Czy on mnie olewa? Czy ja sobie coś ubzdurałam??

[d0lcevita]

Napisane przez Doris1981

CDaj mu na przyszłość więcej oddechu, daj sobie więcej oddechu - pokaż, że rozumiesz, że pewne spotkania są jednak tylko i wyłącznie dla niego, to jego czas, jego kumple. To Wam naprawdę zaprocentuje w przyszłości. Naucz się odpuszczać.

bycie ze soba 24/7 to naprawdę nie ejst dobre rozwiązanie
miej swoje życie i daj jemu mieć swoje

[mysle_o_tobie]

Ehh ja i tak wiem, że on się odezwie. Pewnie jutro.. Ale ja poprostu lubię wyjaśniać sprawy od razu, a nie na następny dzień czy po paru dniach..

[Marwari]

Napisane przez mysle_o_tobie

Ehh ja i tak wiem, że on się odezwie. Pewnie jutro.. Ale ja poprostu lubię wyjaśniać sprawy od razu, a nie na następny dzień czy po paru dniach..

Sama sobie zaprzeczasz
Skoro chcesz wyjaśnić to napisz/zadzwoń a nie czekasz nie wiadomo na co... A jak on się nie odezwie jutro to co? Będziesz tydzen czekala?

[mysle_o_tobie]

Ok ja idę się kąpać i spać, bo jutro muszę wcześnie wstać. Napiszę jutro co i jak..

[201803290936]

Napisane przez mysle_o_tobie

Ehh ja i tak wiem, że on się odezwie. Pewnie jutro.. Ale ja poprostu lubię wyjaśniać sprawy od razu, a nie na następny dzień czy po paru dniach..

Ty niczego nie wyjaśniłaś, Ty mu zrobiłaś przykrość i obciach przy kolegach, pokrzyczałaś, rzuciłaś fochem i poszłaś. To jest WYJAŚNIANIE czegokolwiek od razu? Mylisz pojęcia.

Mam nadzieję, że on tym razem nie wyciągnie pierwszy ręki, uniesie się honorem i nieco Cię przetrzyma. Mała lekcja pokory i szacunku do partnera by Ci się przydała. Źle robisz, zmień myślenie.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Offtopowo rzekne tylko, ze mnie rozdraznilby sam tekst smsa. Tak ciezko uzyc slowa "Ciebie" zamiast jakies bzdurne "cb" pisac? Dodatkowo z malej litery. To jakas nowa moda? Rowniez czesto i gesto gimnazjalne dziewoje pisza "wg" zamiast "w ogole" czy "bd" zamiast "bede".
Rece opadaja a raczej "ReCe OpAdaJa KoFfaniutkie".

[Sondrina]

W ogóle masz cechy dziewczyny bluszcza. Zaprosił Cię na ten mecz, zeby potem nie było marudzenia, że nie spędził z Tobą niedzieli. Daj mu odetchnąć, pobyć samemu z kumplami. Trzeba znaleźć złoty środek. Rzadkie spotkania oddalają nas od siebie, bycie ze sobą non stop pozbawia nasz związek magii. I łatwo wtedy o uczucie znużenia.,
Ja ze swoim facetem studiuję razem, jesteśmy w jednej grupie i zazwyczaj wszędzie razem chodzimy, bo mamy wspólnych znajomych. Jestem w nim zakochana, ale takie pogaduchy do 5:30 rano w babskim gronie mają swój niepowtarzalny urok W piątek widziałam się z nim od rana do 18, a na 21 umówiłam się ze swoimi ladies na wieczorek przy winku, a on poszedł pograć z kumplami I oboje to przeżyliśmy i jak się wczoraj widzieliśmy, to było gorąco, bo mieliśmy troszkę czasu by się stęsknić i było o czym rozmawiać

[malaDarunia]

Napisane przez mysle_o_tobie

Skoro to męski wypad, to po co on mnie zapraszał?? On nie miał nic przeciwko i jego kumple też. Wręcz przeciwnie- świetnie się bawiliśmy dopóki nie musiałam jechać do domu i nie było tej "akcji" ..

