Prześladowanie przez komunikator... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-11-26, 20:43   #1
nadto_skomplikowana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 444
Unhappy

Prześladowanie przez komunikator...


Witam was.. Mam dziwny problem i nie wiem, co robić...

Przed laty poznałam na wakacjach 3 lata starszego K. Wtedy zauroczyłam się niemal natychmiast. Nasze drogi się szybko rozeszły, ja wróciłam na Pomorze, a on do Warszawy.

Utrzymywaliśmy jednak kontakt, pisaliśmy coraz częściej, wysyłałam mu też zdjęcia (amatorsko interesuję się robieniem artystycznych zdjęć typu "akt"). Bardzo mu się podobały, co wtedy uznawałam za wyraz uwielbienia (choć na zdrowy rozum, jakiemu facetowi nie podobałyby się zdjęcia nagiej dziewczyny, nawet te z "ukrytymi" piersiami itp. ).

Nie miałam wtedy faceta. K. również słał mi zdjęcia, i tak przez jakiś czas.

Lecz od 10 miesięcy jestem w związku z cudownym chłopakiem. Obecność R. w moim życiu poskutkowało decyzją o niepraktykowaniu dalszej wymiany fotografii z K., ze względu na szeroko pojętą wierność mojemu zazdrośnikowi R. K., rozczarowany, odezwał się po paru miesiącach - czyli przedwczoraj. Ta rozmowa stała się początkiem "prześladowania", które może nie trwa długo, ale zdołało mnie przyprawić nieraz o przyspieszone bicie serca.

K. dowiedział się, że wciąż jestem "zajęta", lecz mimo to nadal prosił o zdjęcia. W chwili słabości zgodziłam się - napisałam, że zrobię parę (zdecydowałam, że takie najzwyklejsze, na których nie ma ani centymetra golizny patrząc od obojczyków w dół, choć K. pewnie myślał o zupełnie innych ). Mimo wszystko jednak zastrzegłam, że ta rozmowa pozostanie tajemnicą, a moje archiwum - usunięte. Po to, by nie wzbudzać niepotrzebnych dyskusji, podejrzeń.

Parę chwil później usunęłam archiwum. Odezwał się mój zdrowy rozsądek, doszłam wreszcie do wniosku, że nie zrobię tych zdjęć. I po paru minutach doszła do mnie wiadomość od nieznajomego numeru - przekopiowana i wklejona prosto z rozmowy z K.
Dotyczyła usunięcia archiwum i zachowania tajemnicy. Słowo w słowo.

Pół godziny później dostałam kolejną taką wiadomość, tym razem było to skopiowane "wiesz, mój facet jest okrutnie zazdrosny". Zablokowałam tę osobę i skasowałam archiwum, lecz niechcąco usunęłam ją z listy ignorowanych, logując się na gg w komórce. Tam zresztą rozmawiałam o tym "nieznajomym" z K. opowiadając o strachu, że jeśli ktoś ma dostęp do mojej rozmowy, to ma również do kontaktów, w tym do R. <- [użyłam pełnej formy imienia] K. obiecał, że zmieni nr i zrobi formata, bo to do niego ktoś musiał się włamać i pewnie ma jakiegoś wirusa (podobno nie pierwszy raz to się zdarzyło). Zapewnił, że nie ma się czym martwić i że ten człowiek nie może mieć dostępu do moich kontaktów.

Dziś jednak dostałam kolejną wiadomość, tym razem wpisaną 'normalnie' - "R.[pełna forma imienia] wszystkiego się dowie". Przestraszyłam się, ale jednocześnie moją uwagę przykuło użycie imienia w całości, co może się równać z tym, że to nadal było tylko 'śledzenie' archiwum K.

Mimo wszystko boję się bardzo, że ta osoba może mieć jednak dostęp do MOICH danych... że napisze coś kompromitującego do R., prześle mu rozmowę...
Pomyślałam, że w razie problemu, przyznam R, że chodziło o zwykłe zdjęcia, ale boję się, że przez kontekst rozmowy (trochę flirtu, przyznaję się ) którą prowadziłam z K. wyda mu się, że go oszukuję i to w dużo "ważniejszych" sprawach niż fotografie (choć tak nie jest! )

