Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2 - Strona 83 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-05-28, 22:08   #2461
bowszystkotoiluzjajest
Zakorzenienie
 
Avatar bowszystkotoiluzjajest
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 199
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Ja wam powiem, co mnie ostatnio "zabawnego" spotkało


Otóż poznałam pewnego kolesia, który ponoć od razu "wpadł".. Rozmawialismy nawet nie minutkę, potem poszłam, a on już kombinował od naszej wspólnej znajomej mój numer telefonu.. Później się spotkalismy na juwenaliach, gdzie spedzilismy razem jakieś 5-6 godzin (+ jeszcze dwie moje koleżanki) i w ogóle się do mnie nie kleił ni nic, tylko się patrzył i dawał mi do zrozumienia, że mu się podobam. Dopiero po tym czasie zaczął się przytulać, ale tylko tyle, nic więcej. Później znalazł mnie na fejsie, dałam mu moje gg i wysyłał tu czy tam buziaczki i serduszka... Po jakichś dwóch dniach postanowilismy się spotkać. Spędziliśmy razem praktycznie cały dzień - najpierw jakieś 5 godzin sami, kiedy to cały czas się przytulaliśmy, a potem kolejne kilka godzin z jego znajomymi. No i jak się przytulaliśmy to on ciągle szukał moich ust, ale ja się bałam całować zn im Wstydliwa jestem i myślałam sobie, że na drugim spotkaniu to za wcześnie. No i wtedy za każdym razem odwracałam głowę albo unikałam jego wzroku.

No i jak już szłam do domu to się pożegnaliśmy buziaczkiem w usta i tekstem "do czwartku", on się uśmiechnął i ucieszył, że się zobaczymy, i sobie poszłam.

Wchodzę wieczorem na gg, patrzę, już jest wiadomość od niego. Pyta, czy wszystko ok, ja mówię że tak i że o co chodzi, a on że za każdym razem jak chciał mnie złapać za rękę czy pocałować to ja odwracałam wzrok. I że się wkurzył. (wtedy jakoś nie wyglądał na wkurzonego)... ja na to "mhm..." i że się wstydze. a on że to wie. Ja znowu "..." a on że widzi, że nie pogadamy i że idzie sobie, i się pożegnał. No to jak go już nie było, to mu napisałam. Że się wstydzę bardzo i dla mnie to jest jeszcze za szybko tak od razu się całować, bo najpierw chciałabym go poznać, zobaczyć jaki jest.. I że chcę z nim rozmawiać, ale nei wiem o czym, a on mi w tym nie pomaga... i że jeżeli nasze spotkania powinny wyglądać tak że się tylko przytulamy i całujemy, to ja odpadam, bo ja chcę dowiedzieć się jaki on jest, zaprzyjaźnić się, a nie ciągle miziu miziu. I że mam nadzieję, że mnie zrozumie i żeby napisał, jak będzie.

No to on nie dość, że nic na to nie odpisał, to jeszcze usunął mnie ze znajomych na fejsie
Piękny styl zakończenia znajomości. A niby taki zauroczony był, i niby myślał o mnie całymi dniami, i tak tęsknił.

Wychodzi na to, że zależało mu tylko na całowaniu, i nie zdziwiłabym się, że gdybym mu pozwoliła wtedy się pocałować, to po kolejnych kilku dniach znajomości, zacząłby nalegać na łóżko. A jakbym odmówiła - to skończyłoby się to tak, jak teraz.
bowszystkotoiluzjajest jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 14:23   #2462
asta9126
Zadomowienie
 
Avatar asta9126
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 158
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez bowszystkotoiluzjajest Pokaż wiadomość
napisałam. Że się wstydzę bardzo i dla mnie to jest jeszcze za szybko tak od razu się całować, bo najpierw chciałabym go poznać, zobaczyć jaki jest.. I że chcę z nim rozmawiać, ale nei wiem o czym, a on mi w tym nie pomaga... i że jeżeli nasze spotkania powinny wyglądać tak że się tylko przytulamy i całujemy, to ja odpadam, bo ja chcę dowiedzieć się jaki on jest, zaprzyjaźnić się, a nie ciągle miziu miziu. I że mam nadzieję, że mnie zrozumie i żeby napisał, jak będzie.



Wychodzi na to, że zależało mu tylko na całowaniu, i nie zdziwiłabym się, że gdybym mu pozwoliła wtedy się pocałować, to po kolejnych kilku dniach znajomości, zacząłby nalegać na łóżko. A jakbym odmówiła - to skończyłoby się to tak, jak teraz.

Bardzo mądrze zrobiłaś ja byłam w podobnej sytuacji o czym zresztą pisałam, a to co zacytowałam - dokładnie tak samo mu tłumaczyłam... tylko niestety pozwoliłam mu się pocałować. Znajomość skończyła się po pierwszej randce. Napisał mi żebym nie szukała w nim przyjaciela.
__________________
Milenka 1.05.2016
asta9126 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 14:59   #2463
bowszystkotoiluzjajest
Zakorzenienie
 
Avatar bowszystkotoiluzjajest
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 199
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Wiem, że dobrze zrobiłam, przynajmniej już na początku przekonałam się jaki on jest.. Lepiej wcześniej, bo przynajmniej nie zdażyłam się jeszcze w nim zakochać i to, co zrobił, właściwie mnie nie boli. Jest mi tylko przykro - że spotkał się ze mną nie po to, żeby mnie poznać, zobaczyć jaka jestem, tylko spodobałam mu się fizycznie i potraktował mnie jako taką, którą można zaliczyć.... :/
bowszystkotoiluzjajest jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 20:01   #2464
famra
Raczkowanie
 
