Zagroda babuszki cz.4

[Emmi123]

Annorl Grunt, że przylatują. U Ciebie też w stołówce bogato
Lenifo Jak Ci się tam śpi? Miałam zapytać i ciągle zapominam. Co do YT to ja rzadko wchodzę. Nie oglądam na nim filmów. Ot jakieś króciutkie. Preferuję oglądanie z telewizora - daleko. Szkoda mi oczu.

[lenifa]

O ludzie - to znaczy, ja ogladam bardzo dlugie. Najczęściej ponad godzinne wykłady i kurcze, wolałabym te krótkie, no ale chcę rozumiec sens, a w krótkich trudno wszystko wyjaśnić. Niestety mam cechę charakteru, które chce wiedzieć, dlaczego jeżeli coś ma działać to działa i wg jakich procesów. I teraz was w jakimśsensie rozumie, bo sama używam skrótów. Toż czas w dwie strony. Wasz i mój. I tak za duże elaboraty jak na tę forme uskuteczniam...

A jak mi się śpi? Juz w miarę dobrze. Nie lubię kaloryferów, może to źle na mnie wpływa. Zima ciężka pod tym względem. Elektrony łażą nie tam gdzie trzeba Może nie każdy tak ma. To jak z moją m. Ona uwielbia pościel ze sztucznego mechatego materiału. Nie pamiętam jak on się nazywa bo dla mnie nie jest towarem poszukiwanym. "On taki cieplutki i milutki w dotyku" - tak uważa i nie pozwoliłaby aby jej założyć inną pościel. No a gdybym ja takie coś zalożyła sobie na kołdrę to obudzę się jak ten no naelektryzowany ufita. Musze spać w naturalnej pościeli bo bez szans na sen.

[Emmi123]

Lenifo Przerzuciłam się na telewizor, bo oglądam go z odległości. Dzisiaj byłam z Juniorem u okulisty i też poradził mu, jako osobie często siedzącej przy monitorach, aby wybrał takie, gdzie jest daleko z oczami od nich. Bo to bardzo niezdrowe dla naszego oka. Nawet mocno ograniczyłam książki. Teraz jak mam idealnie dopasowane okulary do moich oczu to spróbuję trochę powrócić do czytania książek i zobaczę. Uwielbiam pościel z flaneli. Dawniej to lubiłam jak otulała mnie zimna materia, od lat unikam jej i cieplutka flanela od początku jest tym czego moja osoba potrzebuje. Latem jeszcze powracam do bawełnianych, zimnych. Ale zimową porą flanela obowiązkowo.


Spadam kochane, bo czas goni... Dobrego dnia Wam życzę .Muszę w końcu zjeść śniadanie...

[lenifa]

Najbardziej lubię pościel z dymki. Jak się człowek kładzie wydaje się być zimna, ale to tylko pierwsze złudzenie.
No ja nie oglądam tv od wielu lat. Tak, ze mam zupełne tyły co tam jest. Póki co mi nie brakuje. Obawiam się, że ponieważ tv zaczął być czym jest, ciagneli do niego ludzie, którzy niekoniecznie mieli coś senswonego do powiedzenia, Z drugiej strony to jakby nie było kreator postaw, niekoniecznie uzywany przez ludzi z dobrymi intencjami. W sieci zaczyna być podobnie.

[Emmi123]

Lenifo Zabrzmiało jakbyś nadal uważała, że w tv są tylko 2 kanały Jest wiele programów jak się wykupi odpowiedni abonament w prywatnej sieci, co jest teraz normą. I masz mnóstwo interesujących programów. Już pisałam, dzięki telewizorowi zwiedziłam cały świat, nie tylko lądowy. Pod kątem zabytków, codzienności, historii, przyrody, badań przeróżnej maści.

Jem śniadanio-obiad. Nie wiem jak to nazwać. Przesmażone warzywa z makaronem i z mięsem z zupy. Pycha.

Jak już piszę, to napiszę Może już pisałam? Nie pamiętam. Wiadomość z myślą o podczytujących. Suszona natka selera jest idealna do zup jako zamiennik samego korzenia selera. Od lat suszymy i tak jak jednak posiłkowałam się tym korzeniem, tak w tym roku tylko suszony do zup i jest super. A jest to dla nas ważne, bo lepiej wychodzi nam natka selera niż jego korzeń.