Słowem, nie wiem co robić. Wyprzedzić fakty i powiedzieć o tym R.? Czekać? Mieć nadzieję, by to już się nie rozwinęło dalej i nie dotarło do R.? Boję się najbardziej jego reakcji... Niedopuszczenia moich wyjaśnień...
nadto_skomplikowana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-26, 21:03   #2
depressed1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

Na Twoim miejscu starałbym się powiedzieć o wszystkim R. Znajdź dobry moment, może napisz mu list jeśli obawiasz się że nie da Ci wyjaśnić - przecież wszystko da się wyjaśnić jeśli nie jesteś pewna.
Jestem facetem i wiem, że zabolałoby mnie to gdybym się dowiedział tego od mojej kobiety, ale jeszcze bardziej zabolałoby mnie gdybym dowiedział się od obcego faceta - uwierz mi, z meskiego punktu widzenia, wtedy to już w ogóle nie bęzie chciał słuchać żadnych wyjaśnień.

Ja bym napisał list - choćby z ciekawości przeczyta go w całości. I daj mu chwilę czasu na oswojenie się z tym wszystkim
depressed1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-26, 21:07   #3
juuuleczkaaa
Raczkowanie
 
Avatar juuuleczkaaa
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 42
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

Cytat:
Napisane przez nadto_skomplikowana Pokaż wiadomość
Witam was.. Mam dziwny problem i nie wiem, co robić...

Przed laty poznałam na wakacjach 3 lata starszego K. Wtedy zauroczyłam się niemal natychmiast. Nasze drogi się szybko rozeszły, ja wróciłam na Pomorze, a on do Warszawy.

Utrzymywaliśmy jednak kontakt, pisaliśmy coraz częściej, wysyłałam mu też zdjęcia (amatorsko interesuję się robieniem artystycznych zdjęć typu "akt"). Bardzo mu się podobały, co wtedy uznawałam za wyraz uwielbienia (choć na zdrowy rozum, jakiemu facetowi nie podobałyby się zdjęcia nagiej dziewczyny, nawet te z "ukrytymi" piersiami itp. ).

Nie miałam wtedy faceta. K. również słał mi zdjęcia, i tak przez jakiś czas.

Lecz od 10 miesięcy jestem w związku z cudownym chłopakiem. Obecność R. w moim życiu poskutkowało decyzją o niepraktykowaniu dalszej wymiany fotografii z K., ze względu na szeroko pojętą wierność mojemu zazdrośnikowi R. K., rozczarowany, odezwał się po paru miesiącach - czyli przedwczoraj. Ta rozmowa stała się początkiem "prześladowania", które może nie trwa długo, ale zdołało mnie przyprawić nieraz o przyspieszone bicie serca.

K. dowiedział się, że wciąż jestem "zajęta", lecz mimo to nadal prosił o zdjęcia. W chwili słabości zgodziłam się - napisałam, że zrobię parę (zdecydowałam, że takie najzwyklejsze, na których nie ma ani centymetra golizny patrząc od obojczyków w dół, choć K. pewnie myślał o zupełnie innych ). Mimo wszystko jednak zastrzegłam, że ta rozmowa pozostanie tajemnicą, a moje archiwum - usunięte. Po to, by nie wzbudzać niepotrzebnych dyskusji, podejrzeń.

Parę chwil później usunęłam archiwum. Odezwał się mój zdrowy rozsądek, doszłam wreszcie do wniosku, że nie zrobię tych zdjęć. I po paru minutach doszła do mnie wiadomość od nieznajomego numeru - przekopiowana i wklejona prosto z rozmowy z K.
Dotyczyła usunięcia archiwum i zachowania tajemnicy. Słowo w słowo.

Pół godziny później dostałam kolejną taką wiadomość, tym razem było to skopiowane "wiesz, mój facet jest okrutnie zazdrosny". Zablokowałam tę osobę i skasowałam archiwum, lecz niechcąco usunęłam ją z listy ignorowanych, logując się na gg w komórce. Tam zresztą rozmawiałam o tym "nieznajomym" z K. opowiadając o strachu, że jeśli ktoś ma dostęp do mojej rozmowy, to ma również do kontaktów, w tym do R. <- [użyłam pełnej formy imienia] K. obiecał, że zmieni nr i zrobi formata, bo to do niego ktoś musiał się włamać i pewnie ma jakiegoś wirusa (podobno nie pierwszy raz to się zdarzyło). Zapewnił, że nie ma się czym martwić i że ten człowiek nie może mieć dostępu do moich kontaktów.

