Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-03-21, 12:37   #1
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363

Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście


Ostatnio zastanawiam się nad tym, że moje prawdziwe szczęście wymkneło mi się przez palce, że pozwoliłam mu odejść 10 miesięcy temu, nie wiedząc co tracę... Dzisiaj po rocznych nowych doświadczeniach wiem, że to on był tym, z którym byłabym naprawdę szczęśliwa, bo byłam, teraz dopiero to widzę... Gdyby ktoś dał nam tylko jedną szansę spotkać się, porozmawiać, wyjaśnić... a może wrócić... Moje pytanie do Was, czy walczyłyście o swoich byłych Tżetów? Jeśli tak to w jaki sposób zawalczyłyście o nich? Jak dałyście o sobie znać, co napsaliście (powiedziałyście), jakich słów użyłyście? Czy w miedzyczasie wasz Tżet był z inną, czy gdy napisaliście był w jakimś związku? jeśli tak to jak to obeszłyście? Walczyłyście dalej? Zastanawiam się czy warto walczyć, probować, gdy sie wie, ze to był ten... mam ochote spróbować, ale nie wiem jak zacząć i proszę was o pomoc

Jesli juz taki temat był to przepraszam za powarzanie, ale jest to dla mniebardzo ważne... Pozdrawiam
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-21, 12:42   #2
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

O bylego faceta 'zawalczylam' raz - ale on w sumie caly czas byl kolo mnie, caly czas sie klocilismy, i spotykalismy. wiec razu pewnego rzeklam ze chyba chce znow byc z nim. I on sie na to zgodzil.

To byla jedna z gorszych decyzji w moim zyciu. A podjeta pod wplywem 'ten z ktorym jestem teraz jest nawet gorszy niz tametn to wrocmy na stare smieci'
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-21, 12:54   #3
Ptysio5
Zakorzenienie
 
Avatar Ptysio5
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Ja miałam dwie takie sytuacje (z tym samym chłopakiem zresztą) za pierwszym razem - to ja go znać nie chciałam, aż mi się nagle odwidziało i zadzwoniłam - spotkaliśmy się i poprzez etap: "jak mi Cię brakowało jako przyjaciela" wróciliśmy do siebie. Za drugim, no cóż... jego decyzja o rozstaniu była hmmm... ostateczna (choć oczywiście "przyjaźnić się" gotów był dalej).
Reasumując - nie polecam, ciężko się uporać z tym, że nie jest się już istotnym dla tej osoby i pozostaje niesmak do samej siebie.
Ptysio5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-21, 15:03   #4
Marzenax
Raczkowanie
 
Avatar Marzenax
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 284
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Dokładnie rok temu (dzisiaj "świętujemy rocznice ) rozstalismy się z moim obecnym facetem. Wrócilismy do siebie w listpoadzie ubiegłego roku czyli po 7 miesiącach, gdy oboje byliśmy już pewni na 100% że nie będziemy już razem. Ja uganiałam się na dyskotekach za jakimiś facetami, on ostro popijał i tez imprezował. Tylko jedno pozostało niezmienne-w dalszym ciągu kochalismy się i nie moglismyo sobie zapomnieć. Co jakiś czas któreś z nas prosiło o zerwani kontaktu, bo wspominanie tego co było jednak bardzo boli. On nawet okłamał mnie, że kogoś ma - wiedział jak cierpię i chciał żebym zapomniałą i zaczęla nowe życie z kimś innym. A jedna ku zaskovczeniu wszystkich [ostanowilismy wrócić do siebie i we wrzesniu tego roku bierzemy ślub
Podejrzewam że chciałabyś aby Twoja historia zakończyła się podobnie. Ale to zależy od tego dlaczego zerwaliście ze sobą. Zapewne zaistniał jakiś problem między wami. Czy teraz zniknąl, luba msz pomysł jak go rozwiązać? Jka odnosiliście się do sibie po zerwaniu. Jeśli krzywdziliście się nawzajem, padły jakieś nieprzyjemne słowa, któreś z was było w czasie przerwy w jakimś związku - to myślę że trudno będzie o tym zapomnieć i tak jakby nic się nie stało po prostu się zejść.
W moim przypadku do momentu rozstania związek był naprawdę udany. Rozstaliśmy się "tylko" dlatego że nie moglismy pogodzić naszych palnów n a przyszłość, i zrezygnowaliśmy ze związku żeby realizować się zawodowo. Przez cały czas odnosiliśmy się do siebie z szacunkiem, pomagaliśmy sobie, pocieszliśmy się i wspierali, dzwonilismy do siebie. Cły ten okres, zwłaszcza poczatkowa faza była dla mnie bardzo bolesna. Ale przynajmniej poznałam swojego TZ w ekstremalnych warunkach i spełnił się w 100%
Wszystko więc załezy jakie są teraz wasze relacje, o ile jakieś są. Czy ona nadal coś czuje do Ciebie? Nawet jeśli nadal kocha, to może kłamać że nie bo nie chce narazić na szwank swojej dumy.
Najlepiej bedzie jak z nim po prostu szczerze porozmawiasz. Jeśli kocha nie będziesz musiała znowu go oczarowywać. Wnaszym przypadku niemal z dnia na dzieństaliśmy tą samaa fajną parą jkaą byliśmy przed rozstaniem. Teraz czujemy się tak jakby tej przerwy nie było
Pozdrawiam i życzę dużo szczęścia. Ja wierzę w powroty i miłość. Jeśli jest prawdziwa to zawsze zwycięży.
Marzenax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-21, 15:16   #5
asiulka123
Zakorzenienie
 
