Nieważny wynik testu ciążowego - możliwe błędy?

[MeiMisaki]

Cześć dziewczyny,
ostatnio mam trochę schizy ciążowe (niby biorę tabletki anty, ale miałam trochę sensacji ze strony układu trawiennego związanych ze stresem i trochę świruję). Wykonałam ostatnio trzy testy ciążowe, z czego jeden wyszedł "nieważny" - nie pokazała się żadna kreska, drugi negatywny, a trzeci (kilka dni później dla pewności) - znowu żadnej kreseczki. Przy pierwszym teście myślałam, że miałam pecha i trafiłam na felerny egzemplarz, ale żeby dwa z trzech były wadliwe? Były różnych firm. Postępowałam zgodnie z instrukcją w ulotce, ale może nie wiem o czymś, co może powodować taki wynik? Czy ktoś w ogóle wie, co dokładnie wykrywa kreska kontrolna?

[pffe]

Napisane przez MeiMisaki

Cześć dziewczyny,
ostatnio mam trochę schizy ciążowe (niby biorę tabletki anty, ale miałam trochę sensacji ze strony układu trawiennego związanych ze stresem i trochę świruję). Wykonałam ostatnio trzy testy ciążowe, z czego jeden wyszedł "nieważny" - nie pokazała się żadna kreska, drugi negatywny, a trzeci (kilka dni później dla pewności) - znowu żadnej kreseczki. Przy pierwszym teście myślałam, że miałam pecha i trafiłam na felerny egzemplarz, ale żeby dwa z trzech były wadliwe? Były różnych firm. Postępowałam zgodnie z instrukcją w ulotce, ale może nie wiem o czymś, co może powodować taki wynik? Czy ktoś w ogóle wie, co dokładnie wykrywa kreska kontrolna?

A nie pomyślałaś o tym żeby zrobić test z krwi albo iść do ginekologa?

[MeiMisaki]

Chwilowo jestem na wakacjach za granicą, więc nie za bardzo mogę tu iść do lekarza, poza tym nie mam jakichś bardzo realnych podstaw, żeby sądzić, że jestem w ciąży. To zwykła schiza, ubzdurało mi się coś i robiłam testy, żeby się na 100% uspokoić i nie schizować w wakacje. Zresztą, nie pytałam czy jestem w ciąży, tylko co może wpływać na nieprawidłowy wynik testu (bez żadnej kreski kontrolnej), po prostu mnie zaciekawiło czy miałam pecha i trafiłam dwa razy na buble, czy może mimo stosowania się do instrukcji jakoś przyczyniłam się do takiego wyniku i czy coś można zrobić na przyszłość, żeby zwiększyć szansę prawidłowego wyniku (czyli ciąża, albo jej brak). Bo sądzę, że w życiu jeszcze kilka testów zrobię, a nie chciałabym wyrzucać pieniędzy na nieważne wyniki.

[Adrianna_8]

Napisane przez MeiMisaki

Chwilowo jestem na wakacjach za granicą, więc nie za bardzo mogę tu iść do lekarza, poza tym nie mam jakichś bardzo realnych podstaw, żeby sądzić, że jestem w ciąży. To zwykła schiza, ubzdurało mi się coś i robiłam testy, żeby się na 100% uspokoić i nie schizować w wakacje. Zresztą, nie pytałam czy jestem w ciąży, tylko co może wpływać na nieprawidłowy wynik testu (bez żadnej kreski kontrolnej), po prostu mnie zaciekawiło czy miałam pecha i trafiłam dwa razy na buble, czy może mimo stosowania się do instrukcji jakoś przyczyniłam się do takiego wyniku i czy coś można zrobić na przyszłość, żeby zwiększyć szansę prawidłowego wyniku (czyli ciąża, albo jej brak). Bo sądzę, że w życiu jeszcze kilka testów zrobię, a nie chciałabym wyrzucać pieniędzy na nieważne wyniki.

Jeśli postępowałaś według instrukcji to pewnie miałaś wyjątkowego pecha i trafiły Ci się dwa nieudane egzemplarze .