Dziś jednak dostałam kolejną wiadomość, tym razem wpisaną 'normalnie' - "R.[pełna forma imienia] wszystkiego się dowie". Przestraszyłam się, ale jednocześnie moją uwagę przykuło użycie imienia w całości, co może się równać z tym, że to nadal było tylko 'śledzenie' archiwum K.

Mimo wszystko boję się bardzo, że ta osoba może mieć jednak dostęp do MOICH danych... że napisze coś kompromitującego do R., prześle mu rozmowę...
Pomyślałam, że w razie problemu, przyznam R, że chodziło o zwykłe zdjęcia, ale boję się, że przez kontekst rozmowy (trochę flirtu, przyznaję się ) którą prowadziłam z K. wyda mu się, że go oszukuję i to w dużo "ważniejszych" sprawach niż fotografie (choć tak nie jest! )

Słowem, nie wiem co robić. Wyprzedzić fakty i powiedzieć o tym R.? Czekać? Mieć nadzieję, by to już się nie rozwinęło dalej i nie dotarło do R.? Boję się najbardziej jego reakcji... Niedopuszczenia moich wyjaśnień...
cala sytuacja jak dla mnie dziwna , troche mi smierdzi prowokacja no ale jesli na serio tak jest...

skad wiesz ze ten " nienzajomy" to nie jest ten K. ??

przyznaj sie R. sama moze nie straci On do Ciebie zaufania...

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Cytat:
Napisane przez depressed1 Pokaż wiadomość
Na Twoim miejscu starałbym się powiedzieć o wszystkim R. Znajdź dobry moment, może napisz mu list jeśli obawiasz się że nie da Ci wyjaśnić - przecież wszystko da się wyjaśnić jeśli nie jesteś pewna.
Jestem facetem i wiem, że zabolałoby mnie to gdybym się dowiedział tego od mojej kobiety, ale jeszcze bardziej zabolałoby mnie gdybym dowiedział się od obcego faceta - uwierz mi, z meskiego punktu widzenia, wtedy to już w ogóle nie bęzie chciał słuchać żadnych wyjaśnień.

Ja bym napisał list - choćby z ciekawości przeczyta go w całości. I daj mu chwilę czasu na oswojenie się z tym wszystkim
nie uwazasz ze historia jest dosyc dziwna
i ze moze to byc zwykla prowokacja ?
juuuleczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-26, 21:13   #4
gringolada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 018
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

powiedz o wszystkim swojemu obecnemu partnerowi. jak bedziesz kalamc to predzej czy pozniej wszystko sie wyda i tyle.
gringolada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-26, 21:15   #5
ChangeYourMind
Raczkowanie
 
Avatar ChangeYourMind
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 62
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

Dla mnie by to było oczywiste, że to ten K... Akurat jakby mu się ktoś włamał na gg to od razu by szukał tej rozmowy z Tobą...
ChangeYourMind jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-26, 21:17   #6
tylkokasia
Moderator
 
Avatar tylkokasia
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Zielona Wyspa
Wiadomości: 9 995
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

Zmień swój numer gg. Tamtego pana K wymaż z pamięci i nie podawaj mu numeru.
Swoim najbliższym znajomym wyślij nowy numer gg (możesz powiedzieć że zapomniałaś hasła do starego numeru czy coś)

I najważniejsze - weź sobie z tej historii lekcje na przyszłość. Nie wysyłaj nigdy nikomu żadnych "aktów i innych" bo możesz później gorzko żałować. To co robimy w necie zawsze pozostawia jakiś ślad.
A i ja myślę że to pan K. wysyła Ci te wiadomości. Kogo innego by to obchodziło czy Twój facet się dowie czy nie?
__________________
Mój Instagram

Porównując się z innymi, możesz stać się zgorzkniały lub próżny
Zawsze bowiem znajdziesz lepszych lub gorszych od siebie



tylkokasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-26, 21:22   #7
nadto_skomplikowana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 444
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

Też myślałam, że to K... Ale jeśli to on, to wydaje mi się dość dziwne, że tak postępuje. No bo po co? Takie to trochę... Bezsensowne.

Mimo wszystko się obawiam, chyba wolałabym jeszcze poczekać z mówieniem o tym R, ale numer gg zmienię na pewno.
nadto_skomplikowana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-11-26, 21:37   #8
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

Cytat:
Napisane przez nadto_skomplikowana Pokaż wiadomość
Też myślałam, że to K... Ale jeśli to on, to wydaje mi się dość dziwne, że tak postępuje. No bo po co? Takie to trochę... Bezsensowne.