Avatar asiulka123
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 597
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Cytat:
Napisane przez Marzenax Pokaż wiadomość
Ja wierzę w powroty i miłość. Jeśli jest prawdziwa to zawsze zwycięży.

Ja też i dlatego wydaje mi się, a wręcz jestem pewna, że warto walczyć. Lepiej jest żałować, że sie coś zrobiło niż się nie zrobiło mimo iż była okazja. Życzę Ci powodzenia
__________________





asiulka123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-21, 15:16   #6
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

U nas... rozpadło się bo stroiłam fochy... on powtarzał ze jestem ta z którą chce spędzić resztę życia, ze nie bylam pierwsza, ale chce bym byla ta ostatnią... miotam się...ja zerwałam... kiedyś mielismy jeszcze o nas porozmawiać, ale sie nie zlozylo, po 5 tygodniach od tamtego momentu uslyszalam ze mozemy porozmawiac juz tylko jak kolezanka i kolega, ale jak rozstalismy sie w maju ubieglego roku a w lipcu chciał porozmawiac o nas jeszcze raz...w sierpniu juz ktoś był... nie wiem czy jest sens... moja babcia powtarza, ze on był za mną, mam mowi - miej swój honor... juz sama nie wiem... moze taki zwyczajny sms, co u niego ... moze od nowa rozbudzac to co zakopalismy sporą dawką kurzu czasu... czy to ma sens??
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-21, 15:55   #7
Veiovis
Zakorzenienie
 
Avatar Veiovis
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 4 135
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Bardzo ciężko wydobyć z siebie po raz drugi ten urok... Oczarować nie tylko mężczyznę, ale i oczarować się jego towarzystwem. Sama chciałabym, zeby to było takie proste. Jestem z moim facetem na etapie związku, gdzie bardzo potrzebne jest ponowne odrodzenie uczucia.
Veiovis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-03-21, 16:07   #8
biiibiii
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 439
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Cytat:
Napisane przez Veiovis Pokaż wiadomość
Bardzo ciężko wydobyć z siebie po raz drugi ten urok... Oczarować nie tylko mężczyznę, ale i oczarować się jego towarzystwem. Sama chciałabym, zeby to było takie proste. Jestem z moim facetem na etapie związku, gdzie bardzo potrzebne jest ponowne odrodzenie uczucia.
ja ten etap mam już za sobą, niestety nie udało mi się go ponownie oczarować, jemu też nie powiodło się uwodzenie mnie po raz drugi. chyba nawet żadne z nas nie porobowało... i mimoże czasami (naszczescie juz coraz zadziej) zdaza mi się załowac tego co się stało..nie walcze...z resztą poziomko znasz moje zdanie

pozatym mialam się ciebie zapytać czy jestes pewna ze to napenwo ten..? teraz?tak nagle... ne byliście ze sobą dużo czasu, 4,5 to naprawde niewiele, nie zdazylas byc moze go dokladnie poznac? i jeszcze jestes pod jego urokiem spowodwanym właśnie niewiedzą jaki on jest naprawde... hm?

