2010-03-10, 11:33 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
Dziewczyny,
Przymierzamy sie z tz do kupna mieszkania. Niby juz sie zdecydowalismy, wszystko jest ok, ale... w mieszkaniu ktore sobie upatrzylismy(jak w 90% ktore ogladalismy) jest otwarta kuchnia. tzn pokoj ma 26m, a aneks 8m. Cale mieszkanie ma 60m. Pokoj ma ksztalt prostokata. na jednej krotszej scianie sa 2 duze okna(strona wschodnia) Po przeciwnej stronie jest wlasnie aneks(bez okna) Jest mozliwosc poprowadzenia scianki dzialowej, zeby zrobic polotwarta kuchnie, ale bez szalu bo bedzie ciemno;( Chcialabym miec kuchnie zamknieta, lub polotwarta, ale z oknem, ale niestety... moje obawy napisane wprost -czy bedzie smierdzialo w calym mieszkaniu? - czy dobry, duzy okap kuchenny da rade? Prosze o opinie osoby ktore maja takie mieszkania Gotuje prawie codziennie
__________________
Never give up under strain, Keep your head up day by day, You're the only one to live your life. |
2010-03-10, 12:01 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
wyszukiwarka ,temat byl i ja jestem na nie.
przerobilam i nigdy wiecej chyba ze w domu o mega powierzchni i pani do sprzatania |
2010-03-10, 12:20 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
Cytat:
od czego dobry okap z konkretnym wyciągiem? uchylone okno? jak smażysz schabowe w kuchni zamkniętej to zapach też się roznosi po całym domu dla mnie otwarta kuchnia to świetna rzecz |
|
2010-03-10, 12:43 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
Był już taki temat.
Śmierdzi, hałasy, bałagan itp. Dramat, nigdy więcej. Okap? Włączysz okap na cały regulator to nie dość, że nie zbierze Ci całego zapachu to hałas jak na lotnisku w całym domu. Otwarta kuchnia to jak otwarty kibel. Dramat. |
2010-03-10, 13:53 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
W poprzednim mieszkaniu wyburzyliśmy ścianę i połączyłam pokój z kuchnią i byłam bardzo zadowolona, a wcześniej nie mieliśmy żądnych drzwi w mieszkaniu, no oprócz łazienki i wc, i wcale to nie przeszkadzało, było świetnie, i nic nie śmierdziało, teraz kupiłam nowe mieszkanie, średniej wielkości kuchnia z wielkim oknem i zdecydowałam się na wyburzenie całej ściany by połączyć ją z największym pokojem ale ja planuję by to była taka wieeelka kuchnia z aneksem jadalno-bibliotecznym, w poprzednim mieszkaniu bardzo się to sprawdziło. Jeżeli całe mieszkanie to otwarta przestrzeń to nie ma żadnych smrodów, naczynia brudne zaraz wkładałam do zmywarki, i wszystko chowałam do szafek, więc nic nie stało na wierzchu.
W poprzednim mieszkaniu tak było i w tym też tak będzie więc jestem za
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów! Nie dotykajcie ich telefonów! Nie czytajcie komunikatorów, maili. Nie szukajcie na siłę problemów! Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku. Edytowane przez trojka Czas edycji: 2010-03-10 o 13:59 |
2010-03-11, 09:46 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
Zapach będzie się rozchodził, choć rzeczywiście dużo racji jest w tym, że jeżeli smażysz na przykład rybę, to nawet mimo zamkniętej kuchni wszyscy domownicy będą się raczyć jej... aromatem.
|
2010-03-13, 21:14 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
I nie tylko domownicy, sąsiedzi również
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów! Nie dotykajcie ich telefonów! Nie czytajcie komunikatorów, maili. Nie szukajcie na siłę problemów! Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku. |
2010-03-14, 08:18 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
Sama też mam teraz salon z aneksem. Jeśli chodzi o zapachy, to faktycznie dobry okap podłączony pod komin rozwiązuje sprawę. Moi rodzice mają kuchnię zamkniętą i okap niepodłączony pod komin i u nich bardziej się te zapachy po mieszkaniu roznoszą.
Natomiast osobna sprawa to hałas: do pasji doprowadza mnie zmywarka, która zagłusza telewizor. Podobnie okap. I bałagan - dla mnie nawet wysprzątana, wychuchana kuchnia sprawia wrażenie bałaganu. Głównie chyba przez zlew i widok na urządzenia robocze. Nie ukrywajmy, okap czy piekarnik nigdy nie będą ozdobą salonu. Kolejna sprawa, którą warto rozważyć, to ściany. Niby oczywiste, że w przypadku aneksu salon ma o jedną ścianę mniej. Ale czuć to dopiero, gdy okazuje się, że nie ma gdzie postawić regału, kanapy czy tv. U mnie w rezultacie są tylko dwie ściany do dyspozycji, bo na trzeciej są okna, i brakuje mi miejsca na meble. Z plusów aneksu - wrażenie większej przestrzeni. I nie trzeba biegać dookoła, żeby podać do stołu, nie umykają co ciekawsze fragmenty rozmów przy stole, itp. W tym mieszkaniu raczej bym się na zamknięcie kuchni nie zdecydowała - salon miałby wtedy 16 m2, a kuchnia 10m2. Ale generalnie wolałabym mieć zamkniętą. Fajne rozwiązanie widziałam też w którychś Czterech Kątach. Kuchnia od salonu była oddzilona szklanymi drzwiami przesuwnymi - można ją było zamknąć lub zostawić otwartą na salon. |
2010-03-14, 19:09 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Hollyłódź
Wiadomości: 396
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
Ja też przy kupnie mieszkania wahałam się nad otwartą kuchnią, ale jednak się nie zdecydowałam. Odstraszyły mnie od tego nie zapachy, lecz wizja wiecznego bałaganu. No, ale ja to w ogóle mam awersję do sprzątania
|
2010-03-14, 20:16 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
do dokladnie. Zwlaszcza ze takie szklane drzwi mozna tez czyms zaslonic jak sie zrobi balagan w kuchni, a nie ma czasu czy ochoty na posprzatanie.