Mimo wszystko się obawiam, chyba wolałabym jeszcze poczekać z mówieniem o tym R, ale numer gg zmienię na pewno.
Achh, słodka naiwności......
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-26, 21:48   #9
karolinkamalinka
Zadomowienie
 
Avatar karolinkamalinka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

Cytat:
Napisane przez nadto_skomplikowana Pokaż wiadomość
Też myślałam, że to K... Ale jeśli to on, to wydaje mi się dość dziwne, że tak postępuje. No bo po co? Takie to trochę... Bezsensowne.

Mimo wszystko się obawiam, chyba wolałabym jeszcze poczekać z mówieniem o tym R, ale numer gg zmienię na pewno.
Ja też uważam,że to K. Po co? Nie wiem, ale wydaje mi się,że poczuł się odrzucony, pewnie się w Tobie podkochiwał, a teraz może być zazdrosny, mógł liczyć na to,że może będzie coś między Wami. Bardzo prawdopodobne jest ,że kolega do tego jest lekko niezrównoważony emocjonalnie i robi to dla satysfakcji, wyładowania swoich frustracji ,w ramach zemsty, zwrócenia na siebie uwagi, wymuszenia kontynuowania znajomości...Tobie może się to wydawać bezsensowne, ale jemu niekoniecznie.
Na Twoim miejscu zmieniłabym nr gg i definitywnie ucięła JAKIKOLWIEK kontakt z K. Nie mówiłabym jeszcze R. tylko poczekałam co będzie dalej. Na razie trwa to krótko, można mówić o incydencie i może na tym się skończy.

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Cytat:
Napisane przez ChangeYourMind Pokaż wiadomość
Dla mnie by to było oczywiste, że to ten K... Akurat jakby mu się ktoś włamał na gg to od razu by szukał tej rozmowy z Tobą...
Właśnie!
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się."
karolinkamalinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-26, 21:49   #10
Black Rainbow
Zadomowienie
 
Avatar Black Rainbow
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 641
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

Cytat:
Napisane przez nadto_skomplikowana Pokaż wiadomość
Też myślałam, że to K... Ale jeśli to on, to wydaje mi się dość dziwne, że tak postępuje. No bo po co? Takie to trochę... Bezsensowne.

Mimo wszystko się obawiam, chyba wolałabym jeszcze poczekać z mówieniem o tym R, ale numer gg zmienię na pewno.
Bezsensowne? A niby dlaczego? Masz faceta, przestałaś wysyłać mu swoje "akty", to się wkurzył. Proste jak konstrukcja cepa.

Nikt obcy Cię nie szantażuje, to tylko K.
Black Rainbow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-26, 21:52   #11
Sullivanth
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Far Far Away
Wiadomości: 29
Wyślij wiadomość przez MSN do Sullivanth Wyślij wiadomość przez Yahoo do Sullivanth
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

Też myślę, że to ten K., trochę dziwne że ktoś włamując się do jego archiwum akurat trafia na twoje wiadomości... I nie wydaje mi się, że gdyby ktoś szpiegował jego archiwum to zależałoby mu na tym by Cię pogrążyć, wręcz przeciwnie - włamania są karalne, wolałby się nie ujawniać... a raczej by się nie ujawniał bo nic z tego by nie miał a K. chce zdjęcia więc on ma w tym jakiś interes...
Sullivanth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-26, 22:14   #12
inc0rrect
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

myśle że nie ma co sie rodzwodzić nad tym kto to bo chyba jasne;>
w każdym bądź razie także myślę tak jak dziewczyny

pytanie tylko, czy K. ma oprocz Twojego nr gg jakieś inne Twoje dane, mozliwosc kontaktu z Tobą?
inc0rrect jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-26, 22:31   #13
harajuku-fish
Zakorzenienie
 