ale dobra koncze, bo wyjde na jakas zgorzkniałą ciotkę, która nie wierzy w milosc ani zadne prawdziwe uczucie..ale coz, bol doswiadczen ;/ (ostatnio jeden z moim ulubionych textow, niestety)
w kazdym razie trzymam mocno za ciebie kciuki... za Was !!
biiibiii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-21, 16:21   #9
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

biiibiii miotam się... i pozostane chyba narazie przy smsie, takim wspominającym jak to było... zobaczymy czy sie odezwie...
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-21, 22:03   #10
miss_seepy
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 573
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

nie walczyłam, chociaż miałam okazje i bardzo tego pragnęłam, mimo to wyszłam, z założenia "z inną będziesz szczęśliwszy" i tak sobie wmawiam. nadal zastanawiam się czy moje postępowanie jest słuszne i się gryzę. nie wiem, czy nie lepsze byłoby sparzenie się niż pozostanie w tej niepewności.
__________________

miss_seepy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-21, 22:16   #11
zizou
Zakorzenienie
 
Avatar zizou
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Cytat:
Napisane przez miss_seepy Pokaż wiadomość
nie walczyłam, chociaż miałam okazje i bardzo tego pragnęłam, mimo to wyszłam, z założenia "z inną będziesz szczęśliwszy" i tak sobie wmawiam. nadal zastanawiam się czy moje postępowanie jest słuszne i się gryzę. nie wiem, czy nie lepsze byłoby sparzenie się niż pozostanie w tej niepewności.
'z inna bedziesz szczesliwszy'... skad ja to znam ? i to jest chyba najdurneijsze stwierdzenie swiata serio. skoro on ze mna byl szczesliwy to z inna szczesliwszy byc nie mogl, tak na chlopski rozum [TZ mi to wytluamczyl ]. my sie rozstalismy po roku bycia razem. rozstalismy sie na trzy miesiace, podczas ktorych nie widzielismy sie nawet z daleka [a mieszkalismy w tej samej kamienicy]. ja mialam kogos, taka pocieszalke [taaa, paskudnik ze mnie, ale jakos tak bylo, ze zamiast plakac to ja po prostu zylam dalej, inaczej nie umiem...]. a po tych trzech miesiacach osobno... pewnego dnia wpadlismy na siebie i tak juz zostalo. ja zyc bez niego nie umialam, on beze mnie tez. mozna wrocic do tej osoby, z ktora bylo sie szczesliwym. tylko potrzeba... no wlasnie. szczescia? bo to trudne tak od nowa uczyc sie zyc ze soba. niby sie znacie a jednak... jednak cos jest inaczej. i trzeba od nowa podgladac, obserwowac. uczyc sie po prostu. to jest trudne. ale nie niemozliwe.
__________________
Przemoknięte serca miast
I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem
Bo choć zapomniał o nas świat
Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei
zizou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-03-21, 22:36   #12
miss_seepy
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 573
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Zizou historia jak z filmu z Audrey Tatou no i ten zwrot "ja zyc bez niego nie umialam, on beze mnie tez" ehhh...

jest cos co potrafi zgasic kazde uczucie... czas. za duzo go uplynelo, bym mogla na cos liczyc, poza tym to ja sie dalam bardziej zaplatac w sidla uczucia, tak mi sie zdaje...


Cytat:
tylko potrzeba... no wlasnie. szczescia? bo to trudne tak od nowa uczyc sie zyc ze soba. niby sie znacie a jednak... jednak cos jest inaczej. i trzeba od nowa podgladac, obserwowac. uczyc sie po prostu. to jest trudne. ale nie niemozliwe.

a moze byc nawet lepiej i pelniej.czy nie?

wymaga to jednak odwagi i olbrzymiego zaufania, bez obawy ze sie moze zranic i za bardzo przed drugim obnazy.
__________________

miss_seepy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-21, 22:55   #13
zizou
Zakorzenienie
 
Avatar zizou
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Cytat:
Napisane przez miss_seepy Pokaż wiadomość
Zizou historia jak z filmu z Audrey Tatou no i ten zwrot "ja zyc bez niego nie umialam, on beze mnie tez" ehhh...

jest cos co potrafi zgasic kazde uczucie... czas. za duzo go uplynelo, bym mogla na cos liczyc, poza tym to ja sie dalam bardziej zaplatac w sidla uczucia, tak mi sie zdaje...





a moze byc nawet lepiej i pelniej.czy nie?