Avatar famra
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 179
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez bowszystkotoiluzjajest Pokaż wiadomość
Wiem, że dobrze zrobiłam, przynajmniej już na początku przekonałam się jaki on jest.. Lepiej wcześniej, bo przynajmniej nie zdażyłam się jeszcze w nim zakochać i to, co zrobił, właściwie mnie nie boli. Jest mi tylko przykro - że spotkał się ze mną nie po to, żeby mnie poznać, zobaczyć jaka jestem, tylko spodobałam mu się fizycznie i potraktował mnie jako taką, którą można zaliczyć.... :/
Najgorsi są tacy, którzy się spieszą jak cholera... wiadomo, że chodzi im tylko o jedno...
Na całe szczęście nie zapałałaś do niego uczuciem, przez co możesz to wsponinac tylko jako głupia przelotna znajomość. Nie ma sie nad tym co rozdrabniać, co analizować i przemyślać. Było minęło. Nie był wart nawet całusa jak widać

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

o! miałam informować na bierząco co i jak z mym obiektem westchnień. Tak więc:
wczoraj byliśmy na koncercie. Dużo dużo dużo wspólnych znajomych z całego miasta i okolic.
Było troche alkoholu... nawet razem piliśmy heinekeny
Ogólnie się przytulaliśmy przytulaliśmy przytulaliśmy bawiliśmy wygłupialiśmy, nawet powiedziałm mu że go kocham (przypominam że alkohol trochę mnie podkręcał) on mnie pocałował (nie w usta cholercia niestety...) pogowaliśmy razem, wziął mnie na ręce patrzył mi głęboko w oczy
I wgl (to było na trzeźwo) to sam stwierdził, że mam masę adoratorów.. i zaczął mi ich pokolei wymieniać (co niektórych wymienionych nawet bym nie podejrzewała...) zdziwiło mnie to. Trochę jakby był zazdrosny albo co, że taki temat poruszył. Nie mam pojęcia.
No ale sobie tak miło spedziliśmy te 7 godzin
Tylko wkurzył mnie jeden gosciu. Poznałam go właśnie na tym koncercie, choć chodzimy razem do szkoły i zwróciłamna niego uwagę już dawniej... więc siedziałam sobie z mym obiektem westchnie a ten sobie podchodzi (nie no lubie go mimo wszystko ale wtedy to mnie zirytował...) siada koło mnie i łapie mnie w talii. w sumie myslalam ze mu sie reka omsknela ale siedzial tak dluzszy czas. Ja siedziałam między mym kochanym a tym kolegą. jeszcze tamten mnie obejmował, a to nie miał być on tylko mój OW! Tylko się tak dziwnie na niego patrzył... w końcu obruciłam jakoś to w żart i zabrał łapę.

Ale mimo wszystko mam cudne wspomnienia, oprócz tego, że w ludzi rzucałam pałeczkami od perkusji... ale to i tak było cudne.. bo z NIM
famra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-04, 19:03   #2465
Cammila123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 231
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Witam wszystkie dziewczyny
farma, gratuluję Ci i troszkę zazdroszcze
Ja niestety jestem nieśmiała, a tylu chłopaków mi się podoba, a ja nawet nie mogę się przełamać żeby zagadać. To dlatego że nie grzeszę urodą: mam małe oczy, duży nos, ogólnie jakaś nie atrakcyjna twarz no i figura: mam sporo nadprogramowego tłuszczyku Taka rozbudowana jestem, a chłopaki wolą bardziej szczupłe.... Tak bym chciała mieć jakiegoś kolegę, ale nawet nie mam co śnić bo oni wstydzą się że ktoś zobaczy, że gada z jakąś brzydką dziewczyną, nawet nie umiem z nimi rozmawiać. Nie wiem co mam zrobić, co prawda jednak wiem, ale nie podejdę tak sobie i nie zagadam przez ten wygląd chociażby ;(
Cammila123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-05, 20:02   #2466
famra
Raczkowanie
 
