Wypadające włosy cz. V - Strona 19 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury > Pielęgnacja włosów

Notka

Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-08-26, 19:15   #541
Auska898
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 43
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Auska898 tylko, że ciężko trafić na dermatologa-trychologa A czasami trycholog, który sam miał kiedyś taki problem, może nas lepiej zrozumieć i pomóc, bo wie jakto jest łysieć. Za to wielu dermatologów po prostu olewa problem i daje Loxon [/QUOTE]

Ja byłam tylko raz i wiecej nie pójdę. Oni dają swoje drogie kosmetyki (wszystkim prawie takie same!) No i robią zabiegi KOSmetyczne! Z desperacji tam poszłam no nie wiem myślę, ze jednak lekarz jest lepszy.
Mówicie ze mezo Wam nie pomogła? nie straszcie
Auska898 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 19:56   #542
Siempretalia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 146
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Magdaaa21 dobrze, że już masz to za sobą, ale upiorną diagnozę usłyszałaś, szczególnie ten obrzęk okołowłosowy, nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest :O
A powiedz, jak wyglądało to badanie, przeprowadzała je mikro kamerką, czy jak?
I jak takie coś można wyleczyć, ciekawe. Pewnie jutro się dowiesz, życzę Ci powodzenia i trzymaj się ;*
Siempretalia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 20:56   #543
Magdaaa21
Przyczajenie
 
Avatar Magdaaa21
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 21
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez Siempretalia Pokaż wiadomość
Magdaaa21 dobrze, że już masz to za sobą, ale upiorną diagnozę usłyszałaś, szczególnie ten obrzęk okołowłosowy, nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest :O
A powiedz, jak wyglądało to badanie, przeprowadzała je mikro kamerką, czy jak?
I jak takie coś można wyleczyć, ciekawe. Pewnie jutro się dowiesz, życzę Ci powodzenia i trzymaj się ;*
Dokładnie, ja też nie wiedziałam, że jest coś takiego :-( Szukałam info na necie, ale nic nie znalazłam - jutro wypytam dermatologa...

Badanie mikrokamerką i bezbolesne na szczęście ;-)
Ale widok niestety przykry... :-(
Najgorsze było usłyszeć, że kobiety w moim wieku (21 lat) mają ok 4-5 włosów w jednym mieszku, ja mam 1 lub wcale :-(
I te włosy dystroficzne... :'(
Nie mam pojęcia jak to się leczy, ale moja psychika nie zniesie łysienia o podłożu hormonalnym, nie, nie, nie! :'(

Dziękuję bardzo :-*
Jakoś się próbuje trzymać, ale czuję, że łapie mnie deprecha i ciężko mi myśleć optymistycznie w tym momencie :-(
Magdaaa21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 21:35   #544
Siempretalia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 146
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Dobrze, że już jutro masz wizytę, bo czekanie jest najgorsze. Nie wiedziałam, że z jednego mieszka może wyrastać nawet 5 włosów, u mnie też pewnie nie ma ich tylu
Teraz przeżywasz trudny czas, ale to minie. A teraz masz prawo, by czuć się zdołowana. Pomyśl jednak, że przecież robisz wszystko by sobie pomóc. To, czego się dowiedziałaś, nie jest optymistyczne, ale żeby podjąć leczenie, trzeba szukać przyczyn. I Ty ich szukasz. Teraz może być już tylko lepiej, bo wiesz z czym masz walczyć. Najgorsza jest niepewność, gdy człowiek łysieje i nie wie dlaczego.
Sama wiem, że bierność jest najgorsza. Jak zapisałam się do endo, od razu poczułam się lepiej, bo wiem, że coś robię.
Mówiąc o łysieniu hormonalnym, masz na myśli androgenowe?
Siempretalia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 22:08   #545
xdarling
Raczkowanie
 
Avatar xdarling
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 50
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Hej ! Jestem tu nowa a więc pewnie będę męczyć wszystkich swoimi 'problemikami' i ciekawością. Otóż dwa tyg temu miałam poważny wypadek samochodowy i niestety byłam operowana. Przez narkozę wypadło mi mnóstwo włosów. Przy zszywaniu głowy lekarz mnie bezczelnie okłamal i wyciął mi włosy zostawiajac mnie z łysą plamą na środku głowy. Dodatkowo od leżenia (podejrzewam) z tyłu na czubku głowy pojawił mi się łysy placek ... Masakra dosłownie jakaś. Polecicie jakiś sposób na zagęszczenie tych włosów a najbardziej to coś na 'zawłosienie' tych placków?
xdarling jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-27, 05:53   #546
Lalita1995
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 167
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Dziewczyny, a jak u Was jest z wyglądem włosów? Bo moje są mega odżywione, zero rozdwojonych końcówek, super się układają, ładnie się błyszczą no po prostu widać że są zdrowe, a wypadają nie wiem co o tym myśleć ;/
Lalita1995 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-27, 07:05   #547
Magdaaa21
Przyczajenie
 