wymaga to jednak odwagi i olbrzymiego zaufania, bez obawy ze sie moze zranic i za bardzo przed drugim obnazy.
moze byc lepiej, oj moze

ja mu ufalam od samego poczatku. potem po rozstaniu i po poworocie tez zaufalam. postawilam wszystko na jedna karte. jesli nie sprobuje to moge zalowac do konca zycia. nie zaluje. bo wiem, ze to zycie spedze z nim. chociaz bylo mnostwo watpliwosci, wahan i innych takich.

nasze zycie razem nie jest latwe. bo nalezy do tych trudniejszych. choleryk i zolza - czy moze byc cos piekniejszego?



dziekuje najwyzszemu bytowi ze wtedy nas ze soba zlaczyl







ale wiem,z e gdybysmy spotkali sie pozniej, ja nadal bylabym z tomkiem, juz jakos uczuciowo zaangazowana... to pewnie nie byloby tego co jest teraz. luzne gdybanie ale wiem, ze tak by bylo.
__________________
Przemoknięte serca miast
I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem
Bo choć zapomniał o nas świat
Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei
zizou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-21, 23:26   #14
miss_seepy
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 573
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

"A gdy się zejdą, raz i drugi,
kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością,
bardzo się męczą, męczą przez czas długi,
co zrobić, co zrobić z tą miłością?"



Podobno jak ludzie kraza wokol siebie jak satelity, to w koncu sie kiedys spotkaja czy znow trafia na siebie, nie zaleznie od okolicznosci
__________________

miss_seepy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-21, 23:38   #15
iwo_n_a
Raczkowanie
 
Avatar iwo_n_a
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 67
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

a po 3,4 latach? da sie cos jeszcze zrobic?
__________________
Istnieją dwa rodzaje ludzi: sprawiedliwi, którzy uważają siebie za grzeszników, i grzesznicy, którzy uważają siebie za sprawiedliwych.

Blaise Pascal
iwo_n_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-22, 06:35   #16
zizou
Zakorzenienie
 
Avatar zizou
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Cytat:
Napisane przez miss_seepy
Podobno jak ludzie kraza wokol siebie jak satelity, to w koncu sie kiedys spotkaja czy znow trafia na siebie, nie zaleznie od okolicznosci
mozliwe bardzo

Cytat:
Napisane przez iwo_n_a
a po 3,4 latach? da sie cos jeszcze zrobic?
sprobowac zawsze mozna. nigdy nie ma gwarancji, ze sie uda.
__________________
Przemoknięte serca miast
I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem
Bo choć zapomniał o nas świat
Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei
zizou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-22, 06:58   #17
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

a po roku? Byliśmy z soba jedynie 4,5 miesiąca... straciłam go przez swoje fochy, przez nieokazywanie mu jak bardzo mi na nim zalezy gdy nie bylismy sami... teraz sie zmienilam, doswiadczenia nauczyly mnie, ze nie wszystko jest tak jak mi sie wydaje... nie wiem ctylko czy dla niego to bedzie to samo... kiedys mielismy juz sprobować, mial przyjechac bo pracuje tygodniami, jezdzi na tirach i byl w domu co pare tygodni, czekałam, bo powiedzial ze jak przyjedzie to jeszcze o nas pogadamy na spokojnie, po 5 tygodniach od tamtej sytuacji powiedzial ze mozemy pogadac juz tylko jako kolezanka kolega - bo mial juz kogos... czy w takiej sytuacji warto walczyc?
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-22, 18:07   #18
She_is_Gentle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: KRK bronowice ;]
Wiadomości: 221
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

a jak myslicie, czy po 3 mcech bycia razem (wiem, wiem, to bardzo krociutko) warto jeszcze walczyc?
She_is_Gentle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-05, 19:19   #19
Pieszczoszka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 180
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Z moim TŻ-em spędziłam cudowne 3 lata... kochałam go (kocham), był dla mnie bardzo ważny nie ma go już przy mnie od roku.

Owszem, związałam się z mężczyzną po rozstaniu, ale to nie było "to"... będąc z nim, myślałam o tamtym... to nie mogło długo trwać, skończyłam z nim jakiś miesiąc temu, choć on do tej pory wydzwania i zagaduje na mnie na gg... nic do niego nie czuje, zdałam sobie sprawę, że związałam się z nim, bo nie chciałam być sama

z tym, którego tak naprawdę kocham, nie utrzymuję kontaktu, wiem jednak że nie ma dziewczyny, jego sąsiadka jest moją koleżanką. Bardzo mi go brakuje, wiem że nasz związek nie należał do udanych, zwłaszcza ostatni rok, ciągłe kłotnie, wypominania i żale, zdaję sobie sprawę że byłam troszkę "złą" kobietą.