po to, żebyś znowu nie strzelała z pi..., że chodzi sobie z kolegami grać w piłkę. powiedział to na odczepnego miejąc nadzieję, że powiesz sama że zmykasz, bo coś tam masz w planach i zostawisz go w spokoju, żeby mógł się wybiegać za tą piłką.
bo co miał Ci powiedzieć? "sorry ale wiesz-idź do domu bo ja teraz będę grał w piłkę i nie będę miał czasu z Tobą siedzieć" ??

[d0lcevita]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;18670347]Offtopowo rzekne tylko, ze mnie rozdraznilby sam tekst smsa. Tak ciezko uzyc slowa "Ciebie" zamiast jakies bzdurne "cb" pisac? Dodatkowo z malej litery. To jakas nowa moda? Rowniez czesto i gesto gimnazjalne dziewoje pisza "wg" zamiast "w ogole" czy "bd" zamiast "bede".
Rece opadaja a raczej "ReCe OpAdaJa KoFfaniutkie".
[/QUOTE]

tak myśle że bardzo ciężko jest napisać Ciebie zamiast cb....kciuk się zapewne przegrzewa

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Napisane przez Sondrina

W ogóle masz cechy dziewczyny bluszcza.

możliwe

[klempaa]

No po prostu ten wątek mnie rozwalił Dziewczyno, ile Wy macie lat? 13?

No ale zbieram juz sie z podłogi i odpowiadam


1) Zacznijmy od tego, ze w ogóle niepotrzebnie tam (na tą piłkę) poszłaś. Wychodzę z założenia, że oboje z TŻtem mamy swoich znajomych, zainteresowania i sprawy- nie robię mu scen, gdy chce spotkac się z kumplami, nie robię scen, gdy mają ochotę posiedziec do rana i wypic kilka piw- bo w tym nie ma nic strasznego. I on rownież nie strzela focha, gdy chcę umawiam sie z kumpelami albo przychodzi do mnie na noc przyjaciółka i plotkujemy do bladego świtu.

Podejrzewam, że oplatasz swojego TŻta tak ściśle, że on woli zaprosic Cię na męski wypad (z cichą nadzieją i ściskaniem kciuków, ze powiesz, że nie mozesz), niz doświadczyc awantury/obrażania się/nie odzywania czy czegos w ten deseń.

2) Nie rozumiem, czemu miał Cię odwozic do domu. Co Ty nóżek nie masz a mieszkasz w środku ciemnego lasu pełnego gwałcicieli? No ale dobrze, skoro macie taki układ to miło z jego strony. Mówił że odwiezie i nie mógł? Ty się ciesz, że kolegę poprosił by to zrobił- ja bym była mile zaskoczona a nie obrażona (pomijając fakt, że mam swój samochód :P)

3) Siedzisz na gg, jestes załamana, że nie pisze pierwszy (bo zawsze pisze pierwszy!) i zamartwiasz się, że opisiku nie ma. No po prostu cyrk na kółkach Zalezy Ci na wyjaśnieniu sprawy- zadzwon i pogadajcie. Wolisz zachowywac się jak rozpieszczona gimnazjalistka- powodzenia w budowaniu związku

4) Grał w piłkę i telefonu nie odbierał. No po prostu tragedia na skalę światową. Niby jak miał odebrac?

5) Rozumiem faceta. Tez bylabym zła, i to mocno.


I tak w ogóle: po co, wyjasnij mi po co idziesz na męskie spotkanie, na którym grają w piłkę? Tak Cię to fascynuje, jak patrzysz jak biegają po boisku? Co Ty kurcze tam niby robisz?