Avatar Magdaaa21
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 21
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez Siempretalia Pokaż wiadomość
Dobrze, że już jutro masz wizytę, bo czekanie jest najgorsze. Nie wiedziałam, że z jednego mieszka może wyrastać nawet 5 włosów, u mnie też pewnie nie ma ich tylu
Teraz przeżywasz trudny czas, ale to minie. A teraz masz prawo, by czuć się zdołowana. Pomyśl jednak, że przecież robisz wszystko by sobie pomóc. To, czego się dowiedziałaś, nie jest optymistyczne, ale żeby podjąć leczenie, trzeba szukać przyczyn. I Ty ich szukasz. Teraz może być już tylko lepiej, bo wiesz z czym masz walczyć. Najgorsza jest niepewność, gdy człowiek łysieje i nie wie dlaczego.
Sama wiem, że bierność jest najgorsza. Jak zapisałam się do endo, od razu poczułam się lepiej, bo wiem, że coś robię.
Mówiąc o łysieniu hormonalnym, masz na myśli androgenowe?
Same te wizyty sporo nerwów kosztują, ale masz racje - znalezienie przyczyny to już połowa sukcesu...
Dobrze, że niedługo masz wizytę u endo ;-)
Oby znalazł przyczynę Twojego problemu jak najszybciej ;-)
Bo ja jako rasowy nerwus chcę wiedzieć wszystko od zaraz dokładnie :p Już widzę jak biegnę do apteki, kupuję różne "cuda", robię sobie z nich ciuchcie na biurku i traktuje jak największych sprzymierzeńców w walce o włosy :-D
Zamiast budzić się i zbierać włosy z pościeli, w pierwszej kolejności patrzę na armię na biurku i powtarzam sobie, że mam dobry szampon, wcierkę czy tabsy i przecież kiedyś musi być lepiej...
To tak na rozładowanie napięcia, bo nie chcę tutaj wszystkich dołować :-D :-P

Mam nadzieję, że to jedynie ŁZS, ale tak właściwie to objawy typowe dla łysienia androgenicznego... :-( :'(
I właśnie takie mam na myśli :-( Modle się, żeby to nie było to...
Ale babeczka-trycholożka już mnie uprzedziła, że mam problem złożony... :-(

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:25 ----------

Cytat:
Napisane przez xdarling Pokaż wiadomość
Hej ! Jestem tu nowa a więc pewnie będę męczyć wszystkich swoimi 'problemikami' i ciekawością. Otóż dwa tyg temu miałam poważny wypadek samochodowy i niestety byłam operowana. Przez narkozę wypadło mi mnóstwo włosów. Przy zszywaniu głowy lekarz mnie bezczelnie okłamal i wyciął mi włosy zostawiajac mnie z łysą plamą na środku głowy. Dodatkowo od leżenia (podejrzewam) z tyłu na czubku głowy pojawił mi się łysy placek ... Masakra dosłownie jakaś. Polecicie jakiś sposób na zagęszczenie tych włosów a najbardziej to coś na 'zawłosienie' tych placków?
Ojej, współczuję :-o Najważniejsze, że...żyjesz...

Nie bardzo wiem, co masz na myśli pisząc, że wyciął Ci włosy...
Jeżeli lekarz chciał, sprawdzić czy nie masz tam guza czy innego urazu, to włoski z czasem odrosną ;-)
Jeżeli masz tam ranę i ona się zabliźni, to niestety włoski tam nie odrosną...
Nie jestem ekspertem, dlatego polecam Ci dermatologa, który najbardziej może Ci pomóc ;-)

Jeżeli Twoja skóra głowy jest zdrowa i nie masz problemu z hormonami, to na pewno porost przyspieszą: ampułki Vichy Dercoss, Jantar, serum Revitax - swego czasu używałam wszystkich trzech specyfików i każdy mogę polecić ;-)
Z naturalnych metod - wcierka z kozieradki

Oprócz tego pij skrzyp i jednocześnie drożcze (lub przyjmuj witaminki z grupy B), pokrzywę, siemię lniane...
Wykonuj masaż skalpu, który poprawi ukrwienie i pobudzi cebulki do wzrostu...