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Lenifo Zerknęłam w net co to za ,,pościel z dymki" ale musisz sama napisać. Raz wyświetla mi się, że to z bawełny, a innym razem, że mikrofibra. Zakładam, że bliżej bawełny, tak?

[lenifa]

Dymka - tkanina bawełniana, konopna lub lniana w splocie atłasowym lub inna wersja z encyklopedii netowej - dymka, włók. tkanina bawełniana o splocie skośnym, łamanym, zwykle bielona; używana na bieliznę. Nie znam sztucznej dymki.Może istnieje ale poza moim zasięgiem i postrzeganiem. Żyjemy w czasach, co sa podróby. Kupujesz np podkoszulek bawełniany a to tylko domieszka bawełny tam Nic już nie jest prawdziwe, jakby to powiedziała moja teściowa gdy miała robić chrzan na Wielkanoc. Znickam na tydzień, ale może się ciut przeciągnąć.

[Emmi123]

Lenifa I wszystko jasne Może uda Ci się tam złapać dostęp do netu.


U mnie rozsypało się na dobre. Nawet pokuszę się o stwierdzenie, że jakaś lekka zamieć jest za oknem. Dobrze, że kozy pochowaliśmy w porę i daliśmy jeść zwierzakom.

Pochwalę się! Muszę znaleźć stosowny obrazek na tę doniosłą chwilę...
Przyniosłam do domu 40 jaj.
Już się zaczęłam żalić MM, że kury się nie niosą. A one zmieniły miejsce, na bardziej osłonięte, czyli pewnie cieplejsze. Ot tak zajrzałam dzisiaj tam a tam mnóóóstwo jaj

[cicha722]

Witajcie gotowałam sos ziemniaki i fasolkę. Później sprzątanie i zakupy. Teraz chwilę oddechu mam. Emmi tatę boli ten kręgosłup. Do tego odnowiła się rana podudzia więc zmieniam opatrunki co jest bardzo męczące bo on waży prawie dwieście kilo. Do tego w tym tygodniu w nocy nie śpi a nad ranem zaczął mówić do siebie. Jak wspomniałam o neurologu to krzyczał na mnie że chce z niego zrobić glupiego. Kilka razy w tym tygodniu krzyczał na mnie. Powiedziałam dość. Dziś jest trochę lepiej ale aż strach mówić.. kupiłam mu melatonine na sen to nie chce brać. Choć ziołowe tabletki uspokajające bierze.

[herbatka99]

Robię obiad, w piekarniku.razem udka z kurczaka i ziemniaki .w jednym naczyniu.co jakiś czas zaglądam.
Emmi, pytałaś jak mi się chodzi w płaszczu który uszyłam.
Dobrze, w sklepach mniej się zagrzewam. Można powiedzieć że trochę się grzeję ale już mnie nie oblewają poty jak kiedyś. Ale przyczyną mogła być inna.a mianowicie leki nasenne. Lekarka twierdzi że mogą powodować nadmierne pocenie. Przestałam brać.kupiłam natomiast leki ziołowe z melatoniną, i dobrze się sprawdzają
Zasypiam dużo lepiej, mąż też bierze bo też miał kłopoty ze snem
Więc duża korzyść. Bo podobno leki nasenne uzależniają.

Jeśli chodzi o moje uszyte ubrania, to rewelacyjny jest sweter z Islandii i na to wdzianko które ostatnio szyłam. Super cieplutko jest. Ale w sklepie to trochę jednak grzanie mocniejsze.
Staram się wchodzić do małych sklepików.ludzi mało i nie grzeją jak oszalałe.
Emmi własne kurki to super, jajeczka od takich kurek .są pyszne.
Zazdroszczę.moja sąsiadka ma też kurki. 17 kur. Ona tylko z mężem, ale dzieciom rozdaje. Oni żerują na jej nadzwyczajnej dobroci .
Kupiłam czerwony materiał. Wiskoza pomieszana z czymś sztucznym.ale milutki. Z jednej strony jak flanelka z drugiej gładki.zastanawiam się co zrobić . Jest cienki, taki spódniczkowy .lub cieplejsza sukienka. Na spodnie też.