Avatar famra
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 179
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez Cammila123 Pokaż wiadomość
Witam wszystkie dziewczyny
farma, gratuluję Ci i troszkę zazdroszcze
Ja niestety jestem nieśmiała, a tylu chłopaków mi się podoba, a ja nawet nie mogę się przełamać żeby zagadać. To dlatego że nie grzeszę urodą: mam małe oczy, duży nos, ogólnie jakaś nie atrakcyjna twarz no i figura: mam sporo nadprogramowego tłuszczyku Taka rozbudowana jestem, a chłopaki wolą bardziej szczupłe.... Tak bym chciała mieć jakiegoś kolegę, ale nawet nie mam co śnić bo oni wstydzą się że ktoś zobaczy, że gada z jakąś brzydką dziewczyną, nawet nie umiem z nimi rozmawiać. Nie wiem co mam zrobić, co prawda jednak wiem, ale nie podejdę tak sobie i nie zagadam przez ten wygląd chociażby ;(
Hej masz poprostu nie takie podejście jak trzeba! Wiedz, że powinnaś zaintrygować go osobowością i wnętrzem a nie opakowaniem Wiadomo... powinnaś dbać o siebię i starać się ladnie wyglądać. Na pewno jesteś ładna każda kobita się skupia na swoich mankamentach, zamiast znaleśc w sobie coś fajnego, np. nogi, usta i eksponować to! (no wiadomo nie w nadmiarze)
Grunt to pewność siebie. Jeśli będziesz pozytywnie nastawiona do świata i siebie to będziesz mogła góry przenosić!
Znam wiele dziewczyn mniej urodziwych ode mnie (a ja Megan Fox nie jestem..) które znalazły super partnerów. Jak widać nie przyciągnęły ich wyglądem, lecz osobowością. Ty pewnie też znasz takie przypadki.
Wiadomo z dnia na dzień nie staniesz się pewna siebie, musisz długo nad tym ćwiczyć i myśleć o sobie dobrze. Każdą nieśmiałość da się przełamać, a zbyt pewne siebie kobiety czasem i odstraszają, dlatego zostawmy w sobie trochę tej dziewczęcości, ale bądźmy świadome siebie
Życie masz tylko jedno, więc kochaj i szalej, nie myśl co dalej!





Jestem znów glupio szcześliwa, bo właśnie wróciłam z wyjazdu. Oczywiście z mym Obiektem Westchnień
Siedziałam z nim w autokarze przez całą drogę czyli jakieś 13 godzin plus cały dzień (wycieczki) spędziliśmy razem
W czasie podróży siedzieliśmy wtuleni w siebie i słuchaliśmy muzyki. Musieliśmy uroczo wyglądać. I nawet nie buntował się, kiedy się na niego położyłam w tym całym zmęczeniu
Chyba jednak mu się podobam mam cichą nadzieję.
Było genialnie kilka osób siedzących przed nami uznało nas za parę On nawet się nie oburzyl tym stwierzdeniem, tylko uśmiechnął się
Po około 43 nieprzespanych godzinach gadaliśmy jak potluczeni, (coś jakbyśmy się nacpali) ja na ogól jestem srednio gadatliwa osobą i myślę, zanim coś powiem, a wtedy... boję się że mogłam palnąć mu coś o moim uczuciu do niego, bo się o coś w tym stylu wypytywał
No ale chrzanić tam, nawet jak palnęłam to może da mu to coś do myślenia
W każdym razie znów jestem głupio szczęśliwa
famra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-05, 20:28   #2467
LostInTranslation
Rozeznanie
 
Avatar LostInTranslation
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 658
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez bowszystkotoiluzjajest Pokaż wiadomość
Wiem, że dobrze zrobiłam, przynajmniej już na początku przekonałam się jaki on jest.. Lepiej wcześniej, bo przynajmniej nie zdażyłam się jeszcze w nim zakochać i to, co zrobił, właściwie mnie nie boli. Jest mi tylko przykro - że spotkał się ze mną nie po to, żeby mnie poznać, zobaczyć jaka jestem, tylko spodobałam mu się fizycznie i potraktował mnie jako taką, którą można zaliczyć.... :/
Przypomniało mi się, że kiedyś poznałam podobnego chłopaka Zależało mu tylko na całowaniu i nawet chciał ode mnie czegoś więcej, ale to było nasze trzecie spotkanie, więc posłałam go do diabła. I jeszcze to jego pytanie "Mam zostać, czy jechać do domu?" No kurde! Nie wiem co on sobie wyobrażał

Cytat:
Napisane przez Cammila123 Pokaż wiadomość
Witam wszystkie dziewczyny
farma, gratuluję Ci i troszkę zazdroszcze
Ja niestety jestem nieśmiała, a tylu chłopaków mi się podoba, a ja nawet nie mogę się przełamać żeby zagadać. To dlatego że nie grzeszę urodą: mam małe oczy, duży nos, ogólnie jakaś nie atrakcyjna twarz no i figura: mam sporo nadprogramowego tłuszczyku Taka rozbudowana jestem, a chłopaki wolą bardziej szczupłe.... Tak bym chciała mieć jakiegoś kolegę, ale nawet nie mam co śnić bo oni wstydzą się że ktoś zobaczy, że gada z jakąś brzydką dziewczyną, nawet nie umiem z nimi rozmawiać. Nie wiem co mam zrobić, co prawda jednak wiem, ale nie podejdę tak sobie i nie zagadam przez ten wygląd chociażby ;(
Kobieto! Więcej pewności siebie! Zabrzmi to banalnie, ale na pewno masz w sobie coś ładnego, co warto wyeksponować! A jeśli chodzi o nadprogramowy tłuszczyk, to może jakieś bieganie? Ja ostatnio zaczęłam pracować nad kondycją Jak wracam do domu po takim wieczornym bieganiu, to czuję się fantastycznie!