PAMIĘTAJ, BY ROBIĆ PRZERWY! Zaleca się 3-miesięczną kurację, miesiąc przerwy i tak 3 serie ;-)

Powodzenia!

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ----------




---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Lalita1995 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, a jak u Was jest z wyglądem włosów? Bo moje są mega odżywione, zero rozdwojonych końcówek, super się układają, ładnie się błyszczą no po prostu widać że są zdrowe, a wypadają nie wiem co o tym myśleć ;/
A farbujesz włoski chemicznie?
Albo chorowałaś ostatnio? Może to stres?
W pierwszej kolejności udaj się do lekarza pierwszego kontaktu i zrób morfologię ;-) Może brakuje jakiejś witaminki...

Edytowane przez Magdaaa21
Czas edycji: 2013-08-27 o 09:23
Magdaaa21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-08-27, 08:11   #548
KinkyGirl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Dziewczyny, zrobiłam badania na tarczycę, myślałam, że znowu zaczęła szaleć, a wyniki....w normie. Nie do końca mnie to cieszy, bo to oznacza inną przyczynę wypadania włosów i kolejną kasę wrzuconą w robienie prywatnie wyników. Od kilku dni zaczęłam lepiej się odżywiać (chociaż zazwyczaj dobrze jem), ale teraz regularnie zażywam siemie, piję pokrzywę, maślankę do której dodaję otręby, koktail pietruszkowo jabłkowy+ogrom warzyw i owoców, jajka. Mam nadzieję, że wlosy przestaną wypadać
KinkyGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-27, 13:44   #549
empressofshadows
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 347
Dot.: Wypadające włosy cz. V

No,a ja byłam dzisiaj u innego dermatologa.
Oczywiście wiadomo co mi przepisał ,Loxon oraz Alpicort Mam nimi wcierać na przemiennie przez dwa miesiąceacha,już się rozpędziłam
empressofshadows jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-27, 14:23   #550
nettinete
Raczkowanie
 
Avatar nettinete
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 58
Odp: Wypadające włosy cz. V

Chcesz moj apricort? ja go kupiłam nie wiem po co :banghead: w ogóle już myślałam że się pochwalę progresem a to ostatnio znowu dramat

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
nettinete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-27, 14:31   #551
Lalita1995
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 167
Dot.: Wypadające włosy cz. V

A farbujesz włoski chemicznie?
Albo chorowałaś ostatnio? Może to stres?
W pierwszej kolejności udaj się do lekarza pierwszego kontaktu i zrób morfologię ;-) Może brakuje jakiejś witaminki...[/QUOTE]

Nie farbuje włosów chemicznie, od czasu do czasu farbą zmywalną, ale bardzo rzadko może raz na trzy miesiące, robiłam badania i wszystko jest ok, biorę suplementy diety... w sumie to bardzo dziwne że mam zdrowe włosy a wypadają ;/
Lalita1995 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-27, 14:34   #552
empressofshadows
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 347
Dot.: Wypadające włosy cz. V

nettinete
A nie dziękujeJuż kiedyś stosowałam Alpicort E i nie pomógł.
empressofshadows jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-27, 15:17   #553
Majdul
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 50
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Mi Alpicort E również nie pomógł w walce z wypadającymi włosami, ale Loxon pomógł wielokrotnie mimo że NIE MAM łysienia androgenowego. Słyszałam o nim różne opinie, ale dla mnie był wybawieniem, kiedy wypadało mi nawet 500włosów dziennie. Teraz moja walka trwa ok 1 miesiąc (wróciłam do loxonu) i zaczynam widzieć poprawę, wczoraj podczas mycia wypadło 50włosków (wcześniej wypadało ok 150-200) wiec jest znaczna poprawa

Wspomnę jeszcze że jak 3 lata temu pierwszy raz stosowałam loxon, kuracja trwała pół roku i miałam naprawdę 3x więcej włosów na głowie. Niestety po roku problem wrócił, ale jak już wcześniej wspominałam prawdopodobnie mam problem z tarczycą (dowiem się tego na 100% już w piątek).

