wyrzucila z siebie zle emocje to jeszcze jaka ma figurke teraz
Na jednym bylym, owszem mialam mega ochote sie zemscic. Ale po co? On zrozumiał że zrobił źle, że popełnił błędy. Teraz sam sie stara mnie odzyskać.
Ale jeden na tyle zwiazkow w ktorych bylam to marny wynik.
Jakby nie patrzeć, to on mi powiedział że prawdziwa miłość polega na tym, że cieszymy się szczęściem drugiej osoby. Nawet jesli w tym szczęściu nie uczestniczymy.

Poza tym: jak jeszcze jestem w stanie zrozumieć mszczenie sie na bylym bo nam krzywde wielką zrobił, tak obrażania, brzydkiego wyrazania i slow "gdzie on ma oczy" odnosnie obecnej partnerki nie zrozumiem.
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-13, 17:08   #99
ifffka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 19
GG do ifffka
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

To tak latwo sie mowi "zostaw go w spokoju" ale kogos spotyka taka sytuacja to tyle roznych emocji tkwi wewnatrz czlowieka...i jesli druga osoba mowie "nie" czlowiek czuje sie bezsilny i gotow jest sprobowac wszystkiego...najrozsodni ej jest odpuscic...ale wiadomo przeciez ze "serce ma swoje racje ktorych rozum niema"

ifffka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-13, 17:15   #100
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Cytat:
Napisane przez ifffka Pokaż wiadomość
To tak latwo sie mowi "zostaw go w spokoju" ale kogos spotyka taka sytuacja to tyle roznych emocji tkwi wewnatrz czlowieka...i jesli druga osoba mowie "nie" czlowiek czuje sie bezsilny i gotow jest sprobowac wszystkiego...najrozsodni ej jest odpuscic...ale wiadomo przeciez ze "serce ma swoje racje ktorych rozum niema"

A powiedz mi, czy gdybyś Ty byla z jakims facetem. Szczesliwa, a jego byla by pisala o tobie tak jak poziomka, jakbys sie czula?
Postawcie się w sytuacji obecnych kobiet.
Czy to, że któraś z was popełniła kiedyś błąd i dopiero teraz to zrozumiala, daje wam prawo do niszczenia czyjegoś związku?
Nie.
Ja wlasnie przez 'byla' cierpialam i cierpie nadal. Zaś cienie wszelkich byłych mnie prześladowały cały czas.
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-13, 17:24   #101
ifffka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 19
GG do ifffka
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Ja wlasnie dlatego nie jestem z tym z kim bym chciala ... moj byly caly czas sie wtracal w nasze zycie...sms, telefony....przez niego teraz cierpie...nie chodzi mi o to ze mozna tak robic... tylko mowie ze dla niektorych to jest silniejsze... Tez uwazam ze lepiej tego nie robic.. Moj byly tak chcial, tak kochal i do czego doprowadzil?? do tego ze cierpie....wiec jesli ktos chce sie wtracac to niech pomysli 2 razy...
ifffka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-04-13, 20:11   #102
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Wiecie co... nie zrobie tego, znowu poniosly mnie emocje a moze inaczej - takie mowienie sobie sprawia, ze czujemy sie dowartosciowane. Nie zycze mu zle i napisalam tamtego ostatniego smsa z dobroci serca, chce zeby byl szczesliwy... tylko to ze ona wszedzie z nim przebywa, nie wypuszcza go na krok, jezdzi z nim do pracy na dw atygodnie a czasami nawet dluzej... wlasciwie tak naprawde to wyrzucialm z siebie emocje, to ze tak sobie powiedziałam sprawia, ze czuje sie lepiej, ze nie boli mnie serce jak jeszcze niedawno, ze czuje sie lepiej... Chce zeby byl szczesliwy, mimo ze nie ze mną, naprawde tego chce, tylko to co napisałam pomogło mi, takie myslenie, ze jestem lepsza, ze bedzie zalował... to było tylko takie myslenie, wiem, okrutne, ale pomogło mi, bo nie bolało mnie przy tym serce jak o nim myslalam... zrozumcie mnie, nie macie czasami takiego odruchu? Ze chcecie zobaczyc w sobie kogos lepszego? podbudowac sie psychicznie? Mi to naprawde pomogło i to bylo tylko takie moje gadanie... gadanie zeby sie podbudowac to wszystko. Nie wysle anoonimów, pewnie by sie kapnął... chce zeby myslal pozytywnie, a jak tamtego smsa przeczytała moja przyjaciolka, to powiedziała ze bardzo fajnie go napisałam, zetak bardzo miło... i tego sie trzymam, chce ejgo szczescia a ja zaczynam zyc na nowo
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-13, 20:57   #103
ifffka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 19
GG do ifffka
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Brawo poziomka zycze szczescia na nowej drodze zycia Moze mi tez sie kiedys polepszy ....
ifffka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-13, 21:27   #104
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

