Nie rosna mi w ogole włosy:(

[brzydkie]

Cale zycie od wczesnego dziecinstwa mialam wlosy bardzo dlugie ,gimnazjum ,liceum do czasu..zanim nie zaczely mi sie idealnie proste wlosy,przez ponad rok codziennie katowalam prostownica ,co doprawadzilo je do ruiny..skruszyly sie i sa do ramion..Od 3 lat mam taka fryzure ,ciagle maski nakladam,czytam na wizazu ,w Internecie ,bylam w dermatologa zeby urosly wreszcie..Ale nic na nie nie dziala.Kazdy mi mowi ,ze sa juz zdrowe lsniace ale ciagle strasznie krotkie!Fatalnie sie czuje w tej fryzurze.Stalam sie mniej pewna siebie i pogorszylo sie moje poczucie we wlasnym ciele.Obecnie stosuje neril i vitapil.Sa geste ,blyszcza sie ...ale lamia ,nie wiem czy w ogole rosna.Nie obetne ich ,bo nie mam pewnosci czy odrosna.A czuje sie jakbym byla łysa.Oczywsicie ,sa tez ladne krotkei fryzury,ale mi naprawde nie pasuja.czuje sie bezradna ,staly sie czyms niezmiennym jak reka czy noga.Mimo ,ze wiekszosc juz obcinala i zapuszczala kilka razy przez te 3 lata....
W kucyku tez nie przepadam chodzic,..nie susze ,nie prostuje.
Naprawde chcialabym moc na np.na wesele zrobci sobie burze lokow. Nie jestem przekonana do przedluzania ,mam neissforne wlosy ,ani proste ,ani krecone.sa falowane i jest ich duzo.nie chcialabym chdozic w spinkach i krepowalo by mnie to jakby było wyczuwalne ze sa przedluzane

cenie naturalnosc ,ale czy mam zrezygnowac z wlasnego samopoczucia? z reszta przedlzunie jest drogie
nie wiem co robic mam
Chce swoje przynajkniej 5-10 dluzsze...Wydalam juz fortune na odzywki,maski,sumplementy ....ze dwie osoby mi powiedzialy,ze urosly mi ze 2 cm.Ale watpie...
Prosze o rady ,bo ja juz nie mam sily.trace wszelkie nadzieje

[DarkChocolateWithChilli]

Witaj

Wiem co czujesz, moje włosy zawsze wolno rosły, ale ostatnio zauważyłam, że rosną szybciej po odżywce w mgiełce Radical (ze skrzypem polnym i zieloną herbatą z tego co pamiętam). Próbowałaś może? Polecam, odżywka bardzo fajna, ładnie pachnie a przy tym cena bardzo przystępna (ok 8 zł)

Słyszałam też, że pomagają masaże skóry głowy, poprawiają kondycję cebulek włosowych, jednak nie mogę potwierdzić skuteczności tej metody bo nigdy nie stosowałam jej regularnie.

Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam.
Pozdrawiam

[izkowow]

Stosowałaś Wax? jak dla mnie to najlepsza maska na włosy jaką testowałam -a próbowałam ich sporo

[caskada]

najlepiej dziala masaz skory glowy pobudza krazenie przez co cebulki wlosowe lepiej rosna i ogolnie poprawia sie ich kondycja
ja kupilam sobie specjalny masazer do tego polecam bo mi pomaga a tez miewalam problemy zastoju plus odp oczywiscie suplementacja

[brzydkie]

tak ,wax mialam polski i zagraniczny .Wole polski,ladniejsze byly wlosy,takie leiste ,ale nie urosly. A byl czas ,ze nawet co 2 dni nakladalam przez pare miesiecy.Teraz sporadycznie.Mgielke rowniez mialam ,fajna ,mialam szmpon tez z tej serii ale nic nie dziala mi na porost.Nie moge sobie poradzic z tym kompleksem.Ciagle daje sobie czas,pare miesiecy(stosujac nowe kosmetyki,witaminy) patrze na zdjecia a wlosy ciagle takie same.To doluje ,nawet bardzo


od kiedy stopsuje vitapil ma wrazenei ,ze sa gestsze i ladniej blyszcza sie ,ale dopiero 2 miesiace ..zobaczymy czy za 2 zaobserwuje jakis centymetr dodatkowy.:P
jak trzeba masowac? nigdy tego nei robilam regularnie.