Cytat:
Napisane przez famra Pokaż wiadomość
Jestem znów glupio szcześliwa, bo właśnie wróciłam z wyjazdu. Oczywiście z mym Obiektem Westchnień
Siedziałam z nim w autokarze przez całą drogę czyli jakieś 13 godzin plus cały dzień (wycieczki) spędziliśmy razem
W czasie podróży siedzieliśmy wtuleni w siebie i słuchaliśmy muzyki. Musieliśmy uroczo wyglądać. I nawet nie buntował się, kiedy się na niego położyłam w tym całym zmęczeniu
Chyba jednak mu się podobam mam cichą nadzieję.
Było genialnie kilka osób siedzących przed nami uznało nas za parę On nawet się nie oburzyl tym stwierzdeniem, tylko uśmiechnął się
Po około 43 nieprzespanych godzinach gadaliśmy jak potluczeni, (coś jakbyśmy się nacpali) ja na ogól jestem srednio gadatliwa osobą i myślę, zanim coś powiem, a wtedy... boję się że mogłam palnąć mu coś o moim uczuciu do niego, bo się o coś w tym stylu wypytywał
No ale chrzanić tam, nawet jak palnęłam to może da mu to coś do myślenia
W każdym razie znów jestem głupio szczęśliwa
Cieszę się razem z Tobą!
__________________
Dorośli są naprawdę bardzo dziwni.
LostInTranslation jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-06-05, 21:58   #2468
Monis1992
Zadomowienie
 
Avatar Monis1992
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 296
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

gratuluję

Edytowane przez Monis1992
Czas edycji: 2013-03-23 o 07:48
Monis1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-05, 22:18   #2469
bosky_Roman
Rozeznanie
 
Avatar bosky_Roman
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 935
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Monis1992 czyli ta Hinata w avku jak najbardziej pasuje

A właśnie, że faceci wolą dziewczyny z pełniejszymi kształtami nie patyczaki
bosky_Roman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-05, 22:39   #2470
famra
Raczkowanie
 
Avatar famra
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 179
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez Monis1992 Pokaż wiadomość
no to już jesteśmy we dwie
witam ja też jestem chorobliwie nieśmiała i poza tym że nie umiem zagadać do chłopaków to nawet jak oni do mnie mówią to zapominam języka w gębie...

poza tym jestem gruba i brzydka a wiem że chłopaki lubią szczuple i piękne dziewczyny więc nawet nie mam u nikogo szans.. JA NIE CHCĘ BYĆ STARĄ PANNĄ!!

jestem strasznie zakompleksiona
Każda potwora znajdzie amatora
ej na pewno jestes piekna, tylko zbyt mało w siebie wierzysz!
Nieprawdą jest, że panowie wolą piękne smukłe panie... szczerze to boją sie ich i promieniującej od nich pewności siebie... poprostu na początku sobie odpuszczają, bo idealna pani na pewno go wyśmieje. Faceci kochają urocze, nieśmiałe, pełnokształtne () kobitki, mające poczucie własnej wartości. Więcej do kochania, a nie kości sie wbijają... toż to niewygodnie
Pełne ształty od dawna są sexi
famra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-07, 17:15   #2471
asta9126
Zadomowienie
 
Avatar asta9126
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 158
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

wczoraj miałam "dziwną" sytuację w busie. jakiś nieznajomy chłopak spytał czy dam mu numer telefonu.. wcześniej zauważyłam że spoglądał się na mnie i nawet przewidziałam takie pytanie stanowczo powiedziałam że nie, mając w głowie to co się działo ostatnio. kurcze, nawet słowem się nie odezwał więc jak miałam zareagować... teraz nieco żałuję, bo co szkodziło mi go poznać? liczyłam, że może odezwie się jak wysiądziemy, sama mogłam też się odezwać. teraz kombinuję gdzie mogłabym go spotkać.

Czy jest w ogóle sens dawać szansę jeśli nie jestem pewna na 100%? Może lepiej darować sobie takie próby i czekać na kogoś kto mi się naprawdę spodoba...

Edytowane przez asta9126
Czas edycji: 2011-06-07 o 17:19
asta9126 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-07, 18:20   #2472
famra
Raczkowanie
 
Avatar famra
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 179
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez asta9126 Pokaż wiadomość
wczoraj miałam "dziwną" sytuację w busie. jakiś nieznajomy chłopak spytał czy dam mu numer telefonu.. wcześniej zauważyłam że spoglądał się na mnie i nawet przewidziałam takie pytanie stanowczo powiedziałam że nie, mając w głowie to co się działo ostatnio. kurcze, nawet słowem się nie odezwał więc jak miałam zareagować... teraz nieco żałuję, bo co szkodziło mi go poznać? liczyłam, że może odezwie się jak wysiądziemy, sama mogłam też się odezwać. teraz kombinuję gdzie mogłabym go spotkać.

Czy jest w ogóle sens dawać szansę jeśli nie jestem pewna na 100%? Może lepiej darować sobie takie próby i czekać na kogoś kto mi się naprawdę spodoba...
a mieszkasz w dużym mieście?
co się ostatnio działo, że tak stanowczo odmówiłaś?
famra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-07, 18:38   #2473
asta9126
Zadomowienie
 
Avatar asta9126
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 158
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

niezbyt duże miasto. o tym co się działo ostatnio - pisałam w tym wątku, a konkretniej: bezmyślne smsy że mnie kocha itp.
asta9126 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-07, 19:39   #2474
Cammila123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 231
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Myślę, że nie ma we mnie nic fajnego, ale to co ;p Z moim szczęściem znalazłam w szkole fajnego chłopaka , no na pewno ładnego, ale właśnie żeby nie ta 'uroda'. Trudno, chcę spróbować aby nie żałować, tylko jak tu do niego zagadać: chodzi ciągle z kolegą, więc nie ma jak się do niego przemknąć. Jeśli macie jakieś pomysły to będe wdzięczna - po prostu ja zachowuje się jak dziecko ale muszę spróbować Tylko tak myślę żeby kilka dni przed końcem roku bo jak się zbłaźnie to będzie nie fajnie
Cammila123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-09, 19:44   #2475
kropkara
Raczkowanie
 
