2005-11-02, 11:35 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
|
26- latki... :)dajcie znak:)
Rocznik 1979: Co Wam się juz udało w życiu? Czego lub kogo zdołałyscie sie "dorobić" ?
czy sadziecie,ze to wiek juz zaawansowany na jakieś szaleństwa? Czy nan cos jeszcze mozna? |
2005-11-02, 14:04 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 340
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
to wlasnie najlepszy wiek na szalenstwaOczywiscie pod warunkiem,ze nie masz wlasnej rodziny,dzieci itp,no i masz za co sie bawic.Zaczelam imprezowac na calego dosc pozno,bo w wieku 23-24 lat.Wczesniej nie moglam sobie pozwolic na rozrywki glownie z powodu braku czasu (nauka) i ze wzgledow finansowych.Od niespelna 3 lat szaleje na calegoTrzeba wykorzystac ostatnie lata mlodosci.Osoby,ktore uwazaja,ze w "naszym wieku" nie wypada sie juz bawic to przewaznie niespelnione zawodowo i życiowo matki (takie,ktore wczesnie zaciążaly i nie mogly sobie potem na nic pozwolic z powodu braku wolnego czasu,utycia i nieatrakcyjnego wygladu z powodu ciazy i ogolnie "po dziecku")i przelewajace swoje frustracje na niezalezne dziewczyny.Uwazam,ze bawic moze sie kazdy,kto tylko ma na to ochote i nie jest obciązony rodzinnymi obowiązkami.
Co mi sie udalo w zyciu?Mimo olbrzymich trudnosci i beznadziejnej sytuacji udalo mi sie pokończyc kolejne ,wyrwac na jakis czas od rodzicow,zwiedzic ciekawe miejsca.Niestety nie mialam okazji spelnic czy nawet sprawdzic sie zawodowo (mimo ze nie bylo przeszkod typu ciaża itp),gdyz od 5 ciu lat bezskutecznie szukam pracy.Nie mozna miec wszystkiego naraz,dlatego sądze,że kiedys mi sie ulozy pod tym względem.Ogolnie-jestem zadowolona z życia.Moja sytuacja życiowa wyglada nawet lepiej,niz ja sobie wyobrazalam przed laty.Jestem wdzieczna losowi za swoje zycie poki co |
2005-11-02, 14:09 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 059
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
Wiecie co... aż się zastanowiłam jak będzie wyglądać moje życie w wieku 26 lat ? Ciekawa jestem Wszakże będę już po studiach... Może będę już z kimś zaręczona, a może nie ? Jest wiele możliwości... Ciekawe
|
2005-11-02, 14:46 | #4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: spod samiutkiego Wawelu
Wiadomości: 163
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
Cytat:
udalo mi sie w zyciu bardzo wiele i generalnie jestem z tego mojego zycia b. zadowolona: - mam cudownego, ukochanego i cierpliwego meza - spokojny dom - prace, w kt wystarczajaco zarabiam. generalnie wiode sobie spokojne zycie, kt od czasu do czasu urozmaicam wyprawami do mojej ukochanej azji i jestem bardzo szczesliwa. czasami chyba mi jednak troche za spokojnie i wlasnie oboje ciezko myslimy, czy nie rzucic tego wszystkiego w diably i nie wyjechac gdzies na kilka lat... zobaczymy
__________________
Odważni nie żyją wiecznie - tchórze nie żyją wcale...
|
|
2005-11-03, 07:35 | #5 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
Mam wspaniałego męża, trzyletnią rozrabiarę Gabrysię od ponad 3 lat pracuję, na szaleństwa póki co nie mamy czasu ale ... jak mała podrośnie ...;D
A ty Iza????