Avatar harajuku-fish
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: okolice Katowic:)
Wiadomości: 5 239
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

hmm miałam dosyć podobną sytuację, jednak nie chciałabym wdawać się w szczegóły. Sprawa była poważna, miałam wykradzione z komputera każde archiwum czy to gadu czy z poczty....hasła do portali, zdjęcia...wszystko......
i dostawałam maile...... takich wyzwisk to ja nigdy nie słyszałam ani nie czytałam....
ciązko to zniosłam,..sprawa miała się o policję otrzeć już ale rozwiązała się sama...mimo iż minęło od tamtej pory ponad 4 lata nadal serce mi podskakuje jak wchodze na poczte a tam mail od kogoś kogo nie znam.....
brrrrrrrrrrrrrrrr


uważam że to może być ten Twój kolega......K.
__________________
5, 10, 14, 15, 20, 25, 30, 35, 40

harajuku-fish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-26, 22:39   #14
paolyn
Rozeznanie
 
Avatar paolyn
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 911
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

Cytat:
Napisane przez inc0rrect Pokaż wiadomość

pytanie tylko, czy K. ma oprocz Twojego nr gg jakieś inne Twoje dane, mozliwosc kontaktu z Tobą?
wlasnie, to chyba jest wazne..
__________________
więcej w wiary w siebie!

50 kg
75B -> 65E/F
paolyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-26, 23:18   #15
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

no cóż, ja sądzę, podobnie jak większość, że to ten K. jest tajemniczym prześladowcą
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-26, 23:47   #16
eifersucht
Zadomowienie
 
Avatar eifersucht
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 769
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

To może być K.? To jest on!

Co zrobić? Nie pisać do niego pytań czy to on, dlaczego...itd. Po prostu przestać się odzywać. I nie blokować, bo blokowanie powoduje, że ten ktoś widzi, że jest zablokowany i go to rozjusza. Raczej usunąć z listy i zaznaczyć, żeby pokazywało status tylko dostępnym ( jest też opcja nie pokazywania wiadomości od nieznajomych, ale nie wiem czy to widać po drugiej stronie ). Koleś może sobie pisać, ale po jakimś czasie stwierdzi, że może Cię nie ma lub zmieniłaś numer i przestanie pisać.. Lub też opcja łatwiejsza, zmienić numer i rozesłać do rezty znajomych

Twój chłopak może wchodzi na Twój numer? Oby nie, bo to utrudni sprawę
__________________

eifersucht jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 08:40   #17
d0lcevita
Zakorzenienie
 
Avatar d0lcevita
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

Cytat:
Napisane przez Black Rainbow Pokaż wiadomość

Nikt obcy Cię nie szantażuje, to tylko K.
więc zmień nr gg i mu go nie podawaj
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita
d0lcevita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 08:49   #18
Silvena
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 229
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

Powiedz o wszystkim swojemu chłopakowi, to po pierwsze. Znajdź odpowiednią chwilę i opowiedz mu o całej historii. Nie musisz od razu pokazywać w tym celu treści rozmowy.

Zmień numer gg i nowego numeru NIE PODAWAJ K. Nawet nie wspominaj, że zmieniłaś numer.

Z K. urwij kontakt. Nie informuj, że postanowiłaś zakończyć znajomość (to go tylko zmotywuje do szukania innych możliwości szantażu), ale zwyczajnie przestań się odzywać, ignoruj wiadomości. I uwierz w to, że to on Cię szantażuje. Dla nikogo więcej ta rozmowa nie miałaby większego znaczenia, nikomu nie zależałoby na wywołaniu konfliktu między Tobą a Twoim facetem, w końcu tajemniczy szantażysta nie ujawniłby się właśnie teraz, kiedy poinformowałaś K., że jesteś w związku i od tej pory Wasz kontakt będzie ograniczony. Dla nikogo poza K. nie ma to najmniejszego znaczenia.
__________________
Throw off the bowlines. Sail away from the safe harbor. Catch the trade winds in your sails. Explore. Dream. Discover. (M.T.)
Pilnuję diety, pracuję nad sylwetką, nie odkładam na później:
Silvena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 09:12   #19
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

Zrobilas straszna glupote wysylajac komus swoje nagie zdjecia, ja w zadne "zdjecia typu akty" nie wierze, a to ze nie przestalas tego robic i nadal z nim flirtowalas, bedac w zwiazku to na prawde niesmaczne. Powinnas sie przyznac, zanim prawda sama dojdzie do Twojego chlopaka. Licz sie jednak z tym, ze on poczuje sie zdradzony.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 09:18   #20
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