ifffka uda nam się, naprawde wierze, ze nam sie uda, nam wszystkim bo to ze ejstesmy teraz same oznacza, ze jestesmy warte wiecej, niż byli byli w stanie nam zaoferować Pokazemy im, jak bardzo sie pomylili zrywając z nami Kobiety górą
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-14, 09:42   #105
ifffka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 19
GG do ifffka
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Ja narazie nie wierze ze mi sie uda przejsc przez to wszystko...narazie sie czuje coraz gorzej
ifffka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-14, 11:52   #106
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Cytat:
Napisane przez ifffka Pokaż wiadomość
Ja narazie nie wierze ze mi sie uda przejsc przez to wszystko...narazie sie czuje coraz gorzej
Uda Ci się... potrzebny jest tylko czas... duzo czasu... ja przez 4 miesiace od zerwania ryczałam co wieczór do poduszki... przezywałam to strasznie, moja mama martwiła się już, że wpadne w depresje, nie chciałam jesc, mialam wszystkiego dosc... to cud ze nie zawaliłam przez to sesji, którą zaczynałam miesiąc po naszym zerwaniu... Bywało ciezko, naprawde ciezko, kazda wzmianka, a nawet to ze brat widział go jak jechał z kolegą wywoływała we mnie takie emocje, ze szłam do swojego pokoju, zamykałam sie, wlaczałam piosenki ktore razem sluchalysmy i wierzylam ze wroci... nie wrocił, ma inna i pewnie jest szczesliwy... nie zamykaj sie na swiat, nie oddalaj od niego, nie pozwol by on tak na Ciebie wplynął... A teraz... teraz placz ile mozesz, wylej wszystkie złe łzy z oczu, by mogły znowu jaśniej patrzeć radośniej, uśmiechnięte To działa, naprawdę...
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-14, 12:26   #107
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

przejdzie przejdzie, ja bylam w ciezkiej depresji prawie poltora roku,chodzilam do psychiatry,bralam psychotropy i..przeszlo
czasem jeszcze depresja daje o sobie znac ale mozna z tym zyc
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-14, 13:07   #108
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Mam nadzieje ze u mnie to juz nie bedzie koneiczne ale bardzo dobrze ze sobie z tym poradziłaś bo nie ma to jak uwolnic sie od przeszłości
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-18, 10:04   #109
ifffka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 19
GG do ifffka
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Ja cos czuje ze u mnie tez sie tak to skonczy. Nie wiem juz co mam robic... chcialabym do niego napisac ale to jest glupie.... nie daje rady
ifffka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-04-18, 13:09   #110
biiibiii
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 439
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Po dosc dlugiej przerwie zagladnełam i podpisuje się rekoma i nogami pod słowami Szpiega.
Ja tez byłam byłą. Po rozstaniu mimo ze bolało nie odzywalam sie do byłego, nie zwracalam wogole uwagi. po co? to by nic nie zmieniło...szkoda sie tak szarpać, lepiej zajac sie swoimi sprawami i zaczac ukladac zycie na nowo
biiibiii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 21:09   #111
julka:)
Zakorzenienie
 
Avatar julka:)
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 367
Cytat:
Napisane przez Poison27 Pokaż wiadomość
Julka Tobie mogę doradzić tylko tyle, że jeśli jesteś pewna swojego uczucia do niego to walcz, udowadniaj swoje uczucie i że możecie byc szczęśliwi. Tylko albo aż tyle Zyczę powodzenia
Poziomko, więc co Ty chcesz osiągnąć? Do czego zmierzasz? Chcesz z nim być, po prostu utrzymać kontakt czy nie mozesz sie pogodzic że on ma dziewczynę?
dziekuje
Zrobie wszytsko.Doslownie WSZYSTKO.