[caskada]

Napisane przez brzydkie

tak ,wax mialam polski i zagraniczny .Wole polski,ladniejsze byly wlosy,takie leiste ,ale nie urosly. A byl czas ,ze nawet co 2 dni nakladalam przez pare miesiecy.Teraz sporadycznie.Mgielke rowniez mialam ,fajna ,mialam szmpon tez z tej serii ale nic nie dziala mi na porost.Nie moge sobie poradzic z tym kompleksem.Ciagle daje sobie czas,pare miesiecy(stosujac nowe kosmetyki,witaminy) patrze na zdjecia a wlosy ciagle takie same.To doluje ,nawet bardzo

moze byc problem z hormonami a moze krusza ci sie koncowki?
ja bym jednak stosowala masaz skalpu
moze picie drozdzy pokrzywy do tego

[albin]

Myślę, że u Ciebie zastój wzrostu spowodowany jest łamiącymi się końcówkami i możliwe, że Ci rosną ale kruszą się też tak, że nie widać ich przyrostu. Mam ten sam problem. Od ponad roku zapuszczam włosy, rosną do pewnego momentu a potem się kruszą i tak w kółko..

[brzydkie]

mam pare objawow swiadczacych o zaburzeniach hormonalnych .W sumie no lamią sie troche ale bez przesady -nie wszytskie chyba.Fakt troche im pomagam-lubie ciagnac za koncowki ,bawic sie i odrywac .Szcegolnie jak sie denerwuje.Chcialabym jakos uwage odwrocic od wlosow ,ale ciezko.Nic nie jest w stanie zrekompensowac mi braku tych wlosow.Jakby kiedys odrosly to jak z jajkiem sie bym z nimi obchodzila
marzenie................. ...
,sa tylko do ramion,zazwyczaj mialam za łopatki,za linie stanika cale zycie....I nigdy bym ich swiadomie nie scięła,tak samo jak zapuscic nie moge ....a ciagle cos robie w tym kierunku,wydaje pieniadze ,trace nerwy a ciagle rezultatow brak

po prostu sa dni okropne momentami....Tyle dziewczyn ma dlugie wlosy ,albo ma chociaz w swiadomosci ze moze miec ,tylko ja praktycznie uzeram sie z tymi do ramion juz 3 lata......mimo tego ,ze nie lubie sie w tej fryzurze..ile mozna ?

tak w ogole moj nick 2 lata temu jak zakladalam konto- to z mysla o wlosach

[weegirl]

Jeśli, jak piszesz, włosy Ci się łamią, to źle zatytułowałaś wątek. Bo włosy najprawdopodobniej rosną Ci normalnie, ale nie zyskują na długości przez to, że końce się łamią. Stosujesz oleje? Może popełniasz jakiś poważny pielęgnacyjny błąd, mało delikatnie obchodzisz się z włosami, np. łamiesz je przy czesaniu?

Kruchość włosów może też być spowodowana wcześniejszymi problemami ze zdrowiem, może włosy się łamią, bo wyrosły bardzo delikatne przez np. problemy hormonalne? Tutaj w zależności od długości włosów trzeba spojrzeć na ileś lat wstecz.

[brzydkie]

nigdy nie mialam problemow z wypadaniem np,do czasu prostowania wlosow fakt nie rosly zbytnio, ale byly dlugie i jak wiadomo na tej dlugosci juz nie rosna taK szybko.Pozniej sie tylko kruszyly i mimo ,ze duzo nei obcinalam tracily po pare cm ..
Troche sie krusza ale czy to mozliwe ze przez 3 laat ciagle?Fakt czesto je czesze,bywam niedeliktana ,bo sie bawie ale to moze miec az tak kolosalny wplyw??


wlasnie oleje-tego nie stosowalam jeszcze Chyba jedyna rzecz jakiej nie probowalam.Szkoda ,ze nie farbuje to nigdy nie dowiem sie czy nie rosna czy sie łamia.no bo jak to mam sprawdzic inaczej?
troche sie łamia na pewno.