Moja rada: DOROŚNIJ

[limonka1983]

Napisane przez mysle_o_tobie

O to chodzi, że ja nie wiem co napisać, a on zawsze się pierwszy odzywał. I ja jestem zła, ale zarazem nie wytrzymuję jak widzę, że on jest na GG... Co ja mam napisać? Poprostu hej? i co, mamy rozmawiać jak gdyby nigdy nic, skoro mnie to boli jak się zachował...

Słodka jesteś, wiesz? Królewno, wpierw dorosnij, a potem bierz i za "związek". Skoro z powitaniem masz problem (oczywiscie, gdy już przełamiesz się i postanowisz się odezwać), to boję się o psychikę Twego faceta... Co on biedny musi znosić na co dzień?

[kermitowa]

Autorko wątku radziłabym Ci sie zastanowic nad tym zwiazkiem a w szczególnosci nad Twoim zachowaniem, bo na dluzsza mete nikt takiego zachowania nie wytrzyma, a zachowanie z Twojej strony w stosunku do chlopaka jest delikatnie mowiac nienormalne.

Zajmij sie swoimi sprawami, i daj mu troche wolności w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

[zabcia331]

Ja swojemu popuściłam bo narzekał na brak wolności aż w końcu oddalił się ode mnie całkowicie i przestał kochać.

[yoona]

poprawil mi humor ten wątek

[kermitowa]

Napisane przez zabcia331

Ja swojemu popuściłam bo narzekał na brak wolności aż w końcu oddalił się ode mnie całkowicie i przestał kochać.

Może zabrzmi to zbyt ogólnie ale mi przychodzi na myśl ze po prostu to nie było to i tyle.

[rybkie]

bosheto gg to jakas wyrocznia jest czy jak?ja chyba za stara jestem na takie zwiazki

[mysle_o_tobie]

Napisał dziś do mnie w dzień, że przeprasza za swoje wczorajsze zachowanie. Nie mieliśmy się jak dzisiaj spotkać, bo ja miałam wieczorem zajęcia, a on ćwiczył.

A co do tego pisania "cb" itp. To każdego sprawa jak kto pisze. Ja raz piszę "Ciebie", innym razem "cb".. Nie uważam to za brak szacunku. Zresztą każdy ma swoje zdanie na ten temat.

Nie wiem czy przesadzam ze spotykaniem się z nim, bo gdybym powiedziała mu, że nie pójdę na ten mecz, to on by zaraz wypytywał dlaczego? Mówiłby, no weź chodź, ja chcę, żebyś była.. Więc nie widzę problemu czemu mam nie chodzić. Czasem odpuszczę, ale czasem będę chodzić z nim i znajomymi.

[yoona]

on CIebie przeprosil? i sprawa zalatwiona? a Ty?

[mysle_o_tobie]

Ja go też przeproszę, ale na żywo. On pewnie też to zrobi prosto w oczy, bo wiadomo jak to przez SMS.

[szkrab_b]

Ja uważam, że sama też powinnaś czasem zacząć rozmowę bo w końcu obydwoje jesteście w tym związku a nie tylko on !

[Sondrina]

To nie on powinien Cię przepraszać, ale Ty jego, więc doceń to, ze on pierwszy wyciągnął rękę na zgodę...Afera o opis na GG> Hmm...Może Ty masz tak, gdy dopada Cię PMS? Ja wtedy też czepiam się mojego faceta o jakieś rzeczy z kosmosu, że wieczorem mi samej głupio i go przepraszam. Przeproś go i spróbuj się więcej nie przejmować drobnostkami, a będziesz szczęśliwsza

[nicolle90]

klempaa

"No po prostu ten wątek mnie rozwalił Dziewczyno, ile Wy macie lat? 13? "



ech.. a nawet jeśli ma 13, to co? Każdy ma swoje problemy i one są dla niego ważne. Różne problemy w różnym wieku. Same przez nie przechodziłyśmy i każda z nas musiała to przeżyć i się nauczyć.