[cicha722]

U mnie nie pada ale wieje. Jest około zera stopni.

[herbatka99]

Taka czerwień

Trudno było sfotografować

Kolor jest ciemniejsza czerwień.

[annorl1]

Emmi, gratuluję znaleziska Oj, takie odkryte gniazdo cieszy, ale nasza kura jak zaczęła sie nieść poza kurnikiem, ale i poza ogrodzeniem. Bo w stodole. To od razu jak mąż znalazł gniazdo, szukała kolejnego. Teraz przez te mrozy i śnieg prawie nie wychodzą z kurnika. A jeśli, to nie ucieka nam poza ogrodzenie, wiec moze się odzwyczaiła od nie swojego miejsca na znoszenie jaj
Cyferko, mamy identyczną pogodę. + 1 w tej chwili i wiatr. Chyba coraz mocniejsze sądząc po tym co widzę przez kuchenne okno.
Herbatko, ładny czerwony kolorek.
U mnie na obiad był rosół. Odgrzewany. Do tego marchewka z rosołu i mięsko. 2 dania nie robię, bo jest późno. Więc będzie trzeba nad kolacją pomyśleć. Zastanawiam sie znowu nad naleśnikami. Ale to byłby 3 dzień z rzędu

[Emmi123]

Dzień siedzenia w kuchni Już mnie coś trafia.
MM ogląda skoki narciarskie.

Ja smażę kotlety z piersi kurczaka. Ziemniaki się gotują. Sałatka do drugiego taka trochę naciągana, bo skrojone gotowane warzywa, groszek, kukurydzę i pora dorzuciłam. Miałam dać majonez, ale MM mówi, że taka jest dobra. Mnie też taka zasmakowała. Jak ktoś będzie chciał z majonezem to sobie doda.



Herbatko Śliczny kolorek. Bardzo jestem ciekawa co z niego uszyjesz.

Annorl Bardzo, bardzo się ucieszyłam, bo mnie już zaczęło denerwować, że tyle kasy na nie idzie, a jajka ani jednego
Cicha Powiedź tacie, że od głowy to jest psychiatra a nie neurolog . Sporą wagę ma. Wysoki jest?

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Pisałam Wam, że kupiłam sobie zimową kurtkę. Więc jest słaba. Jest zimowa, ale z braku zimowej kurtki ubierałam się na cebulkę. Moja cudowna jesienna kurtka nie przepuszcza wiatru i niestety ta nowa kurtka jest do bani. Chłodno mi w niej. Nie spełnia swojego zadania.

[herbatka99]

U nas od rana straszna pogoda, śniesżyce ,a śnieg jakiś mokry wielkie płatki. Wiatr.
Teraz przestało. Ale nawet przez okno nie chce się wyglądać.
Próbuję sobie przypomnieć o czym pisałyście.
O oglądaniu telewizji , ja mało oglądam, może dlatego że ciągle coś robię.
Ale telewizor jest włączony cały dzień ,mąż włącza.
Więc jestem na bieżąco.
Tak jakbym oglądała.
Wszystkie wiadomości codzienne, zresztą oglądam Teleexpress.
Nie wyobrażam sobie odciąć się od tego co dzieje się w Polsce i na świecie.
Trzeba przyznać że telewizja ma najszybszy czas reagowania na wydarzenia.
Więc bez tel. byłoby odcięcie od tego co się dzieje.
Np, wybuch lub pożar w jakiejś fabryce, lub katastrofa na kolei. Ile ofiar ,jak ratują ludzi itp.
Więc jeżeli piszę że nie oglądam tv.to chodzi o to że nie oglądam nadmiaru filmów ,czy seriali,albo tv. śniadaniowej.

Emmi twoje stwierdzenie że dzięki tv, zwiedziłaś tyle ciekawych miejsc to ja się pod tym podpisuję. Też lubię telewizyjne zwiedzanie.
Nie wiem co uszyć z tej czerwieni, co wy byście sobie uszyły? Poradżcie

[Emmi123]

Herbatko Ciężko poradzić. Może zastanów się do jakich ciuchów pasował by Ci ten kolor. Jak do bluzeczek to może spodnie albo spódnica? A jak do spodni czy spódnic to może jakąś bluzeczkę? Ja, gdybym umiała szyć, to raczej uszyłabym z nich spodnie.
Ostatnio przerzuciłam się na radio. Ma swoje ,,5 minut". Latam po kanałach, bo i radio musi spełniać swoje zadanie i nie może być w nim za dużo reklam, gadania, dysko-polo. Kiedyś też tak włączałam telewizor i szłam coś robić, ale odkąd głównie oglądam programy podróżnicze, ciekawostki, naukowe, programy tematyczne to jednak wolę patrzeć na nie. Radio sobie gra w tle, leci muzyka czy wiadomości i jest ok.