Cytat:
Napisane przez soniacz Pokaż wiadomość
Myślę, że ponowne oczarowanie faceta jest niemożliwe, a przynajmniej niezwykle trudne. zawłaszcza jeśli związek rozpadł się z powodu różnego podejścia do związku. niezmiernie trudno będzie bowiem przekonać drugą stronę, że to podejście się zmieniło, że jest inne.

właśnie wróciłam ze spotkania z moim byłym mężczyzną. rozstaliśmy sie 10 miesięcy temu. wprawdzie on zerwał, ale winna byłam ja - nie dawałam w tym związku tyle, ile powinnam była. potem przez pół roku miał inną dziewczynę, 2 miesiące temu rozstali się.

nasze dzisiejsze spotkanie było przyjemne. nie widzieliśmy się 3 miesiące, pogadaliśmy co sie u kogo dzieje, o planach na przyszłość. był dla mnie niesamowicie miły, jak to on. mimo to wiem, że nie ma szans na to byśmy znów byli razem. wprawdzie już dawno zrozumiałam swój błąd, ale to niestety nic nie zmienia. po prostu nie wykorzystałam danej mi przez los szansy, pewne rzeczy po prostu są nie do naprawienia. pozostaje tylko żałować. żałować jakim się było głupim.
Wez Kobieto nie doluj!:/

Wiecie co? ja mam gdzies to czy on ma laske czy nie-chociaz wiem ze nie ma.
Ja i tak bede o niego walczyc! wiem ze on z nikim nie byl tak szczesliwy jak ze mna-czuje to.Wiem rowniez ze on jeszcze nie zapomnial,nie powiedzial tego ale wydaje mi sie ze jak sie kogos dobrze zna,to sie to po prostu czuje. On jest menem mojego zycia,i to ze raz zepsulam to co on chcial mi dac,chyba wyszlo mi na dobre.Uswiadomilam sobie wiele spraw,faktow i zdalam sobie sprawe jak glupia bylam.Teraz wiem ze drugi razm tego nie zrobie,tylko zawalcze tak ze juz nigdy wiecej nie bede musiala sie martwic o to jak go po raz drugi oczarowac!))
__________________
"Just come to see me
everyday
and let me remind you
how much I care"


I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you...

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2007-05-04 o 00:28 Powód: Post pod postem.
julka:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 21:52   #112
dorazmora
Raczkowanie
 
Avatar dorazmora
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 88
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Cytat:
Napisane przez Pieszczoszka Pokaż wiadomość
Owszem, związałam się z mężczyzną po rozstaniu, ale to nie było "to"... będąc z nim, myślałam o tamtym...
Facet też może tak czuc. Zwiąże się z następną, ale czuje, że to nie to...

Cytat:
Napisane przez poziomka21 Pokaż wiadomość
mam juz 22 lata.
22 lata?! Życie przed Tobą poziomko! Moja pierwszą miłośc poznałam w takim wieku. Skończyła się. Druga mnie dopadła jak skończyłam 26 lat.
dorazmora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 21:57   #113
julka:)
Zakorzenienie
 
Avatar julka:)
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 367
Ja tez mam 22. A czuje sie jakos tak....ze jezeli mi nie wyjdzie...to nigdy nie wyjde za maz,ze juz nic cudownego mnie nie spotka,ze juz moj limit bedzie wyczerpany:/

Dziewczynki moje koffane ,mam cos dla was
Dla kazdej z nas ktora chce znowu zawalczyc,zawalczyc po raz drugi o tego JEDYNEGO mam przecudna piosenke-Beata Kozidrak-Bialy stol
Posluchajcie i zrozumiecie dlaczego tu o niej wspomnialam
__________________
"Just come to see me
everyday
and let me remind you
how much I care"


I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you...