__________________
|
2005-11-03, 08:12 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 706
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
rocznik 79 sie zgłasza nie osiągnęłam jeszcze zbyt wiele...jestem na starcie i pełna dobrych myśli
|
2005-11-16, 18:44 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 11
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
Jestem zadowolona z tego,co mi przyniosl los,choc moje dziecinstwo i wczesna mlodosc uplynely w biedzie i nędzy.Fotruna kolem sie toczy i w moim przypadku to porzekadlo znajduje potwierdzenie.Choc rodzinna sytuacja materialna byla fatalna,udalo mi sie konczyc studia i od niedawna wykonuję prestizowy zawodmoge sobie pozwolic na to,co dusza zapragnie.Mam oparcie w rodzinie i przyjaciolach.Mimo,ze praca i ciagla nauka jej towarzyszaca wypelnia mi wiekszosc dnia,znajduje wolny czas na imprezy,zabawe,podroze itp.Nic mnie nie ogranicza.Jestem poniekad kowalem swojego losu.Tym nie mniej licze sie z tym,ze 7 lat tlustych zamieni sie kiedys w lata chude,ale wtedy bede sie martwic,nie terazto nalepsze lata zycia i staram sie je wykorzystac jak najlepiej..
|
2005-11-16, 20:48 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 6 464
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
Ja jeszcze 26 lat nie mam, ale juz blisko Niedlugo mi 25 stuknie Moge sie natomisat pochwalic, ze do tej pory udalo mi sie "dorobic" cudownego meza, z ktorym jestem szczesliwa Wiedziemy sobie spokojne zycie na "obczyznie", czasem moze az za bardzo spokojne, ale od czasu do czasu pozwalamy sobie na male szalenstwa Od czasu wyjazdu do DE zdazylam nauczyc sie jezyka, zrobic dwie szkoly, mature (bo polskiej nie uznali ) i dostac sie na wymarzone studia Podsumowujac - jestem zadowolona i ciesze sie, ze wszystko sie wlasnie tak ulozylo Mamy mnostwo wspolnych planow i nie obawiamy sie przyszlosci
|
2005-11-17, 07:42 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
Cytat:
__________________
D&A |
|
2005-11-17, 09:05 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 6 464
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
Cytat:
|
|
2005-11-17, 09:11 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
Ja też jestem rocznik '79. Dwa lata temu skończyłam studia, mam ciekawą (wymarzoną) pracę, mam od niedawna męża i dom, i nieustanne wrażenie, że jeszcze wszystko przede mną.
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
|
2005-11-17, 09:31 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
To i ja jeszcze
MAm 26 lat, mam córeczkę Krysię (prawie 3 latka), męża (który bardzo dba o mnie i córeczkę) pracuję nad doktoratem z mojego ulubionego Niccolo Machiavellego. Ostatnio zaczęłam uczyć się włoskiego. |
2005-11-17, 09:33 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: moje miasto;P
Wiadomości: 1 073
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
Ja mam 25, w styczniu 2006 skończe 26 i czasem czuję się staro (np. na disco czy w pubach), jednak przeważnie uważam, ze jestem młoda. Nie w głowie mi zakladanie rodziny, o dziecku już nie wspomnę... Skonczylam studia, w styczniu 2006 kończę drugie, nie mam pracy, ale coś mi się kroi chyba , ale ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iicho, zeby nie zapeszyć Mam nadzieje, że sie uda , bo to będzie praca moich marzeń Mam faceta od 4 lat, nie mieszkam z nim i nie zamierzam, bo służącą nie jestem i nie bede (sorry, jeśli kogoś uraziłam, ale takie mam zdanie w tej sprawie, co nie znaczy, że za słuzące czy za gorsze uwazam dziewczyny mieszkające z facetami bez ślubu. Po prostu - jeśli ktoś chce to ok i nie potępiam tego, ale ja się nie nadaję do tego i tyle. Z góry przepraszam za moje staroświeckie zdanie ). Aczkolwiek do ślubu mi się nie spieszy, nawet samo słowo "ślub" sprawia, że się irytuję i aż mi ciarki przechodzą, brrrrrrrrrrrrrrrrr... Wszyscy naokoło biorą ślub (kolezanki, nawet moja kuzynka - za rok!!!), a ja się wściekam, że jakoś tak nie mam w głowie tego typu pragnień, aż się boje, ze coś ze mną nie tak... Kobity, też tak macie???? (pytam się tych wolnych oczywiscie).