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Herbatko Coś jest na rzeczy z tym grzaniem się w kupnych w sklepach. Doświadczyłam tego w tej nowej kurtce. Wybraliśmy się do Ikei i kurcze... no świetna ta zimowa kurtka: na dworzu mi w niej chłodno, w budynku jest aż za gorąco

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Mamy kilkuletnie kury to ich jaja są wielkie. Na wiosnę może coś dokupimy? Skusiłam się na szarego koguta ale on jakiś taki dziwny. Ciekawa jestem czy na wiosnę jakaś kura siądzie do wysiadywania. Okaże się ile wart ten kogut

[cicha722]

Herbatko dopasowana marynareczke

Emmi tłumaczę tacie ale niestety nie dociera. On nie widzi problemu. A ja się zamartwiam i zamexzam. Ale co zrobić.

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

U mnie śnieżyca.

[Belina1]

Już dwa razy pisałam i dwa razy przez coś nie udało ki się wysłać postu, a ja nie lubię dwa razy się powtarzać, więc nie będę pisać o czym chciałam pisać.

Wyświetliły mi się ba fb studiówki i i i i i

i przypomniala mi się moja, było to już 22 lata temu a wydaje się że tak nie dawno.

[cicha722]

Belinko moja studniówka też 2002 a jakby to było wczoraj. Kiedy te lata minęły..

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:55 ----------

Dosypalo śniegu. Piję kawę. Powoli myślę nad obiadem. Będzie rosół. Miałam jechać po południu na kawę z koleżanką ale nie wiem jak droga.

[Emmi123]

Hejka

Belina Przed wysłaniem skopiuj tekst, jak poleci to po prostu go wkleisz. Nie mam problemu z wysyłaniem tutaj. Może o coś się pyta? Szkoda twojej cennej myśli złapanej w klawiaturę. Chętnie byśmy poczytały

Cicha A nie masz w rodzinie kogoś ze Starszyzny, której by posłuchał? Z uporu krzywdę sobie robi. A może najpierw zacząć od lekarza pierwszego kontaktu? Może tam pójdzie ale zamówić wizytę domową jeśli jest to możliwe? Uparty stary człowiek to gorszy jak uparte dziecko, bo dziecko da się czymś przekupić.

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Ciągle wydaje mi się, że dziś poniedziałek. Nie wiem czemu. I chciałam Ci Cicha miłej pracy życzyć . Oj chyba byś mnie pogoniła albo pomyślała, że do reszty już zgłupiałam

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Annorl siemanko. Jak tam z zimą u Ciebie?

[cicha722]

Hej Emmi bo jak jest wolne to się dni mieszają. Nie wiem czy posłucha kogoś. Pokłócił się z całą rodziną Mamy. Od swojej strony nie utrzymuje kontaktu chyba że święta czy imieniny. Jedynie z żoną zmarłego brata rozmawia bo to była przyjaciółka Mamy. Pójdę do niej w tygodniu i poproszę o pomoc.

[Emmi123]

Cicha koniecznie. Naświetl sprawę co i jak i może się uda, bo naprawdę szkoda twojego taty. I oczywiście Ciebie .

A co porabiają koleżanki?



Czekam aż MM zwolni kuchnię, bo znów muszę podłogi pomyć...

[annorl1]

Witam zimowo. Chcoaż dziwna ta zima. Wczoraj ciepło, błoto, roztopy śniegu, w nocy dosypało śniegu odrobinę, ale na tyle że błota nie widać. Ale na polu już 3 stopnie na plusie.
Karmnik od rana oblegaja drobne ptaszki. Muszę w końcu męża ze słoniną wysłać. Bo nie ma słoniny i nie ma dzieciołów.