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2007-05-04 o 00:29 Powód: Post pod postem.
julka:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-21, 14:39   #114
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Cytat:
Napisane przez julka:) Pokaż wiadomość
Ja tez mam 22. A czuje sie jakos tak....ze jezeli mi nie wyjdzie...to nigdy nie wyjde za maz,ze juz nic cudownego mnie nie spotka,ze juz moj limit bedzie wyczerpany:/
Juluś, czuję się dokładnie tak samo jak Ty... Mimo wszystko co sie wydarzyło, wydaje mi się, że to on był właśnie tym kimś, z kim chciało się spędzić resztę życia... W piątek jadę do koleżanki i jej chłopaka - tych samych, którzy nas ze sobą zeswatali... zaprosiła mnie na pogaduchy... Pytałam co u nich i co u P... podobno zwiazał sie jakies pol roku temu ze swoja przyjaciółką... mnie znał tylko 4,5 miesiąca... nie ma porównania... przyjaciółka, a zwykła dziewczyna poznana na sylwestrze... Już chyba niemam szans ani ochoty walczyć... niech bedzie szczesliwy... zycze mu tego z całego serca...

A ja... mi podoba sie chlopak od ksero na moim wydziale i jesli znow sie okaze ze on ma dziewczynę... porażka... Zastanawiam sie czy ja mam w sobie to "coś". Momentami wydaje mi sie ze nie mam tego i dlatego wszystkie zwiazki rozpadają sie po 4, 2 miesiącach... Dlaczego? Chyba nie potrafie ich zatrzymać na dłużej...

Boję się... boje sie, ze jesli nie P., jesli nie chłopak od ksero... to w nich widziałam to ciepłe światełko w oczach, mimo, że są nieidealni... to oni mają w sobie to "coś" co mnie przyciąga... ale dlaczego oni nie chcą mnie? ahhhh
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-21, 22:14   #115
julka:)
Zakorzenienie
 
Avatar julka:)
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 367
chca chca,tylko my bylysmy tymi"zlymi" dlatego to nam przyszlo teraz czekac i walczyc. Ale co? Ja wierze ze sie uda Bo kto jak nie my,co?)
Nadzieja Matka glupich,a wiec zaliczam sie do "debili" joke hehe
O wlasnie byl na gg,i nie zagadal....ehm....(

Cytat:
Napisane przez poziomka21 Pokaż wiadomość
Juluś, czuję się dokładnie tak samo jak Ty... Mimo wszystko co sie wydarzyło, wydaje mi się, że to on był właśnie tym kimś, z kim chciało się spędzić resztę życia... W piątek jadę do koleżanki i jej chłopaka - tych samych, którzy nas ze sobą zeswatali... zaprosiła mnie na pogaduchy... Pytałam co u nich i co u P... podobno zwiazał sie jakies pol roku temu ze swoja przyjaciółką... mnie znał tylko 4,5 miesiąca... nie ma porównania... przyjaciółka, a zwykła dziewczyna poznana na sylwestrze... Już chyba niemam szans ani ochoty walczyć... niech bedzie szczesliwy... zycze mu tego z całego serca...

A ja... mi podoba sie chlopak od ksero na moim wydziale i jesli znow sie okaze ze on ma dziewczynę... porażka... Zastanawiam sie czy ja mam w sobie to "coś". Momentami wydaje mi sie ze nie mam tego i dlatego wszystkie zwiazki rozpadają sie po 4, 2 miesiącach... Dlaczego? Chyba nie potrafie ich zatrzymać na dłużej...

Boję się... boje sie, ze jesli nie P., jesli nie chłopak od ksero... to w nich widziałam to ciepłe światełko w oczach, mimo, że są nieidealni... to oni mają w sobie to "coś" co mnie przyciąga... ale dlaczego oni nie chcą mnie? ahhhh
sciagnij sobie ta piosenke o ktorej wczesniej napisalam cudna jest.
__________________
"Just come to see me
everyday
and let me remind you
how much I care"


I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you...