Generalnie jest fajowo! Żyć nie umierać
__________________
DLA NAS NAJWAŻNIEJSZE SĄ PSY Dla jednych ważne są wieloryby, dla innych drzewa, a dla nas Psy. Te duże i te małe. Obronne i bezbronne. Rasowe i kundelki. Dla nas ważne są psie drzwiczki, psie smutki i psie marzenia. |
2005-11-17, 10:43 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
Cytat:
__________________
D&A |
|
2005-11-17, 10:50 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
Cytat:
Sam doktorat też wymaga dużo pracy - kiedy siedzę na wizażu to jednocześnie piszę coś do tej pracy i jednym okiem zerkam na wizażyk Pochwalę się jeszcze (paskudny Beliczek, nieskromny), że ukazała się moja pierwsza praca drukiem, w książce pod redakcją tzw. sławy w dziedzienie filozofii prawa i doktryn prawnych Pochwalę się jeszcze, że od roku mieszkamy we własnym, dużym mieszkanku z ogródeczkiem w ładnym budynku. Ale mąż już myśli o budowie domu. |
|
2005-11-17, 11:04 | #16 |
Zadomowienie
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
I ja się zgłaszam rocznik'79
Dziewczyny czuje, ze to najlepszy wiek, nigdy w życiu lepiej mi nie było -kończę studia więc już nie jestem tak zawalona nauką, co oznacza więcej czasu dla siebie -mam fajną pracę -fajnego narzeczonego a za 9 miesięcy wychodzę za mąż -za pół roku przeprowadzam się do nowego mieszkanka -nareszczie z wiekiem troszkę przytyłam i nie ważę już 48 kg przy wzroście 172 -przestałam borykać się z trądzikiem |
2005-11-17, 11:06 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
Rybkad zwróciła uwagę na fajną zaletę naszego wieku - nie borykamy się już z trądzikiem
|
2005-11-17, 11:07 | #18 | |
Zadomowienie
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
Cytat:
|
|
2005-11-17, 11:08 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
Cytat:
Czyli to o czym marzyłam wieku lat 17! Nigdy nie wyglądałam lepiej niż teraz, w wieku 26 lat |
|
2005-11-17, 11:11 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: w okolicy stolicy
Wiadomości: 219
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
Rok produkcji "79" to jeden z najlepszych!!!
A oto lista moich osiągnięć: - magister od 2 lat - zamężna od 3 miesięcy - mam własne mieszkanie - wkrótce z mężem kupujemy dom - dobra praca - pełna niezależność - koledzy z pracy mówią, że niezła dupa ze mnie
__________________
Yuk-ka ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Bo ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy Ważnych jest kilka tych chwil, tych, na które czekamy |
2005-11-17, 11:27 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
jako załozycielka tego superowego wątku tez sie wypowiem
- kończe studia - mam dobra, bo państwową i w dodatku stałą pracę - równiez wyleczyłam się z trądziku z którym walczyłam 10 lat... - tez jestem wreszcie (ale oczywiście bez przesady) zadowolona ze swojego wyglądu czego dowodem są miłe spojrzenia kolegów z pracy i oczywiście mojego TŻ - i wreszcie ... cudownego narzeczonego za którego wychodze 2 wrzesnia 2006 , ale niestety nie ma go teraz przy mnie,bo pracuje cięzko za granicą na nasze mieszkanko, żeby od razu po slubie zamiszkac razem na swoim A O CZY MARZĘ? o dzidziusiu ... bardzo
__________________
D&A |
2005-11-17, 11:33 | #22 | |
Zadomowienie
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
Cytat:
|
|
2005-11-17, 11:43 | #23 |
Zakorzenienie
|
Dot.: 26- latki... :) dajcie znak:)
jako, że dzisiaj ten wiek mi "stuknął", to też się wypowiem:
- od 2,5 roku magister, - od 3 lat dobra praca, a od kilku miesięcy jeszcze lepsza - znam biegle jeden język, uczę się drugiego i na pewno nie będzie to ostatni, - robię prawo jazdy - kandydat na męża znaleziony 3,5 roku temu ale nigdy nie wiadomo, czy do czasu ślubu nic się nie zmieni w tej kwestii - męża i dzieci brak, co w obecnej chwili uważam za zaletę chociaż czasami marzy mi się posiadanie takiego maleństwa... nie jest źle, ale uważam, że wszystko jeszcze przede mną, mam jeszcze wiele planów dotyczących chociażby wykształcenia, tylko czasu na to wszystko brak.
