2012-06-12, 20:47 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
U nas rutyna wyglądała tak że dziecko nie było kąpane codziennie, przy lekkim AZS skóra po prostu masakrycznie się przesuszała od nawet krótkiej codziennej kąpieli. Najpierw była myta codziennie, ale to po prostu nie wychodziło jej na zdrowie. Główkę myjemy dwa razy w tygodniu, pazurki bez problemu obcinamy raz w tygodniu. Oczywiście jesli była brudna nadprogramowo - szyjka, pupa, buzia, rączki - myłam co trzeba
Ok lecę bo przerwa się skończyła i mecz jst |
2012-06-12, 20:48 | #32 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 706
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
ja kąpię dzieci tylko wieczorem.
Starsza córka myje ząbki wieczorem i rano. Rano nie myję ani buzi ani rączek. Rączki myję po przyjściu z dworu, przed jedzeniem, po jedzeniu. Pupę w ciągu dnia czyszczę chusteczkami, chyba że jest armagedon to wtedy szybko pod prysznic. |
2012-06-12, 22:01 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
Nie czytałam całego wątku, więc nie wiem, czy ktoś już może to powiedział. Jak urodziłam małą (rok temu) to w klinice pediatra poinformował mnie, że teraz jest zalecenie mycia co drugi dzień, nie częściej. Byłam zdziwiona, bo zawsze myślałam, że te kąpiele to raczej codzienne są. A potwierdził to nasz pediatra (rodzinny) i położne. Dodam, że mowa o pediatrach z dwóch różnych miast. Właśnie żeby nie wyjałowić dziecka.
|
2012-06-12, 22:11 | #34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
Cytat:
|
|
2012-06-12, 22:34 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
Ja stosowałam się....nadal tak robię, ale jak młoda była jeszcze malutka i miała pełno fałdek, to nawet kilka razy na dzień przecierałam te miejsca wilgotną gazą żeby się nie odparzały.
|
2012-06-12, 22:37 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
W wieku niemowlęcym to w sumie tylko kąpiel wieczorem i latem podczas upałów czasem ją jeszcze w ciągu dnia lekko prysznicem chłodziłam (ale moja jest z września, więc następne lato to już nie było niemowlęctwo). Od momentu pojawienia się zębów myjemy je rano i wieczorem, dodatkowo teraz poranek (nieco ponad 20-mcy) wygląda tak: nocnik, siku, myjemy buzię oczka i ząbki, ubieramy się. Wieczorem kąpiel w wannie, chlapanko, zimą co 4, teraz czasem co 2, częściej co 3 dni myjemy włosy. Córka alergik, więc kilka razy dziennie smaruję buzię kremem.
Ręce myjemy po powrocie z placu zabaw, czy spaceru oraz jak się upaprają np. jedzeniem. Nie myję rąk "na wszelki wypadek" profilaktycznie bo córka ma bardzo zmasakrowaną skórę na dłoniach przez alergie, a woda je dodatkowo wysusza i tworzą się ranki. Także przyznaję, że rączki tylko w krytycznych sytuacjach (np. wsadzenie ich do wc ).
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2012-06-13, 08:04 | #37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
Cytat:
Klarissa Bruno ma taki problem ze stopami jak Twoja córeczka i mycie im za bardzo nie służy
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
|
2012-06-13, 08:25 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
Pozostaje tylko zaufać, że czegoś ich tam na tych studiach uczą, skoro 3 niezależne osoby to samo mówiły, to znaczy że tak będę robić i tyle.
|
2012-06-13, 11:11 | #39 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Warszawa =)
Wiadomości: 1 393
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
Cytat:
|
|
2012-06-13, 11:14 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
Pewnie maja racje, ja nie twierdze ze to bzdura ale ja czułam sie lepiej z tym, ze mała jest wykapana poza tym kąpiel swietnie działa na wzdecia, mała lubiła jak ja kolysalismy w wodzie
|
2012-06-13, 11:28 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
Ja też bym się pewnie lepiej czuła, ale to nie o to chodzi jak ja się czuję, tylko jak zachowuje się skóra dziecka i jak dbam o jego odporność. Kąpiel dobrze działa na wzdęcia, na kolki i ogólnie dzieci ją lubią, to prawda.
|
2012-06-13, 11:30 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
Po dwóch latach widzę ze skóra mojej córki jest w stanie idealnym
|
2012-06-13, 11:35 | #43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
Cytat:
Wolę łapki z bakteriami niż łapki z ranami i płacz, że boli. Moja córka już jest większa i gdy jej coś dolega uskarża się i prosi o pomoc, serce boli gdy nie mogę nic zrobić.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2012-06-13, 11:38 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
Ja nie mówię, że dziecko od codziennych kąpieli w wodzie będzie wyglądało jak namaczane w kwasie. Tylko tyle, że lekarze na podstawie obserwacji, badań zalecają by dziecka co dzień nie kąpać bo to wpływa na jego odporność. To czy twierdzenie to jest słuszne, to będziemy wiedzieć jak nasze dzieci dorosną. Bo odporności, skłonności do alergii, problemów skórnych nie można oceniać na podstawie 2 lat. My tylko tyle wiemy jak jest u nas ze zdrowiem po codziennym kąpaniu jakie praktykowały nasze mamy.