Avatar kropkara
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 142
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cześć dziewczyny,
Na forum trafiła kolejna niesmiała : ), mam problem i chciałam się poradzic, mój syndrom nieśmiałosci objawia sie zawsze paniką, ale chciałabym z tym skończyc : d
Przechodzac do sedna, pisałam z pewnym chłopakiem przez dosć długi okres czasu, bardzo dobrzenam się rozmawiało, myslę, ze jemu zalezało na tej znajomosci. Niestety nie zdazylismy wymienić sie numerami, a ja skasowałam konto na portalu ze względu na pogróżki i nie zanosi się na to abym znowu miała się rejestrować. Wiem, ze chłopak pracuje w urzędzie w sąsiednim mieście i mogłabym iść z kolezanką na doczepkę ( właśnie ma do załatwienia tam sprawę)i poprostu sprawdzic czy mnie pamięta i czy się coś odezwie : ) Co o tym myślicie?
kropkara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-09, 20:54   #2476
skunny
Raczkowanie
 
Avatar skunny
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: to tu, to tam...
Wiadomości: 167
GG do skunny
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Witam, pamięta mnie ktoś?
Powracam tu dlatego, że poznałam kogoś, ale..... .
Pewnego uroczego dnia poznałam pewnego chłopaka. Rok starszy, co jak na mnie jest dziwne, bo zazwyczaj byli starsi (5 lat i wzwyż). No i mój problem jest inny niż Wasz... Meczy mnie . ciągle chce się spotykać. Na początku znajomości pisał do mnie smsy i sam zagadywał, ale że mi nie zależało ja nigdy tego nie robiłam sama od siebie. Subiektywnie jest przystojny, ale dla mnie to jeszcze chłopak, nie mężczyzna... Czuję się bardziej męska od niego . Ehhh... nie wiem czy dawać mu szansę, czy dać już sobie spokój...

Kropkara powinnaś iść- co Ci szkodzi?
skunny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-09, 23:25   #2477
Monis1992
Zadomowienie
 
Avatar Monis1992
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 296
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez bosky_Roman Pokaż wiadomość
Monis1992 czyli ta Hinata w avku jak najbardziej pasuje
nawet nie wiesz jak bardzo jestem do niej podobna... (prawie jakbym to była ja), też się czerwienię jak rozmawiam z chłopakami itp..
Idealny facet dla mnie to taki dojrzały, opiekuńczy Kakashi
Monis1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-10, 08:54   #2478
bosky_Roman
Rozeznanie
 
Avatar bosky_Roman
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 935
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez Monis1992 Pokaż wiadomość
nawet nie wiesz jak bardzo jestem do niej podobna... (prawie jakbym to była ja), też się czerwienię jak rozmawiam z chłopakami itp..
Idealny facet dla mnie to taki dojrzały, opiekuńczy Kakashi
Dziwne, że nie Rock Lee

kropkara atakuj !
bosky_Roman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-11, 23:11   #2479
shyla
Rozeznanie
 
Avatar shyla
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warsaw
Wiadomości: 901
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Witam
Otóż podoba mi się pewien chłopak u mnie na wydziale, jest rok starszy więc nie mam z nim żadnych zajęć. Nie znam go, nie jesteśmy nawet na cześć, mamy tylko kontakt wzrokowy Chciałabym jakoś się z nim zapoznać, tylko w moim przypadku nie ma opcji żebym do niego zagadała, strasznie się go wstydzę... Znalazłam go na facebooku i tak sobie wymyśliłam, że może napisać mu wiadomość o treści "" (zaznaczam, że ja nie mam żadnego zdjęcia na facebooku, więc nawet nie będzie wiedział kto do niego pisze) myślicie że to dobry pomysł? Czy jakoś inaczej to rozegrać? Czy może w ogóle dać sobie spokój? Bo w sumie gdybym mu się podobała to sam by coś wykombinował... Proszę o jakieś rady, będę baaardzo wdzięczna
__________________
Zakochaj się, a każdy wszędzie, wszystkie rzeczy, wszystkie słowa oznaczać będą „miłość”. To samo dzieje się, kiedy kogoś utracisz.
J Carroll





shyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-12, 20:05   #2480
asta9126
Zadomowienie
 
Avatar asta9126
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 158
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

jesli już chcesz napisać to może dodaj zdjęcie? bo inaczej nie będzie wiadomo o co chodzi... choć w sumie może zapyta i to jakiś będzie początek
a właściwie co znaczy ten wasz kontakt wzrokowy? bo rozumiem że on też Cię zauważa, czy tak?
__________________
Milenka 1.05.2016
asta9126 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-12, 20:28   #2481
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Już lepiej chyba 'zaczepić', niż wysyłać wiadomość o treści "", szczególnie, kiedy nie ma się zdjęcia, a on Cię nie zna z imienia i nazwiska.
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-12, 20:39   #2482
famra
Raczkowanie
 
