2008-02-12, 21:45 | #61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
|
Dot.: wolontariuszka:)
Też się obawiam hospicjów, bo jestem niedoświadzona.. poza tym chyba za wrażliwa.. Nie wiem ,ale chyba zacznę od czegoś innego.
Pomyślałam o domu dziecka. Mogłabym np. przychodzic i zajmowac czas dziecku, bawic się, albo też pomogac w nauce.. Chętnie bym to robiła Aninku, na pewno potrzebują! MOżesz wuszukac w necie różne placówki i ich ogłoszenia, zastanowic się na spokojnie w domku nad różnymi i pójsc już prawie zdecydowana, dopytac co i jak.
__________________
|
2008-02-12, 21:52 | #62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: wolontariuszka:)
Pewnie się już tu wypowiadałam, ale...
Sama mam 16 lat, w zeszłym roku rozpoczęłam 'pracę' w wolontariacie i 2 razy w tygodniu chodzę do świetlicy socjoterapeutycznej. Tam bawię się z dziećmi, rozmawiam, odrabiam lekcje itp. Jeśli któraś nie jest do końca pewna czy będzie umiała odnaleźć się w hospicjum, patrzeć na cierpienie dzieciaczków to może na początek świetlica? Co do domu dziecka - trzeba być na 100% zdecydowanym, że wolontariat to na dłuższą metę. Dzieci bardzo się przywiązują do opiekunów i później źle przeżywają rozstanie...
__________________
studia |
2008-02-12, 22:04 | #63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
|
Dot.: wolontariuszka:)
Wiem o tym.. Dlatego daję sobie czas..
__________________
|
2008-02-13, 13:37 | #64 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 535
|
Dot.: wolontariuszka:)
co się tyczy wrażliwości i silnej psychiki. ja od ponad 5 lat leczę się na ciężką depresję, a między czasie pracowałam w Domu Opieki Społecznej. jestem bardzo wrażliwa i często mam ciężkie dni, ale tą pracę kochałam ponad wszystko. to właśnie wrażliwych ludzi potrzeba w takich miejscach. może to brzmi nieprawidziwie, ale dopiero po podjęciu takiej pracy zaczyna się to rozumieć. byłam z siebie dumna. bo jeśli nie ja im pomogę to kto? mogą trafić na kogoś złego, niewrażliwego, kogoś kto swoją pracę będzie wykonywał mechanicznie. wrażliwość to magiczna cecha, pozwala dostrzec więcej.
__________________
|
2008-04-23, 17:22 | #65 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 716
|
Dot.: wolontariuszka:)
Dziewczyny a czy jest ktoras z Was z Wrocławia i wie gdzie mozna sie zglosic zeby zostac wolontariuszka?czy musze isc do jakiegos centrum wolontariatu czy moge poprostu pojsc do domu dziecka i powiedziec ze chce zajmowac sie dzieciakami? mam 20 lat.
|
2008-08-23, 01:50 | #66 |
Zadomowienie
|
Dot.: wolontariuszka:)
Odświerzam wątek dziewczęta czy ,któraś wspolpracuję z Poznańskimi placówkami?
|
2008-08-26, 15:00 | #67 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: wolontariuszka:)
W hospicjum mozna zostać wolontariuszem. Są dwa rodzaje wolontariatu: medyczny- gdzie się poświęca czas i uwagę pacjentom oraz akcyjny-gdzie się pomaga przy różnych akcjach.
W tym roku ruszy duża akcja dotycząca wolontariatu w hospicjach, zostanie ona skierowana do szkół ponadgimnazjalnych. Ja na początku podchodziłam z dużym dystansem do wolontariatu w hospicjum, ale zostałam akcyjnym, pomagałam przy akcjach, różnych imprezach i tak zostało do dziś. |
2008-08-26, 15:04 | #68 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: wolontariuszka:)
Bardzo często można sopotkać się z tym, że przychodzą młodzi ludzie np fryzjerka i czesze pacjentów, obcina włosy w ramach wolontariatu z drugiej strony mozna poczytać książke , zabrać młodego pacjenta na spacer, do kina.
|
2008-10-14, 13:16 | #69 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 637
|
Dot.: wolontariuszka:)
a wiecie coś na temat EVSu? Wolontariatu Europejskiego? Ja na coś takiego wyjechałam można by dłuuuugo pisać ale zasada jest taka, że można wyjechać za granicę na okres do 12 miesięcy na wolontariat (os. w wieku 18-30 lat). Projekty różne, poprzeczne i podłużne.