[rockandrollqueen]

Napisane przez brzydkie

nigdy nie mialam problemow z wypadaniem np,do czasu prostowania wlosow fakt nie rosly zbytnio, ale byly dlugie i jak wiadomo na tej dlugosci juz nie rosna taK szybko.Pozniej sie tylko kruszyly i mimo ,ze duzo nei obcinalam tracily po pare cm ..
Troche sie krusza ale czy to mozliwe ze przez 3 laat ciagle?Fakt czesto je czesze,bywam niedeliktana ,bo sie bawie ale to moze miec az tak kolosalny wplyw??


wlasnie oleje-tego nie stosowalam jeszcze Chyba jedyna rzecz jakiej nie probowalam.Szkoda ,ze nie farbuje to nigdy nie dowiem sie czy nie rosna czy sie łamia.no bo jak to mam sprawdzic inaczej?
troche sie łamia na pewno.

Gdyby przez 3 lata nic Ci nie urosły to dopiero byłoby dziwne i z takim problemem to tylko do lekarza. Może faktycznie się kruszą? A olejowanie wypróbuj, dobrze robi włosom.

[BeMyLilou]

Natrzyj skórę głowy delikatnym naparem z rumianku, zrób porządny masaż skórze głowy (krąż przeciwnie ze wskazówkami zegara) potem spłucz, bez szamponu i nałóż odżywkę, mocną taką, która obciąża włosy i zarazem usuwa stare. Skoro że masz takie problemy to ich nie susz, dziewczyno. Po wizycie u pewnej fryzjerki włosy nie rosną mi od paru miesięcy- taki masaż, plus maseczka naturalna z żółtka i oliwy z oliwek. Musisz zrobić coś by "martwe" usunąć. To zwykle powód wypadania włosów. Chwyć i delikatnie pociąg w stronę - od siebie- zobacz, jeśli nic nie wypada, jest O.K.

[weegirl]

Napisane przez brzydkie

nigdy nie mialam problemow z wypadaniem np,do czasu prostowania wlosow fakt nie rosly zbytnio, ale byly dlugie i jak wiadomo na tej dlugosci juz nie rosna taK szybko.Pozniej sie tylko kruszyly i mimo ,ze duzo nei obcinalam tracily po pare cm ..
Troche sie krusza ale czy to mozliwe ze przez 3 laat ciagle?Fakt czesto je czesze,bywam niedeliktana ,bo sie bawie ale to moze miec az tak kolosalny wplyw??


wlasnie oleje-tego nie stosowalam jeszcze Chyba jedyna rzecz jakiej nie probowalam.Szkoda ,ze nie farbuje to nigdy nie dowiem sie czy nie rosna czy sie łamia.no bo jak to mam sprawdzic inaczej?
troche sie łamia na pewno.

Może ufarbuj sobie 1 pasemko (najlepiej zakryte), żeby ono było wyznacznikiem?

Oczywiście, że przez 3 lata włosy mogą się łamać Można w ten sposób, nie podcinając włosów, przez całe lata mieć tę samą długość. Polecam oleje, jest wątek o olejowaniu włosów. Można zacząć od najzwyklejszych olejów spożywczych takich jak olej słonecznikowy, rzepakowy, oliwa z oliwek itp. Oleje przed myciem, a po myciu kropelka lekkiego oleju dla zabezpieczenia końcówek.

No i co do czesania- niedelikatność przy czesaniu to ogromny grzech włosowy, zapewniam Cię Jeśli jeszcze masz włosy, które byłyby falowane przy odpowiedniej pielęgnacji, to czesanie ich na sucho nie tylko niszczy fryzurę, ale dodatkowo uszkadza włosy.

[vouge13]

Napisane przez brzydkie

Fakt troche im pomagam-lubie ciagnac za koncowki ,bawic sie i odrywac .

odrywasz sobie końcówki włosów? poważka?

zafarbuj sobie jedno pasemko i patrz czy pojawi się odrost. jeśli tak - to źle o nie dbasz [albo i nie dbasz ] i się łamią, a jeśli nie to marsz do lekarza.