Cytat:
Napisane przez ChangeYourMind Pokaż wiadomość
Dla mnie by to było oczywiste, że to ten K... Akurat jakby mu się ktoś włamał na gg to od razu by szukał tej rozmowy z Tobą...
Dla mnie tez... Bardzo oczywiste.
Ja bym nic nie mowiła chłopakowi. Zerwałabym kontakt z kolega, który sie tak dobrze bawi moim kosztem i juz.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 09:38   #21
Eowina1818
Wtajemniczenie
 
Avatar Eowina1818
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Lublin/Zamość
Wiadomości: 2 554
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

Niestety też miałam podobną sytuację. Poznany chłopak przez net utrzymywał ze mną kontakt chociaż kogoś miał (on nalegał na te kontakt, wciąż pisał, coś wysyłał), aż jego dziewczyna napisała mi mail pełen gróźb!
Takie znajomości trzeba ukrócić.
1. zmienić nr gg
2. nie wysyłać żadnemu nieznajomemu fotek (szczególnie aktów)
3. format komputera mógłby nie zaszkodzić (jeśli ktoś Tobie się włamał)

Ja bym chłopakowi wspomniała ale bez szczegółów, które by go zabolały. Ale lepiej go uprzeć. Jakby R. dostał nagle jakąś "dziwna" wiadomość, to niech lepiej coś wcześniej wie i dobrze zareaguję, niż później ma się on obrazić.
__________________
Nazywam się Emilka i... JestemWŁOSOMANIACZKĄ!

Zapraszam na bloga:
http://eowinymakijaze.blogspot.com/
Eowina1818 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 10:12   #22
Biedronilla
Zadomowienie
 
Avatar Biedronilla
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

Cytat:
Napisane przez nadto_skomplikowana Pokaż wiadomość
Witam was.. Mam dziwny problem i nie wiem, co robić...

Przed laty poznałam na wakacjach 3 lata starszego K. Wtedy zauroczyłam się niemal natychmiast. Nasze drogi się szybko rozeszły, ja wróciłam na Pomorze, a on do Warszawy.

Utrzymywaliśmy jednak kontakt, pisaliśmy coraz częściej, wysyłałam mu też zdjęcia (amatorsko interesuję się robieniem artystycznych zdjęć typu "akt"). Bardzo mu się podobały, co wtedy uznawałam za wyraz uwielbienia (choć na zdrowy rozum, jakiemu facetowi nie podobałyby się zdjęcia nagiej dziewczyny, nawet te z "ukrytymi" piersiami itp. ).

Nie miałam wtedy faceta. K. również słał mi zdjęcia, i tak przez jakiś czas.

Lecz od 10 miesięcy jestem w związku z cudownym chłopakiem. Obecność R. w moim życiu poskutkowało decyzją o niepraktykowaniu dalszej wymiany fotografii z K., ze względu na szeroko pojętą wierność mojemu zazdrośnikowi R. K., rozczarowany, odezwał się po paru miesiącach - czyli przedwczoraj. Ta rozmowa stała się początkiem "prześladowania", które może nie trwa długo, ale zdołało mnie przyprawić nieraz o przyspieszone bicie serca.

K. dowiedział się, że wciąż jestem "zajęta", lecz mimo to nadal prosił o zdjęcia. W chwili słabości zgodziłam się - napisałam, że zrobię parę (zdecydowałam, że takie najzwyklejsze, na których nie ma ani centymetra golizny patrząc od obojczyków w dół, choć K. pewnie myślał o zupełnie innych ). Mimo wszystko jednak zastrzegłam, że ta rozmowa pozostanie tajemnicą, a moje archiwum - usunięte. Po to, by nie wzbudzać niepotrzebnych dyskusji, podejrzeń.

Parę chwil później usunęłam archiwum. Odezwał się mój zdrowy rozsądek, doszłam wreszcie do wniosku, że nie zrobię tych zdjęć. I po paru minutach doszła do mnie wiadomość od nieznajomego numeru - przekopiowana i wklejona prosto z rozmowy z K.
Dotyczyła usunięcia archiwum i zachowania tajemnicy. Słowo w słowo.

Pół godziny później dostałam kolejną taką wiadomość, tym razem było to skopiowane "wiesz, mój facet jest okrutnie zazdrosny". Zablokowałam tę osobę i skasowałam archiwum, lecz niechcąco usunęłam ją z listy ignorowanych, logując się na gg w komórce. Tam zresztą rozmawiałam o tym "nieznajomym" z K. opowiadając o strachu, że jeśli ktoś ma dostęp do mojej rozmowy, to ma również do kontaktów, w tym do R. <- [użyłam pełnej formy imienia] K. obiecał, że zmieni nr i zrobi formata, bo to do niego ktoś musiał się włamać i pewnie ma jakiegoś wirusa (podobno nie pierwszy raz to się zdarzyło). Zapewnił, że nie ma się czym martwić i że ten człowiek nie może mieć dostępu do moich kontaktów.