W każdym bądź razie, mimo wszystkich minusów loxonu, on jedyny mi pomaga, i w sumie tylko po nim mam całe morze baby hair ))
Majdul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-27, 15:38   #554
Siempretalia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 146
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Magdaaa21 to widzę, że jesteś tak samo niecierpliwa jak ja Też nie lubię długo czekać na efekty i najchętniej bym wszystko naraz ponakładała żeby mieć spokój, ale tak to nie działa niestety. Dzięki też mam nadzieję znaleźć szybko jakis powód wypadania, o ile taki istnieje..
Jeśli to ŁZS to na pewno sobie poradzisz, na blogu Anwen raz była dziewczyna z historią i właśnie miała ŁZS, ale sobie poradziła
KinkyGirl na takiej diecie to powinien Ci wyrosnąć prawdziwy baby bush Istny raj dla włosów.
A ja tego Loxonu to bałam się, mimo wszystko, wcierać. Bo w sumie jak nie mam łysienia androgenowego, to może by tylko zaszkodził, już nie wiem..
Siempretalia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-27, 15:48   #555
KinkyGirl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Jak skonczy mi sie silica, to zaczne tez pic drozdze. Po ostatniej wcierce chyba wyroslo mi duzo bejbikow. To dobrze, ale ja chce zatrzymac glownie ich wypadanie:'( oby dieta mi w tym pomogla
KinkyGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-27, 16:06   #556
201801220933
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Jakiś czas temu napisałam tu kilka postów, ale przestałam tu zaglądać, a wiecie dlaczego... bo liczenie włosów i ciągłe myślenie o tym tylko wzmaga problem. Moje wypadanie też jest poważne, bo ma związek z przyjmowaną izotretynoiny i naczytałam się na forach o łysieniu, o wypadaniu trwającym po kilka lat.... ale nie warto o tym czytać, nie warto przeliczać tych włosów, czy zachowywać kłębków po myciu.
Ja straciłam już 30-40% procent swoich włosów, ale powoli zaczynam to opanowywać. Włosy które wypadają po prosu wyrzucam, najlepiej tez nie patrzeć na to ile wypada przy myciu i poprosić zaufaną osobę, żeby te włosy spłukała, bo myśląc tylko pogarszamy problem, albo wyszukujemy dodatkowe. U mnie o poprawie świadczy, że nie zatykają już odpływu, ale równie dobrze przyczyną może być skrócenie..
Płakać mi się chcę, gdy widzę moje włosy w lustrze, krótkie (skróciłam 10cm), wiszące smętnie, więc będę je związywać, albo znajdę sposób na zwiększenie objętości, ale to tylko czasowe, bo wiem że przy mojej kuracji prędzej czy później odrosną i ta myśl mnie pociesza, robię wszystko w tym kierunku, chce żeby do końca roku przyrosło mi jak najwięcej włosów ..najważniejsze to odżywić od wewnątrz i umożliwić ponowny wzrost, bo "nowe-stare" cebulki już po kilkuletnim wypadaniu te 1,5 roku temu utworzyły mi włosy, więc teraz też to zrobią, to kwestia czasu. Najważniejsze to się odstresować (zaczynam biegać, tylko musze kupić odpowiednie buty) i działać jak najwięcej w kierunku poprawy. Gdy dopadają mnie czarne myśli, wyobrażam sobie, że włosy znów odrastają i w końcu to się stanie.
Piszę to tutaj, bo myślę, że warto wtrącić coś pozytywnego do tego wątku, wspierajmy się, a nie pogrążajmy ciągłym myśleniem o problemie

KinkyGirl: drożdże to świetny pomysł, piję 11 dzień, a już zauważyłam wzmocnienie paznokci, teraz czekam na efekty na głowie , smak mnie nie przeraża, tyle naczytałam się o skuteczności, ze nie czuję żadnego smaku, ważne że działają..

Edytowane przez 201801220933
Czas edycji: 2013-08-27 o 16:13
201801220933 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-27, 18:46   #557
allex11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 436
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez "niusia" Pokaż wiadomość
Jakiś czas temu napisałam tu kilka postów, ale przestałam tu zaglądać, a wiecie dlaczego... bo liczenie włosów i ciągłe myślenie o tym tylko wzmaga problem. Moje wypadanie też jest poważne, bo ma związek z przyjmowaną izotretynoiny i naczytałam się na forach o łysieniu, o wypadaniu trwającym po kilka lat.... ale nie warto o tym czytać, nie warto przeliczać tych włosów, czy zachowywać kłębków po myciu.
Ja straciłam już 30-40% procent swoich włosów, ale powoli zaczynam to opanowywać. Włosy które wypadają po prosu wyrzucam, najlepiej tez nie patrzeć na to ile wypada przy myciu i poprosić zaufaną osobę, żeby te włosy spłukała, bo myśląc tylko pogarszamy problem, albo wyszukujemy dodatkowe. U mnie o poprawie świadczy, że nie zatykają już odpływu, ale równie dobrze przyczyną może być skrócenie..
Płakać mi się chcę, gdy widzę moje włosy w lustrze, krótkie (skróciłam 10cm), wiszące smętnie, więc będę je związywać, albo znajdę sposób na zwiększenie objętości, ale to tylko czasowe, bo wiem że przy mojej kuracji prędzej czy później odrosną i ta myśl mnie pociesza, robię wszystko w tym kierunku, chce żeby do końca roku przyrosło mi jak najwięcej włosów ..najważniejsze to odżywić od wewnątrz i umożliwić ponowny wzrost, bo "nowe-stare" cebulki już po kilkuletnim wypadaniu te 1,5 roku temu utworzyły mi włosy, więc teraz też to zrobią, to kwestia czasu. Najważniejsze to się odstresować (zaczynam biegać, tylko musze kupić odpowiednie buty) i działać jak najwięcej w kierunku poprawy. Gdy dopadają mnie czarne myśli, wyobrażam sobie, że włosy znów odrastają i w końcu to się stanie.
Piszę to tutaj, bo myślę, że warto wtrącić coś pozytywnego do tego wątku, wspierajmy się, a nie pogrążajmy ciągłym myśleniem o problemie