__________________
Justa Klikaj codziennie: http://www.zmilosciserc.pl/donate.php http://www.pajacyk.pl http://www.polskieserce.pl Nie udzielam indywidualnych porad poza forum! |
2005-11-17, 11:52 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
|
Dot.: 26- latki... :) dajcie znak:)
Cytat:
witamy w klubie
__________________
D&A |
|
2005-11-17, 12:15 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
uch ech ale my stare baby jesteśmy
- skończone jedne studia, drugie w 3/4 - biegle jeden język - mieszkanie kupione wspólnie z wspaniałym chłopakiem ( jeszcze je dopieszczamy) - państwowa robota, ale chcę się rozwijać w prywatnym jakimś ( kasa, kasa!) a najważniejsze osiągnięcie to szczęście, wolność i rysujące się przede mną mozliwości |
2005-11-17, 12:22 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
W tej chwili mam poczucie, że osiągnęłam apageum mojej kobiecości, że jednocześnie jestem jeszcze młoda a mam już pewną stabilizację (czyli mąż, którego kocham. JEsteśmy wspaniałym przykładem, że najlepsze związki to takie które przeszły kryzrys i poradziły sobie z nim. Nie możemy żyć bez siebie i wiemy, że nic nie jest w stanie tego związku rozwalić - skoro nie rozwaliło go to co mogło ).
Mam takie poczucie jakbym stała na szczycie góry i obejmowała wzrokiem całe moje życie - mam tyle możliwości a jednocześnie tyle już mam. Czy to nazywa się szczęściem? hmmm... Boję się tego słowa, ale..ale jak to inaczej nazwać |
2005-11-17, 12:32 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: w okolicy stolicy
Wiadomości: 219
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
A ja mimo tak powaznego wieku czuję się nadal jak nastolatka. Cały czas mam wrażenie, że na zamążpójście miałam jeszcze duuuużo czasu. Nie mówiąc już o dziecku - jest to dla mnie tak odległe, że nie potrafię sobie tego nawet wyobrazić. A tu już 27 latek zaraz wskoczy na kark (w styczniu), a ja uważam że na wszystko jeszcze mam czas. Gdy myślę o tym, że kiedyś będę w ciąży, to ogarnia mnie wielki strach i panika - tylko sama nie wiem przed czym.
__________________
Yuk-ka ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Bo ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy Ważnych jest kilka tych chwil, tych, na które czekamy |
2005-11-17, 13:43 | #28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
|
Dot.: 26- latki... :)dajcie znak:)
Ja czuję się jakaś taka "zawieszona": ani starsza nastolatka, ani dorosła kobieta. Mimo, iż w tym roku podjęłam/sfinalizowałam kilka życiowych i poważnych decyzji, to nadal czasami czuję się ... no właśnie taka "zawieszona" (ale się powtarzam), ale jest mi to trudno określić. W pracy wymaga się ode mnie bycia "Poważną Panią Nauczycielką", a tak naprawdę to mentalnie i wiekowo bliżej jest mi do moich uczniów (liceum), niż do moich koleżanek po fachu.
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
|
2005-11-17, 14:44 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
|
Dot.: 26- latki... :) dajcie znak:)
Cytat:
|
|
2005-11-17, 14:46 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 6 464
|
Dot.: 26- latki... :) dajcie znak:)
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:04.