Avatar famra
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 179
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez Cammila123 Pokaż wiadomość
Myślę, że nie ma we mnie nic fajnego, ale to co ;p Z moim szczęściem znalazłam w szkole fajnego chłopaka , no na pewno ładnego, ale właśnie żeby nie ta 'uroda'. Trudno, chcę spróbować aby nie żałować, tylko jak tu do niego zagadać: chodzi ciągle z kolegą, więc nie ma jak się do niego przemknąć. Jeśli macie jakieś pomysły to będe wdzięczna - po prostu ja zachowuje się jak dziecko ale muszę spróbować Tylko tak myślę żeby kilka dni przed końcem roku bo jak się zbłaźnie to będzie nie fajnie
Czyli że go nie znasz? Hm.. Nic na siłę, tyle Ci powiem.. zakręc się wkoło niego, dowiedz się gdzie przebywa, może należy do jakiegoś kółka, albo gra gdzieś. Jeśli zdobędziesz już takowe informacje, to mozesz już coś zdziałać! Np zapisz się tam, gdzie Twój wybranek chodzi albo "przypadkowo" znajdź się tam po prostu i zapytaj o coś





Cytat:
Napisane przez kropkara Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,
Na forum trafiła kolejna niesmiała : ), mam problem i chciałam się poradzic, mój syndrom nieśmiałosci objawia sie zawsze paniką, ale chciałabym z tym skończyc : d
Przechodzac do sedna, pisałam z pewnym chłopakiem przez dosć długi okres czasu, bardzo dobrzenam się rozmawiało, myslę, ze jemu zalezało na tej znajomosci. Niestety nie zdazylismy wymienić sie numerami, a ja skasowałam konto na portalu ze względu na pogróżki i nie zanosi się na to abym znowu miała się rejestrować. Wiem, ze chłopak pracuje w urzędzie w sąsiednim mieście i mogłabym iść z kolezanką na doczepkę ( właśnie ma do załatwienia tam sprawę)i poprostu sprawdzic czy mnie pamięta i czy się coś odezwie : ) Co o tym myślicie?
A dawno temu ze sobą pisaliście? Jeśli niedawno to jasne, ze go odwiedź, bo jeśli stosunkowo dawno, to może już zapomniał... ale w sumie.. można mu o sobie przypomnieć





Cytat:
Napisane przez skunny Pokaż wiadomość
Witam, pamięta mnie ktoś?
Powracam tu dlatego, że poznałam kogoś, ale..... .
Pewnego uroczego dnia poznałam pewnego chłopaka. Rok starszy, co jak na mnie jest dziwne, bo zazwyczaj byli starsi (5 lat i wzwyż). No i mój problem jest inny niż Wasz... Meczy mnie . ciągle chce się spotykać. Na początku znajomości pisał do mnie smsy i sam zagadywał, ale że mi nie zależało ja nigdy tego nie robiłam sama od siebie. Subiektywnie jest przystojny, ale dla mnie to jeszcze chłopak, nie mężczyzna... Czuję się bardziej męska od niego . Ehhh... nie wiem czy dawać mu szansę, czy dać już sobie spokój...
Najpierw odpowiedz sobie na pytanie, czy Ci się podoba i czy widzisz siebie z nim w związku jakimkolwiek. Bo po co się męczyć.
Byłam kiedyś na takiej randce. Chłopak niby wszystko ok. Przystojny, miły, wygadany no cud miód i jeszcze był we mnie wpatrzony jak w obrazek. Po prostu wszyscy gadali, że szansa nie do zmarnowania, tyle że... mi sie nie podobał. no nie było zupełnie chemii między nami (a dokładniej z mojej strony, bo ja się nie kryje z uczuciami)
Tak więc poszłam na to spotkanie z myślą, że może się jakoś do niego przekonam i jakoś to będzie... niby zapłacił za nas niby był miły, nie stawiał mnie w głupiej sytuacji, było wszystko normalnie. No właśnie. Zbyt normalnie. Po prostu no nie mogłam dłużej.
Na jednym spotkaniu się skończyło, bo nie odbierałam od niego telefonów
Zmarnowałam 3 godziny swojego życia z nadzieją, że może jednak...
Teraz doszłam do wniosku, że nie ma się do czego zmuszać. Sama musisz sobie odpowiedzieć, czy ON Ci się podoba, czy tylko pasuje Ci jako kolega.
Nic na siłę.






Cytat:
Napisane przez shyla Pokaż wiadomość
Witam
Otóż podoba mi się pewien chłopak u mnie na wydziale, jest rok starszy więc nie mam z nim żadnych zajęć. Nie znam go, nie jesteśmy nawet na cześć, mamy tylko kontakt wzrokowy Chciałabym jakoś się z nim zapoznać, tylko w moim przypadku nie ma opcji żebym do niego zagadała, strasznie się go wstydzę... Znalazłam go na facebooku i tak sobie wymyśliłam, że może napisać mu wiadomość o treści "" (zaznaczam, że ja nie mam żadnego zdjęcia na facebooku, więc nawet nie będzie wiedział kto do niego pisze) myślicie że to dobry pomysł? Czy jakoś inaczej to rozegrać? Czy może w ogóle dać sobie spokój? Bo w sumie gdybym mu się podobała to sam by coś wykombinował... Proszę o jakieś rady, będę baaardzo wdzięczna
Ej no... zawsze możesz podejść i zapytać o cokolwiek o jakiegoś wykładowcę, czy coś. Co do wiadomości na fcb to troszkę dziwne, bo tak: napiszesz do niego, on nie będzie wiedział z kim ma doczynienia i raczej go zniechecisz, niż zachęcisz
Takie jest moje zdanie, bo szczerze powiedziawszy lepiej jak zobaczy Cię w całej klasie i okazałości, niz czającą się na fcb
Zresztą z doświadczenia wiem, że po napisaniu czegokolwiek do nieznajomego interesującego chłopaka, jeszcze na dodatek przez nieśmiałą niewiastę, nie skończy się to dobrze. Niewiasta owa bedzie analizować każde napisane słowo, a w rzeczywistości nawet nie spojrzy na kmiecia, bo będzie się bała jego reakcji na to wszystko, czy jej nie wyśmieje czy coś.
Jeśli chcesz czegokolwiek to zrób to na spontana w rzeczywistości, a nie przez internet no Oto moje skromne zdanie, a nieśmiałość da się przełamać
famra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-13, 13:37   #2483
skunny
Raczkowanie
 