KinkyGirl: drożdże to świetny pomysł, piję 11 dzień, a już zauważyłam wzmocnienie paznokci, teraz czekam na efekty na głowie , smak mnie nie przeraża, tyle naczytałam się o skuteczności, ze nie czuję żadnego smaku, ważne że działają..
widzę, ze ktoś ma taki problem jak ja ja przez izotek też straciłam bardzo dużo włosów, jak przypomnę sobie jakie miałam gęste to mi się odechciewa wszystkiego. Odrastają ale nie czuję żeby ich ilość się zwiększała ;(
allex11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-27, 18:47   #558
13zazula
Raczkowanie
 
Avatar 13zazula
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 99
GG do 13zazula
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez xdarling Pokaż wiadomość
Hej ! Jestem tu nowa a więc pewnie będę męczyć wszystkich swoimi 'problemikami' i ciekawością. Otóż dwa tyg temu miałam poważny wypadek samochodowy i niestety byłam operowana. Przez narkozę wypadło mi mnóstwo włosów. Przy zszywaniu głowy lekarz mnie bezczelnie okłamal i wyciął mi włosy zostawiajac mnie z łysą plamą na środku głowy. Dodatkowo od leżenia (podejrzewam) z tyłu na czubku głowy pojawił mi się łysy placek ... Masakra dosłownie jakaś. Polecicie jakiś sposób na zagęszczenie tych włosów a najbardziej to coś na 'zawłosienie' tych placków?
Na odrastanie włosów od zera czytałam, że dobre jest też wcieranie olejku rycynowego.

Jeżeli zszywali Ci głowę to pewnie musieli wyciąć te włosy, bo po prostu przeszkadzały.
13zazula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 07:27   #559
luiza_laura
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 76
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Dziewczyny jakie drożdże Wy pijecie? Takie zwykłe piekarskie?
Bo pamiętam, że kiedyś czytałam o cudownych właściwościach drożdży, ale chodziło o piwne, a takie nie wiem gdzie kupić... Może mi ktoś zdradzi tajemnicę?
luiza_laura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-28, 07:36   #560
empressofshadows
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 347
Dot.: Wypadające włosy cz. V

luiza_laura
Z tego co się orientuje to więcej wartości odżywczych jest w drożdżach piwowarskich,niż w tych sklepowych .Drożdże piwne kupuje się w aptece pod postacią tableteksama kiedyś brałam i chyba sobie znów kupię
empressofshadows jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 09:01   #561
Catacomb_Kitten
Rozeznanie
 