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

o, weegirl wpadła na ten sam pomysł, co dwie głowy to nie jedna

[brzydkie]

Nowe włosy mi musza odrastac ,bo wiadomo,ze dziennie wypada iles tam wlosow a ja mam ciagle geste i nie łysieje.
Pomsyle om tym pasemku jednym hah:P ciekawe ,tylko jakies schowane musi byc


mam pare nawykow dziwnych ;
-chodze spac w mokrych
-odrywam koncowki
To sa 2 rzeczy ,ktore musze zmienic ..chociaz to odrywanie to jak nałog.
3 lata sie łamac -nie moge tego wykluczyc niestety,ale to masakra jakas!

no i kupie sobie jakis olej.jak dlugo trzymac trzeba to na wlosach?

[201607040946]

odrywanie to chyba na tle nerwowym, nie pomoga oleje i maski.

[weegirl]

Napisane przez brzydkie

Nowe włosy mi musza odrastac ,bo wiadomo,ze dziennie wypada iles tam wlosow a ja mam ciagle geste i nie łysieje.
Pomsyle om tym pasemku jednym hah:P ciekawe ,tylko jakies schowane musi byc


mam pare nawykow dziwnych ;
-chodze spac w mokrych
-odrywam koncowki
To sa 2 rzeczy ,ktore musze zmienic ..chociaz to odrywanie to jak nałog.
3 lata sie łamac -nie moge tego wykluczyc niestety,ale to masakra jakas!

no i kupie sobie jakis olej.jak dlugo trzymac trzeba to na wlosach?

No najlepiej chociaż z godzinę.

Co do chodzenia spać z mokrymi włosami- jeśli już musisz tak robić, to albo je związuj (np. w warkocz) używając do tego miękkiej frotki, albo trzymaj włosy tak, byś na nich w ogóle nie leżała. Mokre włosy są bardzo narażone na urazy mechaniczne.

A jeśli chodzi o urywanie końcówek- najprawdopodobniej udaje Ci się pozbywać tylko tych końcówek, które same by się niedługo oderwały Chyba, że robisz to naprawdę mocno, ale w innym wypadku oznacza to, że końcówki są naprawdę zniszczone, nawet jeśli tego za bardzo nie widać. Najlepiej byłoby upinać włosy, żeby nie kusiły A końcówki zamiast urywać to podcinać raz na jakiś czas.

[caskada]

pomysl tez o indyjskich olejkach wzmocnia i wplyna na porost chociaz troche moze

[rousse]

Napisane przez brzydkie

mam pare objawow swiadczacych o zaburzeniach hormonalnych

I co z tym robisz? Idź do lekarza! Zbadaj tarczycę i inne hormony i ogólnie się przebadaj (przy niedoczynności tarczycy włosy nie rosną i są słabe, przy anemii też) . Potem przyjdź i pytaj tu.

[albin]

[QUOTE=vouge13;31026378]odrywasz sobie końcówki włosów? poważka?

też sobie obrywam końcówki i sporo dziewczyn ma z tym problem, zwłaszcza gdy się denerwują

[caskada]

[QUOTE=albin;31037637]

Napisane przez vouge13

odrywasz sobie końcówki włosów? poważka?

też sobie obrywam końcówki i sporo dziewczyn ma z tym problem, zwłaszcza gdy się denerwują

no to nie jest to normalne zachowanie

[albin]

No raczej nikt kto chce zapuścić włosy nie obrywa sobie końcówek ale nawet nie wiesz jak bardzo można tego nie kontrolować i jak ciężko przestać obrywać :P

[kuleczkka]

Napisane przez rousse

(przy niedoczynności tarczycy włosy nie rosną [...]

dzięki - to wprawdzie nie do mnie, ale rozumiem, że przy nie wyregulowanej tarczycy tak? bo to że są słabe to wiedziałam, a że nie rosną to jakoś nie.
bo moja tarczyca ostatnio szaleje

[KONICZYNKA 47]

Napisane przez brzydkie

mam pare nawykow dziwnych ;
-chodze spac w mokrych
-odrywam koncowki
To sa 2 rzeczy ,ktore musze zmienic ..chociaz to odrywanie to jak nałog.
3 lata sie łamac -nie moge tego wykluczyc niestety,ale to masakra jakas!