Dziś jednak dostałam kolejną wiadomość, tym razem wpisaną 'normalnie' - "R.[pełna forma imienia] wszystkiego się dowie". Przestraszyłam się, ale jednocześnie moją uwagę przykuło użycie imienia w całości, co może się równać z tym, że to nadal było tylko 'śledzenie' archiwum K.

Mimo wszystko boję się bardzo, że ta osoba może mieć jednak dostęp do MOICH danych... że napisze coś kompromitującego do R., prześle mu rozmowę...
Pomyślałam, że w razie problemu, przyznam R, że chodziło o zwykłe zdjęcia, ale boję się, że przez kontekst rozmowy (trochę flirtu, przyznaję się ) którą prowadziłam z K. wyda mu się, że go oszukuję i to w dużo "ważniejszych" sprawach niż fotografie (choć tak nie jest! )

Słowem, nie wiem co robić. Wyprzedzić fakty i powiedzieć o tym R.? Czekać? Mieć nadzieję, by to już się nie rozwinęło dalej i nie dotarło do R.? Boję się najbardziej jego reakcji... Niedopuszczenia moich wyjaśnień...

Boshe, swoją naiwnością mogłabys obdzielić kilka osób Po chwilowej, wakacyjnej znajomości posyłasz kolesiowi swoje nagie fotki?!
Miejmy nadzieje, że na przyszłość wyciągniesz jakieś wnioski z tej historii, a póki co na twoim miejscu nie kontaktowałaby się z tym kolesiem i nie reagowała na jakiekolwiek próby z jego strony, czy to szantażu czy straszenia, że coś zrobi/powie twojemu chłopakowi. Nie sądzę, by miał jego dane osobowe (poza imieniem), chyba że mu je podałaś?! Jeśli ma też twój nr tel. to bym go też zmieniła, tak żeby nie miał żadnego dojścia do ciebie. Nie wiemy natomiast czy/i do czego może użyć twoich fotek, jeśli jest nprawdę fiśnięty to cholera wie co mu może do głowy strzelić
Biedronilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 10:40   #23
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

przeskanować dobrym antywirusem kompa.
pozmieniać hasła do poczty, banku czy społecznościówek.
zmienić numer gg i hasło do gg.
i nie wysyłać swoich nagich (sic!) fotek ludziom których się nie zna.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 10:59   #24
Cecilia89
Zadomowienie
 
Avatar Cecilia89
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 365
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

Zmień numer gg i podaj go tylko swoim przyjaciołom. Wydaje mi się, że to K. próbuje cię zastraszyć i to on wysyła te wiadomości. Lepiej będzie, gdy swojemu TŻ powiesz o wszystkim.
__________________
"Moda przemija, styl pozostaje." - Gabrielle Chanel
Projekt PRAWO JAZDY (30/30)
Urodziłam ślicznego, zdrowego bobaska
Cecilia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 13:19   #25
Kindly_Unspoken
Raczkowanie
 
Avatar Kindly_Unspoken
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 331
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

ja nie rozumiem jak można wysylać swoje.. "akty" obcym facetom???!! to raz
dwa - wysylać je nawet bedac w związku!! o nie nie..

powiedz o tym swojemu Tż i zmień numer gg. też jestem przekonana, ze to ten cały K.
__________________

Kindly_Unspoken jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 13:51   #26
201712190924
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

powiedziałaś K., że usuwasz archiwum i nagle dziwnym trafem, ktoś wysyła ci to archiwum "z powrotem". boisz się, że R. przeczyta tę rozmowę, a ta osoba o tym wie i najwyraźniej chce, żeby tak się stało. w takim razie kto to moze być jeśli nie K.?

na twoim miejscu powiedziałabym o tym R. jak najszybciej. prawdopodobnie on i tak by się dowiedział, a lepiej, żeby usłyszał to z twoich ust, a nie od obcego faceta.

Edytowane przez 201712190924
Czas edycji: 2010-11-27 o 13:53
201712190924 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 18:45   #27
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

Padlo pytanie od autorki - PO CO K. mialby to robic?