|
2010-03-14, 20:19 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
|
2010-03-15, 09:17 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
Raczej nie uda nam sie kupic mieszknia z zamknieta kuchnia(w tej cenie, metrazu i latach budowy jakie chcemy)
Ale jestem dobrej mysli, polotwarta kuchnie da sie zrobic, ogladalismy okapy kominowe takie z moca powyzej 700m3/h, cholernie drogie, ale dobre i wbrew pozorom nie az tak glosne...
__________________
Never give up under strain, Keep your head up day by day, You're the only one to live your life. |
2010-03-15, 11:34 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
Cytat:
okapy z reguly wyja niemiłosiernie więc okap i radio czy tv czy normalna rozmowa odpada. |
|
2010-03-15, 11:45 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
hmmm...ale na pewne ustepstwa musimy isc, a jak mam kupic mieszkanie na 15tym pietrze w wiezowcy z plyty z lat 60-70tych z osobna kuchnia, to juz wole 2005-2007 z aneksem
__________________
Never give up under strain, Keep your head up day by day, You're the only one to live your life. |
2010-03-15, 12:46 | #15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 414
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
Cytat:
W ogóle z tego co przeczytałam w pierwszej wiadomości, to przewiduję kolejne problemy z tą konkretną kuchnią. Okna od wschodu oznaczają, iż przez większość dnia w pokoju będzie zwyczajnie ciemno. Brak okien w aneksie jeszcze bardziej pogorszy sytuację. |
|
2010-03-15, 12:52 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
Cytat:
nic pomiędzy nie ma ? |
|
2010-03-15, 15:39 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
jedynie o wiele mniejsze tj okolo 35-40m w tej cenie
__________________
Never give up under strain, Keep your head up day by day, You're the only one to live your life. |
2010-03-15, 16:20 | #18 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
Zastanawiam się skąd bierzecie te okapy wyjące jak samoloty na lotnisku albo które budzą dzieci, no naprawdę U nas jest otwarta kuchnia, jest okap i owszem, trochę szumi, ale na litość niebios - nie tak, żeby nie dało się rozmawiać albo oglądać telewizji. Najgłośniejszym sprzętem w naszej kuchni jest czajnik elektryczny... Okap nie sięga mu do pięt pod kątem hałasowania. Zmywarka też nie.
Gdybym miała wybrać między starym budownictwem w wieżowcu z osobną kuchnią, a nowym mieszkaniem z otwartą kuchnią, to bez najmniejszego wahania wybrałabym nowe z otwartą. Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2010-03-15 o 18:36 |
2010-03-15, 17:07 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
wlasnie skonczylam rozmowe z Panem z sklepu sprzedajacego tylko okapy kuchenne. Taki ktory mi poleca na moj metraz, ma moc 820m3/h i tylko 38db na 1-2 biegu. Na max obrotach ma max 59db. Gdzie podobno jak siedzimy w biurze/domu i mamy wlaczone radio, to ustawiamy je intuicyjnie wlasnie na okolo 50db. tzn jak zajmujemy sie papierami/gotowaniem itp to radio nam nie przeszkadza...
__________________
Never give up under strain, Keep your head up day by day, You're the only one to live your life. |
2010-03-15, 18:21 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
Cytat:
osobiscie polecam poczytac opinie ludzi a nie bazowac jedynie na opini pana w sklepie . |
|
2010-03-15, 18:24 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
i osobiscie tak wlasnie robie wiem jak to jest, bo sama jestem Pania ze sklepu internetowego
__________________
Never give up under strain, Keep your head up day by day, You're the only one to live your life. |
2010-03-18, 09:15 | #22 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 248
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
witam, tez posiadam kuchnię otwartą i tez z okapem, bałagan da się ogarnąć, hałas nie jest az taki nieznośny(trzeba dobrać lepszy okap) a pogadać z kimś z pokoju mogę czy popatrzeć na bawiące sie dziecko.Mam niewielkie mieszaknie wiec wyboru jakby nie mieliśmy ale bardzo sie u nas sprawdziła otwarta kuchnia-w większym mieszkaniu, albo w domu tez sie na nią zdecyduje.