Napisane przez kaguya

odrywanie to chyba na tle nerwowym, nie pomoga oleje i maski.

[QUOTE=albin;31037637]

Napisane przez vouge13

odrywasz sobie końcówki włosów? poważka?

też sobie obrywam końcówki i sporo dziewczyn ma z tym problem, zwłaszcza gdy się denerwują

Napisane przez albin

No raczej nikt kto chce zapuścić włosy nie obrywa sobie końcówek ale nawet nie wiesz jak bardzo można tego nie kontrolować i jak ciężko przestać obrywać :P

Może poczytaj cos na temat trichotillomanii i spróbuj najpierw to opanować, może stale noś włosy w koku i chustkę, by "trudniej" by było ci się do nich nieświadomie "dobierać" i niszczyć.

[mysia m]

z tym obrywaniem koncówek to jest chyba niewykonalne na zdrowych włosach, wyłacznie jak się zrobi taka kuleczka na długosci, to wtedy jak sie pociagnie, to sie włos w tym miejscu przerywa. Ale takie włosy powinny byc pojedyncze, jesli kazda sztuka tak ma, to jest to problem wewnetrzny. Włosy nie rosną przy problemach z tarczyca i nerkami. Zbadaj się.

Mozliwe, ze wyrastajace na nowo włosy sa delikatne i cienkie tak bardzo, ze szybciej sie niszcza niz powinny. Wtedy tez dbanie od wewnatrz da najwiecej.

[albin]

Ja kiedyś sobie tak odrywałam końcówki, że miałam 3cm różnicy bo tylko po jednej stronie obrywam.. i zauważyłam, że po tej stronie mam słabsze włosy i wolniej mi rosną, ale teraz staram się ich nie dotykać no i wyrównuję co jakiś czas u fryzjera

[Skyrim]

Moja propozycja - przestań katować te włosy wszystkim co możliwe bo pewnie je tym najczęściej obciążasz. Bierz sobie delikatne witaminy na skrzypie polnym, delikatnie myj włosy nie codziennie jak nie musisz (co 2 dzień na przykład) bo mało kto wie ale jak się codziennie włosy myje to się je przesusza, nie szarp ręcznikiem, rób w turban i często szczotkuj nie szarpiąc.

Katujesz je chemią non stop i wszystkim co możliwe i dziwisz się że nie rosną.
Jak się najesz czekolady to zwymiotujesz, tak samo z włosami za dużo tego.

[weegirl]

Napisane przez Skyrim

Moja propozycja - przestań katować te włosy wszystkim co możliwe bo pewnie je tym najczęściej obciążasz. Bierz sobie delikatne witaminy na skrzypie polnym, delikatnie myj włosy nie codziennie jak nie musisz (co 2 dzień na przykład) bo mało kto wie ale jak się codziennie włosy myje to się je przesusza, nie szarp ręcznikiem, rób w turban i często szczotkuj nie szarpiąc.

Katujesz je chemią non stop i wszystkim co możliwe i dziwisz się że nie rosną.
Jak się najesz czekolady to zwymiotujesz, tak samo z włosami za dużo tego.

Przecież z opisu wynika, że nie ma prostych włosów, to po co je ma szczotkować, żeby je jeszcze bardziej łamać?

[caskada]

dokladnie ktos wyzej madrze to napisal ze obrywanie koncowek jest na tle nerwowym tak samo jak obgryzanie paznokci zreszta

[aante_e]

Spróbuj olejowania ja mam mniej więcej ten sam problem, tylko że moje włosy rosną do zapięcia stanika mniej więcej, a potem ani rusz. Tylko że u mnie problem leży w łamiących się końcówkach, są bardzo wrażliwe na uszkodzenia, szczególnie teraz zimą. Staram się nakładać oleje co drugi dzień, jak nie na noc to przynajmniej na dzień na te 2-3 godziny. Do tego w ciągu dnia wiążę je w koczek, a na mokre końce nakładam trochę Vatiki kokosowej, raz w tygodniu myję je odżywką - pomaga.