|
2012-06-13, 11:39 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
Cytat:
|
|
2012-06-13, 11:52 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
Hehe...no to super że pies ją wylizał... Tylko tu chodzi o to co dziecko ma na skórze, żeby tego nie zmywać niepotrzebnie, nie wyjaławiać, a nie o to żeby brudzić dziecko dla odporności i dawać psu do wylizania
|
2012-06-13, 11:57 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
Wiem o co chodzi ale psa nie mogłam powstrzymać. Ledwo sie odwrocilam i już jezorem pracowal mała byla zachwycona do dziś chodzi za nim i go prowokuje zeby jej rączki oblizal albo nóżki
|
2012-06-13, 12:06 | #48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
Cytat:
Dlatego nie mam zwierzaka, przerażała mnie ta myśl, że kot będzie mi się kulał i zostawiał sierść w łóżeczku, a pies będzie domywał po mnie dziecko Widziałam kiedyś, jak na oczach mamy dziecko wpakowało lizaczka pieskowi do pyska a potem wsadziło sobie...patola jak dla mnie... Edytowane przez DariaKom Czas edycji: 2012-06-13 o 12:07 |
|
2012-06-13, 12:14 | #49 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
Cytat:
Rozumiem osoby, ktore zwierząt sie brzydza, boja, nie chcą mieć w domu bo bałagan. . ---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ---------- Ja przyznam ze w chwilach mojej nieuwagi mała tez sie podzieliła chrupkiem lub buleczka z pieskiem ale ja temu staram sie zapobiegać, teraz mała jest starsza i zaczyna rozumieć ze nie wolno dzielić sie z pieskiem jedzeniem, ze nie wolno jeść z jego miski i ze jak pies oblize jej rączki to trzeba umyć. Psa tez nauczyłam ze nie wolno od niej brać jedzenia i mimo, ze walczy ze sobą okrutnie za każdym razem to nie ruszy |
|
2012-06-13, 12:18 | #50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
Cytat:
|
|
2012-06-13, 12:20 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
|
2012-06-13, 13:42 | #52 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
Cytat:
Wszystkiego się nie uniknie, chociaż wiadomo, że pewnym rzeczom trzeba przeciwdziałać. A co do kąpieli ja jestem zwolenniczką codziennego mycia dziecka od urodzenia. Za to nie stosowałam praktycznie wcale kosmetyków, kąpałam ją w emulsji emolium, nie myłam już żadnym żelem, płynem, nie balsamowałam, nie sypałam pudrem, w ogóle w sumie nic nie robiłam poza myciem raz dziennie i oczywiście wycieraniem przy zmianie pieluszki
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2012-06-13, 14:37 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
Cytat:
|
|
2012-06-13, 15:11 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
Dzięki dziewczyny za podzielenie się swoimi przyzwyczajeniami
Co do mycia co drugi dzień to też słyszałam i wydaje mi się to logiczne W dodatku w kilku miejscach już się spotkałam z tym, żeby pierwsza kąpiel odbyła się na siódmą dobę od urodzenia. Zapytałam położnej na szkole rodzenia i potwierdziła, że są to nowe trendy w Polsce a starsze w niektórych innych krajach. I w naszym szpitalu nie kąpią jeśli się nie chce. |
2012-06-13, 15:14 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
Cytat:
Widzę, że mamy podobne pomysły na pielęgnację maluszka
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2012-06-13, 15:31 | #56 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
Cytat:
O tak...pachy to my do dziś po kąpieli zasypujemy...i czasem stópki, żeby się nie pociły w pełnych butach. |
|
2012-06-14, 15:51 | #57 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Toaleta poranna a niemowlę.
My kąpiel mamy codziennie wieczorem, ale bez specjalnego pucowania. Raczej na zasadzie rytuału codziennego. Czasem nawet mydła nie używam, tylko się młoda chlapie, jak nie jest spocona ani brudna. Rano zęby i czesanie włosków. Pupę myjemy po kupie. Rączki po powrocie z dworu. Wyjmowanie z kąpieli to inna historia, bo jest ostatnio wrzask, histeria i dramat w pięciu odsłonach. Cóż, koleżanki zdiagnozowały początki buntu dwulatka. A ja jakaś nienormalna jestem, bo ona w histerii a ja głupawy dostaję
__________________
Kiedy podchodzę do dziecka, wzbudza ono we mnie dwa rodzaje uczuć: czułość wobec tego, kim jest i szacunek dla tego, kim może się stać. Maryniu Niania Ogg zwykle kładła się spać wcześnie. W końcu miała już swoje lata. Czasami szła do łóżka nawet o szóstej rano. |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:32.