__________________
www.pajacyk.pl / zapuszczam włosięta |
2008-10-14, 13:53 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: WOLONTARIAT - ważne!
Polecam bazę organizacji pozarządowych na ngo.pl, lub szukanie na własną rękę - domy opieki, domy dziecka itp.
|
2008-10-25, 17:32 | #71 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 614
|
Dot.: wolontariuszka:)
Dziewczyny które pracowały w domach dziecka. Pracowałyście z dziecmi w jakim wieku? Bo ja od poniedziałku zaczynam prace w wolontraiacie z tymi najmłodszymi. (dzieci od pół roku do 2 lat) Czy któraś ma doświadczenie w pracy z takimi dziećmi? Czy takie maluchy szybko się przywiązują? Bo dzisiaj jak miałam spotkanie organizacyjne, byłam w szoku weszłyśmy z koleżanką na sale do tych maluchów..i szok.. każde dziecko wyciąga rączki żeby je nosić, bawić..przytulać. Jaka jest praca z takimi dziećmi?
__________________
Gdy się zobaczyło tylko raz piękno szczęścia na twarzy ukochanej osoby, wiadomo już, że dla człowieka nie może być innego powołania, jak wzbudzanie tego światła na twarzach otaczających nas ludzi. — Albert Camus |
2008-10-25, 22:23 | #72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z domu :-)
Wiadomości: 3 454
|
Dot.: wolontariuszka:)
Przez rok byłam wolontariuszką u osób niepełnosprawnych, chodziłam wtedy do liceum i była to moja pierwsza styczność z niepełnosprawnością...pom imo początkowych problemów, łez przełamałam się i było super...Nauczyłam się radości od moich podopiecznych, optymizmu, uśmiechu...
Teraz miałam przerwę dość długą - 4 lata - i chcę znowu zacząć być wolontariuszką... Myślałam o Domu Dziecka - nawet byłam ostatnio - i co mnie zaskoczyło Pani nie przyjeła mnie za dobrze, na wstępie powiedziała, że nie ma za dobrych doświadczeń z wolontariuszami i gdyby nie to, że moja koleżanka tam jest wolontariuszką i na Nią się powołałam pewnie nie miałabym co liczyć na dalszą rozmowę.. Mam czekać do wtorku i zobaczymy co Pani powie...Na szczęśćie to nie jedyna placówka w moim mieście więc jak nie tu to gdzie indziej... |
2008-10-27, 11:24 | #73 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: wolontariuszka:)
Cytat:
trudna. zważywszy na to, iż potrzeba akceptacji,miłości,dotyku u tych dzieci jest o wiele większa. i przywiązaują się bardzo szybko. musisz pamietać o dwóch najważniejszych rzeczach . 1. wyłącz emocje. 2.zawsze ale to zawsze musisz być u nich, kiedy mówisz, że będziesz. dasz radę. |
|
2008-10-27, 18:01 | #74 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 614
|
Dot.: wolontariuszka:)
Cytat:
A wy ..spotkałyście dzieci z chorbą sierocą? Ale dzieciaki naprawde przesłodkie. wszytskie chca być przytulane i głaskane czuję że się spełnie w tej roli
__________________
Gdy się zobaczyło tylko raz piękno szczęścia na twarzy ukochanej osoby, wiadomo już, że dla człowieka nie może być innego powołania, jak wzbudzanie tego światła na twarzach otaczających nas ludzi. — Albert Camus |
|
2008-10-28, 07:56 | #75 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: wolontariuszka:)
nie spotkałam się.
ciesze się ,że odnajdujesz się w tej roli, wolontariat to naprawdę super sprawa. powodzenia dalej i trzymam kciuki za Ciebie |
2008-10-28, 18:14 | #76 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 614
|
Dot.: wolontariuszka:)
dziękuje baardzo Jutro znowu jadę już się nie mogę doczekać tych słodziaków
__________________
Gdy się zobaczyło tylko raz piękno szczęścia na twarzy ukochanej osoby, wiadomo już, że dla człowieka nie może być innego powołania, jak wzbudzanie tego światła na twarzach otaczających nas ludzi. — Albert Camus |
2008-10-29, 09:00 | #77 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: wolontariuszka:)
proszę.