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2007-05-04 o 00:30 Powód: Post pod postem.
julka:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-21, 22:55   #116
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

juluś szukałam szukałam, ale nie majej nigdzie
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-22, 13:15   #117
julka:)
Zakorzenienie
 
Avatar julka:)
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 367
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Jeny!!!ale musisz sobie ja jakos sciagnac! jest cudoooownaaa!!!!!!!
__________________
"Just come to see me
everyday
and let me remind you
how much I care"


I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you...
julka:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-25, 19:34   #118
ifffka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 19
GG do ifffka
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Ja tez uwazam, ze jak nie Ł. to juz nikt...tez mysle ze chcialabym z nim spedzic reszte zycia....widac taki wiek ze sie ma takie prpblemy, tez mam 22 lata

Ja narazie spasowalam...nie odpisywalm mi na smsy, jak dzwonilam to nie odbieral....nie bede z siebie robic idiotki... przykro ze tak jest ale widac nic juz nie moge zrobic
ifffka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-25, 19:47   #119
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

ifffka moj telefon akurat odebrał, zadzowniłam, bo nie dawąło mi to spokoju, odezwałam sie do niego jak kolezanka, ktora ostatnio go widziala i postanowila zadzwonic i zapytac co u niego... rozmawial ze mna jak kiedys, tak cieplo, milo... pozniej napisalam smsa z zyczeniami urodzinowymi i pytaniem czy nie moglibysmy sie spotkac i tak poprostu pogadac... powiedzial z enie ma za bardzo teraz czasu i ze ma dziewczynę... wtedy wyslalam mu pozegnalnego smsa o ktorym wczesniej pisałam... takiego cieplego w ktorym mu napisalam, ze wiem ze zrobilam blad, ze wiem ze mnie kochal, wspomnialam nasze ostatnie wspolne swieta, te same tylko w tym roku obok nas byly inne osoby... wspomnialam te najwspanialsze chwile, wspolne swieta... to ze wiem, ze mnie kochał, tylko ja nie potrafilam mu okazywac uczucia... i ze gdyby ta krotka chwila ktora nas polaczyla nastapila teraz... w tym roku a nie minionym... nie odpisał na niego... a na koniec tego smsa napisalam, ze chcialam mu zyczyc szczescia, ze pozostaje mi tylko wierzyc ze jest teraz naprawde szczesliwy, ze naprawde chce dla niego szczescia, ze chcialam odbudowac te znajomosc ale mi na to nie pozwolil, wiec pisze ostatni raz... i gdy kiedys wspomni ze byla taka jedna J. to zeby chcoiaz pouscil strzalke zebym wiedziala ze ma sie dobrze jestem dumna z siebie jak napisalam tego smsa... ulzylo mi...
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-26, 12:36   #120
Kota-Ola
Raczkowanie
 
Avatar Kota-Ola
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wielka Brytania, obecnie Worcestershire
Wiadomości: 140
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Poziomka Odkad rozstalam sie z moim pierwszym TZ (wierzylam dlugo,ze to ten jedyny) bylam w dwoch zwiazkach, lacznie 6 lat. I oscylowalam miedzy jednym facetem a drugim. Kazdy z nich dawal mi to "cos" co bylo mi potrzebne, ale zaden nie mial tych wszystkich cech zebranych wspolnie Bardzo trudne i emocjonalnie popaprane 6 lat... odchodzilam i wracalam i znowu odchodzilam... i tak w kolko. Teraz jestem mezatka. Patrzac na historie Naszego zwiazku to cud,ze moj maz mnie wtedy nie olal A z drugiej strony wiem, ze kocha mnie absolutnie, bez wzgledu na wszystko!!
Gdybym mogla cofnac czas to nie zrobilabym wielu rzeczy. Po pierwsze nie szukalabym "latki" na nieudana milosc bo tak naprawde w takiej sytuacji rani sie siebie i tego faceta - to nie jest prawdziwe!
yoona z pierwszego TZ leczylam sie 3,5 roku :/ nawet teraz, 6 i pol roku po tej histori (mimo,ze bardzo kocham swojego meza i nikim bym go nie zastapila ) miekkna mi kolana jak slysze,ze ktos o nim mowi... dziwne to
__________________
"L’amour est l’enfant de la liberté "
(Miłość jest dzieckiem Wolności)
Kota-Ola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-30 11:28:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:08.