[Lanolinkaaa]

O noł Cicha masz nie lada problem z tatą. Ale przecież masz brata, zaciągnij go do pomocy.

Bellina, też tak mam, że mi się kasujee post. Piszę z telefonu, nie mam podglądu na wątek gdy piszę i często zapomnę co miałam do kogo napisać. Wyślę i dopiero widzę, że jeszcze miałam komuś napisać to a komuś innemu tamto.

Nie byłam jeszcze na polu więc nie wiem jak jest.

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Herbatko, ladny kolor tkaniny. Dołączam do pomysłu Cichej - stawiam na żakiet. Byłbym ładny.



Emmi ile masz kur, że tyyyyle jajek? Moje 5 strajkują, niszą ale mało. Nie chcą iść na pole.

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Wczoraj obejrzalam na TVP kultura fajny film- W domu wszystko dobrze

Włoska opowieść o wielopokoleniowej rodzinie, która spotyka się na wyspie by uczcić rocznicę ślubu seniorów. Wiatr nie pozwala na wypłynięcie promu i muszą zostać trochę dłużej. I dzieje się, oj dzieje. Ach ten włoski temperament ��

[Emmi123]

Lanolinka Pisałam Ci, że kukurydza sprzyja znoszeniu jaj, tylko trzeba ją po jakimś czasie odstawić, bo kury się przyzwyczajają i przestaje działać. U nas kury wyłażą z kurnika i tyle co wokoło niego łażą. Karmimy odpadami z kuchni (gotowanymi/surowymi) i dodajemy z lekka zmieloną kukurydzę i pszenicę moczoną. A kur mam z 16-17? Nie pamiętam... coś koło tego. Te jaja to nie są z jednego dnia. Po prostu nie wiedziałam, że znoszą w inne miejsce.

[annorl1]

6 stopni na plusie, słoneczko. Śniegu prawie zero znowu. Boże!! Co za pogoda. Denerwuje mnie.
\Jak patrzę w stronę sadu to normalnie wiosna już.
U nas kury niosą się całkiem całkiem. Na 16 kur jest dziennie 5-9 jaj. Myślę, że nie jest tak źle jak na zimę. Też dostają jak u Emmi, wszystkie odpadki kuchenne. Kukurydza się nam skońcvzyła wiec ostatnio nie mają, tylko pszenica i owies.

[cicha722]

U mnie też wiosna. Co za miks pogodowy. Lanolinko brat ucieka od tego.. nerwów już nie ma. Tyle że pomoże w obejściu na podwórku. I słowem wesprze pogadamy. Ale koło taty nic nie zrobi.

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

U nas kur 30 a jajek około 7 dziennie. Też dajemy domowe resztki warzywne plus pszenżyto i jakaś odżywka. Brat się zajmuje nimi.

[Lanolinkaaa]

Też dajeckurim pszenicę i kukurydzę. Oprócz tego to co z kuchni zostało makaron ziemniaki itp odżywek nie daje, tylko skorupki. Może im kupić odżywkę? A może dac spokój?

Jajek jest 1 na dzień, kur pięć

Cicha, cóż, skoro opieka spada tylko na Ciebie to może gdybyś powiedziała lekarzowi ojca o sytuacji to przepisałby mu jakieś uspokajacze?

[Emmi123]

Lanolinka A kury młode? Jak od dłuższego czasu dalej kukurydzę to zrób z 2-3 tygodnie przerwy.

Cicha A jakbyś tak zasymulowała ból nogi/barku/kręgosłupa na zasadzie, że nie może się za bardzo ruszać i nie jesteś wstanie pomóc tacie? Tyle co do pracy chodzisz, bo musisz :P Może to by go zmobilizowało do pójścia do lekarza?

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Annorl bardzo ładnie się niosą. A jak się skończyła to trochę przerwy będą miały, nie zaszkodzi im to.

[cicha722]

Zaczął wreszcie brać ziołowe tabletki uspokajające i te dwa dni jest nieco lepiej. Aż strach zapeszac. Pisze dzienniki logopedyczne. Ręka boli. Nie lubię tego.

[Emmi123]

Cicha Ooo! To coś drgnęło. Trzymam kciuki. Na mnie też czeka papierologia, może jutro zacznę...? Tak po trochu...