__________________
|
2009-01-08, 12:11 | #78 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 121
|
Dot.: wolontariuszka:)
Znalazlam watek wiec moze i ja sie wypowiem
W liceum pracowalam jako wolontariuszka z dziecmi ktore mialy problemy w nauce, organizowalam z przyjaciolka takie popoludnia dla dzieci ktore wlasnie sobie nie radzily a my moglysmy pomoc. Zazwyczaj byly to dzieci z podstawowki. Bylam tez w takiej organizacji "klub osmiu wspanialych" i tam organizowalismy juz na wiesza skale integracyjne dyskoteki dla dzieci biednych i niepelnosprawnych, zbieralismy prezenty na wigilie dla dzieci z ubozszych rodzin itd. W miedzyczasie pracowalam tez w takim przedszkolu dla dzieci z problemami. Jak wyjechalam do Angli zaczelam prace w ksiegarni (oxfam) z ktorej dochod idzie na charytatywne cele - powiem szczerze to chyba byla najnudniejsza forma wolontariatu A ostatnio udalo mi sie wyjechac na miesiac do Indi. Bylam tam wolontariuszka i pracowalam z dziecmi z hiv i adis, z dziecmi ze slumsow i w centrum adopcyjnym z takimi kilkutygodniowymi maluchami . Z tymi starszymi dziecmi przeprowadzalismy lekcje - (matematyka, angielski, plastyka, sport) ale generalnie chodzilo o to zeby spedzic czas z dziecmi bo one chyba tego najbardziej potrzebowaly. To bylo niesamowite doswiadczenie i z checia bym to powtorzyla. Dzieciaki byly wspaniale, i pomimo tego jak wyglada ich zycie, potrafia sie usmiechac i cieszyc z blachostek. Mysle ze ten wyjazd dopiero mi uswiadomil, jak wielu rzeczy w zyciu sie nie docenia.. Powiem szczerze jestem szczesliwa kiedy moge zrobic cos dla innych, i jak kiedys gdzies przeczytalam wolontariat to jest forma uzaleznienia |
2009-01-08, 12:43 | #79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: wolontariuszka:)
onna a na jakiejs zasadzie do Indii wyjechalas?
nie balas sie? |
2009-01-08, 12:55 | #80 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 121
|
Dot.: wolontariuszka:)
Moj uniwersytet (studiuje w angli) organizowal wlasnie taki wyjazd w ramach wolontariatu. Razem ze mna wyjechalo 25 osob. Czy sie balam? Przed wyjazdem nie, bo nie zdawalam sobie sprawy jak to bedzie wygladać, pozatym bylam zbyt podekscytowana . Bedac tam, mielismy jedna bardzo nieprzyjemna sytuacje i wtedy sie balam bo nie czulam sie bezpiecznie. Niektorzy z nas wrocili wczesniej, ja powiem szczerze tez sie nad tym zastanawialam ale ciesze sie ze zostalam do konca bo spotkalo mnie jeszcze wiele pozytywnych sytuacji
|
2009-01-08, 13:55 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: wolontariuszka:)
podziwiam za odwage i troche zazdroszcze doswiadczenia
ja zawsze chcialam wyjechac gdzies daleko do afryki czy gdzies ale coz to tylko plany .marzenia checi a dalko do realizacji |
2009-01-08, 17:36 | #82 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z domu :-)
Wiadomości: 3 454
|
Dot.: wolontariuszka:)
A ja od dzisiaj jestem wolonatriuszką w szpitalu dziecięcym na oddziale onkologii. Jak na pierwszy raz to było super, maluchy są cudowne i wcale a wcale nie widać że są chore. Zresztą przy zabawie ja wcale o tym nie myślałam, dopiero jak wracałam do domu uświadomiłam sobie jak chore są te dzieci. Ale o tym się nie myśli.