Teraz mam zupełnie inne podejście do życia, do związku, wiem że byłoby nam dobrze, ale nie dostanę kolejnej szansy... rozstawaliśmy się kilka razy i wracaliśmy do siebie, bez większych zmian, choć się starałam, on mi już nie będzie umiał zaufać, jestem pewna... obawiam się jednak że z tej miłości nie potrafię się wyleczyć

Zawalczyłabym z nim, postarała o spotkanie, może spróbowałabym na początek się zaprzyjaźnić (czy on wogóle by tego chciał)... boję się że nie warto się wysilać, a przybędzie jedynie świeżych ran
Pieszczoszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-04-05, 19:38   #20
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Ja juz nie walcze... mialam taka sile, wiare, ze czar bedzie trwał nadal... dzisiaj sie dowiedzialam, ze ma dziewczyne i ze nie ma czasu na takie zwyczajne pogadanie o wszystkimi io niczym ze mną... niemam juz o co walczyc... moj watek uwazam za zakonczony raz na zawsze... ale Tobie zycze szczescia, skoro nie ma dziewczyny... wszystko moze sie zdarzyc... ja tez bylam ta złą... to ja pozwolilam mu odejsc... teraz zaluje ale juz nie cofne czasu, moze teraz jest szcesliwszy...
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-05, 19:42   #21
Pieszczoszka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 180
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Cytat:
Napisane przez poziomka21 Pokaż wiadomość
Ja juz nie walcze... mialam taka sile, wiare, ze czar bedzie trwał nadal... dzisiaj sie dowiedzialam, ze ma dziewczyne i ze nie ma czasu na takie zwyczajne pogadanie o wszystkimi io niczym ze mną... niemam juz o co walczyc... moj watek uwazam za zakonczony raz na zawsze... ale Tobie zycze szczescia, skoro nie ma dziewczyny... wszystko moze sie zdarzyc... ja tez bylam ta złą... to ja pozwolilam mu odejsc... teraz zaluje ale juz nie cofne czasu, moze teraz jest szcesliwszy...

przykro mi.

Ja również nie będę walczyć. Jestem skazana na porażkę, wiem to
Pieszczoszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-05, 20:00   #22
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

mozesz walczyć... skoro jest sam amsz wieksze szanse... mi je dzisiaj zabrano, ale widocznie tak musiało byc...
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-05, 21:32   #23
asiula_n
Rozeznanie
 
Avatar asiula_n
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: nad morzem
Wiadomości: 730
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Hmm... jesli moge wtracic, to moze Poziomka daj sobie (i jemu) troche czasu...? Brzmi strasznie ale...

Ja mojego TZ, najwspanialszego, ktoty kochal mnie bezgranicznie poznalam jak mialam 15 lat, ja mozna powiedziec gowniara, on 20 lat, przystojny, usmiechniety... ile problemow ze strony mojej mamy przez ta roznice wieku mielismy to juz inna historia... Po 2 latach, troche mi odwalilo i z glupoty i niedojrzalosci zniszczylam piekny zwiazek, pelen szczerych uczuc... to bylo glupie, bezpodstawne (on nie zrobil nic zlego) po prostu ja i moje urojenia - ze jestem mloda, swiat przede mna i takie tam bla bla bla....
Zlamalam mu serce, jak sie pozniej okazalo sobie tez... On wyprowadzil sie do innego miasta - zeby na mnie nie patrzec, zapomniec... ja robilam wszystko zeby udowodnic sobie ze potrafie zyc bez niego... Ja bylam z innymi facetami, on mial jakies inne kobiety - wszystko to na zasadzie 'zapomniec'... ale tego co sie czuje nie da sie oszukac...
Po 2 latach spotkalismy sie tak poprostu w naszych rodzinnych stronach i wlasciwie nic nie trzeba bylo mowic... wszystko bylo jasne....
Po kolejnych 2 latach wzielismy slub i jakby tych dwojek bylo malo, to za kilka miesiecy bedziemy obchodzic 2 rocznice slubu!!!!

No wiec tak na koniec mojego love story, naprawde warto wierzyc w milosc... bo ta prawdziwa wszystko przetrzyma....