|
2010-03-18, 11:11 | #23 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
Cytat:
__________________
Never give up under strain, Keep your head up day by day, You're the only one to live your life. |
|
2010-03-19, 08:20 | #24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 248
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
okap podłączony jest do komina, przy obiegu zamkniętym chyba powinno być okno, albo to jeszcze zależy czy kuchenka jest na gaz czy prąd.U mnie jest tylko prąd.Ale w nowym budownictwie nie robi się już instalacji gazowych w mieszkaniach.
|
2010-03-22, 14:40 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 531
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
Mieszkałam przez pewien czas w mieszkaniu z otwartą kuchnią i nigdy więcej. Zapachy się rozchodzą, hałas, no i w dodatku trzeba mieć zawsze porządek w kuchni, bo jak goście przyjdą to drzwi nie zamkniesz
Teraz mieszkam w mieszkaniu, w którym kuchnia jest otwarta, ale została odzielona, z tym, że niestety nie ma w niej okna... I tego rozwiązania też nie polecam, nie ma okna, więc trudno jest przewietrzyć, a druga sprawa, że jest ciemno. W ciągu dnia trzeba palić światło, a i siedzi się mniej przyjemnnie w takiej kuchni bez okna. Jestem teraz na etapie kupowania mieszkania (poprzednie wynajmowałam) i niestety faktycanie 90% mieszkań 50-60m w nowych blokach ma otwartą kuchnię, taka moda chyba. Udało mi się na szczęście znaleźć jedno z nielicznych, gdzie w aneksie kuchennym jest okno i da się bezproblemowo kuchnię oddzielić
__________________
Jeśli chcesz - znadziesz sposób. Jeśli nie chcesz - znajdziesz powód. |
2010-03-22, 16:28 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
Zgadzam się z jedną z przedmówczyń w i w sytuacji założycielki wątku najchętniej postarałabym się o wielkoformatowe przesuwane drzwi z matowego szkła na prowadnicach. Myślę, że pomimo kosztów to była by to gra warta świeczki bo do kuchni wpada światło, a rozgardiasz kuchenny można w razie czego zasłonić przed niepożądanym spojrzeniem
__________________
|
2010-03-24, 17:15 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 98
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
Mi tam akurat pasuje to, że drzwi przed gośćmi nie zamknę Mnie niestety zawsze musi coś mobilizować, do utrzymania porządku :P Nie jestem z natury zbyt poukładana Ale teraz dla mnie otwarta kuchnia jest zaletą. Często, jak ktoś przychodzi to siada przy stole (między salonem a kuchnią) i mogę swobodnie gotować i zabawiać gości. No i nie stoję sama nad garami w zamkniętej i zaparowanej kuchni... Ale nie będę zaprzeczać - zapach się roznosi... I żaden okap tego nie zniweluje.
Mi rehabilitują to ładne i funkcjonalne sprzęty. Zachorowałam na taką lodówkę, ale trudno ją teraz dostać :| |
2010-03-25, 04:33 | #28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 539
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
Ja mam "otwarta" kuchnia-w trakcie remontu wywalilam drzwi bo na nic mi nie sa potrzebne. W domu rodzicow byly drzwi w kuchni-cały czas otwarte, nie przypominam sobie zeby kiedykolwiek byly zamkniete. Ze szkla drzwi bym odradzala do kuchni... Chyba ze lubisz myc szyby itp
Zapachy rozne tak i tak sie wydostana z kuchni, a nie wydaje mi sie zebys np gotowala cos w kuchni caly czas. Ja mam mieszkanie ok 150 m2 i 4 drzwi. Najcetniej wywalilabym jeszcze jedne drzwi ale przez psa bandyte nie moge-bo gdzies go musze zamykac jak ktos przychodzi do mnie
__________________
Ja to ja
|
2010-03-29, 20:48 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 112
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
Tequilka_84 - zazdroszczę takiego mieszkanka marzy mi się taki apratament
I przyznam, że też bym się nie obraziła za otwartą kuchnię z taką czerwoną lodówką, jak ta, którą fanala pokazała. Tak naprawdę każdy rodzaj kuchni ma swoje zalety i wady. Zapachy się rozchodzą nawet przy zamkniętej kuchni, więc tego się nie uniknie... Jedyne co mnie przeraża w otwartych to konieczność sprzątania, bo już się nie zawali zlewu garami i nie zostawi na dłuższy czas |
2010-03-30, 15:19 | #30 |
kosmitka
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
|
Dot.: Otwarta kuchnia-watpliwosci:(
Sama mam podobny dylemat, z racji właśnie zapachów i bałaganu. Natomiast moja siostra, która ma salon z aneksem ma tak cichą zmywarkę i okap, że bez problemu da się siedzieć, rozmawiać, oglądać tv. Nie byłam do końca przekonana, jak się to będzie sprawdzało, ale jak wybierałyśmy sprzęty, to przede wszystkim na decybele zwracałyśmy uwagę.
I myślimy z mężem, myślimy - jest fajnie mieszkanie w atrakcyjnej cenie, ale... ma otwartą kuchnię. Tequilka masz 2-poziomowe czy 1?
__________________
mama Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
|
Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:45.