Avatar Catacomb_Kitten
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 513
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez luiza_laura Pokaż wiadomość
Dziewczyny jakie drożdże Wy pijecie? Takie zwykłe piekarskie?
Bo pamiętam, że kiedyś czytałam o cudownych właściwościach drożdży, ale chodziło o piwne, a takie nie wiem gdzie kupić... Może mi ktoś zdradzi tajemnicę?
Tak, podobno drożdże piwne są lepsze, ale ja piję piekarskie I zdaje się że włosomaniaczki i w ogóle dziewczyny którym zależy na poroście i wzroście piją też piekarskie bo także mają w sobie dużo dobrego
Ja zażywam już ponad 3 miesiące, powoli kończę tą kuracje, drożdze piwne w tabletkach, najpierw był to Lewitan, teraz Humavit N, ale szału po tych specyfikach nie ma...Więc postanowiłam pić piekarskie, na początku mdliło mnie, ale przemogłam się i teraz pije je z sokiem marchwiowym który sprawia ze smak jest znośny. Mam nadzieje ze będą lepsze efekty niz po tych piwnych w tabletkach
__________________
Naturalne włosy od 14.02.2013 
Catacomb_Kitten jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 13:51   #562
empressofshadows
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 347
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Ja pamiętam,że łykałam Dromin.
empressofshadows jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 16:33   #563
201801220933
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez allex11 Pokaż wiadomość
widzę, ze ktoś ma taki problem jak ja ja przez izotek też straciłam bardzo dużo włosów, jak przypomnę sobie jakie miałam gęste to mi się odechciewa wszystkiego. Odrastają ale nie czuję żeby ich ilość się zwiększała ;(
U mnie w trakcie kuracji było ok, ale po zakończeniu...koszmar. 100 dziennie, przy myciu do 300...no i w dwa miesiące straciłam to na co pracowałam 1,5 roku. Kilka lat ciągle wypadały mi włosy, a przez 1,5 roku udało mi się je znów zagęścić. Zabawne, bo pomyślałam sobie, że jeszcze z 10 cm ciachnę i będą tak gęste jak dawniej, a tu..2 miesiące i po sprawie...ciachnęłam te 10 cm, ale dlatego, że zostało mi na plecach pięć cienkich strączków. Teraz są do zapięcia stanika. pewnie zajmie mi znów ze 2 lata, żeby je przywrócić... Ale teraz zawzięłam się i nie odpuszczę. Mam nadzieję, że włosy odrosną, od dawna marzą mi się gęste włosy do pasa. Najgorsza jest świadomość, że ja mam z natury bardzo bujne ciemne włosy, które kiedyś wszyscy chwalili za gęstość itp., a wiem, że przez wypadanie wyglądają przeciętnie, większość dziewczyn które prostuje i farbuje ma ładniejsze.. Moje mogłyby być takie piękne, chcę je wreszcie odzyskać, ale to walka z wiatrakami w tym momencie..
Mam strasznie wysuszoną skórę głowy obecnie, cerkogel30 zużyłam w cztery dni, więc teraz kupiłam dwa opakowania, nie wiem kiedy się to ustabilizuje.


Ostatnio dermatolog polecił mi loxon, kupiłam, ale... boję się zaczynać stosować, bo jak na razie nieco ustabilizowałam swoją włosowa pielęgnacje, coś ruszyło w dobrym kierunku jeśli chodzi o wypadanie, i boję się że to popsuję wprowadzając coś nowego, a u mnie łatwo o to, tym bardziej że po loxonie może występować początkowe linienie.

Edytowane przez 201801220933
Czas edycji: 2013-08-28 o 16:36
201801220933 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 17:07   #564
Catacomb_Kitten
Rozeznanie
 
Avatar Catacomb_Kitten
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 513
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez "niusia" Pokaż wiadomość
Mam strasznie wysuszoną skórę głowy obecnie, cerkogel30 zużyłam w cztery dni, więc teraz kupiłam dwa opakowania, nie wiem kiedy się to ustabilizuje.
Też mam problem z suchą skórą głowy, po umyciu dosłownie wiórki wysuszone mi się sypią Kupiłam wczoraj szampon Emolium, mam nadzieję ze nie pogorszy sytuacji, bo u mnie wszystko co nowe niesie takie zagrożenie.
__________________
Naturalne włosy od 14.02.2013 
Catacomb_Kitten jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 18:19   #565
allex11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 436
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez "niusia" Pokaż wiadomość
U mnie w trakcie kuracji było ok, ale po zakończeniu...koszmar. 100 dziennie, przy myciu do 300...no i w dwa miesiące straciłam to na co pracowałam 1,5 roku. Kilka lat ciągle wypadały mi włosy, a przez 1,5 roku udało mi się je znów zagęścić. Zabawne, bo pomyślałam sobie, że jeszcze z 10 cm ciachnę i będą tak gęste jak dawniej, a tu..2 miesiące i po sprawie...ciachnęłam te 10 cm, ale dlatego, że zostało mi na plecach pięć cienkich strączków. Teraz są do zapięcia stanika. pewnie zajmie mi znów ze 2 lata, żeby je przywrócić... Ale teraz zawzięłam się i nie odpuszczę. Mam nadzieję, że włosy odrosną, od dawna marzą mi się gęste włosy do pasa. Najgorsza jest świadomość, że ja mam z natury bardzo bujne ciemne włosy, które kiedyś wszyscy chwalili za gęstość itp., a wiem, że przez wypadanie wyglądają przeciętnie, większość dziewczyn które prostuje i farbuje ma ładniejsze.. Moje mogłyby być takie piękne, chcę je wreszcie odzyskać, ale to walka z wiatrakami w tym momencie..
Mam strasznie wysuszoną skórę głowy obecnie, cerkogel30 zużyłam w cztery dni, więc teraz kupiłam dwa opakowania, nie wiem kiedy się to ustabilizuje.