A nie wpadlas, autorko, na to, ze K. po prostu.... sprzedawal twe fotosiki? Nie zdziw sie, jak znajdziesz swoje "artisticne" akty na jakims porno portalu lub cos w ten desen.......
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 21:04   #28
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

Cytat:
Napisane przez santos Pokaż wiadomość
Padlo pytanie od autorki - PO CO K. mialby to robic?

A nie wpadlas, autorko, na to, ze K. po prostu.... sprzedawal twe fotosiki? Nie zdziw sie, jak znajdziesz swoje "artisticne" akty na jakims porno portalu lub cos w ten desen.......
O tym samym pomyslalam. Dlatego najlepiej powiedz wszystko chlopakowi, zanim ktos lub on sam zobaczy te fotki w internecie. Wiem, ze to jest opcja hard, ale nie jest niemozliwa.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 23:27   #29
nadto_skomplikowana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 444
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

Może tak - tego chłopaka nie do końca "w ogóle nie znałam" , ponieważ poznałam też jego rodziców, oni moich itd. Znam jego nazwisko, wiem, że mieszka na warszawskiej Pradze, może to niewiele, ale myślę, że w razie poważniejszych problemów zlokalizowalibyśmy go, albo chociaż mieszkanie (wciąż zresztą mieszka z rodzicami, więc na jedno wychodzi).
Poza tym ostatnie zdjęcia przesłałam mu daaawno. A pierwsze - w wieku, cóż, 14 lat . Jeszcze w stanie zauroczenia. (no dzieciak taki ze mnie był nieodpowiedzialny. wstyd jak beret do dziś... przyznaję ) Choć to nie usprawiedliwia mnie, fakt...

Danych mojego faceta nie ma (oprócz imienia).
A co do wysyłania zdjęć, gdy jestem w związku - te dwa dni temu miałam chwilowy impuls (zamiar zrobienia zdjęć), ale mi szybko przeszło, nic nikomu nie wysyłałam odkąd jestem z R.- i wysłać nigdy więcej nie zamierzam.
Dziękuję za otworzenie mi oczu, sama od razu zrezygnowałam z tej myśli, że to K., niestety... słodka naiwności... wrrr

Edytowane przez nadto_skomplikowana
Czas edycji: 2010-11-27 o 23:28
nadto_skomplikowana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 00:16   #30
agnieszka150
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 48
Dot.: Prześladowanie przez komunikator...

Bądź szczera z R. ... To powinna być przestroga dla Ciebie i innych, że osobom nieznajomym, lub znajomym tylko w małym stopniu nie wysyła się takich zdjęć, które ze względu na swoją treść nie mogłyby być umieszczone np na NK i tym podobnym stronom.
Kilka miesięcy temu pewien nieznajomy fotograf przyszedł do miejsca w którym pracowałam i zaproponował mi zrobienie profesjonalnej sesji. Zdjęcia z darmo, fajna przygoda. Po wstępnej rozmowie ustaliliśmy, żadnych aktów, wyuzdanej nagości, sam podkreślał, że jemu u nic takiego nie chodzi... Pan fotograf (francuz, zakochany w sztuce) umówił się ze mną na rozmowę, by pokazać zdjęcia innych dziewczyn. Owszem może to nie były zdjęcia typowe do jakiegoś męskiego pisma ale te dziewczyny od pasa w górę były jednak nagie... Zauważył że te zdjęcia nie zrobiły na mnie takiego wrażenia, bo przecież nie o czymś takim myślałam. Rozumiem że ludzie żyjący sztuką być może inaczej postrzegają nagość i on mi próbował to uświadomić ale ja jednak się nie zgodziłam, choć troszkę mi zależało żeby zrobić mojemu chłopakowi oryginalny prezent na urodziny. Niestety choć to wszystko brzmiało interesująco, to jednak nie miałam pewności jak będą one wykorzystane.
Czytając to co napisałaś od razu ta sytuacja przyszła mi na myśl. Sama przyznałaś że nie znasz K. według mnie to troszkę nieodpowiedzialne. Myślę jednak że szczera rozmowa z R. zdziała cuda, powiedz całą prawdę, jak dostaniesz na gg kolejną podejrzaną wiadomość odpisz "R już o wszystkim wie " i nic więcej, nie wdawaj się w dyskusje, następnie zmień nr i zerwij kontakt z K.
agnieszka150 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:35.