Onna - Kochana, jak ja Ci zazdroszczę Indii...ja zawsze marzyłam i marzę, żeby wyjechać tam własnie jako wolonatriuszka. Jestem zakochana w tym kraju...ale boję się tak sama jechać tam...i nie wiem jak można taki wolontariat zagraniczny załatwiać...tyle słyszy się o oszustach... |
2009-01-08, 17:59 | #83 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: wolontariuszka:)
noi ang u mnie jest bariera bo znac trzeba b.dobrze
|
2009-01-08, 18:01 | #84 |
Zakorzenienie
|
Dot.: wolontariuszka:)
ja w ciągu studiów byłam wolontariuszką w świetlicy opiekuńczo - wychowawczej, w klinice psychiatrii i w szpitalu dziecięcym na oddziale hematologii. po studiach przerwałam wolontriat, ale brakuje mi tego i zamierzam znowu chodzić do dzieciaków do szpitala.
|
2009-01-09, 11:04 | #85 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 121
|
Dot.: wolontariuszka:)
Brook, angielskiego zawsze da sie nauczyc, ja w liceum prawie niezdalam z angielskiego, a teraz studiuje w angli
Morenica, zdecydowanie odradzam jechanie samemu tymbardziej w rejony ktore potrzebuja pomocy.. Tam moze byc naprawde niebezpiecznie. Co do oszustow to racja ja chyba tez bym sie bała załatwiać cos tylko przez internet.. A w polsce nikt nie organizuje takich wyjazdow? Ja tez zawsze chcialam wyjechac gdzies daleko na wolontariat, ale szczerze mowiac nigdy nie przypuszczalam ze mi sie to uda. Az tu pewnego dnia, zobaczylam ogloszenie i udalo sie.. Takze dziewczyny pamietajcie ze zycie jest pelne niespodzianek i nigdy nie wiadomo co nas spotka kolejnego dnia |
2009-11-10, 17:29 | #86 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 281
|
Dot.: WOLONTARIAT - ważne!
hej
a jakie trzeba mieć wykształcenie żeby zostać wolontariuszką? i czy znacie może jakieś wolontariaty w Bydgoszczy? |
2009-11-11, 20:19 | #87 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 342
|
Dot.: wolontariuszka:)
zależy gdzie chcesz być wolontariuszka... w jakiej organizacji, Fundacji itd. generalnie są przeszkolenia dla nowych osób a czasami wystarczą dobre chęci ....
ja udzielam sie w Fundacji, wcześniej w Stowarzyszeniu - robię to dla własnej satysfakcji, jestem typem społecznika
__________________
"Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie dopóki celu nie osiągnie." |
2009-11-12, 18:13 | #88 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 99
|
Dot.: wolontariuszka:)
we mnie od lat siedzi taka potrzeba pomocy innym, ale zawsze brakowało mi chyba odwagi aby się w ten sposób udzielać (wyjątek-akcje wośp) odwagi aby przełamać nieśmiałość
jednak dziś zapisałam się na szkolenia do centrum wolontariatu i choćby nie wiem co a pójdę! że chcę to wiem, ale pod skórą po prostu czuję, że muszę spróbować ... -onna- gratuluję odwagi, doświadczenia z tego wyjazdu muszą być niesamowite
__________________
tymczasowo za granicą |
2009-11-16, 22:17 | #89 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 862
|
Dot.: wolontariuszka:)
Właśnie od dłuższego czasu przymierzam się do zostania wolontariuszką. Mam wolne wieczory, które spędzam samotnie, więc dlaczego nie mogę ich wykorzystać pomagając innym, tym bardziej, że tego chcę? Nie znam Warszawy, nie wiem gdzie mogę się zgłosić, może któraś wolontariuszka ze stolicy mi pomoże? Nie będę ukrywać, że bardzo mnie interesuje praca z dziećmi w domu dziecka, oraz dzieciaczkami na oddziale onkologicznym.
Ale gdzieś indziej także bardzo chętnie pomogę. Czy któraś z warszawskich wolontariuszek da mi jakieś instytucje gdzie jest zapotrzebowanie na wolontariuszy? |
2009-11-17, 18:30 | #90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 894
|
Dot.: wolontariuszka:)
Hej Ja jestem wolontariuszką w poradni i pomagam odrabiać lekcje. Mam do Was pytanie, może macie jakieś pomysły na jakieś ciekawe zabawy związane z ortografią? Tak żeby zachęcała a nie odstraszała. Może jakieś strony znacie, bo ja póki co znajduję same z podręcznikami...
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:30.