Ostatnio dermatolog polecił mi loxon, kupiłam, ale... boję się zaczynać stosować, bo jak na razie nieco ustabilizowałam swoją włosowa pielęgnacje, coś ruszyło w dobrym kierunku jeśli chodzi o wypadanie, i boję się że to popsuję wprowadzając coś nowego, a u mnie łatwo o to, tym bardziej że po loxonie może występować początkowe linienie.
u mnie jak to się zaczęło to też traciłam 300, 400 włosów dziennie. Nie mam żadnych prześwitów ale są bardzo mocno przerzedzone a zawsze miałam gęste włosy i nigdy, przenigdy nie wypadały. Też mi się marzyły długie włosy i zapuszczałam, niestety musiałam ściąć i teraz mam do ramion. Teraz jestem 10 mies, po kuracji i włosy nadal wypadają ale tak do 50 dziennie więc do tego co było kiedyś nie ma porównania.
allex11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-29, 13:19   #566
Magdaaa21
Przyczajenie
 
Avatar Magdaaa21
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 21
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Troszkę mnie tu nie było, ale się zestresowałam tą wizytą u trychologa i dermatologa, moja odporność ucierpiała i aż gorączki dostałam i tak się z nią męczę trzeci dzień...
A tak w ogóle to miałam przygody z tym dermatologiem i w końcu wylądowałam u babeczki, która jest dermatologiem-trychologiem i przyjmuje na NFZ
Nawet nie wiedziałam, że jest ktoś taki u mnie w mieście

Ona potwierdziła, że mam ŁZS głowy... Jednak na razie jest za wcześnie, by wykluczyć przyczyny hormonalne... :/ Najpierw muszę zaleczyć to dziadostwo...
Dostałam jakiś szampon leczniczy i hardcorowe tabletki, bo których się zwijam :/ Mam nadzieję, że to pomoże
I jakiś płyn na skórę, który mam wcierać w skalp, ale się przeraziłam czytając skład i skutki uboczne
Także na razie tego nie otworzyłam nawet :P

I oczywiście na moje nieszczęsne przerzedzenia dostałam...LOXON 5%
Ale to dopiero od października...

I wiecie co...babeczka mi wytłumaczyła na czym to wszystko polega...
LOXON, którego tak bardzo się boimy powoduje początkowe linienie, bo przyspiesza pozbywanie się włosów w fazie telogenowej (po prostu to, co nam ma wypaść, wypada szybciej). To przyczynia się do szybszego wzrostu nowych włosków, które zastępują te, które nam wypadły (ponieważ włosy w fazie anagenowej wypychają te w fazie telogenowej). Powiedziała mi również, że to najlepszy i najskuteczniejszy środek na porost włosów...
I to nie prawda, że trzeba go stosować przez całe życie... Tak jest w przypadku łysienia androgenicznego...
I kilka ciekawostek:
- LOXON jest używany w mezoterapii (!!!);
- ma bogatszy skład niż osławione ampułki z Vichy, tyle, że nie jest przereklamowany;
- podobno wąsik, czy nadmierne owłosienie rąk, karku itd. znika wkrótce po odstawieniu leku.

Ja się cały czas waham, bo obawiam się skutków ubocznych, jednak mam nadzieję, że jakoś Wam rozjaśniłam działanie tego specyfiku

Skontaktowałam się z dziewczyną, która również boryka się z ŁZS i poleciła mi ampułki Placen Formula HP, które dają ponoć ciekawe rezultaty ogólnie jeżeli chodzi o wszelkiego rodzaju problemy z włosami
Także chyba jednak wybiorę te ampułki, ale jak mus to mus - może faktycznie ten LOXON bd lepszy...

Siempretalia, powodzenia na jutrzejszej wizycie u endo!!!
Magdaaa21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-29, 19:46   #567
MalaArielka
Wtajemniczenie
 
Avatar MalaArielka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 773
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez Magdaaa21 Pokaż wiadomość
Dokładnie, ja też nie wiedziałam, że jest coś takiego :-( Szukałam info na necie, ale nic nie znalazłam - jutro wypytam dermatologa...