Powodzenia dziewczynki
asiula_n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-05, 21:56   #24
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

asiula_n nie, proszę, Ty o niego pewnie nie walczyłaś... my bylismy ze soba tylko 4,5 miesiaca, malutko... za mało by to mogło odżyć na nowo po dłuzej niż roku... mineło 11 miesiecy - on ma kogoś. nie bede mu wywracać życia do góry nogami, niech bedzie szczesliwy, wiodcznie jest skoro z nia jest, nawet hcyba dłuzej ode mnie. To nie ma szans, nie pozwalajcie mi juz wierzyć w to uczucie, lepiej zapomniec... dzisiaj mnie odtracił, niema czasu, ma dziewczyne i niech ja ma... nie bede psula tego szczescia...
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-05, 22:16   #25
asiula_n
Rozeznanie
 
Avatar asiula_n
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: nad morzem
Wiadomości: 730
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Ja nie walczylam, on walczyl o mnie, czasem przypominal o sobie piszac list, po ktorym miekly mi kolana, a ja nie raz nie dwa, mowilam mu 'nie mam dla ciebie czasu' i on znikal, wracal do swojego swiata... i mimo tych wszystkich bolesnych sytuacji jakie sie zdarzaly w ciagu tych 2 lat, ulozylo sie to wszystko wspaniale...

Jakby tak porownac to moj TZ jest bardziej toba, a ten Twoj byly mna...

Zrob jak uwazasz, daj sobie czas i jemu... Ja mimo wszystko zycze Ci duzo sily, bo na pewno nie jest Ci latwo
asiula_n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-05, 22:22   #26
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Nie bede juz probować... to facet powinien walczyc, twoj walczyl o Ciebie, moj po 3 miesiacach od rozstania znalazł sobie dziewczyne z ktora jest prawdopodobnie juz 8 miesiąc... ze mna był tylko polowe tego... nie mam juz do czego wracac, nie warto...
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-05, 22:47   #27
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

moj byly mial dziewczyne juz jakies 2 miesiace po naszym rozstaniu i ma ja do teraz,a rozstalismy sie 2 lata temu. bylismy ze soba 3 lata, ja go zostawilam popelniajac ogromny blad,a gdy staralam sie to naprawic,po miesiacu on powiedzial ze juz mnie nie kocha...to boli do dzis. a jego obecnej kobiety po prostu nie bylam w stanie "obejsc". twierdzil ze jest z nia "bo jest fajnie i ona jest szczesliwa".twierdzil ze jej nie kocha. mimo to wolal ja niz mnie a mnie juz nie zna..to boli juz od dwoch lat i trace nadzieje ze kiedys przestanie mimo ze jestem teraz w szczesliwym zwiazku nie potrafie o tym zapomniec.
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-06, 09:03   #28
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

yoona jestem wtakiej samej sytuacji... pogubiłam sie w tym zyciu i narazie chce odpoczac od zwiazkow, od facetow... od wszystkiego, nei chce miec z nimi nic wspolnego... sa znajomymi niech nimi beda, ale facet?? Mam dosc, dzisiaj mam dosc juz takiego zycia jakie mnei spotkalo... Ktos mi kiedys powiedzial ze mam pecha co do facetow, kazdy odchodzi bez wiekszego powodu... ja juz chyba nie wierze w szczescie, w moje szczescie...
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-06, 15:09   #29
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

tez tak mowilam,no a teraz jestem zakochana chociaz niestety tamten facet wciaz jest w moich myslach,mimo ze kocham obecnego TZ.
zobaczysz znajdziesz tez w koncu swoja milosc!

p.s: mama mi dzisiaj opowiadala ze jej kolezanki corka chodzila z facetem 9 lat i zostawil ja dla jakiejs rozwódki
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-06, 15:43   #30
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
yoona gdyby ktos mi zagwarantował, że najdzie sie taki, którego ja pokocham całym sercem i który mnie pokocha... mam juz 22 lata. Owszem sa Ci ktorzy chcieliby ze mna byc ale ja nic do nich nei czuje neistety... chocbym chciała... i takie zycie...

yoona a jak sobie poradziłaś, jak zapominałaś, jak uczyłaś się żyć na nowo? nowe zajęcia, uśmiech od ucha do ucha? to wystarczy?

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2007-04-08 o 22:11 Powód: Post pod postem.
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-30 11:28:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:16.