a teraz do autorki wątku to
-> co do "zawsze on pisał pierwszy". Moja koleżanka kiedyś miała takiego chłopaka do którego zawsze pierwsza wyciągała rękę podczas kłótni. Aż wkońcu się zdenerwowała mówiąc "zawsze to ja pierwsza pisze, tym razem tak nie będzie!". Twój chłopak chyba ma to właśnie teraz

-> rozumiem Cię w pewnym sensie, że poirytowało Cię Jego zachowanie, bo chciałaś spędzić pewnie z Nim czas po meczu itd., chociażby ta intymna chwila w samochodzie kiedy możecie normalnie porozmawiać a nie przy kumplach. Ale następnym razem przy pożegnaniu musisz powiedzieć coś w stylu "oj kochanie myślałam, że spędzimy dziś więcej czasu sam na sam, mam nadzieję, że nadrobimy to następnym razem, hm?"
Takie miłe pożegnanie da Mu do myślenia a i Ty spojrzysz na to inaczej, obojgu na pewno zrobi się lepiej.

->W rozmowie o tym, podkreśl, że rozumiesz, że mógł się zdenerwować i miał trochę w tym racji, ale poproś aby zrozumiał też Ciebie. Powiedz też, że nie chcesz kłócić się więcej o głupotki i żeby było już dobrze, a w przyszłości zwracał na Ciebie choć trochę większą uwagę.


Powodzenia

[szkrab_b]

nicolle90 respect ! mądre słowa !

dodałabym jeszcze abyś mu powiedziała to co nam tu napisałaś on zrozumie.

[nicolle90]

Napisane przez szkrab_b

nicolle90 respect ! mądre słowa !

dodałabym jeszcze abyś mu powiedziała to co nam tu napisałaś on zrozumie.

zastanawiam się czy to ironia?
i czy to "dodałabym jeszcze abyś mu powiedziała to co nam tu napisałaś on zrozumie" w ogóle do mnie? :P

[szkrab_b]

Napisane przez nicolle90

zastanawiam się czy to ironia?
i czy to "dodałabym jeszcze abyś mu powiedziała to co nam tu napisałaś on zrozumie" w ogóle do mnie? :P

Nie, to nie ironia
a tamto to do autorki

[kajkaaa]

Napisane przez nicolle90

klempaa

"No po prostu ten wątek mnie rozwalił Dziewczyno, ile Wy macie lat? 13? "



ech.. a nawet jeśli ma 13, to co? Każdy ma swoje problemy i one są dla niego ważne. Różne problemy w różnym wieku. Same przez nie przechodziłyśmy i każda z nas musiała to przeżyć i się nauczyć.

a teraz do autorki wątku to
-> co do "zawsze on pisał pierwszy". Moja koleżanka kiedyś miała takiego chłopaka do którego zawsze pierwsza wyciągała rękę podczas kłótni. Aż wkońcu się zdenerwowała mówiąc "zawsze to ja pierwsza pisze, tym razem tak nie będzie!". Twój chłopak chyba ma to właśnie teraz

-> rozumiem Cię w pewnym sensie, że poirytowało Cię Jego zachowanie, bo chciałaś spędzić pewnie z Nim czas po meczu itd., chociażby ta intymna chwila w samochodzie kiedy możecie normalnie porozmawiać a nie przy kumplach. Ale następnym razem przy pożegnaniu musisz powiedzieć coś w stylu "oj kochanie myślałam, że spędzimy dziś więcej czasu sam na sam, mam nadzieję, że nadrobimy to następnym razem, hm?"
Takie miłe pożegnanie da Mu do myślenia a i Ty spojrzysz na to inaczej, obojgu na pewno zrobi się lepiej.

->W rozmowie o tym, podkreśl, że rozumiesz, że mógł się zdenerwować i miał trochę w tym racji, ale poproś aby zrozumiał też Ciebie. Powiedz też, że nie chcesz kłócić się więcej o głupotki i żeby było już dobrze, a w przyszłości zwracał na Ciebie choć trochę większą uwagę.


Powodzenia

No w końcu Ktoś z konkretnymi radami ! )