Avatar skunny
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: to tu, to tam...
Wiadomości: 167
GG do skunny
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez famra Pokaż wiadomość

Najpierw odpowiedz sobie na pytanie, czy Ci się podoba i czy widzisz siebie z nim w związku jakimkolwiek. Bo po co się męczyć.
Byłam kiedyś na takiej randce. Chłopak niby wszystko ok. Przystojny, miły, wygadany no cud miód i jeszcze był we mnie wpatrzony jak w obrazek. Po prostu wszyscy gadali, że szansa nie do zmarnowania, tyle że... mi sie nie podobał. no nie było zupełnie chemii między nami (a dokładniej z mojej strony, bo ja się nie kryje z uczuciami)
Tak więc poszłam na to spotkanie z myślą, że może się jakoś do niego przekonam i jakoś to będzie... niby zapłacił za nas niby był miły, nie stawiał mnie w głupiej sytuacji, było wszystko normalnie. No właśnie. Zbyt normalnie. Po prostu no nie mogłam dłużej.
Na jednym spotkaniu się skończyło, bo nie odbierałam od niego telefonów
Zmarnowałam 3 godziny swojego życia z nadzieją, że może jednak...
Teraz doszłam do wniosku, że nie ma się do czego zmuszać. Sama musisz sobie odpowiedzieć, czy ON Ci się podoba, czy tylko pasuje Ci jako kolega.
Nic na siłę.
Ja mu się najwyraźniej spodobałam... Na drugim spotkaniu rzucił się z ustami na mój policzek nie chciałam, że by się tak do mnie zbliżał, mimo, że to taki niewinny gest... Wyczułam, że próbował się do mnie zbliżyć bardziej, ale ja się w tym momencie odwracałam. To były bardzo stresujące chwile dla mnie . Mam nadzieję, że da sobie spokój... W sobotę mieliśmy się spotkać, ale odwołałam, bo miałam dużo nauki. Już nie pisze ani na gg ani smsów, więc jest nadzieja
Chłopak jest ładny (mówię ładny, bo dla mnie ma jeszcze chłopięcą urodę), miły, ale też trochę dziecinny i czegoś mi brakuje...

Tylko, zaczęłam się nad sobą zastanawiać czy jest ze mną coś nie tak, że ja wolę starszych mężczyzn . Lepiej czuję się w ich towarzystwie... W czwartek idę się spotkać z facetem 14 lat starszym ode mnie. Nie wiem czy to dobry pomysł, bo nigdy nie spotkałam się z kimś o tyle starszym (oprócz mojego brata ). Jest to spotkanie czysto osobo-poznawcze. No zobaczę jak to będzie, ale z rówieśnikami dam chyba sobie spokój
skunny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-13, 14:09   #2484
shyla
Rozeznanie
 
Avatar shyla
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warsaw
Wiadomości: 901
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

famra
masz rację, nie
będę do niego pisać, bo faktycznie dokładnie tak by się to skończyło, że później w ogóle bałabym się na niego spojrzeć chciałabym do niego zagadać tylko kompletnie nie wiem w jaki sposób, o co zapytać itp, żeby nie wziął mnie za jakąś idiotkę...

asta9126
tak, jak czasem na niego spojrzę to on też akurat się na mnie patrzy, dobry znak wie o moim istnieniu kiedyś nawet się uśmiechnął (albo to nie było do mnie;] )


a tak poza tym to znów go dzisiaj widziałam, ale mam nadzieje że on mnie nie, bo brzydko wyglądałam... szybko uciekłam..
__________________
Zakochaj się, a każdy wszędzie, wszystkie rzeczy, wszystkie słowa oznaczać będą „miłość”. To samo dzieje się, kiedy kogoś utracisz.
J Carroll





shyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-13, 15:36   #2485
LostInTranslation
Rozeznanie
 
Avatar LostInTranslation
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 658
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez skunny Pokaż wiadomość
Ja mu się najwyraźniej spodobałam... Na drugim spotkaniu rzucił się z ustami na mój policzek nie chciałam, że by się tak do mnie zbliżał, mimo, że to taki niewinny gest... Wyczułam, że próbował się do mnie zbliżyć bardziej, ale ja się w tym momencie odwracałam. To były bardzo stresujące chwile dla mnie . Mam nadzieję, że da sobie spokój... W sobotę mieliśmy się spotkać, ale odwołałam, bo miałam dużo nauki. Już nie pisze ani na gg ani smsów, więc jest nadzieja
Chłopak jest ładny (mówię ładny, bo dla mnie ma jeszcze chłopięcą urodę), miły, ale też trochę dziecinny i czegoś mi brakuje...