Badanie mikrokamerką i bezbolesne na szczęście ;-)
Ale widok niestety przykry... :-(
Najgorsze było usłyszeć, że kobiety w moim wieku (21 lat) mają ok 4-5 włosów w jednym mieszku, ja mam 1 lub wcale :-(
I te włosy dystroficzne... :'(
Nie mam pojęcia jak to się leczy, ale moja psychika nie zniesie łysienia o podłożu hormonalnym, nie, nie, nie! :'(

Dziękuję bardzo :-*
Jakoś się próbuje trzymać, ale czuję, że łapie mnie deprecha i ciężko mi myśleć optymistycznie w tym momencie :-(
Przecież ilość włosów w mieszku jest sprawą genetyczną! Owszem, jeśli komuś masowo wypadają włosy i nie odrastają to wyrasta ich mniej, ale nieprawdą jest, że każda 21- latka ma 5 włosów w mieszku! Zresztą 5, z tego co wiem, zdarza się rzadko. Jeśli ktoś ma z natury rzadkie włosy to nawet jako dziecko może mu wyrastać 1-2 włosy z mieszka.
Co to za trycholog? Podała jakieś sposoby na zaradzenie sytuacji?
MalaArielka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-29, 20:30   #568
Magdaaa21
Przyczajenie
 
Avatar Magdaaa21
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 21
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez MalaArielka Pokaż wiadomość
Przecież ilość włosów w mieszku jest sprawą genetyczną! Owszem, jeśli komuś masowo wypadają włosy i nie odrastają to wyrasta ich mniej, ale nieprawdą jest, że każda 21- latka ma 5 włosów w mieszku! Zresztą 5, z tego co wiem, zdarza się rzadko. Jeśli ktoś ma z natury rzadkie włosy to nawet jako dziecko może mu wyrastać 1-2 włosy z mieszka.
Co to za trycholog? Podała jakieś sposoby na zaradzenie sytuacji?
To mnie trochę uspokoiłaś ;-)
Też dziwne to mi się wydawało, bo przecież włosy mi wypadają i wiadomo, że jest ich mniej :-(
Ta pani trycholog to pielęgniarka z kursem...
Wydaje mi się, że chciała po prostu naciągnąć mnie na wizytę u dermatologa od nich... Cóż, taka polityka prywatnych gabinetów :-S
Usłyszałam od niej tylko to, że wymagam leczenia farmakologicznego.
Na szczęście udało mi się trafić na osobę kompetentną ;-)
Stwierdziła, że na temat otrzymanej diagnozy nawet się nie wypowie... A jej ufam, bo sama jest trychologiem
Magdaaa21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-29, 20:43   #569
Siempretalia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 146
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Magdaaa21 dzięki już się doczekać nie mogę A poza tym to ciekawe rzeczy o tym Loxonie powiedziała Ci ta dermatolog, w ogóle miałaś szczęście, że jest też trychologiem Masz dwa w jednym. Teraz już może być tylko lepiej. Widzisz może to tylko ŁZS powoduje u Ciebie wypadanie, a nie hormony. Dobrze, że już nie musisz chodzić do tamtej naciągaczki, co takie straszne rzeczy wygaduje
Siempretalia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-30, 06:53   #570
Magdaaa21
Przyczajenie
 
Avatar Magdaaa21
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 21
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez Siempretalia Pokaż wiadomość
Magdaaa21 dzięki już się doczekać nie mogę A poza tym to ciekawe rzeczy o tym Loxonie powiedziała Ci ta dermatolog, w ogóle miałaś szczęście, że jest też trychologiem Masz dwa w jednym. Teraz już może być tylko lepiej. Widzisz może to tylko ŁZS powoduje u Ciebie wypadanie, a nie hormony. Dobrze, że już nie musisz chodzić do tamtej naciągaczki, co takie straszne rzeczy wygaduje
Tylko się tak postaraj nie nakręcać jak ja, bo z tych emocji gorączki dostaniesz :-P I 3 dni w łóżku murowane :-P

Właśnie, tamta babka porządnie mnie wystraszyła, ale trochę racji miała na pewno :-S
No cóż, człowiek mocno zestresowany łatwiej ulega sugestiom i jeszcze łatwiej podlega emocjom :-P Szkoda, że ja o tym nigdy nie pamiętam...

Przy włosach trzeba się uzbroić w cierpliwość niestety... Ale znalezienie przyczyny i dobór leków pod tym kątem to już połowa sukcesu
Magdaaa21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-04-20 13:09:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:37.