Tylko, zaczęłam się nad sobą zastanawiać czy jest ze mną coś nie tak, że ja wolę starszych mężczyzn . Lepiej czuję się w ich towarzystwie... W czwartek idę się spotkać z facetem 14 lat starszym ode mnie. Nie wiem czy to dobry pomysł, bo nigdy nie spotkałam się z kimś o tyle starszym (oprócz mojego brata ). Jest to spotkanie czysto osobo-poznawcze. No zobaczę jak to będzie, ale z rówieśnikami dam chyba sobie spokój
Chyba rzeczywiście wolisz starszych facetów Chociaż głupio tak nie dać szansy chłopakowi, tylko dlatego, że jest "za młody" No ale jak pisała famra - nic na siłę Napisz potem jak to czwartkowe spotkanie
__________________
Dorośli są naprawdę bardzo dziwni.
LostInTranslation jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-13, 16:27   #2486
skunny
Raczkowanie
 
Avatar skunny
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: to tu, to tam...
Wiadomości: 167
GG do skunny
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez LostInTranslation Pokaż wiadomość
Chyba rzeczywiście wolisz starszych facetów Chociaż głupio tak nie dać szansy chłopakowi, tylko dlatego, że jest "za młody" No ale jak pisała famra - nic na siłę Napisz potem jak to czwartkowe spotkanie
Ja nie wiem czy można powiedzieć wprost, że nie daję mu szansy dlatego, że jest za młody Po prostu czegoś mi w nim brakuje (i to raczej nie są te dodatkowe lata ), a tym czymś jest charakter i charyzma - a tych cech zazwyczaj nabywa się z wiekiem
Napiszę - jeśli w ogóle będzie o czym

Edytowane przez skunny
Czas edycji: 2011-06-13 o 16:29
skunny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-13, 18:08   #2487
Cammila123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 231
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

O ja głupia . Za namową koleżanki wysłałam do tego chłopaka ze szkoły zaproszenie na nk chyba w piatek. Nie dość że nie przyjął, nie odrzucił i nawet nic nie napisał to dzisiaj się na mnie dziwnie patrzył... Nie wiem co zrobić, wiem ze nic na siłe, ale ja chce w końcu się przełamać a jak ma mi to wyjść skoro żaden nie chce mieć ze mną nic do czynienia. Przepraszam za narzekanie
Cammila123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-24, 12:13   #2488
famra
Raczkowanie
 
Avatar famra
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 179
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

czyżby wątek zamarł? a ja mam tyle do napisania...
famra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-24, 12:20   #2489
krtek_
Zadomowienie
 
Avatar krtek_
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 680
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez famra Pokaż wiadomość
czyżby wątek zamarł? a ja mam tyle do napisania...
to pisz, relacjonuj, chwal się

ja mam problem... idę dziś na spotkanie klasowe i będzie TEN koleś... nie wiem, czy pamiętasz, pisałam o nim na wątku, sytuacja podobna do twojej. kurczę, niby to było rok temu, niby przez ten czas gadaliśmy mało lub wcale, ale już się nastawiłam, że po końcu roku nigdy go nie zobaczę... a teraz, po dwóch miesiącach boję się trochę. będzie też dziewczyna z którą 'kręcił' (chyba, nie wiem, ploty takie chodziły) i która w pewnym sensie sprawiła, że już nie walczyłam o niego. cholera, jeszcze wczoraj nie pomyślałabym, że właśnie z zobaczeniem jego będę miała taki problem, a teraz wspominam, przeglądam stare zdjęcia... tęsknię no! nie wiem, jak mam się zachować na tym spotkaniu. chyba wychodzi na to, że go naprawdę kochałam...
__________________

Give thanks for unknown blessings already on their way.

2012: 55

2013: 13
tu piszę o przeczytanych książkach
krtek_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-24, 22:14   #2490
famra
Raczkowanie
 
Avatar famra
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 179
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez krtek_ Pokaż wiadomość
to pisz, relacjonuj, chwal się

ja mam problem... idę dziś na spotkanie klasowe i będzie TEN koleś... nie wiem, czy pamiętasz, pisałam o nim na wątku, sytuacja podobna do twojej. kurczę, niby to było rok temu, niby przez ten czas gadaliśmy mało lub wcale, ale już się nastawiłam, że po końcu roku nigdy go nie zobaczę... a teraz, po dwóch miesiącach boję się trochę. będzie też dziewczyna z którą 'kręcił' (chyba, nie wiem, ploty takie chodziły) i która w pewnym sensie sprawiła, że już nie walczyłam o niego. cholera, jeszcze wczoraj nie pomyślałabym, że właśnie z zobaczeniem jego będę miała taki problem, a teraz wspominam, przeglądam stare zdjęcia... tęsknię no! nie wiem, jak mam się zachować na tym spotkaniu. chyba wychodzi na to, że go naprawdę kochałam...
napiszę jutro, bo dziś nie mam głowy...
I jak sie zachowałas? W sumie ja na Twoim miejscu byłabym urocza, przyjazna i nienachalna... no ale w sumie wszystko sie moze zmienic pod napływem uczuć...
famra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:31.